Przeciwniczki antykoncepcji hormonalnej

[blue _eyes]

Ile kobiet tyle problemow. Jedne zachodza w ciaze mimo przyjmowania tabletek, inne odstawiaja i nie moga...
Tak samo rozne sa opinie.
Jesli tak jest jak pisza w tym artykule cieszyla bym sie.
Biore tabletki, bo nie mmoge teraz ajsc w ciaze i jest mi wygodniej....jednak zadaje sobie sprawe z konsekwencji ...;/ pol roku i odstawie je.

[Fuxia83]

Napisane przez Ana844

A ja znam kobiety które zażywały tabsy i niestety to się u nich skończyło bezpłodnością. I też wam powiem dziewczyny jeżeli ktoś miał nowotwór w rodzinie nie może brać tabletek anty. bo potrafią one uaktywnić komórki rakowe w org. wiem to od naprawdę wybitnego specjalisty. Nie warto aż tak ryzykować...

z tym pierszym nie moge sie zgodzic, bo skąd wiadomo ze te kobiety przed braniem tabletek nie były już bezpłodne??? Czy miały robione badania na płodność przed braniem tabletek?? Niestety u nas takich badań sie nie robi, dopiero wtedy gdy sie stara o dziecko a wtedy to mozna szukac przyczyn bezpłodności a najlepiej zwalić wine na pigułki

Jeśli chodzi o nowotwory - wyraźnie na ulotce jest napisane że cytuje:
"Zaobserwowano nieznacznie częstsze występowanie nowotworów piersi u kobiet przyjmujących złożone hormonalne leki antykoncepcyjne, lecz nie wiadomo czy jest to spowodowane ich stosowaniem."

" Nowotwory szyjki macicy występują również częsciej u kobiet, stosujących złożone hormonalne preparaty antykoncepcyjne. Jednakże występowanie tego typu rodzaju nowotworu wiąze się ze zwiększoną aktywnością seksualną oraz chorobami przenoszonymi drogą płciową, dlatego nie jest jasne czy złożone hormonalne leki antykoncepcyjne mają bezpośredni wpływ na ryzyko powstania tego nowotworu"


Poza tym każda kobieta czytając tę ulotkę powinna wziaść sobie do serca te ostrzeżenia i
1)regularnie co miesiac w tygodniu przerwy w braniu tabletek powinna badać swoje piersi
2) raz w roku zrobić cytologię

Tylko tyle potrzeba żeby uchronić sie przed rakiem to chyba nie jest aż tak wiele i nie jest to trudne

Mysle że przeciwniczki antykoncepcji też powinny wykonywać te badania pomimo ze nie przyjmują hormonów

[wisniowaa]

Ja też tak myślę, że każda szanująca się kobieta powinna dbać o siebie i chodzić regularnie na badania. Jak widać, z tymi nowotworami to jest loteria. Ja nie biorę (narazie) tabletek, ale też mogę mieć nowotwór, chociaż podejrzewam, że każde tego typu działanie, jak branie tabletek antykoncepcyjnych, palenie, powiększanie sobie biustu czy choćby "zwykła" narkoza itd., przyczynia się do pogorszenia naszego zdrowia, a także większej możliwości posadania w przyszłości jakiś chorób typu rak, nowotwór..

[ukrycior]

Napisane przez Fuxia83

z tym pierszym nie moge sie zgodzic, bo skąd wiadomo ze te kobiety przed braniem tabletek nie były już bezpłodne??? Czy miały robione badania na płodność przed braniem tabletek?? Niestety u nas takich badań sie nie robi, dopiero wtedy gdy sie stara o dziecko a wtedy to mozna szukac przyczyn bezpłodności a najlepiej zwalić wine na pigułki

Jeśli chodzi o nowotwory - wyraźnie na ulotce jest napisane że cytuje:
"Zaobserwowano nieznacznie częstsze występowanie nowotworów piersi u kobiet przyjmujących złożone hormonalne leki antykoncepcyjne, lecz nie wiadomo czy jest to spowodowane ich stosowaniem."

