Polecamy:

**Mad_Max** · 2018-01-07, 13:36

Cytat:

Napisane przez White_Dove

Jakie uciekanie w skrajnosci? Rok nie jest duzo bez przesady chyba że codziennie przeskakujesz z nogi na noge bo to dla ciebie meczarnia bo czekasz na seks i odliczasz dni.
Co ma do tego seks? Albo chce sie z kims byc albo seks was porózni...Zawsze w końcu moze was poróznic. Facet po 5 latach zwiazku bedzie chciał trojkat ona nie i co wtedy? Co z tego że wczesniej byli dopasowani?
Dla mnie seks to cos wiecej niz tylko seks bo to podzielenie sie swoją intymnoscia, prywatnoscia, wstydem z kims innym. To najblizsza forma bliskosci. Inne libido nie jest problemem chyba że skrajne całkiem. Co to za zwiazek skoro nieco inne libido go rozwala? Na seks trzeba decydowac sie wtedy kiedy jest sie gotowym, gotowym na konsekwencje mimo zabezpieczenia. Nie ma sie co spieszyc.Dla faceta moze to bez znaczenia ale nie dla kobiety.
Para jest ze soba dla siebie bo sie kochają czy by zaspokajac swoj poped kiedy tylko chca wiec musza byc super dopasowani? To ze na poczatku zwiazku beda dopasowani nie oznacza że za 5 lat libido jednego z partnerow nie obniży sie i co wtedy?

Bardzo naiwne podejście wysnute bardziej z Harlequinów niż prawdziwego życia. Seks jest jednym z najważniejszych elementów związków, dlatego odpowiednie dopasowanie partnerów pełni kluczową rolę. Libido zawsze może spaść, ale nigdy nie dzieje się to bez powodu, który można przeskoczyć.
Ale na seksualność partnera nie mamy wpływu. Na to czy lubi eksperymentować, czy woli być zdominowany, czy leży jak kłoda... To rzadko kiedy są problemy do przeskoczenia. Pewnie, zawsze są jakieś kompromisy i półśrodki, z których jednak nikt nigdy do końca nie jest rad.

White_Dove · 2018-01-07, 13:44

Cytat:

Napisane przez Mad_Max

Bardzo naiwne podejście wysnute bardziej z Harlequinów niż prawdziwego życia. Seks jest jednym z najważniejszych elementów związków, dlatego odpowiednie dopasowanie partnerów pełni kluczową rolę. Libido zawsze może spaść, ale nigdy nie dzieje się to bez powodu, który można przeskoczyć.
Ale na seksualność partnera nie mamy wpływu. Na to czy lubi eksperymentować, czy woli być zdominowany, czy leży jak kłoda... To rzadko kiedy są problemy do przeskoczenia. Pewnie, zawsze są jakieś kompromisy i półśrodki, z których jednak nikt nigdy do końca nie jest rad.

U kobiety problemy z libido mogą być po ciazy to tez przeskoczysz?? Nie wszystko da sie przeskoczyc i ominąc. A zwiazek to nie tylko seks. Człowiek nie jest maszyna i czasem nie ma wpływu na zmiany libido. Twoje podejscie jest naiwne. Najwiecej rozwodow lub na 2 miejscu wynika z roznicy charakterów
tak sie skłąda że nie czytam harleqinów wiec pudło.

Jednym z najwazniejszych moze dla ciebie. Jest wazny ale nie najwazniejszy.

**Kamil1994x** · 2018-01-07, 13:46

Napisałem że od pół roku do roku, a wy oczywiście tylko rok bierzecie pod uwagę XD
A pół pół roku to też za długo?

yuy90 · 2018-01-07, 13:49

Cytat:

Napisane przez Kamil1994x

Napisałem że od pół roku do roku, a wy oczywiście tylko rok bierzecie pod uwagę XD
A pół pół roku to też za długo?

Zależy od osoby i ilości spędzania wolnego czasu, ogólnej dynamiki związku.
Wzięłam pod uwagę rok, bo to naprawdę dużo.

