2006-04-20, 07:40 | #121 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
Cytat:
ja mam czasem tylko dziwne mysli, ze np. jak jade autostrada jakies 150km/h to sie nagle zamysle, odplyne i zjade komus na pas, a nie daj boze na czyjs samochod i wypadek gotowy. ale dzieki temu jeszcze bardziej sie kontroluje zeby sie skupic na drodze, a nie myslec o niebieskich migalach nio i parkowania tylem bardzo nie lubie, dlatego jak mam mozliwosc przodem to parkuje przodem jednak jak jestem zmuszona tylem to nawet mi to jakos wychodzi, choc z pewna doza niesmialosci |
||
2006-04-20, 08:50 | #122 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Nareszcie wątek dla mnie i o mnie
Prawko mam od ponad roku i baaaaaardzo mało jeżdżę, bo się boję i chyba jestem leniem. Za długo jezdziłam jako pasażer, zawsze mnie wożono Chyba sie wygodnicka zrobiłam. Poza tym to chyba nie mam tego czegoś we krwi, moj tato jest kierowcą, TŻ również, a mnie po prostu do tego nie ciągnie. Jak już mam gdzies jechać ajo kierowca to zawsze wynajde jakies wymówki: a to mam złe butki, a to żle się czuję, zawsze cos wymyślę i wymigam sie od jazdy. A jak już pojade to zawsze koło mnie jedzie tata albo TŻ, nie odważyłam sie sama jechać. Mam nadzieje że z soboty na niedziele zrobie to po raz pierwszy-bede praxcować do pozna w nocy i nie bede zrywac w srodku nocy TŻ żeby po mnie przyjechał, spróbuje sama. Trzymajcie kciuki |
2006-04-20, 11:08 | #123 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
chociaz ciagle sobie obiecuje, ze pocwicze gdzies to parkowanie tylem, bo wstyd... |
|
2006-04-20, 12:25 | #124 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Ja niestety mam ten sam problem,mam prawko juz od prawie 4 lat.Na poczatku jezdzilam bez przesadnego strachu,mielismy male autko i nie bylo problemu.Teraz rodzinka wymienila na kombi i juz jest gorzej.Praktycznie od 2 lat nie siedzialam za kolkiem i bardzo nad tym ubolewam:-(tym bardziej ze za przyklad mam swoja mame ktora ma prawko chyba od 12 lat i juz sie nie przelamala zeby jezdzic!A najsmieszniejsze w tym wszystkim jest to ze moj braciszek blizniak jest instruktorem jazdy!!!!i pracuje u mojego wujka,ktory prowadzi caly osrodek!!Ten fakt powinien byc jakims plusem ale tak niestety nie jest bo nikt nie chce mi pomoc zeby sie przelamac:-(a najgorsze sa teksty mojego taty ktory juz dawno mi obiecal ze troche ze mna pojezdzi dla wprawy,teksty typu:"jest za ciemno(np. o godzinie 20)","pada deszcz","nie mamy autocasco"i takie podobne!Czasami sobie mysle ze na nikogo nie bede sie ogladac,uzbieram sobie na jakis samochodzik i im wszystkim pokaze!!!hehehe
|
2006-04-20, 12:47 | #125 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Centrum
Wiadomości: 1 914
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
W sumie ja też sie bałam jeździć,ale powiedziałam sobie że musze jeździć. Nie po to wydałam 1000zł na kurs żeby teraz moje prawo jazdy zarosło kurzem. Pierwszy raz po egzaminie pojechałam z bacią na cmentarz i to mi chyba pomogło. Babcia tak mnie nachwaliła za płynną jazde że aż mi było głupio.
Potem pojechałam sama do sklepu. Wszystko było fajnie do momentu, kiedy miałam wyjechać z parkingu. Jeden facet zastawił mi droge tak, że naprawde trzeba było być szalenie dokładnym żeby go nie drasnąć. Przyczaiłam sie w tym samochodzie, czekając na to aż ten facet odjedzie, ale jakoś nie zamierzał. I tak siedziałam przez jakieś 10 min, ale w końcu powiedziałam sobie "Kur.., tak nie może być", i udało mi sie gładko wyjechać. To niby nic, ale naprawde oduczyło mnie to strachu przed samochodem. Przekonałam sie że wszystko zależy od nastawienia, a ucieczka przed jazdą jest rzeczą najgorszą.
