Mężczyźni bez doświadczenia

[sandra_pol]

Napisane przez Magmag0194

Ty tak serio? Każdy ma prawo mieć wymagania jakie się mu żywnie podoba. Nie każda kobieta/mężczyzna ma ochotę sypiać z prawiczkiem/dziewicą.
W przypadku facetów problemem jest często przedwczesny wytrysk czy generalnie brak obycia i fajtłapowate podejście do partnerki. I to nie są rzeczy wymyślone, tylko fakty. Do twego dochodzi stres i mamy klapę. Pewne rzeczy nabywa się wraz z DOŚWIADCZENIEM. Warto również nadmienić, iż brak seksu w wieku 25+ może wydawać się dziwny - sugeruje brak popędu, problemy z masturbacją i inne.
Brak życia seksualnego w wieku z punktu biologicznego najbardziej do tego przystosowanym NIE jest normalne, a już w dzisiejszym świecie, gdzie można mówiąc wprost "umówić się na seks" brzmi wręcz abstrakcyjnie.
Nie widzę nic prymitywnego w tym, że kobiety zdają sobie sprawę z tego, iż prawiczek w takim wieku z jakiegoś powodu tym prawiczkiem jest. Bo tutaj nie chodzi już o sam fakt, że jest ale o to, że powody takiego stanu często zwiastują kłopoty. I tutaj niezależnie czy chodzi o mierne umiejętności społeczne, kompleksy, problemy natury fizyczno-seksualnej czy wiarę, dla kobiet aktywnych seksualnie MOŻE to być powód do braku chęci wejścia w relację.

Zgadzam się, ja nie mam ochoty z tobą sypiać.
Brak obycia i fajtłapowate podejście miałaś również TY.

Dalej mi się czytać nie chcę bo to istny bełkot.

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

[1=931ac3f6cba7b1494570b6a 5729a2a8e5c992d8d_613a91f 201da6;88882258]To ty masz problem z tym, że ktoś śmie mieć wymagania



I myślę, że nikt tu nie bierze tylko jak to określiłaś "przebiegu" podczas wyboru faceta. Ja mam np. szereg innych wymagań, które sama też spełniam, ale jakby wątek nie jest o naszych wymaganiach wobec facetów xD


Nikt mnie nie przekona, że wszystko jest w porządku z prawiczkiem w okolicach trzydziestki, bez względu na kwestie religijne.[/QUOTE]


Następna nie rozróżnia wymagań od roszczeń.



A co my w przedszkolu jesteśmy że będziesz zwalać na mnie coś czego TY nie potrafisz przyjąć do świadomości ?


" Ja mam np. szereg innych roszczeń, które sama też NIE spełniam, ale jakby wątek nie jest o naszych wymaganiach wobec facetów "


Ciekawe kto zaczął pierwszy pisać o tym kogo by odrzucił (wielkie xD)

[931ac3f6cba7b1494570b6a5729a2a8e5c992d8d_613a91f201da6]

Napisane przez sandra_pol

Następna nie rozróżnia wymagań od roszczeń.



A co my w przedszkolu jesteśmy że będziesz zwalać na mnie coś czego TY nie potrafisz przyjąć do świadomości ?


" Ja mam np. szereg innych roszczeń, które sama też NIE spełniam, ale jakby wątek nie jest o naszych wymaganiach wobec facetów "


Ciekawe kto zaczął pierwszy pisać o tym kogo by odrzucił (wielkie xD)

Po pierwsze to nie zmieniaj sensu mojej wypowiedzi jak ci się podoba. Bo nie znasz mnie, i nie wiesz czego oczekuje od partnera i sama oferuje



Po drugie proponuje zajrzeć do słownika co znaczy wymaganie, a co roszczenie. Jak nie rozumiesz tych dwóch pojęć to dyskusja z tobą nie ma sensu.



Po za tym wątek jest o mężczyznach bez doświadczenia, a opka pytała o nasze zdanie i doświadczenia na ten temat, więc nie rozumiem czemu się burzysz, że ktoś ma takie zdanie, że takich panów odrzuca.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

[1=931ac3f6cba7b1494570b6a 5729a2a8e5c992d8d_613a91f 201da6;88883334]
Po za tym wątek jest o mężczyznach bez doświadczenia, a opka pytała o nasze zdanie i doświadczenia na ten temat, więc nie rozumiem czemu się burzysz, że ktoś ma takie zdanie, że takich panów odrzuca.[/QUOTE]

Obstawiam, że sam/sama zalicza się do grupy bez doświadczenia i z kompleksami na tym punkcie.

[931ac3f6cba7b1494570b6a5729a2a8e5c992d8d_613a91f201da6]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88883343]Obstawiam, że sam/sama zalicza się do grupy bez doświadczenia i z kompleksami na tym punkcie. [/QUOTE]A ja obstawiam, że wszyscy oburzeni, że ktoś nie chce prawiczka nie mają doświadczenia i kompleksy z tego powodu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sandra_pol]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88883343]Obstawiam, że sam/sama zalicza się do grupy bez doświadczenia i z kompleksami na tym punkcie. [/QUOTE]


Ile jesteś w stanie obstawić że nie kłamiesz ?

