Miłośnicy A.Christie

[Ishikawa]

Widziałam ten film, nawet mnie wprawił w dobry humor

[back_in_thee_dayy]

Napisane przez aldi1174

Oglądałam na dvd wcześniejsze filmy z D. Suchet w roli Poirota- teraz na c+ są nowe odcinki z 2010r.

Na dvd wydano serie o pannie Marple z Geraldine Mc Ewan (właśnie się skończyła na ale kino, ale na płytach było więcej filmów) i z Joan Hickson.
Serię z Julią Mc Kenzie oglądam na ale kino po raz pierwszy, nie wiem, czy jest na dvd.

Filmy z Julią Mc Kenzie zostały wydane przez Amercom na dvd. Ja jk dotad przeczytałam jakoś ponad 30 książek Christie. Gdzieś przeczytałam że napisała ich ponad 90. Czy nie wiecie może czy to prawda?

[Sorbet]

W filmie parodiowane są następujące postacie z książek: niechlujny, wiecznie zmęczony Sam Diamond w wykonaniu Petera Falka to parodia amerykańskiego detektywa w typie Sama Spade'a z powieści Dashiella Hammetta. Z prozy Hammetta wywodzi się również grane przez Davida Nivena i Maggie Smith małżeństwo Dicka i Dory Charleston, w których z łatwością rozpoznajemy Nicka i Norę Charles. Skośnooki Sidney Wang, w którego wcielił się Peter Sellers, wzorowany jest z kolei na postaci Charliego Chana stworzonej przez Earla Derra Biggersa. Z powieści Agathy Christie pochodzi kojarzący się z Herkulesem Poirot demoniczny belgijski inspektor Milo Perrier a w Jessice Marbles w wykonaniu Elsy Lanchester dostrzeżemy popularną pannę Marple. (skopiowane ze strony Ale kino!).
Film ciekawy, ale o wiele lepszy jest "Trop" z Timem Curry (portier z "Kevina samego w NY").

[hanjah]

Napisane przez Sorbet

W filmie parodiowane są następujące postacie z książek: niechlujny, wiecznie zmęczony Sam Diamond w wykonaniu Petera Falka to parodia amerykańskiego detektywa w typie Sama Spade'a z powieści Dashiella Hammetta. Z prozy Hammetta wywodzi się również grane przez Davida Nivena i Maggie Smith małżeństwo Dicka i Dory Charleston, w których z łatwością rozpoznajemy Nicka i Norę Charles. Skośnooki Sidney Wang, w którego wcielił się Peter Sellers, wzorowany jest z kolei na postaci Charliego Chana stworzonej przez Earla Derra Biggersa. Z powieści Agathy Christie pochodzi kojarzący się z Herkulesem Poirot demoniczny belgijski inspektor Milo Perrier a w Jessice Marbles w wykonaniu Elsy Lanchester dostrzeżemy popularną pannę Marple. (skopiowane ze strony Ale kino!).
Film ciekawy, ale o wiele lepszy jest "Trop" z Timem Curry (portier z "Kevina samego w NY").

Też widziałam ten film-parodię kryminałów Ale rozpoznałam tylko Poirota i pannę Marple
Film "Trop" ("Clue") też mi się podobał. Uwielbiam grę planszową bazującą na tym filmie (a może to film bazuje na grze?) "Cluedo"

[Karaluszysko]

Napisane przez hanjah

Film "Trop" ("Clue") też mi się podobał. Uwielbiam grę planszową bazującą na tym filmie (a może to film bazuje na grze?) "Cluedo"

Tak, tak, tak!
Ten film jest genialny. Oglądałam go z Mamą jakieś 5 lat temu i byłam nim zachwycona. Pamiętam, że puszczali go na kilka dni przed Sylwestrem. Może w tym roku też puszczą? Chciałam go kupić na DVD, ale jest tylko wersja z napisami (mnie to nie przeszkadza, ale mojej Mamie tak ). W każdym razie pamiętam, że domyślałam się, kto za tym wszystkim stał
Też się ostatnio zastanawiałam, czy ta gra bazuje na filmie, ale wydaje mi się, że jest odwrotnie.