__________________
'You tell me we can start the rain.
You tell me that we all can change You tell me we can find something to wash the tears away.' |
2006-04-20, 12:49 | #126 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Jaszczurka ty nie proś się nikogo tylko wsiadaj w auto i jazdfa na jakiś plać ewentualnie jakiś opuszczony parking marketowy po zmroku i pojezdzij sobie troche - jazdy się nie zapomina - trzeba tylko trochę odświeżyć pamięć. Dużym autem się nie przejmuj zasadniczo technika prowadzenia jest taka sama jak małego samochodu - a że nie wszędzie się wciśniesz zeby zaparkować - a kto ci każe parkować w danym miejscu to nie egzamin parkuj tam gdzie się zmieścisz albo uważasz że się zmieścisz. Jezdzj bo w przeciwnym, razie zmarnowałaś tylko czas i kasę na kurs - a ojcowie tak mają z jezdzeniem zawsze coś im wypada żeby tylko się wykręcić - spytaj ojca czy auto ma sprawne światła bo jeśli tak to zmrok ci nie przeszkadza nawet takie egipsie ciemności jakie są o 20:00!!
__________________
Uciekaja wszystkie mysli zle - z kazdym dniem .... |
2006-04-20, 13:00 | #127 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: moja słodka tajemnica....
Wiadomości: 616
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
nie wiem czy jest to Cie w stanie pocieszyc ale ja miałam tak samo...gdy zrobiłam prawko byłam w siódmym niebie do czasu gdy wsiadłam za kierownice...stwierdziłam , ze nie dam rady po zrobieniu prawa jazdy nie jezdziłam chyba ze trzy lata bo jak tylko pomyslałam o jezdzeniu to ze strachu dostawałam odruchu wymiotnego az do czasu gdy zmusiła mnie do tego sytuacja zyciowa no i co tu duzo mówić...wsiadłam bo musiałam...ale powiem Ci , ze to było najlepsze wyjscie z tej matni-nie jezdze bo sie boje,boje sie bo nie jezdze. gdy po tej baaaaardzo długiej przerwie wsiadłam za kółko jakze wielkie było moje zdumienie gdy okazało sie, ze ja UMIEM JEZDZIC NIE BOJAC SIE !!!!!!!Sama nie wiem jak to sie stało ale sie stało teraz jezdze wszedzie i kazdym samochodzem jaki mam pod reka nie martw sie-przyjdzie na Ciebie czas!!!!
__________________
"...Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego..." Marek Aureliusz
|
2006-05-29, 11:53 | #128 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
heh.. skad ja to znam. 4 lata prawko sobie lezało na półce .. względneiw domkumanetach - jakby cos- ale nigdy jakby cos sie nie przytrafiło
dopiero kuzynka małoletnia na mnie wpłynęła- przyszła - i sie pyta jakby jej sie cos stało i trzeba byłoby zawieśc ja do szpitala- to do kogo bysmy dzwoniły zeby nam pomógł... biedne dziecko sie bało ze ją nie uratuje.. od tej pory powolutko powolutku i jakoś zaczelam sie wozić jesienią kupiłam sobie auteczko i od tej pory- jestem nierozłączna z nim no.. tylko na imprezy zdecydowanie chodze sama dziewczynki!! odwagi , prawo jazdy do łapeczki, siup do autka pasy zapiac i ruszać w swiat |
2006-05-29, 12:12 | #129 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
|
2006-05-29, 12:15 | #130 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 971
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
A ja sie nie bałam, sarałam sie jeździć jak najwięcej...a tu w zeczłym tygodniu rozbiłam samochód, może nie tak strasznie ale z mojej winy i już teraz nie wiem jak mi się będzie jeździło...wrrrr...
