Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-08-24, 23:24   #1
HotterThanFire
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 12 065

Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)


Nie wiem, czy temat juz jest ale wyszukiwarka mi nie znalazła.
A wiec.. czy tez wam sie zdarzaja jakieś straszne/przykre a może smieszne sytuacje w tramwajach lub autobusach?

Do zalożenia watku zainspirowała mnie moja sytuacja sprzed wczoraj. Wsiadłam do 2 wagonu, jechałam do Tz. Nie jechalam daleko, 3 przystanki, ale wagon był niemalże pusty (jakieś 2 babcie w tyle i kobieta w moim wieku tylko) wiec wygodnie sobie klapnełam, ipod w uszach i siedze i czekam żeby wysiąśc i iść na inny tramwaj. Na 2 przystanku wsiadl ogromny (i wysoki i gruby) taki typowy pener, podchmielony, wódką czuć na 10m, za nim taka typowa hmm..penerka, nie wiem jak to określic, wiecie chyba o jaki typ kobiety mi chodzi i na oko 7 letnie, brudne i zaniedbane dziecko(az mi sie go zal zrobilo).. Koles byl wyraznie pijany i szukal zaczepki wiec szybko spojrzalam w okno.. nagle czuje szarpniecie(mocne) za ramie i widze ze on coś gada zdjełam słuchawki i takie niepewne "słucham..?"..
Na co facet pokazuje paluchem i pyta sie czy widze co to za miejsce - usiadłam akurat na tym, co byla naklejka ze niby dla matki z dzieckiem, dodam od razu ze w tramwajach w moim miejscie to miejsce sie nie rozni, ta sama wysokosc, szerokosc itp.. aha a ta babka z piwem w rece i tym biednym dzieckiem juz dawno usiadla 2 metry dalej.. Spojrzalam na niego i grzecznie wytlumaczylam ze ma za soba caly rzad pustych miejsc, ktore niczym sie nie roznia, wymusilam cos na kształt usmiecghu, starajac sie nie zwymiotowac od oparow wodki od niego i odwrocilam sie do okna..
minute pozniej ten facet tak szarpnął mnie od tył że poleciałam na ziemie a wielki pęk moich włosów został mu w ręce (mam bardzo dlugie, do pasa).
Cebulki bola mnie do dzis nawet bez dotyku;(.. Akurat tramwaj kilka sekund pozniej mial przystanek, wiec wybieglam cala roztrzesiona i z godzine nie moglam dojsc do siebie..

tez zdarzaja wam sie jakies chore/dziwne sytuacje w tramwajach czy autbousach czy tylko ja mam takiego pecha..?

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

Aha z mniej strasznych ale nieciekawych - koleżanka ze studiów opowiadała mi, że jak była w ciazy z wielkim brzuchem a musiała koniecznie pojechać tramwajem, nikt nie ustapił jej miejsca.. jak poprosiła jakiegoś faceta ok 30 lat, powiedział jej, że mogła zainswetować w prezerwatywy a nie żebrać teraz...
HotterThanFire jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-24, 23:28   #2
Bayje
Zakorzenienie
 
Avatar Bayje
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 4 012
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Ostatnio jadąc pociągiem do Swinoujścia a ode mnie to jechałam od godziny 2:30 do 8:20 .. Pociąg jechał przez pół Polski więc rozumiem, że nie było już miejsca w przedziałach lecz otwieram przedział a tam rozwaleni na miejscach - gorzelnia w przedziale jak nie wiem ..
Najbardziej denerwujący był fakt, że ludzie zostawiali swoje bagaże na 'przejściach' między przedziałami jak i na korytarzu. Gdyby je jeszcze jakoś ułożyli czy cos ale nie na środku ma rozpierdzielone leżeć. Na dobrą sprawę ktoś mógł otworzyć okno i wywalić - bo nie ma łaski nawet pilnować swojego bagażu..
__________________




Have you noticed the saddest person always has the most beautiful smile
Kid Cudi
Bayje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 06:56   #3
Wizazanka492
Zadomowienie
 
Avatar Wizazanka492
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Z domku:)
Wiadomości: 1 922
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Chyba nigdy nie wsiądę do żadnego pociągu :/ Z tego co słyszę, to jest tam jedna wielka masakra...

Powyższe posty aż krzyczą że Polacy chamidło, prostactwo,pijactwo, gbury (a zagranicą i nie tylko złodziejstwo) - i nie ma co się obrażać, bo fakt jest faktem, większość ludzi nie ma za grosz kultury.
__________________
Wymianka kosmeyczna:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=30110072 #post30110072


_________________________ __________________

Wizazanka492 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 07:43   #4
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez HotterThanFire Pokaż wiadomość
minute pozniej ten facet tak szarpnął mnie od tył że poleciałam na ziemie a wielki pęk moich włosów został mu w ręce (mam bardzo dlugie, do pasa).
Cebulki bola mnie do dzis nawet bez dotyku;(.. Akurat tramwaj kilka sekund pozniej mial przystanek, wiec wybieglam cala roztrzesiona i z godzine nie moglam dojsc do siebie..

