Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

[Hisoka]

Napisane przez martaakow

Czyste gamine ja bym raczej wykluczyla. Masz przewagę yin i myślę, że to widać.

Co do kolorystyki - większość zdjęć masz z filtrami lub w kiepskim świetle, więc ciężko stwierdzić. Ale widziałam Twoje zdjęcie w żywo czerwonym sweterku i wyglądałaś w nim zbyt dobrze jak na zgaszony typ moim zdaniem możesz być jasnym typem, szczególnie, że dobrze Ci w tak jasnych włosach. (naturalne czy rozjasnione?)

Brałam pod uwagę typy jasne i zgaszone.



Jak chodzi o włosy, to określiłabym jako po☠☠☠***

Nie farbuję. Strasznie jaśnieją od słońca. Przez to zawsze przy skórze (i w "niższych warstwach" - im bliżej skóry głowy, tym gorzej) są ciemniejsze i wygląda to trochę jako odrost.



Chyba mam jakieś problemy z pigmentem np. jeden z "pieprzyków" jest "normalnie napigmentowanym pieprzkiem" tylko w centrum, a pozostała część jest jasna -.-

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Wyglądają jakby były rozjaśniane.
No na Jesień nie wyglądasz. Mam wręcz wrażenie, że w jesiennych kolorach gaśniesz.

[Hisoka]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87219241]Wyglądają jakby były rozjaśniane.
No na Jesień nie wyglądasz. Mam wręcz wrażenie, że w jesiennych kolorach gaśniesz.[/QUOTE]
Wiem, że tak wyglądają :/ Dodam, że co jakiś czas stosuję fioletowe "płukanki". To może trochę przekłamywać kolor na niektórych zdjęciach (tj. pewnie przekłamuje). Określiłabym odcień swoich włosów jako "neutralny, jasny blond". Po płukance robią się "bielsze".

Ale jak chodzi o typ kolorystyczny, to pytanie "w czym mi dobrze?".

Poza tym, akurat źle dobrany odcień włosów zdradza (chyba) typ kolorystyczny. W chłodnej czerwieni było mi fatalnie. Czerwień (ze zdjęć w albumie) też wyglądała źle (była zbyt jaskrawa). Rudy (trochę sprawny) jak tu:
https://www.facebook.com/photo.php?f...type=3&theater
wyglądał zdecydowanie lepiej.

Tak na marginesie - ten odcień rudości został uzyskany poprzez płukanie włosów w wywarze z łupin cebuli Zdrowo i naturalnie, ale i tak nie polecam, bo jak zaczynałam go zmywać to miał lekko zielonkawą "łunę"

[martaakow]

Napisane przez Hisoka

Wiem, że tak wyglądają :/ Dodam, że co jakiś czas stosuję fioletowe "płukanki". To może trochę przekłamywać kolor na niektórych zdjęciach (tj. pewnie przekłamuje). Określiłabym odcień swoich włosów jako "neutralny, jasny blond". Po płukance robią się "bielsze".

Ale jak chodzi o typ kolorystyczny, to pytanie "w czym mi dobrze?".

Poza tym, akurat źle dobrany odcień włosów zdradza (chyba) typ kolorystyczny. W chłodnej czerwieni było mi fatalnie. Czerwień (ze zdjęć w albumie) też wyglądała źle (była zbyt jaskrawa). Rudy (trochę sprawny) jak tu:
https://www.facebook.com/photo.php?f...type=3&theater
wyglądał zdecydowanie lepiej.

Tak na marginesie - ten odcień rudości został uzyskany poprzez płukanie włosów w wywarze z łupin cebuli Zdrowo i naturalnie, ale i tak nie polecam, bo jak zaczynałam go zmywać to miał lekko zielonkawą "łunę"

Rudosci mogą też pasować wiośnie. Chociaż i tak wydaje mi się, że w jasnym blondzie Ci lepiej.

Ciężko Cię oceniać kolorystycznie po zdjęciach, które wrzucasz, skoro sama twierdzisz, że przekłamuja kolory.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87217657]Masz charakterystyczne dla FG szerokie nogi i ręce, prostokątną budowę ciała, lekko wciętą talię, generalnie założenia sylwetki FG wpisują się w Twoją figurę.
Właśnie ponoć oversize jest niewskazany dla FG, raczej trzeba iść w dopasowane albo wręcz obcisłe fasony.[/QUOTE]

Nigdy nie myślałam o mojej sylwetce w ten sposób.
Oversize jest świetny dla FG, pod warunkiem, że wymieszany z krótkimi, ciasnymi ciuchami.
Wstawiłam kilka zdjęć oznaczonych literkami, parę starych, kilka nowych. Z pewnością nie są to idealne stylówki, ale nie mam nic innego w domu, co by spełniało warunki linii dla FG. Starałam się pokazać parę elementów istotnych w tym typie: podwinięte spodnie, krótki t-shirt zestawione z oversjazową kurtką z kontrastowymi elementami, ciężkie buty, mini, trepowate trampki z tiulową spódnicą, sukienka typu bodycon.
Plus jedna stara fryzura geometryczna z grzywką, w której wyglądałam beznadziejnie.
Ja się w tym nie widzę, ale ciekawa jestem Waszego zdania.

