Nie mam przyjaciół - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-04-02, 08:02   #1
Sweet Sue
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Nowy Świat
Wiadomości: 42
Unhappy

Nie mam przyjaciół


Witam,

Pewnie już taki wątek był na forum, ale jednak prosiłabym o jakieś wsparcie czy porady albo odzew wizażanek mających podobny problem.
Mam 20 lat, jestem studentką i jestem bardzo samotna. Nie mam znajomych, żadnej paczki, chłopaka ani prawdziwej przyjaciółki od serca. Mam świetny kontakt z mamą, ale same wiecie że to nie to samo. Nie wiem czy to moja wina, nie wiem co robię źle, ze ludzie mają mnie po prostu w dupie. Nawet drogą internetową nikt nie chce się ze mną zaprzyjaźnić. Nie chodzę na imprezy, nie wyjeżdżam na wakacje, bo nie mam z kim. W szkole miałam znajomych, ale to były takie sztuczne, tylko szkolne znajomości, na wakacjach nikt się do mnie nie odzywał.
To nie jest tak, że stronię od ludzi i do nikogo się nie odzywam. Przeciwnie staram się zagadywać, jestem wesoła, mam duże poczucie humoru, ale jakoś nikt nie chce mnie poznać bliżej. Chciałabym mieć chociaż korespondencyjną koleżankę. Czy problem tkiwi we mnie? Czy jest ktoś kto ma podobny problem? Jestem naprawdę przybita i tracę nadzieje na to, że kiedyś ta sytuacja się zmiani. Proszę o odzew. Pozdrawiam

Edytowane przez Sweet Sue
Czas edycji: 2010-04-29 o 18:46
Sweet Sue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-02, 10:08   #2
zagubiona_w_swoich_snach
Zakorzenienie
 
Avatar zagubiona_w_swoich_snach
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 3 477
Dot.: Nie mam przyjaciół

tu jest pelno watkow "regionalnych" za tak powiem odezwij sie do dziewczyn z Twojej miejscowosci ( czy tam miasta gdzie studiujesz) i napewno sie ktos do pogadania/spotkania znajdzie
__________________
Nie możesz zmienić wszystkiego.
Możesz za to zmienić jedną, małą rzecz.
I tak to działa.
zagubiona_w_swoich_snach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-02, 11:10   #3
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: Nie mam przyjaciół

- jeśli ktoś Cię gdzieś zaprosi, np. na jakieś luźne piwo po zajęciach, a Tobie się wybitnie nie chce iść.... to IDŹ! będzie fajnie, pogadasz z ludźmi, a następnym razem jest większa szansa, że Cię zaproszą na coś "większego"

- odzywaj się do znajomych sama -ale nie za często, jeśli ktoś nigdy pierwszy się nie odzewie, to przestań, widocznie nie jest zainteresowany znajomością z Tobą, trudno. Ty na pewno też nie ze wszystkimi chcesz się przyjaźnić

- zaproponuj sama spotkanie znajomym ze studiów. Powiedz np. "ach! mam taką ochotę na piwo/gorącą czekoladę/... -pójdzie ktoś ze mną?"

- zapisz się może na taniec/fitness/.... jakieś kółko studenckie.. niekoniecznie naukowe. Może będziesz robić bzdury (rozklejać plakaty), ale przynajmniej poznasz kogoś

I nie myśl, że jesteś sama. Nie wszyscy zadowalają się "płytkimi" znajomościami. Nie wszyscy mają szczęście trafić na bratnie dusze w podstawówce.. .