__________________
Dbam o siebie dieta od 3.09.2010!!! 20.12.2010 jeszcze 6,7kg TO GO!!! |
2006-05-29, 14:12 | #131 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: nieważne
Wiadomości: 144
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Jak to dobrze, że nie jestem sama ze swoimi fobiami . Zawsze się boję, że mi auto zgaśnie i rozwścieczeni kierowcy mnie zlińczują , albo że mi cos nagle wyskoczy i zamiast hamować to spanikuję. Panicznie boję się parkowania równoległego ( oblałam od razu na placu ) i zawsze czaję się na rondach, nie potrafię ,wyczuć' kiedy mogę jechać. Na szczęscie mój tata ( ) ma do mnie świętą cierpliwość. Zawsze prawie na siłę zmusza mnie do siadania za kółkiem, gdyby nie on to bym wcale nie jezdziła. Wiem, że gdyby mi np. silnik zgasł na środku skrzyżowania to on nie zacznie na mnie krzyczeć, ale powie coś w stylu ,uspokuj się córciu i po prostu zapal ten samochód '. Naprawdę bardzo pomaga mi przezwyciężyć mój strach.
Moja rada to jeździć często i z kimś, kto Was nie stresuje. Ja miałam nieszczęście trafić na naprawdę wrednego instruktora i to on głównie zraził mnie do jazdy. Bez przerwy ma mnie krzyczał, zawsze znalazło się coś, co mógł skrytykować . Tak więc po każdej lekcji z nim przychodziłam do domu zapłakana i przerażona. Na szczęście po jakimś czasie zmądrzałam i zmieniłam instruktora. Buźka dla wszystkich, powodzenia w Waszych zmaganiach się z auto- potworem .
__________________
,,Nie dlatego ten świat tak wygląda, bo jedna osoba wybrała zło, ale dlatego, że reszta nie miała odwagi wybrać dobra." |
2006-05-29, 14:25 | #132 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2006-05-29, 14:50 | #133 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: nieważne
Wiadomości: 144
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
,,Nie dlatego ten świat tak wygląda, bo jedna osoba wybrała zło, ale dlatego, że reszta nie miała odwagi wybrać dobra." |
|||
2006-05-29, 18:19 | #134 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 184
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
eh, dziewczyny..myslalam,ze tylko ja tak mam z tym prawkiem...
mam juz prawo jazdy ponad rok,ale tez generalnie malo jezdze. i nawet sama nie wiem czemu, bo jestem raczej dobrym kierowca i wiele osób mi to mówi. ale im dluzej nie jezdze, tym bardziej sie tego boje. zazdroszcze np. tym, ktorzy tylko dostana prawko, a juz smigaja po okolicy calymi dniami.. :/ najbardziej sie boje jazdy po miescie..jak mam jechac po jakies zakupy, to albo znajde wymowke, albo bede sie tak stresowac,ze poziom mojej jazdy bedzie adekwatny do poziomu stresu.. bo jesli chodzi o jazde np. na dluzszej trasie-to nie ma problemu-lubie sobie troche "depnąć" na gaz i przekroczyc 120 km/h..w ogole sie nie stresuje zadnym wyprzedzaniem, wymijaniem, omijaniem, rowerzystami itd.. juz tak dawno nie jezdzilam samochodem,ze nawet..zaczynam za nim tesknic.. moze sie przeprosimy.. aha-i nie lubie jezdzic sama..! juz wole,zeby siedział ze mna nawet ktos,kto nie odroznia "stopu" od "nakazu skretu w lewo"..byleby siedział
__________________
"Umrzeć przyjdzie,gdy się kochało wielkie sprawy głupią miłością..." |
2006-05-29, 18:45 | #135 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wejherowo
Wiadomości: 173
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
ja malo jezdze...niestety...trzeb a to naprawic !!
|
2006-05-30, 13:57 | #136 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Myślałam, że tylko ja mam takie obawy przed jeżdżeniem samochodem. A tu proszę nie jestem sama )))
Mam wiele obaw, gdy prowadzę auto. Więc róbuję się zawsze wymigiwać od jazdy. Ale wiem, że kiedyś wsiądę pewna siebie za kierownicę i poradzę sobie.