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87217657]Co do klasycznych fasonów na Tobie, to mam wrażenie, że one Cię zabudowują, jakby "usztywniają", nawet dodają ciężkości sylwetce.[/QUOTE]

Mój problem z SC, które uważałam za najbliższy mi typ, jest taki że wyglądam często matronowato i pańciowato w tych ciuchach.

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87217657]Poza tym ja nie wiem, czy Ty będziesz Stłumione Lato. Raczej Chłodne lub nawet Jasne. O wiele lepiej wyglądasz w czystszym odcieniu niebieskiego (sukienka) niż w bardzo spranych kolorach.[/QUOTE]

Wstawiłam też zdjęcia w 2 pomadkach dla SSu i w 2 odcieniach niebieskiego, chabrowym i popielatym niebieskim. .

Napisane przez martaakow

Jak dla mnie tylko gamine może tak się ubrać i nie wyglądać śmiesznie.

Też tak sądzę Większość typów wcale by nie wyglądała zabawnie ani uroczo w takiej czapce ani w kucykach, nawet jeśli to stylizacje robione dla zabawy.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Nigdy nie myślałam o mojej sylwetce w ten sposób.
Oversize jest świetny dla FG, pod warunkiem, że wymieszany z krótkimi, ciasnymi ciuchami.
Wstawiłam kilka zdjęć oznaczonych literkami, parę starych, kilka nowych. Z pewnością nie są to idealne stylówki, ale nie mam nic innego w domu, co by spełniało warunki linii dla FG. Starałam się pokazać parę elementów istotnych w tym typie: podwinięte spodnie, krótki t-shirt zestawione z oversjazową kurtką z kontrastowymi elementami, ciężkie buty, mini, trepowate trampki z tiulową spódnicą, sukienka typu bodycon.
Plus jedna stara fryzura geometryczna z grzywką, w której wyglądałam beznadziejnie.
Ja się w tym nie widzę, ale ciekawa jestem Waszego zdania.



Mój problem z SC, które uważałam za najbliższy mi typ, jest taki że wyglądam często matronowato i pańciowato w tych ciuchach.



Wstawiłam też zdjęcia w 2 pomadkach dla SSu i w 2 odcieniach niebieskiego, chabrowym i popielatym niebieskim. .



Też tak sądzę Większość typów wcale by nie wyglądała zabawnie ani uroczo w takiej czapce ani w kucykach, nawet jeśli to stylizacje robione dla zabawy.

Właśnie ładnie Ci w grzywce! Ta fryzura wydobyła jakąś taką szlachetność w Twojej twarzy. Dużo lepiej Ci w krótszych włosach.
Chimay, ja mam poważne wątpliwości, czy Ty będziesz Latem w ogóle... coś Ci podejrzanie dobrze w żywych kolorach. Jasne Lato co najwyżej, albo nawet któraś Zima. W każdym razie jeszcze raz bym powtórzyła analizę kolorystyczną.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87220307]Właśnie ładnie Ci w grzywce! Ta fryzura wydobyła jakąś taką szlachetność w Twojej twarzy. Dużo lepiej Ci w krótszych włosach.
Chimay, ja mam poważne wątpliwości, czy Ty będziesz Latem w ogóle... coś Ci podejrzanie dobrze w żywych kolorach. Jasne Lato co najwyżej, albo nawet któraś Zima. W każdym razie jeszcze raz bym powtórzyła analizę kolorystyczną.[/QUOTE]

Uważam, że wyglądałam jak trans w krótkich włosach Może to po prostu kwestia gustu, bo część tych zdjęć już tu wcześniej wstawiałam i nikomu się w tych ciuchach i włosach nie podobałam.
Co do analizy kolorystycznej, to jak będę mieć trochę wolnego i w miarę światło, to porobię trochę zdjęć w innych kolorach. Mój facet ma T-shirty we wszystkich kolorach świata, więc jest w czym wybierać.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Uważam, że wyglądałam jak trans w krótkich włosach Może to po prostu kwestia gustu, bo część tych zdjęć już tu wcześniej wstawiałam i nikomu się w tych ciuchach i włosach nie podobałam.
Co do analizy kolorystycznej, to jak będę mieć trochę wolnego i w miarę światło, to porobię trochę zdjęć w innych kolorach. Mój facet ma T-shirty we wszystkich kolorach świata, więc jest w czym wybierać.