Ważne żeby się poznać i nie nadawać sztucznych granic i testować partnera ;-) Wiele rzeczy można przegadać, poznać się, po jej poglądach będziesz wiedział, czy Ci odpowiada.

White_Dove · 2018-01-07, 13:50

Cytat:

Napisane przez Kamil1994x

Napisałem że od pół roku do roku, a wy oczywiście tylko rok bierzecie pod uwagę XD
A pół pół roku to też za długo?

Musisz sprawdzic czy jestescie dopasowani by nie brac kota w worku najlepiej po miesiacu by nie tracic czasu. Jak sie okaże że nie pasujecie to sie odkochasz i odstawisz dziewczyne na półke.

Wezmiesz nastepna i tyle.

yuy90 · 2018-01-07, 13:53

Cytat:

Napisane przez White_Dove

Musisz sprawdzic czy jestescie dopasowani by nie brac kota w worku najlepiej po miesiacu by nie tracic czasu. Jak sie okaże że nie pasujecie to sie odkochasz i odstawisz dziewczyne na półke.

Wezmiesz nastepna i tyle.

Masz naprawdę dziwne podejście. Nikt tego w ten sposób nie przedstawił, masz jakieś złe doświadczenia?

W dodatku sugerujesz jakieś ohydne przedmiotowe traktowanie

ParasolkaMaryPoppins · 2018-01-07, 13:55

Cytat:

Napisane przez yuy90

Masz naprawdę dziwne podejście. Nikt tego w ten sposób nie przedstawił, masz jakieś złe doświadczenia?

W dodatku sugerujesz jakieś ohydne przedmiotowe traktowanie

To była ironia...

White_Dove · 2018-01-07, 13:56

Cytat:

Napisane przez yuy90

Masz naprawdę dziwne podejście. Nikt tego w ten sposób nie przedstawił, masz jakieś złe doświadczenia?

W dodatku sugerujesz jakieś ohydne przedmiotowe traktowanie

A co to niby nie jest przedmiotowe? Isc szybko do łózka by sprawdzic a potem sie rozstac bo cos tam... Takie podejscie na tej stronie tego watku było zalecane a ja po prostu je przejaskrawiłam troche
Moje podejscie masz wyżej w innym poscie. Wypraszam sobie.

yuy90 · 2018-01-07, 13:56

Cytat:

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

To była ironia...

Uff, bo już myślałam, ze jakieś naleciałości z wykopu :-D dzięki za zwrócenie uwagi

White_Dove · 2018-01-07, 13:57

Cytat:

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

To była ironia...

Dokładnie.

Ironia

**Mad_Max** · 2018-01-07, 13:57

Cytat:

Napisane przez White_Dove

U kobiety problemy z libido mogą być po ciazy to tez przeskoczysz?? Nie wszystko da sie przeskoczyc i ominąc. A zwiazek to nie tylko seks. Człowiek nie jest maszyna i czasem nie ma wpływu na zmiany libido. Twoje podejscie jest naiwne. Najwiecej rozwodow lub na 2 miejscu wynika z roznicy charakterów
tak sie skłąda że nie czytam harleqinów wiec pudło.

Jednym z najwazniejszych moze dla ciebie. Jest wazny ale nie najwazniejszy.

Niedopasowanie seksualne to coś więcej niż problemy z libido po ciąży czy "dziś nie mam ochoty". Inna para kaloszy.
Polecam więcej praktyki.

justisi · 2018-01-07, 13:57

Cytat:

Napisane przez Kamil1994x

Napisałem że od pół roku do roku, a wy oczywiście tylko rok bierzecie pod uwagę XD
A pół pół roku to też za długo?

Ale ty jeszcze nawet dziewczyny nie masz, a już ustalasz za jej plecami co będziesz z nią robił i kiedy ..

Gdyby wiedziała, to przybylaby tutaj z przyszłości i pozbawia perspektyw!

White_Dove · 2018-01-07, 14:01

Cytat:

Napisane przez Mad_Max

Niedopasowanie seksualne to coś więcej niż problemy z libido po ciąży czy "dziś nie mam ochoty". Inna para kaloszy.
Polecam więcej praktyki.

