Janusz, Grażyna - normalna rodzina - januszowanie część PIĄTA

[angellika]

Januszowanie z dziś z Tesco, stoisko pòłki z jajami, janusze i grażyny otwierajá każde opakowanie i przekładajà co lepsze do swojego już wyselekcjonowanego pudełeczka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Luxanna]

Ja też otwieram różne pudełka. Czasem wystarczy jedno i już widzisz, że wszystkie jaja całe i możesz wziąć, czasem niestety jest ich więcej... Robię zakupy pod wieczór, tuż przed zamknięciem. Te jaja są tak wtedy przeszukane, że ciężko znaleźć opakowanie bez pękniętego. Wtedy sama przekładam to jedno/dwa jajeczka żeby już nie siedzieć następnych 10 minut...

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez angellika

Januszowanie z dziś z Tesco, stoisko pòłki z jajami, janusze i grażyny otwierajá każde opakowanie i przekładajà co lepsze do swojego już wyselekcjonowanego pudełeczka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

już naprawdę wymyślacie problemy z tyłka. co niby jest januszowatego w tym, że chce się kupić pełnowartościowy produkt?

[angellika]

Napisane przez Luxanna

Ja też otwieram różne pudełka. Czasem wystarczy jedno i już widzisz, że wszystkie jaja całe i możesz wziąć, czasem niestety jest ich więcej... Robię zakupy pod wieczór, tuż przed zamknięciem. Te jaja są tak wtedy przeszukane, że ciężko znaleźć opakowanie bez pękniętego. Wtedy sama przekładam to jedno/dwa jajeczka żeby już nie siedzieć następnych 10 minut...

To była bitwa o jaja... jak o karpia, Ty to pikuś


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;72855061]Właściwie to nie wiem dokładnie co to było, było mi wszystko jedno w tamtym momencie byleby pomogło Ja się w ogóle na lekach nie znam bo ja się nimi nie szprycuję jak nie umieram Nie znam nazw, nie rozróżniam antybiotyku od sterydu, nie ogarniam składów. Ja idę do lekarza i proszę o coś co mi pomoże i mu ufam, że da mi coś co pomoże. Tyle w temacie.[/QUOTE]

Czasem lepiej zainteresowac sie, co sie dostaje.

[zakonna]

Napisane przez Hiiro

Czasem lepiej zainteresowac sie, co sie dostaje.

co najmniej zainteresować. Mnie osobiście lekko szokują posty, w których dorosła osoba beztrosko pisze, że nie odróżnia antybiotyku od sterydów i tak naprawdę to nie wie co brała.

[Liara_Tsoni]

Napisane przez zakonna

co najmniej zainteresować. Mnie osobiście lekko szokują posty, w których dorosła osoba beztrosko pisze, że nie odróżnia antybiotyku od sterydów i tak naprawdę to nie wie co brała.

Ale serio czemu? Ja tez sie nie znam na lekach i niby wiem co biore ale co to zmienia? Lekarz od tego jest lekarzem, ze wie co pomoże a co nie lepiej ode mnie.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[samotny_t]

Napisane przez Liara_Tsoni

Ale serio czemu? Ja tez sie nie znam na lekach i niby wiem co biore ale co to zmienia? Lekarz od tego jest lekarzem, ze wie co pomoże a co nie lepiej ode mnie.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Nie mowie ze należy studiować encyklopedie albo podręczniki farmacji, ale warto chociaż przeczytać ulotkę dołączona do leku... Choćby żeby wiedzieć jakie skutki uboczne są normalne, jakie są niepokojące, jak lek wpływa na zdolność prowadzenia pojazdów, itp. - lekarz to mówi ale może nie powiedzieć absolutnie wszystkiego albo możemy nie zapamiętać. Warto też jednak znać nazwy przyjmowanych leków, bo jak np. stanie się nam coś na ulicy, to spyta nas o to zespół ratownictwa medycznego.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez zakonna

co najmniej zainteresować. Mnie osobiście lekko szokują posty, w których dorosła osoba beztrosko pisze, że nie odróżnia antybiotyku od sterydów i tak naprawdę to nie wie co brała.