Absolutnie nie miałam takich skojarzeń Może nie całkiem krótkie włosy byłyby dobre, ale takie max do ramion.

[martaakow]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87220469]Absolutnie nie miałam takich skojarzeń Może nie całkiem krótkie włosy byłyby dobre, ale takie max do ramion.[/QUOTE]

Też mi się wydaje, że ta krótka fryzura zabiera tę ostrość twarzy, którą ma chimay. W takim pozytywnym sensie.
Może ta konkretna nie jest najbardziej trafiona, ale ja bym pokombinowala z długością i grzywką - tylko może np. ciut dłuższą. Podobnie włosy mniej wycieniowane, żeby nie tworzyły garnuszka.

Dopiero teraz widzę, jaki masz kolor oczu. Jest tak wyrazisty, że ciężko mi uwierzyć, że zgaszony typ by takie miał.

Podobasz mi się w sukience A, nie wiem, jaki to typ, ja bym ją widziała u gaminów.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez martaakow

Też mi się wydaje, że ta krótka fryzura zabiera tę ostrość twarzy, którą ma chimay. W takim pozytywnym sensie.
Może ta konkretna nie jest najbardziej trafiona, ale ja bym pokombinowala z długością i grzywką - tylko może np. ciut dłuższą. Podobnie włosy mniej wycieniowane, żeby nie tworzyły garnuszka.

Dopiero teraz widzę, jaki masz kolor oczu. Jest tak wyrazisty, że ciężko mi uwierzyć, że zgaszony typ by takie miał.

Podobasz mi się w sukience A, nie wiem, jaki to typ, ja bym ją widziała u gaminów.

Mam już podejrzenie, czym może być chimay, ale poczekam do analizy kolorystycznej.

[zapaałka]

Jak już tak wszystkie aktualizują zdjęcia to dorzucam kilka fotek i ja. Zatrzymałam się na SC/C, ale może jak ktoś rzuci świeżym okiem to pokieruje mnie w którąś stronę

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez zapaałka

Jak już tak wszystkie aktualizują zdjęcia to dorzucam kilka fotek i ja. Zatrzymałam się na SC/C, ale może jak ktoś rzuci świeżym okiem to pokieruje mnie w którąś stronę

Ja bym Ciebie przy jakimś G widziała. Klasyczne fasony trochę Cię usztywniają.
Skłaniam się przy SG. Masz taki charakterystyczny sercowaty kształt twarzy, figura też się wstępnie wpisuje w założenia tego typu.
FG też bym brała pod uwagę.

[Hisoka]

Zapaałka - mi się z FG kojarzysz. Ręce i nogi sprawiają wrażenie bardziej umięśnionych (w sensie ładnie wyrzeźbionych), niż "miękkich". Do tego masz duże oczy i pełne usta i zadziorny wyraz twarzy :P. Podobasz mi się najbardziej na zdjęciu w jeansowej kurtce.

Chimey - ja bym FG nie wykluczała. Najbardziej podobasz mi się w zestawie nr 7. Uważam, że dużo lepiej ci w dekoltach V, niż półokrągłych (jak już pisałam). Do tego czerwone spodnie dodają charakteru.

Zestaw ze zdjęcia G też jest ok - tylko te buty i podwinięte nogawki jakoś nie współgrają

W niektórych zestawach nie pasuje mi print na koszulce i to trochę zaburza (mi) ocenę :P

Jak chodzi o to, że w classic'owych stylizacjach - jak piszesz - wyglądasz "matronowato i pańciowato", to może być właśnie sygnał, że classic'iem nie jesteś.

Co do fryzury ze zdjęcia I, to nie wiem komu byłoby w takiej dobrze Mimo to, odrobina ostrzejszych linii, łagodzi rysy twarzy. Może powinnaś popróbować z fryzurami dla różnych typów (oczywiście nie mówię o tym, żeby ścinać włosy).

Brałabym u Ciebie pod uwagę FG i DC.




A kojarzycie może czy któryś z typów Kibbe ma tak, że wygląda dobrze,albo w krótkich (przed kolano), albo bardzo długich sukienkach tj. nie toleruje sukienek "za kolano"?

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Hisoka

Zapaałka - mi się z FG kojarzysz. Ręce i nogi sprawiają wrażenie bardziej umięśnionych (w sensie ładnie wyrzeźbionych), niż "miękkich". Do tego masz duże oczy i pełne usta i zadziorny wyraz twarzy :P. Podobasz mi się najbardziej na zdjęciu w jeansowej kurtce.