[hanjah]

Napisane przez Karaluszysko

Tak, tak, tak!
Ten film jest genialny. Oglądałam go z Mamą jakieś 5 lat temu i byłam nim zachwycona. Pamiętam, że puszczali go na kilka dni przed Sylwestrem. Może w tym roku też puszczą? Chciałam go kupić na DVD, ale jest tylko wersja z napisami (mnie to nie przeszkadza, ale mojej Mamie tak ). W każdym razie pamiętam, że domyślałam się, kto za tym wszystkim stał
Też się ostatnio zastanawiałam, czy ta gra bazuje na filmie, ale wydaje mi się, że jest odwrotnie.

Szukałam tego filmu w sieci, ale bezskutecznie

Aż z ciekawości sprawdziłam jak to jest
Z wikipedii:

Cluedo (w USA gra występuje pod nazwą Clue) to klasyczna planszowa gra detektywistyczna. Została wymyslona w Anglii przez Anthony'ego E. Pratt'a - urzędnika notarialnego, dorabiającego jako klaun. Gra została wydana w 1949 roku w Leeds przez firmę Waddingtons.

W Cluedo gracze wcielają się w tropicieli mordercy znanego profesora. Zadaniem jest wykrycie sprawcy i okoliczności zdarzenia za pomocą zbieranych wskazówek zawartych w kartach.

Czyli najpierw była gra, bo film jest z 1985

[karolinka86]

Napisane przez Naomi21

Zgłaszam się jako oddana fanka Christie od lat 10, wszystkie jej książki posiadam i wszystkie przeczytałam po kilka razy. Niestety Zazdroszczę tym, które mają jeszcze przed sobą jakieś książki Agathy Od Christie zaczęła się moja fascynacja kryminałami, po tym jak przeczytałam ich bardzo dużo to i inaczej patrzę na te książki, jestem mniej zachwycona. Ale zawsze będę miała ogromny sentyment I uwielbiam te apetyczne opisy życia na wsi, a zwłaszcza celebrowanie posiłków Teraz już prawie nikt nie pisze w ten sposób kryminałów

Kurcze, kiedy Ty to zdążyłaś zrobić?
Jakie jeszcze kryminały lubisz?

Napisane przez hanjah

Napisz koniecznie, czy Twoje podejrzenia się sprawdzą

Nie udało mi sie jednak

[hanjah]

Napisane przez karolinka86

Kurcze, kiedy Ty to zdążyłaś zrobić?
Jakie jeszcze kryminały lubisz?


Nie udało mi sie jednak

To szkoda... Mnie się zwykle też nie udaje. Ale nawet się z tego cieszę, bo mam większą frajdę z czytania Nie chciałoby mi się czytać, gdybym tak od razu zgadywała kto i dlaczego

[Karaluszysko]

Napisane przez hanjah

Czyli najpierw była gra, bo film jest z 1985

Ha, tak myślałam


A czytałyście może książkę "Sekretne zapiski Agathy Christie" autorstwa Johna Currana?

[hanjah]

Napisane przez Karaluszysko

Ha, tak myślałam


A czytałyście może książkę "Sekretne zapiski Agathy Christie" autorstwa Johna Currana?

Słyszałam o tej książce-to chyba nowość?
Ja nie czytałam, bo mam utrudniony dostęp do polskojęzycznej literatury

[Ishikawa]

dzisiaj na Ale Kino leciał Hotel Bertram,ale na samą końcówkę trafiłam

w sobote o 16.20 na Ale Kino będzie Kieszeń pełna żyta,
w niedzielę, o 20.10 będzie Morderstwo to nic trudnego,
w poniedziałek o 9.15 znowu Hotel Bertram
środa o 14.30 znowu Kieszeń pełna zyta
wszystko na Ale Kino

[Naomi21]

Napisane przez karolinka86

Kurcze, kiedy Ty to zdążyłaś zrobić?
Jakie jeszcze kryminały lubisz?

To nie takie trudne Miałam to szczęście, że zainteresowałam się Agathą i równocześnie w kioskach pojawiała się ta seria Hachette jej książek, więc co dwa tygodnie kupowałam

A kryminały lubię prawie wszystkie, np. Marthę Grimes, Caroline Graham, P.D. James - to takie bardziej w stylu Christie, ale też Marininę, Mankella, Lackberg i wiele innych

[Karaluszysko]

Napisane przez hanjah

Słyszałam o tej książce-to chyba nowość?
Ja nie czytałam, bo mam utrudniony dostęp do polskojęzycznej literatury

