~ W Nowym Roku niech nam zagości - moc szczęścia, zdrowia i pomyślności ~ 48

[Bafi@Home]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;88413659]Patrząc z tej perspektywy, to u mnie w takim razie powinien się sprawdzić. Prawie codziennie gotujemy, albo ja albo M. Ale nigdy nie ma 100% pewności, więc się przekonam, jak już go dorwę w swoje ręce .[/QUOTE]Haniu kciuki trzymam żeby dotarł jak najszybciej. Moi znajomi zrobili nam kiedyś uczte termomixowa, nigdy nie zapomnę zapiekanych bakłażanów z nadzieniem i na deser shake bananowy. Jedzenie bylo obłędne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bafi@Home]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88413692]A potem każda Irena będzie kupować jak lampy [/QUOTE]Słusznie prawisz MonCherry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;88413737]A drinka? W jakim czasie zrobię ?

Dobra, koniec żartów. Plan jest na placki ziemniaczane i zupę krem dyniową jako pierwsze dania. I porównamy sobie z tymi robionymi do tej pory, przy pomocy innych sprzętów.[/QUOTE]Moi znajomi robili bardzo smaczne ajerkoniaki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magnolia79]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;88413791]To R nie wie czy idzie jutro do pracy czy nie? Nie mają ustalonego grafiku?[/QUOTE]No jeszcze nie wie ale na szczęście się do takich "grafików" przyzwyczaiłam.

[Bafi@Home]

Napisane przez magnolia79

Nadeszła do mnie Narnijska zima. Sypie gruby, puchaty śnieg jak R będzie miał jutro wolne, to znów ruszymy na 2km dystans

Magu ty w jakiejs polarnej krainie mieszkasz. Pięknie tam u ciebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88413797]Jeszcze hitem jest hamburger xxl
[/QUOTE]

Też!!! Już mój M się na niego napalił .

Co do wątpliwości, to chyba każdy ma podobne. One raczej nie miną, dopóki się samemu człowiek nie przekona, czy to urządzenie dla niego czy nie. Ja jeszcze nie wiem na 100%.
Ale szczerze mówiąc, nie znam osobiście osób, które są jego posiadaczami i narzekają na niego, albo leży u nich nieużywany. To jednak o czymś świadczy. I albo do nich dołączę i będę chwalić, albo będzie porażka i będę pierwszą osobą wśród mojej rodziny i znajomych, która krytykuje.

[magnolia79]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88413692]A potem każda Irena będzie kupować jak lampy [/QUOTE]Zdecydowanie nie każda ja nawet lampy nie mam. Za to Pepcowe jabłko z cynamonem pachnie mi w całej chacie.

[Bafi@Home]

Napisane przez brzydula_81

Nie wiem jaki to chleb,ale aż muszę poszukać wyrabiam w nim ciasto na chleb jak najbardziej,nawet nie wiem czy się dziś nie skuszę

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

O Brzydu czyżbyś była TMX guru

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[brzydula_81]

Napisane przez magnolia79

Zdecydowanie nie każda ja nawet lampy nie mam. Za to Pepcowe jabłko z cynamonem pachnie mi w całej chacie.

Ja też nie mam lampy

Napisane przez Bafi@Home

O Brzydu czyżbyś była TMX guru

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Guru to chyba nie....ale miałam 17 lat jak pierwszy raz zaczęłam w nim gotować

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

[magnolia79]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;88413820]Też!!! Już mój M się na niego napalił .



Co do wątpliwości, to chyba każdy ma podobne. One raczej nie miną, dopóki się samemu człowiek nie przekona, czy to urządzenie dla niego czy nie. Ja jeszcze nie wiem na 100%.

Ale szczerze mówiąc, nie znam osobiście osób, które są jego posiadaczami i narzekają na niego, albo leży u nich nieużywany. To jednak o czymś świadczy. I albo do nich dołączę i będę chwalić, albo będzie porażka i będę pierwszą osobą wśród mojej rodziny i znajomych, która krytykuje.[/QUOTE]Tylko ten sprzęt kosztuje kupę kasy, raczej nikt nie kupuje go spontanicznie tak jak ja np grill elektryczny, który schowałam do wiklinowego kosza w przedpokoju

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez brzydula_81

Nie wiem jaki to chleb,ale aż muszę poszukać wyrabiam w nim ciasto na chleb jak najbardziej,nawet nie wiem czy się dziś nie skuszę

Brzydu, z tego przepisu:

https://cookidoo.pl/recipes/recipe/pl/r39212

Napisane przez Bafi@Home

Haniu kciuki trzymam żeby dotarł jak najszybciej.