Uśmiech! Gotowość wyjścia na spotkanie! Po zajęciach nie uciekaj od razu do domu, jeśli naprawdę nie musisz!
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-02, 11:11   #4
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
Dot.: Nie mam przyjaciół

Cytat:
Napisane przez Sweet Sue Pokaż wiadomość
Witam,

Pewnie już taki wątek był na forum, ale jednak prosiłabym o jakieś wsparcie czy porady albo odzew wizażanek mających podobny problem.
Mam 20 lat, jestem studentką i jestem strasznie samotna. Nie mam znajomych, żadnej paczki, chłopaka ani prawdziwej przyjaciółki od serca. Mam świetny kontakt z mamą, ale same wiecie że to nie to samo. Nie wiem czy to moja wina, nie wiem co robię źle, ze ludzie mają mnie po prostu w dupie. Nawet drogą internetową nikt nie chce się ze mną zaprzyjaźnić. Nie chodzę na imprezy, nie wyjeżdżam na wakacje, bo nie mam z kim. W szkole miałam znajomych, ale to były takie sztuczne, tylko szkolne znajomości, na wakacjach nikt się do mnie nie odzywał.
Wynajmuje teraz pokój z koleżanką z liceum, ale to też trudno nazwać przyjaźnią, bo jakoś razem nie wychodzimy, kiedy gdzieś wyjeżdżamy to kontakt jest tylko wtedy kiedy ja piszę itp.
To nie jest tak, że stronię od ludzi i do nikogo się nie odzywam. Przeciwnie staram się zagadywać, jestem wesoła, mam duże poczucie humoru, ale jakoś nikt nie chce mnie poznać bliżej. Chciałabym mieć chociaż korespondencyjną koleżankę. Czy problem tkiwi we mnie? Czy jest ktoś kto ma podobny problem? Jestem naprawdę przybita i tracę nadzieje na to, że kiedyś ta sytuacja się zmiani. Proszę o odzew. Pozdrawiam
Moze zorganizuj jakies spotkanie u sibeie na mieszkaniu... mała imprezkę z okazji 'czegoś tam'.... spróbuj sie zintegrowac bardziej z ludźmi z roku..ze współlokatorką...
Od czegoś trzeba zaczac...
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-02, 11:14   #5
milka8686
Zadomowienie
 
Avatar milka8686
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 446
Dot.: Nie mam przyjaciół

albo na watku, ktory bedzie zgodny z Twoimi zainteresowaniami

NIe zawsze jest sie w klasie z ludzmi z ktorymi mozna sie zaprzyjaznic, czasami trzeba poprzestac na kolezenstwie i nie ma w tym niczyjej winy. Otworz sie na nowe znajomosci (moze mieszkanie w akademiku?a nie z kolezanka, z ktora nie masz za duzego kontaktu), ale pamietaj nic na siłę

powodzenia
milka8686 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-02, 16:01   #6
Gomra
Zakorzenienie
 
Avatar Gomra
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 751
GG do Gomra
Dot.: Nie mam przyjaciół

moze jestes tak fajna ze kazdy sadzi ze na pewno to ty nie bedziesz chciala sie kuplowac na dluzsza mete, a co do przyjazni z mama - powiem ci ze to jest najcenniejsza przyjazn jaka masz. bo kiedy jestes juz dorosla to mamie mozesz opowiedziec o wszystkich swoich problemach, czy o chorobie czy o klopotach... a kolezanka moze terazjest a pozniej jej nie ma, i wszystcy znaja twoje tajemnice..

ja np nie wierze w przyjazn pomiedzy dwoma obcymi kolezankami. ju chyba z 6 razy sie przejechalam... a mama bedzie przy mnie zawsze min za to kocham swoja.
Gomra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-02, 16:05   #7
Marwari
Zakorzenienie
 
Avatar Marwari
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 079
GG do Marwari
Dot.: Nie mam przyjaciół

na pewno nie jest z Tobą tak źle
ja też nie mam jakiegoś super tłumu koleżanek... ale przynajmniej mam super TŻ
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer


[SIGPIC][/SIGPIC]
Marwari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-02, 16:07   #8
Jean Lafitte
Raczkowanie
 
Avatar Jean Lafitte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 59
Dot.: Nie mam przyjaciół

To jest tak.
Jak szukasz milosci to jej nie znajdziesz.
Jak nie szukasz to znajdzie cie sama.
Tak samo z przyjaźnią.
So don't be "needy"
Jean Lafitte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-02, 16:58   #9
Ewik86
Zakorzenienie
 