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

[1=931ac3f6cba7b1494570b6a 5729a2a8e5c992d8d_613a91f 201da6;88883334]Jak nie rozumiesz tych dwóch pojęć to dyskusja z tobą nie ma sensu.
[/QUOTE]


Dobrze, w takim razie możesz już usunąć konto.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez sandra_pol

Ile jesteś w stanie obstawić że nie kłamiesz ?

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------




Dobrze, w takim razie możesz już usunąć konto.

Już się tak nie pieklij, bo złość piękności szkodzi, a bez urody to jeszcze trudniej niż bez doświadczenia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sandra_pol]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88883654]Już się tak nie pieklij, bo złość piękności szkodzi, a bez urody to jeszcze trudniej niż bez doświadczenia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Zła odpowiedź.

[Jarek555]

[1=931ac3f6cba7b1494570b6a 5729a2a8e5c992d8d_613a91f 201da6;88882258]To ty masz problem z tym, że ktoś śmie mieć wymagania



I myślę, że nikt tu nie bierze tylko jak to określiłaś "przebiegu" podczas wyboru faceta. Ja mam np. szereg innych wymagań, które sama też spełniam, ale jakby wątek nie jest o naszych wymaganiach wobec facetów xD


Nikt mnie nie przekona, że wszystko jest w porządku z prawiczkiem w okolicach trzydziestki, bez względu na kwestie religijne.[/QUOTE]


Nawet jeśli ma jakieś problemy to nie ma prawa już znaleździ kogoś kto go zaakceptuje i będzie chciał się z nim związać? Większość ludzi ma problemy ze sobą, jedni nie mają nikogo a drudzy wręcz przeciwnie przeciwnie. Istnieje wiele czynników które prowadzą do takiego stanu, fobia społeczna, nerwica, problemy ze zdrowiem itp To jak taki człowiek w końcu wyjdzie mniej lub bardziej z tego to co, ma do końca życia zrezygnować z szukania partnerki? Zresztą tak jak pisałem wcześniej, nikt nie ma prawa zmuszać kogoś do odpowiedzi czy jest prawiczkiem czy nie. Takich rzeczyt się nie mówi i największym błędem tych mężczyzn było to że się przyznali do tego.

[Magmag0194]

Napisane przez sandra_pol

Zgadzam się, ja nie mam ochoty z tobą sypiać.
Brak obycia i fajtłapowate podejście miałaś również TY.

Dalej mi się czytać nie chcę bo to istny bełkot.

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Oczywiście, że miałam fajtłapowate podejście i nie byłam obyta... ale ja wtedy miałam lat NAŚCIE, właśnie o to chodzi

Napisane przez Jarek555

Nawet jeśli ma jakieś problemy to nie ma prawa już znaleździ kogoś kto go zaakceptuje i będzie chciał się z nim związać? Większość ludzi ma problemy ze sobą, jedni nie mają nikogo a drudzy wręcz przeciwnie przeciwnie. Istnieje wiele czynników które prowadzą do takiego stanu, fobia społeczna, nerwica, problemy ze zdrowiem itp To jak taki człowiek w końcu wyjdzie mniej lub bardziej z tego to co, ma do końca życia zrezygnować z szukania partnerki? Zresztą tak jak pisałem wcześniej, nikt nie ma prawa zmuszać kogoś do odpowiedzi czy jest prawiczkiem czy nie. Takich rzeczyt się nie mówi i największym błędem tych mężczyzn było to że się przyznali do tego.

Tak, najpierw się rozwiązuje problemy ze sobą u psychoterapeuty, a później tworzy związek. Dokładnie w tej kolejności.
Pogrubione - na prawdę uważasz, że kobieta się nie zorientuje? Ja miałam jednego prawiczka i dwóch mało doświadczonych i od razu wiedziałam o co chodzi, połapałam się jeszcze przed zdjęciem biustonosza.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Jarek555

Nawet jeśli ma jakieś problemy to nie ma prawa już znaleździ kogoś kto go zaakceptuje i będzie chciał się z nim związać? Większość ludzi ma problemy ze sobą, jedni nie mają nikogo a drudzy wręcz przeciwnie przeciwnie. Istnieje wiele czynników które prowadzą do takiego stanu, fobia społeczna, nerwica, problemy ze zdrowiem itp To jak taki człowiek w końcu wyjdzie mniej lub bardziej z tego to co, ma do końca życia zrezygnować z szukania partnerki? Zresztą tak jak pisałem wcześniej, nikt nie ma prawa zmuszać kogoś do odpowiedzi czy jest prawiczkiem czy nie. Takich rzeczyt się nie mówi i największym błędem tych mężczyzn było to że się przyznali do tego.