Dzięki Bafi .

[magnolia79]

Jak ja byłam nastolatką to u mnie była moda na zepter.

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;88413844]Brzydu, z tego przepisu:

https://cookidoo.pl/recipes/recipe/pl/r39212






Dzięki Bafi .[/QUOTE]Bardzo smaczny ten chlebek. Miałam okazję go jeść jeszcze cieplutki, bo koleżanka R piekła go hurtowo. Ciasto puszyste jak pierzynka.

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez magnolia79

Tylko ten sprzęt kosztuje kupę kasy, raczej nikt nie kupuje go spontanicznie tak jak ja np grill elektryczny, który schowałam do wiklinowego kosza w przedpokoju

Hmm, polemizowałabym z tym „nikt” . Znam taką jedną, co nie patrzy na ceny i szasta pieniędzmi na prawo i lewo. I mnóstwo u niej rzeczy potem leży. Aczkolwiek u niej w domu TM się nie kurzy, bo korzysta z niego... gosposia .

Mam nadzieję, że u mnie się naprawdę sprawdzi (i że wogóle do mnie dotrze).

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Garnki zeptera mam i używam. Ale sama ich nie kupiłam, tylko dostałam w spadku po teściach. Ja kojarzę właśnie z czasów nastoletnich, jak zaczęła się moda na prezentacje w domach, garnków Zeptera i właśnie TM. Byłam nawet jako młodziutka dziewczyna na takich prezentacjach, ale wtedy gotowanie nie było w kręgu moich zainteresowań.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;88413820]Też!!! Już mój M się na niego napalił .

Co do wątpliwości, to chyba każdy ma podobne. One raczej nie miną, dopóki się samemu człowiek nie przekona, czy to urządzenie dla niego czy nie. Ja jeszcze nie wiem na 100%.
Ale szczerze mówiąc, nie znam osobiście osób, które są jego posiadaczami i narzekają na niego, albo leży u nich nieużywany. To jednak o czymś świadczy. I albo do nich dołączę i będę chwalić, albo będzie porażka i będę pierwszą osobą wśród mojej rodziny i znajomych, która krytykuje.[/QUOTE]


Ja tez nie znam osoby która narzeka. Ale kiedyś tak samo było z garami zepter.
Każdy zachwalał

No i jeszcze tak zachwalają jakby te urządzenie robiło wszystko a jak zobaczyłam nie raz przepisy jak ktos gotuje Np. Słynny hamburger xxl to cała robotę odwala piekarnik


No wiesz trudno aby komuś stał sprzęt za tyle kasy. Moze to tez kwestia przyzwyczajenia do takiego gotowania.

Przyznam, ze opcja z parowarem byłaby najlepsza dla mnie.
Bo ja sama uzywam w domu parowaru prawie codziennie

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

O widze każda z nas kojarzy gary.

U mnie w domu była prezentacja bo znajomy rodziców ich poprosił - handlował nimi.

No niezłe jaja były. Bo gary cieżko było domyć po smażonym mięsie bez tłuszczu.
Mój dziadek chciał kupić mojej mamie
Ale nie pozwoliła.

[magnolia79]

Zepter jest niezniszczalny. Gary są bardzo dobre, dla mnie niestety wadą jest ich ciężar. Mam też cały wielki komplet sztućców.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Prawda taka, ze każda z nas ma swoje przyzwyczajenia i ulubione metody gotowania.

I to nawet nie chodzi o to (jak często czytałam) ze komuś sie metoda TM nie podoba bo go nie stać

Ja lubię sobie ułatwiać robotę w kuchni.
Dlatego mam rozne rozwiązania u siebie które powodują, ze mam sporo czasu
Stad takie wahania związane z TM u mnie od lat.
Bo z jednej strony szybie Dania, bez kontrolowania - co lubię.

Z drugiej te bez sensu zabierające czas siekania (tak wiem, mozna ominąć) czy te krojenie w kostkę

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Napisane przez magnolia79

Zepter jest niezniszczalny. Gary są bardzo dobre, dla mnie niestety wadą jest ich ciężar. Mam też cały wielki komplet sztućców.

No widzisz a ja pamietam zupełnie inna sytuacje w moim domu.
Jak sie mama pytała to jej powiedzieli „zły płyn”
Trzeba użyć naszego.

[gwiazdeczka26]

Mag ale bajkowe obrazki!!
Cudnie.