Tak, wydano ją w tym roku.
Ja ją chyba sobie zażyczę na urodziny

Napisane przez Ishikawa

dzisiaj na Ale Kino leciał Hotel Bertram,ale na samą końcówkę trafiłam

w sobote o 16.20 na Ale Kino będzie Kieszeń pełna żyta,
w niedzielę, o 20.10 będzie Morderstwo to nic trudnego,
w poniedziałek o 9.15 znowu Hotel Bertram
środa o 14.30 znowu Kieszeń pełna zyta
wszystko na Ale Kino

Napisane przez Naomi21

To nie takie trudne Miałam to szczęście, że zainteresowałam się Agathą i równocześnie w kioskach pojawiała się ta seria Hachette jej książek, więc co dwa tygodnie kupowałam

Te książki Christie z serii Hachette są genialne!
Postanowiłam, że wszystkie pozostałe książki będę kupować właśnie z tego wydawnictwa
Mam "Morderstwo to nic trudnego" z tego wydawnictwa i z Wydawnictwa Dolnośląskiego (czyli mam jedną książkę w dwóch różnych wydaniach) i nie wiem, co z tym fantem zrobić

[Sorbet]

Wczoraj po raz pierwszy obejrzałam "Hotel Bertram" i stwierdziłam, że... chyba książki nie czytałam (w każdym razie nie przypominam sobie, pewnie nie było w bibliotece). Strasznie mi się podobał, sympatyczna była para inspektor - pokojówka, a Marple lepsza od tej nowej

[Naomi21]

Napisane przez Karaluszysko

Te książki Christie z serii Hachette są genialne!
Postanowiłam, że wszystkie pozostałe książki będę kupować właśnie z tego wydawnictwa
Mam "Morderstwo to nic trudnego" z tego wydawnictwa i z Wydawnictwa Dolnośląskiego (czyli mam jedną książkę w dwóch różnych wydaniach) i nie wiem, co z tym fantem zrobić

Tak, są piękne I cudownie wszystkie wyglądają na półce A co do zdublowanego egzemplarza to nie przejmuj się - możesz sobie zatrzymać (ja tak zrobiłam) lub oddać komuś. Polecam serię Hachette

[karolinka86]

Napisane przez hanjah

To szkoda... Mnie się zwykle też nie udaje. Ale nawet się z tego cieszę, bo mam większą frajdę z czytania Nie chciałoby mi się czytać, gdybym tak od razu zgadywała kto i dlaczego

A ja z drugiej strony się cieszę, że nie zgadałam kto to, bo wtedy wiem, że autorka sie postarała

Napisane przez Naomi21

To nie takie trudne Miałam to szczęście, że zainteresowałam się Agathą i równocześnie w kioskach pojawiała się ta seria Hachette jej książek, więc co dwa tygodnie kupowałam

Aha A ile lat mniej więcej Ci to zajęło? Ja czytam Agatę prawie 8 lat, ale miałam przerwy

Napisane przez Naomi21

A kryminały lubię prawie wszystkie, np. Marthę Grimes, Caroline Graham, P.D. James - to takie bardziej w stylu Christie, ale też Marininę, Mankella, Lackberg i wiele innych

A wiesz, że z tych autorów nic jeszcze nie czytałam? Ale na półce czeka juz Lackberg, a mam też ochotę na Mankella
JA nawet lubię Joe Alexa

Napisane przez Karaluszysko

Te książki Christie z serii Hachette są genialne!
Postanowiłam, że wszystkie pozostałe książki będę kupować właśnie z tego wydawnictwa

A co takiego podoba Ci się w tym wydawnictwie?

[Karaluszysko]

Napisane przez Naomi21

Tak, są piękne I cudownie wszystkie wyglądają na półce A co do zdublowanego egzemplarza to nie przejmuj się - możesz sobie zatrzymać (ja tak zrobiłam) lub oddać komuś. Polecam serię Hachette

Przypomniała mi się trójkowa audycja Wojciecha Cejrowskiego w której się szydził trochę z takich moli książkowych, co mają tą samą książkę w kilku różnych wydaniach
Przekonałaś mnie, by zostawić jednak tą książkę u siebie na półce

Napisane przez karolinka86

JA nawet lubię Joe Alexa

A co byś mi poleciła?
Czytałam "Śmierć mówi w moim imieniu" i trafnie domyślałam się, kto jest mordercą.

Napisane przez karolinka86

A co takiego podoba Ci się w tym wydawnictwie?