Rany julek, przecież to podpada pod paragraf, nie mogłaś pójść do motorniczego? I zadzwonić na policje od razu? Najnormalniej w świecie gościu Cię zaatakował

Już nie wspominając, że cały ten "powód" jego agresji był śmieszny- te miejsca są chyba dla matek z maluchem, który siedzi im na kolanach (przynajmniej tak wynika z naklejek na szybach obok takich miejsc).


Coś mnie trafia jak słyszę takie opowieści. Gostek specjalnie wybrał najsłabszego (jakby na tym miejscu siedział rosły facet, to spokojnie, nie byłoby akcji), skrzywdził i po raz kolejny upewnił się, że nie spotkają go żadne konsekwencje.
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody

Edytowane przez Suvia
Czas edycji: 2011-08-25 o 08:08
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 07:57   #5
czikirita
Raczkowanie
 
Avatar czikirita
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 200
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

współczuje, ten koleś jakiś był nienormalny miałam różne sytuacje w autobusach, tramwajach i pociągach, ale coś takiego...
czikirita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 08:17   #6
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Szkoda, ze nie było z Toba kogoś, kto by na szybko poszedł do motorniczego, bo to była zwykła napaść. Owszem, już na chama można powiedziec, ze facet o takie miejsce mógl się upomnieć (chociaz idiotyczne skoro obok były miejsca wolne, niczym się nie różniące), ale na litość boską - nie w taki sposób!

Poza tym - nie wiem w jakim mieście to było - są pewne regulaminu dotyczące przewozu osób przez mpk, zwykle w pierwszym wagonie za kierowcą, albo przyklejone na początku autobusu (przynajmniej tu, w Krakowie). Nie wiem z głowy, czy facet podpadł pod jakiś z nich, w każdym razie z autobusach/tramwajach jako miejscach publicznych nie mozna de facto pić alkoholu etc, niestety motorniczy tez się takich ludzi boją...

Byłam świadkiem wielu nieprzyjemnych sytuacji, raz jakiś koleś, przed 30stką z łysą, pustą czaszką w wielkim ścisku okradł kobiete (rozpieta torebka, on chowa jej portfel do swojej kieszeni), ta krzyknęła do kierowcy, drzwi zablokowane, ale koleś odpechnał ludzi i pociagnal drzwi, wyszedł i w długą...

Sama olewam podchmielonych czy pijanych ludzi o ile nie są niebezpieczni, ale już zdarzylo mi się przyłożyć w ścisku w newralgiczne miejsce obmacywacza (nie uwierzę, że trzeba się trzymać dokladnie moich bioder czy przytulac cialem do moich pośladków), także ścisk w MPK jest... uh, rzeczą straszną Tak samo ludzie po %.
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 08:26   #7
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Historia koleżanki - złamała nogę, miała gips i poruszała się o kulach. Na uczelnie zawoził ją brat samochodem, ale akurat tego jednego dnia nie mógł więc była zmuszona podejść do przystanku i jechać autobusem. Wsiadła zziajana do autobusu, było dość sporo ludzi. Mężczyzna po 30. ustąpił jej miejsce, bo widział, że dziewczyna z gipsem i miota nią po autobusie na zakrętach. No i wtedy zaczęły się komentarze starszych babć siedzących nieopodal
"Co pan gówniarze miejsca ustępuje, niech stoi, młoda jest"
"Ta dzisiejsza młodzież, zero szacunku dla starszych" itd.
Pan uprzejmie odpowiedział, że przecież dziewczyna ma nogę w gipsie i żeby nei przesadzały. Moja koleżanka nic się nie odzywała. Ale litanii starych moherów słuchała całą drogę

Cytat:
Najbardziej denerwujący był fakt, że ludzie zostawiali swoje bagaże na 'przejściach' między przedziałami jak i na korytarzu. Gdyby je jeszcze jakoś ułożyli czy cos ale nie na środku ma rozpierdzielone leżeć. Na dobrą sprawę ktoś mógł otworzyć okno i wywalić - bo nie ma łaski nawet pilnować swojego bagażu..
czasami nie ma gdzie upchać bagaży w przedziale. Przejście w pociągu jest bardzo wąskie. Jak wyobrażasz sobie układnie bagaży przez podróżnych skoro każdy wysiada na innej stacji, a ludzie przeważnie się nie znają? (chyba że jedzie jakieś grono znajomych). Niestety tak to jest w PKP, zawsze można wydać kilkanaście złotych więcej na bilet w 1 klasie i nie narzekać.
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-25, 08:32   #8
Antilia
Uzależnienie
 
Avatar Antilia
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Mnie coś miesiąc temu jakieś gówniarze piwem oblały, motorniczy nie kiwnął palcem ale chłopaczki się wystraszyły jak do niego poszłam i uciekli z tramwaju
__________________

Ćwiczę z Ewką, bo nic się samo nie wydarzy!
Skalpel: 48 + 17
Skalpel II: 3

Bridezilla
Antilia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 08:37   #9
Bayje
Zakorzenienie
 