Ale kto ich zmusza do zrezygnowania z szukania partnerki? Przecież nawet w tym wątku widać, że dla jednych osób brak doświadczenia jest deal breakerem, dla innych nie ma zupełnie znaczenia. Także niech szukają takich co im nie przeszkadza. Jak dla mnie kłamanie czy zatajanie CZEGOKOLWIEK na początku znajomości jest nie w porządku i szkodliwe. Ja bym chciała wiedzieć coś na temat poprzednich relacji człowieka, z którym chce się zwiążać. Choć nie na tej postawie podejmuje ostateczna decyzje. A poza tym nie wiem czy sobie zdajesz sprawę, ale takimi 'dobrymi radami' też się przyczyniasz do zwiększania poczucia wstydu i kompleksów takich osób. Powinno się mówić o sobie, jak ktoś czegoś nie akceptuje to trudno, widać to nie jest partner/partnerka dla nas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[931ac3f6cba7b1494570b6a5729a2a8e5c992d8d_613a91f201da6]

Napisane przez Jarek555

Nawet jeśli ma jakieś problemy to nie ma prawa już znaleździ kogoś kto go zaakceptuje i będzie chciał się z nim związać? Większość ludzi ma problemy ze sobą, jedni nie mają nikogo a drudzy wręcz przeciwnie przeciwnie. Istnieje wiele czynników które prowadzą do takiego stanu, fobia społeczna, nerwica, problemy ze zdrowiem itp To jak taki człowiek w końcu wyjdzie mniej lub bardziej z tego to co, ma do końca życia zrezygnować z szukania partnerki? Zresztą tak jak pisałem wcześniej, nikt nie ma prawa zmuszać kogoś do odpowiedzi czy jest prawiczkiem czy nie. Takich rzeczyt się nie mówi i największym błędem tych mężczyzn było to że się przyznali do tego.

Ma prawo tak samo jak ktoś ma prawo nie chcieć wchodzić z taką osobą w relacje. W tym wątku nawet były osoby, które nie zwracają na to uwagi.


Jak chcesz budować relację na kłamstwie to powodzenia, o ile uda się to kłamstwo utrzymać. Serio widać różnicę między osobami mało doświadczonymi, a tymi bardziej I nie ważne ile się poradników taki ktoś naczyta.

[747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c]

Dla mnie u faceta przed 30 nie mialoby to wiekszego znaczenia, czy w zwiazku byl czy nie byl, nawet bym o to nie pytala. Nie dziwi mnie, ze kogos innego to odrzuca, tylko szkoda, ze nie kazdy umie sie obyc bez zlosliwosci czy wrecz pogardy do takich osob.



No i jesli mam byc szczera, to 30-latek, ktory nie byl w zadnym zwiazku, nigdy nie uprawial seksu i generalnie jest w tych sprawach na etapie nastolatka, ma zapewne jakies problemy. Moze to byc zwykla niesmialosc czy po prostu brak szczescia w milosci, czy brak czasu, ale tez cos ciezszego do przetrawienia. Tyle ze gdyby facet przypadl mi do gustu, to bym sie chciala przekonac i juz. Taka niesmialosc na pewno utrudnia wejscie w zwiazek, ale nie jest jakas wielka przeszkoda kiedy juz sie w tym zwiazku jest (no chyba ze mowimy juz o fobii spolecznej).

[Monia284]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88879796]ja nie wiem czego wy tych facetow uczycie w seksie?
ja mialam i facetow ktorzy juz z kims spali i facetow ktorzy nie mieli zadnego doswiadczenia w lozku i jakos to nie bylo problemem nie musialam nikogos niczego uczyc seks wychodzil naturalnie i albo mi pasowal albo nie ale nie mialo to znaczenia czy facet juz byl z kims w lozku czy nie,z niektorymi ludzmi poprostu bardziej pasuje w lozku niz z innymi,kazdy lubi cos innego mozna znalesc dobrego kochanka i doswiadczonego i nie doswiadczonego zalezy co kto lubi.
mialam partnerow ktorzy byli w kilku zwiazkach i zdecydowanie byli doswiadczeni ale mi nie odpowiadal ich sposob calowania sie albo stymulacji reka ,moze innej kobiecie(poprzedniej partnerce wlasnie takie ruchy sprawialy przyjemnosc a mi nie ,dlatego nie moge powiedziec ze byli beznadziejni w lozku,poprostu nie kompatybilni ze mna .mialam tez takiego partnera ktory byl prawiczkiem kiedy zaczelismy sie spotykac a wszystko co robil w lozku odpowiadalo mi w 100% i nie powiem ze ja go tego nauczylam bo mu niczego nie narzucalam ani nie pokazywalam poprostu sam z siebie swietnie do mnie pasowal .
ja bym sie umowila z takim co nie byl jeszcze w zwiazku ,nie widze w tym problemu zawsze przeciez mozna zakonczyc znajomosc jesli odkryje sie ze cos nam nie pasuje ,odrzucajac kogos kto nie byl z nikim w relacji tylko z tego powodu pozbawiasz sie szansy na poznanie kogos wyjatkowego bo w zyciu nie ma regul i to ze ktos byl np w 2 zwiazkach nie robi go mistrzem seksu i swietnym partnerem
kazdy zwiazek jest inny bo tworza go dwie rozne osoby,moze nie ulozyc sie z jednym partnerem a zdrugim moze byc swietnie ,jestesmy rozni mamy rozne potrzeby to ze nie wyszlo komus do tej pory nie oznacza ze jest beznadziejnym czlowiekiem tak samo bycie w poprzednim zwiazku nie sprawi ze ta osoba bedzie do nas bardziej pasowala ,na to jakim sie jest partnerem,czlowiekiem nie sklada sie tylko bycie-nie bycie w zwiazku ale rowniez wiele innych aspektow,wychowanie,dziec instwo,rodzina ,koledzy,zainteresowania, marzenia itp itd
daj szanse zawsze mozesz wyjsc z takiej relacji jesli ci nie bedzie odpowiadac[/QUOTE]Zgadzam sie. To zalezy bardziej od otwartosci na druga osobe niz doswiadczenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jarek555]