Przede wszystkim - są to bardzo lekkie książki. Dla mnie ma to kluczowe znaczenie, bo gdy wychodzę z domu to zawsze zabieram ze sobą książkę, którą aktualnie czytam. Pod tym względem odpowiednie są też książki z Wydawnictwa Dolnośląskiego (które również bardzo mi się podobają).
Po drugie - podoba mi się czcionka. Przyjemnie się czyta taki druk. Tekst jest bardzo przejrzysty. Pod tym względem zawiodły mnie książki z wydawnictwa Prószyńki i S-ka.
Poza tym jest coś takiego w tych książkach czego nie umiem opisać, ale naprawdę mi się podoba
Jedyne co mi się nie podoba, to numery na grzbietach. Kusi mnie, by mieć wszystkie, ale to raczej niemożliwe
A Ty nie lubisz książek z Hachette?

W ogóle postaram się teraz kupować książki Agathy tylko z Wydawnictwa Dolnośląskiego albo Hachette.

[back_in_thee_dayy]

Ja mam z kolei kilkanaście książek wydawnictwa Dolnośląskiego i kilkanaście Hachette, te są rzeczywiście ładnie wydane, chyba we wszystkich możliweych barwach i odcieniach a te z dolnośląskiego również bardzo lubię, są poręczne przede wszystkim. Poza tym w książkach uznaję tylko szary, szorstki papier.

[Naomi21]

Napisane przez karolinka86

Aha A ile lat mniej więcej Ci to zajęło? Ja czytam Agatę prawie 8 lat, ale miałam przerwy


A wiesz, że z tych autorów nic jeszcze nie czytałam? Ale na półce czeka juz Lackberg, a mam też ochotę na Mankella
JA nawet lubię Joe Alexa

Joe Alex również bardzo fajny

A ile lat? Może ze 2 lata, nie pamiętam już dokładnie, ale coś koło tego.

[karolinka86]

Napisane przez Karaluszysko

A co byś mi poleciła?
Czytałam "Śmierć mówi w moim imieniu" i trafnie domyślałam się, kto jest mordercą.

Hm... Czytałam tą, ale też "Jesteś tylko diabłem" oraz "Gdzie przykazań brak dziesięciu"- fajne wg mnie

Napisane przez Karaluszysko

Przede wszystkim - są to bardzo lekkie książki. Dla mnie ma to kluczowe znaczenie, bo gdy wychodzę z domu to zawsze zabieram ze sobą książkę, którą aktualnie czytam. Pod tym względem odpowiednie są też książki z Wydawnictwa Dolnośląskiego (które również bardzo mi się podobają).
Po drugie - podoba mi się czcionka. Przyjemnie się czyta taki druk. Tekst jest bardzo przejrzysty. Pod tym względem zawiodły mnie książki z wydawnictwa Prószyńki i S-ka.
Poza tym jest coś takiego w tych książkach czego nie umiem opisać, ale naprawdę mi się podoba
Jedyne co mi się nie podoba, to numery na grzbietach. Kusi mnie, by mieć wszystkie, ale to raczej niemożliwe
A Ty nie lubisz książek z Hachette?

JA nie czytałam książek z tego wydawnictwa, ale spotkałam się, że inni też chwalili, dlatego byłam ciekawa w czym tkwi jego fenomen
Ja nawet lubię Dolnośląskie

Napisane przez Naomi21

Joe Alex również bardzo fajny
A ile lat? Może ze 2 lata, nie pamiętam już dokładnie, ale coś koło tego.

To naprawdę badzo szybko

JA znów muszę sobie coś wypożyczyc z dorobku Christie
Może "Porę przypływu" albo " świadka oskarżenia"

[Karaluszysko]

Napisane przez back_in_thee_dayy

Ja mam z kolei kilkanaście książek wydawnictwa Dolnośląskiego i kilkanaście Hachette, te są rzeczywiście ładnie wydane, chyba we wszystkich możliweych barwach i odcieniach a te z dolnośląskiego również bardzo lubię, są poręczne przede wszystkim. Poza tym w książkach uznaję tylko szary, szorstki papier.

Najgorszy jest kredowy. Nie cierpię tego papieru.
A książki z Dolnośląskiego są faktycznie bardzo poręczne. Mają przy tym przepiękne okładki.

Napisane przez Naomi21

A ile lat? Może ze 2 lata, nie pamiętam już dokładnie, ale coś koło tego.

W 2 lata?
Kurza stopa, strasznie szybko!
Może dlatego trochę "znudziły Ci się" książki Christie?