Avatar Bayje
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 4 012
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
czasami nie ma gdzie upchać bagaży w przedziale. Przejście w pociągu jest bardzo wąskie. Jak wyobrażasz sobie układnie bagaży przez podróżnych skoro każdy wysiada na innej stacji, a ludzie przeważnie się nie znają? (chyba że jedzie jakieś grono znajomych). Niestety tak to jest w PKP, zawsze można wydać kilkanaście złotych więcej na bilet w 1 klasie i nie narzekać.
Tak i ja to rozumiem, że nie ma miejsca mój bagaż też był na korytarzu ale nie utrudniał NIKOMU ruchu bo widziałam, że bez problemu osoby z wielkim bagażem mogły przejść. Za to przez te 'porozpierdzelane' konduktorka musiała prawie że przeskakiwać już nie pisząc jak ludzie czasami na to reagowali przez te walizki bo nawet nie raczy nikt ułożyć ich blisko któreś z ścian.
__________________




Have you noticed the saddest person always has the most beautiful smile
Kid Cudi

Edytowane przez Bayje
Czas edycji: 2011-08-25 o 08:39
Bayje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 08:47   #10
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Często jeżdżę pociągami i wiem jak to wygląda... Nic się na to nie poradzi niestety.
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 09:11   #11
piankowa
Wtajemniczenie
 
Avatar piankowa
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 677
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Z tych dla mnie nie zrozumiałych to sytuacje gdy jakaś babuleńka chce koniecznie to miejsce mimo, że autobus jest niemal pusty. Wsiadam zawsze na pierwszym przystanku linii, a kobieta na następnym. A gdy raz już dla świętego spokoju ustąpiłam ona położyła na siedzeniu swoją siatkę, a sama dalszą drogę stała.
piankowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-25, 09:12   #12
izunia1982
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 323
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
Rany julek, przecież to podpada pod paragraf, nie mogłaś pójść do motorniczego? I zadzwonić na policje od razu? Najnormalniej w świecie gościu Cię zaatakował

Już nie wspominając, że cały ten "powód" jego agresji był śmieszny- te miejsca są chyba dla matek z maluchem, który siedzi im na kolanach (przynajmniej tak wynika z naklejek na szybach obok takich miejsc).


Coś mnie trafia jak słyszę takie opowieści. Gostek specjalnie wybrał najsłabszego (jakby na tym miejscu siedział rosły facet, to spokojnie, nie byłoby akcji), skrzywdził i po raz kolejny upewnił się, że nie spotkają go żadne konsekwencje.
tez pomyslalam o policji ale zapewne dziewczyna była w szoku i myslala tylko o tym zeby wyjsc z tramwaju jak najszybciej ..ja tez bym pewnie od razu uciekła..a w facecie ewidentnie odezwała sie agresja alkoholowa..pewnie juz nie miał co "wychylic" i si emusiał na kims wyżyc
izunia1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 09:36   #13
agusiajnw
Zakorzenienie
 
Avatar agusiajnw
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez piankowa Pokaż wiadomość
Z tych dla mnie nie zrozumiałych to sytuacje gdy jakaś babuleńka chce koniecznie to miejsce mimo, że autobus jest niemal pusty. Wsiadam zawsze na pierwszym przystanku linii, a kobieta na następnym. A gdy raz już dla świętego spokoju ustąpiłam ona położyła na siedzeniu swoją siatkę, a sama dalszą drogę stała.
tez miałam taką sytuację - masa wolnych miejsc - my z mamą sobie usiadłyśmy tuż koło drzwi. Wsiadł jakiś babsztul i z buzią do nas, że "pierwszych miejsc się nie zajmuje"
pierwsze słyszę, żeby "pierwsze miejsca" były VIPowskie - tym bardziej, że nawet oznakowane nie były...
agusiajnw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 09:44   #14
Bayje
Zakorzenienie
 
Avatar Bayje
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 4 012
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez agusiajnw Pokaż wiadomość
Wsiadł jakiś babsztul i z buzią do nas, że "pierwszych miejsc się nie zajmuje"
Niech ktoś mi to wyłumaczy bo tego też nie jestem w stanie zrozumieć ..
Uznaję zasadę, że jak płace w autobusie miejskim i jest wolne miejsce to siedzę. I nie patrze czy jest to kolo drzwi kolo okna .. O_o
__________________




Have you noticed the saddest person always has the most beautiful smile
Kid Cudi
Bayje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 09:48   #15
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Tzn w regulaminie jest tak, ze miejsca oznakowane w wypadku braku miejsc i zgloszenia się osoby uprawnionej nalezy jej odstapić. No właśnie - wolnych
Zresztą już sama przestałam się przejmować sapiacymi babciami, bo mam chory kręgosłup i serce, nie mam zamiaru zemdleć w autobusie - jak wchodzi starowinka i miejsc nie ma - ustapię. Jak sie źle czuję i jest to po prostu wyfiokowana pani przed 60tką prawdopodobnie stanie jest dla niej tak samo uciążliwe jak i dla mnie, więc czuję się usprawiedliwiona. Jak poprosi bez wrzasków, to tez oczywiście, ze ustapię.
Zresztą spotkałam się nawet z miła sytuacją, gdy ustapiłam jakiejś pani miejsca, to zaoferowała, że mi torby potrzyma albo coś, bo widzi, że mi cięzko
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 09:57   #16
Lady in Blue
Zakorzenienie
 
