Czy jecie zdrowo? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2018-04-17, 11:41   #61
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Czy jecie zdrowo?

Treść usunięta
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 11:42   #62
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
Dot.: Czy jecie zdrowo?

Kopnienta znam ten bol. Latami +/- utrzymywalam wage, a w ktoryms momencie mi wystrzelilo +25 kg. I roslo roslo co bym nie jadla. Na szczescie w pewnym momencie juz sie nie zatrzymalo. Ja niby wiem co robic, ale nie mam sily/ochoty na to odchudzanie narazie. zmeczenie materialu i brak czasu, poza tym na kazdej diecie po ok. 4 kg zatrzymuje sie waga i juz nie spada. To meczy. Dla mnie podstawa teraz jest zbadanie cukru i insuliny (co niedlugo zrobie) , bo moje ciagle spadki cukru kaza mi sugerowac, ze dzieje sie cos w stylu okoloinsulinoopornosciowe go. A wtedy trzeba inaczej jesc.
Czy ty nie masz pcos? Nie powinnas jesc w jakis specjalny sposob?
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 11:42   #63
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Czy jecie zdrowo?

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Aha. To w takim razie, w ogóle nie ma sensu.
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 11:44   #64
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
Dot.: Czy jecie zdrowo?

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;82991811]Aha. To w takim razie, w ogóle nie ma sensu.[/QUOTE]

O co ci chodzi? Dlaczego moje info nie ma sensu? Pisalam: z vlogow fruitarian (polskich i zagranicznych), z ich blogow, stron i publikacji.
przyklady, aga in america i freelee. Zerknij sobie na ich what I ate today.
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 11:45   #65
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Czy jecie zdrowo?

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;82990451]To może zrób eksperyment i postaraj się go jeść mniej (lub w ogóle) przez miesiąc i daj znać co się zmieniło. Dodam, że najlepiej jest chleb tostować, bo taki jest dużo szybciej trawiony przez nasz organizm.

Nie wiem co z tym chlebem, ale dużo osób z nadwagą je go w dużych ilościach. Od dawien dawna jakieś takie przekonanie panuję, że odchudzam się, to i odstawiam chleb. Mój brat je spore ilości chleba i walczy z nadwagą już parę ładnych lat.

Ja chleba nie jem prawie w ogóle (jeden tost na tydzień może), bo mi jakoś wiele cennych składników odżywczych nie dostarcza. Mąka, to mąka, nawet ta razowa. Błonnik wolę z warzyw, owoców i nasion chia. [/QUOTE]

Nie dam rady odzwyczaić się od chleba. Próbowałam żyć na samej owsiance na śniadanie i po godzinie jest ssanie w żołądku, a czasem i ból głowy dochodzi. Niezależnie od tego ile bym tam dodatków nie włożyła. Nie mam nadwagi, nawet gdy chcę zrzucić te 5 kg po zimie to jem chleb, tylko ciemny i oczywiście w mniejszych ilościach, żeby kalorycznie się wszystko zgadzało. Jak pisałam mogę odstawić słodycze, herbaty i kawy nie słodzę już chyba z 5 lat, ale nie ma nic lepszego niż świeży chleb z masłem. Pamiętam jak w dzieciństwie babcia piekła w piecu prawdziwy chleb z mąki żytniej na zakwasie i potem smarowało się to maselkiem również własnego wyrobu. Nic tego smaku nie zastąpi.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 11:47   #66
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Czy jecie zdrowo?

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8299187 6]O co ci chodzi? Dlaczego moje info nie ma sensu? Pisalam: z vlogow fruitarian (polskich i zagranicznych), z ich blogow, stron i publikacji.
przyklady, aga in america i freelee. Zerknij sobie na ich what I ate today.[/QUOTE]

Tzn. chodzi o to, że nie uwierzę nigdy w to, że ktoś wrzuca w siebie 6 tysięcy kalorii z owoców i jest szczupły, a ktoś inny tyle samo z kebabów i jest gruby. Na blogach można pisać wszystko i wszystko nam wmawiać. Kwestia czy się w to wierzy.
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 11:48   #67
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
Dot.: Czy jecie zdrowo?

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;82991951]Tzn. chodzi o to, że nie uwierzę nigdy w to, że ktoś wrzuca w siebie 6 tysięcy kalorii z owoców i jest szczupły, a ktoś inny tyle samo z kebabów i jest gruby. Na blogach można pisać wszystko i wszystko nam wmawiać. Kwestia czy się w to wierzy.[/QUOTE]

Tak, wszyscy klamia, kazdy z nich, kupa niezaleznych od siebie ludzi.
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-04-17, 11:48   #68
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Czy jecie zdrowo?

