Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :( - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-04-20, 07:40   #121
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

Cytat:
Napisane przez ana_gabi
co mam qrde zrobic jak jade szybko a bokiem jedzie rower a z naprzeciwka jedzie cos )[/B]
zazwyczaj widzisz to auto juz z wiekszej odleglosci totez nalezy zwolnic, poczekac az przejedzie i wtedy ominac rowerzyste. nio chyba, ze wdepniesz gaz i bedziesz szybciej niz on - wtedy wyprzedzasz rowerzyste, wracasz na swoj pas, a auto z naprzeciwka spokojnie przejezdza sobie obok

Cytat:
Napisane przez bluegirl
a ruszanie pod górkę w momencie kiedy za mna kilka samochodów stoi to już dla mnie koszmar totalny
mi duzo dalo cwiczone jeszcze na kursie wielokrotnie ruszanie na polsprzegle. jak masz ruszysz zwalniasz delikatnie sprzeglo (mniej wiecej do polowy, najgorzej wyczuc zeby nie zgasla, ale to jest do wycwiczenia) i dajesz gaz. mi sie jeszcze nigdy nie stoczylo a jak sie troche stoczy to nic sie nie stanie, przeciez auto z tylu nie stoi zaraz za toba tylko w pewnym odstepie (a pod gorke to raczej w wiekszym)


ja mam czasem tylko dziwne mysli, ze np. jak jade autostrada jakies 150km/h to sie nagle zamysle, odplyne i zjade komus na pas, a nie daj boze na czyjs samochod i wypadek gotowy. ale dzieki temu jeszcze bardziej sie kontroluje zeby sie skupic na drodze, a nie myslec o niebieskich migalach
nio i parkowania tylem bardzo nie lubie, dlatego jak mam mozliwosc przodem to parkuje przodem jednak jak jestem zmuszona tylem to nawet mi to jakos wychodzi, choc z pewna doza niesmialosci
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-20, 08:50   #122
Yoolia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 899
GG do Yoolia
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

Nareszcie wątek dla mnie i o mnie
Prawko mam od ponad roku i baaaaaardzo mało jeżdżę, bo się boję i chyba jestem leniem. Za długo jezdziłam jako pasażer, zawsze mnie wożono Chyba sie wygodnicka zrobiłam.
Poza tym to chyba nie mam tego czegoś we krwi, moj tato jest kierowcą, TŻ również, a mnie po prostu do tego nie ciągnie.
Jak już mam gdzies jechać ajo kierowca to zawsze wynajde jakies wymówki: a to mam złe butki, a to żle się czuję, zawsze cos wymyślę i wymigam sie od jazdy.
A jak już pojade to zawsze koło mnie jedzie tata albo TŻ, nie odważyłam sie sama jechać.
Mam nadzieje że z soboty na niedziele zrobie to po raz pierwszy-bede praxcować do pozna w nocy i nie bede zrywac w srodku nocy TŻ żeby po mnie przyjechał, spróbuje sama.
Trzymajcie kciuki
Yoolia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-20, 11:08   #123
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

Cytat:
Napisane przez lain

nio i parkowania tylem bardzo nie lubie, dlatego jak mam mozliwosc przodem to parkuje przodem jednak jak jestem zmuszona tylem to nawet mi to jakos wychodzi, choc z pewna doza niesmialosci
ja tylko przodem, hehe.
chociaz ciagle sobie obiecuje, ze pocwicze gdzies to parkowanie tylem, bo wstyd...
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-20, 12:25   #124
jaszczurka_2007
Zadomowienie
 
Avatar jaszczurka_2007
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 544
GG do jaszczurka_2007
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

Ja niestety mam ten sam problem,mam prawko juz od prawie 4 lat.Na poczatku jezdzilam bez przesadnego strachu,mielismy male autko i nie bylo problemu.Teraz rodzinka wymienila na kombi i juz jest gorzej.Praktycznie od 2 lat nie siedzialam za kolkiem i bardzo nad tym ubolewam:-(tym bardziej ze za przyklad mam swoja mame ktora ma prawko chyba od 12 lat i juz sie nie przelamala zeby jezdzic!A najsmieszniejsze w tym wszystkim jest to ze moj braciszek blizniak jest instruktorem jazdy!!!!i pracuje u mojego wujka,ktory prowadzi caly osrodek!!Ten fakt powinien byc jakims plusem ale tak niestety nie jest bo nikt nie chce mi pomoc zeby sie przelamac:-(a najgorsze sa teksty mojego taty ktory juz dawno mi obiecal ze troche ze mna pojezdzi dla wprawy,teksty typu:"jest za ciemno(np. o godzinie 20)","pada deszcz","nie mamy autocasco"i takie podobne!Czasami sobie mysle ze na nikogo nie bede sie ogladac,uzbieram sobie na jakis samochodzik i im wszystkim pokaze!!!hehehe
jaszczurka_2007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-20, 12:47   #125
KOKAINA
Zadomowienie
 