Avatar Lady in Blue
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

To już się chyba tak przyjeło, że osoby starsze siadają na tych pierwszych miejscach, zazwyczaj siadają w poczatkowej części autobusu. Ja zazwyczaj siadam w tej drugiej części

Ja się zastanawiam czasem czy to tak trudno poprosić o ustapienie miejsca Przecież ja też płacę za bilet i mam takie samo prawo siedziec jak ktoś starszy ode mnie, a jeżeli poprosi to ustąpię. Ustępuję bez słowa miejsca starszym, ale mało kiedy słysze wzamian "dziękuję".
__________________
Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
mnie jedynie rozwala zawsze taki pogląd - wszędzie na zachodzie jest świetnie, krainy mlekiem i miodem płynące, tolerancja i dobry gust w każdej dzielnicy, a w tej Polsce to sam zaścianek i ludzi na Vogue'a nie stać

Lady in Blue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 10:08   #17
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez Lady in Blue Pokaż wiadomość
(...)
Ja się zastanawiam czasem czy to tak trudno poprosić o ustapienie miejsca Przecież ja też płacę za bilet i mam takie samo prawo siedziec jak ktoś starszy ode mnie, a jeżeli poprosi to ustąpię. Ustępuję bez słowa miejsca starszym, ale mało kiedy słysze wzamian "dziękuję".
Jak wyżej. Ustępuję miejsca chętnie, ale gdy ktoś poprosi, albo gdy to jest naprawdę wiekowa, ledwo stojąca na nogach osoba (lub ktoś obładowany zakupami, kobieta w ciąży, matka z małym dzieckiem, ktoś mający widoczną kontuzję - ręka, czy noga w gipsie). Osobom średnio starszym nie ustępuję "na wyrost", bo nieraz dostałam opier... "co jak tak staro wyglądam?!", albo "nie, nie trzeba, dwa przystanki jadę". Dziękuję rzeczywiście nieczęsto się słyszy (a tak lubią narzekać na tą "dzisiejszą młodzież" ).
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 10:14   #18
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Jak wyżej. Ustępuję miejsca chętnie, ale gdy ktoś poprosi, albo gdy to jest naprawdę wiekowa, ledwo stojąca na nogach osoba (lub ktoś obładowany zakupami, kobieta w ciąży, matka z małym dzieckiem, ktoś mający widoczną kontuzję - ręka, czy noga w gipsie). Osobom średnio starszym nie ustępuję "na wyrost", bo nieraz dostałam opier... "co jak tak staro wyglądam?!", albo "nie, nie trzeba, dwa przystanki jadę". Dziękuję rzeczywiście nieczęsto się słyszy (a tak lubią narzekać na tą "dzisiejszą młodzież" ).
No tak, istnieje takie zagrożenie
Unikam korzystania z komunikacji miejskiej jak ognia z wymienionych przez Was powodów. Sama kilka lat temu doświadczyłam też chamstwa ale kanara, tyle że to już inny temat
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 10:15   #19
201605020943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 378
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

ja nie lubię siadać w tramwaju/autobusie na pierwszych miejscach, bo potem ktoś stoi nade mną i sapie całą drogę, żebym się domyśliła że on chce usiąść
więc jak widzę że wolne są tylko pierwsze miejsca, to nawet nie siadam, tylko staję sobie gdzieś z boku.
201605020943 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-25, 10:37   #20
losux
Zadomowienie
 
Avatar losux
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 233
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Watek dla mnie...po jeden akcji mam awersje do "starszych pań"...

A było tak:
Był rok akademicki, późna jesień, miałam obowiązkowe kolokwium (brak mozliwosci napisania w innym terminie mimo zwolnienia - ale niewazne) i ok. 40 stopni gorączki. W drodze powrotnej, już prawie na kolanach poszłam do apteki i kupiłam sobie lekarstwa, była po drodze, gdybym chciala pojsc do jakiejś gdy wroce do domu, musialabym znacznie odbic w innym kierunku, wiec tak bylo racjonalniej.

Podjechał tramwaj, było miejsce siedzące, żadnych chętnych na nie i żadnych starszych ludzi dookoła, więc usiadłam z ulgą. (Jak jest wolne miejsce i stoi jakas babcia obok, mimo ze nie siada to ja tez nie siadam bo mi glupio, ze starsza osoba mialaby nade mna wisiec a ja pewnie bylabym na jezykach wiec unikam takich sytuacji). To było 2 albo 3 krzesełko od początku, zwykłe. Usypiałam tam prawie z policzkiem na szybie, gdy nagle slysze jakies poruszenie z tylu i zawodzenie starszej pani, o dziwo ludzie stojacy kolo motorniczego patrza sie na mnie, wiec zorientowalam sie, ze cos jest nie tak.