[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88413692]A potem każda Irena będzie kupować jak lampy [/QUOTE]


O matko! No u mnie to chyba, ze C. by sie na to napalil, bo on gotuje.
Moze kiedys... w zaleznosci jak bardzo Hania bedzie zachwalac

Napisane przez evela28

Miło mi dziewczyny że o mnie myślicie dziękuję za wszelkie życzenia powrotu do zdrowia dziś już mija tydzień od tego wypadku aż niemożliwe szczerze to nie pamiętam szczegółów jak do tego doszło pamiętam tylko że weszłam na drabinę sięgając Wieszaki w pracy gdy się odsknęłam byłam już na podłodze. dziś już czuję się lepiej, mam zalecone ćwiczenia dzisiaj udało mi się usiąść i wstać na nogę niestety nie udało mi się dać ani jednego kroku o kuli. A póki nie nauczy się chodzić o kulach to mnie stąd nie wypuszczą

Mam nadzieje, ze masz dobra opieke i dbaja o ciebie tam? To bedzie dlugi proces zanim calkiem dojdziesz do siebie, ale Powolutku, byle do przodu!

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Moje zdanie jest takie, że jak ktoś nie lubi lub nie chce gotować, to nawet sprzęt za taką kasę go do tego nie przekona. Po co komuś urządzenie do gotowania jeśli ten ktoś nie gotuje? To nie logiczne. A jeśli ktoś wyda na to kasę i u niego leży nieużywane, to też nie jest moja sprawa i mój problem. Każdy powinien patrzeć wg swoich potrzeb. Ja znam te urządzenia od ponad 20 lat. Nigdy sama nie miałam, ale chciałam mieć. Tylko zawsze na pierwszy plan wychodziły inne potrzeby. Nigdy nie brałam pod uwagę, zakupu używanego urządzenia. A teraz stwierdziłam, że dlaczego nie? Jeżeli nadal mam wątpliwości, podobne do tych o których pisze Natalia, to kupienie używanego TM będzie najlepszym sprawdzianem. Jak się sprawdzi długoterminowo, to wtedy nie będzie mi szkoda kupić nowego. Jak się nie sprawdzi i będzie rzadko używany, to też nie będzie to aż taka strata. Tym bardziej, że na bank będę go używać, bo ja właśnie cały czas gotuję i używam sprzętów, które ma "w sobie" TM, więc nie przewiduję takiego scenariusza, że "nigdy" go nie użyję . I chyba nawet nie mam sprzętów kuchennych, których wcale nie używam (oprócz ręcznej maszynki do makaronu, bo nie robię makaronu . Ale ona się nie liczy, bo ja jej nie kupiłam, tylko ją dostałam ).

[Bafi@Home]

U mnie tez parowar używany jest dość czesto. Moja starsza uwielbia jedzenie przygotowane ta metoda, zadziwia mni tym ze mieso jej smakuje kompletnie niedoprawione, takie czyste z parowara. Skąd u niej taki smaki się zastanawiam do dziś. Chleb wypiekam, normalnie w piekarniku ale ciasto wyrabiam robotem/mikserem planetarnym. Ten hak robi dobrą robotę, całkiem fajne tez wychodzi ciasto na pierogi czy uszka. Z pewnością oszczędza czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Ja tez wychodzę z założenia, ze nie musi człowiek od razu codziennie tak gotowac.

Nawet jakby ktos używał 1-2 w tygodniu.

[Bafi@Home]

Teraz czaje się na kamionkowe formy do chleba. Bo poki co tylko keksówka w użyciu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88413977]Ja tez wychodzę z założenia, ze nie musi człowiek od razu codziennie tak gotowac.

Nawet jakby ktos używał 1-2 w tygodniu.[/QUOTE]Zgodzę się, zawsze w tym czasie mozna robić coś innego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Hania a co do używanego sprzętu to patrz ja kupiłam używany iwatch bo właśnie obawiałam sie, ze nie bede uzywac. A szkoda mi było wydawać kasę na nowy.
Ja tez kiedyś obawiałam sie kupować używany.
Ale myśle, ze czasami warto kupić taniej używany niz sie rozczarować i żałować.

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88413977]Ja tez wychodzę z założenia, ze nie musi człowiek od razu codziennie tak gotowac.

Nawet jakby ktos używał 1-2 w tygodniu.[/QUOTE]


Otóż to. Oprócz czajnika i ekspresu do kawy, żadnych innych, małych sprzętów AGD, nie używam codziennie. Czy to znaczy, że nie powinnam ich była kupować? Absolutnie nie. Każde się do tej pory przydawało i ułatwiało gotowanie czy pieczenie.