Avatar Ewik86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 051
Dot.: Nie mam przyjaciół

Mam podobny problem i podobnie się czuję. Różnica jest taka, że mam TŻ.
Kilka razy przejechałam się na "koleżankach". Myślałam, że została mi jedna dobra kumpela. I chyba się myliłam- od jakiegoś czasu jak ja się nie odezwę ona też nie. Ma inne towarzystwo, z którym często się spotyka i imprezuje. Poza tym zauważyłam, że bardzo się zmieniła, na gorsze niestety. Tak więc również czasami czuję się samotna.
Nie szukałabym problemu w Tobie. Po prostu niekiedy tak się życie układa.
Posłuchaj rad innych wizażanek, może coś dzięki nim się odmieni
__________________
Niebo czuwa nad tymi, którzy odeszli.





Dominika

Alicja
Ewik86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-02, 17:02   #10
aga696
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 659
Dot.: Nie mam przyjaciół

Imprezka,piwo a nawet nie zorientujesz się ile znajomych ci przybędzie
aga696 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-02, 17:54   #11
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Nie mam przyjaciół

Jak nie masz z kim pójść na imprezę, to idź sama (i najlepiej nie pić. Samotna dziewzyna jest bardzo narażona na różne "przygody). Jeszcze 2 lata temu zdarzało mi się wychodzić samej gdzieś do knajpki, czy na imprezę i świetni się bawiłam. A na imprezie zawsze kogoś spotkasz (np. chłopaka, który robi ksero na wydziale) i będzie łatwiej zagadać "o, my się chyba znamy".
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-02, 18:06   #12
Sweet Sue
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Nowy Świat
Wiadomości: 42
Dot.: Nie mam przyjaciół

Dziękuję wszystkim za krzepiące porady

Planowałąm kilka razy wyjście do klubu w pojedynkę, ale może głupio to zabrzmi - ale trochę się wstydzę, jestem raczej nieśmiała, wydaje mi się że do klubów wszyscy chodzą z kimś i głupio tak samej. Co do alkoholu - jestem abstynetką, no może nie totalną, ale ogólnie odrzuca mnie od alkoholu, dlatego też w LO nie byłam zapraszana na imprezy, więc średnio jestem obyta w tych imprezowych klimatach.
Sweet Sue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-02, 18:12   #13
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Nie mam przyjaciół

Cytat:
Napisane przez Sweet Sue Pokaż wiadomość
Dziękuję wszystkim za krzepiące porady

Planowałąm kilka razy wyjście do klubu w pojedynkę, ale może głupio to zabrzmi - ale trochę się wstydzę, jestem raczej nieśmiała, wydaje mi się że do klubów wszyscy chodzą z kimś i głupio tak samej. Co do alkoholu - jestem abstynetką, no może nie totalną, ale ogólnie odrzuca mnie od alkoholu, dlatego też w LO nie byłam zapraszana na imprezy, więc średnio jestem obyta w tych imprezowych klimatach.

Też jestem abstynentką. Totalną. Zwyczajnie nienawidzę smaku alkoholu (toleruję Karmi kawowe), poza tym upijam się kompletnie po 1 piwie (po połowie butelki już mi "wesoło"), do tego mój kac jest istna agonią połączoną z biegunką i wymiotami (może to dziwnie zabrzmi, ale mam chyba alergię na alkohol). Tak więc przezornie nie piję. no i nie chcę nikogo stawiać w sytuacji, by musiał taszczyć me szanowne zwłoki do domu. I wiesz co? Odnoszę wrażenie, że zawsze bawię się najlepiej ze wszystkich (czasem nawet pada pytanie, ile wypiłam, bo z miejsca wskakuję na parkiet, wygłupiam się, itd). W Polsce nadal panuje mniemanie, że nie można bawić się bez alkoholu (tzn. nie da się), a jest to nieprawdą. Jak umawiam się z kimś na piwo, to ta 2 osoba wie, że owo piwo, to taka nazwa spotkania, bo ja będę siedziała przy soczku bananowym (czasem całe towarzystwo pije "wściekle psy", a ja... kawę).
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-02, 18:18   #14
Sweet Sue
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Nowy Świat
Wiadomości: 42
Dot.: Nie mam przyjaciół

