Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

[Ehinokokus]

Kropka - serdecznei gratuluję! Szybkiego powrotu do siebie


a ja dzisiaj mam jakiś nie- taki dzień

[Lovely_Girl]

Kropka gratuluje

To Ja zmykam... pewnie znowu mnie nie bedzie jakis czas.

Nie do zycia jestem ostatnio.

[tajka88]

Napisane przez Lovely_Girl

zle zaadresowali list. Nie napisali street tylko road. nie napisali numeru mieszkania dlatego list pobládzil sobie. a mam zadzwonic w poniedzialek bo nie ma osoby ktora zajmuje sie umawianiem na spotkania.

Tutaj zeby jakiekolwiek spotkanie z lekarzem dostac to trzeba byc baardzo cierpliwym, ale dobrze ze sie wyjasnilo.

Napisane przez 7sweety7

No ciekawe co u Kropeczki, juz prawie po.
U mnie nic ciekawego praca, praca, ale taka jestem zajeta, ze nawet nie mam kiedy Lovely i Tajeczki odwiedzic, tzn moglabym w lunch, ale one wtedy maja mlynek i nie pogadamy. Po za tym odliczam dni do 21szego grudnia i leceee do PL, teraz sie rozgladam za prezentami, dzisiaj ide do znajomych, a jutro caly dzien samiutka w domu, bede ogladac LOST, buszowac w necie, jesc, uwielbiam te moje niedziele, eh weekend, ale czas mi szybko leci strasznie, z jednej strony fajnie, ale z drugiej tak mi zycie szybko uplywa od weekendu do weekendu.

W czasie lunch'u to coraz wiecej ludzi przychodzi i za przeproszeniem czasu pierdnac nie ma, ale zawsze mozesz mnnie i Lovely odwiedzic

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1513904 8] [/QUOTE]Kropus odpisala mi rano na smska ze jest przyjeta na oddziale i niedlugo po tym, ze ksieciunio 2 jest na naszym swiecie

Napisane przez szien

a ja właśnie oglądam próbę wywołania ducha MJ na sky1
normalnie już nie dam rady się śmiać

tak w ogóle cześć wszystkim

dzien dobry wieczor.... zniknelas tak i cie nie ma;p

trzeba sie spotkac!!!

U mnie wszystko wporzadku. W pracy, jak to w rpacy. W koncu kupilismy komputer tak spontanicznie. Jutro znowu idizmey jezdzic na snowboazrdzie indoor na prawdziwym sniegu, mam nadzieje ze sie nie zabije.
Jakos nie mam czasu tutaj pisac, ale czytam wszystko na bierzaco... ok lece bo tz teksni:P

[Malaja]

dzien dobry!!!

chyba wszyscy jeszcze spia...no tak, niedziela to taki dzien gdzie mozna sie spodkac z rodzina, odpoczac.Mimo to to dla mnie najgorzy dzien tygodnia
Pocieszajace jest tylko to,ze w niedziele tz siedzi na dupie wiec nie musze sie martwic

Ja wlasnie zjadlam sniadanie, zaraz uciekam do wanny.Zrobie sobie jakas maseczke na twarz

Wlasnie slucham Robiego williamsa "bodies" uwielbiam go, fajnie ze po latach znow wrocil

[7sweety7]

Kropeczka
Gratulacje

Nie mam co pisac

[emanko]

siedze soie w domu, pije herbate rooibos z pomarańczą i cynamonem, i nie mam pomysłu co pisać wiec...nic nie pisze. jak coś wymyslę to napisze
a poki co to zycze milej niedzieli

[czarnula24]

hej kochane,ja juz w domku,zmęczona i szczęsliwa,pózniej zdam raport

[Margotka_]

i nastała .... CISZA! Everybody ?? czy jak ?

[emanko]

Napisane przez Margotka_

i nastała .... CISZA! Everybody ?? czy jak ?

ja nie partuje....siedze w domu i...czasami molestuję roux.

[sylwunia3009]

ja tez nie ma sily na impreze. caly dzien wczoraj sprzatalam, czasami lapie mnie taki nastroj i sobie sprzatam caly dzien, nawet dywany wypralam wczoraj i umylam okna, a wieczorem padlam doslownie. dzisaj sobie pospalam do 11 za to. a teraz powoli szykuje sie do pracy, tzn ciuchy musze wyprasowac. takze nie za ciekawy weekend.
a jak wasze uplynely?