[yyahyoo]

To ja codziennie uzywam ekspresu, grilla elektrycznego i tyle. Ale inne sprzęty tez mam - malakser, mikser, blender i inne takie. Nie wyobrażam sobie, zeby ich nie miec mimo, ze uzywam ich ra na ruski rok

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez magnolia79

Zepter jest niezniszczalny. Gary są bardzo dobre, dla mnie niestety wadą jest ich ciężar. Mam też cały wielki komplet sztućców.

Dokładnie. Te które ja mam, były kupione chyba w 97 albo w 99 roku . I nie chcą się france zniszczyć. Jedno co, to w jednej pokrowce odpadła mi część plastikowa od tego uchwytu ze wskaźnikiem temperatury. Ale wskaźnik nadal działa. Tyle, że na indukcję to one się nie nadają.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez yyahyoo

To ja codziennie uzywam ekspresu, grilla elektrycznego i tyle. Ale inne sprzęty tez mam - malakser, mikser, blender i inne takie. Nie wyobrażam sobie, zeby ich nie miec mimo, ze uzywam ich ra na ruski rok

A ja tylko ekspresu
A tez mam sporo urządzeń które uzywam „od święta”

Jakbym miała używać codziennie tego co mam to chyba bym z kuchni nie wyszła i gotowała dla całego bloku

[evela28]

Napisane przez Bafi@Home

Evelko, to samo przerabiałam z młodą, rehabilitant do nie przychodził zeby uczyla sie ruszania o kulach ciężko jej było mając nogę do samego tyłka w gipsie. A masz opiekę rehabilitanta w szpitalu? Wiem że kiszka jest w weekendy.
Trzymam kciuki za pierwszy krok.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jest rehabilitant na oddziale.
Ja mam jakiś opór,strach przed kulami.
Pierwszy krok był dziś przy balkoniku, stwierdziłam ze balkonik jest mi niezbędny


Czytając wasze posty o tej maszynie myśle ze chyba bym ją chciała.

[Bafi@Home]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88413989]Hania a co do używanego sprzętu to patrz ja kupiłam używany iwatch bo właśnie obawiałam sie, ze nie bede uzywac. A szkoda mi było wydawać kasę na nowy.
Ja tez kiedyś obawiałam sie kupować używany.
Ale myśle, ze czasami warto kupić taniej używany niz sie rozczarować i żałować.[/QUOTE]MonCherry zgadzam się to jest d9bra metoda sprawdzenia, czy taki sprzęt spełni nasze oczekiwania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Napisane przez yyahyoo

To ja codziennie uzywam ekspresu, grilla elektrycznego i tyle. Ale inne sprzęty tez mam - malakser, mikser, blender i inne takie. Nie wyobrażam sobie, zeby ich nie miec mimo, ze uzywam ich ra na ruski rok

Ale używasz nawet jeśli raz na ruski rok ;-) .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yyahyoo]

Napisane przez evela28

Jest rehabilitant na oddziale.
Ja mam jakiś opór,strach przed kulami.
Pierwszy krok był dziś przy balkoniku, stwierdziłam ze balkonik jest mi niezbędny


Czytając wasze posty o tej maszynie myśle ze chyba bym ją chciała.

O balkoniku czy o kulach - krok juz byl. Brawo!
Dlaczego boisz sie kul?

[Bafi@Home]

Napisane przez evela28

Jest rehabilitant na oddziale.
Ja mam jakiś opór,strach przed kulami.
Pierwszy krok był dziś przy balkoniku, stwierdziłam ze balkonik jest mi niezbędny


Czytając wasze posty o tej maszynie myśle ze chyba bym ją chciała.

Kochana nie bój się balkonika, to jest dobry sprzęt przed nauka chodzenia o kulach. Rehabilitant powinien ci dobrze ustawić wysokość kul. I jeśli mogę doradzić lepsze są te z ruchomym trzymadłem. Bardziej współpracują. Boże jak piszesz o sobie to wracają wspomnienia jak żywe jak walczyłyśmy z młodą o każdy ruch. Zaraz po wypadku leżała 10 dni uziemiona na wyciągu. Dopiero dobę po operacji podnieśli ją. Namacalnie czuję co przechodzisz. Proś zawsze rehabilitanta o pomoc oni mają super wiedzę i pięknie uruchamiają człowieka, aż mi się oczy spociły na samo wspomnienie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magnolia79]

Napisane przez evela28

Jest rehabilitant na oddziale.
Ja mam jakiś opór,strach przed kulami.
Pierwszy krok był dziś przy balkoniku, stwierdziłam ze balkonik jest mi niezbędny


Czytając wasze posty o tej maszynie myśle ze chyba bym ją chciała.

To na razie chodź z balkonem, on da ci większe poczucie bezpieczeństwa.