Blizny po laserze.

[flo55]

poszlam na laser bo mam nienormalnie rozszerzone pory (nie przesadzam), (plus pelno przebarwien potradzikowych, plus naczynka), i nie moge odzalowac swojej glupoty, bo o ile ten laser pikselowy (siateczka na skorze) nic zlego nie zrobil, to przypalenie calego naskorka na policzkach to czysta moja glupota.
Mam jeszcze pytanie, po jakim typie zabiegu Tobie tak sie porobilo? po pikselach czy robieniu calosci?

[wmonia]

Ja mialam robiony laser frakcyjny na cala twarz, niebardzo sie orietuje o"pikselach"
ktory mialas robiony kojarze tylko ze chyba jest mniej inwazyjny niz fraksel . Nie zamartwiaj sie to dopiero tydzien przeczytalam mnostwo opini i to jest normalne u wiekszosci ze buraczek na twarzy utrzymuje sie 2 a nawet wiecej tyg. Czy zauwazylas jakas poprawe?

[flo55]

troche, ale wyraznie sie odcina od normalnej skory. Tez sie nie znam na laserach, zrobilam to rozroznienie ze wzgledu na koncowke: piksel czyli zostawia siateczke (punkty) na skorze, i to co mnie poparzylo, czyli dzialanie na caly naskorek. A fraxel, ktory mialas robiony, jak dziala?

[wmonia]

Z tego co opicujesz to frakcyjny laser podobnie zostawia slady wlasnie taka siateczka z punktami, te punkty to miejsce przez ktore przechodzil laser i zostawial oparzenie. Jesli to to samo to niestety powrot do zdrowej skory jest dosc dlugi. Moja dermatolog powiedziala ze po takim laserze skora moze goic sie pol roku , i u mnie tak bylo. Dalej mam pelno punkcikow na twarzy jak sie przyjzec pod swiatlo ale mam wrazenie ze pomalu, zolwim tepem wraca do normy, zreszta i tak nic wiecej nie moge zrobic jak tylko czekac.

[flo55]

jesli dobrze rozumiem to te skutki po Twoim zabiegu to po prostu wynik tego, ze nie robi sie tego typu lasera na plamy i skore bez blizn? czy jeszcze byl jakis blad lekarza, albo tez, jak doczytalam, ze to bylo w maju, czyli slonce?

[wmonia]

To byl poczatek maja i nie bylo slonca przed ktorym i tak chronie sie jak diabel przed woda swiecona poza tym mieszkam w Szwecji a to skandynawia lato przychodzi tu pozniej. Najwiekszy blad to byl kobiety ktora wmawiala mi ze ten laser jest wylacznie na to- bo ja szukalam zabiegu IPL - w dodatku ciagle podkreslala ze ma 20 letnie doswiadczenie, wiec niestety zaufalam jej . Dzis na szczescie mam dobrego lekarza i wszystko jest juz dobrze. Laser przysluzyl sie do tego ze mam bardziej napieta skore i DUZE doswiadczenie, plamy lecze innymi metodami, a jak Twoja buzia, goi sie juz ?

[wmonia]

zapomnialam dodac ze ja za kilka godzin po zabiegu dostalam wysokiej goraczki ktora utrzymywala sie 3 dni.Pani doktor powiedziala ze moglo to byc jakies oslabienie w organizmie wtym czasie i dlatego tak sie stalo, bo laser tu duza ingerencja w organizm.

[flo55]

zagoilo sie z wiekszego, i jest ciemniejsza czerwona skora, tak jak sie obawialam niestety. Czy ktos wie, czy jest cos, czym mozna by to smarować, żeby sie rozjasnilo?

[wmonia]

mysle ze to normalne i troszke jeszcze potrwa, moze jakes masci lub kremy na blizny lub cos po poparzeniach co pozwala szybciej zagoic sie, spytaj w aptece napewno cos poleca w Polsce jest tego mnostwo. Ja uzywalam krem z masa perlowa ale on zapycha skore bralam tez tabletki z masa per. cos z tych rzeczy pomoglo.

[Visez]

Czytam wątek i jestem przerażona, za 2 tyg mam iść na laser frakcyjny, mam przebarwienia i "dziury" na policzkach. Tak się cieszyłam na ten zabieg myślałam że minie tydzień, dwa i skóra wróci do normy a jak czytam że zostają kropki a przebarwienia nie znikają to jestem przerażona, chyba jednak szkoda 400zł na takie coś...

