tusz dający efekt teatralnych rzęs

[wata pomidorowa]

Napisane przez dimiti

mi sie o wiele wydluzyly po odzywce bardziej niz miala z natury

A jakiej odzywki używasz

[zetafon]

jesli fatal mi nie podpasuje, to wroce do diorshow i nie bede dalej szukać.chyba że najdzie mnie ochota ewentualnie wypróbować helene rubinstein chyba lash quinn czy cos takiego,albo YSL.

[isovere]

A znajdę ten YSL w drogeriach rossmana? Ewentualnie w Dauglasie? Bo mnie podkusiłyście na niego

[kicia555]

Napisane przez zetafon

jesli fatal mi nie podpasuje, to wroce do diorshow i nie bede dalej szukać.chyba że najdzie mnie ochota ewentualnie wypróbować helene rubinstein chyba lash quinn czy cos takiego,albo YSL.

zetafon miałam helenke "lash queen" i surrealist , polecam , zadowolona byłam

[zetafon]

Napisane przez kicia555

zetafon miałam helenke "lash queen" i surrealist , polecam , zadowolona byłam

a ile kosztuje helenka i ile wytrzymuje bez wysychania??możesz porównac konsystencję do diorshow albo fatala??z góry dziekuje

[isovere]

I ile kosztuje ten YSL effect fair cils.. czy coś takiego ? ;>

[kicia555]

Napisane przez zetafon

a ile kosztuje helenka i ile wytrzymuje bez wysychania??możesz porównac konsystencję do diorshow albo fatala??z góry dziekuje

helenka ok 130 zł , konsystencja mysle ,ze jest lepsza od lancomów , one z reguły dosyc szybko wysychają , fatala miałam ok 3 miesiecy , helenki nie pamietam , dawno to było diorshow konsystencja w ogole mi nie przypasowała , jakos kiepską przyczepnosc miał do rzes , taki tłusty był i w ogole jaestem na nie , ale wiesz kazdy ma inne wymagania i rzesy wiec nie chciałabym Cie jakos specjalnie zniechecac

isovere myslisz o ysl efekt sztucznych rzes?? w rossman nie sądze ale w douglasie bez problemu , w zestawach ostatnio widzialam za ok111 zł

[isovere]

Tak , dokładnie YSL effet faux cils
A w zestawie z czym ? Widzę tu, że wiele osób jest z niego bardzo zadowolonych, więc chyba się na niego skuszę

[kicia555]

Napisane przez isovere

Tak , dokładnie YSL effet faux cils
A w zestawie z czym ? Widzę tu, że wiele osób jest z niego bardzo zadowolonych, więc chyba się na niego skuszę

z tego co pamiętam (ale moge się mylić ) to był płyn do demakijażu i chyba kredka , ale nie jestem pewna ,
a wczoraj kupiłam lancoma l'extreme wlasnie w zestawie z płynem i kredka
tez miałam Ysl i bylam zadowolona, chociaz jakis taki dziwny bałagan robił mi z rzesami ...

[isovere]

Lancome lepszy?

[kicia555]

Napisane przez isovere

Lancome lepszy?

l'extreme i ysl effect ... to dwa różne tusze , zalezy czego oczekujesz , jak rozdzielenia i wydłuzenia -to lancome a jak faktycznie bardziej spektakularnego efektu to raczej ysl

[isovere]

To chyba jednak zdecyduje się na YSL. Mam króciutkie rzęsy
Dzięki za pomoc

[kicia555]

Napisane przez isovere

To chyba jednak zdecyduje się na YSL. Mam króciutkie rzęsy
Dzięki za pomoc

proszę bardzo ja mam wlasnie długie wiec mi to w sumie wszystko jedno...

[zetafon]

a jaki efekt daje virtuose lancome??nie wiem czy tak się pisze...ostatnio widziałam zestaw w sephorze za 125zl (ten tusz,kredka i plyn do demakijażu).kurcze mam ochote na tego ysl w zestawie,ale to by był 3 tusz który czeka w kolejce więc może lepiej nie??no ale z drugiej strony nie za często trafiają się takie świąteczne promocje...