[szien]

Napisane przez Ehinokokus

hej szien! dawno tu Pani nie widziałam! Co tam słychać?

Napisane przez Amoura

Jestes wreszcie!
Bo zaczynalam sie juz porzadnie martwic o ciebie. Juz jest lepiej?

Napisane przez roux666

Szien. łau.
Dobrze, Cie widziec. co u Ciebie? jak sie masz?

Napisane przez Eskadia

hej, fajnie, ze wpadłaś, jak tam terapia?:jupi

dzieki dziewczyny
u mnie juz jakby lepiej
tabsy dzialaja, jestem w stanie tumiwisizmu
trudno mi sie do czegokolwiek zmotywowac
nawet do pisania na forum
ale juz nie placze
mysli samobojcze zanikly
jem
i spie normalnie

na terapie chodze co tydzien
chociac terapeutka postanowila wrzucic na luz poki sie nie wzmocnie
i gadamy sobie o jakich *******kach

i tak sobie zyje
chodze do pracy i na uczelnie
no i butelka mnie wkurza jak zawsze

Napisane przez 7sweety7

Heja, co tam? Kiedy sie spotykamy?

Napisane przez tajka88

dzien dobry wieczor.... zniknelas tak i cie nie ma;p

trzeba sie spotkac!!!

ja chetnie sie z wami spotkam
tylko musimy ustalic conajmniej 3 tyg wczesniej zebym miala czas porosic o wolny weekend bo ja pracuje w kazda sob i nd

[Margotka_]

Napisane przez sylwunia3009

ja tez nie ma sily na impreze. caly dzien wczoraj sprzatalam, czasami lapie mnie taki nastroj i sobie sprzatam caly dzien, nawet dywany wypralam wczoraj i umylam okna, a wieczorem padlam doslownie. dzisaj sobie pospalam do 11 za to. a teraz powoli szykuje sie do pracy, tzn ciuchy musze wyprasowac. takze nie za ciekawy weekend.
a jak wasze uplynely?

praca, praca, praca ... i dziś zmolestowałam TŻeta i popykał ze mną w Wii, także ręce nam odpadają od boxingu mogłam się na nim powyżywać na ekranie dobra zabawa, polecam !

[sylwunia3009]

My tez mamy Wii, kupilismy 2 lata temu na swieta i czasami sobie wyciagamy i gramy. I masz racje rece odpadaja po jakims czasie. Ale zabawa super.

[tajka88]

Napisane przez sylwunia3009

a jak wasze uplynely?

W piatek mialam lekcje hiszpanskiego i teraz musze troszke sie pouczyc ale jakos malo czasu mam:P
Wczoraj spontanicznie wymyslilismy sobie wycieczke poza Londyn, wiec moglam sobie pojezdzic samochodem bo egzamin sie zbliza duzymi krokami.
Dzisiaj z rana pojechalismy znowu do Hemel Hampstead na snowboard. Bylo swietnie juz nie musze trzymac nikogo dloni hehe wiec w Polandii dam se rade

Napisane przez szien

ale juz nie placze
mysli samobojcze zanikly
jem
i spie normalnie



ja chetnie sie z wami spotkam
tylko musimy ustalic conajmniej 3 tyg wczesniej zebym miala czas porosic o wolny weekend bo ja pracuje w kazda sob i nd

dobrze ze sa postepy, powoli powoli i wrocisz do nrmalnosci
to trzeba zaczac sie juz umawiac

Mam lenia, padam z nog Ale szczesliwa jestem baardzo.

