Aborcja- wątek zbiorczy. Część 3

[Linka25]

Napisane przez Overcooked

Język kształtuje rzeczywistość i moim zdaniem lepiej aborcja z wyboru (skojarzenie z obywatelem który decyduje) a nie życzenie które jest wodą na młyn wszystkich piejących o siksach skrobiących się co miesiąc bo już nie trzeba antykoncepcji, głupich nastolatkach co sobie zażyczyły iphona, ciężarnych w 8,5 miesiąca ciąży się rozmyśliły i zażyczyły aborcji. No i życzenie kojarzy się że ktoś musi spełnić, zaakceptować, albo życzenie takie lekkie jak marzenie które nie musi się spełnić. A wybór jednak zgłaszasz - dostajesz. No i przystanki przecież były na żądanie (bo kierowca musi się zatrzymać jak ktoś pokazuje że chce wsiąść/wysiąść) a nie życzenie że trzeba poprosić a ktoś może się zgodzić albo i nie.


Lekarka ukrywająca fakt bo ktoś może podjąć własną decyzję - kryminał.

dokładnie tak, życzenie nie musi zostać spełnione
wybór to słowo mocne, jednoznaczne, neutralne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[parallel_roads]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88514866]Aborcja to zawsze ostateczność. Wzięcie tabletki poronnej to tez nie jest takie hop siup, wiąże się z bólem, krwawieniem, skurczami, niepewnością czy ciąża została skutecznie usunięta. Znam 2 osoby, które w trakcie musiały pojechać do szpitala, bo się zwyczajnie bały o swoje życie. Ja bym z takiej metody nie skorzystała, bałabym się. Po fakcie wypadałoby pojechać do lekarza sprawdzić czy wszystko w porządku. Dla mnie taka aborcja farmakologiczna byłaby strasznym stresem. Wolałabym pojechać na zabieg - szpital, lekarze, badania, obserwacja.
[/QUOTE]

Też nigdy nie wzięłabym tabsów na własną rękę, bałabym się po prostu. Szkoda, bo dużo mniej zachodu, zwłaszcza jak żyje się w PL

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88514995]Cały czas chodzi mi o to, że jest to przejmowanie cudzej nowomowy, która z założenia jest wymierzona w kobiety. Cokolwiek by nie znaczyło każde z tych słów osobno.[/QUOTE]

Ale chodzi o pokazanie, że nie ma w tym nic złego, że ktoś sobie życzy aborcji. Mam wrażenie, że problem z tym określeniem mają tylko osoby, dla których aborcja to taki poważny temat i za wszelką cenę trzeba dążyć do zmniejszenia ich liczby, że to taka trudna decyzja i wielki dylemat. Tymczasem dobrze jest normalizować to, że nie, aborcja to jest po prostu zabieg medyczny, nie musi być trudną decyzją i nie potrzebujesz poważnego powodu, możesz po prostu nie chcieć dziecka, bo nie i tyle. Co mnie obchodzi co mówią prolajfowcy, po tym wątku i tak widać, że mogą sobie przekręcić wszystko, tak że Jak będziemy mówić 'aborcja z wyboru' to Ci powiedzą 'dlaczego odbieracie wybór bezbronnemu dziecku'.

Zawsze wolałam prowadzić dyskusję o aborcji na chłodno i w oparciu o argumenty, a nie semantyczne wojny, bo to i tak nic nie da jak druga strona tylko tym operuje

Napisane przez patusiaa23

To nie są moje wynysly, tylko tak właśnie brzmi ABORCJA Z POWODU SPOLECZNO EKONOMICZNYCH. Od razu wskazujesz rozmówcy POWOD, to właśnie buduje świadomość, że ten powod być musi, ze nie można po prostu chcieć, bez podawania przyczyny, w końcu mówimy o tym jak język kształtuje rzeczywistosc. Ale ok, twoj kształtuje, a mój to wymysly.

Ale de facto zawsze jest jakiś powód ważny dla danej osoby, nikt nie robi aborcji o tak, bo wypadła reszka

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez kasztanka3

Nie wiem, co musialabym miec w glowie, zeby oceniac, czy ktos podejmuje dobra, czy zla decyzje.