Powiem tak, znajomy był u psychologa i mówił o tym problemie. Psycholog pomimo ze była kobietą to sama radziła żeby do tego się nie przyznawać. Czy seks będzie udany czy będzie klapa to juz los pokaże. Jeżeli jest szansa, to nie strzela się sobie w stope. Bo nie oszukujmy się to jakiś promil zaakceptuje a reszta szybko ucieknie kiedy się o tym dowie. Odrazu przypomniała mi się historia pewnej kobiety na zagranicznej stronie która pisała anegdote. Jak spotkała mężczyzne który pasował jej i z wyglądu i zachowania. Dobrze razem się dogadywali, była między nimi chemia. Kiedy miało dojśc do zbliżenia i kiedy była już naga a gość był 10 cm od pochwy, powiedział że nigdy jeszcze seksu nie uprawiał. Odrazu po tym kobieta wstała i się ubrała. Nie jest to zmyślona historia, musiałbym poszukać linku. Gość był centymetry od tego żeby pozbyć się tego "brzemienia" i sam głupi strzelił sobie samobója. Nie wiadomo czy los da mu następne szanse bo życie jest brutalne, jedni mają ich setki a inni moga liczyć na jedną. Sprawa druga, rozumiuem że zależy wam żeby partner juz na pierwszej randce opowiedział cała swoją historie i w ilu był związkach ? Mnie np obrzydza że kobieta robiła przysłowiowego "loda" ale nie pytam tego ani na pierwszej ani drugiej randce bo wiem że było by to cringowe a pewnie i tak by skałamała, to samo tyczy sie pytania ilu miała partnerów seksualnych którte jest dla mnie również ważne. Chcecie mieć podane wszystko na tacy żeby ułatwić sobie odsiewanie "felernych egzemplarzy" ale tak łatwo nie będzie. I dlatego powstał ten temat bo ci nieszczęśni mężczyźni do tego się szybko przyznawali. DLATEGO PANOWIE KTÓRZY JESZCZE NIE MIELI PIERWSZEGO RAZU, NIE POPEŁNIAJCIE BŁĘDÓW POPRZEDNIKÓW I NIE MÓWCIE ZWŁASZCZA NA PIERWSZYCH SPOTKANIACH ŻE NIE MIELIŚCIE WCZEŚNIEJ KOBIETY. JEŻELI WYJDZIE W TRAKCIE WASZ BRAK DOŚWIADCZENIA TO TRUDNO, ALE DAJECIE SOBIE SZANSE PRZYNAJMNIEJ MINIMALNĄ JAKĄ DOSTALIŚCIE OD LOSU. BĘDZIECIE ZAPEWNIANI ŻE PRZYZNAWANIE SIĘ DO TEGO TO WCALE NIC ZŁEGO ALE W GŁĘBI SERCA TAKA KOBIETA GARDZI WAMI. Oczywiśćie w normalnym zdrowym świecie nie powinno być czegoś takiego ale realia są takie a nie inne. Dlatego możecie zaklinać rzeczywistość i pisać co innego a prawda jest inna.

[Punia86]

A mnie zastanawia dlaczego niektóre użytkowniczki z tego wątku mają podwójne standardy wobec mężczyzn? Z jednej strony szukają doświadczonych seksualnie i związkowo ogierów, którzy przyznają się do tego już na początku znajomości (najlepiej na pierwszej randce ;-) ), a z drugiej strony postrzegają facetów pytających o przeszłość seksualną i związkową kobiet jako toksyków, psycholi i zboczeńców. Skoro chcecie wiedzieć ile kobiet i związków zaliczył dany facet, to dlaczego macie do niego pretensje, gdy pyta was o to samo?! Hipokryzja przez duże h.

Prawdę mówiąc uważam, że to my, kobiety, przyczyniamy się w pewnym sensie do tworzenia inceli. Bo gdyby taki nieśmiały i niedoświadczony facet dostał od kobiety szansę, to poczułby się szczęśliwy i prawdopodobnie stałby się innym człowiekiem. Ale jak incel ma przestać być incelem, skoro każda kobieta olewa go już na starcie?! To błędne koło, z którego nie ma wyjścia dla incela.

I nie podoba mi się to wywyższanie się i wrzucanie wszystkich mężczyzn bez doświadczenia do jednego worka. Każdy człowiek jest inny i w związku z tym ma inny bagaż doświadczeń. Tymczasem wasze zachowanie przypomin ocenianie książki po okładce.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Punia86

A mnie zastanawia dlaczego niektóre użytkowniczki z tego wątku mają podwójne standardy wobec mężczyzn? Z jednej strony szukają doświadczonych seksualnie i związkowo ogierów, którzy przyznają się do tego już na początku znajomości (najlepiej na pierwszej randce ;-) ), a z drugiej strony postrzegają facetów pytających o przeszłość seksualną i związkową kobiet jako toksyków, psycholi i zboczeńców. Skoro chcecie wiedzieć ile kobiet i związków zaliczył dany facet, to dlaczego macie do niego pretensje, gdy pyta was o to samo?! Hipokryzja przez duże h.