Avatar KOKAINA
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Centrum
Wiadomości: 1 914
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

W sumie ja też sie bałam jeździć,ale powiedziałam sobie że musze jeździć. Nie po to wydałam 1000zł na kurs żeby teraz moje prawo jazdy zarosło kurzem. Pierwszy raz po egzaminie pojechałam z bacią na cmentarz i to mi chyba pomogło. Babcia tak mnie nachwaliła za płynną jazde że aż mi było głupio.
Potem pojechałam sama do sklepu. Wszystko było fajnie do momentu, kiedy miałam wyjechać z parkingu. Jeden facet zastawił mi droge tak, że naprawde trzeba było być szalenie dokładnym żeby go nie drasnąć. Przyczaiłam sie w tym samochodzie, czekając na to aż ten facet odjedzie, ale jakoś nie zamierzał. I tak siedziałam przez jakieś 10 min, ale w końcu powiedziałam sobie "Kur.., tak nie może być", i udało mi sie gładko wyjechać. To niby nic, ale naprawde oduczyło mnie to strachu przed samochodem. Przekonałam sie że wszystko zależy od nastawienia, a ucieczka przed jazdą jest rzeczą najgorszą.
__________________
'You tell me we can start the rain.
You tell me that we all can change
You tell me we can find something to wash the tears away.'
KOKAINA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-20, 12:49   #126
Moniquee
Zadomowienie
 
Avatar Moniquee
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 305
GG do Moniquee
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

Jaszczurka ty nie proś się nikogo tylko wsiadaj w auto i jazdfa na jakiś plać ewentualnie jakiś opuszczony parking marketowy po zmroku i pojezdzij sobie troche - jazdy się nie zapomina - trzeba tylko trochę odświeżyć pamięć. Dużym autem się nie przejmuj zasadniczo technika prowadzenia jest taka sama jak małego samochodu - a że nie wszędzie się wciśniesz zeby zaparkować - a kto ci każe parkować w danym miejscu to nie egzamin parkuj tam gdzie się zmieścisz albo uważasz że się zmieścisz. Jezdzj bo w przeciwnym, razie zmarnowałaś tylko czas i kasę na kurs - a ojcowie tak mają z jezdzeniem zawsze coś im wypada żeby tylko się wykręcić - spytaj ojca czy auto ma sprawne światła bo jeśli tak to zmrok ci nie przeszkadza nawet takie egipsie ciemności jakie są o 20:00!!
__________________
Uciekaja wszystkie mysli zle - z kazdym dniem ....
Moniquee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-20, 13:00   #127
k_rubia
Rozeznanie
 
Avatar k_rubia
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: moja słodka tajemnica....
Wiadomości: 616
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

nie wiem czy jest to Cie w stanie pocieszyc ale ja miałam tak samo...gdy zrobiłam prawko byłam w siódmym niebie do czasu gdy wsiadłam za kierownice...stwierdziłam , ze nie dam rady po zrobieniu prawa jazdy nie jezdziłam chyba ze trzy lata bo jak tylko pomyslałam o jezdzeniu to ze strachu dostawałam odruchu wymiotnego az do czasu gdy zmusiła mnie do tego sytuacja zyciowa no i co tu duzo mówić...wsiadłam bo musiałam...ale powiem Ci , ze to było najlepsze wyjscie z tej matni-nie jezdze bo sie boje,boje sie bo nie jezdze. gdy po tej baaaaardzo długiej przerwie wsiadłam za kółko jakze wielkie było moje zdumienie gdy okazało sie, ze ja UMIEM JEZDZIC NIE BOJAC SIE !!!!!!!Sama nie wiem jak to sie stało ale sie stało teraz jezdze wszedzie i kazdym samochodzem jaki mam pod reka nie martw sie-przyjdzie na Ciebie czas!!!!
__________________
"...Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego..."
Marek Aureliusz
k_rubia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-05-29, 11:53   #128
tratata
Raczkowanie
 