Ja mam to samo, jeśli zdarza mi się wyjść z kimś to ja bawię się najlepiej i najgłośniej Mam wtedy taki naturalny power i wkurzają mnie głosy co niektórych znajomych, ze abstynenci to sztywniacy. Oni sa dla mnie sztywniakami, bo nie potrafią się naturalnie wyluzować, tylko podpierają ściany i dopiero jak dadzą sobie w szyje robią się nadpobudliwi i czasem przyjmuje to "niesmaczny obrót"
Sweet Sue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-02, 18:19   #15
kleopatrrrra
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 128
Dot.: Nie mam przyjaciół

Sweet Sue! powiem Ci ja bylo u mnie. miałam przyjaciółki, ktore pewnego razu zgaały sie i przestaly sie ze mna kontaktowac... bylam zalamana, nie mialam z kim gadac co robic gdzie wyjsc. w domu bylam smutna przez co awantury i tak w kolko.. wtedy los sie do mnie odwrocil i poznalam jego, rozchmurzyl mnie rozweselil i utulił, moja pueta to nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo : pozdr
kleopatrrrra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-02, 19:45   #16
Ewik86
Zakorzenienie
 
Avatar Ewik86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 051
Dot.: Nie mam przyjaciół

Cytat:
Napisane przez kleopatrrrra Pokaż wiadomość
Sweet Sue! powiem Ci ja bylo u mnie. miałam przyjaciółki, ktore pewnego razu zgaały sie i przestaly sie ze mna kontaktowac... bylam zalamana, nie mialam z kim gadac co robic gdzie wyjsc. w domu bylam smutna przez co awantury i tak w kolko.. wtedy los sie do mnie odwrocil i poznalam jego, rozchmurzyl mnie rozweselil i utulił, moja pueta to nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo : pozdr
Jestem zdania, że lepiej wcześniej niż później poznać się na "przyjaciołach" - przynajmniej człowiek wie kim ci ludzie byli naprawdę i że nigdy już nie oszukają, wykorzystają itd...

Autorko- wszystko jest dla ludzi, alkohol też, ale wiadomo, że są pewne granice A Ci co nie potrafią się bawić bez %, no cóż, mają problem
__________________
Niebo czuwa nad tymi, którzy odeszli.





Dominika

Alicja
Ewik86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-02, 20:08   #17
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Nie mam przyjaciół

A co do tych przyjaźni do konca zycia, to chyba naturalne czasami jest, ze rowniez przyjaciele przychodzą i odchodzą. Ludzie ogólnie się zmieniają w zyciu. Przecież bywa i tak, ze sie partnera zmienia po kilkunastu latach. I to wcale nie musi oznaczać, ze ta osoba byla zła i ze nic prawdziwego nigdy nie bylo.
Teraz sobie np. nie moge wyobrazić, aby miala stracić moją najbliższą przyjaciołkę, ale kto wie co bedzie potem? czasami ludzkie drogi się rozchodzą i nie potrafią zejśc. Prawdziwa milosc i prawdziwa przyjazn wedlug mnie nie musi trwać do konca zycia.Jak to sie mowi, nie liczy się ilośc, ale jakoś... Ale mowie oczywiscie o takich hm.. naturalnym rozstaniu, a nie z powodu wykorzystania, czy oszukania.

A co do znajomych. Z tego co zauwazylam(ja rowniez poniekąd tak mam...) ludzie często zamknięci są w swojej grupie znajomych i nie chcą do niej wpuszczać nikogo z zewnątrz. Trzeba sie dobrze zaprzyjaznić z jakaś osobą, aby "wpuscila" cie do swojej paczki. Takze probuj może zapraszać kogos na piwo, do kawiarni, czy cokolwiek. Naprawde moze wystarczyc jedna osoba przez którą poznasz masę innych ludzi.