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Nie dam rady odzwyczaić się od chleba. Próbowałam żyć na samej owsiance na śniadanie i po godzinie jest ssanie w żołądku, a czasem i ból głowy dochodzi.
Ale na śniadanie nie trzeba jeść koniecznie albo owsianki, albo chleba

Na przykład jajka są bardzo sycące.
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 11:52   #69
Cytokina
Interleukina Druga
 
Avatar Cytokina
 
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
Dot.: Czy jecie zdrowo?

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;82991281]Cukier jest węglowodanem.[/QUOTE]
Spokojnie, wiem czym jest cukier spożywczy z punktu widzenia chemicznego

Edytowane przez Cytokina
Czas edycji: 2018-04-17 o 11:53
Cytokina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 11:52   #70
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Czy jecie zdrowo?

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Nie dam rady odzwyczaić się od chleba. Próbowałam żyć na samej owsiance na śniadanie i po godzinie jest ssanie w żołądku, a czasem i ból głowy dochodzi. Niezależnie od tego ile bym tam dodatków nie włożyła. Nie mam nadwagi, nawet gdy chcę zrzucić te 5 kg po zimie to jem chleb, tylko ciemny i oczywiście w mniejszych ilościach, żeby kalorycznie się wszystko zgadzało. Jak pisałam mogę odstawić słodycze, herbaty i kawy nie słodzę już chyba z 5 lat, ale nie ma nic lepszego niż świeży chleb z masłem. Pamiętam jak w dzieciństwie babcia piekła w piecu prawdziwy chleb z mąki żytniej na zakwasie i potem smarowało się to maselkiem również własnego wyrobu. Nic tego smaku nie zastąpi.
Ja tak mam jak nie zjem mięsa/ ryb na śniadanie, obiad czy kolację. Takie jedzenie typu serek, jogurcik, owsianka, płatki nigdy nie były dla mnie wystarczające. Natomiast bez chleba sobie radzę. Wcinam migdały i orzechy
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 11:53   #71
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Czy jecie zdrowo?

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8299199 1]Ale na śniadanie nie trzeba jeść koniecznie albo owsianki, albo chleba

Na przykład jajka są bardzo sycące.[/QUOTE]

To raz, a dwa, że możliwe, że organizm przyzwyczajony jest do węgli, wręcz uzależniony od nich, więc o nie woła. Przeżyj z tym głodem i bólem głowy kilka dni i będzie coraz lepiej. Nawyki zmienia się nierzadko w bólu
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-04-17, 11:56   #72
0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 615
Dot.: Czy jecie zdrowo?

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8299199 1]Ale na śniadanie nie trzeba jeść koniecznie albo owsianki, albo chleba

Na przykład jajka są bardzo sycące.[/QUOTE]
jajka na śniadanie bardzo tak. do tego pomidor, papryka, ogórek
ja mam czasami ten problem, że przeżuwanie rano to dla mnie katorga. sama czynność jest dla mnie nie do przejścia tak mniej więcej do 11:00. dalatego ostatnio wciągam warzywno-owocowe smutacze rano, i chyba przy tej opcji zostanę na dłużej.

w temacie: staram się jeść zdrowo. zmieniłam diametralnie nawyki żywieniowe, jestem semiwege, jem jak najmniej przetworzonych rzeczy, sporo surowizny, ogrom warzyw. za owocami nie przepadam, ale zbliża się sezon na maliny, które uwielbiam, więc będę nadrabiać zimowe braki owoców w diecie. czasem zjem coś na mieście, często są to frytki z makdonalda. no kocham frytki z makdonalda
0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 11:57   #73
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Czy jecie zdrowo?

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;82992211]To raz, a dwa, że możliwe, że organizm przyzwyczajony jest do węgli, wręcz uzależniony od nich, więc o nie woła. Przeżyj z tym głodem i bólem głowy kilka dni i będzie coraz lepiej. Nawyki zmienia się nierzadko w bólu [/QUOTE]

Genialna rada

zresztą gdyby o to chodziło, to owsianka dawałaby radę - płatki jakie nie bądź to głównie węgle.

Węgle jako takie to podstawa, mózg potrzebuje takiego zastrzyku energii. Nie wszystkim śniadania białkowo-tłuszczowe odpowiadają i nie ma to nie wspólnego z żadnym "uzależnieniem od węgli".
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 11:58   #74
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Czy jecie zdrowo?

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8299232 6]Genialna rada

zresztą gdyby o to chodziło, to owsianka dawałaby radę - płatki jakie nie bądź to głównie węgle.

Węgle jako takie to podstawa, mózg potrzebuje takiego zastrzyku energii. Nie wszystkim śniadania białkowo-tłuszczowe odpowiadają i nie ma to nie wspólnego z żadnym "uzależnieniem od węgli".[/QUOTE]

Oczywiście, że węgle są potrzebne, ale skoro już je ma z owsianki, to po co jeszcze dopychać się chlebem? O to mi chodziło!
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 12:04   #75
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Czy jecie zdrowo?