Ja nie mam problemu z niedopasowaniem wiec w tym praktyki nie mam.

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Cytat:

Napisane przez justisi

Ale ty jeszcze nawet dziewczyny nie masz, a już ustalasz za jej plecami co będziesz z nią robił i kiedy ..

Gdyby wiedziała, to przybylaby tutaj z przyszłości i pozbawia perspektyw!

Dobrze że chłopak planuje z wyprzedzeniem.

justisi · 2018-01-07, 14:03

Cytat:

Napisane przez White_Dove

Dobrze że chłopak planuje z wyprzedzeniem.

Później będzie musiał zrobić Back to The Future, ażeby wszystko odkręcić.

**Kamil1994x** · 2018-01-07, 14:06

Przenieśliśmy się z tą dziewczyną na fb i jest ewidentnie zainteresowana. Pisaliśmy do 3 w nocy. Dziś też sama pierwsza napisała. Myślę że spotkanie to kwestia czasu ale teraz mamy oboje sesję i chcemy na razie na niej się skupić.

Nie wiem noo...wydaje mi się że dla mnie seks nie jest taki ważny i gdyby jej pasowało to raczej ja z tego powodu bym nie zerwał. Oczywiście nie mówię o skrajnościach że np w ogóle nie będzie chciała bo wtedy oczywiście coś będzie nie tak.

**Mad_Max** · 2018-01-07, 14:07

Cytat:

Napisane przez White_Dove

Ja nie mam problemu z niedopasowaniem wiec w tym praktyki nie mam.

Właśnie widać zerową znajomość sprawy i naiwne podejście, o którym mówiłem.

White_Dove · 2018-01-07, 14:19

Cytat:

Napisane przez Mad_Max

Właśnie widać zerową znajomość sprawy i naiwne podejście, o którym mówiłem.

Miałam tylko jednego partnera wiec mam małe doswiadczenie. U nas nie ma prooblemów z niedopasowaniem wiec nie wiem o co ci chodzi. Lubimy podobne rzeczy. Nie wiem z czego wysnuwasz te wnioski.

**Mad_Max** · 2018-01-07, 14:33

Cytat:

Napisane przez White_Dove

U nas nie ma prooblemów z niedopasowaniem wiec nie wiem o co ci chodzi.

Chodzi o te "mądrości" o dopasowaniu, które wypisywałaś.

White_Dove · 2018-01-07, 14:37

Cytat:

Napisane przez Mad_Max

Chodzi o te "mądrości" o dopasowaniu, które wypisywałaś.

My jestesmy w miare dopasowani wiec nie wiem jak to jest nie pasowac po prostu.

**980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328** · 2018-01-07, 14:41

Cytat:

Napisane przez yuy90

Dla mnie rok to już skrajność, strasznie dużo czasu.

Rok to masa czasu.
White_Dove musi być po prostu bardzo młoda. Dorośli ludzie, którzy mają ugruntowane poglądy nie trzymają znajomości w jednym miejscu przez tyle czasu, tylko chcą przechodzić na inne etapy, bo wiedzą, że życie nie trwa wiecznie i trzeba się trochę pośpieszyć, po prostu. A już szczególnie jeśli planuje się w przyszłości mieć dziecko. Tylko będąc nastolatką wydawało mi się, że w rok to dopiero można zaczynać kogoś poznawać. A tu niestety, trzeba działać bardziej sprawnie - dobrze się z kimś czujemy, jesteśmy zauroczeni, to dążymy do związku i wszystkiego, co się z tym wiąże. Bierzemy to na klatę i jeśli nie wypali, to trudno, normalne, że za jakiś czas chcemy poznać kogoś innego. Może to i mało romantyczne dla niektórych.
Zresztą nigdy nie rozumiałam, dlaczego przywiązuje się aż taką wagę do seksu i czekania z nim, skoro bycie z kimś wiąże się z dzieleniem o wielu więcej rzeczy. Dla mnie rozmowy na prywatne, trudne tematy są chyba jeszcze bardziej intymne niż seks. A jakoś nikt nie mówi "10 facetów, o nie, im wszystkim opowiadałaś o swoich prywatnych sprawach i słabościach, nie jestem pierwszy

". Dla mnie już to byłoby bardziej zrozumiałe :P.