Musiałabyś mieć przekonanie, że ten ktoś jest od Ciebie głupszy i zdemoralizowany.
Typowe chamstwo proliferskich oszołomów.

[kasztanka3]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88515796]Musiałabyś mieć przekonanie, że ten ktoś jest od Ciebie głupszy i zdemoralizowany.
Typowe chamstwo proliferskich oszołomów.[/QUOTE]

Zaden ze mnie autorytet, zeby oceniac cudza inteligencje, ale dla mnie skazywanie dwoch osob na cierpienie to jest kwintesencja zdemoralizowania. Klauzula sumienia i "cierpienie uszlachetnia" dzialaja tylko w przypadku cudzego cierpienia, nigdy wlasnego - wlasne to jest "wyjatkowa sytuacja". Obrzydliwe.

[Linka25]

Napisane przez parallel_roads

Też nigdy nie wzięłabym tabsów na własną rękę, bałabym się po prostu. Szkoda, bo dużo mniej zachodu, zwłaszcza jak żyje się w PL



Ale chodzi o pokazanie, że nie ma w tym nic złego, że ktoś sobie życzy aborcji. Mam wrażenie, że problem z tym określeniem mają tylko osoby, dla których aborcja to taki poważny temat i za wszelką cenę trzeba dążyć do zmniejszenia ich liczby, że to taka trudna decyzja i wielki dylemat. Tymczasem dobrze jest normalizować to, że nie, aborcja to jest po prostu zabieg medyczny, nie musi być trudną decyzją i nie potrzebujesz poważnego powodu, możesz po prostu nie chcieć dziecka, bo nie i tyle. Co mnie obchodzi co mówią prolajfowcy, po tym wątku i tak widać, że mogą sobie przekręcić wszystko, tak że Jak będziemy mówić 'aborcja z wyboru' to Ci powiedzą 'dlaczego odbieracie wybór bezbronnemu dziecku'.

Zawsze wolałam prowadzić dyskusję o aborcji na chłodno i w oparciu o argumenty, a nie semantyczne wojny, bo to i tak nic nie da jak druga strona tylko tym operuje



Ale de facto zawsze jest jakiś powód ważny dla danej osoby, nikt nie robi aborcji o tak, bo wypadła reszka

Każdy zabieg medyczny jest poważny. A przynajmniej większość. Każda ingerencja wiąże się z ryzykiem. Każda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Tak w temacie badań. inCollage_20210216_141811973.jpg

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[parallel_roads]

Napisane przez Linka25

Każdy zabieg medyczny jest poważny. A przynajmniej większość. Każda ingerencja wiąże się z ryzykiem. Każda.

I co z tego? To już jest decyzja kobiety, a nie Twój problem.

Zresztą pełna legalizacja aborcji to ryzyko znacząco zmniejszy

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez kasztanka3

Zaden ze mnie autorytet, zeby oceniac cudza inteligencje, ale dla mnie skazywanie dwoch osob na cierpienie to jest kwintesencja zdemoralizowania. Klauzula sumienia i "cierpienie uszlachetnia" dzialaja tylko w przypadku cudzego cierpienia, nigdy wlasnego - wlasne to jest "wyjatkowa sytuacja". Obrzydliwe.

No taką mentalność trudno pojąć jak się nie pogardza drugim człowiekiem. To jest stan umysłu.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Napisane przez tinkerver2

Tak w temacie badań. Załącznik 7741591

Rzygam.

[Overcooked]

Napisane przez tinkerver2

Tak w temacie badań. Załącznik 7741591

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

No to już od dawna mimo że w zaleceniach ginekologicznych widnieje że powinno się proponować każdej. Kobiety to nie górnicy co przyjdą palić opony tylko będą po cichu życzyć sobie opieki medycznej na poziomie, nie za głośno bo trzeba domagać się np. możliwości operacji serca jeszcze w macicy albo zbierania na sprzęt do rehabilitacji, a nie otwarcie o skorzystanie z aborcji a teraz to już w ogóle oficjalnie nielegalnego rozwiązania. Przyjdzie stary dziad mówiąc że za mały % szans na dodatni wynik więc szkoda hajsu, druga że jeszcze siksa wyjedzie za granicę usunąć, trzeci ekonomista powie że skoro aborcji już nie ma w Polsce legalnej to logicznie badanie i tych 35 latek jest bezcelowym wyrzucaniem hajsu w błoto, te co by zrobiły prywatnie nie będą miały gdzie bo 0 albo 1 ośrodek na Polskę się ostanie bo bez skierowań stały się nierentowne i bęc diagnostyka prenatalna zarżnięta jak media.