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8299179 1]Kopnienta znam ten bol. Latami +/- utrzymywalam wage, a w ktoryms momencie mi wystrzelilo +25 kg. I roslo roslo co bym nie jadla. Na szczescie w pewnym momencie juz sie nie zatrzymalo. Ja niby wiem co robic, ale nie mam sily/ochoty na to odchudzanie narazie. zmeczenie materialu i brak czasu, poza tym na kazdej diecie po ok. 4 kg zatrzymuje sie waga i juz nie spada. To meczy. Dla mnie podstawa teraz jest zbadanie cukru i insuliny (co niedlugo zrobie) , bo moje ciagle spadki cukru kaza mi sugerowac, ze dzieje sie cos w stylu okoloinsulinoopornosciowe go. A wtedy trzeba inaczej jesc.
Czy ty nie masz pcos? Nie powinnas jesc w jakis specjalny sposob?[/QUOTE]
Ja nie wiem co mam. Dopiero wzięłam się za siebie. Poszłam pierwszy raz od wielu lat do ginekologa. Moja ginka jest beznadziejna. Dzisiaj z okazji kolejnej wizyty miałam mieć cytologię - nawet mnie na samolot nie zaprosiła. Póki co mam przepisaną od lutego luteinę na wywoływanie @. Okresu nie miałam 90 dni a ona się nawet nie zapytała czy czasem w ciąży nie jestem - musiałam jej sama powiedzieć, że nie jestem
Żadnych badań krwi nie przepisała, żadnego usg, żadnej cytologi. No nic, zero, null. Wszystko zwala na wagę. Bez badań, bez niczego. Każe mi schudnąć a ja tyję a ona dalej swoje, że mam schudnąć i odstawić makaron pełnoziarnisty. Aha no na bank mi to coś da jak odstawię makaron. Najlepiej to jakbym wszystko odstawiła, bo mi nic nie służy.
Ale mam do niej najbliżej. Chodzenie mnie strasznie męczy. Nawet podjechanie miejskim mnie męczy, bo trzeba dojść na przystanek itd. Niedługo będę jak te z TLC z programów o tych chorobliwie otyłych, co ich trzeba dźwigiem wyciągać z domu do szpitala. Nawet zakupy spożywcze już robię on-line i mi pan przynosi z tesco. Staram się wychodzić ile mam siły, po siostrzenicę do przedszkola, po coś drobnego do osiedlowego sklepu. Do UP jak muszę. U TŻ-a też zaczęłam w końcu wychodzić (aż się zdziwił jak go poprosiłam o spacer na nogach a nie samochodem).

Musze się jeszcze wybrać do rodzinnego, skoro ta ginka mi nie dała skierowania na żadne badania, ale to może za kilka dni. Staram się rozplanowywać sobie aktywności fizyczne (t.j. chodzenie) na kilka dni. Jutro mam rozmowę o pracę na drugim końcu miasta Nie dam rady jutro załatwić jeszcze przychodni, bo mi nogi wybuchną.

Czas na wzięcie się za siebie. Pierwsze kroki poczynione typu lekarze, więcej ruchu. Ale z dietą jest średnio.
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 12:04   #76
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Czy jecie zdrowo?

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;82991411]Od zawsze lubiłam słodkie a mniej słone.
Od zawsze wolałam owoce od warzyw.
Zawsze na widok czegoś słodkiego mam na to ochotę, chyba, że już wyjątkowo przesłodzona jestem i organizm domaga się kanapki z szynką, pomidorem i szczyptą soli

Ostatnio przeginam. I to mocno. W lutym pani ginekolog kazała mi schudnąć 10kg. Dzisiaj byłam na wizycie i co? +3kg
Już serio nie wiem co mam robić. Jak chodzę to się męczę okrutnie. Łydki mi o mało nie wybuchną od zwykłego spaceru.
Chociaż w weekend byłam z TŻ-em na długim spacerze po polach i nic mnie nie bolało, a dzisiaj ledwo do przychodni doszłam.
Waga mi ciągle rośnie. Ważę już ponad 100kg.
Może nie wyglądam, ale czuję.
TŻ mówi, że wyglądam na 75-80kg. Nie wierzy mi, że mam ponad 100kg. Ale to dlatego, że wysoka jestem. A ja ledwo chodzę. Muszę przystopować, jakiś post sobie zrobić. Ale nie potrafię. Kiedyś miałam zaparcie w dietowanie a teraz nie potrafię sobie powiedzieć "stop". Już mi się wszystkiego odechciewa, a tu jeszcze w UP każą iść do pracy. Z dziećmi. Przy których trzeba chodzić, skakać, biegać, schylać się, kucać. A mnie wszystko boli od zwykłego przejścia się do przychodni 300m dalej.

