Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy!

[NowaaJaa]

Napisane przez _andziulek

Czy któraś była na rekonstrukcji? Nie umiem znaleźć żadnych informacji na internecie jak to wygląda, czy przy rekonstrukcji można tylko "odczepic" uszy og głowy czy zmienić kształt i wielkość grobelki?

Rekonstrukcja to jak Ci jakiś chirurg powycina za dużo, i potem trzeba ten ubytek czymś uzupełnić np przeszczepami. Czyli można powiedzieć że zmienia kształt, w moim przypadku grobelka i obrąbek są do poprawy, cena za jedno ucho około 8 tysięcy

[Via19]

Refleksja: zobaczcie jakie to przykre... Tak czytam to forum i widzę osoby niezadowolone z efektów itd. Marzymy, zbieramy kasę, często sobie niejednego odmawiamy by uzbierać, zbieramy się też na odwagę, potem cierpimy z bólu mniej bądź bardziej a na koniec okazuje się że... Kurcze, jest źle, nie tak to miało być. Miało być spełnione marzenie a jest kolejny kłopot. Strasznie przykro... Współczuję z serca takim osobom, które się tak zawiodły...



U mnie bida. Jakieś zapalenie pęcherza mam i ono nie daje poleżeć :/ spałam dziś na boku na takim rożku podróżnym z uchem w dziurze ale i tak po jakimś czasie bolało. Plecy bolą, prawe ucho zaczyna swędzieć (goi się? Tak szybko?! czy babrze?! &#128552

Mam do jutra nie zdejmować opatrunku, jutro moge umyć włosy normalnie szamponem!



Szeligapl, u mnie raczej zauważą bo zawsze zasłaniałam uszy włosami a teraz mam już kupioną kolekcje spinek do włosów i raczej prędko ich nie rozpuszcze, muszę się nacieszyć uszy miałam ładne tylko odstające, ale ludzie wokół zauważą na bank. Mówiłam tylko najbliższym (prócz Mamy by się nie martwiła).



Stan na dziś. Uszy bolą i swędzi jedno ale znośnie. Nie krwawią chyba bo mam cienką warstwe opatrunków i nic nie widać.

Generalnie to wszystko jest mniej straszne niż się spodziewałam. Mniej boli, operacja mniej straszna (tylko znieczulenie ale to trwało pół minutki), krwawienie żadne, uszy wyglądają chyba nie tak strasznie (?)... Gdybym wiedziała że tak to będzie to już dawno bym się zdecydowała



Btw. Wczoraj kupiłam sobie piwa bezalkoholowe na wieczór. Wzięłam Ketonal, wypiłam te piwa.. i okazało się że jedno jest z alko jednak. Żyje ale się przestraszyłam gupota taka

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Kochani mało zdjęć na tym forum, podzielcie się widokiem swych uszu, dla potomności i dla mnie bom ciekawa jak wyglądają inne niż moje

[_andziulek]

Ja też mam grobelke do poprawy dowiadywalas się czegoś więcej jak oni to robią? Czy wiwijaja grobelke bardziej bądź wycinaja? Mój chirurg jest palantem i nie odpowiada na moje pytania, a w internecie tak mało informacji o tym.. Muszę iść do kogoś innego a póki cp nie mam tyle kasy eh.

[Via19]

Andziulek. Sprawdzałaś może medi raty? Ja tam chciałam wziąć pożyczkę na zabieg i trochę z nimi rozmawiałam, wydaje się być ok.

Jesteś niecałe 2 tygodnie po? Możliwe że to jeszcze opuchlizna tak trzyma...? Podobno miesiącami mogą być mocno opuchnięte uszy i się kształtować, może uszko dojdzie do siebie? A jeśli nie to ten Twój chirurg Ci powinien poprawic, chyba że już nie chcesz by Cię dotykał. W jakim mieście był zabieg?