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Cytat:

Napisane przez White_Dove

My jestesmy w miare dopasowani wiec nie wiem jak to jest nie pasowac po prostu.

No widzisz, ty nie wiesz, ale może są osoby, które jednak mają złe doświadczenia i wiedzą, co mówią.

Ach, zapomniałam o wcześniejszym postulacie uprawiania seksu "będąc gotowym na konsekwencje" XD Uwielbiam. Sorry, ale są ludzie, którzy po prostu nie chcą mieć dzieci, więc nigdy na te konsekwencje gotowi nie będą. To co, mają całe życie żyć w celibacie? Nie, bo na szczęście żyjemy w czasach antykoncepcji.

White_Dove · 2018-01-07, 14:46

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;80287541]Rok to masa czasu.
White_Dove musi być po prostu bardzo młoda. Dorośli ludzie, którzy mają ugruntowane poglądy nie trzymają znajomości w jednym miejscu przez tyle czasu, tylko chcą przechodzić na inne etapy, bo wiedzą, że życie nie trwa wiecznie i trzeba się trochę pośpieszyć, po prostu. A już szczególnie jeśli planuje się w przyszłości mieć dziecko. Tylko będąc nastolatką wydawało mi się, że w rok to dopiero można zaczynać kogoś poznawać. A tu niestety, trzeba działać bardziej sprawnie - dobrze się z kimś czujemy, jesteśmy zauroczeni, to dążymy do związku i wszystkiego, co się z tym wiąże. Bierzemy to na klatę w jeśli nie wypali, to trudno, normalne, że za jakiś czas chcemy poznać kogoś innego. Może to i mało romantyczne dla niektórych.
Zresztą nigdy nie rozumiałam, dlaczego przywiązuje się aż taką wagę do seksu i czekania z nim, skoro bycie z kimś wiąże się z dzieleniem o wielu więcej rzeczy. Dla mnie rozmowy na prywatne, trudne tematy są chyba jeszcze bardziej intymne co seks. A jakoś nikt nie mówi "10 facetów, o nie, im wszystkim opowiadałaś swoje sekrety, nie jestem pierwszy

". Dla mnie już to byłoby bardziej zrozumiałe :P.

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

No widzisz, ty nie wiesz, ale może są osoby, które jednak mają złe doświadczenia i wiedzą, co mówią.[/QUOTE]
Ja nie mam nie wiadomo jakich sekretow wiec seks jest dla mnie bardziej intymny. Moze to kwestia wrażliwosci nie wiem.. Seks wcale nie powoduje że zwiazek idzie na kolejne etapy.

**980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328** · 2018-01-07, 14:53

Cytat:

Napisane przez White_Dove

Ja nie mam nie wiadomo jakich sekretow wiec seks jest dla mnie bardziej intymny. Moze to kwestia wrażliwosci nie wiem.. Seks wcale nie powoduje że zwiazek idzie na kolejne etapy.

No ja też, bez przesady. Chodziło mi bardziej o przyznawanie się do swoich słabości, wad, czegoś co nam nie wyszło, poprzednich związków itp. Plus mimo wszystko im dlużej człowiek żyje (znowu robię korelację z wiekiem) to zbiera się po prostu więcej doświadczeń, przemyśleń, którym nie dzielisz się z przysłowiowym "pierwszym lepszym"

.
Właśnie, może to kwestia wrażliwości. Ja jestem bardziej wrażliwa, jeśli chodzi o opowiadanie o prywatnych sprawach, ha. A seks też występuje u mnie w związku lub kiedy planuję z tą osobą związek.
Skoro uważasz że jest taki intymny to dlaczego twierdzisz, że nie powoduje?
Dla mnie jest jednym z naturalnych etapów i może występować równocześnie z innymi etapami.

