Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! :) Część XXII

[Klaudenc]

Napisane przez krolewna_smieszka

Witam się po wczorajszej wizycie u Mysi! Niestety ścięłyśmy spooooro - chyba z 10 cm... Ale Mysia powiedziała, że teraz rosną mi tak piękne, gęste włosy, że nie ma sensu zostawiać tych "smutasów" na końcu. Zacisnęłam zęby i poszłooooo. Skręciły się od razu jak szalone. Tak dużego skrętu jeszcze nigdy nie miałam, nie wiem, jak Mysia to robi. xD Szkoliły się na mnie praktykantki, więc trochę puchu było, ale i tak szał. Są koszmarnie krótkie teraz, ale loki są spektakularne. Swoją drogą, wydaje mi się też, że jak sama się wystylizuję, to będą trochę dłuższe, bo mi aż takie spirale nigdy nie wychodzą. (po ostatniej wizycie u Mysi było dokładnie tak samo - szok, że krótkie, a po pierwszym myciu już nie najgorzej no ale teraz ścięłam znaaacznie więcej...)
Mysia powiedziała, że bardzo chciałaby się przyczepić do mojej pielęgnacji, bo to lubi, ale nie ma do czego. Włosy bardzo zadbane, miękkie, błyszczące, gęste i w ogóle nie wypadające. Jak miło coś takiego usłyszeć po tylu latach walki z sianem. Pozytywnie śmiała się też z mojego włosomaniactwa. Praktykantki nie mogły się napatrzeć na moje loki. xD

Łaaaał, jakie loki :O i nawet kolor odżył po ścięciu ogonków, ładna objętość i grubszy skręt, super.

Zrobiłam małe zakupy - maska z glikolem propylowym i makadamią, odżywka z olejem arganowym i panthenolem i jedna z parafiną i olejkami eterycznymi. Szczena mi do ziemi opadła, jak zobaczyłam tą z arganowym, w ogóle cena śmieszna. Będę testować dzisiaj, już mi się znudził ten garnier oleo i aik w kółko.

[Joanku]

Królewno, jest mega!!!
mam znajoma co ma takie loczyska.. do pasa!!! Zazdro!


Moje włosy tak bardzo wypadają, że nie wiem juz co robić. Płakać mi się chce, bez robienia dramatu, wygląda to smutno ;/
to jest WSZYSTKO co mam. W tej chwili przerzucone na jedną stronę...
dwa lata intensywnej pielęgnacji. Przyrost praktycznie żaden. To juz drugie takie wypadanie na przestrzeni roku. Masakra

[201605161428]

Są mega zjawiskowe korkociągi królewna_sniezka i zdecydowanie dobrze im zrobilo podciecie

Joanku: ja bym u Ciebie zeszła z objętości górą, wtedy ten dół nie będzie wyglądał tak "biednie".

Wrzucam zdjęcie po fryzjerze. Puch spowodowany mżawką za oknem i ciągłym ich dotykaniem dzisiaj (odruch stresowy przed egzaminami). Nie są w najlepszym stanie, ale to już półmetek kuracji antybiotykami, maściami i rypaczami antygrzybicznymi w formie szamponu, więc i tak jestem z nich dumna

[Joanku]

Tak właśnie robię... ale to nie zmienia faktu ze w miesiąc popsuła sie cala fryzura wyhodowana przez lata, a o objętości to w ogóle mogę zapomnieć.

Sent from my SM-G900F using Tapatalk

[201605161428]

Napisane przez Joanku

Tak właśnie robię... ale to nie zmienia faktu ze w miesiąc popsuła sie cala fryzura wyhodowana przez lata, a o objętości to w ogóle mogę zapomnieć.

Sent from my SM-G900F using Tapatalk

Wiem, że ciężko to przełknąć. Od maści i szamponu, mam na głowie wieczny puch i choć wypadanie się uspokoiło jest mi przykro, widząc w jakim są stanie, więc naprawdę rozumiem twoją frustrację, kiedy człowiek nic nie może zrobić, aby sytuacje ratować.
Jesteś pewna, ze nie ma na to wpływu stres/jedzenie, czy jakies czynniki, ktore da sie wyeliminowac?