Prawdę mówiąc uważam, że to my, kobiety, przyczyniamy się w pewnym sensie do tworzenia inceli. Bo gdyby taki nieśmiały i niedoświadczony facet dostał od kobiety szansę, to poczułby się szczęśliwy i prawdopodobnie stałby się innym człowiekiem. Ale jak incel ma przestać być incelem, skoro każda kobieta olewa go już na starcie?! To błędne koło, z którego nie ma wyjścia dla incela.

I nie podoba mi się to wywyższanie się i wrzucanie wszystkich mężczyzn bez doświadczenia do jednego worka. Każdy człowiek jest inny i w związku z tym ma inny bagaż doświadczeń. Tymczasem wasze zachowanie przypomin ocenianie książki po okładce.

Pomyslalam dokładnie to samo (o tych incelach) jak zytalam ten wątek
Przestaje sie ju dziwic ze faceci czuja sie jak sie czuja kiedy sa traktowani w ten sposób przez kobiety ,ponizani odrzucani tylko dlatego ze jeszcze nie mieli okazji odbyc stosunku (czegos jak najbardziej instynktowego co nie wymaga jakis odlotowych umiejetnosci kazdy sie rodzi z ta umiejetnoscia w celu przedluzenia gatunku)
I zgadzam sie z kolegą powyzej nie rozumiem po co faceci przyznaja sie do tego ze z nikim jeszcze nie byli ?
Jest to praktycznie nie do rozroznienia czy mlody facet mial juz kobiete np kilka razy 2 lata temu a nigdy z zadna nie spal,z nowa partnerka znowu beda emocje,nawet facet ktory spal juz z kobieta skonczy szybciej ,czasami nawet doswiadczony czlowiek moze miec problem z erekcja lub wytryskiem kobieta madra potrafi zrozumiec takie rzeczy i nie odrzuca nie ocenia po pierwszym razie czy 2
Ja również nie pytam partnerow o ich przeszlosc seksualna wychodze z zalozenia ze albo będziemy pasowac w lozku do siebie albo nie,jesli nie to nie pomoze fakt ze byl juz z kims innym w zwiazku czy mial 10 partnerek seksualnych przedemna, jesli tak to nie wazne czy nie mial nikogo od 10 lat albo czy sypial co tydzzien z inna bo mnie to poprostu nie obchodzi-wazne jest to jak my sie dogadujemy w tych sprawach
Dlatego zgadzam sie co do tego apelu ,panowie nis mowcie ze nie bylo jeszcze nikogo ,odbieracie sobie szanse

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Jezu jaka drama, bo ktoś może chcieć faceta z doświadczeniem xd No śmieszne to jest i jakieś żałosne tak prawdę powiedziawszy. Ale że Ty frida będziesz bronić takiej idei to się nie spodziewałam, bo masz sama długa listę cech za które skreślasz człowieka jako partnera.
Ja nie wiem co w tym dziwnego, że dla takiej kobiety 30+ jak jak, kandydatem do związku nie jest Pan również 30+ bedaxy prawiczkiem i bez związków na koncie. Ty frida potrafisz skreślić za jakikolwiek problem natury psychicznej, a tu nagle poważna w sumie sprawa to takie nic. Dla mnie na przykład to sygnał, że coś tu mocno nie gra i ja nie mam się ochoty przekonywać o tym na własnej skórze więc nie poglebialabym takiej znajomości. Całkiem naturalna sprawa.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Punia86

A mnie zastanawia dlaczego niektóre użytkowniczki z tego wątku mają podwójne standardy wobec mężczyzn? Z jednej strony szukają doświadczonych seksualnie i związkowo ogierów, którzy przyznają się do tego już na początku znajomości (najlepiej na pierwszej randce ;-) ), a z drugiej strony postrzegają facetów pytających o przeszłość seksualną i związkową kobiet jako toksyków, psycholi i zboczeńców. Skoro chcecie wiedzieć ile kobiet i związków zaliczył dany facet, to dlaczego macie do niego pretensje, gdy pyta was o to samo?! Hipokryzja przez duże h.

Ja nie mam z tym problemu. Często gadałam z moimi partnerami o poprzednich doświadczeniach. Nigdy nie byłam oceniana na tej podstawie. Temu z którym debiutowałam też powiedziałam dużo wcześniej, choć nie lubił debiutantek i były problemy techniczne na początku to nie uciekł jakoś. Także jak komuś zależy na osobie to nie będzie patrzył/a tylko przez pryzmat seksu. Jak bym wiedziała, że moje dotychczasowe doświadczenia mogą kogoś zrazić albo spowodować, że będzie mną gardził to dziękuję bardzo, ale ja z taką osobą i tak nie chcę wchodzić w intymne relacje. Co to za sztuka zaliczyć byle kogo i byle jak, żeby odhaczyć tylko?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88885721]Jezu jaka drama, bo ktoś może chcieć faceta z doświadczeniem xd No śmieszne to jest i jakieś żałosne tak prawdę powiedziawszy. Ale że Ty frida będziesz bronić takiej idei to się nie spodziewałam, bo masz sama długa listę cech za które skreślasz człowieka jako partnera.
Ja nie wiem co w tym dziwnego, że dla takiej kobiety 30+ jak jak, kandydatem do związku nie jest Pan również 30+ bedaxy prawiczkiem i bez związków na koncie. Ty frida potrafisz skreślić za jakikolwiek problem natury psychicznej, a tu nagle poważna w sumie sprawa to takie nic. Dla mnie na przykład to sygnał, że coś tu mocno nie gra i ja nie mam się ochoty przekonywać o tym na własnej skórze więc nie poglebialabym takiej znajomości. Całkiem naturalna sprawa.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