__________________
"You can have anything you want You can drift, you can dream, even walk on water Anything you want" |
2007-02-06, 19:34 | #137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
ja tylko na początku bałam się jeździć a teraz już się nie boje trzeba troche pojeździć,aby ten lęk zniknął
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14 Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie... |
2007-02-07, 13:25 | #138 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 743
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
A ja nie mam fobii typu, że mi auto zgaśnie, czy ktoś zatrąbi. Mam za to inną. Nie mam w ogóle orientacji w terenie.
Panicznie boję się miasta. Przed jakąś jazdą w nowe miejsce rozmyślam: jak tam dojechać, gdzie będę parkować, a gdzie trzeba skręcić i takie tam... Tragedia. Tak więc kierowca ze mnie kiepski. Auto wykorzystuję głównie do jeżdżenia do pracy |
2007-02-07, 14:06 | #139 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 182
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Ja mam prawko 2 lata i nie jest aż tak drastycznie, że boje sie jeździć, bo jak trzeba to pojadę wszędzie, nie tylko po mieście. Ja mam tak, że zawsze zastanawiam się własnie co bedzie "jesli".... ahh.....moze w końcu się przyzwyczaje i przestane tak myśleć.
|
2007-02-07, 18:55 | #140 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 180
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Jam mam prawko od ponad roku ale przez pierwsze 3 miesiące po jego otrzymaniu wogóle nie jeździłam, bo nie mieliśmy samochodu, później zaczynałam z oporami a to nie gaz wyczuty, a to pogoda nie taka. Teraz staram się jeździć coraz więceej zwłaszcza do TŻ (ostatnio dał mi nawet swoje autko poprowadzić, a to prawie cud znaczy się impreza u znajomych była hehhe ale lepsze to niż wcale) pozdrowionka trzymajcie się swoich kółeczek
|
2007-02-07, 19:39 | #141 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
O...wątek o mnie
Mam prawko od roku i jeszcze ani razu nie jechałam jeszcze sama. Od kilku miesięcy wcale już nie jezdze. Boję sie tego panicznie. Mam wrazenie, ze to kwestia mojego charakteru- jestem przesadnie przewidująca, nerwowa i w dodatku wszystko muszę umiec robić idealnie. A jesli chodzi o jazde samochodem, to ten moj perfekcjonizm osiąga niewyobrażalne rozmiary, bo zdaję sobie sprawę, że tu pomyłka może kosztowac czyjeś życie. Ruszanie na światłach pod górkę wywołuje we mnie totalna panikę Widok tramwaju wywołuje we mnie odruch wciskania hamulca, odruch bezwarunkowy Ja naprawdę chcę jezdzić, ale przemoc sie nie potrafię. A jak juz się przemoge, to wysiadam z samochodu spocona jak mysz i zdenerwowana jak przed maturą. Ostatnio rodzice chcieli kupic mi samochod. A ja powiedzialam "nie". Wiedzialam, ze jak juz bede miala swoj to nie bedzie zmiłuj, bede musiala jezdzic. Paranoja... Pocieszyło mnie, ze jest was tak duzo, myslalam, ze jestem sama z tym problemem.
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. |
2007-02-08, 00:16 | #142 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 610
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Edytowane przez Mroofcia Czas edycji: 2009-01-29 o 16:46 |
2007-02-08, 11:09 | #143 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Ja mam prawko od 2,5 roku ,i bardzo boje sie jezdzic -tak naprawde to jezdze dopiero od 3-4 miesiecy bo dopiero teraz mam swoje wlasne auto dlatego moze przelamalam sie i dojade gdzie niegdzie np. do moich rodziców....