[Linka25]

Napisane przez parallel_roads

I co z tego? To już jest decyzja kobiety, a nie Twój problem.

Zresztą pełna legalizacja aborcji to ryzyko znacząco zmniejszy

A gdzie ja twierdzę że to moja sprawa? odpowiadam tylko że aborcja jest poważna w sensie medycznym, tak jak każda ingerencja lub poród wiąże się z pewnym ryzykiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Overcooked]

Napisane przez Linka25

A gdzie ja twierdzę że to moja sprawa? odpowiadam tylko że aborcja jest poważna w sensie medycznym, tak jak każda ingerencja lub poród wiąże się z pewnym ryzykiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie w twoim przypadku ale tak ogólnie ironią jest że można sobie spokojnie wstawić silikony w piersi i pośladki luz nie ma wielkiego szału z ryzykiem zabiegu, płacisz a chirurg plastyczny robi nawet jak karykaturalnie wyglądasz i to 20 operacja - a jak przychodzi do aborcji, podwiązania jajowodów, cesarki z wyboru to nagle milion obostrzeń, nawet zapłacenie czasem nie pomoże bo przecież to takie poważne przedsięwzięcie że ginekolog zrobi jak ma niepodważalne przesłanki i powody co on uzna za słuszne, cała litania uświadamiająca o skutkach znieczulenia itd.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Hmm ale zdaje się, ze prenatalne były refundowane jeśli coś było ewidentnie nie tak (poniżej 35 r.z). Na robiłam wszystkie 3 plus test z krwi prywatnie, bo nie było podstaw do refundacji. Czyli teraz nie będą robić nawet jakby na usg coś wyszło nie teges?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Overcooked]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88515979]Hmm ale zdaje się, ze prenatalne były refundowane jeśli coś było ewidentnie nie tak (poniżej 35 r.z). Na robiłam wszystkie 3 plus test z krwi prywatnie, bo nie było podstaw do refundacji. Czyli teraz nie będą robić nawet jakby na usg coś wyszło nie teges?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Za parę lat po ciuchu zabiorą - bo nie ma po co je robić skoro oficjalnie nie można robić aborcji nawet jak wyjdzie coś nie teges. Nie opłaca się robić badania dla samej wiedzy skoro nie można nic z nią zrobić. Bo już wcześniej nie stosowali się do zaleceń - starsze mają większy % szans na dodatni test i jest ich mało w liczbach więc można zrobić, a młodych ciężarnych jest tak dużo że "subiektywnie wg starych pryków w zarządzie za dużo hajsu by poszło na badania" mimo że liczbowo ~70% dzieci z zespołem downa rodzą matki przed 35r.z. Więc jak zwykle zdrowie kobiet jest w poważaniu bo nikt nie lobbuje (bo głośno się mówi w kontekście leczenia wad jeszcze w macicy a aborcja jest przemilczana bo jak to głośno lobbować za większą wiedzą by więcej zabijania było) więc każdy daje się zbywać że taki mamy klimat i biedny kraj.

[Ingrid80]

Napisane przez kasztanka3

Takie cos traktowalabym jako przestepstwo, bo w granicach "bledu lekarskiego" to sie nie miesci, to dzialanie z premedytacja skutkujace krzywda pacjentki. Tacy "lekarze" powinni od razu bez mozliwosci wyjasnien tracic prawo do wykonywania zawodu, bo ewidentnie mineli sie z powolaniem
Decydowanie o cudzej macicy poprzez zatajenie kluczowych informacji to olbrzymie naduzycie.