Avatar tratata
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 170
GG do tratata
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

heh.. skad ja to znam. 4 lata prawko sobie lezało na półce .. względneiw domkumanetach - jakby cos- ale nigdy jakby cos sie nie przytrafiło
dopiero kuzynka małoletnia na mnie wpłynęła- przyszła - i sie pyta jakby jej sie cos stało i trzeba byłoby zawieśc ja do szpitala- to do kogo bysmy dzwoniły zeby nam pomógł... biedne dziecko sie bało ze ją nie uratuje.. od tej pory powolutko powolutku i jakoś zaczelam sie wozić
jesienią kupiłam sobie auteczko i od tej pory- jestem nierozłączna z nim no.. tylko na imprezy zdecydowanie chodze sama
dziewczynki!! odwagi , prawo jazdy do łapeczki, siup do autka pasy zapiac i ruszać w swiat
tratata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-29, 12:12   #129
kamaO
Wtajemniczenie
 
Avatar kamaO
 
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

Cytat:
Napisane przez misioczat
Ja zrobilam prawko jakies 7 lat temu i przez pierwsze 3 PANICZNIE balam sie jezdzic. Nikt nie mogl tego zrozumiec, a ja nie chcialam nawet sprobowac na pustej drodze.. Az tu nagle.. po jakis imieninach moj TŻ nie mogl prowadzic , byla sobota, letni, pogodny wieczor.. nie wiem, co mnie przekonalo, w kazdym razie nieoczekiwanie dla samej siebie powiedzialam, ze poprowadze do domu. I po prostu pojechalam. Niespiesznie, ostroznie.. i dojechalam Na drugi dzien pojechalismy pojezdzic gdzies na koniec osiedla. Na pustym placyku, powolutku przypominalam sobie, jak sie rusza, zeby nie zgaslo (tego sie balam najbardziej, ze stane na swiatlach, zgasnie mi, WSZYSCY beda trabic i poganiac, a ja nie uruchomie samochodu ) Ja rowniez naleze do osob bardzo praworzadnych i liczacych sie z opinia innych, boje sie krytyki itd i wlasnie lęk przed reakcjami innych kierowcow paralizowal mnie najbardziej. Dodam, ze cale to moje przelamywanie sie przypadlo na okres, kiedy musialam gdzies dojezdzac i pozno wracac, nawet w nocy (cel byl bardzo nęcący ), wiec jezdzilam samochodem (po pustej, nocnej Warszawie jezdzi sie fajosko ) i co sie okazalo - im wiecej jezdzilam, tym mniej sie balam. I tak jest do dzisiaj. Jak nie jezdze kilka tygodni samochodem, to znowu troche sie boje prowadzic, ale jak sie przelamie (pojade bliziutko, raz, drugi), to idzie mi latwiej i pokonuje coraz trudniejsze trasy To, czego sie wciaz boje, to tloku na ulicy, ze nie dam rady zmienic pasa, wcisnac sie gdzies.. Boje sie, ze ktos na mnie zatrabi i boje sie (bo nie umiem ) parkowania rownoleglego jak jest malo miejsca A najsmieszniejsze jest to, ze generalnie jezdze calkiem pewnie i raczej nie wygladam na osobe wystraszona Aha, i o wiele mniej sie boje, jak jade sama, nie wiem czemu. Takze wniosek z tych moich wypocin jest nastepujacy: najtrudniejszy (jak zwykle) pierwszy krok. Z jednej strony mysle, ze jak sie panicznie boisz, to na sile nie ma co sie zmuszac i lepiej poczekac tak jak ja, az nadejdzie czas. Ale z drugiej, czas moze nie nadejsc, wiec faktycznie wez kilka godzinek z instruktorem, przypomnisz sobie co i jak, a potem (tylko od razu po kazdej lekcji) wsiadaj z Teżetem w autko i jedzcie na puste ulice. Sama zobaczysz, nie ma sie czego bac. Pieszych, znaki drogowe, swiatla i widzi sie tak po prostu (ja sie balam, ze nie pogodze patrzenia na wszystko ) Biegi zmienia sie zupelnie automatycznie, bezmyslnie. Jak juz nauczysz sie spokojnie jezdzic, zatrzymywac na swiatlach, plynnie ruszac, wyjedz na droge o umiarkowanym ruchu. Niech minie Cie jeden samochod, drugi, zerknij w lusterko, zobacz, ze za Toba tez ktos jedzie. Powolutku zapuszczaj sie w bardziej ruchliwe ulice. Krok po kroczku.. Uda sie
P.S. I jeszcze przyszlo mi do glowy, ze najbardziej sie boje, zanim wsiade do samochodu. Jak juz rusze, to przestaje sie bac (no, poza sytuacjami, ktore opisalam )
U mnie było podobnie Prawo jazdy robiłam jeszcze w liceum - prawie 7 lat temu. Tuż po zdaniu egzaminu nie jeździłam praktycznie wcale, bo nie miałam czym. Potem wyglądało to głównie w ten sposób, że jeździłam jako kierowca po imprezach Teraz co prawda nie jeżdżę codziennie, bo to mąż dojeżdża do pracy samochodem, ale czasem udaje mi się dorwać do auta Pamiętam jak kiedyś przymierzałam się do parkowania pod Tesco, a mój TŻ z perspektywy pasażera: "Uważaj!!! Wrąbiesz w to BMW!!!". A ja sobie spokojnie wjechałam na miejsce, bo oczywiście miałam chyba z pół metra placu Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - ŚWIĘTA PRAWDA...
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących
kamaO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-29, 12:15   #130
paulinka_vel_paulinka
Wtajemniczenie
 