[flo55]

niech mnie ktos poprawi, jesli sie myle, ale wydaje mi sie ze laser, ktory dziala punkcikami, warto zrobic, jak sie ma naprawde widoczne blizny, i moze byc tylko lepiej a nie gorzej, duzo ludzi na forum twierdzi, ze jest lepiej po laserze. U mnie dermatolog zrobil fatalny blad i potraktowal mi skore koncowka, ktora dzialala na cala powierzchnie skory. Rezultat: tam gdzie bardziej sie przypalilo mam czerwone miejsca

[wmonia]

hej Visez na dziury pewno pomoze-jesli sa naprawawde duze - na przebarwienia-jesli sa sloneczne- moze zaszkodzic. Dermatolog mi powiedziala ze na przebarwienia lasera frakcyjnego sie nie robi. Najlepiej bedzie jak jeszcze sie popytasz nie panikuj ja tylko moge powiedziec ze w maju minie rok po zabiegu a nadal mam duzo punkcikow i *dziwnie odbarwiona* skore tzn. ze zawsze mialam sniada cere teraz mam szaro-blada skore z plamami o jeszcze bielszym kolorze- trudno to opisac poprostu zmienil mi sie odcien skory i wygladam jak chora na anemie.

[Visez]

Napisane przez wmonia

hej Visez na dziury pewno pomoze-jesli sa naprawawde duze - na przebarwienia-jesli sa sloneczne- moze zaszkodzic. Dermatolog mi powiedziala ze na przebarwienia lasera frakcyjnego sie nie robi. Najlepiej bedzie jak jeszcze sie popytasz nie panikuj ja tylko moge powiedziec ze w maju minie rok po zabiegu a nadal mam duzo punkcikow i *dziwnie odbarwiona* skore tzn. ze zawsze mialam sniada cere teraz mam szaro-blada skore z plamami o jeszcze bielszym kolorze- trudno to opisac poprostu zmienil mi sie odcien skory i wygladam jak chora na anemie.

Dzięki za odpowiedź. Zadzwoniłam rano i zamiast zabiegu idę w te miejsce na normalną wizytę więc wypytam o wszystko moją dermatolog. Może lepsze będą dla mnie zabiegi z kwasem migdałowym, który wybieli przebarwienia. W środę mam iść do kosmetyczki, ale zapomniałam spytać czy mogę się poddać zabiegowi jak biorę jeszcze tetralysal Pomyślałam że skoro dla lasera frakcyjnego nie jest to przeciwwskazaniem to i dla złuszczania kwasami też..

[Annorika]

Witajcie dziewczyny. Ja mam pytanie do Ciebie WMONIA. Po czytaniu Twoich postów doszłam do wniosku że Twoja przygoda z laserem przypomina trochę moją. Otóż ja jestem prawie trzy mies po zabiegu laserem frakcyjnym na podkreślam naprawde małe blizny raczej po wyciskaniu pryszczy czyli inaczej mówiąc wgłębienia. Zostałam również namówiona na zabieg, nie chcialam bo przyszlam do dermatolog po jakąś maść żeby to nieco zatuszować usunąć, a ona zaproponowala mi laser. Zanim się zdecydowałam zaptalam czy nie zaszkodzi to na moją twarz (bo ogolnie twrz "miałam" ładną nie licząc tych kilku wgłębień) a ona odpowiedziała że może tylko polepszyć bo to wpłynie także na załokształt, nie tylko na blizny. Decydowałam się dwa miesiące. Po zabiegu no wiadomo, jak to po zabiegu, małe strupki, czerwona twarz, ale to trwało tydzien. Gdy strupki odpadły zauwazyłam że w tych miejscach mam dziurki.. i te dziurki jak były wtedy tak są do dziś, ani trochę się nie spłyciły. Gdy tylko patrze na swoją twarz po prostu brak mi słow i za każdym razem myślę sobie pco mnie skusilo na ten zabieg. Te blizny jak były tak są nadal + te setki dziurek przypominające mocno rozszerzone pory.. Kontaktowałam się z ta dermatolog mailowo i telefonicznie, bo robiłam to w innym miescie niz obecnie mieszkam, a ona uważa że wszystko jest ok, wysłałam jej zdjęcia obrazujące policzki z tymi dziurkami,a ona mówi mi że myśłała że jestem bardziej myślącą osobą, że co ja myślałam, że bedę miała pupcie niemowlaczka , tu trzeba kilka zabiegow - jednym słowem zbywa mnie, te dziurki zmieniając temat. Moje pytanie do Ciebie brzmi czy u Ciebie te dziurki wreszcie się spłyciły, czy jest po nich ślad? nie wiem już co mam o ty myśleć, czy kupić jakiś krem na blizny- po prostu jestem w kropce stąd piszę do Ciebie i oczywiscie czekam na Twoją odpowiedź