Patrze, siedzi 2 miejsca dalej i wrzeszczy, ze co to za mlodziez ze nie ustapi miejsca tylko sie rozwala z przodu jak nogi mlode blablabla. (pomine fakt ze JUZ SIEDZIALA, bo jakas kobieta ok. 30 letnia jej USTAPILA) Zaczela wyzywac mnie od gowniar (fajnie ze wygladam mlodo ale nalezy mi sie szacunek mimo to ;///) i ze jestem leniem. Ja nie jestem raczej konliktowa a cisnienie podniosla mi o 200 procent wiec mowie jej prawie z łzami w oczach ze jestem chora i ledwo stoje na nogach (nie dalo sie ukryc, mialam wypieki i wszelkie inne widoczne oznaki choroby jak np zatkany nos) a ta powtarza jak mantre;/// ZE SIE WLOCZĘ PO MIESCIE, WIEC JAKA CHORA?? Nie wytrzymalam, wstalam z tego krzesla, podeszlam do niej i przed nosem wymachujac siatka z logiem apteki powiedzialam przez zeby "BY-ŁAM NA U-CZE-LNI i PO LEEE-KAAAA-RRRSTWAAA" Na co uslyszalam, ironicznym tonem, bezosobowe "JAK MIALA SILE ISC DO APTEKI, TO ZDROWA" No po prostu krew mnie zalala....

Reszte drogi - 1 przystanek (bo jechalam az 3) stałam i po prostu modlilam sie zeby szybko wyjsc i nic nie zrobic tej kobiecie.... Krzeselko oczywiscie zostalo puste, nikt nie usiadl... POmine ze jakbym widziala ta pani to pewnie bym jej i tak ustapila...ale ona wsiadla srodkowymi drzwiami, czyli daleko za mną i nawet nie zdarzylam jej zauwazyc, dopiero gdy zaczela zawodzic juz siedząc. Juz pomine ze jakby podeszla od tylu i np poprosila to nie bylo problemu...

Ale dla niej bylo problemem to ze chora dziewczyna widzac puste miejsce na ktore nikt nie ma ochoty usiadla sobie z przodu...wrrr...
__________________
razem

zdałam prawko!

kg 51-50-49-48-47-46-45-...

boczki 78-76-74-72-70...

udo 52-51-50-49-48..

łydka 34-33-32-32-30..

ramiona 27-25-23-21...
losux jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 10:44   #21
baby montana
Zakorzenienie
 
Avatar baby montana
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 329
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez Bayje Pokaż wiadomość
Tak i ja to rozumiem, że nie ma miejsca mój bagaż też był na korytarzu ale nie utrudniał NIKOMU ruchu bo widziałam, że bez problemu osoby z wielkim bagażem mogły przejść. Za to przez te 'porozpierdzelane' konduktorka musiała prawie że przeskakiwać już nie pisząc jak ludzie czasami na to reagowali przez te walizki bo nawet nie raczy nikt ułożyć ich blisko któreś z ścian.
to ja nie wiem jakimi Ty pociągami jeździsz, że korytarze są na tyle szerokie, że bagaż można blisko którejś ze ścian polożyć bo ja jak jeżdżę z bagażem to na ogół jest on na tyle duży, że zajmuje (obojętne jak go postawię) przynajmniej 3/4 szerokości przejścia.
sorry - tak wygląda podróż PKP.
kiedyś przez 15 minut przechodziłam jeden wagon, bo tak był zapchany ludźmi - jakoś nie narzekałam.

Cytat:
Napisane przez piankowa Pokaż wiadomość
Z tych dla mnie nie zrozumiałych to sytuacje gdy jakaś babuleńka chce koniecznie to miejsce mimo, że autobus jest niemal pusty. Wsiadam zawsze na pierwszym przystanku linii, a kobieta na następnym. A gdy raz już dla świętego spokoju ustąpiłam ona położyła na siedzeniu swoją siatkę, a sama dalszą drogę stała.
normalka niestety ja dlatego nie ustępuję jak inne są wolne. chyba że siedzę tuż obok wejścia i wchodzi ktoś z problemami z poruszaniem się - wtedy ustąpię.
__________________
'zapytaj się siebie, czy chcesz mieć "poważaną" pracę, czy być szczęśliwa'

http://www.youtube.com/watch?v=h7NEQT3tQu8 soy orgullosa de vivir en ese lugar unico, en CANARIAS <3

mi vida en cholas czyli moje życie na Wyspach Kanaryjskich - 12 dni w Kostaryce
baby montana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 10:57   #22
Kfiatuszek1987
Rozeznanie
 
Avatar Kfiatuszek1987
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 818
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

A ja baaardzo rzadko ustępuje miejsca, chyba że widzę, że rzeczywiście jest jakaś staruszeczka, której ciężko. A inne babsztyle niech się gapią, sapią nade mną i komentują ale nie ustąpię. Kultura wymaga też tego że jeżeli ktoś chce żebym ustąpiła miejsca bo np źle się czuję to powinien o to poprosić a nie na cały autobus komentować.
Z resztą sama miałam sytuacje będąc w ciąży (8-9 miesiąc) jadąc autobusem stałam był spory ścisk, tłok. W pewnym momencie poczułam, że ktoś mnie złapał za rękę. Okazało się że był to jakiś mężczyzna który chciał mi ustąpić miejsca i mówi do mnie: Proszę, niech pani usiądzie i wskazuje miejsce palcem. Niestety przez spory tłok zanim się odwróciłam i zrobiłam krok moje miejsce zajęła jakaś stara babka. No myślałam że padnę, mina mężczyzny który ustąpił mi miejsca była bezcenna.
Będąc w ciąży nie oczekiwałam żeby mi ustępowano miejsca ale zauważyłam, że najczęściej ustępowały mi młode kobiety (które prawdopodobnie same niedawno były ciąży) i mężczyźni tacy raczej starsi. Raz nawet chciała ustąpić mi miejsca matka która na kolanach trzymała synka (gdzieś ze 3 lata) oczywiście podziękowałam jej ale nie skorzystałam.