Avatar paulinka_vel_paulinka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 971
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

A ja sie nie bałam, sarałam sie jeździć jak najwięcej...a tu w zeczłym tygodniu rozbiłam samochód, może nie tak strasznie ale z mojej winy i już teraz nie wiem jak mi się będzie jeździło...wrrrr...
__________________
Dbam o siebie dieta od 3.09.2010!!!
20.12.2010 jeszcze 6,7kg TO GO!!!
paulinka_vel_paulinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-29, 14:12   #131
'Priscilla'
Raczkowanie
 
Avatar 'Priscilla'
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: nieważne
Wiadomości: 144
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

Jak to dobrze, że nie jestem sama ze swoimi fobiami . Zawsze się boję, że mi auto zgaśnie i rozwścieczeni kierowcy mnie zlińczują , albo że mi cos nagle wyskoczy i zamiast hamować to spanikuję. Panicznie boję się parkowania równoległego ( oblałam od razu na placu ) i zawsze czaję się na rondach, nie potrafię ,wyczuć' kiedy mogę jechać. Na szczęscie mój tata ( ) ma do mnie świętą cierpliwość. Zawsze prawie na siłę zmusza mnie do siadania za kółkiem, gdyby nie on to bym wcale nie jezdziła. Wiem, że gdyby mi np. silnik zgasł na środku skrzyżowania to on nie zacznie na mnie krzyczeć, ale powie coś w stylu ,uspokuj się córciu i po prostu zapal ten samochód '. Naprawdę bardzo pomaga mi przezwyciężyć mój strach.

Moja rada to jeździć często i z kimś, kto Was nie stresuje. Ja miałam nieszczęście trafić na naprawdę wrednego instruktora i to on głównie zraził mnie do jazdy. Bez przerwy ma mnie krzyczał, zawsze znalazło się coś, co mógł skrytykować . Tak więc po każdej lekcji z nim przychodziłam do domu zapłakana i przerażona. Na szczęście po jakimś czasie zmądrzałam i zmieniłam instruktora.

Buźka dla wszystkich, powodzenia w Waszych zmaganiach się z auto- potworem .
__________________
,,Nie dlatego ten świat tak wygląda, bo jedna osoba wybrała zło, ale dlatego, że reszta nie miała odwagi wybrać dobra."

'Priscilla' jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-05-29, 14:25   #132
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

Cytat:
Napisane przez Priscilla
Zawsze się boję, że mi auto zgaśnie i rozwścieczeni kierowcy mnie zlińczują
hmmm mi jakos auto nigdy nie gasnie, moze dlatego ze nigdy sie tego nie balam - dla mnie nie ma takiej mozliwosci zeby mi zgaslo niespodziewanie

Cytat:
Napisane przez Priscilla
Panicznie boję się parkowania równoległego
ja tez, wiec nawet sie za takie parkowanie nie zabieram dobrze, ze na parkingach parkuje sie prostopadle