[Joanku]

No właśnie powinno byc ok. Po raz pierwszy od lat mam uzupełniony poziom żelaza. Mam czas na picie SkPok, i wiem ze mogą przez to włosy polecieć ALE NIE TAK!
WIEC po apokalipsie 2012 mam kolejna 2015...
Jest zle. Nie mogę przeczesac palcami włosów by nie wyjąć z nich 10ciu.. i tak za kazdym razem! A jak nie wyciągnę to wiszą pojedyncze, zaplatne wlosy co wypadly :/
Badania krwi w normie. Wjechala placenta hp (120zl za 12 ampulek) i modle sie o cud... ;/ skora glowy czysta. Nie wiadomo dlaczego lecą.
Od dwoch lat nie zmienila sie dlugosc moich wlosow. Nie chca rosnąć. Mimo podcinania i zabezpieczania zaraz sie rozDwajają i kruszą a przecież odżywiam! No kto jak kto ale ja dbam!
Na razie farba i henna poszlt w odstawke (choc farbowalam sam odrost zeby jak najmniej wlosy w kość dostaly) ;/
Olejowac tez sie boje bo ich wiecej po oleju leci (jakby bylo za ciężko)
Jestem w rozsypce, bo znów sie podziala katastrofa z blizej nieznanych przyczyn..i tak po prostu, wysilek dwoch lat jak krew w piach.
Włosy odżywione i odratowane wypadly. Super jest ;(

Aaa właśnie mialam wrzucic kiedyś, kiedyś włosy przed pierwszym dramatem.
Proszę bardzo.
Tak było bez niczego i sie posypalo.
A potem dwa lata, wzięłam się za pielęgnację zadbałam i bylo spoko az do kolejnego widzimisie. -_-



Sent from my SM-G900F using Tapatalk

[Klaudenc]

Joanku - ja miałam 3 wielkie wypadania w ciągu roku, teraz sypią się minimalnie mniej, ale czuć pod palcami że nowe włosy rosną. Jedno zakole mi tylko zarasta, drugie nie chce a zawsze miałam gęsto. Do tego również rosną bardzo wolno i nie mają żadnej objętości. Na pewno mogę powiedzieć, że są mocniejsze niż były i wypadają głównie dystroficzne (takie cienkie, przezroczyste) oraz są w lepszej kondycji. I niby mam wszystko w normie też, a tu taki misz masz :/
Robię sobie teraz kurację zewnętrznie, jeśli da jakieś rezultaty to dam Ci znać. Nie wiem czy to coś da, ale już chwytam się czegokolwiek bo moje włosy są wszędzie.

[krolewna_smieszka]

Dziękuję za wszystkie miłe słowa

Napisane przez karllii

Powiedz no, jak Mysia wydobywa ten skręt?

Nie mam pojęcia. Tak naprawdę tylko mi umyły szamponem, nałożyły odżywki na kilka minut każdą (Kallos Latte i Kallos Blueberry), po obcięciu psikały każde pasmo wodą, wyciągały je do samego końca dłońmi, żeby rozprowadzić wodę i lekko ugniatały. Tak przygotowane włosy Mysia pokryła dosłownie minimalną ilością żelu, dziewczyny mi je wysuszyły dyfuzorem (ale tak na 100% wysuszyły, co trwało wieki) i na koniec odgniotły. Ja chyba tak sama nigdy sobie nie zrobię, bo nie mam cierpliwości do suszenia, a też trochę mi rąk brakuje, żeby je dobrze suszyć - dziewczyny przy każdej zmianie suszonego pasma zdejmowały dyfuzor, zmieniały jego położenie i dopiero wtedy podczepiały suszarkę i dalej suszyły, wszystko bardzo powoli i dokładnie. Po każdym odsunięciu dyfuzora od głowy miałam loki jak baranki po papilotach, które po odgnieceniu stały się spiralkami. Nawet wczoraj - na drugi dzień po wizycie u fryzjera - wyglądały super i nasłuchałam się sporo komplementów, również od obcych ludzi. Serio, nie wiem, jak ona to robi. xD
Dzisiaj będę sama myć, zobaczymy, co z tego wyjdzie.

[karllii]