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Cytat:
Napisane przez losux Pokaż wiadomość
Watek dla mnie...po jeden akcji mam awersje do "starszych pań"...

A było tak:
Był rok akademicki, późna jesień, miałam obowiązkowe kolokwium (brak mozliwosci napisania w innym terminie mimo zwolnienia - ale niewazne) i ok. 40 stopni gorączki. W drodze powrotnej, już prawie na kolanach poszłam do apteki i kupiłam sobie lekarstwa, była po drodze, gdybym chciala pojsc do jakiejś gdy wroce do domu, musialabym znacznie odbic w innym kierunku, wiec tak bylo racjonalniej.

Podjechał tramwaj, było miejsce siedzące, żadnych chętnych na nie i żadnych starszych ludzi dookoła, więc usiadłam z ulgą. (Jak jest wolne miejsce i stoi jakas babcia obok, mimo ze nie siada to ja tez nie siadam bo mi glupio, ze starsza osoba mialaby nade mna wisiec a ja pewnie bylabym na jezykach wiec unikam takich sytuacji). To było 2 albo 3 krzesełko od początku, zwykłe. Usypiałam tam prawie z policzkiem na szybie, gdy nagle slysze jakies poruszenie z tylu i zawodzenie starszej pani, o dziwo ludzie stojacy kolo motorniczego patrza sie na mnie, wiec zorientowalam sie, ze cos jest nie tak.

Patrze, siedzi 2 miejsca dalej i wrzeszczy, ze co to za mlodziez ze nie ustapi miejsca tylko sie rozwala z przodu jak nogi mlode blablabla. (pomine fakt ze JUZ SIEDZIALA, bo jakas kobieta ok. 30 letnia jej USTAPILA) Zaczela wyzywac mnie od gowniar (fajnie ze wygladam mlodo ale nalezy mi sie szacunek mimo to ;///) i ze jestem leniem. Ja nie jestem raczej konliktowa a cisnienie podniosla mi o 200 procent wiec mowie jej prawie z łzami w oczach ze jestem chora i ledwo stoje na nogach (nie dalo sie ukryc, mialam wypieki i wszelkie inne widoczne oznaki choroby jak np zatkany nos) a ta powtarza jak mantre;/// ZE SIE WLOCZĘ PO MIESCIE, WIEC JAKA CHORA?? Nie wytrzymalam, wstalam z tego krzesla, podeszlam do niej i przed nosem wymachujac siatka z logiem apteki powiedzialam przez zeby "BY-ŁAM NA U-CZE-LNI i PO LEEE-KAAAA-RRRSTWAAA" Na co uslyszalam, ironicznym tonem, bezosobowe "JAK MIALA SILE ISC DO APTEKI, TO ZDROWA" No po prostu krew mnie zalala....

Reszte drogi - 1 przystanek (bo jechalam az 3) stałam i po prostu modlilam sie zeby szybko wyjsc i nic nie zrobic tej kobiecie.... Krzeselko oczywiscie zostalo puste, nikt nie usiadl... POmine ze jakbym widziala ta pani to pewnie bym jej i tak ustapila...ale ona wsiadla srodkowymi drzwiami, czyli daleko za mną i nawet nie zdarzylam jej zauwazyc, dopiero gdy zaczela zawodzic juz siedząc. Juz pomine ze jakby podeszla od tylu i np poprosila to nie bylo problemu...

Ale dla niej bylo problemem to ze chora dziewczyna widzac puste miejsce na ktore nikt nie ma ochoty usiadla sobie z przodu...wrrr...

Ja bym chyba nie wytrzymała i coś powiedziała tej babie. To masakra jakaś!!! Płacą za bilet każdy ma takie samo prawo usiąść jeśli są wolne miejsca siedzące.
__________________
"Możesz mnie okraść, zagłodzić, zbić a nawet zabić, ale mnie nie zanudzaj"
Kfiatuszek1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 10:58   #23
Bayje
Zakorzenienie
 
Avatar Bayje
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 4 012
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez baby montana Pokaż wiadomość
to ja nie wiem jakimi Ty pociągami jeździsz, że korytarze są na tyle szerokie, że bagaż można blisko którejś ze ścian polożyć bo ja jak jeżdżę z bagażem to na ogół jest on na tyle duży, że zajmuje (obojętne jak go postawię) przynajmniej 3/4 szerokości przejścia.
sorry - tak wygląda podróż PKP.
No to widocznie masz dużą walizkę. Bo jak ja moją przyłożyłam chociażby do ściany okna(w korytarzu między przedziałami) węższą stroną walizki a nie 'szerszą' to ludzie mogą bez problemu przechodzić nawet z walizkami na kółkach. I nawet jak usiadłam czy coś to 'pilnowałam' mojego bagażu i byłam w stanie za każdym razem mój bagaż przestawić gdy komuś przeszkadzało w przejściu a nie jak wspomniałam zostawić na środku -> iść w cholere. Tak jak pisałam wcześniej na dobrą sprawe ktoś kto chciałby nauczyć tego kogoś kultury - otworzyć okno - wywalić bagaż i dziękuje bardzo. Skoro tak mu przeszkadzał bagaż, że go zostawił na środku bez 'opieki' równie dobrze mogę twierdzić, że nie jest mu tak bardzo potrzebny.

