|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2017-07-09, 20:24 | #3271 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
|
|
2017-07-09, 21:23 | #3272 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 750
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
Ewentualnie możesz nic nie mówić, ale trzymać naczynia w pokoju |
|
2017-07-09, 22:02 | #3273 | |
MUSEarka
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rivia
Wiadomości: 10 557
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
Hmm nie ma żadnych burz między mną a wspóllokatorką Mieszka nam się super. A co do Twojego problemu - ja za każdym razem jak wprowadzali się nowi ludzie mówiłam im, że np tych kubków proszę, żeby nie ruszali, bo są moje. Zawsze szanowali moją prośbę - chyba miałam szczęście. Chociaż jedna laska z którą mieszkałam na samym początku zbiła jeden z moich kubków przez przypadek Odkupiła, ale to już nie to samo, bo tamten był unikatowy Na początek powiedz jej wprost, że to są Twoje rzeczy i nie czujesz się komfortowo, jeśli używa ich obca osoba. Jeśli dziewczyna potrafi myśleć i szanuje innych to sytuacja się nie powtórzy. A jeśli ma w nosie, to chyba jak poprzedniczki pisały - będziesz musiała chować wszystko w swoim pokoju.
__________________
Muse 21.08.2010 Kraków CLMF 28.08.2011 Reading Festival 23.11.2012 Łódź 14.07.2013 Berlin 14.06.2015 Warszawa OWF 21.08.2016 Kraków LMF 22.06.2019 Kraków |
|
2017-07-19, 15:23 | #3274 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Utopia
Wiadomości: 159
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Nie o współlokatorach,a o właścicielu..
Wynajmuje pierwszy raz pokój,od lipca.I musze miec od razu pecha i jakies niekomfortowe sytuacje. Dzisiaj piekny,cieply dzień.Ja mam urlop.Wychodze na miasto.Zostawiam otwarte okno,zamykam drzwi tylko na górny zamek,mam zamiar wrócic w ciagu 2 godz... wracam i widze juz,ze okno zamkniete,drzwi tez zamkniete na 2 zamki. dzwonie do własciciela.mówi,ze akurat przypadkiem jechal i zobaczył otwarte okno i mówi,ze wejdzie sobie i zamknie,bo pewnie jestem w pracy,a moze bedzie popołudniu burza itd..i ze mam oczywiscie zamykac na 2 zamki itd nawet jak wychodze na 5 min.. i pytania,ze co ja nie jestem w pracy? ze mam wolne wiecej od niego? i tak dalej... a co go to obchodzi?? czy ja mam obowiazek mu sie tłumaczyc? jakim prawem wchodzi do mojego pokoju podczas mojej nieobecnosci? akurat zrobiłam pranie.nie mam na mieszkaniu zadnej suszarki,wiec majtki i staniki powiesiłam na kaloryfer.. pod oknem.. na szafce podpaski,tampony i tak dalej... to se dziad pooglądał. pokój jest b. mały i zapuszczony,kurz lata wszedzie,nie wyobrazam sobie nie otwierac okna.. na podlodze lezy stara,zuzyta wykładzina i przypuszczam,ze od tego tyle roztoczy lata w powietrzu.klawiature od laptopa wycieram 2 razy dziennie,bo co rano przetre to popołudniu od nowa wszedzie kurz...to samo na szafkach itd Dobrze o tyle,ze zabezpieczyłam sie tym,ze na poczatek wynajmuje tylko na wakacje,powiedziałam,ze moge przedłużyc itd ale w takiej sytuacji to nawet o tym nie mysle. |
2017-07-19, 19:06 | #3276 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 606
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Sąsiedzi nade mną chyba kupili jakieś mocniejsze głośniki, subufery, czy tym podobny sprzęt audio, bo słyszę wieczorem jak coś buczy nade mną. Nawet nie muzyka tylko jakieś telewizorne odgłosy/dialogi/itp.
brunia skoro się nie nastawiałaś i tylko masz na wakacje tam mieszkać to wolałabym się już rozglądać za czymś, bo na wakacjach jest chyba najwięcej ofert. A w pokoju nie masz zamka, żeby dodatkowo zamknąć drzwi jak wychodzisz? No i pytanie co by uczynił właściciel, gdyby tak wparował do środka, a Ty w pokoju byś się np. przebierała, spała saute itp.
__________________
"be yourself, everyone else is already taken" |
2017-07-19, 19:23 | #3277 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 567
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
moje współlokatorce raz tak wparował, a tam jej chłopak na gaciach w łóżku niektórzy to chyba myślą, ze każdy lubi się dzielić swoim prywatnym życiem
|
2017-07-21, 09:05 | #3278 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Raczej niektórzy myślą, że jak to ich mieszkanie to mogą sobie wpadać do niego kiedy im się podoba. Zwariowałabym.