Napisane przez krolewna_smieszka

Dziękuję za wszystkie miłe słowa


Nie mam pojęcia. Tak naprawdę tylko mi umyły szamponem, nałożyły odżywki na kilka minut każdą (Kallos Latte i Kallos Blueberry), po obcięciu psikały każde pasmo wodą, wyciągały je do samego końca dłońmi, żeby rozprowadzić wodę i lekko ugniatały. Tak przygotowane włosy Mysia pokryła dosłownie minimalną ilością żelu, dziewczyny mi je wysuszyły dyfuzorem (ale tak na 100% wysuszyły, co trwało wieki) i na koniec odgniotły. Ja chyba tak sama nigdy sobie nie zrobię, bo nie mam cierpliwości do suszenia, a też trochę mi rąk brakuje, żeby je dobrze suszyć - dziewczyny przy każdej zmianie suszonego pasma zdejmowały dyfuzor, zmieniały jego położenie i dopiero wtedy podczepiały suszarkę i dalej suszyły, wszystko bardzo powoli i dokładnie. Po każdym odsunięciu dyfuzora od głowy miałam loki jak baranki po papilotach, które po odgnieceniu stały się spiralkami. Nawet wczoraj - na drugi dzień po wizycie u fryzjera - wyglądały super i nasłuchałam się sporo komplementów, również od obcych ludzi. Serio, nie wiem, jak ona to robi. xD
Dzisiaj będę sama myć, zobaczymy, co z tego wyjdzie.

No to faktycznie sie narobily, co widac nawet po wloskach. Wrzuc zdjęcie jak samam umyjesz i wystylizujesz
I jeszcze raz...boskie są!

[Klaudenc]

Jeeeej znalazłam stronę uk gdzie można kupić kallosy *.* chyba sobie sprawię bo coś ostatnio kocham oleje z omega 9 nasycone i chętnie bym spróbowała Blueberry i Banana.

[krolewna_smieszka]

Ułożone po mojemu. Tak jak już wcześniej pisałam, ja nie umiem zrobić aż tak mocnego skrętu, ale dzięki temu są trochę dłuższe. Spiralki nadal są, więc to chyba kwestia cięcia.
Tak wczoraj się zastanawiałam, jak uzyskać idealne spiralki i przypomniało mi się, że Mysia czasami skręca dłonią pojedyncze moje loki, żeby im pokazać kierunek, w którym mają się kręcić (tak jak czasami spiralny kabel telefoniczny się przekręcał na drugą stronę i trzeba było go wygiąć, żeby był idealną spiralą ). Spróbowałam tak na kilku lokach i zadziałało, więc może muszę tak ogólnie robić.
Starałam się robić dokładnie to samo, co miałam robione u Mysi, ale wiadomo, że niestety mniej starannie. Dałam też małą ilość żelu jak na mnie.
Loki po wizycie u Mysi były ładniejsze, ale chyba moja własna stylizacja mi bardziej pasuje do twarzy, bo nie robi ze mnie pyzy.

[martaakow]

Napisane przez krolewna_smieszka

Ułożone po mojemu. Tak jak już wcześniej pisałam, ja nie umiem zrobić aż tak mocnego skrętu, ale dzięki temu są trochę dłuższe. Spiralki nadal są, więc to chyba kwestia cięcia.
Tak wczoraj się zastanawiałam, jak uzyskać idealne spiralki i przypomniało mi się, że Mysia czasami skręca dłonią pojedyncze moje loki, żeby im pokazać kierunek, w którym mają się kręcić (tak jak czasami spiralny kabel telefoniczny się przekręcał na drugą stronę i trzeba było go wygiąć, żeby był idealną spiralą ). Spróbowałam tak na kilku lokach i zadziałało, więc może muszę tak ogólnie robić.
Starałam się robić dokładnie to samo, co miałam robione u Mysi, ale wiadomo, że niestety mniej starannie. Dałam też małą ilość żelu jak na mnie.
Loki po wizycie u Mysi były ładniejsze, ale chyba moja własna stylizacja mi bardziej pasuje do twarzy, bo nie robi ze mnie pyzy.

Cudowne loczyska
(Ja to nawet nie widzę specjalnej różnicy między Twoimi a Mysi )

[karllii]

Napisane przez krolewna_smieszka

Ułożone po mojemu. Tak jak już wcześniej pisałam, ja nie umiem zrobić aż tak mocnego skrętu, ale dzięki temu są trochę dłuższe. Spiralki nadal są, więc to chyba kwestia cięcia.
Tak wczoraj się zastanawiałam, jak uzyskać idealne spiralki i przypomniało mi się, że Mysia czasami skręca dłonią pojedyncze moje loki, żeby im pokazać kierunek, w którym mają się kręcić (tak jak czasami spiralny kabel telefoniczny się przekręcał na drugą stronę i trzeba było go wygiąć, żeby był idealną spiralą ). Spróbowałam tak na kilku lokach i zadziałało, więc może muszę tak ogólnie robić.
Starałam się robić dokładnie to samo, co miałam robione u Mysi, ale wiadomo, że niestety mniej starannie. Dałam też małą ilość żelu jak na mnie.
Loki po wizycie u Mysi były ładniejsze, ale chyba moja własna stylizacja mi bardziej pasuje do twarzy, bo nie robi ze mnie pyzy.