" Nowotwory szyjki macicy występują również częsciej u kobiet, stosujących złożone hormonalne preparaty antykoncepcyjne. Jednakże występowanie tego typu rodzaju nowotworu wiąze się ze zwiększoną aktywnością seksualną oraz chorobami przenoszonymi drogą płciową, dlatego nie jest jasne czy złożone hormonalne leki antykoncepcyjne mają bezpośredni wpływ na ryzyko powstania tego nowotworu"


Poza tym każda kobieta czytając tę ulotkę powinna wziaść sobie do serca te ostrzeżenia i
1)regularnie co miesiac w tygodniu przerwy w braniu tabletek powinna badać swoje piersi
2) raz w roku zrobić cytologię

Tylko tyle potrzeba żeby uchronić sie przed rakiem to chyba nie jest aż tak wiele i nie jest to trudne

Mysle że przeciwniczki antykoncepcji też powinny wykonywać te badania pomimo ze nie przyjmują hormonów

Dodajmy, iż spekuluje się, iż kobiety zażywające doustne hormonalne środki antykoncepcyjne są pod kontrolą lekarską, badają się mówiąc krótko. Stąd duża wykrywalność raka w tej grupie kobiet. Ale to dobrze, przecież nowotwór we wczesnym stadium leczy się z powodzeniem. A jak kobity na wsi ukrywają się przed lekarzem, to moze która umrze na coś, a nawet nie będzie wiedziała, że to rak. Jak obejrzałam reportaż o polskich kobietach rękami i nogami broniącymi się przed mammografią, to słabo mi się zrobiło. Ja tam idę na mammografię jako prezent na 30-te urodziny, sama sobie kupię.

[Ana844]

Cóż wiem to co napisalam z życia a o tych nowotworach od wibytnego specjalisty. Wolę nie ryzykować, a w ulotce nie napiszą nikt że napewno tylko może, bo kto wtedy by to kupił napewno nie ja i nikt kto umie czytać...

[wisniowaa]

Napisane przez ukrycior

Ja tam idę na mammografię jako prezent na 30-te urodziny, sama sobie kupię.

A tą mammografię, to robi się od jakiegoś roku życia, bo jeśli ja miałabym czekać, to 30 urodzin, to mam jeszcze 10 lat

[Ana844]

Napisane przez wisniowaa

A tą mammografię, to robi się od jakiegoś roku życia, bo jeśli ja miałabym czekać, to 30 urodzin, to mam jeszcze 10 lat

mamografię to się robi w późniejszym wieku, jak się chciałąm zapisać to mnie poinformowali że w wieki dwudziestu paru lat to się robi USG piersi.

[ukrycior]

Napisane przez wisniowaa

A tą mammografię, to robi się od jakiegoś roku życia, bo jeśli ja miałabym czekać, to 30 urodzin, to mam jeszcze 10 lat

Z tego co ja wiem mammografię robi się w okolicach menopauzy na NFZ. Ale ja nie zamierzam czekać, za dwa lata pódę, a w tym roku wybieram się na usg piersi. Mam duży biust i o dziwnej strukturze, więc idę i już. Na szczęście nowotwory moją rodzinę omijają szerokim łupiem w przeciwieństwie do innych, wcale nieprzyjemnych chorób, niestety...

[Fuxia83]

Napisane przez Ana844

Cóż wiem to co napisalam z życia a o tych nowotworach od wibytnego specjalisty. Wolę nie ryzykować, a w ulotce nie napiszą nikt że napewno tylko może, bo kto wtedy by to kupił napewno nie ja i nikt kto umie czytać...

Masz prawo nie ryzykować, każdy ma prawo wyboru

Ale fakty są takie ze nie da sie tak jednoznacznie powiedziec ze tabletki wywołały nowotwór u kazdej kobiety która stosowała antykoncepcje hormonalna i wystąpił u niej nowotwór - napewno jest częściej wykrywany i we wczesnym stadium bo te kobiety sa poprostu uswiadamiane przez lekarzy, media, znajomych i ulotki

Mój ginekolog dał mi do przeczytania małą książeczke pt"Reomendacje Polsiego Towarzystwa Ginekologicznego" i tam było napisane wiele ciekawych informacji na temat hormonów własnie


Myśle ze wiele z nas boi sie hormonów bo to jest lęk przed nieznanym

Zastanawiam sie co to za wybitny specjalista, który rozpowiada kobieta takie opinie, nie majac na to naukowego dowodu, to sa czyste spekulacje, a Ja chce dowodów, faktów, konkretów, wyników badań .... itp


Mój ginekolog jest specjalista i nie ma w tym wątpliwości i w wyjasnieniu moich wątpliwości dał mi do przeczytania dane z wyników badań Polskiego Towarzystwa Ginekolgicznego które zawiera samych wybitnych specjalistów

[ukrycior]

Napisane przez Ana844

mamografię to się robi w późniejszym wieku, jak się chciałąm zapisać to mnie poinformowali że w wieki dwudziestu paru lat to się robi USG piersi.

