Pielęgnacja dla mnie? Dobór kosmetyków

joyka · 2008-02-04, 16:49

Czytałam na wizażu duzo na temat pielęgnacji..ale jakoś tak nie mogę sobie poradzić z nadmiarem wiedzy. Jak na razie stosuję jedynie oliwkowy żel do mycia twarzy, ale mam strasznie zanieczyszczoną cerę, więc muszę chyba jej jakoś pomóc. Czy mozecie mi zaproponować jakiś taki "rozkład pielęgnacji" wraz z kosmetykami? Byłabym bardzo wdzięczna, bo dermatolog mówi mi, ze nie mam potwornego tradziku i mam mu nie truć.

Mam cerę tłustą, dosyć szybko zaczyna mi się świecić, jednak delikatnie i nie jest to uciążliwe. Kiedyś cierpiałam na dosyc silny trądzik, który minął mi wraz z rozpoczęciem brania cilestu. Teraz zostały mi jedynie malutkie przebarwienia. Mam niestety problem z zanieczyszczającą się cerą - rozszerzone pory na policzkach (często przy nich majstruję, bo jak widzę, że zbierają sie w nich zanieczyszczenia, zawsze ręce idą w ruch - a tak staram się powstrzymywać

), na nosie wągry. W okolicach żuchwy i na czole często pojawiają mi się zaskórniki - koloru skóry, maluteńskie jak łepek i szpilki, dające się wycisnąć tak samo jak wągry. Ogólnie to cera z daleka nie wygląda tak strasznie, ne rzucają się w oczy jakieś nierównosci, jeśli przy niej nie majstruję, szczególnie, jesli użyję podkładu (który stosuję codziennie). Na policzki daję jedynie krem koloryzujący ziaji z serii nuno, bo wszystko inne podkreśla te okropnie rozszerzone pory. Często także pojawiają mi się gdzieniegdzie suche skórki. Ku mojemu zdziwieniu, gdy nie mam na sobie makijażu, bardzo często mam zarumienioną buzię. Nie piecze ani nic, po prostu skóra jest lekko czerwonawa. Sama nie zwróciłam na to uwagi, dopiero moja mama mi kiedys o tym powiedziała :P

Kiedyś chciałam kupić jakieś kosmetki z serii popularnodostępnych np. w rossmanie, w końcu coś na tę twarz chyba nakładać trzeba...ale podobno kosmetyki antytrądzikowe pogarszają na dłuższą metę stan cery (?). No. To chyba opisłam jak na razie wszystko. Mogłybyscie mi pomóc, wizażanki? Najchetniej nie stosowałabym jakiś leków antytrądzikowych, duzo tego przerobiłam za czasów problemów z cerą - benzacne, isotrex, isotrexin, brevoxyl. Kiedys stosowałam także lysanel active ale raczej nie zaobserwowałam różnicy miedzy przed a po

zabkaa · 2008-02-04, 17:59

Skoro masz tak zanieczyszczoną cerę to moze powinnaś wybrać sie do kosmetyczki na oczyszczanie mechaniczne lub jak Cie stać innym sposobem Innej drogi nie ma ponieważ takie specyfiki jak żel, tonik a nawet peeling nie oczyszczą Ci porów.
Jak już grzebiesz przy cerze to chociaz rób to w mniej szkodliwy sposób

powyduszaj co trzeba a nastepnie odkaź skórę żeby nie powstały nowe krostki Czynnosc musisz jednak powtarzac czesto bo zaskórniki szybko tworza sie na nowo. Na koniec musisz zwęzic pory najlepiej nałóz maseczke z glinki.
Jesli jednak wybierzesz sie do kosmetyczki to rewelacyjnie działaja prądy i maseczki algowe.

2008-02-04, 16:49	#1
joyka Raczkowanie Zarejestrowany: 2004-12 Lokalizacja: Londyn Wiadomości: 485	Pielęgnacja dla mnie? Dobór kosmetyków Czytałam na wizażu duzo na temat pielęgnacji..ale jakoś tak nie mogę sobie poradzić z nadmiarem wiedzy. Jak na razie stosuję jedynie oliwkowy żel do mycia twarzy, ale mam strasznie zanieczyszczoną cerę, więc muszę chyba jej jakoś pomóc. Czy mozecie mi zaproponować jakiś taki "rozkład pielęgnacji" wraz z kosmetykami? Byłabym bardzo wdzięczna, bo dermatolog mówi mi, ze nie mam potwornego tradziku i mam mu nie truć. Mam cerę tłustą, dosyć szybko zaczyna mi się świecić, jednak delikatnie i nie jest to uciążliwe. Kiedyś cierpiałam na dosyc silny trądzik, który minął mi wraz z rozpoczęciem brania cilestu. Teraz zostały mi jedynie malutkie przebarwienia. Mam niestety problem z zanieczyszczającą się cerą - rozszerzone pory na policzkach (często przy nich majstruję, bo jak widzę, że zbierają sie w nich zanieczyszczenia, zawsze ręce idą w ruch - a tak staram się powstrzymywać ), na nosie wągry. W okolicach żuchwy i na czole często pojawiają mi się zaskórniki - koloru skóry, maluteńskie jak łepek i szpilki, dające się wycisnąć tak samo jak wągry. Ogólnie to cera z daleka nie wygląda tak strasznie, ne rzucają się w oczy jakieś nierównosci, jeśli przy niej nie majstruję, szczególnie, jesli użyję podkładu (który stosuję codziennie). Na policzki daję jedynie krem koloryzujący ziaji z serii nuno, bo wszystko inne podkreśla te okropnie rozszerzone pory. Często także pojawiają mi się gdzieniegdzie suche skórki. Ku mojemu zdziwieniu, gdy nie mam na sobie makijażu, bardzo często mam zarumienioną buzię. Nie piecze ani nic, po prostu skóra jest lekko czerwonawa. Sama nie zwróciłam na to uwagi, dopiero moja mama mi kiedys o tym powiedziała :P Kiedyś chciałam kupić jakieś kosmetki z serii popularnodostępnych np. w rossmanie, w końcu coś na tę twarz chyba nakładać trzeba...ale podobno kosmetyki antytrądzikowe pogarszają na dłuższą metę stan cery (?). No. To chyba opisłam jak na razie wszystko. Mogłybyscie mi pomóc, wizażanki? Najchetniej nie stosowałabym jakiś leków antytrądzikowych, duzo tego przerobiłam za czasów problemów z cerą - benzacne, isotrex, isotrexin, brevoxyl. Kiedys stosowałam także lysanel active ale raczej nie zaobserwowałam różnicy miedzy przed a po

2008-02-04, 17:59	#2
zabkaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-02 Wiadomości: 191	Dot.: Pielęgnacja dla mnie? Dobór kosmetyków Skoro masz tak zanieczyszczoną cerę to moze powinnaś wybrać sie do kosmetyczki na oczyszczanie mechaniczne lub jak Cie stać innym sposobem Innej drogi nie ma ponieważ takie specyfiki jak żel, tonik a nawet peeling nie oczyszczą Ci porów. Jak już grzebiesz przy cerze to chociaz rób to w mniej szkodliwy sposób powyduszaj co trzeba a nastepnie odkaź skórę żeby nie powstały nowe krostki Czynnosc musisz jednak powtarzac czesto bo zaskórniki szybko tworza sie na nowo. Na koniec musisz zwęzic pory najlepiej nałóz maseczke z glinki. Jesli jednak wybierzesz sie do kosmetyczki to rewelacyjnie działaja prądy i maseczki algowe.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)