jak mam swoje auto to czuje sie pewniej ,a wczesniej jezdzilismy autem tesciow wiec nawed nie chcialam siadac za kolko -bo sie balam ze jak sie cos stanie to bedzie na mnie - teraz jest coraz lepiej moze wkrotce przelamie sie i wyjade na miasto hihihiihih Najbardziej sie boje tego ze auto mi zgasnie na krzyżówce albo gdzies na światlach a za mną bedą trąbic barany i dopiero sie zestresuje
__________________
moje skarby |
2007-02-08, 17:07 | #144 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Ja mam prawko od ponad roku a samochod od 9 miesięcy i powiem Ci tak, że odkąd pamiętam chciałam jeździć samochodem. Zdałam za trzecim podejściem, byłam bardzo szczęśliwa... do czasu . Kiedy kupiłam maluszka i mialam do niego wsiąść coś się ze mna stało. Po prostu nie mogłam. Wymyślałam kolejne wymówki żeby tylko nie jechać samochodem, że nie mam paliwa, że drzwi się nie domykają, korki na ulicach są ogromne itp. Aż pewnego dnia stwierdziłam że muszę siś przełamać. Wzięłam kluczyki i (jak nikogo nie było w domu) wyjechałam na ulicę. Pojeździłam po okolicy, trochę się bałam, ale jak juz dojechałam do domu byłam bardzo z siebie dumna . Teraz staram się nie wymyślać już tylu wymówek co kiedyś i zawsze staram się jeździć sama kiedy mogę oczywiście, bo wiem że nikt mnie nie będzie pouczał, przeszkadzał czy rozpraszał, ale i tak jeszcze jak wysiądę z autka to raczki mi się trzęsą. Ale teraz nie czuję już takiego strachu jak kiedyś, teraz odczuwam dumę i zadowolenie. Więc myślę, że warto przełamać ten strach. Wierzę w Ciebie i wiem, że Ci sie uda tak jak mnie
|
2007-02-08, 17:16 | #145 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 183
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Ja tak jak Freshona, auto wykorzystuję głównie do jeżdżenia do pracy. Jeśli jadę w nowe miejsce to rozmyślam nad drogą i oczywiście miejscem do zaparkowania. A że życie już parę razy mnie zmusiło (jeżdżę od 1,5 roku) do zboczenia z "utartych ścieżek", to myślę, że repertuar tras mi się w końcu na tyle poszerzy, że przestanę panikować przed nową drogą.
Do wszystkich, które się boją: prawo jazdy zrobiłam 20 lat temu jako 16-latka i NIGDY juz nie jeżdziłam. Tak się stało, ze kupiłam auto no i coś trzeba było postanowić. Wykupiłam 5 lekcji, ze dwie godz. poćwiczyłam z koleżanką, no a potem już sama. Powiem tylko, że nie jadłam z nerwów i nie spałam "bo kupiłam samochód". Swietna kuracja odchudzająca, w dwa tygodnie straciłam 5 kilo.Trasę do pracy "opracowywałam" w nocy (pierwszy raz pod pracą zaparkowałam o północy, szkoda że mnie współpracownicy nie widzieli, pękliby ze śmiechu) lub o 5 rano. Panicznie bałam się, że spowoduję kolizję a mieszkam w sporym mieście. No więc krążyłam jak nocna mara po mieście, przyglądając się znakom, strzałkom i mijając co najwyżej śmieciarki. Potem przyszedł czas jeżdżenia do pracy. Co rano powtarzałam sobie "Jeszcze tylko ten jeden raz pojadę autobusem, od jutra się przemogę i będę jeżdziła autem" ale wybijałam sobie te myśli szybko i nagradzałam się za odwagę. Na początku jeżdżenia nigdy nie brałam pasażerów, zawsze sama. Cisza w pojeździe i pełne skupienie!!! A teraz? Nadal czuję niepewność, ale odczułam też dobrodziejstwo "mobilności". Choćby dziś: mróz, zawierucha a ja nie zdążyłam zmarznąć i przemoknąć, nie tłocze się w komunikacji miejskiej, buty nie przemoknięte. Ech, dama!! |
2007-02-09, 11:28 | #146 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Ja mam prawko 12 lat i też nie jeżdże bo się boję.