Chimey - ja bym FG nie wykluczała. Najbardziej podobasz mi się w zestawie nr 7. Uważam, że dużo lepiej ci w dekoltach V, niż półokrągłych (jak już pisałam). Do tego czerwone spodnie dodają charakteru.

Zestaw ze zdjęcia G też jest ok - tylko te buty i podwinięte nogawki jakoś nie współgrają

W niektórych zestawach nie pasuje mi print na koszulce i to trochę zaburza (mi) ocenę :P

Jak chodzi o to, że w classic'owych stylizacjach - jak piszesz - wyglądasz "matronowato i pańciowato", to może być właśnie sygnał, że classic'iem nie jesteś.

Co do fryzury ze zdjęcia I, to nie wiem komu byłoby w takiej dobrze Mimo to, odrobina ostrzejszych linii, łagodzi rysy twarzy. Może powinnaś popróbować z fryzurami dla różnych typów (oczywiście nie mówię o tym, żeby ścinać włosy).

Brałabym u Ciebie pod uwagę FG i DC.




A kojarzycie może czy któryś z typów Kibbe ma tak, że wygląda dobrze,albo w krótkich (przed kolano), albo bardzo długich sukienkach tj. nie toleruje sukienek "za kolano"?

Chyba DC tak ma.
Chimay DC nie będzie, nie figury gruszki.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

A to ciekawe spostrzeżenia. Rzeczywiście chyba odpada to SC u Chimay. Za bardzo pańciowate. Na oczy wcześniej nie zwracałam uwagi, bo były głównie zdjęcia sylwetki - ale można porównać z moim zdjęciem w galerii (jest jedno) i moje absolutnie mniej się wyróżniają, a według mnie SSu to w moim wypadku jedyny wybór

[Hisoka]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87222252]Chyba DC tak ma.
Chimay DC nie będzie, nie figury gruszki.[/QUOTE]
Pytanie w zakresie długości sukienek akurat było "moje" - egoistyczne
Chodziło o to, że dla SG wyklucza się długość "maxi". A u mnie jest tak, że albo sukienka musi być przed kolano, albo bardzo długa.

A DC u siebie raczej wykluczam.

[zapaałka]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87220675]Ja bym Ciebie przy jakimś G widziała. Klasyczne fasony trochę Cię usztywniają.
Skłaniam się przy SG. Masz taki charakterystyczny sercowaty kształt twarzy, figura też się wstępnie wpisuje w założenia tego typu.
FG też bym brała pod uwagę.[/QUOTE]

Napisane przez Hisoka

Zapaałka - mi się z FG kojarzysz. Ręce i nogi sprawiają wrażenie bardziej umięśnionych (w sensie ładnie wyrzeźbionych), niż "miękkich". Do tego masz duże oczy i pełne usta i zadziorny wyraz twarzy :P. Podobasz mi się najbardziej na zdjęciu w jeansowej kurtce.

No to mam teraz zagwozdkę. Po teście i wrzuceniu tutaj zdjęć jednogłośnie stanęło na którymś classiku, ale teraz kiedy czytam o gaminach (SG) to też mam z nimi wiele cech wspólnych, jednak do FG trochę mi daleko. Pierwszy raz ktoś napisał o tym sercowatym kształcie twarzy, zawsze słyszę tylko, że jest okrągła. Do SG trochę nie pasują mi nogi - są krótkie i umięśnione, zwłaszcza łydki, te wszystkie przykładowe kiece wydają mi się optycznie powiększać biodra i skracać nogi.

[Hisoka]

Napisane przez zapaałka

No to mam teraz zagwozdkę. Po teście i wrzuceniu tutaj zdjęć jednogłośnie stanęło na którymś classiku, ale teraz kiedy czytam o gaminach (SG) to też mam z nimi wiele cech wspólnych, jednak do FG trochę mi daleko. Pierwszy raz ktoś napisał o tym sercowatym kształcie twarzy, zawsze słyszę tylko, że jest okrągła. Do SG trochę nie pasują mi nogi - są krótkie i umięśnione, zwłaszcza łydki, te wszystkie przykładowe kiece wydają mi się optycznie powiększać biodra i skracać nogi.

Właśnie ze względu na nogi i ręce obstawiałabym FG. SG nie byłoby w tych obszarach "wyrzeźbione".


Wydaje mi się, że dla mnie diagnoza jako SG jest prawidłowa. Nigdy (nawet jak twardo chodziłam na siłownię) nie udało mi się "zrobić wyrzeźbionych" rąk A FG są z reguły bardziej umięśnione.

[chimay]

Napisane przez martaakow

Też mi się wydaje, że ta krótka fryzura zabiera tę ostrość twarzy, którą ma chimay. W takim pozytywnym sensie.
Może ta konkretna nie jest najbardziej trafiona, ale ja bym pokombinowala z długością i grzywką - tylko może np. ciut dłuższą. Podobnie włosy mniej wycieniowane, żeby nie tworzyły garnuszka.