Cytat:
Napisane przez Priscilla
Na szczęscie mój tata ( ) ma do mnie świętą cierpliwość. Zawsze prawie na siłę zmusza mnie do siadania za kółkiem, gdyby nie on to bym wcale nie jezdziła. Wiem, że gdyby mi np. silnik zgasł na środku skrzyżowania to on nie zacznie na mnie krzyczeć, ale powie coś w stylu ,uspokuj się córciu i po prostu zapal ten samochód '. Naprawdę bardzo pomaga mi przezwyciężyć mój strach.
haha moj odwrotnie. tzn w sumie nie ma sie czym denerwowac, bo z jezdzeniem problemow nie mam, wiec i cierpliwosci mu zbyt duzo nie trzeba, ale on ma manie obrotow. jak jade z nim autem to ilekroc troszke za pozno zmienie bieg i spadnie ponizej 2000 obrotow, albo wyjdzie powyzej 2500 przy biegu nizszym od piatki to zaraz to odnotuje (gdzie on sie tam cholera patrzy - powinien widoki za oknem podziwiac) i kwiczy, ze jego auto cierpi ehhh
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-29, 14:50   #133
'Priscilla'
Raczkowanie
 
Avatar 'Priscilla'
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: nieważne
Wiadomości: 144
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

Cytat:
Napisane przez lain
hmmm mi jakos auto nigdy nie gasnie, moze dlatego ze nigdy sie tego nie balam - dla mnie nie ma takiej mozliwosci zeby mi zgaslo niespodziewanie
No mi w sumie też nigdy nie zgasło. Ale i tak sie boję .


Cytat:
Napisane przez lain
ja tez, wiec nawet sie za takie parkowanie nie zabieram dobrze, ze na parkingach parkuje sie prostopadle
Jak o tym napisałaś, to mi sie przypomniało, ze boję się obu parkowań . I co ja mam biedna zrobić


Cytat:
Napisane przez lain
haha moj odwrotnie. tzn w sumie nie ma sie czym denerwowac, bo z jezdzeniem problemow nie mam, wiec i cierpliwosci mu zbyt duzo nie trzeba, ale on ma manie obrotow. jak jade z nim autem to ilekroc troszke za pozno zmienie bieg i spadnie ponizej 2000 obrotow, albo wyjdzie powyzej 2500 przy biegu nizszym od piatki to zaraz to odnotuje (gdzie on sie tam cholera patrzy - powinien widoki za oknem podziwiac) i kwiczy, ze jego auto cierpi ehhh
A mój w takiej sytuacji zawsze mowi , nie martw się ten silnik może wiele wytrzymać' .
__________________
,,Nie dlatego ten świat tak wygląda, bo jedna osoba wybrała zło, ale dlatego, że reszta nie miała odwagi wybrać dobra."

'Priscilla' jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-29, 18:19   #134
ania*aneczka
Wtajemniczenie
 
Avatar ania*aneczka
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 184
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

eh, dziewczyny..myslalam,ze tylko ja tak mam z tym prawkiem...

mam juz prawo jazdy ponad rok,ale tez generalnie malo jezdze. i nawet sama nie wiem czemu, bo jestem raczej dobrym kierowca i wiele osób mi to mówi. ale im dluzej nie jezdze, tym bardziej sie tego boje. zazdroszcze np. tym, ktorzy tylko dostana prawko, a juz smigaja po okolicy calymi dniami.. :/

najbardziej sie boje jazdy po miescie..jak mam jechac po jakies zakupy, to albo znajde wymowke, albo bede sie tak stresowac,ze poziom mojej jazdy bedzie adekwatny do poziomu stresu..
bo jesli chodzi o jazde np. na dluzszej trasie-to nie ma problemu-lubie sobie troche "depnąć" na gaz i przekroczyc 120 km/h..w ogole sie nie stresuje zadnym wyprzedzaniem, wymijaniem, omijaniem, rowerzystami itd..

juz tak dawno nie jezdzilam samochodem,ze nawet..zaczynam za nim tesknic.. moze sie przeprosimy..

aha-i nie lubie jezdzic sama..! juz wole,zeby siedział ze mna nawet ktos,kto nie odroznia "stopu" od "nakazu skretu w lewo"..byleby siedział
__________________
"Umrzeć przyjdzie,gdy się kochało wielkie sprawy głupią
miłością
..."
ania*aneczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-29, 18:45   #135
czarna-nirvanka
Raczkowanie
 
Avatar czarna-nirvanka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wejherowo
Wiadomości: 173
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

ja malo jezdze...niestety...trzeb a to naprawic !!
czarna-nirvanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-30, 13:57   #136
maryd
Zadomowienie
 
