Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi - Strona 138 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-11-28, 22:41   #4111
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Ja kiedyś mając jeszcze inne lokatorki zapukałam i wparowałam bez ,,proszę" do ich pokoju (taki zwyczaj ze szkoły, często się spóźniałam i bez ,,proszę" wchodziło się do sali), a one spały. Zwróciła mi jedna uwagę i słusznie - kultury mnie nauczyła. Teraz jakby mi ktoś tak wlazł z lokatorów to też bym zwróciła uwagę, po sobie widzę, że ktoś może jeszcze czegoś takiego nie mieć wpojonego i po prostu nacisnąć na klamkę. Ale i tak wolę się zamknąć, pokazywać to ja mogę czysty pokój, a mój bałagan jest moja prywatnością.

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2013-11-28 o 22:43
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 22:44   #4112
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Ojej, przepraszam panią najmocniej!


Dobrze, że nie dostrzegła z daleka moich rozstępów, bo wstyd

O matko, kiedyś z mamą chodziłam kupować ciuchy na rynek i nigdy nie chciałam mierzyć w tych dziwnych przyczepach albo parawanach, bo się bałam, że ktoś wejdzie a raz to nawet w h&m mi dzieciak otworzył drzwi do przymierzalni, ale chyba ubrana byłam (taki off top)

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Głupio się przyznawać, ale też tak kiedyś miałam - puk,puk, sru za klamkę i wchodzę. Dopiero w pracy mnie nauczyli, że się tak nie robi
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 22:50   #4113
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Jeszcze miałam taką sytuację na mieszkaniu: w pośpiechu położyłam swoje 2 kosmetyki na półce lokatora (tego od charchania) na której od zawsze była tylko gąbka. Wyżej półki zajęła lokatroka (2) a moja była już pełna. Oczywiście to było tylko na chwilę, w pośpiechu. Po powrocie do mieszkania moje kosmetyki stały ostentacyjnie na podłodze jakby nie mógł ich upchnąć na tej mojej półce (jeszcze można było na uparciucha).
Chyba mu zostawię karteczkę żeby mył po sobie zlew, bo serio zaczynam zachowywać się jak w jakiejś dworcowej łaźni. Odrobina dezynfekcji zwykłym mleczkiem by nie zaszkodziła. Może przesadzam i uzna mnie za nienormalną Ale czy ja miałam uznać go za normalnego jak mi zestawił kosmetyki :P Aż mi się smutno zrobiło, bo ogólnie mam słabo towrzyski okres w zyciu, a tu jeszcze lokator traktuje mnie jak intruza. Ale to nie miejsce na żale

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2013-11-28 o 22:53
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 22:52   #4114
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Ja kiedyś mając jeszcze inne lokatorki zapukałam i wparowałam bez ,,proszę" do ich pokoju (taki zwyczaj ze szkoły, często się spóźniałam i bez ,,proszę" wchodziło się do sali), a one spały. Zwróciła mi jedna uwagę i słusznie - kultury mnie nauczyła.
Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Głupio się przyznawać, ale też tak kiedyś miałam - puk,puk, sru za klamkę i wchodzę. Dopiero w pracy mnie nauczyli, że się tak nie robi
Kiedyś zrobił tak mój kolega, gdy w pokoju byłam ja i TŻ w niedwuznacznej sytuacji
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 22:56   #4115
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Kiedyś zrobił tak mój kolega, gdy w pokoju byłam ja i TŻ w niedwuznacznej sytuacji
Oooo nieładnie
Mi z kolei szef powiedział żebym tak nie robiła jak do niego wchodzę, bo on sobie może akurat jeść kanapkę i mu głupio będzie
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 07:57   #4116
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Głupio się przyznawać, ale też tak kiedyś miałam - puk,puk, sru za klamkę i wchodzę. Dopiero w pracy mnie nauczyli, że się tak nie robi
Ojej, jak ja nie cierpię, jak ktoś tak robi. Pukanie jest po to, żeby ktoś mógł powiedzieć 'proszę'. Mam kolegę, który właśnie tak się zachowywał. Raz na niego nakrzyczałam, to wyszedł, zapukał, poczekał na 'proszę' i wszedł drugi raz.
Mogłabym się np. przebierać albo coś w tym stylu i nie życzę sobie, żeby ktoś mi wparowywał do pokoju, bez czekania na zaproszenie, kultura tego wymaga.