[szeligapl]

Zabieg miałem przeprowadzony 15 marca, a nadal mam szwy rozpuszczalne za uchem, ktoś może mniej więcej się orientuję kiedy wypadną? (wiadomo chodzi o ta zewnętrzna część)

[Via19]

Szeligapl nie wiem jeszcze jak z uszami ale mi po operacji nosa szwy wypadały jeszcze 2 miesiące po. Generalnie zaczęły wypadać po ok. 3-4 tygodniach.



Też mam pytanie. Przesunął mi się opatrunek, gazik ten za uchem z maścią. To ucho boli, myślicie że odwijać bandaż i poprawić czy lepiej nie ruszać? Miałam opatrunek zmienić jutro

[NowaaJaa]

Napisane przez Via19

Refleksja: zobaczcie jakie to przykre... Tak czytam to forum i widzę osoby niezadowolone z efektów itd. Marzymy, zbieramy kasę, często sobie niejednego odmawiamy by uzbierać, zbieramy się też na odwagę, potem cierpimy z bólu mniej bądź bardziej a na koniec okazuje się że... Kurcze, jest źle, nie tak to miało być. Miało być spełnione marzenie a jest kolejny kłopot. Strasznie przykro... Współczuję z serca takim osobom, które się tak zawiodły...

Co chodzi o mnie to jedno z czego się cieszę to, to że nie zrobiłam nosa u tego chirurga co uszy, bo miałam takie myśli, dziś już jestem po operacji nosa, na szczęście u kogoś innego. Teraz pora na uszy szukam chirurga który mi je poprawi, ale niestety jak na razie nie znalazłam ani jednego. Niestety ludzie z kiepską psychiką mogliby się załamać, mi też na początku nie było łatwo i tu nawet nie chodzi o źle wykonany zabieg tylko o chirurga jak się zachował, jak można być tak bezdusznym człowiekiem.

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez _andziulek

Ja też mam grobelke do poprawy dowiadywalas się czegoś więcej jak oni to robią? Czy wiwijaja grobelke bardziej bądź wycinaja? Mój chirurg jest palantem i nie odpowiada na moje pytania, a w internecie tak mało informacji o tym.. Muszę iść do kogoś innego a póki cp nie mam tyle kasy eh.

Niestety tak to zazwyczaj jest, jak dajesz kasę to jest wszystko ok, jak zaczynają się problemy to jest cisza.
A jakie masz ucho? mogłabyś dodać zdjęcie?

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez Via19

Jesteś niecałe 2 tygodnie po? Możliwe że to jeszcze opuchlizna tak trzyma...? Podobno miesiącami mogą być mocno opuchnięte uszy i się kształtować, może uszko dojdzie do siebie? A jeśli nie to ten Twój chirurg Ci powinien poprawic, chyba że już nie chcesz by Cię dotykał. W jakim mieście był zabieg?

Fakt może opuchlizna dosyć długo trzyma, ale u mnie jakie były zaraz po zabiegu takie i były później.

[_andziulek]

Ja mieszkam w Norwegii i tu robiłam.



Tak już prawie mijają 2 tygodnie od zabiegu. Przeszukalam cały internet i naoogladalam się różnych kształtow grobelek, no i wydaje mi się że mam ogólnie duża grobelke od urodzenia tak jak i ucho wielkości sloniowego, ale on mi ja tak wywinal że jest ogromna! Przed operacja wyglądała zupełnie inaczej a teraz jest nienaturalnie, dziwnie wywinieta.

Z resztą całe uszy są nienaturalnie wywiniete. I jedno zupełnie w inny sposób niż drugie.



Nie chce chyva u niego robić poprawki, wczoraj byłam na kontrolii, to nie odpowiedział mi na żadne pytanie, tylko zaczął krzyczeć na mnie ze źle myje uszy i to moja wina. Uszy myje dokładnie a tego czego nie domyje, domywa mi narzeczony.. Za głupotę się płaci, moja wina ze do niego poszlam, eh ale gdybym ja wiedziala

[Via19]

Przykro. Ale wszystko jest do naprawienia. Nikt z nas nie ma pewności że będzie dobrze, ja też się teraz martwię choć uszy widziałam i wydaje się być ok. Mam nadzieję tylko że ta grobelka "schudnie" trochę

NowaaJaa, kiedy był robiony ten nosek? Jak masz pytania chętnie pomogę, jestem już kilka lat po

[NowaaJaa]

Napisane przez _andziulek

Ja mieszkam w Norwegii i tu robiłam.