Avatar maryd
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: tu i tam
Wiadomości: 1 201
GG do maryd
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

Myślałam, że tylko ja mam takie obawy przed jeżdżeniem samochodem. A tu proszę nie jestem sama )))
Mam wiele obaw, gdy prowadzę auto. Więc róbuję się zawsze wymigiwać od jazdy. Ale wiem, że kiedyś wsiądę pewna siebie za kierownicę i poradzę sobie.
__________________
"You can have anything you want
You can drift, you can dream, even walk on water
Anything you want"

maryd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-06, 19:34   #137
dra
Zakorzenienie
 
Avatar dra
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

ja tylko na początku bałam się jeździć a teraz już się nie boje trzeba troche pojeździć,aby ten lęk zniknął
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...
dra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-07, 13:25   #138
freshona
Zadomowienie
 
Avatar freshona
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 743
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

A ja nie mam fobii typu, że mi auto zgaśnie, czy ktoś zatrąbi. Mam za to inną. Nie mam w ogóle orientacji w terenie.
Panicznie boję się miasta. Przed jakąś jazdą w nowe miejsce rozmyślam: jak tam dojechać, gdzie będę parkować, a gdzie trzeba skręcić i takie tam... Tragedia. Tak więc kierowca ze mnie kiepski. Auto wykorzystuję głównie do jeżdżenia do pracy
freshona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-07, 14:06   #139
ewadylewska
Zadomowienie
 
Avatar ewadylewska
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 182
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

Ja mam prawko 2 lata i nie jest aż tak drastycznie, że boje sie jeździć, bo jak trzeba to pojadę wszędzie, nie tylko po mieście. Ja mam tak, że zawsze zastanawiam się własnie co bedzie "jesli".... ahh.....moze w końcu się przyzwyczaje i przestane tak myśleć.
ewadylewska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-02-07, 18:55   #140
kasius
Raczkowanie
 
Avatar kasius
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 180
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

Jam mam prawko od ponad roku ale przez pierwsze 3 miesiące po jego otrzymaniu wogóle nie jeździłam, bo nie mieliśmy samochodu, później zaczynałam z oporami a to nie gaz wyczuty, a to pogoda nie taka. Teraz staram się jeździć coraz więceej zwłaszcza do TŻ (ostatnio dał mi nawet swoje autko poprowadzić, a to prawie cud znaczy się impreza u znajomych była hehhe ale lepsze to niż wcale) pozdrowionka trzymajcie się swoich kółeczek
kasius jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-07, 19:39   #141
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

O...wątek o mnie
Mam prawko od roku i jeszcze ani razu nie jechałam jeszcze sama. Od kilku miesięcy wcale już nie jezdze. Boję sie tego panicznie. Mam wrazenie, ze to kwestia mojego charakteru- jestem przesadnie przewidująca, nerwowa i w dodatku wszystko muszę umiec robić idealnie. A jesli chodzi o jazde samochodem, to ten moj perfekcjonizm osiąga niewyobrażalne rozmiary, bo zdaję sobie sprawę, że tu pomyłka może kosztowac czyjeś życie.
Ruszanie na światłach pod górkę wywołuje we mnie totalna panikę Widok tramwaju wywołuje we mnie odruch wciskania hamulca, odruch bezwarunkowy Ja naprawdę chcę jezdzić, ale przemoc sie nie potrafię.
A jak juz się przemoge, to wysiadam z samochodu spocona jak mysz i zdenerwowana jak przed maturą.
Ostatnio rodzice chcieli kupic mi samochod. A ja powiedzialam "nie". Wiedzialam, ze jak juz bede miala swoj to nie bedzie zmiłuj, bede musiala jezdzic. Paranoja...

Pocieszyło mnie, ze jest was tak duzo, myslalam, ze jestem sama z tym problemem.
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-08, 00:16   #142
Mroofcia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 610
Smile Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

__________________
PROFIL ZAMKNIĘTY

Edytowane przez Mroofcia
Czas edycji: 2009-01-29 o 16:46
Mroofcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-08, 11:09   #143
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

Ja mam prawko od 2,5 roku ,i bardzo boje sie jezdzic -tak naprawde to jezdze dopiero od 3-4 miesiecy bo dopiero teraz mam swoje wlasne auto dlatego moze przelamalam sie i dojade gdzie niegdzie np. do moich rodziców....
jak mam swoje auto to czuje sie pewniej ,a wczesniej jezdzilismy autem tesciow wiec nawed nie chcialam siadac za kolko -bo sie balam ze jak sie cos stanie to bedzie na mnie -
teraz jest coraz lepiej moze wkrotce przelamie sie i wyjade na miasto hihihiihih