Wierz mi, że było mi wszystko jedno bylebym mogła znowu złapać oddech. Zresztą ja się na medycynie nie znam i nie specjalnie mnie medycyna interesuje. Jak idę do prawnika to też mnie nie obchodzi jakich argumentów prawnych użyje tylko jaki będzie tego efekt. Bo na prawie też się w sumie nie znam i mało mnie ono interesuje. Jak bym szła do dentysty to też nie wnikam jakie mi znieczulenie daje - byleby działało. Po to ci ludzie kończyli odpowiednie studia, żebyśmy my nie musieli się tym martwić. Co innego w przypadku hormonów - tu wymuszałam konkretne badania bo mnie ten temat interesuje i wydaje mi się, że wiem nieco więcej w tej kwestii niż niejeden lekarz. O anginie nie wiem nic poza tym, że mam przewlekłą. W sumie nie mam obowiązku znać składu leków, bo to lekarz ponosi odpowiedzialność za to co mi przepisuje Tak samo jak fryzjer ponosi odpowiedzialność jak spali klientce włosy. Ja nie mam obowiązku znać się na wszystkim. I nawet jakbym wiedziała, że podał mi steryd a nie antybiotyk to nic by to nie zmieniło bo ja i tak nie wiem co jest pięć a co dziesięć - skoro miało pomóc i pomogło to chyba dobrze co nie?

[Liara_Tsoni]

Napisane przez samotny_t

Nie mowie ze należy studiować encyklopedie albo podręczniki farmacji, ale warto chociaż przeczytać ulotkę dołączona do leku... Choćby żeby wiedzieć jakie skutki uboczne są normalne, jakie są niepokojące, jak lek wpływa na zdolność prowadzenia pojazdów, itp. - lekarz to mówi ale może nie powiedzieć absolutnie wszystkiego albo możemy nie zapamiętać. Warto też jednak znać nazwy przyjmowanych leków, bo jak np. stanie się nam coś na ulicy, to spyta nas o to zespół ratownictwa medycznego.

Nazwy znam zawsze, ale skutkow ubocznych nie czytam bo jestem panikara i się potem sugeruje.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[201704240947]

Napisane przez dacn

Jacy asystenci?

Ludzie których zatrudnia lekarz żeby zajmowali się takimi sprawami jak wywiad, mierzenie ciśnienia, pobieranie krwii i inne.

[Liara_Tsoni]

Napisane przez GrubyCzarnyKot

Ludzie których zatrudnia lekarz żeby zajmowali się takimi sprawami jak wywiad, mierzenie ciśnienia, pobieranie krwii i inne.

W Polsce chyba nie ma takiej funkcji

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[zakonna]

pielęgniarka to się nazywa

[201704240947]

Hmm, wydawało mi się że wszędzie tak jest ale prawdę mówiąc to nie pamiętam jak dokladnie jest w lekarza w Polsce. Ostatnio byłam bardzo dawno temu a po tym jak wyemigrowałam byłam tylko raz na SOR właśnie. Wiem tylko że bardzo długo się czeka. Może to właśnie przez brak asystentów. Bo lekarz musi wszystkim zająć się sam.

[zakonna]

co wy gadacie?? w Polsce pielęgniarki to robią.

[Liara_Tsoni]

Napisane przez zakonna

co wy gadacie?? w Polsce pielęgniarki to robią.