Tak już prawie mijają 2 tygodnie od zabiegu. Przeszukalam cały internet i naoogladalam się różnych kształtow grobelek, no i wydaje mi się że mam ogólnie duża grobelke od urodzenia tak jak i ucho wielkości sloniowego, ale on mi ja tak wywinal że jest ogromna! Przed operacja wyglądała zupełnie inaczej a teraz jest nienaturalnie, dziwnie wywinieta.

Z resztą całe uszy są nienaturalnie wywiniete. I jedno zupełnie w inny sposób niż drugie.



Nie chce chyva u niego robić poprawki, wczoraj byłam na kontrolii, to nie odpowiedział mi na żadne pytanie, tylko zaczął krzyczeć na mnie ze źle myje uszy i to moja wina. Uszy myje dokładnie a tego czego nie domyje, domywa mi narzeczony.. Za głupotę się płaci, moja wina ze do niego poszlam, eh ale gdybym ja wiedziala

Twój chirurg pewnie specjalnie tak gada bo widzi że coś jest nie tak, a winą za źle wykonany zabieg chce obarczyć Ciebie.

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez Via19

NowaaJaa, kiedy był robiony ten nosek? Jak masz pytania chętnie pomogę, jestem już kilka lat po

Miesiąc temu, ale z noskiem wszystko ok

[_andziulek]

Nowaja, widzę że też trafiłaś na palanta który w dodatku spartoczyl wszystko.. Ja jak myślę o tym moim to aż mnie trzęsie i mam ochotę płakać. Też mi ciężko nie myślę o niczym innym, już wiem że nie będę pokazywać tych uszu a tak cieszylam się na wiązanie kucykow. Jestem zalamana. Może jakbym miała mniejsze uszy to to by się mniej rzucalo w oczy, no ale niestety ich sobie nie skroce...jeszcze mój pieprzony chirurg powiedział mi chyba 15 razy że mam WIELKIE uszy chyva jego celem było upokorzenie mnie i wpedzenie w jeszcze większe kompleksy, bo nie widzę innego powodu żeby mówić to tyle razy.

[_andziulek]

Via19, ja bym na twoim miejscu poprawiła bandaż, nic się nie stanie

[Via19]

Andziulek, poprawiłam przy okazji zobaczyłam swoje uszy dziś i się troszkę przestraszyłam bo wyglądają kiepsko dziś. Plus nie mam czucia w prawym uchu, ale to nic strasznego 2 dni po prawda?



Wcale nie masz wielkich uszu! Ja mam takie same i uważam że są ok, ładne, tylko były odstające. Nie słuchaj pajaca, to nie są wielkie uszy

[NowaaJaa]

Napisane przez _andziulek

Nowaja, widzę że też trafiłaś na palanta który w dodatku spartoczyl wszystko.. Ja jak myślę o tym moim to aż mnie trzęsie i mam ochotę płakać. Też mi ciężko nie myślę o niczym innym, już wiem że nie będę pokazywać tych uszu a tak cieszylam się na wiązanie kucykow. Jestem zalamana. Może jakbym miała mniejsze uszy to to by się mniej rzucalo w oczy, no ale niestety ich sobie nie skroce...jeszcze mój pieprzony chirurg powiedział mi chyba 15 razy że mam WIELKIE uszy chyva jego celem było upokorzenie mnie i wpedzenie w jeszcze większe kompleksy, bo nie widzę innego powodu żeby mówić to tyle razy.

No niestety, jeszcze żeby chirurg spartaczył bo czasami każdemu może coś nie wyjść, ale żeby chociaż chciał pomóc.
Ja też jestem załamana, ale teraz już tylko w upały, jak nie mogę związać włosów.
Może Twój chirurg tak mówił myśląc że nie będziesz miała pretensji do niego tylko do siebie? że on niby się starał, ale efekt psują Twoje niby wielkie uszy? chirurdzy różne mają gadki, aby tylko zbyć pacjenta.
Wydaje mi się że Twoja grobelka jest dziwna po zabiegu i przez to ucho tak wygląda, nie przez to że jest niby duże.

