Krepa testuje Synergen :-)

[krepa]

Niestety ku mojemu zdziwieniu nie odebrałam dziś kosmetyków, gdyż panie stwierdziły, że dostawę mają o 19ej i mam przyjść jutro . Tak więc pozostaje mi czekanie do jutra na testowanie kosmetyków...

Miłego testu Wizażanki .

[krepa]

Dziś znów nie było mojej paczuszki . Pani powiedziała, że do mnie zadzwonią, bo paczka ma przyjść kurierem od 16 do 29 lutego... Tak więc pozostaje mi niecierpliwe czekanie...

[krepa]

Tym pozytywnym akcentem zaczynam dzisiejszy wpis. Odebrałam dziś moją upragnioną nagrodę. Paczuszka była pięknie zapakowana jak prezent. Czym prędzej pobiegłam do domu, by ją rozpakować i zobaczyć czy wszystko jest jak należy .
Dla przypomnienia testujemy kosmetyki Synergen dostępne w Rossmannie:
- masło kokosowe do ciała
- balsam deo roll on
- krem nawilżający do cery mieszanej
- żel punktowy na wypryski
- maseczka przeciwtrądzikowa
- puder w kompakcie
- korektor przeciw wypryskom
I takie właśnie kosmetyki znalazłam w mojej paczuszce. Wszystko w nienaruszonym stanie, gotowe do testowania. Zarówno puder jak i korektor otrzymałam w kolorze 01. Z pudrem miałam już przyjemność obcowania, tak więc nie będzie on dla mnie całkowitą nowością jak pozostałe produkty. Zdążyłam już sprawdzić kolor korektora i pudru na mojej buzi i stwierdzam, że idealnie stapia się z kolorem cery i podkładu. Wieczorem przetestuje maseczkę i od razu zdam relację jak się sprawdziła. A teraz troszkę o mnie:
-wiek 27
-cera mieszana, ze skłonnością do przesuszenia, rozszerzonych porów i zaskórników
- skóra ciała sucha, szczególnie na nogach
- pocenie w normie :-P
Nie ukrywam, że największe nadzieje wiążę z kremem do twarzy, gdyż cały czas poszukuje tego idealnego kremu, który spełni moje wszystkie oczekiwania, a mianowicie nawilży, zmatowi i nie będzie powodował zapychania. Po wieczornym demakijażu i maseczce zastosuje już kremik na noc. Pierwsze wrażenia będą opisane wieczorem. Pozdrawiam

[krepa]

Witam ponownie,
Tak jak pisałam wyżej, wieczorem przyszedł czas na przetestowanie pierwszych produktów marki Synergen.
Na pierwszy odstrzał poszła maseczka przeciwtrądzikowa. Jak obiecuje producent produkt ma za zadanie głęboko oczyszczać pory, zapobiegać zanieczyszczeniom skóry, łagodzić podrażnienia, odświeżać i orzeźwiać. Maseczkę nałożyłam na 15 minut zgodnie z zaleceniami na opakowaniu. Pierwsze wrażenia to dość ostry miętowo/mentolowy zapach. Przypomina mi jakiś produkt Avonu sprzed lat. Konsystencja maseczki raczej kremowa, delikatna, bez grudek. Bardzo przyjemnie się ja nakładało na twarz. Z jednej saszetki zużyłam połowę, więc będzie na jeszcze jedno użycie. Po 2 minutach od nałożenia nastąpiło pieczenie twarzy, lecz czytając wcześniejsze opinie testerek stwierdziłam, że nie jestem wyjątkiem i twardo trzymałam ją dalej. Po jakiś 10 minutach pieczenie ustąpiło. W końcu w swoim składzie zawiera etanol, więc poszczypać musi. Oby tylko były efekty... Maseczka nie zastyga na twarzy, co mi się bardzo podoba, nie ma zatem problemów z jej zmyciem. Na pewno doskonale odświeża i orzeźwia skórę. Daje takie poczucie chłodku i mrowienia. Po pierwszym użyciu ciężko stwierdzić czy oczyszcza pory i zapobiega zanieczyszczeniom. Myślę, że sama maseczka nie jest w stanie zdziałać takich cudów. Na pewno matowi skórę i rozjaśnia. W skali od 0 do 5, oceniam ją na 4.
Po zmyciu maseczki przyszedł czas na krem nawilżający do cery mieszanej Synergen. Pierwsze wrażenie to piękny zapach i delikatna konsystencja. Kremik szybko się wchłania, nawilża i pozostawia przyjemną w dotyku, matową cerę. Nie szczypią mnie oczy, co często się zdarza w przypadku innych kremów. Moja wstępna ocena to 4 na zachętę .
Na okolice czoła nałożyłam natomiast żel punktowy na wypryski, gdyż pojawiło się na nim kilka nieprzyjacieli. Do żelu również nie mam zastrzeżeń. Zapach kojarzy mi się z jakimś męskim żelem pod prysznic (Fa?). Produkt dobrze się wchłania i nie roluje na twarzy. Nie ściąga, nie szczypie. Ocena to również 4.
Wszystkie trzy testowane dziś produkty otrzymały ocenę 4. Mam nadzieję, że przez kolejne dni testu oceny pójdą w górę, chociaż moje recenzje będą jak najbardziej rzetelne i nie naciągane. Jeśli będzie trzeba - skrytykuję. Wolałabym jednak znaleźć w tych produktach chociaż jeden KWC z uwagi na ich cenę i dostępność.