A co do chodzenia samej do clubu, to ja bym sie czula nieswojo i źle. Zawsze ludzie są w większej ekipie, a poznać kogoś fajnego moze byc naprawde cięzko. Zbyt duzo podpitych facetów jest.
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-02, 22:16   #18
Czarnulka19
Zadomowienie
 
Avatar Czarnulka19
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 160
Dot.: Nie mam przyjaciół

Cytat:
Napisane przez Sweet Sue Pokaż wiadomość
Ja mam to samo, jeśli zdarza mi się wyjść z kimś to ja bawię się najlepiej i najgłośniej Mam wtedy taki naturalny power i wkurzają mnie głosy co niektórych znajomych, ze abstynenci to sztywniacy. Oni sa dla mnie sztywniakami, bo nie potrafią się naturalnie wyluzować, tylko podpierają ściany i dopiero jak dadzą sobie w szyje robią się nadpobudliwi i czasem przyjmuje to "niesmaczny obrót"
... i ja przyłączam się do jakże zacnego grona abstynentów Ze mną to jest tak ,że okazyjnie napiję się szampana czy drinka , ale na imprezach i nacodzień przeważnie stronię od alkoholu.Uważam ,że bycie trzeźwym nie wyklucza dobrej zabawy a wręcz przeciwnie jak się rozkręcę to bawię się równie dobrze jak pozostali a nawet lepiej Przynajmniej mam pełną świadomość swoich czynów i nie muszę obawiać się ,że coś wymknie mi się spod kontroli .
Dotąd spotkałam się z różną reakcją ... Jedni ten fakt akceptują i nie robią z tego nie wiadomo jakiego problemu ,drudzy natomiast starają się za wszelką cenę wmusić we mnie choć kropelkę Ja jestem osobą o bardzo silnej woli i na szczęście się nie daję ,potrafię odmawiać i to najważniejsze .
Pamiętam nawet taki przypadek ,że pewien znajomy z którym bawiłam się na imprezie na następny dzień robił mi wyrzuty z tego powodu
Chyba liczył ,że gdy będę pod wpływem alkoholu to może uda mu się coś w końcu zdziałać
Jeśli chodzi o znajomych to nie mam ich zbyt wielu.Może z jednym kolegą spotkam się raz na jakiś czas i nic poza tym... Mam za to przyjaciółkę taką od serca z którą znamy się już szmat czasu , dokładnie nie liczyłam ,ale ponad 10 lat na pewno. Z resztą znajomych ograniczyłam bądź zerwałam całkowicie kontakt. Wcześniej wychodziłam z założenia ,że skoro mam taką wspaniałą i zaufaną przyjaciółkę to nikogo więcej nie potrzebuję. Dzisiaj już wiem ,że popełniłam ogromny błąd skreślając wszystkich tych ludzi.
Przyjaciółka ma też swoje własne ,prywatne życie i nie może całego wolnego czasu poświęcać tylko i wyłącznie mojej osobie.
Myślę ,że sama powinnaś wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć działać! tzn . wychodzić pierwsza z inicjatywą do ludzi a nie jedynie oczekiwać propozycji od innych.Dziewczyny podsunęły Ci wiele fajnych i ciekawych pomysłów ,myślę ,że wartych głębszego rozważenia.
Co Ci szkodzi Zaproponować współlokatorce wyjście "na piwo" ?
Jak najczęściej zagaduj i szukaj kontaktu z innymi.Nieśmiałość na pewno będzie Ci utrudniać realizację tych pomysłów , ale myślę ,że warto się przełamać czy też zaryzykować i wcielić je w życie.
Powodzenia