[modzianka]

Siemaneczko a mnie niedziela upłynęła pod znakiem translatologii i praktycznego rosyjskiego. Najpierw kobieta nas maltretowała i kazała oglądać film "Spaleni słońcem" rosyjski klasyk no i oczywiście tłumaczyć kilka zdań na każde pięc minut filmu hah a gamon modzianka tłumaczyła wszystko co nadążała i umiała a na praktycznym nasz kochany Dimoszka (wykladowca) dal nam teksty piosenek z lukami i słuchaliśmy a następnie dodawaliśmy brakujące wyrazy( jak dzieci w przedszkolu ) w jednej piosenece się zakochałam......oto link do niej http://www.youtube.com/watch?v=EIgB2dfKluM mmm cudowna i koles taki mmmmm
Malaja-lubię Robiego williamsa ale uwierz że jedyną piosenkę jaką kojażę że jest Jego to ta co śpiewa z Nicole Kidman,"Something stupid" czy jakoś tak...
Czarnula-czekamy na relacje
Emanko-heh przyznaj że Roux jest idealnym materiałem do molestowania ,a propo odezwali się coś w sprawie pracy? Bo ja nadal trzymam kciuki
Sylwunia3009-weekend upłynął mi pod znakiem uczelni chociaż dobrze,bo w końcu miałam jakieś zajęcie
szien-nie bardzo jestem w temacie,ale cieszę się że wszystko powoli się układa
Margotka,Sylwunia3009-szto eto Wii? pamiętam ze miałam keidyś taką grę z fotokomórką co się ustawiało na tv a na ekranie widziałam siebei i miałam np myć szyby albo tańczyć świetna zabawa a to o czym Wy mówicie to chyba bardziej jest coś w stylu PS tak?
A ja jestem mało zmęczona fizycznie,psychicznie troszkę wyczerpana nauką ale za to jakaś taka naładowana pozytywną energią i entuzjazmem do pracy czy nauki nauki mam w brut ale gorzej z pracą

[emanko]

Napisane przez modzianka

Emanko-heh przyznaj że Roux jest idealnym materiałem do molestowania ,a propo odezwali się coś w sprawie pracy? Bo ja nadal trzymam kciuki

nawet nie wiesz jak bardzo odpowiednim materiałem jest na to a co do pracy...to nawet nie wiem czy otrzymali moje papiery bo nie mam potwierdzenia otrzymania. no ale jutro poniedzialek i nie dość ze mam wizyte u orto , to i kurs to...nowe ogloszenia sie ukazuja

Napisane przez modzianka

A ja jestem mało zmęczona fizycznie,psychicznie troszkę wyczerpana nauką ale za to jakaś taka naładowana pozytywną energią i entuzjazmem do pracy czy nauki nauki mam w brut ale gorzej z pracą

to podziel sie trochę tą energią życiową...bo u mnie osiągneła poziom -800

[aga01]

Napisane przez modzianka

Siemaneczko a mnie niedziela upłynęła pod znakiem translatologii i praktycznego rosyjskiego. Najpierw kobieta nas maltretowała i kazała oglądać film "Spaleni słońcem" rosyjski klasyk no i oczywiście tłumaczyć kilka zdań na każde pięc minut filmu hah a gamon modzianka tłumaczyła wszystko co nadążała i umiała a na praktycznym nasz kochany Dimoszka (wykladowca) dal nam teksty piosenek z lukami i słuchaliśmy a następnie dodawaliśmy brakujące wyrazy( jak dzieci w przedszkolu ) w jednej piosenece się zakochałam......oto link do niej http://www.youtube.com/watch?v=EIgB2dfKluM mmm cudowna i koles taki mmmmm

Dzieci w przedszkolu to może nie, ale studenci filologii często robią tego typu ćwiczenia (np. moi). Typowe ćwiczenie na rozumienie ze słuchu. Wśród uczniów szkół językowych bardzo lubiane.

[emanko]

Napisane przez aga01

Dzieci w przedszkolu to może nie, ale studenci filologii często robią tego typu ćwiczenia (np. moi). Typowe ćwiczenie na rozumienie ze słuchu. Wśród uczniów szkół językowych bardzo lubiane.

i w gruncie rzeczy...dość przydatne
Aga dziekuje za zaakceptowanie

[JossStone]

ehh a Joss zaspała na autobus :/ nie dość że tydzień do szkoły nie chodziłam, to jeszcze dzisiaj mnie na pierwszych dwóch lekcjach nie będzie :P

[Margotka_]