Serio? Jakoś jak chodzę do lekarzy to oni wszystko robia bo pielęgniarek też brakuje

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[201704240947]

Napisane przez zakonna

pielęgniarka to się nazywa

Pielęgniarka kojarzy mi się z taką co pracuje w szpitalu. Nie wiem jaki jest odpowiednik chodzi mi o medical assistant/ medizinische fachangestellte w przychodni albo prywatnej praktyce lekarskiej. Wg chyba każdy lekarz zatrudnia swoich ludzi od tego

[semantique]

Napisane przez GrubyCzarnyKot

Pielęgniarka kojarzy mi się z taką co pracuje w szpitalu. Nie wiem jaki jest odpowiednik chodzi mi o medical assistant/ medizinische fachangestellte w przychodni albo prywatnej praktyce lekarskiej. Wg chyba każdy lekarz zatrudnia swoich ludzi od tego

W Polsce pielęgniarka zarówno pracuje w szpitalu jak i w przychodni. Nie ma zawodu asystenta medycznego. Tylko u dentysty są asystenci stomatologiczni.

Wysłane z mojego 5080X przy użyciu Tapatalka

[zakonna]

bosze, na SOR są pielęgniarki, lekarze rodzinni mają pielęgniarki, w szpitalach są pielęgniarki. Lekarze nie pobierają krwi, nie mierzą ciśnienia, nie robią EKG.

[201704240947]

Szkoda bo może właśnie skrócil by się czas oczekiwania na wizytę i samej wizyty. Może kiedyś zrobią, nie trzeba chyba tak długi studiować jak lekarz do tego zawodu.

[Ingrid80]

Napisane przez Liara_Tsoni

Ale serio czemu? Ja tez sie nie znam na lekach i niby wiem co biore ale co to zmienia? Lekarz od tego jest lekarzem, ze wie co pomoże a co nie lepiej ode mnie.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Kiedyś przez pomyłkę aptekarka wydała mi jakiś lek na wylewy w gałce ocznej zamiast leku na trądzik. Chyba jednak było warto zorientować się co to za lekarstwo i zainterweniować w aptece

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez zakonna

bosze, na SOR są pielęgniarki, lekarze rodzinni mają pielęgniarki, w szpitalach są pielęgniarki. Lekarze nie pobierają krwi, nie mierzą ciśnienia, nie robią EKG.

Albo ratownicy medyczni

[dacn]

Napisane przez Liara_Tsoni

Kiedys mialam antybiotyk taki wziewny na angine. Pomagal kilka minut po aplikacji.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Taaa, tantum verde się nazywa

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;72854356]Nie wiem co Cię dziwi - serio. Przecież napisałam, że nie ozdrowiałam cudownie, ale przynajmniej mogłam oddychać bez łez lecących po policzkach.
[/QUOTE]
Efekt placebo to dobry efekt.

Napisane przez Liara_Tsoni

Ale serio czemu? Ja tez sie nie znam na lekach i niby wiem co biore ale co to zmienia? Lekarz od tego jest lekarzem, ze wie co pomoże a co nie lepiej ode mnie.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Nie jest, nie musi się znać, ale wypadałoby nie mijać się z prawdą. Ja nie wypowiadam się o budowie mostów czy programowaniu.

Napisane przez GrubyCzarnyKot

Ludzie których zatrudnia lekarz żeby zajmowali się takimi sprawami jak wywiad, mierzenie ciśnienia, pobieranie krwii i inne.

Za cenę usług medycznych w Stanach jest to jak najbardziej logiczne.

Napisane przez Liara_Tsoni

W Polsce chyba nie ma takiej funkcji

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Nie ma takiego zawodu, bo lekarz jest nadal za tani i nie opłaca się ustanowić zawodu pomocy lekarskiej.

Napisane przez zakonna

pielęgniarka to się nazywa

Student, stażysta lub ratownik też może się nazywać.

Napisane przez GrubyCzarnyKot

Hmm, wydawało mi się że wszędzie tak jest ale prawdę mówiąc to nie pamiętam jak dokladnie jest w lekarza w Polsce. Ostatnio byłam bardzo dawno temu a po tym jak wyemigrowałam byłam tylko raz na SOR właśnie. Wiem tylko że bardzo długo się czeka. Może to właśnie przez brak asystentów. Bo lekarz musi wszystkim zająć się sam.

Wyadawało, bo w wielu cywilizowanych krajach tak jest.