O k..a! Ale mi się ciśnienie podniosło! Szanowna pani pseudolekarz powinna teraz mieć sądowy nakaz utrzymywania tego chłopca🤬🤬🤬

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milagros_90]

Napisane przez Ingrid80

O k..a! Ale mi się ciśnienie podniosło! Szanowna pani pseudolekarz powinna teraz mieć sądowy nakaz utrzymywania tego chłopca🤬🤬🤬

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez mnie to strasznie zbulwersowało. Po prostu brak słów...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[parallel_roads]

Napisane przez Linka25

A gdzie ja twierdzę że to moja sprawa? odpowiadam tylko że aborcja jest poważna w sensie medycznym, tak jak każda ingerencja lub poród wiąże się z pewnym ryzykiem

Mniej więcej coś takiego bym Ci odpisała:

Napisane przez Overcooked

Nie w twoim przypadku ale tak ogólnie ironią jest że można sobie spokojnie wstawić silikony w piersi i pośladki luz nie ma wielkiego szału z ryzykiem zabiegu, płacisz a chirurg plastyczny robi nawet jak karykaturalnie wyglądasz i to 20 operacja - a jak przychodzi do aborcji, podwiązania jajowodów, cesarki z wyboru to nagle milion obostrzeń, nawet zapłacenie czasem nie pomoże bo przecież to takie poważne przedsięwzięcie że ginekolog zrobi jak ma niepodważalne przesłanki i powody co on uzna za słuszne, cała litania uświadamiająca o skutkach znieczulenia itd.

Ciekawe, że właśnie tylko w przypadku aborcji nagle jest wielki argument, że to niesie ryzyko, nikt się ryzykiem nie przejmuje jak chodzi o operacje plastyczne, wyrywanie ósemek (czy zwykle leczenie zachowawcze u dentysty, większość ludzi też prosi o miejscówkę i jakoś nikt nikogo nie straszy ryzykiem wstrząsu anafilaktycznego) czy sam poród, który też przecież ryzyko niesie

Aborcja przeprowadzana w kraju gdzie jest legalna to nie jest duże ryzyko, wiec nie wiem co to za argument

[kasztanka3]

Napisane przez Ingrid80

O k..a! Ale mi się ciśnienie podniosło! Szanowna pani pseudolekarz powinna teraz mieć sądowy nakaz utrzymywania tego chłopca🤬🤬🤬

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To za malo na zadoscuczynienie dla tej pacjentki.

[tinkerver2]

Napisane przez parallel_roads

Mniej więcej coś takiego bym Ci odpisała:



Ciekawe, że właśnie tylko w przypadku aborcji nagle jest wielki argument, że to niesie ryzyko, nikt się ryzykiem nie przejmuje jak chodzi o operacje plastyczne, wyrywanie ósemek (czy zwykle leczenie zachowawcze u dentysty, większość ludzi też prosi o miejscówkę i jakoś nikt nikogo nie straszy ryzykiem wstrząsu anafilaktycznego) czy sam poród, który też przecież ryzyko niesie

Aborcja przeprowadzana w kraju gdzie jest legalna to nie jest duże ryzyko, wiec nie wiem co to za argument

Dokładnie. Zrobiłam operację plastyczna nosa, po prostu poszłam i zapłaciłam, mam nowy nos. Chciałam naprawić zęby pod narkozą - zapłaciłam i mam zrobione zęby. Nikt o nic nie pytał, nie miałam żadnej rozmowy z psychologiem XD nikt mnie nie straszył, że konsekwencje, że mogę mieć powikłania - chcesz? Zapłać nam, a my zrobimy.
Ciekawe że rząd i inni ludzie martwią się tak bardzo tymi KONSEKWENCJAMI ZDROWOTNYMI ABORCJI, ale już na NFZ finansują leczenie zębów do 4, potem lecz se sam xd albo że na operację nosa (medyczna, nie plastyczna) czekałam 3 lata. Albo, że wizytę u psychiatry, z myślami samobójczymi czekałam 3 miesiące, potem dorobiłam się covid i czekam kolejne 3. Tym się nikt nie przejmuje. Ale ABORCJA TO MA SKUTKI UBOCZNE!!!