Tak wiem. Dlatego ja sobie zrobię mmamografię na 30-te urodziny. Zabronić mi nikt nie zabroni za własne pieniądze. A teraz się wybieram na usg, na które nota bene też mi żaden lekarz skierowania nie dał. Rozumiem moją panią dr gin., która przyjmuje prywatnie i zasugerowała mi zrobienie tego badania, bo przecież skierowanie w tym wypadku nic by nie dało. Ale lekarza gin. ze szpitala, który na mnie wrzeszczał i usiłował mnie obrazić nie rozumiem. Skoro jestem nieodpowiedzialna, bo jeszcze do tej pory nie byłam na usg piersi, to dlaczego dureń tego skierowania mi nie wypisał? Jak zapytałam go o to, a potem dałam jasną i kategoryczną odpowiedź w kilku sprawach, co do których nie miał pojęcia, to się zamknął, nie miał głupich uwag i komentarzy, nie odzywał się do końca badania i dobrze, bo nie miał nic mądrego do powiedzenia.

Napisane przez Fuxia83

Masz prawo nie ryzykować, każdy ma prawo wyboru

Ale fakty są takie ze nie da sie tak jednoznacznie powiedziec ze tabletki wywołały nowotwór u kazdej kobiety która stosowała antykoncepcje hormonalna i wystąpił u niej nowotwór - napewno jest częściej wykrywany i we wczesnym stadium bo te kobiety sa poprostu uswiadamiane przez lekarzy, media, znajomych i ulotki

Mój ginekolog dał mi do przeczytania małą książeczke pt"Reomendacje Polsiego Towarzystwa Ginekologicznego" i tam było napisane wiele ciekawych informacji na temat hormonów własnie


Myśle ze wiele z nas boi sie hormonów bo to jest lęk przed nieznanym

Zastanawiam sie co to za wybitny specjalista, który rozpowiada kobieta takie opinie, nie majac na to naukowego dowodu, to sa czyste spekulacje, a Ja chce dowodów, faktów, konkretów, wyników badań .... itp


Mój ginekolog jest specjalista i nie ma w tym wątpliwości i w wyjasnieniu moich wątpliwości dał mi do przeczytania dane z wyników badań Polskiego Towarzystwa Ginekolgicznego które zawiera samych wybitnych specjalistów

Mój kuzyn jest ginekologiem. A tabletki anty przepisuje bez problemu i mi i swojej dorosłej córce. Hm, mam wrażenie, że to odpowiedzialny gość.

[Fuxia83]

Wszystko jest dla ludzi, trzeba tylko rozsądnie z tego korzystać

Prawdą jest ze kazda z nas ma ryzyko zachorowania na raka i kazda z nas powinna sie badac

I nie jest ważne czy bierzemy tabletki czy nie

To ze ktoś nie zazywa to wcale nie znaczy ze moze uspic swoja czujnosc i sie nie badac

Rak to choroba bardzo czesto występująca, az strach pomyslec ilu ludzi wsrod moich znajomych zmarło do tej pory - to sa straszne statystyki

Ciekawy link dla wszyskich kobiet - Chronię życie przed rakiem szyjki macicy http://www.hpv.pl/

[wisniowaa]

Napisane przez Ana844

mamografię to się robi w późniejszym wieku, jak się chciałąm zapisać to mnie poinformowali że w wieki dwudziestu paru lat to się robi USG piersi.

Z USG to się jeszcze zastanowię, bo.. narazie, to mam takie małe piersi, że chyba jakby miał być jakiś nowotwór, to byłby łatwo wyczówalny


A teraz mam pytanie, czy jest ginekolog niespecjalista? Chyba ciężko tu się spierać, bo tabletki w ostatnich czasach zaczęły się bardzo zmieniać w swojej strukturze i jest ich coraz więcej na rynku i chyba ciężko jednoznacznie stwierdzić czy ich działanie jest szkodliwe czy też nie w omawianym problemia, takie jest moje niespecjalistyczne zdanie

[ukrycior]

Napisane przez wisniowaa

Z USG to się jeszcze zastanowię, bo.. narazie, to mam takie małe piersi, że chyba jakby miał być jakiś nowotwór, to byłby łatwo wyczówalny


A teraz mam pytanie, czy jest ginekolog niespecjalista? Chyba ciężko tu się spierać, bo tabletki w ostatnich czasach zaczęły się bardzo zmieniać w swojej strukturze i jest ich coraz więcej na rynku i chyba ciężko jednoznacznie stwierdzić czy ich działanie jest szkodliwe czy też nie w omawianym problemia, takie jest moje niespecjalistyczne zdanie

Kochana. Wyczuć? Jakby raka można było wyczuć tak O! to można już żegnać się z rodziną... Właśnie o to chodzi, by jeśli już się pojawi, to wykryć ten mniejszy niż główka od szpilki. Tyle, ze 20-latce bez komplikacji wystarczy samokontrola + kontrole u ginekologa oraz spora wiedza i świadomość.