[wmonia]

Strasznie mi przykro ze spotkalo Cie to co mnie wiem jak sie czujesz, pociesze cie - dziurki sie splycily skora sie wygladzila, nie sa to juz dzurki tylko punkciki ktore widac kiedy patrzy sie "pod slonce" odznaczaja sie kiedy np. biegam, cwicze i robi mi sie czerwona twarz- wtedy widac punkciki jak laser przechodzil - ale nie sa to juz dzurki - nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi, trudno to opisac, w kazdym razie nie jest juz tak strasznie lekki makijaz radzi sobie z tym. Musze wspomniec ze w tejmojej desperacji lapalam sie wszystkiego co tylko mozliwe pieniedzy wydalam drugie tyle co na ten zabieg i napewno pomogly mi kwasy, pewnie osoby ktore to czytaja pomysla ze jestem glupia ale dopiero poprawilo mi sie po DERMAMELANIE i zaluje ze nie zaczelam od niego bo mialabym ladna cere bez lasera ,wiecej pieniedzy w kieszeni i mniej stresu .

[201704051255]

dołaczam do was... na szczescie zrobilam laser tylko pod oczy...
pól biedy jak się nie umaluję, ale przy robieniu makijazu tragedia
podklad wchodzi mi w te dziury i zostawia jasne plamki
mialam idealna, gladka, napieta skore z malenka zmarszczka pod okiem, lekarza zaproponowal laser...

jestem jakies 2 mce po
(nie mam czarnych wlosow na twarzy, choc zdjecie twierdzi inaczej...)

[wmonia]

Masz szczescie ze tylko pod oczy co by bylo gdybys zrobila na cala twarz...? Nie rozumiem dlaczego lekarze tak lekkomyslnie podchodza do lasera wiedzac jakie szkody to wyrzadza. Zaloze sie ze takich dziewczyn ktore zostaly naciagniete na ten zabieg i on sie nie udal jest cale mnostwo, zastanawiam sie ilu lekarzy "bawiacych" sie laserem sami sa po tym zabiegu, przeciez jak twierdza jest on bezpieczny. Robilam zabieg u jednej kobiety ktora pytalam czy tez miala robiony laser odpowiedziala ze nie bi nie mail jej kto zrobic a samemu sie nie da-haha- szkoda ze zapytalam ja po moim zabiegu a nie przed, wtedy moze bym sie zastanowila.

[Visez]

Ja w poniedziałek miałabym zabieg... ale się wypisałam po lekturze i obejrzeniu tych zdjęć... Myślałam że wyrówna mi to wgłebienia po trądziku i rozjaśni przebarwienia a tak naprawdę mogłam ich mieć jeszcze więcej ;/ Już lepiej będę chodzić do dermatologa na peelingi kwasami...

[Annorika]

Pushit, mam dokladnie tak samo jak Ty, gdy nakładam fluid to wypełnia on te dziurki i to widać... Dla mnie ten zabieg to było jedno z najgorszych rzeczy jakie zrobilam swojemu ciału

[wmonia]

Dziewczyny moze to marne pocieszenie ale zawsze cos, ze te dziurki powinny sie wyrownac po pol roku, ja juz ich nie mam, ale doszly mi za to "piegi" na policzkach w miejscu gdzie byly dziurki Jak bede miec wiecej czasu to przesle wam zdjecie, nigdy nie wstawialam zdjec wiec musze poglowkowac troche

[mblonde]

Napisane przez pushit

dołaczam do was... na szczescie zrobilam laser tylko pod oczy...
pól biedy jak się nie umaluję, ale przy robieniu makijazu tragedia
podklad wchodzi mi w te dziury i zostawia jasne plamki
mialam idealna, gladka, napieta skore z malenka zmarszczka pod okiem, lekarza zaproponowal laser...

jestem jakies 2 mce po
(nie mam czarnych wlosow na twarzy, choc zdjecie twierdzi inaczej...)