[kicia555]

Napisane przez zetafon

a jaki efekt daje virtuose lancome??nie wiem czy tak się pisze...ostatnio widziałam zestaw w sephorze za 125zl (ten tusz,kredka i plyn do demakijażu).kurcze mam ochote na tego ysl w zestawie,ale to by był 3 tusz który czeka w kolejce więc może lepiej nie??no ale z drugiej strony nie za często trafiają się takie świąteczne promocje...

zetafon virtuose jest tez swietny , swietnie podkrecał i zageszczał rzesy moje wygladaly jak doczepiona firana, jedyne czego sie czepic... szybko wysechł... jak wiekszosc lancomów

[zetafon]

Napisane przez kicia555

zetafon virtuose jest tez swietny , swietnie podkrecał i zageszczał rzesy moje wygladaly jak doczepiona firana, jedyne czego sie czepic... szybko wysechł... jak wiekszosc lancomów

dziekuje Ci ślicznie za odp

[Tinka*]

Napisane przez zetafon

a jaki efekt daje virtuose lancome??nie wiem czy tak się pisze...ostatnio widziałam zestaw w sephorze za 125zl (ten tusz,kredka i plyn do demakijażu).kurcze mam ochote na tego ysl w zestawie,ale to by był 3 tusz który czeka w kolejce więc może lepiej nie??no ale z drugiej strony nie za często trafiają się takie świąteczne promocje...

A ja mam inne zdanie o virtuose... kurcze, strasznie mi rozdzielil rzesy. Z natury mam podkrecone wiec nie widzialam efektu, zrazilam sie do niego. Ale to moje zdanie. Natomiast YSL robi mi takie fajne firanki, bo tusz ten ma bardziej sucha konsystencje niz virtuose.

Co do YSL - zestaw sklada sie z plynu do demakijazu dwufazowy i tusz oczywiscie. Ale radze sie spieszyc, bo u mnie w pracy (perfumerii) juz ich nie ma dzis zszedl ostatni

Aha.. najwazniejsze - nie pomylcie z innym tuszem YSL - Everlong. To jest inny tusz. Pisze to, bo sa dwa zestawy z YSL i przez pomylke mozna wziasc everlonga.

[Gwiazdka87]

Chyba sie skusze na ten tusz jutro tylko mozecie mi napsac pełna nazwe jego

[Tinka*]

Napisane przez Gwiazdka87

Chyba sie skusze na ten tusz jutro tylko mozecie mi napsac pełna nazwe jego

YvesSaintLaurent - effet faux cills, potocznie nazywany "efekt sztucznych rzęs"

[nynka87]

Napisane przez MADZIUNIA85

Pierwszy dzień testu YSL wypadł bardzo pozytywnie Efekt powalający!!!jeszcze nigdy nie miałam takich rzęs Tusz nakłada się szybciutko i bez problemu,ładnie pachnie ,ma fajną konsystencje (nie za rzadką nie za gęstą) ,nie skleja rzęs za to ładnie je pogrubia i trochę wydłuża Oby tak dalej!!
Poniżej dołączyłam fotki zrobione przed i po wytuszowaniu rzęs (może nie są super jakości bo zrobione rano na szybko telefonem) ,ale możecie podejrzeć efekt Moje rzęsy są naprawdę słabo widoczne ,cienkie i niezbyt długie dlatego dobry tusz to niezbędnik w mojej kosmetyczce!!

jej jakie śliczne rzęski ja mam długie i gęste ale za to bardzo cieniutkie, ciekawa jestem czy sprawdziłby się na moich rzęsach... szkoda że na allegro nie ma miniaturek do kupienia

[Gwiazdka87]

Napisane przez Tinka*

YvesSaintLaurent - effet faux cills, potocznie nazywany "efekt sztucznych rzęs"

dziekuje

[MADZIUNIA85]

Napisane przez zetafon

a jaki efekt daje virtuose lancome??nie wiem czy tak się pisze...ostatnio widziałam zestaw w sephorze za 125zl (ten tusz,kredka i plyn do demakijażu).kurcze mam ochote na tego ysl w zestawie,ale to by był 3 tusz który czeka w kolejce więc może lepiej nie??no ale z drugiej strony nie za często trafiają się takie świąteczne promocje...

Miałam Virtuosa Lancome i też byłam z niego zadowolona Wytrzymał mi tak 4-5 miesięcy aż zużyłam go do końca a sporo tuszu używam.Konsystencja początkowo faktycznie była zbyt wodnista ,ale później już było oki Ładny efekt mogłam nim uzyskać.

[kaja_1985r]

Wczoraj kupiłam osławiony YSL EFC i musze przyznać, że po pierwszym użyciu jestm bardzo rozczarowana. Tzn. nie jest to zły tusz, ale spodziewałam się czegoś więcej za 115 zł. A bardziej wyrazisty efekt daje 2000 calorie MF. Mam nadzieje, że po jakimś czasie może się do niego przyzwyczają i będzie lepiej. Bo w innym razie chyba już nigdy nie kupię wysokopółkowego tuszu, skoro niczym się nie różni od tego z półki średniej.