o!.
__________________




Have you noticed the saddest person always has the most beautiful smile
Kid Cudi
Bayje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 11:02   #24
agusiajnw
Zakorzenienie
 
Avatar agusiajnw
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Osobom średnio starszym nie ustępuję "na wyrost", bo nieraz dostałam opier... "co jak tak staro wyglądam?!"
i słusznie

ja mam taki kożuch na zimę, podszyty dosyć grubym futerkiem, a dodatkowo kieszenie też są podszyte tym futerkiem - ogólnie super płaszczyk bo bardzo cieplutki - ale przez te kieszonki, na wysokości brzucha tworzy się wybrzuszenie.... no i teraz właściwa historia - jechałam tramwajem, miejsca siedzące były zajęte, więc grzecznie sobie stałam... a nagle jakaś kobieta przez cały tramwaj się zaczęła wydzierać że może ktoś by ciężarnej miejsca ustąpił - strasznie zażenowana się wtedy czułam i w sumie nie wiedziałam jak zareagować wydusiłam tylko, że nie dziękuję, bo zaraz wysiadam
agusiajnw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 11:11   #25
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez agusiajnw Pokaż wiadomość
i słusznie

ja mam taki kożuch na zimę, podszyty dosyć grubym futerkiem, a dodatkowo kieszenie też są podszyte tym futerkiem - ogólnie super płaszczyk bo bardzo cieplutki - ale przez te kieszonki, na wysokości brzucha tworzy się wybrzuszenie.... no i teraz właściwa historia - jechałam tramwajem, miejsca siedzące były zajęte, więc grzecznie sobie stałam... a nagle jakaś kobieta przez cały tramwaj się zaczęła wydzierać że może ktoś by ciężarnej miejsca ustąpił - strasznie zażenowana się wtedy czułam i w sumie nie wiedziałam jak zareagować wydusiłam tylko, że nie dziękuję, bo zaraz wysiadam
O kurcze..chyba bym więcej tego futerka nie założyła
W sumie to z tą ciążą to nigdy nic nie wiadomo..każda z nas może być w początkowym jej stadium bo..do jakiegoś czwartego miesiąca to nic nie widać jak byłam w początkowym stadium ciąży to wciąż niedobrze mi było i wtedy ciężko jechać mi było stojąc bo huśtało a ja cały czas miałam ochotę na (tutaj powinna być ta obleśna emota, ale nie chcę nikogo obrzydzać ) za to w końcówce ciąży nawet z dużym brzuchem i siatami nie było to aż tak dokuczliwe, mogłam stać..choć wtedy zazwyczaj ludzie ustępowali
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 11:15   #26
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Co do kobiet w ciąży - w Krakowskim MPK na samym początku autobusów są takie pojedyncze, trochę szersze siedzenia. Jedno jest oznakowane krzyżykiem jako takie dla osób chorych, a drugie po drugiej stronie ma naklejkę jako siedzenie dla matki z dzieckiem ew. ciężarnej.
Kiedyś sobie jechałam, miejsc wolnych w autobusie było sporo. Wsiadła kobieta w ciąży 9pierwszymi drzwiami), brzuszek dość spory, pewnie ostatni miesiąc. Siadła na pierwszym lepszym wolnym miejscu i było to miejsce "z krzyżykiem". Na następnym przystanku wsiadł starszy dziadziuś i chamsko wyprosił tą kobietę twierdząc, że miejsce dla niej jest naprzeciwko, przy naklejce z kobietą no myślałam, że padnę...
Kobieta się przesiadła, ale było mi jej okropnie szkoda, bo widać było, że ciężko jej się poruszać. A ten dziadek... ech...
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 11:26   #27
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Dwa razy mi się w życiu zdarzyło, że ktoś miał wielki problem bo ja, młoda, miałam czelność sobie usiąść (a obok wiele pustych miejsc oczywiście, bo jak niemal cały tramwaj jest zajęty to nawet nie szukam wolnego miejsca bo ZAWSZE przyjdzie ktoś starszy ode mnie). Nie ma sensu się wykłócać. Dawno odkryłam, że odtwarzacz mp3 i douszne słuchawki zagłuszające otoczenie to cudowne wynalazki.
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 11:28   #28
makeupnotwar
Wtajemniczenie
 