Najbardziej sie boje tego ze auto mi zgasnie na krzyżówce albo gdzies na światlach a za mną bedą trąbic barany i dopiero sie zestresuje
__________________
moje skarby
adatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-08, 17:07   #144
Nikita87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

Ja mam prawko od ponad roku a samochod od 9 miesięcy i powiem Ci tak, że odkąd pamiętam chciałam jeździć samochodem. Zdałam za trzecim podejściem, byłam bardzo szczęśliwa... do czasu . Kiedy kupiłam maluszka i mialam do niego wsiąść coś się ze mna stało. Po prostu nie mogłam. Wymyślałam kolejne wymówki żeby tylko nie jechać samochodem, że nie mam paliwa, że drzwi się nie domykają, korki na ulicach są ogromne itp. Aż pewnego dnia stwierdziłam że muszę siś przełamać. Wzięłam kluczyki i (jak nikogo nie było w domu) wyjechałam na ulicę. Pojeździłam po okolicy, trochę się bałam, ale jak juz dojechałam do domu byłam bardzo z siebie dumna . Teraz staram się nie wymyślać już tylu wymówek co kiedyś i zawsze staram się jeździć sama kiedy mogę oczywiście, bo wiem że nikt mnie nie będzie pouczał, przeszkadzał czy rozpraszał, ale i tak jeszcze jak wysiądę z autka to raczki mi się trzęsą. Ale teraz nie czuję już takiego strachu jak kiedyś, teraz odczuwam dumę i zadowolenie. Więc myślę, że warto przełamać ten strach. Wierzę w Ciebie i wiem, że Ci sie uda tak jak mnie
Nikita87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-08, 17:16   #145
ewla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 183
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

Ja tak jak Freshona, auto wykorzystuję głównie do jeżdżenia do pracy. Jeśli jadę w nowe miejsce to rozmyślam nad drogą i oczywiście miejscem do zaparkowania. A że życie już parę razy mnie zmusiło (jeżdżę od 1,5 roku) do zboczenia z "utartych ścieżek", to myślę, że repertuar tras mi się w końcu na tyle poszerzy, że przestanę panikować przed nową drogą.
Do wszystkich, które się boją: prawo jazdy zrobiłam 20 lat temu jako 16-latka i NIGDY juz nie jeżdziłam. Tak się stało, ze kupiłam auto no i coś trzeba było postanowić. Wykupiłam 5 lekcji, ze dwie godz. poćwiczyłam z koleżanką, no a potem już sama. Powiem tylko, że nie jadłam z nerwów i nie spałam "bo kupiłam samochód". Swietna kuracja odchudzająca, w dwa tygodnie straciłam 5 kilo.Trasę do pracy "opracowywałam" w nocy (pierwszy raz pod pracą zaparkowałam o północy, szkoda że mnie współpracownicy nie widzieli, pękliby ze śmiechu) lub o 5 rano. Panicznie bałam się, że spowoduję kolizję a mieszkam w sporym mieście. No więc krążyłam jak nocna mara po mieście, przyglądając się znakom, strzałkom i mijając co najwyżej śmieciarki. Potem przyszedł czas jeżdżenia do pracy. Co rano powtarzałam sobie "Jeszcze tylko ten jeden raz pojadę autobusem, od jutra się przemogę i będę jeżdziła autem" ale wybijałam sobie te myśli szybko i nagradzałam się za odwagę. Na początku jeżdżenia nigdy nie brałam pasażerów, zawsze sama. Cisza w pojeździe i pełne skupienie!!! A teraz? Nadal czuję niepewność, ale odczułam też dobrodziejstwo "mobilności". Choćby dziś: mróz, zawierucha a ja nie zdążyłam zmarznąć i przemoknąć, nie tłocze się w komunikacji miejskiej, buty nie przemoknięte. Ech, dama!!
ewla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-09, 11:28   #146
Sielska
Rozeznanie
 
Avatar Sielska
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 650
GG do Sielska
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