Cytat:
Napisane przez Mitsukki Pokaż wiadomość
Dziewczyna, która mieszka obok mnie, zamyka drzwi cały czas - gdziekolwiek idzie, zamyka drzwi. Zamyka się nawet jak jest w pokoju. Bywa tak, że słyszę otwieranie zamka, zamykanie, idzie umyć ręce, 30 sekund później, otwieranie, zamykanie. Po co? Na upartego jestem w stanie zrozumieć, że ktoś się boi kradzieży i zamyka nawet jak idzie do kuchni czy toalety, ale po co zamykać się od środka (od razu mówię, nikt u nas nikomu do pokoju nie wbija bez ostrzeżenia, zawsze się puka). No ja nie rozumiĘ,
A ja rozumiem, bo robię tak samo. Właśnie przez zachowanie które opisałam powyżej. Czasami jak już ktoś wspomniał, mam bałagan/mam ochotę posiedzieć sobie w majtkach (chociaż raczej tego nie robię, ale zdarzy się)/mam gorszy dzień i np. pryszcza na twarzy i nie chce żeby ktoś mnie tak oglądał/ po prostu się źle czuje, itd. Nie muszę zawsze mieć ochoty na wizyty. Dla mnie to to samo, gdybym się zamieszkała w mieszkaniu. Do tego na noc też oczywiście zawsze drzwi zamykam, bo bywało, że wparowywali do pokoju nawaleni kolesie, którzy pomylili pokoje i myśleli że u mnie impreza jest. I trudno ich było przekonać, że nie ma, mimo, że byłam w łóżku, zaspana i zdezorientowana nieproszonymi gośćmi. Dziękuję bardzo za takie sytuacje.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 16:22   #4117
Dorotti666
❤ bee happy ❤
 
Avatar Dorotti666
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

A ja opuściłam poprzednie mieszkanie
I nareszcie spokój

Więc zanotuję ku pamięci ostatnie narzekanie na byłą już współlokatorkę.
Szukali kogoś na nasze miejsce, więc przyszło kilka osób oglądać.
Pomyśleli i zdecydowali kogo biorą, tylko, że współlokatorka pomyliła numery i napisała sms-a zupełnie innym dziewczynom niż wybrali, żeby się wprowadzały
Ale potem obczaiła, że strzeliła pomyłkę i do swojego chłopaka, żeby to odkręcał, chociaż sama namieszała. Pokłócili się na maxa i w sumie nie wiem co zrobili, ale dziś wymieniliśmy się kluczami z tymi, na które się zdecydowali.
W sumie wg nas wzięli najgorszą możliwą opcję, bo rozkrzyczane dziewczyny z 1 roku (no ale kontaktowe będą chociaż ).
Taka fajna para przyszła jako pierwsza oglądać pokój, od razu byli na tak i mieli ich brać, ale współlokatorka sprawdziła na facebooku, że ten chłopak to brat jej koleżanki z roku i że pewnie ona będzie do nich przychodzić w takim razie
A mi się coś zdaje, że ona woli żeby nikt znajomy z roku nie widział jaki burdel robi wokół siebie (przypominam zepsute jajka na parapecie ) i jak kłóci się ze swoim co chwile. No ale mi to rybka kogo wzięli ważne, że nam kaucję oddały dziewczyny.
Jeszcze wczoraj została u niej koleżanka na noc i wygoniła swojego chłopaka spać na podłogę, bo oni mają jedno łóżko (myśmy mieli dwie kanapy w tym swoim) no ale w sumie nic mi do tego

A wracając do jajek : oczywiście nadal stoją niewzruszone na parapecie
__________________
Where there is love, there is life.
Dorotti666 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-11-29, 16:38   #4118
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Moi za to wszyscy koło południa zjechali do domów na weekend. Wrócą w niedzielę późnym wieczorem. Natomiast wczoraj wieczorem (ok. 23:00) skończyło się prać ich pranie. Nie wyjęli go...
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 16:42   #4119
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez dorotti66 Pokaż wiadomość
(...)
A wracając do jajek : oczywiście nadal stoją niewzruszone na parapecie
Było wziąć na pamiątkę. A może oni chcą te zmumifikowane jajka pokazywać turystom?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 17:13   #4120
Dorotti666
❤ bee happy ❤
 