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

Napisane przez tinkerver2

Dokładnie. Zrobiłam operację plastyczna nosa, po prostu poszłam i zapłaciłam, mam nowy nos. Chciałam naprawić zęby pod narkozą - zapłaciłam i mam zrobione zęby. Nikt o nic nie pytał, nie miałam żadnej rozmowy z psychologiem XD nikt mnie nie straszył, że konsekwencje, że mogę mieć powikłania - chcesz? Zapłać nam, a my zrobimy.
Ciekawe że rząd i inni ludzie martwią się tak bardzo tymi KONSEKWENCJAMI ZDROWOTNYMI ABORCJI, ale już na NFZ finansują leczenie zębów do 4, potem lecz se sam xd albo że na operację nosa (medyczna, nie plastyczna) czekałam 3 lata. Albo, że wizytę u psychiatry, z myślami samobójczymi czekałam 3 miesiące, potem dorobiłam się covid i czekam kolejne 3. Tym się nikt nie przejmuje. Ale ABORCJA TO MA SKUTKI UBOCZNE!!!

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Tabletka po też musi być na receptę, żeby durne baby nie żarły jej jak cukierków, ale już faceci mogą się faszerować viagrą, a całe społeczeństwo ketonalem i setkami suplementów bez recepty.

[54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc]

Napisane przez tinkerver2

Dokładnie. Zrobiłam operację plastyczna nosa, po prostu poszłam i zapłaciłam, mam nowy nos. Chciałam naprawić zęby pod narkozą - zapłaciłam i mam zrobione zęby. Nikt o nic nie pytał, nie miałam żadnej rozmowy z psychologiem XD nikt mnie nie straszył, że konsekwencje, że mogę mieć powikłania - chcesz? Zapłać nam, a my zrobimy.
Ciekawe że rząd i inni ludzie martwią się tak bardzo tymi KONSEKWENCJAMI ZDROWOTNYMI ABORCJI, ale już na NFZ finansują leczenie zębów do 4, potem lecz se sam xd albo że na operację nosa (medyczna, nie plastyczna) czekałam 3 lata. Albo, że wizytę u psychiatry, z myślami samobójczymi czekałam 3 miesiące, potem dorobiłam się covid i czekam kolejne 3. Tym się nikt nie przejmuje. Ale ABORCJA TO MA SKUTKI UBOCZNE!!!

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Każdy zabieg medycyny może mieć konsekwencje dla zdrowia pacjenta Czasem lekarz prowadzący o tym informuje i pacjent musi podpisać odpowiednie dokumenty . Nawet czytając oferty chirurgów plastycznych widnieje taka informacja .Warto więc o coś takiego pytać a nie cieszyć się z tego że lekarz nie informuje o takich podstawowych sprawach tylko liczy na pieniądze.

[tinkerver2]

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;88520285]Każdy zabieg medycyny może mieć konsekwencje dla zdrowia pacjenta Czasem lekarz prowadzący o tym informuje i pacjent musi podpisać odpowiednie dokumenty . Nawet czytając oferty chirurgów plastycznych widnieje taka informacja .Warto więc o coś takiego pytać a nie cieszyć się z tego że lekarz nie informuje o takich podstawowych sprawach tylko liczy na pieniądze.[/QUOTE]Ale gdzie ty wyczytałaś, że mnie nikt nie poinformował o ryzyku? Pewnie, że mnie poinformowali. Tylko że jak wyraziłam zgodę, to robili swoje, a nie twierdzili, że jestem gupio babo w związku z czym oni mi nie zrobią zabiegu, BO NIE. Sama decyduje, czy biorę na siebie ryzyko, czy nie.


Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[Sally1642]

tinker, w punkt. Też robiłam operację plastyczną nosa (prywatnie oczywiście...) i jakby ktoś nie był świadomy, to przed taką operacją podpisuje się umowę w której szczegółowo wylistowane są możliwe powikłania (było ich baaaardzo dużo). I to nie takie "aj, twój nos może być nadal krzywy" ale naprawdę tragiczne w skutkach.
No i co? Decydujesz - płacisz - bierzesz ryzyko na siebie - masz. Ale nie, aborcja nie, bo przecież NA PEWNO będziesz miała wyrzuty sumienia. Bo taki zabieg ma konsekwencje (oj, serio?) Bo przecież ty jesteś baba, ty nie ogarniasz rzeczywistości i nie potrafisz podejmować racjonalnych decyzji. Tylko partia rządząca potrafi

Tak w ogóle, to co sądzicie o stanowisku KO na temat aborcji?

