Plotki i ploteczki o wszystkim i o niczym 'Starorozstaniowych Wizazanek' ;)

[dziuniaa]

Tak jak pisalam na naszym watku, zakladam nowy, bysmy mogly swobodnie poplotkowac

Dziewczyny! Opowiadac co u Was

[czokled]

super! ja też bardzo chętnie dowiem się czegoś więcej, co tam u Was : )

[Vibeska]

. oj, ja tu chyba nie pasuje

[miphuhiz]

Witojcie
Skoro to watek dla starozstaniowych, to bede pisac pod staorozstaniowym nickiem Gdybym pisala pod nickiem, same wiecie jakim , to mam nadzieje, ze bedzie pamietac ze to ja
Jakby co to poznacie mnie, tradycyjnie, po czarnym kapeluszu, badz kolorowym pieluchomajtku
Co tam u mnie? Jestem totqlnie splukana. Jutro ide na chrzciny i wydalam fortune na prezent, sukienke, nowy plaszcz bo oblesnie wygladam w starym, jak juz nowy plaszcz to tez torebka i buty. I tak cala wyplata poszla sie ***ac :/
Do tego bank mnie oszukal na 150 zl, ale nawet nie chce mi sie o tym gadac bo mnie sie zaraz cos zrobi

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Mnie za to kochana mamusia zasponsorowała. Kupiła mi dzisiaj kurtkę na cieplejsze dni, nową torbę i bluzkę. Jeszcze chciała eleganckie buty kupić. Ona chyba chce, żebym przeszła na złą stronę mocy! Ja wolę trampki i moje adidasy z Diverse'a ;p
Poza tym smarkam od wczoraj i czuję się osłabiona. Ale się nie dam! Dzisiaj idę na piwo z Ciachem i basta!

[Gosiuch]

Oj, jak miło Was tu widzieć

Na pewno będę często zaglądać

[dziuniaa]

Napisane przez Vibeska

. oj, ja tu chyba nie pasuje

Coo nie pasujesz? Wbijaj na poklad i plotkuj z Nami

Napisane przez Gosiuch

Oj, jak miło Was tu widzieć

Na pewno będę często zaglądać

No ja mysle, ze czesto I ze tez czesto bedziesz pisac



O Dzizu Mip przypomnialas mi ze sobie musze plaszcz kupic, gdzyz za tydzien w niedziele mam chrzest siostrzenca i chrzestna jestem oO prezentu tez nie mam Co kupilas? Moze podlapie pomysl, bo mi weny brakuje i nie wiem co wymyslic..

Jak tam sobote kochane spedzilyscie?

[Vibeska]

Napisane przez dziuniaa

Coo nie pasujesz? Wbijaj na poklad i plotkuj z Nami



No ja mysle, ze czesto I ze tez czesto bedziesz pisac



O Dzizu Mip przypomnialas mi ze sobie musze plaszcz kupic, gdzyz za tydzien w niedziele mam chrzest siostrzenca i chrzestna jestem oO prezentu tez nie mam Co kupilas? Moze podlapie pomysl, bo mi weny brakuje i nie wiem co wymyslic..

Jak tam sobote kochane spedzilyscie?

Cieszę się
Ja od poniedziałku zaczynam żyć pełnią życia, zakupy ciuchowo-kosmetyczne i fryzjer to podstawa, dostanę małą premie w pracy i zamierzam ją wydać tylko na siebie

Wiosna idzie, cieszmy się

[dziuniaa]

Napisane przez Vibeska

Cieszę się
Ja od poniedziałku zaczynam żyć pełnią życia, zakupy ciuchowo-kosmetyczne i fryzjer to podstawa, dostanę małą premie w pracy i zamierzam ją wydać tylko na siebie

Wiosna idzie, cieszmy się

Tylko pochwal sie zdobyczami ja jutro na solarium ide i mysle intensywnie nad zrobieniem sobie tipswo ; )

Gdzie pracujesz?