No są dłuższe, ale powiem Ci ze lepiej wyglądają jak sa trochę "rozciągnięte" Twoje spiralki. Te od Mysi tak jakby nakładały się na siebie. Śliczne masz te lokasy, ile ja bym dała chociaż za połowę Twojego skrętu...

A co do tego nawijania na palec to coś w tym jest, kiedyś grzywka mi się strasznie ułożyła, zrobiłam podobnie i już było okej

[malamyszka20]

Witajcie. Wprawdzie kreconych wlosow nie mam, ale mam puszace sie i skłonne do kręcenia. Możecie polecić jakies kosmetyki podkreślające skręt jakaś piankę itd

[201605161428]

Napisane przez malamyszka20

Witajcie. Wprawdzie kreconych wlosow nie mam, ale mam puszace sie i skłonne do kręcenia. Możecie polecić jakies kosmetyki podkreślające skręt jakaś piankę itd

Pigulka po raz enty.

[Klaudenc]

Chyba kocham olejek rycynowy. Rok temu robił mi suszę okrutną, a teraz mi nawilża włosy. Cieszę się bo ponoć ładnie wzmacnia, przyspiesza porost itd. więc stosowanie takiego oleju dłużej może być zbawienne. Nowe kosmetyki też mi pasują, więc używam tylko 3 odżywek obecnie, czasami tylko rzucę coś dla odmiany żeby zdenkować Jest wreszcie minimum haha
Tylko dzisiaj mam strąki i przychlast bo wczoraj mnie spuszyło, masakra, kiedyś brak objętości był czymś niemożliwym.

[malamyszka20]

Właśnie mnie oswiecilo ze nie mam prostych i suchych wlosow tylko podatne typu 2a. Chciałabym zacząć pielęgnacje cg. Czytałam pigułkę ale tam jest tyle tych produktów ze mozna dostać oczopląsu... Możecie doradzić kosmetyki które aktualnie używacie i które sie sprawdzają najlepiej?

[SceneQueene]

Też mam skręt tego typu.
Co mi obecnie służy:
Maska Kallos botox, kallos cherry, alterra z granatem.
Serum Bioelixire arganowe na końce.
Olejowanie olejem winogronowym.
Odżywka - Syoss repair.
Szampon - Glisskur hyialuron, Glisskur awokado i karite, alterra z granatem.
Ale musisz pamiętać o tym, że każde włosy są inne. Ja do tego jakie moje włosy lubią kosmetyki doszłam metoda prób i błędów. Teraz już wiem czego szukać.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

I oczywiście stosuje metodę omo.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[sandrek]

Napisane przez SceneQueene

Też mam skręt tego typu.
Co mi obecnie służy:
Maska Kallos botox, kallos cherry, alterra z granatem.
Serum Bioelixire arganowe na końce.
Olejowanie olejem winogronowym.
Odżywka - Syoss repair.
Szampon - Glisskur hyialuron, Glisskur awokado i karite, alterra z granatem.
Ale musisz pamiętać o tym, że każde włosy są inne. Ja do tego jakie moje włosy lubią kosmetyki doszłam metoda prób i błędów. Teraz już wiem czego szukać.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

I oczywiście stosuje metodę omo.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

Nie pamiętalam ze masz fale 2a. To tak jak ja, ale nie mogę ich okiełznać.

[SceneQueene]

Mam, mam. Jak mają dobry dzień to i 2b. Ale ostatnio przeważnie mają złe dni :-(. A jak są piękne to się robią prawie że proste albo góra jest przeciażona. Wr! :-D

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[sandrek]

Napisane przez SceneQueene

Mam, mam. Jak mają dobry dzień to i 2b. Ale ostatnio przeważnie mają złe dni :-(. A jak są piękne to się robią prawie że proste albo góra jest przeciażona. Wr! :-D

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

Bloga nie masz? Poczytałabym.

[malamyszka20]

Napisane przez SceneQueene

Też mam skręt tego typu.
Co mi obecnie służy:
Maska Kallos botox, kallos cherry, alterra z granatem.
Serum Bioelixire arganowe na końce.
Olejowanie olejem winogronowym.
Odżywka - Syoss repair.
Szampon - Glisskur hyialuron, Glisskur awokado i karite, alterra z granatem.
Ale musisz pamiętać o tym, że każde włosy są inne. Ja do tego jakie moje włosy lubią kosmetyki doszłam metoda prób i błędów. Teraz już wiem czego szukać.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

I oczywiście stosuje metodę omo.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

dziekuje, a jaka odzywke stosujesz do OMO? Ta z sayoss?