No I ok
Ja nie skreslam bo mi to zwisa czy spal juz z kims czy nie,uwazam ze to nie ma zadnego znaczenia poniewaz stosunek seksualny jest fizjologia ktora kazdy potrafi I nie ma co go tak demonizowac
Jesli kazda kobieta będzie go odrzucac tylko dlatego ze jeszcze nie mial szansy odbyc stosunku to jak ma wejść w zwiazek?
To tak jak napisalam wczesniej o zatrudnieniu czlowieka bez doswiadczenia ,parragraf 22
Problemy natury psychicznej sa o wiele bardziej skomplikowane niz brak stosunku seksualnego w wieku 26lat
Dziewictwo jest cecha wrodzoną kazdy taki sie rodzi i kazdy wie jak uprawiac seks ,a wiadomo ze poczatki moga byc niezbyt udane nawet z kims kto juz z kims spal jest to jednak latwe do wytrenowania bo jest to przewaznie tylko kwestia czasu
Co innego wychowywanie sie w patologicznej rodzinie czy choroby psychiczne to nie jest stan fzjologiczny i nie da sie tego zmienic poprzez kilka sesji w lozku to sa problemy ciągnące sie przez cale zycie ,brak doświadczenia w seksie czy nie bycie jeszcze w zwiazku jest o wiele latwiejsze do "wyleczenia"
Poprostu nie rozumiem tego negatywnego podejscia do czyjegos braku doświadczenia w sferze seksualnej ,przeciez czlowiek ktory jest doswiadczony nic nie traci na takiej relacji zawsze moze sie wycofac ,nie ma gwarancji ze osoba ktora byla w związku w wieku 16 lat i miala kilka stosunkow ukradkiem przed rodzicami bedzie lepszym kochankiem niz ktos kto jeszcze w zwiazku nie byl
Choroby psychiczne patologiczna rodzinka to juz zupelnie inny kaliber z tym trzeba sie zmagac reszte zycia prawiczkiem jest sie tylko do pierwszego stosunku

[Punia86]

Nie chodzi o to, że nie można mieć wymagań wobec meżczyzn. Można, a nawet trzeba. Wiadomo, że większość kobiet nie chce kota w worku. Problem w tym, że takie instrumentalne i przedmiotowe wręcz traktowanie niedoświadczonych seksualnie facetów jest delikatnie mówiąc niesprawiedliwe i krzywdzące. W przeciwieństwie do zwierząt mamy uczucia, więc skreślanie mężczyzny tylko z powodu tego, że nie uprawiał nigdy seksu albo spuścił się zbyt szybko z powodu stresu, jest według mnie żałosne. Mężczyzna nie jest maszyną do seksu ani Christianem Greyem. Pamiętajcie o tym, że temat dotyczy również związków. Czy facet, który nadaje się do związku (czyli jest wartościowy), powinien zostać odrzucony, jeśli okaże się, że z nikim nie spał albo nie jest w łożku Greyem?! Uważam, że nie. Uważam, że zasługuje na szansę.

Mizoginia wśród mężczyzn ma swoje przyczyny i jedną z nich jest właśnie takie przedmiotowe traktowanie mężczyzn w kwestii seksu.

[Mijanou]

Napisane przez Jarek555

Psycholog pomimo ze była kobietą to sama radziła żeby do tego się nie przyznawać. Czy seks będzie udany czy będzie klapa to juz los pokaże. Odrazu przypomniała mi się historia pewnej kobiety na zagranicznej stronie która pisała anegdote. Jak spotkała mężczyzne który pasował jej i z wyglądu i zachowania. Dobrze razem się dogadywali, była między nimi chemia. Kiedy miało dojśc do zbliżenia i kiedy była już naga a gość był 10 cm od pochwy, powiedział że nigdy jeszcze seksu nie uprawiał. Odrazu po tym kobieta wstała i się ubrała.

Zmień psychologa.

Co do reszty: najwyraźniej aż tak dobrze się nie dogadywali, skoro szczerze nie omówili tematu seksu zanim zaczęli go uprawiać.

Na własnym przykładzie powiem Ci, że moje niewielkie doświadczenia w sprawach seksu nie zniechęciły mojego faceta. Ja też śmiechem nie buchnęłam, gdy przyznał, ze jego doświadczenia za wielkie nie są i demonem seksu nie jest. Tyle tylko, że my się akurat dogadywaliśmy naprawdę. ZANIM wylądowaliśmy w łóżku.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Punia86

Mizoginia wśród mężczyzn ma swoje przyczyny i jedną z nich jest właśnie takie przedmiotowe traktowanie mężczyzn w kwestii seksu.