Sorry, musiałam się wyżalić, bo mnie dzisiaj ginka tak zniszczyła wzrokiem, że mi się tam płakać chciało
[/QUOTE]

Nie wiem ile masz lat, ale pomyśl sobie, że nadwaga na pewno przyniesie Ci inne negatywne skutki w starszym wieku. Sprzyja wielu chorobom. Chociażby otłuszczenie narządów, szczególnie wątroby, zwężenie światła tętnic - miażdżyca, która jest podstawą do chorób serca i układu krążenia, choroby układu pokarmowego, stawów, ból kręgosłupa itd. Zrób sobie niezbędne badania, sprawdź czy wszystko ok. Może to Cię zmotywuje do utraty kg.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 12:09   #77
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Czy jecie zdrowo?

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Nie wiem ile masz lat, ale pomyśl sobie, że nadwaga na pewno przyniesie Ci inne negatywne skutki w starszym wieku. Sprzyja wielu chorobom. Chociażby otłuszczenie narządów, szczególnie wątroby, zwężenie światła tętnic - miażdżyca, która jest podstawą do chorób serca i układu krążenia, choroby układu pokarmowego, stawów, ból kręgosłupa itd. Zrób sobie niezbędne badania, sprawdź czy wszystko ok. Może to Cię zmotywuje do utraty kg.
Mam 26 lat. Zaraz 27. Nie, to mnie nie zmotywuje. Jedyną motywacją jest dla mnie zajście w ciążę I dlatego poszłam już do ginekologa i zaczęłam się więcej ruszać
No i ostatnio doszła kolejna motywacja - wyglądać jakoś w sukni ślubnej a nie z na plecach

Edytowane przez b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Czas edycji: 2018-04-17 o 12:12
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 12:21   #78
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Czy jecie zdrowo?

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8299199 1]Ale na śniadanie nie trzeba jeść koniecznie albo owsianki, albo chleba

Na przykład jajka są bardzo sycące.[/QUOTE]

Samym jajkiem się nie najem. Jak mam zjeść jajecznicę czy jajko na miękko bez chleba? Nie wyobrażam sobie tego. Jedyne, co mnie bardzo syci to gdy dodam majonez, a tego się staram unikać.

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;82992726]Mam 26 lat. Zaraz 27. Nie, to mnie nie zmotywuje. Jedyną motywacją jest dla mnie zajście w ciążę I dlatego poszłam już do ginekologa i zaczęłam się więcej ruszać
No i ostatnio doszła kolejna motywacja - wyglądać jakoś w sukni ślubnej a nie z na plecach [/QUOTE]

Nie wiem, czy Cię nie zmotywuje, gdy za 20 lat okaże się, że masz chorą wątrobę, stan przedzawałowy, nie mówiąc już o jakichś chorobach nowotworowych, czego Ci absolutnie nie życzę. Skoro lekarka jest beznadziejna to po co do niej chodzisz? Również mam problem z długimi cyklami, w tamtym roku nie miałem okresu 70 dni. Zbadałam poziom prolaktyny, dostałam leki, okres się unormowal. Jestem w w Twoim wieku. Do cytologii mamy prawo co 2 lata. W mojej przychodni robią ją z automatu. Gdy czegoś się nie domagasz, to nie oczekuj, że to dostaniesz. Wielu lekarzy pojedynczy pacjent zazwyczaj nie obchodzi, musisz sama o siebie zadbać. Ciąża nie rozwiąże Twoich problemów. Poza tym przy cyklach po 90 dni ciężko Ci będzie w nią zajść.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014

Edytowane przez syklamen
Czas edycji: 2018-04-17 o 12:23
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 12:25   #79
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Czy jecie zdrowo?

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Samym jajkiem się nie najem. Jak mam zjeść jajecznicę czy jajko na miękko bez chleba? Nie wyobrażam sobie tego. Jedyne, co mnie bardzo syci to gdy dodam majonez, a tego się staram unikać.
Piona. Nie zjem jajecznicy bez chleba. A po KAŻDYM innym śniadaniu niż 2 kromki z masłem, serem i czymś tam jestem zwyczajnie głodna. Owsiankę bardzo rzadko jem na śniadanie, jest dla mnie dość ciężka.
Na szczęście na mnie chleb nie działa jakoś mega tucząco.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-04-17, 12:28   #80
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Czy jecie zdrowo?