Życzę wszystkim miłej nocy...

[krepa]

Witam kolejnego dnia wielkiego testowania Synergen. Po przebudzeniu moja twarz wyglądała naprawdę dobrze. Nie pojawiło sie na niej świecenie ani nowi nieprzyjeciele, była dobrze nawilżona. I wszystko to za sprawą nawilżającego kremu do cery mieszanej Synergen. Po porannym oczyszczeniu twarzy żelem Rival De Loop oraz tonikiem ogórkowym Ziaji ponownie nałożyłam kremik, tym razem na całą twarz łącznie z czołem. I efekt jest bardzo pozytywny. Zero świecenia! Mam nadzieję, że polubimy się jeszcze bardziej i zostanie moim kremowym ulubieńcem . Jeśli chodzi o efekty po żelu na wypryski, który zaaplikowałam na noc na moje czoło, to nie wiem czy są jakieś widoczne efekty... Może odrobinę się zmniejszyły te zmiany, ale jakiegoś WOW jak z popularnej ostatnio reklamy nie widzę hehe Dziś też zastosuje go na noc i zobaczymy jak będzie służył przy dłuższym stosowaniu. Jak narazie nie odejmuję mu oceny, natomiast kremik biegnie do 5 .
Dziś mam w planach testowanie masełka kokosowego, roll on'a oraz pudru i korektora. Spostrzeżenia później...

[krepa]

Przyszedł czas na ocenę korektora oraz pudru Synergen. Korektor jaki posiadam to numer 01 vanilla. Po wczorajszym wstępnym nałożeniu na twarz zdawalo mi się, że kolor nie jest za ciemny, jednak dziś rozczarowałam się nakładając go bez podkładu, gdyż zostawił pomarańczowe kropki na mojej twarzy. Nie zawsze nakładam podkład na twarz, często poprzestaje właśnie na korektorze i pudrze. Z tym korektorem będzie to jednak niemożliwe. Działania antybakteryjnego nie potwierdzam, gdyż po jednorazowym użyciu myślę, że jest to niemożliwe. Krycie i trwałość korektora jest średnia. Oceniam go na 2,5.
Jak zapewne zauważyliście nie oceniam opakowań produktów. Jeśli są poręczne i łatwo sie z nich aplikuje produkty to w zupełności mi wystarcza. Skupiam się na właściwościach i działaniu danego produktu, a nie na tym czy ma ładne opakowanie.
Z pudrem Synergen miałam już styczność. Chwaliło go wiele dziewczyn na wizażu oraz youtube. Mi również przypadł do gustu. Dobrze matuje twarz, a na tym mi bardzo zależy, nie tworzy plam, nie ściera się, wysusza pryszcze. Według mnie spełnia wszystkie oczekiwania tlustej i mieszanej cery. Jak dla mnie 5/5 .

[krepa]