**Kamil1994x** · 2018-01-07, 14:54

Dla mnie też seks jest dużo bardziej intymniejszy niż sekrety, których i tak jakiś wielkich nie mam

**980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328** · 2018-01-07, 14:59

Okej, wyedytowałam na "prywatne sprawy i słabości", bo o to głownie mi chodziło.

White_Dove · 2018-01-07, 14:59

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;80287876]No ja też, bez przesady. Chodziło mi bardziej o przyznawanie się do swoich słabości, wad, czegoś co nam nie wyszło, poprzednich związków itp. Plus mimo wszystko im dlużej człowiek żyje (znowu robię korelację z wiekiem) to zbiera się po prostu więcej doświadczeń, przemyśleń, którym nie dzielisz się z przysłowiowym "pierwszym lepszym"

.
Właśnie, może to kwestia wrażliwości. Ja jestem bardziej wrażliwa, jeśli chodzi o opowiadanie o prywatnych sprawach, ha. A seks też występuje u mnie w związku lub kiedy planuję z tą osobą związek.
Skoro uważasz że jest taki intymny to dlaczego twierdzisz, że nie powoduje?
Dla mnie jest jednym z naturalnych etapów.[/QUOTE]
Tak jest w swoim momencie. Chodzi mi o to że seks nie powoduje że para przejdzie na kolejny etap zareczyny, slub. Jest kolejnym etapem, zaciesniania sie więzi, kontaktu fizycznego.
Dla mnie to jest tez pokonanie niesmiałosci i wstydu wiec jest dla mnie dosyc intymny. Potrzebuje do niego dużej wiezi emocjonalnej.

**Kamil1994x** · 2018-01-07, 15:03

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;80287991]Okej, wyedytowałam na "prywatne sprawy i słabości", bo o to głownie mi chodziło.[/QUOTE]To ja nie wiem jaki musiałbym mieć sekret żebym bał się o nim powiedzieć dziewczynie. Chyba tylko jakieś ciężkie przestępstwo albo że uprawiałem seks za pieniądze bo co to faktycznie wstyd mówić, ale to są skrajności. Słabości? Możesz podać jakiś przykład?

**980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328** · 2018-01-07, 15:06

Cytat:

Napisane przez White_Dove

Chodzi mi o to że seks nie powoduje że para przejdzie na kolejny etap zareczyny, slub. Jest kolejnym etapem, zaciesniania sie więzi, kontaktu fizycznego.
Dla mnie to jest tez pokonanie niesmiałosci i wstydu wiec jest dla mnie dosyc intymny. Potrzebuje do niego dużej wiezi emocjonalnej.

No właśnie o takie etapy mi chodziło. Nie patrzę w kategorii zaręczyn czy ślubu, bo to decyzja każdej pary - nie każda musi do tego dążyc, niektórym te "sztuczne", prawne etapy nie są niezbędne. Chodziło mi właśnie o rozwój związku pod względem emocjonalnym, zaangażowania.

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Cytat:

Napisane przez Kamil1994x

To ja nie wiem jaki musiałbym mieć sekret żebym bał się o nim powiedzieć dziewczynie. Chyba tylko jakieś ciężkie przestępstwo albo że uprawiałem seks za pieniądze bo co to faktycznie wstyd mówić, ale to są skrajności. Słabości? Możesz podać jakiś przykład?

A to, że nie masz doświaczenia, wstydzisz się i stresujesz przed dziewczynami (na tyle wywnioskowałam z twoich postów), to mówisz każdemu czy piszesz anonimowo na forum?

White_Dove · 2018-01-07, 15:15

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;80288081]

A to, że nie masz doświaczenia, wstydzisz się i stresujesz przed dziewczynami (na tyle wywnioskowałam z twoich postów), to mówisz każdemu czy piszesz anonimowo na forum?[/QUOTE]
Ja o tym że jestem niesmiała powiedziałam przed 1 spotkaniem z obecnym tż. A to ze jestem DDA powiedziałam po 6 miesiacach zwiazku. W sumie to była moja jedyna tajemnica.