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Cytat:
Napisane przez kleopatrrrra Pokaż wiadomość
Sweet Sue! powiem Ci ja bylo u mnie. miałam przyjaciółki, ktore pewnego razu zgaały sie i przestaly sie ze mna kontaktowac... bylam zalamana, nie mialam z kim gadac co robic gdzie wyjsc. w domu bylam smutna przez co awantury i tak w kolko.. wtedy los sie do mnie odwrocil i poznalam jego, rozchmurzyl mnie rozweselil i utulił, moja pueta to nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo : pozdr
Szczęściara.Nie do każdego , niestety los się tak uśmiecha

Edytowane przez Czarnulka19
Czas edycji: 2010-04-03 o 10:25
Czarnulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-02, 23:07   #19
Coma_
Zadomowienie
 
Avatar Coma_
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
Dot.: Nie mam przyjaciół

I ja mam podobny problem co założycielka wątku... także droga Sweet Sue, bardzo dobrze Cię rozumiem i współczuję, bo wiem jak to cholernie źle jest, gdy cały dzień masz tylko siebie i własne myśli. I nikogo żeby tych myśli się pozbyć, pogadać.
Różnica jest taka, że mam TŻ, ale... TŻ ma swoich znajomych (samych mężczyzn), niezwykle zgrany skład, poza tym jest u mnie może 2 razy w tygodniu... w pozostałe dni budzę się w pustym pokoju, zagłębiam się w pracę i naukę, wracam do pustego pokoju i tyle. Zero rozrywek typu impreza, wyjście na kawę, wspólne zakupy, pogaduchy. Można się zdołować, jedynymi osobami z którymi gadam jest: TŻ co jakiś czas, współlokatorka jak akurat się spotkamy w kuchni, ludzie z pracy i szkoły (przelotem podczas przerw i o ogólnikach). Załamka...
Czuję, że dziczeję, że bezprawnie wymagam od TŻ aby poświęcał mi więcej czasu... I chyba ja akurat do porad nie jestem dobra no ale przynajmniej wiedz, że nie jesteś z tym problemem sama.
__________________


Edytowane przez Coma_
Czas edycji: 2010-04-02 o 23:08
Coma_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-03, 10:32   #20
narciarka
Rozeznanie
 
Avatar narciarka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 878
Dot.: Nie mam przyjaciół

mam podobny problem do Ciebie tylko że ja mam tż-ta, mam koleżanki ale nie umiem się jakoś zaprzyjaźnić z którąś z nich. Miałam przez 17 lat taką przyjaciółkę od serca ale się na niej mocno przejechałam i straciłam do niej zaufanie. Z chłopakami łatwo mi się zaprzyjaźnić/zakolegować ale mój tż-et wiem że byłby o takie znajomości zazdrosny (tak jak ja gdyby miał przyjaciółkę) więc doszło do tego że moim jedynym przyjacielem jest mój tż-et i zaczynami mi brakować kobiecej przyjaźni gdybyś chciała kiedyś pogadać to pisz do mnie na priv
__________________
jesteśmy razem już...
narciarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-03, 12:04   #21
agnes154
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 119
Dot.: Nie mam przyjaciół

I ja mam podobny problem. Więc się nie martw ;* Byłam w 1 klasie LO. Na początku nowej szkoły poznałam super dziewczynę. I tak się zaprzyjaźniłyśmy. Byłyśmy nierozłączne -wszędzie razem. Wspólne żarty, dowcipy- wiedziałam, że żyję. W wakacje też mnie odwiedzała. Na początku 2 klasy wszystko się zepsuło. Znalazła inne towarzystwo. Mnie olała. Zamknęłam się w sobie. Mało się śmieję. I tak zostało do teraz.

Dużo razy przejechałam sie na przyjaciółkach. W podstwówce miałam 5 lat przyjaciółkę, która potem zostawiła mnie dla innego towarzystwa.
agnes154 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-03, 12:25   #22
Lea_
Wtajemniczenie
 
Avatar Lea_
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
Dot.: Nie mam przyjaciół

A z jakiego woj. jestes? Ja sie chetnie wybiore z Toba na impreze serio.