Mam dokładnie to samo, co Ty pod okiem na CAŁEJ TWARZY (z wyjątkiem nosa). Laser robiłam w grudniu 2010 roku. Od tego czasu kropeczki minimalnie się spłyciły, podkład już tak w nie nie wchodzi, ale i tak jestem załamana. Zabieg miałam robiony na nie do końca zagojonej skórze, pełnej przebarwień, nierówności i dziurek od wyciskania. Dziś, gdyby nie laser miałabym prawie idealną skórę. Uporałam się już z niedoskonałościami, przebarwienia z tygodnia na tydzień są co raz mniejsze, a zmarszczek jeszcze nie mam. Tylko te dziury!

Czy któraś z Was próbowała jakichś mniej inwazyjnych zabiegów, które mogłyby spłycić te dziurki? Kwasy, peelingi?

[wmonia]

Sprobuj dermamelan w skladzie ma duzo kwasow tylko nie urzywac go tak jak pisze bo to silny srodek zluszczajacy na plamy i przebarwienia- ja stosowalam go po laserze i mam duzo lepsza skore zaluje ze nie robilam sobie tego zabiegu zamiast lasera. Stosowalam go dwa, trzy razy w tygodniu na noc nie czesciej bo nie mozna sie pozniej pokazac nikomu bo skora schodzi jak z weza, najlepiej zaczac i zobaczyc jak skora sie zachowuje -bo kazda jest inna- po tym kremie dopiero po dwoch dniach skora sie luszczy, ale po terapi naprawde skora jest wyrownana i znikaja przebarwienia, dziurki mi sie splycily prawie w 90 %. Ja mam zamiar zrobic sobie ta kuracje znow , jeszcze przed latem bo zostalo mi sporo "piegow" po laserze

[201704051255]

Szlag właśnie wyszły mi przebarwienia po fraxelu... na te moje nieszczęsne dziury.

Planuję robić cosmelan jak wydobrzeję po operacji.

[Lucjana19]

Dziewczyny, ja wiem, że to wątek o bliznach po Fraxelu, ale mi dermatolog zrobiła dokładnie to samo kwasem TCA. Przed zabiegiem - kilkanaście sporych dziur i gładziutka skóra, teraz CAŁE policzki w małych, głębokich dziurkach dosłownie co milimetr, odechciewa mi się żyć jak patrzę w lustro
Czy którejś z Was udało się to jakoś zredukować maściami/mniej inwazyjnymi zabiegami?
PS. Dziurki są w większości dużo głębsze niż te Pushit, są maleńkie, ale mają bardzo ostre brzegi.

[wmonia]

Ja osobiscie nic nie wiem na temat kwasu TCA ale jak dasz na wyszukiwarke to znajdziesz spore forum tu masz link
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=168533

[Lucjana19]

Czytałam wcześniej, żadnej z dziewczyn to nie spotkało, choć powikłania były różne. Blizny jak blizny, ważne jakie, nie po czym - po prostu kilkadziesiąt/set małych, ale głębokich dziurek o ostrych brzegach, wygląda to tak, jakby wyżarło pory...
PS. Takie same powstają po namiętnym wyciskaniu głębokich zaskórników, tyle, że moje są na całych policzkach i b. gęsto, jak pory.

[wmonia]

oj , to straszne co Cie spotkalo moze trzeba pojsc do innego dermatologa moze cos poleci , mysle tez ze czas jest potrzebny az skora dojdzie do siebie napewno trzeba teraz o nia zadbac czyms co ja odzywi. a kiedy robilas ten zabieg?

[Lucjana19]

Ponad 6 tygodni temu - a 5 tygodni temu miało już nie być śladu Do innego dermatologa pójdę na pewno, po ekspertyzę potrzebną do pozwu, natomiast szczerze wątpię, by powiedział mi coś wartościowego - 100x bardziej zależy mi na opiniach osób, które same borykają się z dziurkami i innymi uszkodzeniami skóry, czy to mechanicznymi, czy chemicznymi.

[Visez]

Na którymś wątku na wizażu dziewczyna pisała że te dziurki po laserze miała nawet rok po zabiegu. Nie wiem gdzie ten post nie znajdę teraz. Ogólnie sporo osób ma ten problem dlatego mimo że miałam umówioną wizytę na laser - zrezygnowałam...

[Lucjana19]

Wychodzi niestety na to, że wszystko, co miałoby szansę dać jakiekolwiek efekty - czy to laser, czy mocne kwasy - niepokojąco często zamiast pomóc, zeszpeca, o czym dermatolodzy nigdy nie mówią - lepiej w ogóle nie próbować...