**Kamil1994x** · 2018-01-07, 15:23

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;80288081]No właśnie o takie etapy mi chodziło. Nie patrzę w kategorii zaręczyn czy ślubu, bo to decyzja każdej pary - nie każda musi do tego dążyc, niektórym te "sztuczne", prawne etapy nie są niezbędne. Chodziło mi właśnie o rozwój związku pod względem emocjonalnym, zaangażowania.

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

A to, że nie masz doświaczenia, wstydzisz się i stresujesz przed dziewczynami (na tyle wywnioskowałam z twoich postów), to mówisz każdemu czy piszesz anonimowo na forum?[/QUOTE]Powiedziałem o tym tej dziewczynie i jakoś to zaakceptowała chociaż zadowolona chyba nie była.

**980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328** · 2018-01-07, 15:28

No i dla mnie właśnie dzielenie się takimi sprawami jest po prostu bardziej intymne, niż seks. Widocznie jestem inna ^^

2018-01-07, 13:46	#1083
Kamil1994x BAN stały Zarejestrowany: 2017-12 Wiadomości: 231	Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja Napisałem że od pół roku do roku, a wy oczywiście tylko rok bierzecie pod uwagę XD A pół pół roku to też za długo?

2018-01-07, 14:06	#1095
Kamil1994x BAN stały Zarejestrowany: 2017-12 Wiadomości: 231	Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja Przenieśliśmy się z tą dziewczyną na fb i jest ewidentnie zainteresowana. Pisaliśmy do 3 w nocy. Dziś też sama pierwsza napisała. Myślę że spotkanie to kwestia czasu ale teraz mamy oboje sesję i chcemy na razie na niej się skupić. Nie wiem noo...wydaje mi się że dla mnie seks nie jest taki ważny i gdyby jej pasowało to raczej ja z tego powodu bym nie zerwał. Oczywiście nie mówię o skrajnościach że np w ogóle nie będzie chciała bo wtedy oczywiście coś będzie nie tak.

2018-01-07, 14:46	#1101
White_Dove Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-04 Wiadomości: 4 634	Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;80287541]Rok to masa czasu. White_Dove musi być po prostu bardzo młoda. Dorośli ludzie, którzy mają ugruntowane poglądy nie trzymają znajomości w jednym miejscu przez tyle czasu, tylko chcą przechodzić na inne etapy, bo wiedzą, że życie nie trwa wiecznie i trzeba się trochę pośpieszyć, po prostu. A już szczególnie jeśli planuje się w przyszłości mieć dziecko. Tylko będąc nastolatką wydawało mi się, że w rok to dopiero można zaczynać kogoś poznawać. A tu niestety, trzeba działać bardziej sprawnie - dobrze się z kimś czujemy, jesteśmy zauroczeni, to dążymy do związku i wszystkiego, co się z tym wiąże. Bierzemy to na klatę w jeśli nie wypali, to trudno, normalne, że za jakiś czas chcemy poznać kogoś innego. Może to i mało romantyczne dla niektórych. Zresztą nigdy nie rozumiałam, dlaczego przywiązuje się aż taką wagę do seksu i czekania z nim, skoro bycie z kimś wiąże się z dzieleniem o wielu więcej rzeczy. Dla mnie rozmowy na prywatne, trudne tematy są chyba jeszcze bardziej intymne co seks. A jakoś nikt nie mówi "10 facetów, o nie, im wszystkim opowiadałaś swoje sekrety, nie jestem pierwszy ". Dla mnie już to byłoby bardziej zrozumiałe :P. ---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ---------- No widzisz, ty nie wiesz, ale może są osoby, które jednak mają złe doświadczenia i wiedzą, co mówią.[/QUOTE] Ja nie mam nie wiadomo jakich sekretow wiec seks jest dla mnie bardziej intymny. Moze to kwestia wrażliwosci nie wiem.. Seks wcale nie powoduje że zwiazek idzie na kolejne etapy.