Napisane przez karolinka86

Hm... Czytałam tą, ale też "Jesteś tylko diabłem" oraz "Gdzie przykazań brak dziesięciu"- fajne wg mnie

Dzięki.

[hanjah]

W swojej kolekcji mam ponad 50 książek Agathy (powieści i zbiory opowiadań) i to z różnych wydawnictw. Jak potrzebowałam tych książek do mgr, to kupowałam na allegro-i wtedy było mi wszystko jedno czy jest używana i z jakiego wyd.
Najwięcej mam z Dolnośląskiego. Jedyne co mnie denerwuje to ilość literówek i błędów oraz pisanie imion bohaterów po polsku (co komicznie brzmi w połączeniu z angielskim nazwiskiem)-na szczęście nie we wszystkich tak jest.

[aldi1174]

Napisane przez Naomi21

"Tajemnica Sittaford" taka zimowa jest, często do niej wracam o tej porze

Zgłaszam się jako oddana fanka Christie od lat 10, wszystkie jej książki posiadam i wszystkie przeczytałam po kilka razy. Niestety Zazdroszczę tym, które mają jeszcze przed sobą jakieś książki Agathy Od Christie zaczęła się moja fascynacja kryminałami, po tym jak przeczytałam ich bardzo dużo to i inaczej patrzę na te książki, jestem mniej zachwycona. Ale zawsze będę miała ogromny sentyment I uwielbiam te apetyczne opisy życia na wsi, a zwłaszcza celebrowanie posiłków Teraz już prawie nikt nie pisze w ten sposób kryminałów

To też o mnie, ale ja nadal zachwycam się powieściami Christie tak samo

Napisane przez Naomi21

To nie takie trudne Miałam to szczęście, że zainteresowałam się Agathą i równocześnie w kioskach pojawiała się ta seria Hachette jej książek, więc co dwa tygodnie kupowałam

A kryminały lubię prawie wszystkie, np. Marthę Grimes, Caroline Graham, P.D. James - to takie bardziej w stylu Christie, ale też Marininę, Mankella, Lackberg i wiele innych

Też mam większość z Hachette- niezłe tłumaczenia, ładnie wydane

M.Grimes (inspektor Jury + seria "hotelowa" z Emmą Graham), C.Graham (inspektor Barnaby), Marinina, Lackberg- mam wszystko, co wydano w Polsce, Mankell- wszystkie przetłumaczone książki z serii o Wallanderze;
jeszcze angielskie kryminały :Colin Dexter (inspektor Morse z Oxfordu), Peter Lovesey (detektyw Diamond-Bath, Londyn) oraz "klasyki " kryminału ze Szwecji duetu Sjowall/Wahloo (komisarz Martin Beck) i z Francji Georges Simenon (Maigret)- wszystko, co udało mi się kupić
-to chyba moi ulubieńcy .
A na gwiazdkę dostanę "Księgę wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa"- wszystkie opowiadania w 1 tomie

Napisane przez Ishikawa

dzisiaj na Ale Kino leciał Hotel Bertram,ale na samą końcówkę trafiłam

w sobote o 16.20 na Ale Kino będzie Kieszeń pełna żyta,
w niedzielę, o 20.10 będzie Morderstwo to nic trudnego,
w poniedziałek o 9.15 znowu Hotel Bertram
środa o 14.30 znowu Kieszeń pełna zyta
wszystko na Ale Kino

Widziałyście?
Z powieści wzięli tylko nazwiska, motywy morderstw nie mające nic wspólnego z książką- litości - kazirodztwo, gwałt, aborcje

[hanjah]

Jestem w szoku po obejrzeniu wczorajszego filmu
Tż się ze mnie śmieje, że oglądam a potem się denerwuję że mi się z książką nie zgadza

[Sorbet]

Napisane przez hanjah

Jestem w szoku po obejrzeniu wczorajszego filmu
Tż się ze mnie śmieje, że oglądam a potem się denerwuję że mi się z książką nie zgadza

Ja właśnie doceniam inną interpretację, rozłożenie wątków, spojrzenie reżysera od innej strony (przyznaję, że nie pamiętam kompletnie książek Christie, "Morderstwo to nic trudnego" czytałam ładnych parę lat temu). Jetem kinomaniakiem i gdy w czołówce pokazuje się napis, że "film na podstawie powieści takiej i takiej" to spisuję autora i biegnę do biblioteki (gdyż molem także jestem). Jeśli wszystko jest identyczne z filmem, wliczając w to dialogi to odkładam książkę, nie widzę sensu w kontynuowaniu jej. I vice versa. Może powstać i 100 adaptacji "Morderstwa...", ale po co skoro wszystko będzie takie samo?