[patusiaa23]

Też mnie dziwi, ze przy zdecydownie bardziej skomplikowanych operacjach "z wyboru", jak plastyka nosa, cycków, czy cokolwiek kto sobie zażyczy, nikt poza persnonelem medycznym oczywiście nie krzyczy POWAŻNY ZABIEG, KONSEKWENCJE, a przy aborcji ludziom odwala na ten temat.

Albo czemu przy usuwaniu wyrostka robaczkowego nie ma głosów:
-POWAŻNY ZABIEG
-ej wcale nie, raczej dosyć rutynowy
-KAŻDY ZABIEG JEST POWAŻNY

no nie. Mamy XXI wiek i na tyle rozniętą medycynę, ze nie, aborcja jest prostym i bardzo bezpiecznym zabiegiem. A powtarzanie, ze każdy zabieg moze mieć konsekwencje jest na równi z myśleniem, każde wyjście z domu moze skończyć się wypadkiem.

[Overcooked]

Napisane przez Sally1642

tinker, w punkt. Też robiłam operację plastyczną nosa (prywatnie oczywiście...) i jakby ktoś nie był świadomy, to przed taką operacją podpisuje się umowę w której szczegółowo wylistowane są możliwe powikłania (było ich baaaardzo dużo). I to nie takie "aj, twój nos może być nadal krzywy" ale naprawdę tragiczne w skutkach.
No i co? Decydujesz - płacisz - bierzesz ryzyko na siebie - masz. Ale nie, aborcja nie, bo przecież NA PEWNO będziesz miała wyrzuty sumienia. Bo taki zabieg ma konsekwencje (oj, serio?) Bo przecież ty jesteś baba, ty nie ogarniasz rzeczywistości i nie potrafisz podejmować racjonalnych decyzji. Tylko partia rządząca potrafi

Tak w ogóle, to co sądzicie o stanowisku KO na temat aborcji?

Żenada, szkoda strzępić ryja. W oko press Kidawa jak na dłoni pokazuje że mieli w dupie ten temat bo myśleli że "kompromis" załatwia sprawę i dopiero teraz "są rozmowy". ☠☠☠☠☠☠☠olo że uważamy kobieta ma prawo do wyboru ale ogólnie to uważają że aborcja jest zła i już dyscypliny partyjnej nie będzie (i masz se wierzyć że większość będzie za legalizacją a tylko kilku przeciw), temat rozmyty, różni członkowie mają różne poglądy. Stoją w rozkroku i wiją się jak węgorze bo wiedzą że ich wyborcy w większości są za całkowitą legalizacją do 12tyg ale najwyżej postawieni generalnie są przeciwko plus boją się że stracą tych wyborców co są za kompromisem. Jak ze wszystkim stoją bezczynnie i niech się samo zrobi, niech w końcu ci głosujący za pisem wrócą do nich więc jak coś nie można ich odstraszyć za mocno i narażać się na wyzywanie od szatanów na ambonie I przez tą bezczynność jest się w uju, bo zamiast dywagować to powinni cała siłą poprzeć projekt lewicy o dekryminalizacji pomocy w aborcji (czyli proste rozwiązanie bo wtedy odwracamy skutki tych zakazów bez pierniczenia się czy to był TK czy nie był, czy zarodek to obywatel czy nie itd.) i podstawić pis pod ścianą że nie chce uspokoić nastrojów społecznych i naprawić co zepsuli.

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Napisane przez Sally1642

Tak w ogóle, to co sądzicie o stanowisku KO na temat aborcji?

To oni mają jakieś stanowisko na jakikolwiek temat?

[Overcooked]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;88520801]To oni mają jakieś stanowisko na jakikolwiek temat?[/QUOTE]Update, widzę że jakąś godzinę temu zwołali konferencję i przedstawiają stanowisko
Generalnie pis zrujnował kompromis, oni nie chcą ani na prawo ani na lewo i najważniejsze żeby aborcji było jak najmniej więc teraz proponują pakiet dla kobiet (całkiem sensowny - darmowa antykoncepcja, tabletka po bez recepty, badania prenatalne, invitro, pomoc rodzinom z dziećmi z niepełnosprawnościami) + "nowa umowa społeczna" że kobieta ma prawo do aborcji po konsultacji z psychologiem i lekarzem - ciekawe czy to powrót do tego z 1997 "i powodów społeczno-ekonomicznych" czy uznawane będą tylko powody z uwielbianego kompromisu, czy uznawane wszystko ale trzeba odbębnić rozmowę z 2 osobami a nie jak za granicą z 1.