__________________
To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach Mała Mi "Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania." |
2017-07-24, 14:25 | #3279 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 111
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
W ogóle z jakiej parafii facet tak sobie wszedł. Nie miał prawa. Ale tak to jest jak to jest właściciel. Często nie przegadasz
|
2017-07-24, 18:32 | #3280 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
|
2017-07-25, 13:08 | #3281 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 111
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Jeśli chodzi o niemycie rąk to moi wspollokatorzy tez tego nie robią eh. Albo w zlewie w sitku sz wiecznie resztki jedzenia, co jest dla mnie bardzo obrzydliwe.... Po myciu naczyń dobrze gąbka nie wypłukana, ktora brzydze się myć potem moje naczynia
|
2017-07-26, 08:30 | #3282 |
summerlover
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 918
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Mnie się trafiła współlokatorka, która chciała miec kota. Nikomu z reszty współlokatorów, ani mnie to nie przeszkadzało, właściciel również nie miał nic przeciwko...
Problem w tym, że dziewczyny "zapomniała" nam powiedzieć, że kotka jest sparaliżowana od pasa w dół i w sumie to sra niekontrolowanie pod siebie gdzie popadnie. Niby miała pieluchym ale i tak po 1 dniu w mieszkani ubył taki smród że się nie dało wytrzymywać. Po 3 dniach zwołaliśmy grupową naradę i kot został uśpiony. (w sensie najpierw poszedł do weterynarza, który stanowczo stwierdził że zwierze się tylko męczy w takim stanie i już nigdy nie odzyska sprawności i najlepszą opcją jest uśpienie). Mam teraz dziwną awersję do kotów
__________________
km 2019: 365 książki 2019: 23 |
2017-07-26, 18:12 | #3283 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Też bym miała nieprzyjemne odczucia, co za durna laska. Bezsensownie męczyła tylko i kota, i was.
__________________
You can’t make homes out of human beings. Someone should have already told you that. |
2017-07-28, 13:44 | #3284 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
|
|
2017-07-28, 15:45 | #3285 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 4 053
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Racja, moje mieszkanie stoi teraz wolne. A co do tej akcji, to nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że mimo iż mam klucze włażę wynajmującym do mieszkania.
|
2017-07-28, 17:44 | #3286 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 780
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Dokładnie, szkoda zwierzątek ale dla ich własnego dobra lepiej trzymać je gdzieś na podwórku
|
2017-08-02, 23:39 | #3287 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 492
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Mialam niedawno wspollokatora, ktory nie chcial sie zrzucac na chemie bo on nie uzywa. Magicznym sposobem zawsze jego talerz/kubek byly umyte w weekend. W tygodniu w ogole nie wchodzil do kuchni. Jak mial dzien wolny to wychodzil z pokoju do toalety tylko 1 raz w nocy jak juz wszyscy spali. Zawsze mnie dziwilo, ze nie potrzebuje wyjsc do toalety czesciej.
Ogolnie na poczatku przemykal tylko jak wszyscy spali albo sie rozeszli. Ogolnie byl sploszony i podobno na poczatku musieli mu wszystko tlumaczyc - np. jak sprzatac. Hitem jednak bylo jak chcial uprac posciel. Wypral cala koldre z ubrana poszewka i pozawijal na sznurkach nad wanna ze po tygodniu w lazience mozna bylo skisnac. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2017-08-03, 05:49 | #3288 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 204
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
|
|
2017-08-03, 06:09 | #3289 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
ogarnięcie przestrzeni wokół siebie żeby nie zarosnąć brudem i pchłami to ma być jakieś szczególne zainteresowanie i priorytet? rozumiem, że nie każdy będzie z pasją dyskutował o wyższości jednego specyfiku nad drugim i w ogóle dlaczego najlepiej octem (fuuu) ale na miłość boską, co trzeba mieć w czajniku żeby wiedzieć, że śmieci same się nie wyniosą, podłoga nie pozamiata, czy wyprać pościel jak panicz z postu wyżej. nie wiedziałam, że posiadam tak rzadką wiedzę i umiejętności |
|
2017-08-03, 08:42 | #3290 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7598878 1]
