2011-02-23, 07:51 | #61 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 526
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Cytat:
Nawiązuje do innego tematu, Kalincia powinna pamiętać o co chodzi, ale żeby nie było całkowicie OT. Drugą szanse można dać komuś, kto chwilowo pobłądził, jednorazowo stracił głowę ewentualnie są jakieś mocne okoliczności łagodzące. Ten gnojek robił to z premedytacją i jestem przekonany, że będzie to (lub więcej) robił nadal. Po co druga szansa, jeżeli jest prawie pewne, że nie zostanie wykorzystana? |
|
2011-02-23, 08:19 | #62 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 059
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Nie wybaczyłabym...
i nawet nie tyle chodzi o te fotki, jakies sprosne rozmowy, komentarze, jak o to, ze opowiadal obcej dziewczynie (bo jakby nie bylo ona jest obca) o waszych intymnych sprawach!!!! jak mozna komukolwiek za plecami najbardzioej zainteresowanej mowic ze ta i ta byla taka i taka w lozku? MASAKRA
__________________
,,Wiesz Prosiaczku...miłość jest wtedy, kiedy kogoś lubimy...za bardzo" |
2011-02-23, 09:25 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
|
2011-02-23, 10:04 | #64 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Zerwałabym definitywnie i natychmiastowo, ale gdyby nie to..No na pewno ja bym ochłodziła stosunki z tym Panem. Z jednej strony można mówić "rzuć go", ale z drugiej jednak coś tam na plus pisał (wiem, że to naciągane), a Ty jesteś mocno zaangażowana emocjonalnie, więc biorąc to wszystko pod uwagę, myślę, że powinnaś się zdystansować i zobaczyć co on zrobi. Powinien wypruwać sobie żyły, żebyś zechciała powrócić do normalnych związkowych relacji. Pozostaje tylko pytanie, czy będziesz mu w stanie jeszcze kiedykolwiek zaufać? I tak, to jest zdrada, dla mnie też. Trzymaj się kochana!
Edytowane przez Weronikapr Czas edycji: 2011-02-23 o 10:06 |
2011-02-23, 10:12 | #65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
dla mnie też to byłaby zdrada, więc dobrze, że się z nim rozstałaś.
|
2011-02-23, 11:34 | #66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 140
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Dla mnie Wasz "związek" to jedna wielka fikcja. Ty go zdradziłaś, on Ciebie zdradza regularnie, gdzie tu miłość?Po roku to jeszcze powinniście świata poza sobą nie widzieć, a tu już takie coś? To nie ma sensu, bo na jakich fundamentach ten związek jest budowany?Na zdradzie, braku szczerości (z jego strony), braku zaufania,miłości też tu nie widzę.
A on pewnie wybaczył, bo uznał że skoro Ty mogłaś zdradzić to on ma też do tego prawo bo Ty też mu to wybaczysz i zapomnisz. Tragedia...
__________________
"Codziennie jesteśmy mądrzejsi, piękniejsi To miłość emanuje z nas Łagodzi jak balsam Wypełnia po brzegi Przenosi w całkiem inny świat" http://s4.suwaczek.com/201005073438.png Edytowane przez Panna_Kicia Czas edycji: 2011-02-23 o 13:41 |
2011-02-23, 14:06 | #67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Ja bym nie wybaczała. Na Twoim miejscu bym go zostawiła.
__________________
Żona 2013 Mama 2015 [*] Mama 2016 |
2011-02-23, 14:25 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
oboje siebie warci
|
2011-02-23, 14:51 | #69 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 686
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Tak, dla mnie też to jest zdrada. Przecież ten facet proponował jej seks! A za tekst "mam dziewczynę niestety" dostałby w buźkę, aż by mu się zęby poprzestawiały. Skoro "niestety"to niech sobie idzie w świat.
Swoją drogą Ty też nie jesteś lepsza... Nigdy, przenigdy nie zdradziłabym swojego faceta. Kiedyś byłam na imprezie z koleżankami bez niego, bo akurat był chory i tam był koleś, który się do mnie przystawiał, zatańczyłam z nim jedną piosenkę (szybką, taką dyskotekową) i tyle. Prosił mnie o numer, ale mu NIE DAŁAM, chociaż mało wtedy nie wypiłam. A ty tu z całowaniem z nowo poznanym facetem wyskakujesz... |
2011-02-23, 15:00 | #70 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
Wiadomości: 352
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Nie rozumiem troszkę dlaczego zakładasz temat, w którym opowiadasz jak facet Cię zranił i był taki i owaki, a w innym wątku piszesz, że masz często ochotę na nimfomanię i UWAGA na swojego faceta nie narzekasz.