Avatar Dorotti666
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Było wziąć na pamiątkę. A może oni chcą te zmumifikowane jajka pokazywać turystom?
Szczerze mówiąc już mi to obojętne
Niech sobie stoją do lata a z nimi to wszystko możliwe.
__________________
Where there is love, there is life.
Dorotti666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 17:14   #4121
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Moi za to wszyscy koło południa zjechali do domów na weekend. Wrócą w niedzielę późnym wieczorem. Natomiast wczoraj wieczorem (ok. 23:00) skończyło się prać ich pranie. Nie wyjęli go...
ja nie wiem, takich ludzi to tylko tłuc i sprawdzać czy siniaki są dostatecznie widoczne.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-29, 21:55   #4122
rabbithearted
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 256
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Kilka słów o moim i TŻ współlokatorze:
- zamyka drzwi od pokoju na klucz kiedy idzie się kąpać (rozumiem strach przed kradzieżą, ale chyba zauważył, że nie cierpimy go na tyle, żeby nie chcieć mieć wspólnego nic z nim ani z jego rzeczami). W pokoju pod swoją nieobecność zostawia zaświecone światło.
- o 3 nad ranem przybijał i przyklejał deseczkę nad - z ohydnym efektem
- zostawia ślady butów (chyba kapci, ale jak kapcie mogą zostawiać tak brudne ślady?) na podłodze w łazience
- wydaje z siebie dziwne dźwięki, coś pomiędzy charczeniem, kaszleniem a zbieraniem się na wymioty
- brał prysznic po 3-4 razy dziennie po 40 minut dopóki nie przyszedł 2 razy większy rachunek za wodę
- teraz przynajmniej zaczął czasem gasić za sobą światło, ale wcześniej kiepsko z tym było
- notorycznie zmyśla, np. powiedział właścicielowi że mojemu TŻ trzeba było wrzucic worek ze śmieciami do pokoju, żeby ten wyniósł śmieci... I inne tego typu historie wyssane z palca. Jednocześnie ma dar przekonywania.
- nie trzyma nic swojego w łazience, a do toalety chodzi z własnym papierem toaletowym
- wraca do mieszkania 0 2-3 i idzie na paredziesiąt minut do łazienki
Było tego o wiele więcej, w tym więcej wyrazistych przykładów, ale chwilowo nie mogę sobie przypomnieć. Zdaję sobie sprawę, że niektóre nasze zwyczaje również mogą być dla innych dziwne i irytujące, ale odliczam dni do swojego wyjazdu na Erasmusa i potem do wyprowadzki.

Edit: kiedy jeszcze z nami rozmawiał, to wchodził do pokoju po zapukaniu. Bez czekania na "proszę". I potrafił pukać co pół godziny o nieodkurzony dywan w salonie.

Edytowane przez rabbithearted
Czas edycji: 2013-11-29 o 21:57
rabbithearted jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 22:11   #4123
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez rabbithearted Pokaż wiadomość
- zamyka drzwi od pokoju na klucz kiedy idzie się kąpać (rozumiem strach przed kradzieżą, ale chyba zauważył, że nie cierpimy go na tyle, żeby nie chcieć mieć wspólnego nic z nim ani z jego rzeczami).

- nie trzyma nic swojego w łazience, a do toalety chodzi z własnym papierem toaletowym
pierwsze: a skąd wiecie, że on tak myśli, a może przyszło mu do głowy, że skoro tak go nie cierpicie to będziecie chcieli na złość go okraść? dla was może absurdalne, ale nie rozumiem, dlaczego sądzisz, że wasze intencje są oczywiste, jeśli mu ich nie wyłożyłaś.

drugie: wystarczy poczytać ten wątek aby przekonać się, że często takie wyjście jest najlepsze.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 22:27   #4124
Silence_
Zakorzenienie
 