Opowiadac mi tu dziewczyny o sobie! Jeden temat nas polaczyl, to teraz trzeba sie lepiej poznac

[czokled]

a co ja mogę napisać o sobię... na razie studia, studia... ; P
poza tym ze zdrowiem u mnie ostatnimi czasy kiepsko i nie zapowiada się żeby miało się polepszyć. no ale to ma być chyba bardziej pozytywny wątek, więc nie będę smęcic : P na solarium też bym się wybrała szczerze mówiąc, bo nigdy nie byłam, i ciekawa jestem jak to tam i w ogóle. : )

[seclusion]

Zgłaszam sie i ja

czokled nie wiem czy skojarzylas ze to ja Sloneczko, ale pod nowym nickiem
co studiujesz ?

Ale mozna tu pisac u eksach czy po prostu co u nas:P? Bo ja szczerze mowiac nie do konca pozbierana..

Wczoraj sie wkoncu porzadnie pouczylam i dzis tez mam zamiar!

dziuniaa zdradz jak masz na imie bo zawsze bylam ciekawa:P

[czokled]

seclusion, szczerze mówiąc wczoraj jakoś do tego doszłam, to znaczy avatar mi się skojarzył z Twoim Słoneczkowym ; P
studiuję Wzornictwo na ASP : )

[dziuniaa]

Napisane przez czokled

a co ja mogę napisać o sobię... na razie studia, studia... ; P
poza tym ze zdrowiem u mnie ostatnimi czasy kiepsko i nie zapowiada się żeby miało się polepszyć. no ale to ma być chyba bardziej pozytywny wątek, więc nie będę smęcic : P na solarium też bym się wybrała szczerze mówiąc, bo nigdy nie byłam, i ciekawa jestem jak to tam i w ogóle. : )

Studia studia Studia to podobno najlepszy czas w zyciu


U mnie ze zdrowiem tez kiepsko, ale daje rade

A solarium, to naprawde swietna sprawa, humor sie poprawia i w ogole chyba kazdy lubi byc brazowy A poki co na naturalne opalanie sie nie zanosi.

Jaka pogoda u Was? U mnie na podkarpaciu cieplo, chociaz nie ma slonca

Napisane przez seclusion

Zgłaszam sie i ja

Ale mozna tu pisac u eksach czy po prostu co u nas:P? Bo ja szczerze mowiac nie do konca pozbierana..

Wczoraj sie wkoncu porzadnie pouczylam i dzis tez mam zamiar!

dziuniaa zdradz jak masz na imie bo zawsze bylam ciekawa:P

Piszemy tu o WSZYSTKIM, eksach, nowych facetach, szkole, zakupach itd;D Baby przeciez lubia plotkowac

Ja wczoraj nic nie tknelam:| Mialam jakis dziwny humor, nie moglam sie za nim zabrac. Ale dzis dobrze jest

Angela, milo mi

Napisane przez czokled

studiuję Wzornictwo na ASP : )

oo ciezkie studia. Slyszalam ze na ASP jest sie cholernie trudno dostac. Ja z moim antytalenciem do rysowania, malowania itp rzeczy w zyciu bym sie nie dostala

[czokled]

dlatego jak tylko będę mogła lecę na solarium, ale sama się boje pierwszy raz, chyba kumpelę wyciągnę : P
we wrocławiu jest lekko pochmurnie ale chyba ciepło, planuję wyjść na spacer i przy okazji zakupić pistacje
a co do ASP- muszę przyznać że bardzo podoba mi się mój kierunek, ale niestety dopiero teraz jakoś to stwierdziłam, na początku poprzez zawirowania z eksem miałam do niego totalny wstręt i w ogóle nie doceniałam jaki jest fajny.

