Co ja tu robię? Witam się z Wami
i przychodzę z pytaniem. Czy ktoś tak jak ja, szuka drugiej osoby? Nie połówki, bo już ją mam, ale dobrej koleżanki/kolegi, kogoś od serca
kogoś kto będzie miał czas pielęgnować znajomość, czas i chęci. Bo to ważne, prawda? Jak w tekście pewnej piosenki "(...) Więc nie traktuj jej jak kontraktu, który zrywasz gdy dzień masz gorszy (...)" Ja mogę Ci wiele z siebie dać. Angażuję się na 101%, potrafię wysłuchać ale i opier*** gdy sytuacja wymaga. Jestem cierpliwa, dlatego wciąż czekam na Ciebie
przy mnie możesz być sobą. Lubisz czekoladę? Super, ja też. Może Twoja ulubiona jest też moją ulubioną? Nie lubisz? Ok, szanuję, ale nie krzyw się jeśli ja ją przy Tobie czasem zjem ze smakiem :P no dziewczyny, chłopaki, na co czekamy? Poznajmy się
nie zrażę się, jeśli nasza znajomość skończy się na 5 wiadomościach bo i tak może być. Nic na siłę, wiadomo. Aaaa i jeszcze jedno, nie ma dla mnie znaczenia skąd jesteście i ile macie lat. Dlaczego? Bo jestem otwarta
uważam, że z każdym się dogadam :P lepiej czy gorzej
byle po polsku.