Avatar Silence_
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lincolnshire
Wiadomości: 4 734
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Ja też chodzę ze swoim papierem, bo jak go zostawiam to zawsze ktoś musi się do niego przyssać i rolka kończy sie w zastraszajacym tempie.
__________________


Silence_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 22:59   #4125
Wera43
Raczkowanie
 
Avatar Wera43
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 63
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Moja współlokatorka, która twierdziła uparcie, że jest wegetarianką któregoś dnia topiła smalec, ale nadal była wege. Miała też dziwny i dość osobliwy nawyk mówienia półsłówkami, do których często dodawała jakieś wtrącenia z japońskiego (tzn. twierdziła, że to japoński), w łazience trzymała opakowanie płatków kosmetycznych, które otworzyła, gdy skończyło się moje. W ogóle denerwowało mnie pożyczanie kosmetyków itp.
Wera43 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-30, 02:44   #4126
mantas
Zakorzenienie
 
Avatar mantas
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 612
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Kreciola Pokaż wiadomość
. Była z tych "och, co to ja nie jestem" - łaskę zrobiła, że się do Ciebie odezwała, mogłaś w nią wejść, ale "cześć" pierwsza by nie powiedziała.
Brzmi niepokojąco...
__________________
Heat from the sun someday slowly passes. Until then, you have to live with yourself...
mantas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-30, 02:56   #4127
mesarka
MUSEarka
 
Avatar mesarka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rivia
Wiadomości: 10 557
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez mantas Pokaż wiadomość
Brzmi niepokojąco...
Mantas jak zwykle na straży słownych smaczków
__________________
Muse
21.08.2010 Kraków CLMF
28.08.2011 Reading Festival
23.11.2012 Łódź
14.07.2013 Berlin
14.06.2015 Warszawa OWF

21.08.2016 Kraków LMF
22.06.2019 Kraków
mesarka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-30, 03:05   #4128
Agrafka86
Wtajemniczenie
 
Avatar Agrafka86
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Domek
Wiadomości: 2 280
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Wera43 Pokaż wiadomość
Moja współlokatorka w łazience trzymała opakowanie płatków kosmetycznych, które otworzyła, gdy skończyło się moje. W ogóle denerwowało mnie pożyczanie kosmetyków itp.
Proszę coś o tym wiem. U mnie non stop były używane moje rzeczy: pasta do zębów, patyczki, płyn no wszystko. Ale tylko ja to kupuje. Skończyły się patyczki. Rano zobaczyłam że otworzyła pudełko od nich, a tam nic i nawet go nie zamknęła tylko tak zostawiła. Nie mówię już o smrodzie który wychodził z jej pokoju.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
26.07.2013
Misiu jest już z nami
Życie nabrało sensu!

09.07.2011 Żona

Agrafka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-30, 10:09   #4129
Sasabina
maskott
 
Avatar Sasabina
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Waw/Wro
Wiadomości: 3 063
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Moi za to wszyscy koło południa zjechali do domów na weekend. Wrócą w niedzielę późnym wieczorem. Natomiast wczoraj wieczorem (ok. 23:00) skończyło się prać ich pranie. Nie wyjęli go...

nie dziwię się, że się nie spieszysz z wyjęciem, ale szkoda pralki - sama zatęchnie
Sasabina jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-30, 10:16   #4130
Silence_
Zakorzenienie
 
Avatar Silence_
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lincolnshire
Wiadomości: 4 734
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Sasabina Pokaż wiadomość
nie dziwię się, że się nie spieszysz z wyjęciem, ale szkoda pralki - sama zatęchnie
Ja jakbym chciała robić pranie to bym wyciągnęła te pranie i rzuciła im na łóżko w ich w pokoju.
__________________


Silence_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-30, 10:37   #4131
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Moja wspollokatorka potrafila kilka dni prania nie wyciagac, a potem byla zdziwiona ze śmierdzi (!), a jak jej mowilam ze za dlugo w pralce siedzialo, to powiedziala ze to nie od tego (!!) Ostatnio znów się dziwila czemu jej sweter smierdzi i mowila ze to na pewno wina pralki :P A ja na to, że jakoś moje rzeczy nie śmierdzą Sympatyczna dziewczyna, ale czasem się zastanawiam na jakim świecie ona żyje...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-30, 14:47   #4132
fendissime
Raczkowanie
 