Krótkie fryzury u mnie odpadają z wielu powodów. Nie podobałam się sobie w żadnej z nich.
Mam sztywne włosy, klapnące, bardzo trudne do stylizacji i w każdym krótkim cięciu miałam efekt garnka. Grzywka też odpada, nosiłam latami, ale zrezygnowałam z powodu tłustej cery, przez którą grzywka nawet myta 2 razy na dobę była po 3-4 godzinach przetłuszczona i postrąkowana.
Krótkie włosy trzeba też rano stylizować, a to ostatnia rzecz, jaką będę robić wstając po 4 rano.
Półdługie odpadają - nie mogę nosić w pracy rozpuszczonych włosów, a smętna kiteczka nad karkiem (bo tylko to mogę zrobić z takiej długości) to nie wiem, czy komukolwiek pasuje.

Napisane przez martaakow

Dopiero teraz widzę, jaki masz kolor oczu. Jest tak wyrazisty, że ciężko mi uwierzyć, że zgaszony typ by takie miał.

Nie brałam tego w ogóle pod uwagę kierując się tym, że ponoć każdy typ może mieć każdy kolor oczu i włosów.

Napisane przez martaakow

Podobasz mi się w sukience A, nie wiem, jaki to typ, ja bym ją widziała u gaminów.

To kiecka dla typów gamine.

Zamówiłam trochę ciuchów dla FG, w przyszłym tygodniu coś pomierzę.
W zasadzie nigdy nie brałam FG pod uwagę, bo postrzegałam go przez pryzmat rockowej, luzackiej i szalonej ekstrawagantki, a ja jestem przez ludzi odbierana dokładnie odwrotnie, niezależnie jak się ubiorę. Do tego część tych ciuchów wydaje mi się po prostu kiczowata i tandetna, ale być może to błąd patrzenia przez pryzmat stylu a nie linii, bo to przecież nie są tożsame pojęcia.

[okrytonasienna]

Chimay, a jak wyglądasz w panterce? Ja widzę u ciebie DC lub czystego D. Jesteś podobna do mojej przyjaciółki, ona ma taką kanciastą twarz, ale też ładnie zarysowane wargi i oczy, według mnie jest DC, dlatego właśnie ja zwątpiłam w moje D, ponieważ ona ma bardziej ostrą i "drapieżną" urodę niż ja.

[chimay]

Napisane przez okrytonasienna

Chimay, a jak wyglądasz w panterce? Ja widzę u ciebie DC lub czystego D. Jesteś podobna do mojej przyjaciółki, ona ma taką kanciastą twarz, ale też ładnie zarysowane wargi i oczy, według mnie jest DC, dlatego właśnie ja zwątpiłam w moje D, ponieważ ona ma bardziej ostrą i "drapieżną" urodę niż ja.

Nie wiem, nie znoszę zwierzęcych wzorów i nigdy żadnych nie miałam.
Z odróżnieniem FG od DC może być problem, bo oba typy dobrze wyglądają w kontrastach i ostrościach, asymetrii, tylko u FG idą one na skos i w poprzek, a u DC wzdłuż.
Zamówiłam m.in. sukienkę z wzorem art deco, niestety nie flapper dress, ale ten wzór jest świetny na FG i zdecydowanie nie dla DC, więc może to coś wyklaruje.

A jeszcze co do panterki, to podobnie jak reszta zwierzęcych wzorów są pierwotnie naturalowe, chociaż mogą się też w odpowiednich modyfikacjach pojawiać też u innych typów, podobnie jak groszki to nie tylko SC a paski nie tylko D i DC.
Wstawiałam zdjęcie w takim wieśniackim sweterku w serek z rombami - mój facet i przyjaciółka uznali, że bardzo mi pasuje. Sądziłam, że romby to wzór dla DC, ale potem doszukałam, że dla FG też.

[Hisoka]

Wydaje mi się, że SG w moim przypadku może być dobrym strzałem, choć mocno nie pasują mi 3 rzeczy:
1. Włosy - dla SG są polecane włosy najwyżej do łopatek. A najlepiej jakby były krótkie. Specjalnie uczesałam się w "udawanego boba" (włosy wyglądają na krótkie) i w takiej fryzurze jest mi znacznie gorzej, niż w długich (mam włosy do ok "połowy tyłka"... no i może fakt, że powinnam ściąć je do ok. pasa, ale to z uwagi na na końcówki). W długim bob'ie też wyglądałam słabo (nie mogę znaleźć zdjęć. Pewnie mam je na starym dysku).