[Vibeska]

Cześć dziewczyny, robie trzecie podejście w tym wątku bo wizaż mi szalał

Jestem Daria, mam 25 lat i na codzień zajmuje sie obrotem nieruchomościami
Zabrzmiało jak wyznanie AA

[czokled]

hehe, no tak, zupełnie jak AA : )
Natalia, pierwszy rok studiów. ten majowy poranek zmienił moje życie. to wtedy pierwszy zajrzałam do... wizażu ; )

[seclusion]

Napisane przez dziuniaa

Studia studia Studia to podobno najlepszy czas w zyciu


U mnie ze zdrowiem tez kiepsko, ale daje rade

A solarium, to naprawde swietna sprawa, humor sie poprawia i w ogole chyba kazdy lubi byc brazowy A poki co na naturalne opalanie sie nie zanosi.

Jaka pogoda u Was? U mnie na podkarpaciu cieplo, chociaz nie ma slonca



Piszemy tu o WSZYSTKIM, eksach, nowych facetach, szkole, zakupach itd;D Baby przeciez lubia plotkowac

Ja wczoraj nic nie tknelam:| Mialam jakis dziwny humor, nie moglam sie za nim zabrac. Ale dzis dobrze jest

Angela, milo mi

co do opalania to ja mam uczulenie na slonce;D wiec lato spedzam w fioletowym kapeluszu na glowie i filtrem wszedzie:P ale nie przeszkadza mi to jakos bo nieznosze sie opalac;p

ciekawe imie:P

ja wlasnie zajmuje sie bratem (rodzonym, ma 13 mcy!) i dlatego pisze ten post juz z 15 min bo biegam za nim po domu:P

[dziuniaa]

Napisane przez czokled

dlatego jak tylko będę mogła lecę na solarium, ale sama się boje pierwszy raz, chyba kumpelę wyciągnę : P
we wrocławiu jest lekko pochmurnie ale chyba ciepło, planuję wyjść na spacer i przy okazji zakupić pistacje
a co do ASP- muszę przyznać że bardzo podoba mi się mój kierunek, ale niestety dopiero teraz jakoś to stwierdziłam, na początku poprzez zawirowania z eksem miałam do niego totalny wstręt i w ogóle nie doceniałam jaki jest fajny.

Ale paskudna pogoda oO leje od wczorajszego wieczora i konca nie widac. Kocham deszcz.....

Solarium to nic strasznego Tylko polecam na poczatek isc sobie na 5-6min zebys sie nie spiekla za bardzo

Ty mialas wstret do kierunku, ja do wszystkiego co sie rusza. Ah te eksy, zabic ich to malo.

Napisane przez Vibeska

Cześć dziewczyny, robie trzecie podejście w tym wątku bo wizaż mi szalał

Jestem Daria, mam 25 lat i na codzień zajmuje sie obrotem nieruchomościami
Zabrzmiało jak wyznanie AA

Do 3 razy sztuka;D

Angela, lat 19, na codzien zajmuje sie wkurzaniem ludzi, nauka do matury i obijaniem sie na wizazu xD

AA gora!

Napisane przez seclusion

co do opalania to ja mam uczulenie na slonce;D wiec lato spedzam w fioletowym kapeluszu na glowie i filtrem wszedzie:P ale nie przeszkadza mi to jakos bo nieznosze sie opalac;p

ciekawe imie:P

ja wlasnie zajmuje sie bratem (rodzonym, ma 13 mcy!) i dlatego pisze ten post juz z 15 min bo biegam za nim po domu:P

Uczulenie na slonce oO Ja sobie nie wyobrazam zycia bez slonca

Imie jak imie, nie lubie go Tzn wiesz w oryginale brzmi Angelika, ale kazdy na mnie mowi Angela i w sumie 2 opcje bardziej lubie, bo Angelika mi sie kompletnie nie podoba.

Ja mam jedynie siostre, lat 28, wiec sie nia nie musze zajmowac Za to zajmuje sie jej synem, 3miesiace ma W niedziele bede go chrzcic hahaha

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Rozkręcacie się dziewczyny, z tego co widzę Oj studia to piękna rzecz! Ostatnio się rozszalałam ;p Przed rozstaniem nie chodziłam tak często na imprezy. A teraz? Już mam zaproszenie na dwie (na ten tydzień), a to dopiero poniedziałek! Niedługo chyba mi wątroba nie wytrzyma :P
Już gdzieś pisałam, że jestem na Farmacji na UMP

[Vibeska]

Cześć dziewczynki
Jak Wam mija dzisiejszy dzień ?