[maja2005]

Swego czasu uważałam, że MF 2000 Calorie daje ten sam efekt, jaki można uzyskać używając YSL. Niestety po dłuższym używaniu MF mnie rozczarował, natomiast YSL będę chyba zawsze uważała za najlepszy. Dopóki nie wypróbowałam YSL Faux Cils żadnym innym tuszem nie mogłam uzyskać teatralnego efektu rzęs. Oprócz tego jego "mokra" konsystencja (każdy inny wydaje mi się teraz jakby wysuszony), cudowny zapach i naprawdę głęboka czerń. Niewątpliwie doskonały

[Tinka*]

Napisane przez kaja_1985r

Wczoraj kupiłam osławiony YSL EFC i musze przyznać, że po pierwszym użyciu jestm bardzo rozczarowana. Tzn. nie jest to zły tusz, ale spodziewałam się czegoś więcej za 115 zł. A bardziej wyrazisty efekt daje 2000 calorie MF. Mam nadzieje, że po jakimś czasie może się do niego przyzwyczają i będzie lepiej. Bo w innym razie chyba już nigdy nie kupię wysokopółkowego tuszu, skoro niczym się nie różni od tego z półki średniej.

Nie martw sie, ja tez czasem nie jestem zadowolona z tego tuszu na poczatku poniewaz jest za mokry. Wlasnie 1,5 tyg. temu otworzylam nowe opakowanie no i troche sie zdziwilam bo mi brzydko rozdziela rzesy a nie je pogrubia.

Moja rada: przez te 2 tyg. codziennie jak maluje rzesy troche sciagam nadmiar ze szczoteczki ale bez przesady, tylko troche i maluje sie extra. Tak czasem jest.

Co do MF 2000Calorie, to nawet tuszu YSL nie porownuj, zobaczysz jaki fajny efekt daje po kilku dniach i nie bedziesz chciala go zamienic na zaden inny.

Pozdrawiam

[faa]

ja mam max factor masterpiece max i jestem bardzo zadowolona nie stać mnie na tusz za 130 zł więc z tych z niższej półki to jest naprawdę super a sporo już przetestowałam może kiedyś będę miała okazję sprezentować sobie taki drogi tusz i wtedy sprawdzę czy wart jest takiego wydatku
przed i po pomalowaniu
DSC00613.jpgDSC00405.jpg

[maja2005]

faa - śliczne rzęsy, chyba też go muszę wypróbować

[201607111632]

Napisane przez faa

ja mam max factor masterpiece max i jestem bardzo zadowolona nie stać mnie na tusz za 130 zł więc z tych z niższej półki to jest naprawdę super a sporo już przetestowałam może kiedyś będę miała okazję sprezentować sobie taki drogi tusz i wtedy sprawdzę czy wart jest takiego wydatku
przed i po pomalowaniu
Załącznik 1957142Załącznik 1957143

Boskie rzęsiska!

[zuza678]

Napisane przez kaja_1985r

Wczoraj kupiłam osławiony YSL EFC i musze przyznać, że po pierwszym użyciu jestm bardzo rozczarowana. Tzn. nie jest to zły tusz, ale spodziewałam się czegoś więcej za 115 zł. A bardziej wyrazisty efekt daje 2000 calorie MF. Mam nadzieje, że po jakimś czasie może się do niego przyzwyczają i będzie lepiej. Bo w innym razie chyba już nigdy nie kupię wysokopółkowego tuszu, skoro niczym się nie różni od tego z półki średniej.

Tez kiedys mialam MF 2000, niby efekt fajny, ale to nie jest dobry tusz - nie dba o rzesy, mi strasznie po nim wypadaly i pogorszyl sie ich stan. Kiedy odstawilam, zauwazylam czego to wina. Poza tym inne wizazanki tez na to narzekaly, takze te ktore znaja sie na biochemii - skladzie kosmetykow. Wiec nie porownuj do tego czegos YSL , nauczysz sie nim malowac i pokochasz. Dla mnie wazny jest tak samo efekt jak i to by tusz dbal o moje oczy

Napisane przez faa

ja mam max factor masterpiece max i jestem bardzo zadowolona nie stać mnie na tusz za 130 zł więc z tych z niższej półki to jest naprawdę super a sporo już przetestowałam może kiedyś będę miała okazję sprezentować sobie taki drogi tusz i wtedy sprawdzę czy wart jest takiego wydatku
przed i po pomalowaniu
Załącznik 1957142Załącznik 1957143

efekt wydluzenia rzes bardzo fajny, pogrubienie tez calkiem calkiem, tylko przydaloby sie je podkrecic, troszke stercza takie proste . Wyglada to malo naturalnie, oko sie nie "otwiera", moze sprobuj z zalotka

[matipaula]

Faa ile masz warstw tuszu?? ladne;D