Wiesz w twoim wieku tez nie mialam ani chlopaka ani przyjaciol, bo tych kilku ktorych mialam wyjechalo za granice lub na studia . Mialam znajomych ale to nie bylo to samo, w koncu poznalam na studiach jedna dziewczyne, calkowite przeciwienstwo mnie i strasznie sie zaprzyjaznilysmy, pozniej przyszedl chlopak i przestalam byc samotna.
Nie nalezy stronic od ludzi ale nie rob nic na sile bo mozesz spotkac tych niewlasciwych.
Lea_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-05, 11:16   #23
jamaika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 107
Dot.: Nie mam przyjaciół

Też mieszkam we Wrocławiu, mam 20 lat i jestem w podobnej sytuacji. Wysłałam Ci PW
jamaika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-05, 13:58   #24
magdalenka870
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1
Dot.: Nie mam przyjaciół

Cytat:
Napisane przez Coma_ Pokaż wiadomość
I ja mam podobny problem co założycielka wątku... także droga Sweet Sue, bardzo dobrze Cię rozumiem i współczuję, bo wiem jak to cholernie źle jest, gdy cały dzień masz tylko siebie i własne myśli. I nikogo żeby tych myśli się pozbyć, pogadać.
Różnica jest taka, że mam TŻ, ale... TŻ ma swoich znajomych (samych mężczyzn), niezwykle zgrany skład, poza tym jest u mnie może 2 razy w tygodniu... w pozostałe dni budzę się w pustym pokoju, zagłębiam się w pracę i naukę, wracam do pustego pokoju i tyle. Zero rozrywek typu impreza, wyjście na kawę, wspólne zakupy, pogaduchy. Można się zdołować, jedynymi osobami z którymi gadam jest: TŻ co jakiś czas, współlokatorka jak akurat się spotkamy w kuchni, ludzie z pracy i szkoły (przelotem podczas przerw i o ogólnikach). Załamka...
Czuję, że dziczeję, że bezprawnie wymagam od TŻ aby poświęcał mi więcej czasu... I chyba ja akurat do porad nie jestem dobra no ale przynajmniej wiedz, że nie jesteś z tym problemem sama.

Przynajmniej masz prace i kontakt (jaki by nie był) z ludźmi . Uwierz mi, to duzo. Miesiąc temu zrezygnowałam z pracy, siedzę całymi dniami w domu, "uczę się", rozmyślam, wspominam. Najgorsze jest to, że mam tak dużo wolnego czasu, a czuje jakbym go nie miała w ogóle.
Dobija mnie ta monotonia, brak rozrywki, szaleństwa. Już nie wspominam o jakimkolwiek wyjściu na kawę czy zakupy.

Większość porad, jakie przeczytalam na forum jest trafna "usmiechnij sie do ludzi, sama zaproponuj wypad " itp. wiele zalezy od nas, ale niestety, duzo zalezy rowniez od otaczajacych nas ludzi ... .

Wiec, czekam, szukam ... i powoli trace kontakt z rzeczywistoscia ;D

see ya
magdalenka870 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-05, 14:08   #25
Ewik86
Zakorzenienie
 
Avatar Ewik86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 051
Dot.: Nie mam przyjaciół

Cytat:
Napisane przez magdalenka870 Pokaż wiadomość
Przynajmniej masz prace i kontakt (jaki by nie był) z ludźmi . Uwierz mi, to duzo. Miesiąc temu zrezygnowałam z pracy, siedzę całymi dniami w domu, "uczę się", rozmyślam, wspominam. Najgorsze jest to, że mam tak dużo wolnego czasu, a czuje jakbym go nie miała w ogóle.
Dobija mnie ta monotonia, brak rozrywki, szaleństwa. Już nie wspominam o jakimkolwiek wyjściu na kawę czy zakupy.

Większość porad, jakie przeczytalam na forum jest trafna "usmiechnij sie do ludzi, sama zaproponuj wypad " itp. wiele zalezy od nas, ale niestety, duzo zalezy rowniez od otaczajacych nas ludzi ... .