ogarnięcie przestrzeni wokół siebie żeby nie zarosnąć brudem i pchłami to ma być jakieś szczególne zainteresowanie i priorytet? rozumiem, że nie każdy będzie z pasją dyskutował o wyższości jednego specyfiku nad drugim i w ogóle dlaczego najlepiej octem (fuuu) ale na miłość boską, co trzeba mieć w czajniku żeby wiedzieć, że śmieci same się nie wyniosą, podłoga nie pozamiata, czy wyprać pościel jak panicz z postu wyżej. nie wiedziałam, że posiadam tak rzadką wiedzę i umiejętności [/QUOTE] Jak wyżej. To są podstawy tak, jak fakt, że trzeba sobie podcierać tyłek po sr... |
2017-08-03, 11:49 | #3291 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 20 187
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7598878 1]
ogarnięcie przestrzeni wokół siebie żeby nie zarosnąć brudem i pchłami to ma być jakieś szczególne zainteresowanie i priorytet? rozumiem, że nie każdy będzie z pasją dyskutował o wyższości jednego specyfiku nad drugim i w ogóle dlaczego najlepiej octem (fuuu) ale na miłość boską, co trzeba mieć w czajniku żeby wiedzieć, że śmieci same się nie wyniosą, podłoga nie pozamiata, czy wyprać pościel jak panicz z postu wyżej. nie wiedziałam, że posiadam tak rzadką wiedzę i umiejętności [/QUOTE] Zgadzam się dla mnie to kwestia wychowania a nie zainteresowań bo sory ale sprzątanie nie jest moimi zainteresowaniem |
2017-08-03, 13:23 | #3292 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
__________________
You can’t make homes out of human beings. Someone should have already told you that. |
|
2017-08-03, 13:28 | #3293 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
Ale serio, to wierzę, że ktoś może być tak nieogarnięty, że nie wie jak sprzątać. Ja wiem, że to nie jest żadna filozofia i nie chcę usprawiedliwiać, ale widziałam takie typy, za których chyba mama robiła wszystko, bo jak wyjechali na studia, to sami nic nie umieli ogarnąć. Co prawda nigdy nie miałam na dłużej współlokatorów, ale zaobserwowałam to w akademiku podczas szkoły letniej w Szwajcarii. Kanadyjka (20kilka lat) dzwoniła do mamy, że ona nie ma kasy, żeby codziennie jeść w restauracjach, bo tutaj wszystko drogie i pytała mamę jak zrobić kurczaka. Dzwoniła ze sklepu (byłyśmy razem na zakupach) i mówiła, że tutaj nie ma takiej piersi z kurczaka jak u nich, są takie dziwne, różowe, miękkie i zimne A Włoch robił sobie makaron w ten sposób, że na rozgrzany olej na patelni wrzucił surowe spaghetti, które się doszczętnie spaliło i uruchomił się alarm przeciwpożarowy... Żeby nie było, że takie nieogarnięcie to domena tylko obcokrajowców, to będąc już na studiach spotkałam koleżankę z podstawówki, która też studiowała. I powiedziałam, że rodzice pojechali nad morze, a ja siedzę sama w domu z psem i się uczę. A ona mi na to: "I ty się tak sama budzisz?" Ja: Okazało się, że ją zawsze budziła mama i robiła jej śniadanie. Nawet na studiach. ---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ---------- Cytat:
Dlatego mnie śmieszy, że ktoś tak może nie ogarniać w tym wieku. |
||
2017-08-03, 14:25 | #3294 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
To ja Moja mama jest typem, który wszystkich odgania od ściery i kuchenki, bo ona to zrobi najlepiej, a my tylko zepsujemy Dlatego wiem, że sprzątanie czy gotowanie nie wymaga jakiegoś wielkiego myślenia, zwłaszcza w czasach kiedy wszystko można znaleźć w google. Kilka śmiesznych wpadek rozumiem, bo ile razy sama coś debilnego zrobiłam, ale niektóre rzeczy to wyższy poziom głupoty.
__________________
You can’t make homes out of human beings. Someone should have already told you that. |
2017-08-03, 15:02 | #3295 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 567
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-08-03, 15:26 | #3296 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
I żeby nie było. Nie uważam, że to coś złego, że w wieku 20+ lat mama budzi i robi śniadanie. To nawet dość miłe. Tylko tu bardziej chodziło o to jej zdziwienie, że zostałam sama w domu bez rodziców i daję radę. |
|
2017-08-03, 19:34 | #3297 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
mój sąsiad (obcokrajowiec) z akademika ze studiów nie ogarniał jak się parzy herbatę serio. myślał że jak chce napić się zimnej, to może torebkę zalać zimną wodą z kranu i będzie ok do dziś pamiętam jego minę jak mu powiedziałam że to dlatego polskie herbaty mu nie smakują
|
2017-08-03, 19:52 | #3298 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
__________________
You can’t make homes out of human beings. Someone should have already told you that. |
|
2017-08-03, 20:06 | #3299 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
|
2017-08-03, 20:17 | #3300 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
A ice tea to pewnie się robi tak, że się sypie lodu do szklanki i wsadza torebkę? |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:02.