[Jenna__]

Napisane przez _andziulek

Ja też mam grobelke do poprawy dowiadywalas się czegoś więcej jak oni to robią? Czy wiwijaja grobelke bardziej bądź wycinaja? Mój chirurg jest palantem i nie odpowiada na moje pytania, a w internecie tak mało informacji o tym.. Muszę iść do kogoś innego a póki cp nie mam tyle kasy eh.

Ja jestem tydzień po poprawce. Jeszcze raz robił mi grobelkę, bo ucho się wyprostowało i odstawało od góry. Podobno szew mógł przeciąć chrząstkę. I teraz po prostu znowu naciął chrząstkę, osłabił ją i na nowo uformował. Podobno teraz ma być dobrze, bo chrząstka jest mocniej osłabiona i nie powinna mieć już pamięci kształtu.

[Via19]

"pamięć chrząstki" mnie przeraża szczerze mówiąc... Idę googlać...

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Kochani, czy to normalne że ja wgl nie czuje prawego ucha...? Normalne na tym etapie prawda? Lewe ok a prawe jak nie moje. Dotykam i nie czuje nic, jak na znieczuleniu. Kiedy to może minąć?

[Jenna__]

Napisane przez Via19

"pamięć chrząstki" mnie przeraża szczerze mówiąc... Idę googlać...

Tłumaczyła mi to pani, która asystuje chirurgowi przy zabiegach- chrząstka próbuje wrócić do pierwotnego kształtu, ale wewnątrzne szwy jej to uniemożliwiają, bo trzymają ją w nowej pozycji. Do 180 dni tworzy się blizna, która już sama trzyma kształt ucha. Ja po prawie 5 miesiącach miałam już rozpuszczone szwy, chirurg ich nie widział.
I z mojego doświadczenia powiem, że jeśli po 2 miesiącach od zabiegu ucho nie zmieniło się znacznie, to będzie dobrze.

Via19 to normalne, że nie czujesz ucha. Powrót czucia trwał u mnie około miesiąca. W ogóle nie były wrażliwe na ciepło, zimno, co mi nawet pasowało, bo się nie czerwieniły.

[Via19]

Jenna, dzięki za odpowiedź. Naczytałam się na innym forum o dziewczynie która nie czuła ucha i się okazało że to martwica 😨 ojeny, ojeny...



Jutro mam myć włosy i powiem Wam że się boje. Że coś zepsuje. Zahacze cholera wężem od prysznica czy coś... Wiem że to głupie

[_andziulek]

Via, nie martw się ja też nie mam czucia w obrebku na górze, to jeszczcze będzie się zmieniać, ja czasami je czuje bardziej a czasami mniej.. Najlepiej jakby ktoś ci pomógł umyc glowe pierwszy raz, wtedy zobaczysz jak to jest No i będziesz się mniej stresować przy następnym myciu. A ty jesteś zadowolona z wyglądu swoich uszu? Masz jakieś zdjęcie?



Nowaja, czuje to samo! Jakby chciał pomoc, a tu zero pomocy, zero odpowiedzi. To chore żeby płacić tyle pieniędzy a później dowiadywać się wszystkiego z internetu i żyć w stresie bo nie wiesz jak te uszy będą wyglądać. Ty jesteś długo po zabiegu?



Kurcze nie pamiętam nicku dziewczyny która pisała o poprawce i ponownym wygnaniu grobelki, widzisz teraz różnice między grobelka która miałaś robiona pierwszy raz a ta teraz? Czy zrobił to raczej w ten sam sposób?