[tinkerver2]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;88520801]To oni mają jakieś stanowisko na jakikolwiek temat?[/QUOTE]Tak. Że kobieta ma W SZCZEGÓLNIE TRUFNYCH PRZYPADKACH przejsc szereg konsultacji z lekarzami i psychologami.
No a oprócz tych SZCZEGÓLNIE TRUFNYCH, to wiadomo, zakaz.
No bo gupie baby, nie wiedzo.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[Frozen_Rose]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;88520801]To oni mają jakieś stanowisko na jakikolwiek temat?[/QUOTE]

Tak jak wiatr zawieje.

[madziamach]

Napisane przez Overcooked

Update, widzę że jakąś godzinę temu zwołali konferencję i przedstawiają stanowisko
Generalnie pis zrujnował kompromis, oni nie chcą ani na prawo ani na lewo i najważniejsze żeby aborcji było jak najmniej więc teraz proponują pakiet dla kobiet (całkiem sensowny - darmowa antykoncepcja, tabletka po bez recepty, badania prenatalne, invitro, pomoc rodzinom z dziećmi z niepełnosprawnościami) + "nowa umowa społeczna" że kobieta ma prawo do aborcji po konsultacji z psychologiem i lekarzem - ciekawe czy to powrót do tego z 1997 "i powodów społeczno-ekonomicznych" czy uznawane będą tylko powody z uwielbianego kompromisu, czy uznawane wszystko ale trzeba odbębnić rozmowę z 2 osobami a nie jak za granicą z 1.

Czytam w necie ,że platforma ustaliła,że jest za aborcją na życzenie a, to nie prawda w sensie teoretycznym. Dodali dwie przesłanki, pierwsza jak kobieta ma trudną sytuacje a druga w przypadku kiedy jej psychika może ucierpieć. Jak dla mnie jak by taki przepis wszedł w życie, to by raczej było bliżej do aborcji na życzenie bez powodu niż wcześniejszy kompromis. Każdy lekarz może stwierdzić,że nie chciana ciąża może odbić sie na psychice i nie wiem, czy wiele przypadków tak na prawdę było by odrzucanych przez lekarzy orzekających. Ważne też jakie kryteria mieliby lekarze przyjąć, bo tak ogólnie, to można interpretować taki przepis na różne sposoby i jak jeden lekarz będzie chciał dać wolną rękę do zabiegu, to tak drugi wręcz odwrotnie. Moim zdaniem, to jest bubel.

Dwudziestu posłów za pewne odejdzie po tym oświadczeniu i nic nie zanosi się aby ten trend został odwrócony nad czym nie ubolewam, bo liczę po cichu, że ta partia zniknie z polityki a przynajmniej w przyszłych wyborach dostanie co najwyżej kilkanaście procent głosów.

Chciałam jeszcze cos napisać o telewizji tvn. Podoba mi się przedstawianie całego ruchu wokół aborcji i mimo, że mają jako telewizja określone poglądy odnośnie zakazu, to np wczoraj pokazali w czarno na białym dwie kobiety, które nie popierają strajku w normalny sposób bez oceniania z minimum szacunku do odmiennego poglądu czego nie można powiedzieć o tvp za bardzo. Kolenda Zalewska też ostro zareagowała jak atakowano odmienne poglądy w KO a mianowicie bardziej konserwatywne mówiąc, że minimum szacunku dla odmienności się należy. To mi się akurat podoba.

[niusaczek]

TVN ok, chociaż mało czasem pokazują z samych protestów.. co do PO to ja nie jestem fanką. Ba.. Kolejne chorągiewki które niby są za... ale jednak nie... Bez sensu. Tak samo teraz nagle wychodzi z PO full ludzi do Hołowni, który jakie poglądy ma? Takie same czyli. trzebaaaaaaaa rozmawiać, zoooooobaczymy itp. Hołownia będzie kolejną partią jak PO która będzie motaniem się i zostawianiem spraw na później, bo nie będą chcieli się narazić i przeżyć jak najdłużej w rządzie by nabrać się kasy..