Choć może jestem wyjątkiem - tak jak Vanssesie Paradis (FG) jest dużo lepiej w długich włosach.

2. Dekolty - dla SG polecane są małe dekolty, stójki itp.. Mi w tym kiepsko. Lepiej mi w większych dekoltach. I już lepiej od stójek wyglądają nawet obcisłe golfy.

Choker'y wielkiej krzywdy mi nie robią, ale wydaje mi się, że skracają szyję (mam raczej długą i chudą). Znacznie lepiej wyglądają wisiorki na krótszym łańcuszku, albo kolie.

3. Długość sukienek - Długość zalecana dla SG to "przed kolano". I tu się zgodzę, że w sukienkach za kolano wyglądam źle POZA sukienkami bardzo długimi.Bardzo długie chyba nie krzywdzą mnie nawet w płaskich sandałkach.

Dla przypomnienia załączam zdjęcie z krótkimi włosami. Długa sukienka (jedna z moich ulubionych sukienek) jest w albumie.

Większość pozostałych wytycznych dla SG (chyba) mi pasuje - w szczególności: konieczność podkreślenia talii, nadgarstków itp, nietolerowanie długości spódnic/sukienek "za kolano", długich swetrów/bluzek, to że "minimalizm" jest na mnie nudny, zła tolerancja rzeczy classic'owych, dużej kraty i pasów, dużych deseni.

I, jeśli ma to znaczenie, bluzkę zwykle powinnam mieć "w spodniach" (chyba, że jest dosyć krótka).

[zapaałka]

Napisane przez Hisoka

Właśnie ze względu na nogi i ręce obstawiałabym FG. SG nie byłoby w tych obszarach "wyrzeźbione".

Wydaje mi się, że dla mnie diagnoza jako SG jest prawidłowa. Nigdy (nawet jak twardo chodziłam na siłownię) nie udało mi się "zrobić wyrzeźbionych" rąk A FG są z reguły bardziej umięśnione.

A co masz na myśli pisząc "twardo chodziłam na siłownię"?


Nie czuję tego FG, umięśnione, żylaste (ręce) ciało, długie dłonie i stopy, to by się zgadzało, ale wciąż jestem bardzo 'kobieca', mam duży tyłek, "mocne" uda, średni biust i talię, a to nie wpisuje się w androgeniczną figurę - prostą talię i proste, wąskie biodra, szerokie ramiona, długie nogi, czy figurę rożka.

Greta opisuje styl FG jako ekscentryczny i fantazyjny, nie mogę powiedzieć, żebym dobrze wyglądała w takich stylizacjach, bo za bardzo mnie przytłaczają, tak samo jak ostre cięcia, ale tu akurat może chodzić o typ włosów, które nie wytrzymują takich fryzur. Po AK dostałam takie zalecenia co do ubrań:
"Najbardziej lubisz wzory kwiatowe, których teraz jest pod dostatkiem. Dobrze wyglądasz jednak w gładkich kolorach, nie zawsze esy i floresy są najlepszym rozwiązaniem. Dobrze pasuje Ci wzór typu glencheck, jodełka, krata (ale nie za bardzo kontrastowa), delikatne paski. Uważaj jedynie na czarno-białe czy czerwono-białe połączenia, które są dla Ciebie zbyt kontrastowe."
Nie wiem czy kwiatki i jodełka mogą być aż tak ekscentryczne i fantazyjne

[martaakow]

Napisane przez Hisoka

Wydaje mi się, że SG w moim przypadku może być dobrym strzałem, choć mocno nie pasują mi 3 rzeczy:
1. Włosy - dla SG są polecane włosy najwyżej do łopatek. A najlepiej jakby były krótkie. Specjalnie uczesałam się w "udawanego boba" (włosy wyglądają na krótkie) i w takiej fryzurze jest mi znacznie gorzej, niż w długich (mam włosy do ok "połowy tyłka"... no i może fakt, że powinnam ściąć je do ok. pasa, ale to z uwagi na na końcówki). W długim bob'ie też wyglądałam słabo (nie mogę znaleźć zdjęć. Pewnie mam je na starym dysku).

Choć może jestem wyjątkiem - tak jak Vanssesie Paradis (FG) jest dużo lepiej w długich włosach.

2. Dekolty - dla SG polecane są małe dekolty, stójki itp.. Mi w tym kiepsko. Lepiej mi w większych dekoltach. I już lepiej od stójek wyglądają nawet obcisłe golfy.

Choker'y wielkiej krzywdy mi nie robią, ale wydaje mi się, że skracają szyję (mam raczej długą i chudą). Znacznie lepiej wyglądają wisiorki na krótszym łańcuszku, albo kolie.