[Via19]

Póki co nie. Mam lekkiego elfa. (Zdjęcia kazdego ucha są na poprzedniej stronie a tu wrzucam widok z przodu. Liczę że elf zniknie jak opuchlizna zejdzie i się te uszy ułożą. A Wy jak myślicie. Zdjęcie jest z wczoraj, dzień po zabiegu. Nie umiem inaczej zamazać facjaty

[NowaaJaa]

Napisane przez _andziulek

Nowaja, czuje to samo! Jakby chciał pomoc, a tu zero pomocy, zero odpowiedzi. To chore żeby płacić tyle pieniędzy a później dowiadywać się wszystkiego z internetu i żyć w stresie bo nie wiesz jak te uszy będą wyglądać. Ty jesteś długo po zabiegu?

No właśnie, jeszcze jak sobie pomyśle że mam płacić tyle pieniędzy za jego partactwo to mnie szlag trafia, żebym chociaż znalazła kogoś kto to poprawi.
Ja już jestem kilka lat po zabiegu, nie pamiętam dokładnie musiałabym zobaczyć na kartę w którym to roku było, ja miałam jeszcze dwie poprawki na jedno ucho z czego teraz to ucho właśnie nadaje się do rekonstrukcji a mój chirurg co teraz robi? nawet nie odpisuje mi na wiadomości..

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Napisane przez Via19

Póki co nie. Mam lekkiego elfa. (Zdjęcia kazdego ucha są na poprzedniej stronie a tu wrzucam widok z przodu. Liczę że elf zniknie jak opuchlizna zejdzie i się te uszy ułożą. A Wy jak myślicie. Zdjęcie jest z wczoraj, dzień po zabiegu. Nie umiem inaczej zamazać facjaty

Ja właśnie tak mam, a marzy mi się u góry przylegające a na środku żeby trochę odstawało.

[Via19]

Ja jeszcze myślę że jak opuchlizna puści to się ułożą bo teraz mam tę górę mocno spuchnięta i może dlatego jest elf

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Szukam sobie kochani zdjęć żeby zobaczyć jak wygląda blizna po operacji, taka w miarę świeza. Chce się ktoś podzielić zdjęciem swojej?

[_andziulek]

W koncu naprawili mi kompa i moglam zamazac twarz i dodac normalnie zdjecia, bo na telefonie mi cos slabo idzie.
Widzicie co to jest? Mimo ze z przodu jest ok, juz pomijajac to ze lewe ucho jest bardziej odstajace i wywiniete w tyl, a prawe pofalowane, to ok, przod akceptuje. Boki od przodu nawet tez, zwlaszcza na prawym bo to lewe ma srednia prezencje.. ALE jak sie patrzy na mnie od boku, albo od tylu TO ISTNA KATASTROFA. Ja nie wiem co on mi zrobil z ta grobelka, ale to nawet ucha nie przypomina. Zachowuje sie jak wariatka, patrze wszystkim ludziom na ulicy na uszy - nikt tak nie ma, nikt.. na zdjeciach pooperacyjnych tez nikt..

Nowa ja, jestem z toba, bardzo wspolczuje bo wiem co czujesz. Mnie tez szlag trafia, wydalam na ten zabieg przeliczajac na polskie 12 tysiecy. Jak mam wydac drugie tyle u kogos innego, mimo ze u tego pajaca jest gwarancja na rok, to trzesie. A znowu robic u niego to sie chyba boje. A obie poprawki robilas u niego? Z poprawki na poprawke bylo gorzej czy efekt minimalnie lepszy?

Via19, farciara ze twoje uszy sa w takim stanie jeden dzien po zabiegu! To jedno ucho faktycznie troche u gory odstaje, ale moim zdaniem masz fajnie zrobione uszy, naturalnie, nie przylegaja bardzo do glowy. A moze jak Ci opuchlizna pusci to sie wyrownaja..

Jeju jak dobrze ze jest to forum.. a jeszcze pytanie, jest tu jakas palaczka?jesli tak to po jakim czasie od zabiegu palilyscie?

[Via19]

Ja cały czas pale elektryka

[_andziulek]

Normalnie z nikotyna czy oszukanego?