Ja po stresach w pracy wpadłam na małe zakupy kosmetyczne, kupiłam kolejną tubę serum antycelulitowego Eveline, masło kakaowe Ziaji, lakier i piankę Welli
I w tym miesiącu ban na kosmetyki, chyba że coś nagle mi sie skończy, ale nie przewiduję tego :p

A i byłam na solarium na chwilkę, jakoś tak zapragnęłam ciepła, chociaż solarium to ja nie lubię i już mi się odechciało, nie spodobało mi się

W sobotę śmigam na imprezę z moimi dziewczynami, jestem pewna że bedzie bosko bo z nimi zawsze sie świetnie bawię.
A w niedziele chyba wyciągnęprzyjaciółkę na winko i do kina :p

Dziunia ja mam chrześniaczka
Ma 3 latka i jest słodkim blondaskiem z loczkami

Lecę sie szykować na jutro do pracy bo wieczorem jestem umówiona na pogawędki na gadulcu z przyjacielem Irlandczykiem

[miphuhiz]

ja po chrzcinach. napisze jak wytrzezwieje :P


p.s. kupila lozeczko przenosne i srebrnego aniolka stroza

[seclusion]

biorę się za naukę! taki plan

snilo mi sie ze byla matura z ang. i sluchanka i nagle ktos zaczal wiercic w scianie. A ja zaczelam plakac bo nic nie slyszalam co mowia..

a mojej kolezance snilo sie ze jestem w ciazy, a mi w drugiej czesci snu ze kolega dal mi takie male buciki dla dziecka..

ale przynajmniej eksa brak w tych chorych snach:P

Lece sie kapac

nie lubie poniedzialkow

to tyle ode mnie na dzien dzisiejszy kochane nie udalo mi sie tworzyc zbyt madrego posta ale jakos jestem malo kreatywna dzis wybaczcie:P

[dziuniaa]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;11692873]Rozkręcacie się dziewczyny, z tego co widzę Oj studia to piękna rzecz! Ostatnio się rozszalałam ;p Przed rozstaniem nie chodziłam tak często na imprezy. A teraz? Już mam zaproszenie na dwie (na ten tydzień), a to dopiero poniedziałek! Niedługo chyba mi wątroba nie wytrzyma :P
Już gdzieś pisałam, że jestem na Farmacji na UMP [/quote]

A tam rozkrecamy I tak malo kto co pisze.. Bu ;( Ja rowniez nie chodzilam czesto na imprezy, bo nie mialam jak ani kiedy, a teraz imprezuje. No ale faceta brak, to co sobie zalowac bede?

Slyszalam poglad, ze studia to otwarta droga do alkoholizmu<lol2>

Napisane przez Vibeska

Cześć dziewczynki
Jak Wam mija dzisiejszy dzień ?

Ja po stresach w pracy wpadłam na małe zakupy kosmetyczne, kupiłam kolejną tubę serum antycelulitowego Eveline, masło kakaowe Ziaji, lakier i piankę Welli
I w tym miesiącu ban na kosmetyki, chyba że coś nagle mi sie skończy, ale nie przewiduję tego :p

A i byłam na solarium na chwilkę, jakoś tak zapragnęłam ciepła, chociaż solarium to ja nie lubię i już mi się odechciało, nie spodobało mi się

W sobotę śmigam na imprezę z moimi dziewczynami, jestem pewna że bedzie bosko bo z nimi zawsze sie świetnie bawię.
A w niedziele chyba wyciągnęprzyjaciółkę na winko i do kina :p

Dziunia ja mam chrześniaczka
Ma 3 latka i jest słodkim blondaskiem z loczkami

Lecę sie szykować na jutro do pracy bo wieczorem jestem umówiona na pogawędki na gadulcu z przyjacielem Irlandczykiem