3. Długość sukienek - Długość zalecana dla SG to "przed kolano". I tu się zgodzę, że w sukienkach za kolano wyglądam źle POZA sukienkami bardzo długimi.Bardzo długie chyba nie krzywdzą mnie nawet w płaskich sandałkach.

Dla przypomnienia załączam zdjęcie z krótkimi włosami. Długa sukienka (jedna z moich ulubionych sukienek) jest w albumie.

Większość pozostałych wytycznych dla SG (chyba) mi pasuje - w szczególności: konieczność podkreślenia talii, nadgarstków itp, nietolerowanie długości spódnic/sukienek "za kolano", długich swetrów/bluzek, to że "minimalizm" jest na mnie nudny, zła tolerancja rzeczy classic'owych, dużej kraty i pasów, dużych deseni.

I, jeśli ma to znaczenie, bluzkę zwykle powinnam mieć "w spodniach" (chyba, że jest dosyć krótka).

Moim zdaniem bardzo dobrze Ci w tych krótkich włosach że zdjęcia.
Jesteś przyzwyczajona po prostu do długich lub takie ogólnie preferujesz. Jeśli mam być szczera - dla mnie ciekawiej i bardziej z charakterem jest w tych krótkich.

[chimay]

Napisane przez zapaałka

Nie czuję tego FG, umięśnione, żylaste (ręce) ciało, długie dłonie i stopy, to by się zgadzało, ale wciąż jestem bardzo 'kobieca', mam duży tyłek, "mocne" uda, średni biust i talię, a to nie wpisuje się w androgeniczną figurę - prostą talię i proste, wąskie biodra, szerokie ramiona, długie nogi, czy figurę rożka.

Greta opisuje styl FG jako ekscentryczny i fantazyjny, nie mogę powiedzieć, żebym dobrze wyglądała w takich stylizacjach, bo za bardzo mnie przytłaczają, tak samo jak ostre cięcia, ale tu akurat może chodzić o typ włosów, które nie wytrzymują takich fryzur. Po AK dostałam takie zalecenia co do ubrań:
"Najbardziej lubisz wzory kwiatowe, których teraz jest pod dostatkiem. Dobrze wyglądasz jednak w gładkich kolorach, nie zawsze esy i floresy są najlepszym rozwiązaniem. Dobrze pasuje Ci wzór typu glencheck, jodełka, krata (ale nie za bardzo kontrastowa), delikatne paski. Uważaj jedynie na czarno-białe czy czerwono-białe połączenia, które są dla Ciebie zbyt kontrastowe."
Nie wiem czy kwiatki i jodełka mogą być aż tak ekscentryczne i fantazyjne

W ogóle nie widzę w Tobie androgyniczności
Jak wyglądasz w rozmytych kwiatowych wzorach dla SC? Bo ja raczej dziwnie, dlatego też nie byłam do końca przekonana do tego typu.
Zresztą ja w mojej figurze też nie widzę androgyniczności, nie mam szerokich ani ostrych ramion, nawet wręcz przeciwnie, są identycznej szerokości co biodra. Jedynie żylaste dłonie i stopy, ale to nie jest synonim słowa muskularny.

Napisane przez martaakow

Moim zdaniem bardzo dobrze Ci w tych krótkich włosach że zdjęcia.
Jesteś przyzwyczajona po prostu do długich lub takie ogólnie preferujesz. Jeśli mam być szczera - dla mnie ciekawiej i bardziej z charakterem jest w tych krótkich.

Też mi się podobasz w krótkiej fryzurze, ale w burzy włosów także. Jakim typem byś nie była, masz na pewno bardzo wyraźne dodatkowe pierwiastki, które dużo mieszają w Twoim wizerunku.

[Hisoka]

Nie oceniałabym FG jako typu "androgenicznego".

Spójrzmy chociażby na Audrey Hepburn - miała ładną talię i mocniejszy "dół" ( o ślicznej, dziewczęcej twarzy chyba nie muszę wspominać).

Zresztą wiele FG ma właśnie ładną talię i mocniejsze uda + tyłek (np. Jennifer Love Hewitt, Penelope Cruz).

Nie nazwała bym powyższych kobiet androgenicznymi.
Inne przykład - Zooey Deschanel, Nastassja Kinski.

Androgeniczność przypisałabym co najwyżej D, albo N czy FN.

Na FG patrzę również przez pryzmat wrażenia jakie kobieta wywołuje. FG sprawiają według mnie wrażenie silnych, pewnych siebie, energicznych.

Co do stylizacji dla FG, to też nie chodzi o jakąś specjalną "ekscentryczność" (chyba). Liczą się linie, wzory, rozmiary, kroje. A FG może na dużo sobie pozwolić (może stąd ta ekscentryczność).