Wiec, czekam, szukam ... i powoli trace kontakt z rzeczywistoscia ;D

see ya
Pewnie, że są to trafne rady, tylko gorzej wychodzi ich wykonanie jeśli człowiek nie studiuje, nie pracuje i nie ma znajomych.

Ja niestety jestem w takiej sytuacji, że zajęć na studiach już nie mam, na razie nie pracuję, szukam, ale w moim mieście jest bardzo ciężko. No i brak znajomych. Także doskonale rozumiem Twoje stwierdzenie, że powoli tracisz kontakt z rzeczywistością...
Szkoda, że zapewne daleko mieszkamy od siebie i się nie zaprzyjaźnimy na żywo...
__________________
Niebo czuwa nad tymi, którzy odeszli.





Dominika

Alicja
Ewik86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-09, 22:57   #26
foxylady1985
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8
Dot.: Nie mam przyjaciół

Dziewczyny dołączam sie dospotkania we Wrocławiu.Mam 24 lata, nie wiem czy chcecie taką stara
foxylady1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-09, 23:35   #27
mel89
Zakorzenienie
 
Avatar mel89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: porto
Wiadomości: 3 445
Dot.: Nie mam przyjaciół

A ja podzielę się pewnym spostrzeżeniem. XXI wiek, internet, mobilność na całego i... masę samotnych ludzi. Jak to się, cholerka dzieje? :|
__________________
not all who wander are lost.
mel89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-10, 11:14   #28
LuvMSI
Rozeznanie
 
Avatar LuvMSI
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 513
Dot.: Nie mam przyjaciół

Cytat:
Napisane przez mel89 Pokaż wiadomość
A ja podzielę się pewnym spostrzeżeniem. XXI wiek, internet, mobilność na całego i... masę samotnych ludzi. Jak to się, cholerka dzieje? :|
też się nad tym zastanawiałam bo sama należe do tych samotnych. mam swojego mężczyzne, ale żadnej przyjaciółki od serca... a dla nastolatki kontakt z tą samą płcią jest bardzo ważny.

ale zauważylam, że ludzie którzy wracają do domu i od razu wsiadają na internet maja problem z normalna komunikacja, np gg świetnie się z nimi rozmawia - a normalnie trudno cokolwiek wyciągnąć. ja sama mam ten problem, ciężko mi się otworzyć.
__________________
LuvMSI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-10, 11:29   #29
Ewik86
Zakorzenienie
 
Avatar Ewik86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 051
Dot.: Nie mam przyjaciół

Cytat:
Napisane przez LuvMSI Pokaż wiadomość
też się nad tym zastanawiałam bo sama należe do tych samotnych. mam swojego mężczyzne, ale żadnej przyjaciółki od serca... a dla nastolatki kontakt z tą samą płcią jest bardzo ważny.

ale zauważylam, że ludzie którzy wracają do domu i od razu wsiadają na internet maja problem z normalna komunikacja, np gg świetnie się z nimi rozmawia - a normalnie trudno cokolwiek wyciągnąć. ja sama mam ten problem, ciężko mi się otworzyć.
Ja znowu ani na gg nie rozmawiam ani na żywo niezbyt dużo. Na wizażu czasem coś popiszę.
Niestety, kilka razy się przejechałam na koleżankach, nawet i ostatnio... Nie mam już siły na te fałszywe koleżeństwo...
Szkoda, że nie mogę trafić na szczerą i przyjacielską osobę...

Mnie zastanawia znowu inna rzecz- czemu w ludziach jest tyle fałszu?
__________________
Niebo czuwa nad tymi, którzy odeszli.





Dominika

Alicja
Ewik86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-10, 17:43   #30
BJean
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
Dot.: Nie mam przyjaciół

ludzie wolą pozostawać w bezpiecznej sferze "zabawy" na gg, na forach internetowych, pisac smsy.
Takie czasy.


Jak ktoś bardzo się postara to znajdzie ludzi z którymi się dogada, wystarczy więcej otwierać buzię
i wykazać się odwagą.
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! !


masz prawo wiedzieć co jesz.

BJean jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-07-11 09:44:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:11.