Witajcie,
Miałam dziś bardzo nieprzyjemny dzień w ośrodku zdrowia. Zarejestrowałam się telefonicznie na wizytę do lekarza, poszłam tam na 15tą, czekałam do 17tej aż pani doktor mnie wyczyta, ale okazało się, że jakaś mało kompetentna pani z rejestracji nie uszykowała mojej karty, więc nici z mojego czekania, bo lekarka mnie nie przyjęła. Nerwy mnie wzięły okrutne i jutro na 10tą znów muszę tam iść. A najlepsze jest to, że chodziło tylko o receptę ... Hmmm musiałam się z Wami tym podzielić, bo naprawdę ciężko mi było opanować moje nerwy... Ale do rzeczy, bo nie o tym tutaj powinnam pisać . Kolejny dzień z kosmetykami Synergen dobiega końca... Od wczoraj skupiłam się na dwóch produktach, a mianowicie na kokosowym maśle do ciała oraz roll on'ie. Jeśli chodzi o pierwszy produkt kokosowe masło do ciała pierwsze wrażenie po otwarciu opakowania to przyjemny, nie chemiczny i delikatny zapach. Miałam kiedyś masło kokosowe innej firmy i miało one naprawdę drażniący zapach. Nie przepadam za takim słodkim aromatem na ciele, lecz ten się szybko ulatnia, co mi się akurat podoba. Konsystencja jest raczej rzadka jak na masło, przypomina raczej zwykły balsam. Jeśli chodzi o działanie to myślę, że nie poradzi sobie z bardzo suchą skórą, która wymaga silnego nawilżenia i odżywienia. Masło szybko się wchłania, pozostawia skórę mięciutką i nawilżoną, ale efekt ten u mnie znika po paru godzinach. Jak na masło to za mało. Mogłoby być bardziej treściwe... Do codziennego użytku się jednak sprawdza, można się szybko ubrać, bo produkt szybko się wchłania. Moje łydki potrzebują jednak więcej nawilżenia, gdyż parę godzin po posmarowaniu są już suche. To dopiero dwa dni jak używam ten produkt, lecz na razie moja ocena to 3. Zobaczymy jak będzie się sprawowało dalej...
Jeśli chodzi o roll on pod pachy to co mi się w nim najbardziej podoba to zapach... słodki i dziewczęcy. Nie pocę się jakoś obficie, ale skuteczność jak dla mnie jest w porządku. W trakcie dzisiejszego stresującego dnia nie spociłam się w ogóle, a skóra pod pachami cały czas cudnie pachnie. Nie podrażnił mojej skóry, ale nie mam z tym większych problemów, mogę nakładać antyperspiranty na ogoloną skórę i tez się nic nie dzieje...Nie mogę się wypowiedzieć jeszcze w temacie białych śladów na ubraniu, gdyż miałam dziś jasne ubranie. Jeśli zda ten test i nie będzie brudził to zostanie jednym z moich ulubieńców... Na razie ocena 4,5.
Cały czas używam kremiku nawilżającego do cery mieszanej i on podoba mi się najbardziej. Używanie go jest dla mnie prawdziwą przyjemnością... To mój faworyt!

[krepa]

Witam. Po paru dniach nieobecności na forum wracam z nowymi wieściami na temat testowanych przeze mnie kosmetyków. Myślę, że ten czas pozwolił mi na to, by ocenić je rzetelniej niż na początku.
Zacznę od kremu do twarzy, którym na początku byłam zafascynowana. Niestety zmuszona byłam go odstawić parę dni temu, gdyż na mojej twarzy pojawił się wielki podskórny pryszcz Już nie pamiętam kiedy takie monstrum było na moim czole... Nie pogrzebałam go jednak całkowicie. Na razie wróciłam do Babydreamu, ale Synergen dam jeszcze jedną szansę, jak tylko zniknie z mojej twarzy to cholerstwo... Na razie brak ostatecznej oceny...
W walce z nieprzyjacielem nie sprawdził się w ogóle żel na wypryski. Nie zadziałał nakładany przez 3 dni. Nie widzę sensu w jego dalszym użytkowaniu. Może posłuży mojej przyjaciółce. Jak dla mnie ma jeden plus, tylko za to ze dobrze sie wchlania i nie roluje pod podkladem. Ocena ostateczna to 1 na 5.
Przydatny okazał się za to korektor . Potwierdzam jego działanie antybakteryjne. Mój ogromny pryszcz jest juz prawie niewidoczny. Naprawdę wielkie ukłony ode mnie dla tego produktu! Odcień mógłby być jaśniejszy, ale z podkładem i pudrem nie jest widoczny. Dobrze kryje i jest trwały... Ocena jaką mu daje to 5.
Puder jest kolejnym świetnym produktem. Podtrzymuje to co pisałam wyżej... Ocena to 4, gdyż troszkę lubi wysuszać.
Masło kokosowe jest przyjemne w stosowaniu. Po przeszło tygodniowym smarowaniu, ciało jest przyjemne w dotyku, a łydki nie są już takie szorstkie i suche. Konsystencja jak dla mnie mogłaby być bardziej gęsta. Ocena to 4.
Roll on ma piękny zapach, móglby jednak szybciej wysychac, bo nie lubie tego uczucia mokrej pachy... Jeśli chodzi o ochronę to jest naprawdę przyzwoita. Ocena to 3,5, bo mam już swój ulubiony produkt w tej kwestii i Synergen nie przebił go swoją jakością.
Maseczka przeciwtrądzikowa okazała się dla mnie zbędna. Poza szczypaniem nie robi z moją cerą nic. Nie widzę oczyszczenia i zwężenia porów, a jedynie chwilowe odświeżenie cery. Ocena to 1.