[elunka88]

Dzień dobry!
Pewnie nigdy nie nadrobię, wrócę na dłuzej jak bedzie zima i mniej obowiązków
Skruszona poczytam trochę, bo mam ostatnio mega problemy, ciągle noszę związane włosy, nie mogę wydobyć takiego skrętu jak wcześniej, włosy się puszą, wypadają, przetłuszczają masakra.

Z wami było lepiej

[karllii]

Napisane przez elunka88

Dzień dobry!
Pewnie nigdy nie nadrobię, wrócę na dłuzej jak bedzie zima i mniej obowiązków
Skruszona poczytam trochę, bo mam ostatnio mega problemy, ciągle noszę związane włosy, nie mogę wydobyć takiego skrętu jak wcześniej, włosy się puszą, wypadają, przetłuszczają masakra.

Z wami było lepiej

Ooo! Ooo! Podpisuję się pod tym.

Moje tez wydziwiaja od dluzszego czasu, co bym nie zrobila to jest zle, caly czas je spinam no bo nie daaa radyyy. W dodatku w kitce wygladam bardzo niekorzystnie ... Macie jakieś sprawdzone upięcia, triki zeby dobrze wygladac w upieciu ?

[SceneQueene]

Napisane przez karllii

Ooo! Ooo! Podpisuję się pod tym.

Moje tez wydziwiaja od dluzszego czasu, co bym nie zrobila to jest zle, caly czas je spinam no bo nie daaa radyyy. W dodatku w kitce wygladam bardzo niekorzystnie ... Macie jakieś sprawdzone upięcia, triki zeby dobrze wygladac w upieciu ?

Ja sobie ostatnio wzięłam podkręcilam loki, zrobiłam kitke, przekręciłam włosy na spod i zawinęłam w jakby kok. Potem poszczególne loki dobierałam jeden z prawej drugi z lewej aż powstało upiecie. Z boku zostawiłam trochę włosów, podzieliłam na 3 pasma i podpielam z boku. Wiem, opis niezbyt jasny, nie umiem wytłumaczyć. :-D Bok wyglądał jak na zdjęciu, z tyłu było to upiecie z loków.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[martaakow]

Napisane przez SceneQueene

Ja sobie ostatnio wzięłam podkręcilam loki, zrobiłam kitke, przekręciłam włosy na spod i zawinęłam w jakby kok. Potem poszczególne loki dobierałam jeden z prawej drugi z lewej aż powstało upiecie. Z boku zostawiłam trochę włosów, podzieliłam na 3 pasma i podpielam z boku. Wiem, opis niezbyt jasny, nie umiem wytłumaczyć. :-D Bok wyglądał jak na zdjęciu, z tyłu było to upiecie z loków.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

No niezbyt.
Na zdjęciu wygląda bardzo prosto, a po opisie to jakaś czarna magia.

[201605161428]

Eh jak ja bym chciala moc juz koka sobie robic

[SceneQueene]

Napisane przez martaakow

No niezbyt.
Na zdjęciu wygląda bardzo prosto, a po opisie to jakaś czarna magia.

No właśnie :-D. Pracowałam nad tym jakąś godzinę, tył był świetny, tylko oczywiście nie miał mi kto zrobić zdjęcia, wyszłam i zaczęło padać, więc jak wróciłam to już nie było czemu zdjęcia robić :-D.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Klaudenc]

Uwielbiam koki, też sobie już mogę upinać i używam do tego takich falowanych, średniej długości wsuwek zakończonych kuleczką - trzymają wszystko, polecam bardzo!
Muszę sobie ukręcić jakaś maseczkę z olejem rycynowym, chyba użyję do tego ziaji kakaowej bo ziaja kolor mi się skończyła, buuu. Nie wiem co ten rycynowy w sobie ma ale włosy go wsiąkają i potem są takie fajniusie Używa któraś z Was olei na parafinie? Ja właśnie kładę troszkę amli pod olej rycynowy i solidnie zapobiega odparowywaniu wody, 10 razy lepiej niż silikony. Mam tą Amlę już na dnie i myślę nad migdałowym a dabur bo Amli nigdzie nie widuję już u siebie stacjonarnie. A szkoda, bo uwielbiam jej zapach, mój tż też

[malamyszka20]

Możecie polecić jakaś piankę bez sylikonow?