Napisane przez JossStone

ehh a Joss zaspała na autobus :/ nie dość że tydzień do szkoły nie chodziłam, to jeszcze dzisiaj mnie na pierwszych dwóch lekcjach nie będzie :P

taaaaak, uwielbiałam "zasypiać" do szkoły, zwłaszcza jak się nieprzygotowałam na pierwsze zajęcia :P to była moja ulubiona wymówka, albo, że autobus się spóźnił, albo ... oO że tramwaj się popsuł ... a ja tymczasem tyłka z domu nawet nie ruszyłam
haaa .. dziś na 10.30 do pracy, sesese

modzianka taaak, Wii to wprawdzie konsola PS, ale działa tak samo jak ta gra o której mówisz, komórka na TV, pilot w łapki i jedziesz :P ... ja mam jedynie zapożyczone Wii więc niewiele gier, ale jak widzię w TV co rusz nowe wymysły to się w głowie nie mieści ile można na tym kasy stracic :P ale wciągające, nie powiem

[emanko]

Napisane przez JossStone

ehh a Joss zaspała na autobus :/ nie dość że tydzień do szkoły nie chodziłam, to jeszcze dzisiaj mnie na pierwszych dwóch lekcjach nie będzie :P

i pewnie Joss jest baaaaaaaaaardzo przykro z tego powodu .
Mam nadzieje, że już jest ok z Twoim zdrówkiem
A mi sie dzis nic nie chce ...nawet i oddychac

[Eskadia]

Dzień dobry wszystkim,

dla mnie raczej nie za dobry, masakrycznie się dzisiaj czuję, głowa mnie strasznie boli, niedobrze mi i mam @Do tego jeszcze ta pogoda dobijająca, czuję się jak zamknięta w jakimś pudle.
wczoraj siedziałam nad angielskim(biznesowym) i jestem załamana, tak wiele słówek zdążyłam zapomnieć i tak wiele jeszcze nie znam....poza tym złożyłam aplikację do PwC(a tak sobie, bo i tak na nic nie licze)...
no i postanowiłam zmienić siebie-szukam dobrego psychologa, który mnie zmieni i może w końcu polubie siebie....

[emanko]

Napisane przez Eskadia

Dzień dobry wszystkim,

dla mnie raczej nie za dobry, masakrycznie się dzisiaj czuję, głowa mnie strasznie boli, niedobrze mi i mam @Do tego jeszcze ta pogoda dobijająca, czuję się jak zamknięta w jakimś pudle.
wczoraj siedziałam nad angielskim(biznesowym) i jestem załamana, tak wiele słówek zdążyłam zapomnieć i tak wiele jeszcze nie znam....poza tym złożyłam aplikację do PwC(a tak sobie, bo i tak na nic nie licze)...
no i postanowiłam zmienić siebie-szukam dobrego psychologa, który mnie zmieni i może w końcu polubie siebie....

ja dostane@ prawdopodobnie pod koniec tygodnia..ale to nie jest pewna.
Fakt...pogoda jest strasznie przygnębiająca
Hmm nad business English siadłaś mówisz...to jesteś lepsza niż ja Bo mnie do niego nikt ponownie chyba nie namówi:P no chyba, ze będę musiała A siadłaś do książki czy do jakiegoś multimedialnego kurs?? (ale wścibska ja jestem czasami )
a co do PwC to... good girl
hmm psycholog...jeśli uważasz ze Ci potrzebny...to już krok na przód. Mam nadzieje, ze znajdziesz kogoś dobrego

[Eskadia]

Napisane przez emanko

ja dostane@ prawdopodobnie pod koniec tygodnia..ale to nie jest pewna.
Fakt...pogoda jest strasznie przygnębiająca
Hmm nad business English siadłaś mówisz...to jesteś lepsza niż ja Bo mnie do niego nikt ponownie chyba nie namówi:P no chyba, ze będę musiała A siadłaś do książki czy do jakiegoś multimedialnego kurs?? (ale wścibska ja jestem czasami )
a co do PwC to... good girl
hmm psycholog...jeśli uważasz ze Ci potrzebny...to już krok na przód. Mam nadzieje, ze znajdziesz kogoś dobrego

ja siadłam do angielskiego "Time", którego kupiłam w gazetowym...i próbowałam tłumaczyć artykuły.potem zaglądnęłam do mojej książki za biznesowego ang. za czasów studiów - załamka....
ha, i tak mi sie nie uda dostac do PwC, nie należę do tych wybitnych ludzi, ale spróbowac zawsze moznaa żeby przetrwac w takiej firmie, w ogóle żeby mieć szansę na jakąkolwiek karierę muszę zmienić siebie, a wiem, ze sama nie potrafię tego dokonać, mam zamiar poddac się terapii
jejku, zrobiło mi się przed chwilą słabo, to chyba przez @......chcę do domu!a dzisiaj mam dentyste na 21.00!!