Napisane przez GrubyCzarnyKot

Pielęgniarka kojarzy mi się z taką co pracuje w szpitalu. Nie wiem jaki jest odpowiednik chodzi mi o medical assistant/ medizinische fachangestellte w przychodni albo prywatnej praktyce lekarskiej. Wg chyba każdy lekarz zatrudnia swoich ludzi od tego

Nie ma w Polsce pomocy lekarskiej ani pomocy pielęgniarskiej jedynie funkcjonuje dość od niedawna zawód pomocy stomatologicznej.

[Liara_Tsoni]

Napisane przez dacn

Taaa, tantum verde się nazywa


Efekt placebo to dobry efekt.




Nie jest, nie musi się znać, ale wypadałoby nie mijać się z prawdą. Ja nie wypowiadam się o budowie mostów czy programowaniu.



Za cenę usług medycznych w Stanach jest to jak najbardziej logiczne.



Nie ma takiego zawodu, bo lekarz jest nadal za tani i nie opłaca się ustanowić zawodu pomocy lekarskiej.


Student, stażysta lub ratownik też może się nazywać.



Wyadawało, bo w wielu cywilizowanych krajach tak jest.



Nie ma w Polsce pomocy lekarskiej ani pomocy pielęgniarskiej jedynie funkcjonuje dość od niedawna zawód pomocy stomatologicznej.

Bodajze nazywał się Bioparox.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[dacn]

Napisane przez Liara_Tsoni

Bodajze nazywał się Bioparox.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

A faktycznie był. Swoją drogą działanie było dość kontrowersyjne.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez dacn

Efekt placebo to dobry efekt.

Weź nie trolluj. Jakbym nie była na wizażu od ładnych 8 lat i Cię nie znała to bym zgłosiła post jako trolla. Chyba wiem jak się czułam przed i chwilę po lekarstwie. Lek był na receptę. Jakbym chciała sobie zrobić efekt placebo to bym sobie cholinex kupiła.

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Pielegniarek w Polsce jest jak na lekarstwo ale to wcale nie znaczy, ze nie trzeba studiowac.
Kiedys byly szkoly zdaje sie 2-letnie, teraz sa 5-letnie studia i w wielu miejscach nie dostanie sie pracy bez tego papierka magia, praca bardzo ciezka, zarobki niskie, ale studia trza miec. Ja tylko czekam az beda studia potrzebne zeby sprzatac w biurach.

Kopnienta ja twojego podejscia nie rozumiem. Owszem, do specjalisty - lekarza, prawnika, hydraulika - idzie sie po to, zeby nam pomogl, bo oni sie na tym lepiej znaja, ale zaraz tak brac to wszystko w ciemno??? nie zrozumiem tego nigdy, jak mozna byc tak malo ambitnym, zeby powierzac sie w 100% w czyjes rece i np. isc do prawnika, przedstawic mu sprawe i dac pelnomocnictwo nawet nie pytajac, na jakim paragrafie opierac sie bedzie jego linia obrony. Jak mozna sie "nie interesowac" czyms, co ciebie samej dotyczy. Jak dostaniesz kiedys reakcji alergicznej od leku to nawet nie bedziesz wiedziala od jakiego.

[liselotta]

Ojezu, ten bioparox był przeobrzydliwy w smaku xD


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dacn]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;72859111]Weź nie trolluj. Jakbym nie była na wizażu od ładnych 8 lat i Cię nie znała to bym zgłosiła post jako trolla. Chyba wiem jak się czułam przed i chwilę po lekarstwie. Lek był na receptę. Jakbym chciała sobie zrobić efekt placebo to bym sobie cholinex kupiła.[/QUOTE]

Lek na receptę to... lek, nie magia w pigułce.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Leki - zależnie od substancji czynnej i formy (tabletka, wziew, itp.) - działają szybciej lub później. Na pewno tabletka nie zadziała po minucie - z prostego powodu. Nie zdąży w tym czasie nawet rozpuścić się w żołądku i uwolnić sub. czynnej