Wczorajszy dzien byl sredni, oj sredni. A dzis jest tak piekna pogoda, ze az sie skakac chce

Bylam w szkole na 3 lekcjach, potem bylismy ze szkoly w kinie na Popieluszce, a za 2h ide spowrotem do kina na 'kochaj i tancz'<lol2>
Od jutra rekolekcje ahh

No no niezle zakupy, ja w ostatnim czasie kupilam sobie tylko simsy, zeby miec co robic po nocach

Moj chrzesniak ma brazowe oczka i ciemne wloski i zabójczo sie usmiecha;D Jak tak dalej pojdzie, to panny od niego bede musiala z kijem odganiac

Napisane przez miphuhiz

ja po chrzcinach. napisze jak wytrzezwieje :P


p.s. kupila lozeczko przenosne i srebrnego aniolka stroza

Trzezwiej Mip szybciutko i opowiadaj:P

Tez myslalam nad przenosnym lozeczkiem, zwlaszcza ze siostra ze szwagrem sie buduja i na wakacjach beda czesto na swojej dzialce i takie cos bedzie jak znalazl dla nich. Tylko ze cholera w tej zakichanej dziurze nie ma takich bajerow

Napisane przez seclusion

biorę się za naukę! taki plan

snilo mi sie ze byla matura z ang. i sluchanka i nagle ktos zaczal wiercic w scianie. A ja zaczelam plakac bo nic nie slyszalam co mowia..

a mojej kolezance snilo sie ze jestem w ciazy, a mi w drugiej czesci snu ze kolega dal mi takie male buciki dla dziecka..

ale przynajmniej eksa brak w tych chorych snach:P

Lece sie kapac

nie lubie poniedzialkow

to tyle ode mnie na dzien dzisiejszy kochane nie udalo mi sie tworzyc zbyt madrego posta ale jakos jestem malo kreatywna dzis wybaczcie:P

Poniedzialek jak kazdy inny dzien:P A sny masz boskie<lol2> Mi sie eks snil, ze jestesmy razem. Cholera mam nadzieje, ze to nie bedzie proroczy sen

[czokled]

Postanowiłam, że nie będę tu pisać o eksie, ale jednak napiszę to. Chyba dlatego, że chcę się pochwalić.
W piątek miałam cholernie zły dzień. Byłam wściekła, było mi smutno. Płakałam. I wtedy właśnie postanowiłam, że to ostatni raz... że się wypłaczę, i już nie będę w ogóle o nim myśleć. I od piątku tak właśnie jest... Każdą myśl o eksie odrzucam. I tak mi z tym dobrze! Pierwszy raz od dawno poczułam się tak dobrze, tak wolna. Na dodatek dziś była taka piękna pogoda...ach, chce się żyć! Ciekawe tylko jak to będzie, kiedy na niego w końcu wpadnę gdzieś na mieście, ale nie martwię się na zapas. Czuję się chyba coraz bardziej gotowa na to spotkanie, ba, chyba nawet coraz bardziej gotowa na to, żeby się z nim od czasu do czasu spotkać. Ale jeszcze nie teraz.
Fakt faktem, trochę mi namieszało to rozstanie w życiu. Nawaliłam z zapoznaniem sobie ludzi na roku, mam ciągle uraz do niektórych miejsc we Wrocławiu, kiedy przechodzę w okolicy gdzie mogę go spotkać czuję niepokój. Nie chodzę do naprawdę fajnych knajp bo kojarzą mi się z nim, mam uraz do kilku fajnych piosenek. Skasowałam konto na naszej-klasie, odcięłam się totalnie. Nie chcę faceta. Ale myślę, że to wszystko da się naprawić, po 5 miesiącach od rozstania czuję, że jest lepiej. I czuję, że będzie jeszcze lepiej, że nadchodzi wiosna. Przełomem były chyba jego urodziny w połowie marca. Wysłałam mu smsa 'Najlepszego!'. I nie poczułam się po tym wcale gorzej, gorzej bym się czuła jakbym nic nie napisała, w końcu to jego urodziny. Odpisał 'Ojej! Dziękuję! : ) : )'. I po tym smsie też wcale nie było mi gorzej, chyba nawet się uśmiechnęłam.
Jakiś czas temu stwierdziłam, że nie będę całkowicie wolna od niego dopóki nie poczuję, że nawet jak on by chciał wrócić to ja tego nie będę chciała. Ten moment jeszcze nie nastał, nie wiem kiedy nastanie i czy w ogóle, ale teraz widzę, że z tym można żyć. I nadal nie wiem, jak bym zareagowała na to, jakbym zobaczyła że ma kogoś, chyba wyjdzie w praniu. Może akurat by mi to pomogło, nie wiem. Na razie o tym nie myślę w ogóle, tylko cieszę się tym fajnym stanem jaki mnie ogarnia.
Cholernie się rozpisałam, wybaczcie najmocniej, ale po prostu musiałam to z siebie wyrzucić. I przepraszam, że tak chaotycznie. Piszcie, co tam u Was Kochane