Co do moich włosów, to na początku byłam zadowolona z decyzji o ścięciu - w perspektywie "odważyłam się" (zawsze się bałam ściąć włosów "za tyłek". Bo ściąć łatwo, a odrastanie zajmuje lata). Szybko mi przeszło. Od znajomych i rodziny też słyszałam, że źle zrobiłam. I rzeczywiście, wydaje mi się, że sporo na tym straciłam. Tak jakby właśnie odjęło mi to trochę z "kobiecości" i "uroku".

Potem przechodziłam przez różne długości i dopiero jak miałam włosy ok. "do łopatek" zaczęłam wyglądać lepiej. Najmniej korzystne długości, to była długość z załączonego zdjęcia i do ok. ramion.

[zapaałka]

Napisane przez chimay

W ogóle nie widzę w Tobie androgyniczności
Jak wyglądasz w rozmytych kwiatowych wzorach dla SC? Bo ja raczej dziwnie, dlatego też nie byłam do końca przekonana do tego typu.
Zresztą ja w mojej figurze też nie widzę androgyniczności, nie mam szerokich ani ostrych ramion, nawet wręcz przeciwnie, są identycznej szerokości co biodra. Jedynie żylaste dłonie i stopy, ale to nie jest synonim słowa muskularny.

Próbuję sobie przypomnieć, ale chyba nigdy nie mierzyłam i nawet nie rzuciło mi się w oczy nic, co miałoby rozmyte kwiatowe wzory.

No właśnie, muskularny kojarzy mi się z osobą dobrze "przypakowaną", delikatny zarys mięśni czy żylaste kończyny to jeszcze nie to (a szkoda ).

Wychodzi na to, że musimy szukać swojego typu na nowo


Btw. do wczoraj myślałam, że założycielka Getthelook naprawdę nazywa się Greta Kredka

[Hisoka]

Napisane przez zapaałka

Próbuję sobie przypomnieć, ale chyba nigdy nie mierzyłam i nawet nie rzuciło mi się w oczy nic, co miałoby rozmyte kwiatowe wzory.

No właśnie, muskularny kojarzy mi się z osobą dobrze "przypakowaną", delikatny zarys mięśni czy żylaste kończyny to jeszcze nie to (a szkoda ).

Wychodzi na to, że musimy szukać swojego typu na nowo


Btw. do wczoraj myślałam, że założycielka Getthelook naprawdę nazywa się Greta Kredka

No właśnie, tak jak pisałam powyżej (post wysłany 1 min. przed Twoim, więc nie wiem czy czytałaś), zupełnie nie odbieram "muskularności" w sensie "Kibbe" jako przypakowania.

Jak piałam gdzieś sporo wcześniej, usiłowałam u siebie uzyskać taki zarys mięśni systematycznie ćwicząc na siłowni (przez 2 msc. czasami po parę godzin dziennie tam siedziałam...tj. ćwiczyłam, a nie siedziałam). I niewiele to dało :/ Jedyne mięśnie, które dość łatwo mi wyrzeźbić to brzuch (w ograniczonym zakresie) - dzięki A6W (polecam). Ręce i nogi dalej sprawiają wrażenie "miękkich" (nieumięśnionych) i szczupłych.

[p4w]

Napisane przez Hisoka

No właśnie, tak jak pisałam powyżej, zupełnie nie odbieram "muskularności" w sensie "Kibbe" jako przypakowania.

Jak piałam gdzieś sporo wcześniej, usiłowałam u siebie uzyskać taki zarys mięśni systematycznie ćwicząc na siłowni (przez 2 msc. czasami po parę godzin dziennie tam siedziałam...tj. ćwiczyłam, a nie siedziałam). I niewiele to dało :/ Jedyne mięśnie, które dość łatwo mi wyrzeźbić to brzuch (w ograniczonym zakresie) - dzięki A6W (polecam). Ręce i nogi dalej sprawiają wrażenie "miękkich" (nieumięśnionych) i szczupłych.

2 miesiące to malutko jesli chodzi o uzyskanie efektu umięśnionych części ciała
ale rozumiem, ze niektórym typom przychodzi to łatwiej innym trudniej a innym może się to udać tylko w ograniczonym zakresie...

[Hisoka]

Napisane przez p4w

2 miesiące to malutko jesli chodzi o uzyskanie efektu umięśnionych części ciała
ale rozumiem, ze niektórym typom przychodzi to łatwiej innym trudniej a innym może się to udać tylko w ograniczonym zakresie...

2 miesiące to były takiego autentycznego zapierniczania. Potem ćwiczyłam dalej, ale już nie po parę godzin dziennie.

Widzę tu różnicę np. z moją bratową, która z "nie mam w sumie mięśni", błyskawicznie i bez większego wysiłku wyrzeźbiła piękne bicepsy