2018-01-07, 14:54	#1103
Kamil1994x BAN stały Zarejestrowany: 2017-12 Wiadomości: 231	Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja Dla mnie też seks jest dużo bardziej intymniejszy niż sekrety, których i tak jakiś wielkich nie mam

2018-01-07, 14:59	#1104
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-09 Wiadomości: 18 061	Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja Okej, wyedytowałam na "prywatne sprawy i słabości", bo o to głownie mi chodziło.

2018-01-07, 14:59	#1105
White_Dove Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-04 Wiadomości: 4 634	Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;80287876]No ja też, bez przesady. Chodziło mi bardziej o przyznawanie się do swoich słabości, wad, czegoś co nam nie wyszło, poprzednich związków itp. Plus mimo wszystko im dlużej człowiek żyje (znowu robię korelację z wiekiem) to zbiera się po prostu więcej doświadczeń, przemyśleń, którym nie dzielisz się z przysłowiowym "pierwszym lepszym" . Właśnie, może to kwestia wrażliwości. Ja jestem bardziej wrażliwa, jeśli chodzi o opowiadanie o prywatnych sprawach, ha. A seks też występuje u mnie w związku lub kiedy planuję z tą osobą związek. Skoro uważasz że jest taki intymny to dlaczego twierdzisz, że nie powoduje? Dla mnie jest jednym z naturalnych etapów.[/QUOTE] Tak jest w swoim momencie. Chodzi mi o to że seks nie powoduje że para przejdzie na kolejny etap zareczyny, slub. Jest kolejnym etapem, zaciesniania sie więzi, kontaktu fizycznego. Dla mnie to jest tez pokonanie niesmiałosci i wstydu wiec jest dla mnie dosyc intymny. Potrzebuje do niego dużej wiezi emocjonalnej.

2018-01-07, 15:03	#1106
Kamil1994x BAN stały Zarejestrowany: 2017-12 Wiadomości: 231	Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;80287991]Okej, wyedytowałam na "prywatne sprawy i słabości", bo o to głownie mi chodziło.[/QUOTE]To ja nie wiem jaki musiałbym mieć sekret żebym bał się o nim powiedzieć dziewczynie. Chyba tylko jakieś ciężkie przestępstwo albo że uprawiałem seks za pieniądze bo co to faktycznie wstyd mówić, ale to są skrajności. Słabości? Możesz podać jakiś przykład?

2018-01-07, 15:15	#1108
White_Dove Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-04 Wiadomości: 4 634	Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;80288081] A to, że nie masz doświaczenia, wstydzisz się i stresujesz przed dziewczynami (na tyle wywnioskowałam z twoich postów), to mówisz każdemu czy piszesz anonimowo na forum?[/QUOTE] Ja o tym że jestem niesmiała powiedziałam przed 1 spotkaniem z obecnym tż. A to ze jestem DDA powiedziałam po 6 miesiacach zwiazku. W sumie to była moja jedyna tajemnica.

2018-01-07, 15:23	#1109
Kamil1994x BAN stały Zarejestrowany: 2017-12 Wiadomości: 231	Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;80288081]No właśnie o takie etapy mi chodziło. Nie patrzę w kategorii zaręczyn czy ślubu, bo to decyzja każdej pary - nie każda musi do tego dążyc, niektórym te "sztuczne", prawne etapy nie są niezbędne. Chodziło mi właśnie o rozwój związku pod względem emocjonalnym, zaangażowania. ---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ---------- A to, że nie masz doświaczenia, wstydzisz się i stresujesz przed dziewczynami (na tyle wywnioskowałam z twoich postów), to mówisz każdemu czy piszesz anonimowo na forum?[/QUOTE]Powiedziałem o tym tej dziewczynie i jakoś to zaakceptowała chociaż zadowolona chyba nie była.

2018-01-07, 15:28	#1110
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-09 Wiadomości: 18 061	Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja No i dla mnie właśnie dzielenie się takimi sprawami jest po prostu bardziej intymne, niż seks. Widocznie jestem inna ^^

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)