Avatar fendissime
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 99
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;43955110]Moja wspollokatorka potrafila kilka dni prania nie wyciagac, a potem byla zdziwiona ze śmierdzi (!), a jak jej mowilam ze za dlugo w pralce siedzialo, to powiedziala ze to nie od tego (!!) Ostatnio znów się dziwila czemu jej sweter smierdzi i mowila ze to na pewno wina pralki :P A ja na to, że jakoś moje rzeczy nie śmierdzą Sympatyczna dziewczyna, ale czasem się zastanawiam na jakim świecie ona żyje...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Tak... wina pralki, bo jak zostawiała w niej zamknięte, mokre pranie na kilka dni, to się nie dziwię, że ta uszczelniająca guma w pralce i wszystko inne zaśmiardło i zatęchło.
__________________
I have
PMS & GPS
which means
I am a bitch
and
I will find you.
fendissime jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-30, 14:55   #4133
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Sasabina Pokaż wiadomość
nie dziwię się, że się nie spieszysz z wyjęciem, ale szkoda pralki - sama zatęchnie
wiem, dlatego przełamałam się i wyjęłam to ich pranie (na dodatek do mojej miski, bo ich nie mogłam znaleźć ponieważ chciałam zrobić swoje...
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-30, 16:19   #4134
mbamboo
Wtajemniczenie
 
Avatar mbamboo
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 376
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

U mnie też jedna z współlokatorek uparcie utrzymywała, że pralka śmierdzi sama z siebie, a nie od nieotwierania jej przez dłuższy czas. Ciągle ją po mnie zamykała jak próbowałam "przewietrzyć" po zalegającym kilka dni praniu.

Uwaga, mam nowość. Jedna z obecnych współlokatorek je codziennie pizzę mrożoną, którą rozcina nożyczkami.
__________________

Edytowane przez mbamboo
Czas edycji: 2013-11-30 o 16:21
mbamboo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-30, 16:28   #4135
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

mój współlokator nie korzysta z kosza w kuchni. zastanawiałam się, czy on wcale nie produkuje śmieci? w końcu praktycznie je na mieście, jakieś obiady w knajpach... nastał koniec miesiąca, chyba mniej kasy ma i zaczął gotować w domu. zagadka została rozwiązana, ma kosz na śmieci w swoim pokoju. dziwi mnie jednak to, że nawet jakieś opakowania po mięsie tam wrzuca. sama bym nie chciała mieć takich śmieci w pokoju, ale ja to ja...
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-30, 17:26   #4136
Kajuna777
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Ropczyce
Wiadomości: 24
GG do Kajuna777
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Moja uczy sie w nocy i świeci sie światło w pokoju do 1 w nocy.
Kajuna777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-30, 18:06   #4137
ytaaa
Zadomowienie
 
Avatar ytaaa
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 337
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Kajuna777 Pokaż wiadomość
Moja uczy sie w nocy i świeci sie światło w pokoju do 1 w nocy.
Masz z nią pokój?
ytaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-30, 18:08   #4138
Ewelina_Waw
Raczkowanie
 
Avatar Ewelina_Waw
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 367
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Kajuna777 Pokaż wiadomość
Moja uczy sie w nocy i świeci sie światło w pokoju do 1 w nocy.
A co w tym dziwnego? Ja jak mam kolosa/egzamin to i potrafię do 4 w nocy się uczyć
Ewelina_Waw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-30, 18:12   #4139
ytaaa
Zadomowienie
 
Avatar ytaaa
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 337
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Ewelina_Waw Pokaż wiadomość
A co w tym dziwnego? Ja jak mam kolosa/egzamin to i potrafię do 4 w nocy się uczyć
1) razem mieszkają w pokoju
2) może siedzi tak co noc, a autorka nie i później musi płacić większe rachunki za prąd


( takie moje domysły)
ytaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-30, 18:16   #4140
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

No takie są uroki mieszkania z kimś. Koleżanka przecież też płaci za pokój no i ma prawo się w nim uczyć xd

Wysyłane z mojego SK17i za pomocą Tapatalk 2
chwast jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-21 16:24:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:31.