Ja mam prawko 12 lat i też nie jeżdże bo się boję.
Aż mi wstyd i mam nerwy na samą siebie za wywalone pieniądze w błoto.
Prawo jazdy zdałam za pierwszym razem, ale nie miałam auta więc nie jeździłam i się "zapomniało". Potem wyszłam za mąż.
i mąż i teściowie mieli samochód, potem do tego doszło auto służbowe Tż, czyli 3 auta pod domem a ze mnie kierowca jak za przeproszeniem z koziej dupy trąba.
Przełamałam się , wykupiłam 3 godzin jazdy doskonalącej. Po pierwszej godzinie instruktor powiedział ,że w moim przypadku szkoda było kupować godziny bo jeżdżę dobrze, a jak się boję to mam chłopa wziąść i wieczorkiem po spokojnej ulicy pojeździc. Tak też zrobiłam ,ale dalej nie jeżdzę. Po prostu boję się ruchu na ulicy, jak siedzi instruktor to jest ok bo wiem ,że w razie jakichś niepowodzeń odpowiednio zareaguje.
A tak to dupa blada. No chyba się nie nadaję, choć bardzo bym chciała.
wszystkie moje koleżanki są kierowcami tylko nied ja!!!!
Sielska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-09, 17:50   #147
szpilka_77
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Krk ;]
Wiadomości: 1 073
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

hmmm...może powtarzam się ale uważam, że najlepszm sposobem przełamania strachu jest PRóBOWANIE, początkowo po małych ulicach albo wieczorami a później coraz śmielejja właśnie tak zaczynałam - na początku po osiedlu kilkaset metrów, potem kawałek z marketu do domu a potem przez miasto do babci itd. chociaż muszę od razu zaznaczy ,że mnie trzeba było odciągać od kierownicy niż siła za nią sadzaćpo 3 m-cach sama wybrałam się do kolegi w innej części miasta i wszyscy przeżyli teraz nie wyobrażam sobie, że mogla bym nie jeździć
tak więc Wizażanki: do kierownic!!
__________________


szpilka_77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-09, 18:00   #148
Sielska
Rozeznanie
 
Avatar Sielska
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 650
GG do Sielska
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

No nic,chyba czas się przełamać
Sielska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-09, 18:08   #149
freshona
Zadomowienie
 
Avatar freshona
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 743
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

Cytat:
Napisane przez Sielska Pokaż wiadomość
No nic,chyba czas się przełamać
Ale chyba to nie takie proste
freshona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-09, 18:08   #150
Susanna
Zakorzenienie
 
Avatar Susanna
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: ♥ Śląsk ♥
Wiadomości: 13 459
Send a message via Skype™ to Susanna
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(

Po zdaniu prawka nie jeździłam ponad 2 lata no i oczywiście nabawiłam się panicznego strachu przed jeżdżeniem. prócz tego ojciec cały czas marudził, że coś mi się stanie itd. No ale stało się tak, że po zdaniu matury wybrałam się na studia - a to wiązało się z dojazdami. Więc rodzice postanowili mi kupić autko. Jak się później okazało to był strzał w 10 bo wreszcie nie bałam się, że zniszczę auto od ojca (ma na punkcie swojego wozu świra). I powiem wam drogie wizażystki że w ten sposób przemogłam strach!! Nie dałam się że zniszczę auto a nawet jeśli gdzieś stuknę (ale tak się o dziwo nie stało) to trudno - mam się przecież nauczyć jeździć Nigdy nie zapomnę swojej pierwszej przejażdżki na prawdziwej drodze bo oczywiście na początku trenowałam na bocznych i mało uczęszczanych uliczkach ale byłam z siebie dumna! Tak więc osobiście uważam, że dobrym sposobem przełamania strachu jest możliwość posiadania swojego wozu (choćby małego malucha CC, Corsa itd. ) no i jeżdżenie po bocznych drogach. Następnie powoli wyjeżdżamy na "prawdziwą" drogę i tak codziennie do skutku. I bez osób trzecich typu mąż, chłopak, wujek czyli sami "wszechwiedzący" kierowcy - oni niepotrzebnie stresują a i tak nie pomogą ciągłym gadaniem "wrzuć bieg, sprzęgło, zwolnij itd."
Aha potem gdzieś przeczytałam, że warto przełamać strach przed prowadzeniem bo przyjemność samodzielnego przemieszczania się i niezależności jest wspaniała - i to fakt
Przepraszam za elaborat i pozdrawiam!
__________________

M&M

Staś


Susanna szyje - mój krawiecki blog
Susanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 2 (0 użytkowników i 2 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-04-23 15:35:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:17.