Avatar makeupnotwar
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 670
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Co do kobiet w ciąży - w Krakowskim MPK na samym początku autobusów są takie pojedyncze, trochę szersze siedzenia. Jedno jest oznakowane krzyżykiem jako takie dla osób chorych, a drugie po drugiej stronie ma naklejkę jako siedzenie dla matki z dzieckiem ew. ciężarnej.
Kiedyś sobie jechałam, miejsc wolnych w autobusie było sporo. Wsiadła kobieta w ciąży 9pierwszymi drzwiami), brzuszek dość spory, pewnie ostatni miesiąc. Siadła na pierwszym lepszym wolnym miejscu i było to miejsce "z krzyżykiem". Na następnym przystanku wsiadł starszy dziadziuś i chamsko wyprosił tą kobietę twierdząc, że miejsce dla niej jest naprzeciwko, przy naklejce z kobietą no myślałam, że padnę...
Kobieta się przesiadła, ale było mi jej okropnie szkoda, bo widać było, że ciężko jej się poruszać. A ten dziadek... ech...
TŻ miał kiedyś podobną sytuację. dziadek mu stękał, a tż wysyczał mu, półprzytomny, że niestety jest chory i ma takie samo prawo do miejsca z krzyżykiem jak dziadek. pan nie dawał spokoju, inwigilował, i kiedy usłyszał od TŻta że to choroba sercowa powiedział zadowolony z siebie: taaa, w takim wieku serce? to chyba z miłości? biedny TŻ puścił mu wiązankę i pan w ciężkim szoku wysiadł zaraz

ostatnio jak wracałam z nim ze szpitala autobusem to tylko czekaliśmy na jakiegoś upierdliwego staruszka ja to ja, nie dam wejść sobie na głowę - jak widzę że trzeba, ustępuję. jak widzę że nie trzeba albo kiepsko się czuję - nie ustępuję. nie warto poświęcać swojego zdrowia, samopoczucia dla innych. TŻ od kiedy właśnie wyszedł ze szpitala to się nie certoli, musi niestety czasem usiąść i jak sam mi powiedział, nauczył się już odpowiadać upierdliwym starszym ludziom. masz siłę się ze mną kłócić i mnie wyzywać? to znaczy, gramps, że masz siłę stać rozważamy właśnie, czy wyrobienie sobie legitymacji inwalidzkiej (bo tż ma do niej prawo) nie będzie doskonałym pomysłem, bo dziadkom się w głowie nie mieści że jak młody, szczupły i elegancki to chory, no jak to?

jeżdżę do pracy na różne zmiany i nie mogę się nadziwić, że emeryci muszą wybierać się na zakupy akurat wtedy, kiedy większość ludzi jedzie do pracy. pracuję w wielkim centrum handlowym i tam od 8.30 w dzień seniora w carrefourze jest dramat, zawsze mamy z tego ubaw. przez cały dzień, aż do tej 15-16 ludzi w markecie jest niewielu, aż do popołudnia można zrobić zakupy bez kolejek ale najlepiej jest jechać przed 8 albo po 16 i sapać

kiedy przeprowadzam się do dużego wojewódzkiego miasta na studia, miałam zupełnie inne podejście. teraz widzę, jacy czasem ci starsi ludzie w środkach komunikacji miejskiej są chamscy, nieuprzemi... i odpłacam im tym samym, opcjonalnie wyniosłą pogadą. sympatycznym i już starszym niż te 60 lat ustępuję chętnie i często jest nawet miła rozmowa z nimi
__________________


Edytowane przez makeupnotwar
Czas edycji: 2011-08-25 o 11:34
makeupnotwar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 11:29   #29
agusiajnw
Zakorzenienie
 
Avatar agusiajnw
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
O kurcze..chyba bym więcej tego futerka nie założyła
W sumie to z tą ciążą to nigdy nic nie wiadomo..każda z nas może być w początkowym jej stadium bo..do jakiegoś czwartego miesiąca to nic nie widać jak byłam w początkowym stadium ciąży to wciąż niedobrze mi było i wtedy ciężko jechać mi było stojąc bo huśtało a ja cały czas miałam ochotę na (tutaj powinna być ta obleśna emota, ale nie chcę nikogo obrzydzać ) za to w końcówce ciąży nawet z dużym brzuchem i siatami nie było to aż tak dokuczliwe, mogłam stać..choć wtedy zazwyczaj ludzie ustępowali
no własnie, a na ogół jak brzucha nie widać to ustąpienia miejsca też kobieta nie doświadczy, chociaż by mdlała

a to futerko jest na prawdę super cieplusie i trochę mi go szkoda nie nosić - teraz w tramwajach wypycham mocno pierś do przody, wciągam brzuch i jest ok
agusiajnw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 11:31   #30
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
Dwa razy mi się w życiu zdarzyło, że ktoś miał wielki problem bo ja, młoda, miałam czelność sobie usiąść (a obok wiele pustych miejsc oczywiście, bo jak niemal cały tramwaj jest zajęty to nawet nie szukam wolnego miejsca bo ZAWSZE przyjdzie ktoś starszy ode mnie). Nie ma sensu się wykłócać. Dawno odkryłam, że odtwarzacz mp3 i douszne słuchawki zagłuszające otoczenie to cudowne wynalazki.
Dobry sposób - stosowałam. Miałam (jak jeszcze dużo jeździłam w czasach studenckich) jeszcze metodę na "mina jakby właśnie ktoś mi umarł" - patrzenie w szybę smutnym wzrokiem, jakbym się miała rozpłakać. Na szczęście teraz mam tylko kilka przystanków tramwajem i nie jest źle.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2011-08-25 o 11:34
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:04.