[emanko]

Napisane przez Eskadia

ja siadłam do angielskiego "Time", którego kupiłam w gazetowym...i próbowałam tłumaczyć artykuły.potem zaglądnęłam do mojej książki za biznesowego ang. za czasów studiów - załamka....
rozumiem....
ha, i tak mi sie nie uda dostac do PwC, nie należę do tych wybitnych ludzi, ale spróbowac zawsze moznaa żeby przetrwac w takiej firmie, w ogóle żeby mieć szansę na jakąkolwiek karierę muszę zmienić siebie, a wiem, ze sama nie potrafię tego dokonać, mam zamiar poddac się terapii
no tak...mam nadzieje, że nie stracisz swego jestestwa jak się dostaniesz do PwC
jejku, zrobiło mi się przed chwilą słabo, to chyba przez @......chcę do domu!a dzisiaj mam dentyste na 21.00!!

a ja dzis do ortodonty...mam nadzieje, ze mi zdejme juz kagańćzyk na zabki

[Eskadia]

Napisane przez emanko

a ja dzis do ortodonty...mam nadzieje, ze mi zdejme juz kagańćzyk na zabki

sama chciałabym zacząc nosić aparat.jak byłam mała, poszłyśmy z mamą do ortodontki, żeby założyzyła mi aparat a ta baba nakrzyczała na moją mame, ze nie potrzeba mi aparatu.szkoda, że nie poszłyśmy wtedy do innego lekarza.gdybym teraz spotkała tą głupią ortodontkę to sama bym na nią nakrzyczała(choc ja nie krzycze na ludzi), mam wadę zgryzu i krzywe trójki. w ogóle nienawidze swoich zębów!

wiesz, ja mam nadzieję, ze się jednak zmienię, nie będę taka zahukana...i dosyć z wykorzystywaniem mnie przez innych ludzi, muszę nauczyć się mówić "nie"...

o boże!!!!teraz dzwonili do mnie z PwC(szok, podanie złożyłam w sobotę), babka chciała ze mną rozmawiać (tak przez 20-25 minut!)ale powiedziałam, ze nie mogę, bo jestem w pracy.umówiłyśmy się jutro na 17.00, ale o czym ona chce ze mną rozmawiać przez telefon?to ma być interview czy co?chyba pierwszy raz się spotykam z czymś takim!

[emanko]

Napisane przez Eskadia

sama chciałabym zacząc nosić aparat.jak byłam mała, poszłyśmy z mamą do ortodontki, żeby założyzyła mi aparat a ta baba nakrzyczała na moją mame, ze nie potrzeba mi aparatu.szkoda, że nie poszłyśmy wtedy do innego lekarza.gdybym teraz spotkała tą głupią ortodontkę to sama bym na nią nakrzyczała(choc ja nie krzycze na ludzi), mam wadę zgryzu i krzywe trójki. w ogóle nienawidze swoich zębów!

ja powinnam założyc aparat w 2002 roku...ale ponieważ miałabym w tedy zabieg chirurgiczny na wyciągnięcie trójki z dziąsła...spanikowałam i nie założyłam a jesli bym założyła to teraz bym już od dawna miala hollywodzki uśmiech --> taki . A ze założyłam dwa lata temu..to dopiero teraz bede miec

Napisane przez Eskadia

wiesz, ja mam nadzieję, ze się jednak zmienię, nie będę taka zahukana...i dosyć z wykorzystywaniem mnie przez innych ludzi, muszę nauczyć się mówić "nie"...

nie chodzi mi o to byś się wogóle nie zmieniła - chodziło mi o to byś nie straciła cząstki siebie podczas wyscigu szczurów.