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;82992521]Ja nie wiem co mam. Dopiero wzięłam się za siebie. Poszłam pierwszy raz od wielu lat do ginekologa. Moja ginka jest beznadziejna. Dzisiaj z okazji kolejnej wizyty miałam mieć cytologię - nawet mnie na samolot nie zaprosiła. Póki co mam przepisaną od lutego luteinę na wywoływanie @. Okresu nie miałam 90 dni a ona się nawet nie zapytała czy czasem w ciąży nie jestem - musiałam jej sama powiedzieć, że nie jestem
Żadnych badań krwi nie przepisała, żadnego usg, żadnej cytologi. No nic, zero, null. Wszystko zwala na wagę. Bez badań, bez niczego. Każe mi schudnąć a ja tyję a ona dalej swoje, że mam schudnąć i odstawić makaron pełnoziarnisty. Aha no na bank mi to coś da jak odstawię makaron. Najlepiej to jakbym wszystko odstawiła, bo mi nic nie służy.
Ale mam do niej najbliżej. Chodzenie mnie strasznie męczy. Nawet podjechanie miejskim mnie męczy, bo trzeba dojść na przystanek itd. Niedługo będę jak te z TLC z programów o tych chorobliwie otyłych, co ich trzeba dźwigiem wyciągać z domu do szpitala. Nawet zakupy spożywcze już robię on-line i mi pan przynosi z tesco. Staram się wychodzić ile mam siły, po siostrzenicę do przedszkola, po coś drobnego do osiedlowego sklepu. Do UP jak muszę. U TŻ-a też zaczęłam w końcu wychodzić (aż się zdziwił jak go poprosiłam o spacer na nogach a nie samochodem).

Musze się jeszcze wybrać do rodzinnego, skoro ta ginka mi nie dała skierowania na żadne badania, ale to może za kilka dni. Staram się rozplanowywać sobie aktywności fizyczne (t.j. chodzenie) na kilka dni. Jutro mam rozmowę o pracę na drugim końcu miasta Nie dam rady jutro załatwić jeszcze przychodni, bo mi nogi wybuchną.

Czas na wzięcie się za siebie. Pierwsze kroki poczynione typu lekarze, więcej ruchu. Ale z dietą jest średnio.
[/QUOTE]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;82991411]Od zawsze lubiłam słodkie a mniej słone.
Od zawsze wolałam owoce od warzyw.
Zawsze na widok czegoś słodkiego mam na to ochotę, chyba, że już wyjątkowo przesłodzona jestem i organizm domaga się kanapki z szynką, pomidorem i szczyptą soli

Ostatnio przeginam. I to mocno. W lutym pani ginekolog kazała mi schudnąć 10kg. Dzisiaj byłam na wizycie i co? +3kg
Już serio nie wiem co mam robić. Jak chodzę to się męczę okrutnie. Łydki mi o mało nie wybuchną od zwykłego spaceru.
Chociaż w weekend byłam z TŻ-em na długim spacerze po polach i nic mnie nie bolało, a dzisiaj ledwo do przychodni doszłam.
Waga mi ciągle rośnie. Ważę już ponad 100kg.
Może nie wyglądam, ale czuję.
TŻ mówi, że wyglądam na 75-80kg. Nie wierzy mi, że mam ponad 100kg. Ale to dlatego, że wysoka jestem. A ja ledwo chodzę. Muszę przystopować, jakiś post sobie zrobić. Ale nie potrafię. Kiedyś miałam zaparcie w dietowanie a teraz nie potrafię sobie powiedzieć "stop". Już mi się wszystkiego odechciewa, a tu jeszcze w UP każą iść do pracy. Z dziećmi. Przy których trzeba chodzić, skakać, biegać, schylać się, kucać. A mnie wszystko boli od zwykłego przejścia się do przychodni 300m dalej.

Sorry, musiałam się wyżalić, bo mnie dzisiaj ginka tak zniszczyła wzrokiem, że mi się tam płakać chciało
[/QUOTE]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;82977341]Mimo, że jem zdrowe produkty, to uważam, że nie jem zbyt zdrowo.
Taki paradoks.
Jem owoce, ale jem ich za dużo. Nie powinnam jeść tyle owoców, bo to w większości sam cukier. Co z tego, że zdrowy? Nic, jeśli się go przyjmuje w takich ilościach jak ja. Potrafię zjeść w ciągu dnia ze 2-3 banany, ze 3 kiwi, do tego poprawić połową kiści winogron czy wsypać do jogurtu naturalnego jeszcze z garść truskawek, drugą garść borówek i trzecią garść malin. To jest chyba za dużo jak na jeden dzień. A podczas blenderowania ilość owoców łatwo niestety przedobrzyć robiąc sobie smoothie, koktajl, mus owocowy, lody, sorbet itp.

Jem za mało warzyw. A jak już jem te warzywa to te z patelni czyli smażone czasem na kanapce się zdarzy jakiś ogórek, pomidor czy rzodkiewka. Czasem zjem sałatę z pomidorem... za mało...

Jem mnóstwo kasz, ryżów, makaronów - znowu, nie dość, że owoce mają węglowodany, to dokładam sobie tych węglowodanów w kaszach, ryżach i makaronach.

Mięso - jem rzadko. Może 1-2 dni w tygodniu jak jadę do TŻ-a. Czasem do 2 tygodnie się widzimy, więc i przez 2 tygodnie potrafię nie jeść mięsa, chyba, że mnie wyjątkowo najdzie to piekę kurczaka.

Nabiał - jem jogurt naturalny w ilościach hurtowych, jajka w różnej formie, biały ser, mleko. Nie mam żadnych rewolucji.