O nie byczq. Nie można usprawiedliwiać jednego obrzydliwego zjawiska innym. Kobiety nie mają obowiązku sypiać z mężczyznami, żeby poprawić im samopoczucie i pozytywnie nastawić ich do świata. Niezależnie od płci, jeżeli nie potrafisz sobie znaleźć sobie partnera/ki do uprawiania seksu to należy się z tym pogodzić, ewentualnie skorzystać z usług sex workerów. Nie należy być bucem i stosować przemoc psychiczną bądź fizyczną wobec kogokolwiek, bo jestem sfrustrowany i wasza wina. Dorosła osoba powinna nad sobą panować i reprezentować jakiś poziom. Żyjemy w społeczeństwie. Inni ludzie żyją dla siebie, a nie dla zaspokojenia naszych potrzeb

[ElBelzebub]

Napisane przez Jarek555

NIE MÓWCIE ZWŁASZCZA NA PIERWSZYCH SPOTKANIACH ŻE NIE MIELIŚCIE WCZEŚNIEJ KOBIETY.

Żeby to jeszcze wszystko było takie proste. Pomińmy już nawet na chwilę to, że kłamstwo w tej sprawie jest nie fair wobec danej kobiety i skupmy się na tym mężczyźnie.

Pierwszy raz jest już sam w sobie źródłem sporego stresu, a lęk przed tym, czy ona zauważy i jak zareaguje tylko pogorszy sprawę. Pominę już to, że seks w takiej sytuacji nie będzie zbyt satysfakcjonujący - problem w tym, że jak on będzie bardziej spięty jak skóra na interesie to tym większa szansa, że da plamę i kobieta się połapie.

No i co wtedy? Kobieta może różnie zareagować. Jedne pewnie nic by nie powiedziały, bo byłoby im głupio i w takim przypadku - fakt, chłopak by zaliczył i miał to już za sobą, choć spora szansa, że potem taka kobieta nie chciałaby już kontynuować tej znajomości. I tak, jeżeli celem tego chłopaka było po prostu "pozbyć się brzemienia", jak to określiłeś, to żadna strata. Wszakże dostał już od tej relacji to, co chciał.

Tylko, faceci przechodzący późno inicjację raczej nie należą do tych, co podrywają kobiety tylko na seks, więc nasz hipotetyczny facet najpewniej byłby w swoją partnerkę zaangażowany uczuciowo i koniec tej relacji wiązałby się z kacem moralnym, bo owszem - może by zaliczył, ale zostałaby z nim taka myśl, że jakby jej powiedział to może ona by to zaakceptowała i stworzyliby parę, a tak to nic z tego nie wyszło. I tak źle, i tak niedobrze.

Kolejna kwestia jest taka, że część dziewczyn by po prostu zwiała w trakcie - pół biedy, jeżeli odbyłoby się to w miarę delikatnie, ale zawsze jest ryzyko, że ona by się wkurzyła i nie tylko uciekła, ale także zdrowo mu nagadała. Czyli zaliczyć - nie zaliczył, a sytuacja mocno upokarzająca i jeżeli facet wyjściowo miał kompleksy na swoim punkcie, a większość prawiczków takowe ma, to po takiej akcji byłyby one dużo większe.

Także - bez urazy - ale Twój pomysł jest absurdalny, nawet z punktu widzenia interesu tego faceta. Szanse na idealny scenariusz pt. ona albo się nie połapie, albo to zaakceptuje i dalej będzie chciała się z nim spotykać są niskie, a alternatywy raczej kiepskie. Jaki więc w tym sens?

[Punia86]

Problem w tym, że społeczeństwo kieruje się stereotypami. Jednym z nich jest przekonanie, że 30-letni prawiczek jest nieudacznikiem, frajerem, ofermą i maminsynkiem. Natomiast 30-letnia dziewica to kobieta, która ma wysokie wymagania wobec facetów i która szanuje swoje ciało. Nigdy nie uprawiała seksu, bo nie trafiła na księcia z bajki. Pomimo tego "defektu", jej szanse na znalezienie partnera są nadal duże. Natomiast prawiczek musi liczyć na łaskę bądź litość niektórych kobiet oraz łut szczęścia. Tak więc punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

niestety ale istnieje ogromne prawdopodobienstwo, ze prawiczek 25+ bedzie uzalezniony od pornografii i masturbacji, a za tym idzie cala kaskada problemow ze wzwodem, wytryskiem i tym podobnych

tak jak nie przeszkadzalby mi zwiazek z prawiczkiem 25+, tak codzienna masturbacja przy pornografii to dla mnie natychmiastowe zerwanie. I wcale nie trzeba o tym mowic, bo mozna podczas seksu zauwazyc pewne nawyki, ktore sa flagowe dla osob uzaleznionych od porno/maturbacji: brak wytrysku podczas seksu waginalnego czy oralnego, koniecznosc uzycia wlasnej reki, koniecznosc bardzo intensywnej penetracji, ktora czesto jest bolesna dla partnerki, przedmiotowe podejscie do parnterki i brak komunikacji, odgrywanie roznych scenariuszy z pornografii (zbyt intensywne pieszczoty, probowanie pozycji ktore umieszcza sie w filmach porno, bo wygladaja dobrze ale niesprawiaja przyjemnosci), bycie "we wlasnej glowie" i myslenie o pornografii aby utrzymac erekcje, sekretna masturbacja zamiast seksu z partnerka

Dla mnie z minusow doswiadczonych facetow to komentarze w stylu "nie lubisz? dziwne bo moja byla lubila" autentyk!