[Fuxia83]

Kazdy ginekolog to specjalista zgodze sie

Moze powinysmy założyć osobny wątek na temat zachęcania kobiet do regularnych badań ( w tym przede wszystkim badan piersi i cytologii) a moze taki wątek już jest

[wisniowaa]

Napisane przez ukrycior

Kochana. Wyczuć? Jakby raka można było wyczuć tak O! to można już żegnać się z rodziną... Właśnie o to chodzi, by jeśli już się pojawi, to wykryć ten mniejszy niż główka od szpilki. Tyle, ze 20-latce bez komplikacji wystarczy samokontrola + kontrole u ginekologa oraz spora wiedza i świadomość.

O mamo! Chyba nie zasnę... Ja myślałam, że ręczne badanie przeze mnie wystarczy. A badanie przez ginekologa, to właśnie USG? Napisz mi proszę, bo przejęłam się tym

Z Fuxią83 się zgodzę co do nowego wątku. Warto byłoby też zachęcach do ogólnych i pierwszych wizyt u ginekologa

[ukrycior]

Napisane przez Fuxia83

Kazdy ginekolog to specjalista zgodze sie

Moze powinysmy założyć osobny wątek na temat zachęcania kobiet do regularnych badań ( w tym przede wszystkim badan piersi i cytologii) a moze taki wątek już jest

Fuxio, masz moje poparcie. Jeśli wątku nie ma to trzeba założyć, masz we mnie gorącą dyskutantkę. I będę optować, że oprócz badań ginekologicznych róbmy też badania endokrynologiczne. Kobietki, nie zdajecie sobie sprawy, jakie to jest diabelnie ważne. Taka głupia tarczyca potrafi tak namieszać w organiźmie, a my często żyjemy w nieświadomości, borykając się z tysiącem dolegliwości, zwalając winę na tyle okoliczności... Sama broniłam się rękami i nogami przed endo, teraz jestem pod stałą kontrolą, niestety endokrynolodzy i badania w tym kierunku z NFZ to fikcja. Ale zauważyłam, że z ginekologami też często tak własnie jest. Badajmy się!

O mamo! Chyba nie zasnę... Ja myślałam, że ręczne badanie przeze mnie wystarczy. A badanie przez ginekologa, to właśnie USG? Napisz mi proszę, bo przejęłam się tym

Kochana, nie chciałam Cię zestresować ani wystraszyć. Tak jak napisalam, młodym dziewczynom wystarczy samokontrola + wizyty u gina i badanie przez gina - ręcznie. Byle by się nauczyć to robić, robić regularnie i poprawnie. Wtedy wszystko będzie dobrze. Ja cały czas myślę o swoim wrednym biuście. Nauczyłam się póki co wyczuwać węzły chłonne, wiem jak coś się dzieje, bo się powiększają. Ale nic poza tym raczej bym nie znalazła. A moja kumpela sobie znalazła, poszła do gina, ten nic nie wyczuł, zrobił usg i okazało się, że jest guzek, malusieńki, w życiu by go nie znalazł w takim stadium, a ona znala swoje piersi i była wyczulona na swój organizm. Wycieli diabła i po kłopocie.

[Fuxia83]

No to teraz trzeba wymyśleć jakis tytuł tego wątku żeby zachęcał do odwiedzania

[wisniowaa]

Napisane przez ukrycior

Kochana, nie chciałam Cię zestresować ani wystraszyć. Tak jak napisalam, młodym dziewczynom wystarczy samokontrola + wizyty u gina i badanie przez gina - ręcznie. Byle by się nauczyć to robić, robić regularnie i poprawnie. Wtedy wszystko będzie dobrze. Ja cały czas myślę o swoim wrednym biuście. Nauczyłam się póki co wyczuwać węzły chłonne, wiem jak coś się dzieje, bo się powiększają. Ale nic poza tym raczej bym nie znalazła. A moja kumpela sobie znalazła, poszła do gina, ten nic nie wyczuł, zrobił usg i okazało się, że jest guzek, malusieńki, w życiu by go nie znalazł w takim stadium, a ona znala swoje piersi i była wyczulona na swój organizm. Wycieli diabła i po kłopocie.