Moją zmorą są słodycze - znowu węglowodany i cukry

Kebaby, pizze, tortille, haburgery, mc'donaldy itp. fastfoody w wersji słonej - zdarza się raz na 2-3 miesiące.

Nie jem:
- serków, jogurcików smakowych,
- zupek chińskich, zup z torebki, sosów z torebki, innych wynalazków z torebki,
- chipsów (ewentualnie z garść od kogoś), paluszków i innych słonych przekąsek
- niektórych owoców i warzyw (bo mam skręt kiszek po wybranych)
- soków, napojów, energetyków, kawy, herbaty itp. (tylko woda)


Tak jak pisze cava - dawka czyni truciznę. U mnie zdecydowanie owoce i słodycze powinnam ograniczyć.[/QUOTE]
Jeśli lekarz rodzinny nie zleci badań to koniecznie idź do prywatnego lekarza. Badania na cukier wskazane i hormony.
Nie tyle ograniczyć owoce, co te makarony i ogólnie produkty mączne.
Niestety, ale to co lekarz radził z makaronem może być i dla Ciebie prawdziwe i słuszne.
Chciałabym mieć takiego lekarza 15 lat temu, bo mnie nikt o żadnej diecie słowem nie wspomniał, a waga szła sobie w górę.
Nie musisz od razu radykalnie podchodzić do diety, a np. zacząć od tego makaronu i chleba. Owoce o wysokim indeksie glikemicznym bym odrzuciła
https://www.glukoza.pl/index.php/ind...emiczny-tabele
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 12:34   #81
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Czy jecie zdrowo?

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Samym jajkiem się nie najem. Jak mam zjeść jajecznicę czy jajko na miękko bez chleba? Nie wyobrażam sobie tego. Jedyne, co mnie bardzo syci to gdy dodam majonez, a tego się staram unikać.



Nie wiem, czy Cię nie zmotywuje, gdy za 20 lat okaże się, że masz chorą wątrobę, stan przedzawałowy, nie mówiąc już o jakichś chorobach nowotworowych, czego Ci absolutnie nie życzę. Skoro lekarka jest beznadziejna to po co do niej chodzisz? Również mam problem z długimi cyklami, w tamtym roku nie miałem okresu 70 dni. Zbadałam poziom prolaktyny, dostałam leki, okres się unormowal. Jestem w w Twoim wieku. Do cytologii mamy prawo co 2 lata. W mojej przychodni robią ją z automatu. Gdy czegoś się nie domagasz, to nie oczekuj, że to dostaniesz. Wielu lekarzy pojedynczy pacjent zazwyczaj nie obchodzi, musisz sama o siebie zadbać. Ciąża nie rozwiąże Twoich problemów. Poza tym przy cyklach po 90 dni ciężko Ci będzie w nią zajść.
Tak jak pisałam, chodzę do niej, bo jest blisko. Chciałam do innego, ale na nfz nie było mowy nawet. Zastanawiam się nad prywatnym powoli(mam upatrzonego), ale to już jest trochę dalej. Planuję z czasem zmienić. Póki co też unormowały mi się okresy, bo biorę luteinę. Do rodzinnego pójdę na dniach jakoś. Na szczęście rodzinny normalniejszy niż ta ginka.
W każdym razie muszę schudnąć, żeby była jakakolwiek mowa o ciąży. A żeby schudnąć muszę nie wiem o zrobić. Bo jem "normalnie" (w sensie normalnie wszystko co mi nie wywołuje skrętu kiszek i nie obżeram się fastfoodami tak jak pisałam...) więc chyba przejść na drakońską dietę i odstawić makaron pełnoziarnisty z zalecenia super-ginekolog ().

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Jeśli lekarz rodzinny nie zleci badań to koniecznie idź do prywatnego lekarza. Badania na cukier wskazane i hormony.
Nie tyle ograniczyć owoce, co te makarony i ogólnie produkty mączne.
Niestety, ale to co lekarz radził z makaronem może być i dla Ciebie prawdziwe i słuszne.
Chciałabym mieć takiego lekarza 15 lat temu, bo mnie nikt o żadnej diecie słowem nie wspomniał, a waga szła sobie w górę.
Nie musisz od razu radykalnie podchodzić do diety, a np. zacząć od tego makaronu i chleba. Owoce o wysokim indeksie glikemicznym bym odrzuciła
https://www.glukoza.pl/index.php/ind...emiczny-tabele
Sorry, ale co to za dieta "zrezygnować z makaronu"? Tak to może każdy powiedzieć Nawet nie lekarz Zrezygnuj ze wszystkiego najlpeiej. Ja tam myślałam, że makaron pełnoziarnisty z warzywami jest 100 razy bardziej zdrowy od ziemniaków ze schabowym, więc go jadłam, no ale jak każe odstawić to odstawię a i tak nie schudnę od tego (wiem, bo czasem mam okresy, że w ogóle makaronu nie jem przez kilka tygodni i to nic nie daje)
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 12:46   #82
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Czy jecie zdrowo?