A do tej pory najlepsze dopasowanie w lozku mialam z facetem, ktory mial przede mna baaaaaardzo znikome doswiadczenie. Ale za to byl bardzo otwarty na potrzeby, empatyczny, smialy i seks z nim byl naprawde fantastyczny

Edit: aha i ani ja ani moj partner nie powiedzielismy sobie o ilosci przeszylch partnerow/partnerek seksualnych. Zgadzam sie z xfrida, ze to prywatna sprawa.

Punia86 przestan sie podszywac pod kobiete przeciez od razu widac, ze to pisze facet

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88885804]O nie byczq. Nie można usprawiedliwiać jednego obrzydliwego zjawiska innym. Kobiety nie mają obowiązku sypiać z mężczyznami, żeby poprawić im samopoczucie i pozytywnie nastawić ich do świata. Niezależnie od płci, jeżeli nie potrafisz sobie znaleźć sobie partnera/ki do uprawiania seksu to należy się z tym pogodzić, ewentualnie skorzystać z usług sex workerów. Nie należy być bucem i stosować przemoc psychiczną bądź fizyczną wobec kogokolwiek, bo jestem sfrustrowany i wasza wina. Dorosła osoba powinna nad sobą panować i reprezentować jakiś poziom. Żyjemy w społeczeństwie. Inni ludzie żyją dla siebie, a nie dla zaspokojenia naszych potrzeb [/QUOTE]100% racji.

I nie, 30 letnia dziewica bez związków wzbudza we mnie takie same emocje jak takiż prawiczek.

Frida - tylko, że brak seksu i związku do lat 30 zazwyczaj będzie wynikać z jakichś głębszych problemów, więc cóż, na jedno wychodzi. Ja takich ludzi nie znam, wszyscy rozpoczęli życie seksualne znacznie szybciej, odkrywanie swojej seksualności jest jednym z etapów dorastania, dojrzewania fizycznego i psychicznego, więc dla mnie człowiek, który nigdy nie zaznał takiej bliskości ma zapewne jakiś problem. Dla mnie czysta abstrakcja jest związać się z kimś bez doświadczenia (w moim wieku) bo takich ludzi po prostu nie znam i nigdy nie poznałam i mogę sobie chcieć partnera, który już coś wie o związkach i seksie? Mogę. Poza tym Dla mnie dochodzi druga kwestia - uważam, że taki człowiek będzie chciał spróbować więcej. Bo jak można stwierdzić jak Ci jest w łóżku jak nie masz absolutnie żadnego porównania?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Punia86]

Faceci doświadczeni seksualnie i będący w związkach również oglądają filmy porno i masturbują się. A przyczyną przedwczesnego wytrysku lub impotencji może być stres w pracy albo depresja. Nie lubię generalizowania.

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez Punia86

Faceci doświadczeni seksualnie i będący w związkach również oglądają filmy porno i masturbują się. A przyczyną przedwczesnego wytrysku lub impotencji może być stres w pracy albo depresja. Nie lubię generalizowania.

moze. ale w polaczeniu z innymi wskaznikami to bardzo dobry znak, ze facet moze byc ualezniony od pornografii i masturbacji

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Punia86

Problem w tym, że społeczeństwo kieruje się stereotypami. Jednym z nich jest przekonanie, że 30-letni prawiczek jest nieudacznikiem, frajerem, ofermą i maminsynkiem. Natomiast 30-letnia dziewica to kobieta, która ma wysokie wymagania wobec facetów i która szanuje swoje ciało. Nigdy nie uprawiała seksu, bo nie trafiła na księcia z bajki. Pomimo tego "defektu", jej szanse na znalezienie partnera są nadal duże. Natomiast prawiczek musi liczyć na łaskę bądź litość niektórych kobiet oraz łut szczęścia. Tak więc punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Żaden z facet, z którymi się spotykałam nie gloryfikował "dziewica". Wręcz przeciwnie, zauważyłam, że im bardziej jestem doświadczona, a przede wszystkim świadoma swojego ciała i potrzeb tym bardziej atrakcyjna dla mężczyzn. Ale może to dlatego, że nie spotykam się z patriarchalnymi ćwokami z syndromem madonny i ladacznicy, którzy traktują kobiety przedmiotowo i oceniają pod kątem 'zużycia'

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88885948]Żaden z facet, z którymi się spotykałam nie gloryfikował "dziewica". Wręcz przeciwnie, zauważyłam, że im bardziej jestem doświadczona, a przede wszystkim świadoma swojego ciała i potrzeb tym bardziej atrakcyjna dla mężczyzn. Ale może to dlatego, że nie spotykam się z patriarchalnymi ćwokami z syndromem madonny i ladacznicy, którzy traktują kobiety przedmiotowo i oceniają pod kątem 'zużycia' [/QUOTE]

Oprocz mizoginow-wielbicieli cnot niewiescich faceci tez uwazaja, ze brak doswiadczenia u kobiety w pewnym wieku jest czyms dziwnym i niepozadanym.