[aldi1174]

Napisane przez Sorbet

Ja właśnie doceniam inną interpretację, rozłożenie wątków, spojrzenie reżysera od innej strony (przyznaję, że nie pamiętam kompletnie książek Christie, "Morderstwo to nic trudnego" czytałam ładnych parę lat temu). Jetem kinomaniakiem i gdy w czołówce pokazuje się napis, że "film na podstawie powieści takiej i takiej" to spisuję autora i biegnę do biblioteki (gdyż molem także jestem). Jeśli wszystko jest identyczne z filmem, wliczając w to dialogi to odkładam książkę, nie widzę sensu w kontynuowaniu jej. I vice versa. Może powstać i 100 adaptacji "Morderstwa...", ale po co skoro wszystko będzie takie samo?

Tak, pod warunkiem, że nie jest to zupełnie inna fabuła i całkowicie zmyślone wątki pod tytułem powieści Christie- chyba po to, żeby zachęcić do oglądania
... jednak styl i klimat jej powieści sugerują jakiś poziom ekranizacji, a tu rozczarowanie wplecionymi na siłę brutalnością i patologią (kazirodztwo, gwałt), których nie ma w powieściach i za to m.in. cenimy te utwory- za atmosferę Anglii sprzed kilkudziesięciu lat, elegancję dawnych czasów przejawiającą się w codziennych sprawach , choćby celebracji posiłków, popołudniowych herbatkach- o czym była mowa we wcześniejszych postach.
Wkurza mnie to, że można wszystko nazwać "na motywach powieści A.Christie"- nawet to, co nie ma nic wspólnego z tymi powieściami a nawet jest ich przeciwieństwem

[Aggie125]

Napisane przez hanjah

Jestem w szoku po obejrzeniu wczorajszego filmu

Ja oglądałam go już wcześniej i też byłam w szoku. Na kiego grzyba wszystko zmieniać? Zaczynając od Bridget, a kończąc na Honorii Waynflete. W książce to była niemłoda już pani (dałabym jej pięćdziesiątkę z hakiem), a tutaj? Nieee...

[aldi1174]

Jestem w połowie książki "Entliczek, pentliczek" (przypominam sobie chronologicznie wszystkie sprawy Poirota), a następnie przeczytam zostawione na święta "Morderstwo w Boże Narodzenie" i późniejsze opowiadanie "Tajemnica gwiazdkowego puddingu"- równolegle do nowych lektur

Czekam na piątkową premierę "Morderstwa w Orient Expressie" z Davidem Suchet na c+.

[Sorbet]

Mam pytanko. W filmie "Hotel Bertram" pokojówka Jane mówi p. Marple, że słyszała o niej od kuzynki, która pracowała w jakimś tam domu i starsza pani rozwiązała zagadkę. Czy książki Christie są ze sobą jakoś powiązane tzn jeśli ktoś o gł. bohaterze słyszał w jedynej powieści to była o tym inna powieść? Nie czytałam wszystkiego i jestem ciekawa.

[Aggie125]

Napisane przez Sorbet

Mam pytanko. W filmie "Hotel Bertram" pokojówka Jane mówi p. Marple, że słyszała o niej od kuzynki, która pracowała w jakimś tam domu i starsza pani rozwiązała zagadkę. Czy książki Christie są ze sobą jakoś powiązane tzn jeśli ktoś o gł. bohaterze słyszał w jedynej powieści to była o tym inna powieść? Nie czytałam wszystkiego i jestem ciekawa.

Niektóre są połączone, np. jedna z bohaterek "Karty na stół" wystąpiła również w "Tajemnicy Bladego Konia". Co do "Hotelu Bertram", to film różni się od książki. W filmie pokojówka Jane jest jedną z osób prowadzących śledztwo, w książce wygląda to zupełnie inaczej (panna Marple i inspektor). Nie jestem nawet pewna, czy w książce istotnie występowała pokojówka Jane (jeśli już, to miała dość epizodyczną rolę z gatunku "śniadanie, proszę pani").

Aldi, filmowa wersja "Orient Expressu" z Suchetem jest, moim zdaniem, znacznie mniej ciekawa od tej z Peterem Ustinovem. Jakaś taka... mdła.