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;82993381]
Sorry, ale co to za dieta "zrezygnować z makaronu"? Tak to może każdy powiedzieć Nawet nie lekarz Zrezygnuj ze wszystkiego najlpeiej. Ja tam myślałam, że makaron pełnoziarnisty z warzywami jest 100 razy bardziej zdrowy od ziemniaków ze schabowym, więc go jadłam, no ale jak każe odstawić to odstawię a i tak nie schudnę od tego (wiem, bo czasem mam okresy, że w ogóle makaronu nie jem przez kilka tygodni i to nic nie daje) [/QUOTE]
Nie ze wszystkiego. Poobserwuj na insta osoby jedzące #lawcarb i dopiero pisz, że to wyrzeczenie. Jak ja tam wchodzę to mi dopiero ślinka cieknie
Pisałaś, że rzadko jesz mięso, a to może jest błąd w Twoim przypadku. Z tego to nie radzę rezygnować akurat. Tak samo jajka są potrzebne.
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 13:09   #83
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Czy jecie zdrowo?

Treść usunięta
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 13:18   #84
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Czy jecie zdrowo?

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;82993381]Tak jak pisałam, chodzę do niej, bo jest blisko. Chciałam do innego, ale na nfz nie było mowy nawet. Zastanawiam się nad prywatnym powoli(mam upatrzonego), ale to już jest trochę dalej. Planuję z czasem zmienić. Póki co też unormowały mi się okresy, bo biorę luteinę. Do rodzinnego pójdę na dniach jakoś. Na szczęście rodzinny normalniejszy niż ta ginka.
W każdym razie muszę schudnąć, żeby była jakakolwiek mowa o ciąży. A żeby schudnąć muszę nie wiem o zrobić. Bo jem "normalnie" (w sensie normalnie wszystko co mi nie wywołuje skrętu kiszek i nie obżeram się fastfoodami tak jak pisałam...) więc chyba przejść na drakońską dietę i odstawić makaron pełnoziarnisty z zalecenia super-ginekolog ().

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------


Sorry, ale co to za dieta "zrezygnować z makaronu"? Tak to może każdy powiedzieć Nawet nie lekarz Zrezygnuj ze wszystkiego najlpeiej. Ja tam myślałam, że makaron pełnoziarnisty z warzywami jest 100 razy bardziej zdrowy od ziemniaków ze schabowym, więc go jadłam, no ale jak każe odstawić to odstawię a i tak nie schudnę od tego (wiem, bo czasem mam okresy, że w ogóle makaronu nie jem przez kilka tygodni i to nic nie daje) [/QUOTE]Kurcze, chciałam coś napisać, ale zaczynasz wpadać w kopnientowe tony.. Tak, rezygnacja z makaronu to JUŻ sporo. Jak wtedy rezygnowałaś z makaronu, to pewnie jadłaś inne mocno kaloryczne rzeczy, więc jak miałaś chudnąć.
Musisz odnaleźć, co jest dla Ciebie dobre. Ja np. nie muszę rezygnować z węglowodanów (w rozsądnych ilościach i ciemnych), ale są osoby, które tylko tak chudną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 13:23   #85
cocolocco
Raczkowanie
 
Avatar cocolocco
 
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 377
Dot.: Czy jecie zdrowo?

jeżeli chodzi o mnie to staram się jeść na tyle zdrowo na ile pozwala mi studencki budzet

totalnie wyeliminowalam fastfoody ze swojej diety, tak samo slodycze, jedynie raz na jaki czas pozwalam sobie na dwie kostki czekolady gorzkiej na dzień (z dużą zawartością kakao, ma mało węglowodanów )
poza tym - jem rzeczy z małą ilością węglowodanów (głównie z przyczyn zdrowotnych, ale przy takiej diecie moje dobre samopoczucie wzrasta)
dużo warzyw, owoców (ale nie wszystkich) oraz nisko przetworzonych produktów staram się jeść tez dużo chudego mięsa = bialka ponieważ mam też przypadłość zwana niedoczynnoscia tarczycy
jeżeli chodzi o picie - zero alkoholu, dużo wody (staram się regularnie ćwiczyć), czasem jakas kawa lub herbata (bez cukru)
zrezygnowalam z mleka pelnotlustego na rzecz mleka odtludzczonego lub roslinnego

to chyba tyle z moich nawyków żywieniowych

A no i staram się jeść mniej ale czesciej - jakieś 5 posilkoe dziennie co 3/4h
no i ćwiczę 5dni w tygodniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
cocolocco jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 13:32   #86
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Czy jecie zdrowo?

I kolejny odcinek serialu "z życia kopnietej"
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 13:37   #87
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Czy jecie zdrowo?