Byłam niedawno u lekarza, ale chyba wybiorę się do niego jeszcze raz, bo jestem panikara i dmucham na zimno. Może będzie to krępujące, ale nauczę się czegoś i będę spokojniejsza.

Z tym nowym wątkiem, to trzeba na serio poważnie pomyśleć i może udałoby się go dać na stałe, tak że jak się wchodzi na forum, to jest na pierwszej stronie

[ukrycior]

Napisane przez Fuxia83

No to teraz trzeba wymyśleć jakis tytuł tego wątku żeby zachęcał do odwiedzania

Weźmy swoje sprawy w swoje ręce

Napisane przez wisniowaa

Byłam niedawno u lekarza, ale chyba wybiorę się do niego jeszcze raz, bo jestem panikara i dmucham na zimno. Może będzie to krępujące, ale nauczę się czegoś i będę spokojniejsza.

Z tym nowym wątkiem, to trzeba na serio poważnie pomyśleć i może udałoby się go dać na stałe, tak że jak się wchodzi na forum, to jest na pierwszej stronie

Super pomysł i prośba do moda.

[wisniowaa]

Cieszę się Ja jestem nowa na tym forum i nie jestem jeszcze aż tak obeznana, ale myślę, że jutro (a w zasadzie dziś rano) jeden z moderatorów wejdzie na ten post i może spełni nasze życzenie, bo tak ładnie prosimy

[Fuxia83]

Doładnie, macie racje dziewczyny

Powinnyśmy sie wspierać i przekazywac sobie nasze doswiadczenia co do badan

nie jednej z nas pomoze to uratowac życie

[Ana844]

Wierz mi są ginekolodzy którzy nie powinni nosić tego tytułu, sama miałam okropne przeżycia z takim, byłam dwa razy i każda wizyta była horrorem, był brutalny i obleśny. Nie mogłam do siebie dojść po tych niby wizytach lekarskich, aha nie wspomnialam że wmawiał mi chorobę, ktorej nie było. Wkońcu znalazlam lekarza z prawdziwego powołania ale musiałam zbierać się pół roku żeby się odważyć pójść do innego ginekologa, dlatego mogę śmiało stwierdzić że w dzisiejszych czasach są niespecjaliści.

Napisane przez Fuxia83

Wszystko jest dla ludzi, trzeba tylko rozsądnie z tego korzystać

Prawdą jest ze kazda z nas ma ryzyko zachorowania na raka i kazda z nas powinna sie badac

I nie jest ważne czy bierzemy tabletki czy nie

To ze ktoś nie zazywa to wcale nie znaczy ze moze uspic swoja czujnosc i sie nie badac

Rak to choroba bardzo czesto występująca, az strach pomyslec ilu ludzi wsrod moich znajomych zmarło do tej pory - to sa straszne statystyki

Ciekawy link dla wszyskich kobiet - Chronię życie przed rakiem szyjki macicy http://www.hpv.pl/

Ja się badam mimo iż nie biorę tabsów, co świadzcy o tym że nie każda osoba NIE zażywająca tabsów jest wpisana w jesień średniowiecza

[Fuxia83]

Napisane przez Ana844

Ja się badam mimo iż nie biorę tabsów, co świadzcy o tym że nie każda osoba NIE zażywająca tabsów jest wpisana w jesień średniowiecza

nikogo tak nie nazwałam

chce tylko zachęcić wszystkie dziewczyny do badań




bo jeśli sama tego nie dopilnujesz to nikt o ciebie nie zadba

[Ana844]

Napisane przez Fuxia83

nikogo tak nie nazwałam

chce tylko zachęcić wszystkie dziewczyny do badań




bo jeśli sama tego nie dopilnujesz to nikt o ciebie nie zadba

Przecię napisałam że się badam, i sama tego pilnuję...

[ukrycior]

Napisane przez Ana844

Przecię napisałam że się badam, i sama tego pilnuję...

Fuxii chodziło o inne dziewczyny.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Heh... tak mowicie zeby samokontrole piersi... itp. Ale pytanie podstawowe: jak mloda dziewczyna/kobieta ma wiedziec jak TO ROBIC? Zaden gin. mi tego nie mowil, nie wyjasnial... jezeli mialabym to robic na czuja, to mam taka tkanke ze ja wszedzie czuje jakies guzki...