[seclusion]

czokled ciesze sie bardzo

dzisiaj jak wyszlam ze szkoly, byla piekna pogoda, poszlam sobie do parku i czytalam tam ksiazke siedzac sobie na lawce, podjadajac biszkopty. I bylo mi naprawdę dobrze. Poczulam ze juz mi az tak bardzo nie przeszkadza to ze mam tyyyle czasu dla siebie. Przestalo mi to tak ciazyc.
Normalnie siedzielibysmy w tym parku przytulajac sie. Ale jego przeciez nie ma. Siedzialam sama, czytalam, i wcale nie bylo mi gorzej!
A pozniej na peronie spotkalam kolezankę i razem jechalysmy pociagiem do domu

Nagle poczulam ze stal mi sie strasznie obcy. Nie widzielismy sie pol roku, nie rozmawialismy 3 miesiace..

A moze w niedalekiej przyszlosci nagle zorientuje sie ze nie myslalam juz o nim od.. hmm kilku dni..? Czy to wogole mozliwe?..
Szczerze mowiac nic mnie juz nie jest w stanie zdziwic.

Coś się dziś we mnie zmieniło. To pewne.

[czokled]

Seclusion, we mnie właśnie też się ostatnio coś zmieniło. Zrozumiałam, że on to przeszłość i wcale nie jest mi z tym źle. Pierwszy raz od rozstania tak się czuję, to cudowne, pewnie sprawka wiosny : )

[seclusion]

Napisane przez czokled

Seclusion, we mnie właśnie też się ostatnio coś zmieniło. Zrozumiałam, że on to przeszłość i wcale nie jest mi z tym źle. Pierwszy raz od rozstania tak się czuję, to cudowne, pewnie sprawka wiosny : )

mozliwe.. chociaz narazie nie bede zapeszac, moze to tylko chwilowe. Ale grunt ze jest lepiej

A co do wiosny.. to mam taki temat prezentacji maturalnej z polskiego.
A to jeden z wierszy ktory mi posluzyl do niej. Przeczytajcie bo to cos o nas trochę

Wisława Szymborska - Pożegnanie widoku


Nie mam żalu do wiosny,
że znowu nastała.
Nie obwiniam jej o to,
że spełnia jak co roku
swoje obowiązki.

Rozumiem, że mój smutek
nie wstrzyma zieleni.
Źdźbło, jeśli się zawaha,
to tylko na wietrze.

Nie sprawia mi to bólu,
że kępy olch nad wodami
znowu mają czym szumieć.

Przyjmują do wiadomości,
że - tak jakbyś żył jeszcze -
brzeg pewnego jeziora
pozostał piękny jak był.

Nie mam urazy
do widoku w widok
na olśnioną słońcem zatokę.

Potrafię sobie nawet wyobrazić,
że jacyś nie my
siedzą w tej chwili
na obalonym pniu brzozy.

Szanuję ich prawo
do szeptu, śmiechu
i szczęśliwego milczenia.