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8299537 1]I kolejny odcinek serialu "z życia kopnietej" [/QUOTE]
Zdałam sobie z tego sprawę godzinę temu, dlatego przestałam odpisywać Sorki
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 13:58   #88
gucia_o_gucia
Raczkowanie
 
Avatar gucia_o_gucia
 
Zarejestrowany: 2018-04
Lokalizacja: Za Gorami, Za Lasami
Wiadomości: 30
Dot.: Czy jecie zdrowo?

Ja jem zdrowo, bo jak tak jem, to czuje sie zdrowa.

Nie jem slodyczy, na sama mysl mnie odrzuca.
Nie jem maki, czasem zjem kromke chleba, a pieke sama na zakwasie. Czasem zjem ryz.
Nie jem warzyw straczkowych, zle sie czuje. Wyjatkiem jest cieciorka w salatce z dynii, ale to bardzo zadko.
Jem bardzo malo owocow. Czasem wpadnie jablko, banan winogrono, latem arbuz czy mango. Ale poza tym unikam ze wzgledu na salicylany.
Warzyw tez jem malo i zazwyczaj jest to duszony brokul, marchew z rosolu, ewentualnie jakies zielone liscie. Relatywnie czesto jem awokado.
Jem slono. Uzywam sol morska, celtycka albo makrobiotyczna.
Czesto gotuje rosol z mieszanych kosci.
Jem duzo miesa i musi ono byc z tluszczem (boczek, gulasz). Czesto na stole gosci tatar, a stek z grilla musi byc czerwony. Drob musi miec skore.
Czesto jem sushi.
Nie uzywam olejow roslinnych, poza oliwa z oliwek do salatek. Za to uzywam duzo masla.
Nie pije mleka, ale codziennie jem domowej roboty jogurt z miodem i slodem jeczmiennym.
Pije zakwas buraczany i czasem troche kefiru wodnego.
Pije ziola i wode. Wode muszebtroche ograniczyc, zeby nie wyplukiwac sodu.
Pije piwo, ze wzgledu na zawartosc przyswajalnych mineralow i witamin. Pol do jednej szklanki wieczorami.

Soli musze sporo jesc, bo mam miedobory sodu. Tluszcze musza byc maja podstawa kaloryczna, bo mam za niski cholesterol.

Staram sie jesc zgodnie z dobowym cyklem kortyzolowym: zero wegli i duzo tluszczu rano, a glownie weglowodany i ograniczenie tluszczy na kolacje.

Gotuje na zapas, zeby miec lunche na kilka dni.

Generalnie jem duzo, wiecej niz maz. Problemow z utrzymaniem wagi nie mam.

Efekty?
Uregulowanie hormonalne. Mialam nieregularne cykle do wieku 32 lat.
Zero zaparc i wzdec.
Ladna skora, gestsze wlosy.
Nie mam zimnych stop i dloni.
Mam wiecej energii. Wczesniej bylam wiecznie zmeczona.
Spie lepiej w nocy. Wczesniej czesto sie budzilam.
Nie nekaja mnie skurcze nog. Wczesniej miewalam je praktycznie codziennie, teraz zdarzaja sie sporadycznie.
Jestem spokojniejsza, nie ieytuje sie tak szybko jak kiedys. Mam jasnosc umyslu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
gucia_o_gucia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 14:02   #89
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Czy jecie zdrowo?

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;82991951]Tzn. chodzi o to, że nie uwierzę nigdy w to, że ktoś wrzuca w siebie 6 tysięcy kalorii z owoców i jest szczupły, a ktoś inny tyle samo z kebabów i jest gruby. Na blogach można pisać wszystko i wszystko nam wmawiać. Kwestia czy się w to wierzy.[/QUOTE]Obejrzyj sobie film dokumentalny "cały ten cukier" (ang. That sugar movie-na cda jest chyba), to uwierzysz.

Koleś,który na co dzień je bardzo zdrowo przerzuca się na dietę o dokładnie tej samej ilości kalorii,tyle ze pochodzących z fast foodow. Ćwiczy tyle samo i to samo,co przed eksperymentem. Po miesiącu (albo dwóch) jest kilka kilo ciezszy, jego wątroba jest otłuszczona, i ma problem z wejściem po schodach.

Przytył,a wg twojej teorii nie powinien.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-04-17, 14:03   #90
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
Dot.: Czy jecie zdrowo?

kopnienta To moze przejdz sie do lekarza naczyniowca, bo to nie jest normalne, ze nie mozesz chodzic... Moze masz cos z zylami... Podejrzewam, ze mam podobne BMI co ty, moze nawet troche wyzsze, bo jestem niska, ale ja maszeruje z psem prawie 2 godziny dziennie bez problemu. 100 kilo to mimo wszystko nie jest waga, ktora czlowiekowi nie pozwala na normalne przemieszczsnie sie. Chyba ze to wymowka...

Edytowane przez 62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c
Czas edycji: 2018-04-17 o 14:04
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-04-20 22:22:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:10.