[ukrycior]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Heh... tak mowicie zeby samokontrole piersi... itp. Ale pytanie podstawowe: jak mloda dziewczyna/kobieta ma wiedziec jak TO ROBIC? Zaden gin. mi tego nie mowil, nie wyjasnial... jezeli mialabym to robic na czuja, to mam taka tkanke ze ja wszedzie czuje jakies guzki...

Bo Ty kochany szpiegu masz ten sam problem co ja i ta samokontrola g... daje w tym przypadku. W zasadzie ja się zdaję na moją ginkę w tej sprawie, ale ona i tak zawsze kręci głową nad moim gruczolasto-tłuszczowym biustem i właśnie poradziła mi się udać na usg. A że to mądra kobieta to nie pozostaje mi nic innego, jak własnie to zrobić. I zrobię to na wiosnę na pewno, tylko muszę sprawdzić cenę (setex i NFZ - pamietasz?)

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez ukrycior

Bo Ty kochany szpiegu masz ten sam problem co ja i ta samokontrola g... daje w tym przypadku. W zasadzie ja się zdaję na moją ginkę w tej sprawie, ale ona i tak zawsze kręci głową nad moim gruczolasto-tłuszczowym biustem i właśnie poradziła mi się udać na usg. A że to mądra kobieta to nie pozostaje mi nic innego, jak własnie to zrobić. I zrobię to na wiosnę na pewno, tylko muszę sprawdzić cenę (setex i NFZ - pamietasz?)

Jasne ze pamietam... Chociaz doznalam olsnienia. Mozna wyrobic karte nfz i jechac do belgii. Moja kolezanka robila sobie komplet badan (nie tylko ginekologiczne, ale tez morfologia, hormony) za 80euro. Wszystko w jeden dzien.


Jesli chodzi o gruczolasto tluszczowe cycki... no wlasnie u mnie to gruczoly, zylki, tluszczyku jakby malo... taki budyn z grudkami w balonie. A ten balon dziwny, bo ma jakies zylki.
Do tej pory robilam tak:
znalazlam cos dziwnego w lewej piersi... to myk... o w prawej tez jest... w tym samym miejscu... zaraz na pewno w tym samym? Tak... ufff...
Ja na USG jestem za mloda. W wywiadzie w rodzinie nowotwory byly (co prawda po linii meskiej)... tabletki biore od 14r.z... moge sie bac.

[ukrycior]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Jasne ze pamietam... Chociaz doznalam olsnienia. Mozna wyrobic karte nfz i jechac do belgii. Moja kolezanka robila sobie komplet badan (nie tylko ginekologiczne, ale tez morfologia, hormony) za 80euro. Wszystko w jeden dzien.


Jesli chodzi o gruczolasto tluszczowe cycki... no wlasnie u mnie to gruczoly, zylki, tluszczyku jakby malo... taki budyn z grudkami w balonie. A ten balon dziwny, bo ma jakies zylki.
Do tej pory robilam tak:
znalazlam cos dziwnego w lewej piersi... to myk... o w prawej tez jest... w tym samym miejscu... zaraz na pewno w tym samym? Tak... ufff...
Ja na USG jestem za mloda. W wywiadzie w rodzinie nowotwory byly (co prawda po linii meskiej)... tabletki biore od 14r.z... moge sie bac.

A jesteś pewna, że prywatie wiek ma znaczenie? Ja nawet 30-tki nie mam, ale się wybieram. Wczęsnie zaćżęłam miesiączkować, 11 rok biorę tabsy, piersi o zaburzonej budowie, idę. IDĘ (napisała Ukrycior, żeby samą siebie zmobilizować).

A z tą Belgią to bomba. Pojadę do kumpeli na parę dni i się ciężko rozchoruję.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez ukrycior

A jesteś pewna, że prywatie wiek ma znaczenie? Ja nawet 30-tki nie mam, ale się wybieram. Wczęsnie zaćżęłam miesiączkować, 11 rok biorę tabsy, piersi o zaburzonej budowie, idę. IDĘ (napisała Ukrycior, żeby samą siebie zmobilizować).

A z tą Belgią to bomba. Pojadę do kumpeli na parę dni i się ciężko rozchoruję.

Ja biore 6 lat...
Podejrzewam ze jesli poprosilabym nawet moja wspaniala ginekolog o takie badanie popatrzylaby na mnie jak na strach na wroble w centrum miasta...

Nie MUSISZ sie rozchorowac. Ona po prostu poprosila o badania...