[Ann_ka1]

_andziulek Przejrzalam Twoje zdjecia i rzeczywiscie z tylu Twoje uszy wygladaja nieco dziwnie, chociaz z przodu i z boku to nawet ladnie! Ale i tak szczerze mowiac to myslalam ze wygladaja duzo gorzej z tego co opisywalas, wiec spodziewalam sie czegos duuuzo gorszego! A moze jak bedziesz w Polsce to tu sie wybierz do jakiegos dobrego chirurga? Zaplacisz duuuzo mniej- czy sie do Polski nie wybierasz w najblizszym czasie?

Via19- uważam ze bardzo ladnie Twoje uszka wygladaja- ja tu jakos nie widze za bardzo efektu elfa heh gora odstaje minimalnie no ale co ma byc przyklejona do glowy? To by nie wygladalo naturalnie
Zreszta opuchlizna zejdzie to moze i to zniknie. Ja jestem po 2 zabiegach i moje uszy bardzo podobnie wygladaja do Twoich i jestem zadowolona z efektu - tez mi minimalnie ta gora odstaje no ale to jest kilka mm no troszke przeciez musi odstawac- mi i tak chirurg mowil ze az za malo mi odstaje

[NowaaJaa]

Napisane przez _andziulek

Nowa ja, jestem z toba, bardzo wspolczuje bo wiem co czujesz. Mnie tez szlag trafia, wydalam na ten zabieg przeliczajac na polskie 12 tysiecy. Jak mam wydac drugie tyle u kogos innego, mimo ze u tego pajaca jest gwarancja na rok, to trzesie. A znowu robic u niego to sie chyba boje. A obie poprawki robilas u niego? Z poprawki na poprawke bylo gorzej czy efekt minimalnie lepszy?

Dziękuję ja już trochę po tej nieudanej operacji trochę ochłonęłam i nie podchodzę tak emocjonalnie jak zaraz po, ale jednak jak patrzę na to ucho to chciałoby się mieć ładne uszy.
Sporo zapłaciłaś, a nie chciałaś robić operacji w Polsce? a mówiłaś swojemu chirurgowi o tej gwarancji?
Tak, ja obie poprawki robiłam u swojego chirurga, z każdą poprawką było coraz gorzej, teraz mam żal do siebie że poszłam do niego bo akurat wtedy nie miałam kasy
Twoje drugie ucho jest naprawdę ładne, szkoda że to tak wygląda, ale może jeszcze się zmieni, chodź ja u siebie nie zauważyłam większym zmian po czasie.
Co do palenia to masz idealny powód żeby rzucić palenie

[Ann_ka1]

Aha a co palenie ma do uszu? Pewnie ze sie gorzej goja? No juz nie wpadajmy w paranoje Alkohol tez pilam kilka dni po zabiegu i jakos sie wszystko ladnie i szybko goilo i tak- tak ze mysle ze palic spokojnie mozna

[Via19]

Z nikotyna. Nie przestałam nawet na jeden dzień. A goi się na mnie jak na psie po korekcie nosa paliłam zwykle też było ok. Ale każdy inaczej reaguje. Podobno nikotyna zmniejsza ukrwienie i przez to gorzej się goją rany

[_andziulek]

Anka, na zywo ta grobelka i ten tyl na prawde wyglada jeszcze gorzej niz na zdjeciach.. a juz na zdjeciach jest straszne. Wstyd mi wyjsc do ludzi..
Wlasnie nie mam za bardzo mozliwosci teraz na wyjazd do Polski, ale moze nad tym faktycznie pomysle, bo na chwile obecna nawet mnie nie stac mnie zeby to zrobic tutaj.

Nowaja, ehh, przydalaby nam sie magiczna rozczka ktora cofnelybysmy te fatalne wybory. Ja u siebie tez z biegiem czasu wcale nie zauwazam zmiany w tym miejscu, nie wierze ze sie poprawi

A co do pytania o palenie, to moj chirurg mnie straszyl ze jak bede palila wczesniej niz 2 tyg. po zabiegu to moze wdac mi sie infekcja, martwica, moge dostac krwotoku albo uszy po prostu odskocza i beda odstajace :| No i jeszcze uslyszalam ze najlepiej 3 miesiace nie palic zeby to sie zagoilo