Napisane przez Eskadia

o boże!!!!teraz dzwonili do mnie z PwC(szok, podanie złożyłam w sobotę), babka chciała ze mną rozmawiać (tak przez 20-25 minut!)ale powiedziałam, ze nie mogę, bo jestem w pracy.umówiłyśmy się jutro na 17.00, ale o czym ona chce ze mną rozmawiać przez telefon?to ma być interview czy co?chyba pierwszy raz się spotykam z czymś takim!

super
ja wlasnie znalazłam ogłoszenie do ernst&youg....niestety złożyc nie mogę bo już na starcie mnie skreślą - życzą sobie wykazu ocen ze wszystkich lat studiów...a to mnie zdyskredytuje


edit: czy któraś z Was się orientuje gdzie na stronie ibm jest formularz online do przesłania aplikacji?? Bo nie widzę go i zastanawiam się czy on nie jest dostepny dopiero po zarejestrowaniu sie

edit2: juz mam - oczywiście schowało się...na wierzchu no cóż...najciemniej pod latarnia

[Eskadia]

Napisane przez emanko

ja powinnam założyc aparat w 2002 roku...ale ponieważ miałabym w tedy zabieg chirurgiczny na wyciągnięcie trójki z dziąsła...spanikowałam i nie założyłam a jesli bym założyła to teraz bym już od dawna miala hollywodzki uśmiech --> taki . A ze założyłam dwa lata temu..to dopiero teraz bede miec

zazdroszczę tego hollywoodzkiego usmiechuteż chciałbym miec taki

nie chodzi mi o to byś się wogóle nie zmieniła - chodziło mi o to byś nie straciła cząstki siebie podczas wyscigu szczurów.

nie zatracę siebie, to dziecko, które we mnie ciągle tkwi w środku jest zbyt fajne i niewinne, żeby go wypędzić, nawet gdybym chciała, to one i tak pozostanie tam na zawsze.

super
ja wlasnie znalazłam ogłoszenie do ernst&youg....niestety złożyc nie mogę bo już na starcie mnie skreślą - życzą sobie wykazu ocen ze wszystkich lat studiów...a to mnie zdyskredytuje

wiesz, nie wiem,czy tak super.teraz zastanawiam się, co ona ode mnie może chcieć..moze po prostu głupoty popisałam w formularzach aplikacyjnych i chce, zebym je wytłumaczyła...poprawiła. a może chce sprawdzic mój angol(o matko!na pewno zacznę sie jąkać)...boję się tego telefonu!
hee, mnie w ernst&young też by skreślili...z powodu ocen, bo mi nie zależałoa moze spróbuj ponownie do PwC?wiem,ze oni potrzebuja teraz ludzi na praktyki, wudziałam w ogłoszeniach na ich stronie.

[emanko]

Napisane przez Eskadia

wiesz, nie wiem,czy tak super.teraz zastanawiam się, co ona ode mnie może chcieć..moze po prostu głupoty popisałam w formularzach aplikacyjnych i chce, zebym je wytłumaczyła...poprawiła. a może chce sprawdzic mój angol(o matko!na pewno zacznę sie jąkać)...boję się tego telefonu!
hee, mnie w ernst&young też by skreślili...z powodu ocen, bo mi nie zależałoa moze spróbuj ponownie do PwC?wiem,ze oni potrzebuja teraz ludzi na praktyki, wudziałam w ogłoszeniach na ich stronie.

praktyki - zero płacy - i jak ja sie utrzymam??
niestety pracujac w obcym miescie musze miec płace by sie utrzymac.
a rozmowa kwalifikacyjna to nie jest takie dziwne - wierz mi

[Eskadia]

Napisane przez emanko

praktyki - zero płacy - i jak ja sie utrzymam??
niestety pracujac w obcym miescie musze miec płace by sie utrzymac.
a rozmowa kwalifikacyjna to nie jest takie dziwne - wierz mi

praktyki w PwC są płatne, czytałam, ze to połowa z płacy minimalnej w Pwc(podobno 4000 zł) czyli dostaje się gdzieś 2000 zł.
nie no, to nie moze być rozmowa kawalifikacyjna, bo ona jest dopiero po testach(jak się je przejdzie).wydaje mi się, ze chce sprawdzić moje cv albo cos w tym stylu.a moze ja aplikowałam na złe stanowisko???bo mi chodziło o praktyki....a teraz juz nie jestem taka pewna.....