Aż mi wstyd i mam nerwy na samą siebie za wywalone pieniądze w błoto. Prawo jazdy zdałam za pierwszym razem, ale nie miałam auta więc nie jeździłam i się "zapomniało". Potem wyszłam za mąż. i mąż i teściowie mieli samochód, potem do tego doszło auto służbowe Tż, czyli 3 auta pod domem a ze mnie kierowca jak za przeproszeniem z koziej dupy trąba. Przełamałam się , wykupiłam 3 godzin jazdy doskonalącej. Po pierwszej godzinie instruktor powiedział ,że w moim przypadku szkoda było kupować godziny bo jeżdżę dobrze, a jak się boję to mam chłopa wziąść i wieczorkiem po spokojnej ulicy pojeździc. Tak też zrobiłam ,ale dalej nie jeżdzę. Po prostu boję się ruchu na ulicy, jak siedzi instruktor to jest ok bo wiem ,że w razie jakichś niepowodzeń odpowiednio zareaguje. A tak to dupa blada. No chyba się nie nadaję, choć bardzo bym chciała. wszystkie moje koleżanki są kierowcami tylko nied ja!!!! |
2007-02-09, 17:50 | #147 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Krk ;]
Wiadomości: 1 073
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
hmmm...może powtarzam się ale uważam, że najlepszm sposobem przełamania strachu jest PRóBOWANIE, początkowo po małych ulicach albo wieczorami a później coraz śmielejja właśnie tak zaczynałam - na początku po osiedlu kilkaset metrów, potem kawałek z marketu do domu a potem przez miasto do babci itd. chociaż muszę od razu zaznaczy ,że mnie trzeba było odciągać od kierownicy niż siła za nią sadzaćpo 3 m-cach sama wybrałam się do kolegi w innej części miasta i wszyscy przeżyli teraz nie wyobrażam sobie, że mogla bym nie jeździć
tak więc Wizażanki: do kierownic!!
__________________
|
2007-02-09, 18:00 | #148 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
No nic,chyba czas się przełamać
|
2007-02-09, 18:08 | #149 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 743
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
|
2007-02-09, 18:08 | #150 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Po zdaniu prawka nie jeździłam ponad 2 lata no i oczywiście nabawiłam się panicznego strachu przed jeżdżeniem. prócz tego ojciec cały czas marudził, że coś mi się stanie itd. No ale stało się tak, że po zdaniu matury wybrałam się na studia - a to wiązało się z dojazdami. Więc rodzice postanowili mi kupić autko. Jak się później okazało to był strzał w 10 bo wreszcie nie bałam się, że zniszczę auto od ojca (ma na punkcie swojego wozu świra). I powiem wam drogie wizażystki że w ten sposób przemogłam strach!! Nie dałam się że zniszczę auto a nawet jeśli gdzieś stuknę (ale tak się o dziwo nie stało) to trudno - mam się przecież nauczyć jeździć Nigdy nie zapomnę swojej pierwszej przejażdżki na prawdziwej drodze bo oczywiście na początku trenowałam na bocznych i mało uczęszczanych uliczkach ale byłam z siebie dumna! Tak więc osobiście uważam, że dobrym sposobem przełamania strachu jest możliwość posiadania swojego wozu (choćby małego malucha CC, Corsa itd. ) no i jeżdżenie po bocznych drogach. Następnie powoli wyjeżdżamy na "prawdziwą" drogę i tak codziennie do skutku. I bez osób trzecich typu mąż, chłopak, wujek czyli sami "wszechwiedzący" kierowcy - oni niepotrzebnie stresują a i tak nie pomogą ciągłym gadaniem "wrzuć bieg, sprzęgło, zwolnij itd."
Aha potem gdzieś przeczytałam, że warto przełamać strach przed prowadzeniem bo przyjemność samodzielnego przemieszczania się i niezależności jest wspaniała - i to fakt Przepraszam za elaborat i pozdrawiam! |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 2 (0 użytkowników i 2 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:17.