Zakładam nawet,
że łączy ich miłość
i że on obejmuje ją
żywym ramieniem.

Coś nowego ptasiego
szeleści w szuwarach.
Szczerze im życzę,
żeby usłyszeli.

Żadnej zmiany nie żądam
od przyrbrzeżnych fal,
to zwinnych. to leniwych
i nie mnie posłusznych.

Niczego nie wymagam
od toni pod lasem,
raz szmaragdowej,
raz szafirowej,
raz czarnej.

Na jedno się nie godzę.
Na swój powrót tam.
Przywilej obecności -
rezygnuję z niego.

Na tyle Cię przeżyłam
i tylko na tyle,
żeby myśleć z daleka.

[czokled]

Napisane przez seclusion

mozliwe.. chociaz narazie nie bede zapeszac, moze to tylko chwilowe. Ale grunt ze jest lepiej

A co do wiosny.. to mam taki temat prezentacji maturalnej z polskiego.
A to jeden z wierszy ktory mi posluzyl do niej. Przeczytajcie bo to cos o nas trochę

Ja też wolę nie zapeszać, dlatego napisałam o tym tylko Wam, kumpelom jeszcze nie mówiłam o tym przełomie, bo też miałam wątpliwości czy to aby nie chwilowe. Ale teraz widzę, że chyba nie : )
Wiersz piękny, chyba jak każdy Szymborskiej. Ja bardzo lubię ten:

Milosc od pierwszego wejrzenia

Oboje sa przekonani,

ze polaczylo ich uczucie nagle. Piekna jest taka pewnosc,

ale niepewnosc jest piekniejsza.

Sadza, ze skoro nie znali sie wczesniej, nic miedy nimi nigdy sie nie dzialo.

A co na to ulice, schody, korytarze,

na ktorych mofli sie od dawn mijac?

Chcialabym ich zapytac, czy nie pamietaja -

moze w drzwiach obrotowych kiedys twarza w twarz?

jakies ,,przepraszam'' w scisku? glos ,,pomylka'' w sluchawce?

- ale znam ich odpowiedz.

Nie, nie pamietaja.

Bardzo by ich zdziwilo,

ze od dluzszego juz czasu

bawil sie nimi przypadek.

Jeszcze nie calkiem gotow zamienic sie dla nich w los, zblizal ich i oddalal,

zabiegal im droge

i tlumiac chichot

odskakiwal w bok.

Byly znaki, sygnaly,

coz z tego, ze nieczytelne.

Moze trzy lata temu

albo w zeszly wtorek

pewien listek przefrunal

z ramienia na ramie?

Bylo cos zgubionego i podniesionego. Kto wie, czy juz nie pilka

w zaroslach dziecinstwa?

Byly klamki i dzwonki,

na ktorych zawczasu

dotyk kladl sie na dotyk.

Walizki obok siebie w przechowalni. Byl moze pewnej nocy jednakowy sen, natyczmiast po zbudzeniu zamazany.

Kazdy przeciez poczatek to tylko ciag dalszy,

a ksiega zdarzen

zawsze otwarta w polowie.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Hej, hej! Co tak cicho! Ja tu zawalam wieczór oglądając dr.House'a, zamiast się uczyć na jutrzejsze koło z łaciny, a Wy co? Przy książkach? ;p Nieładnie

[zielona87]

Ktoś mnie tu jeszcze pamięta?
Dobrze że zrobiłyście taki wątek,bo gadanie o eksie troszkę mnie dobijało, więc postanowiłam nie wspominac o nim już ani słówkiem Tak jest lepiej...
Ogólnie miałam straszny okres na uczelni... komis... wyleciała połowa mojej grupy, ukochana koleżanka:/ ja zdałam a czuje sie koszmarnie.
Do tego jestem strasznie gruba i nie mogę się zebrac do żadnego fitnessu ani niczego takiego
Może ktoś ze mną pójdzie? (wiem,jestem żałosna)
I na zakupy by mi się ktoś przydał;(;(

A z weselszych rzeczy to wiosna zawitała do krk