__________________
nieustannie spoglądam w Jego oczy, by patrzeć na swoje szczęście. |
2011-02-23, 15:37 | #71 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Może już ma innego
__________________
"Nie płacz w liście nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno." Przeszczęśliwa! |
2011-02-23, 15:43 | #72 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: woj. dolnośląskie
Wiadomości: 1 685
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Do widzenia a raczej na Twoje szczęście (nie)do wiedzenia temu panu.
|
2011-02-23, 16:28 | #73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 6 346
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Nie wybaczyłabym... Bo stracił by do mnie taki facet zaufAnie. A nie wiem jak można być z kimś komu się nie ufa...
|
2011-02-23, 16:53 | #74 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Dobrze zrobiłaś. I trzymam kciuki, żeby ciąży nie było! Trzymaj się
No właśnie tego to ja też nie rozumiem... |
2011-02-23, 16:57 | #75 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Definitywny koniec znajomości, zdradziłby mnie takim zachowaniem.
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! ! masz prawo wiedzieć co jesz. |
2011-02-23, 17:05 | #76 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Cytat:
Zmywałabym się jak najszybciej z tej relacji. Z nim już nie będziesz szczęśliwa. A w przyszłości - zastanów się 2 razy nim się z kimś zbratasz na dłużej. |
|
2011-02-23, 21:07 | #77 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Cytat:
|
|
2011-02-23, 22:07 | #78 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 25
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
nie wybaczyłabym bo nie umiałabym takiemu człowiekowi drugi raz zaufać...
__________________
Dla świata jesteś jednym z wielu, dla mnie jesteś całym światem... ♥D.♥ matura 2011 uczę się żyć na nowo... |
2011-02-23, 23:50 | #79 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Ciężka sytuacja. Rozumiem Cię poniekąd.
Mój eks gdy było między nami źle pisał z poznanymi na imprezie panienkami ( 0 czym w ogóle mi nie powiedział, stwierdził że nikogo nie poznał ) a gdy przeczytałam archiwum to tak jakby ktoś mi serce wyrwał. Pisał z nimi, nie poruszając mojego tematu i umawiał się z nimi na spotkania |
2011-02-24, 00:45 | #80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Taki facet nie zobaczylby mnie juz nigdy... Nie rozmyslaj, przeczytaj to, co nam napisalas i dzialaj.
|
2011-02-24, 10:41 | #81 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 641
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
|
2011-02-24, 10:47 | #82 |
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Towarzysz Życia
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
2011-02-24, 11:38 | #83 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: boat city
Wiadomości: 280
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Tak nawiasem mówić, "lekko" na tym forum nadużywane.
|
2011-02-24, 11:39 | #84 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Cytat:
Ale na początku byłoby mi trudno, to wiem. |
|
2011-02-24, 11:43 | #85 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Cytat:
|
|
2011-02-24, 11:51 | #86 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Cytat:
Właśnie doczytałam, że autorka się rozstała z tym gościem - pewnie to lepiej dla niej, jeśli cały czas miałaby myśleć, czy jej takiego numeru znowu nie wycina. A tylko ona miała prawo decydować, czy gościu zasługuje na tę druga szansę, i czy ona chce jeszcze z nim być. Tylko teraz mogą zacząć się skamlenia z jego strony w stylu: kochanie, przebacz, ja już nigdy nie będę. ---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ---------- To nie tak Doris, świetnie potrafię dać sobie radę w życiu bez "portek w domu". Raczej znam siebie na tyle, że wiem, że ja akurat, gdybym kogoś kochała naprawdę mocno, to spróbowałabym jeszcze raz dać szansę. Być może to "nie po linii partii" myślenie, ale znam się trochę i pisałam tylko o sobie. |
|
2011-02-24, 13:41 | #87 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Czyli byś nie uwierzyła.
Jak wierzę, to nie mam potrzeby kontrolowania, bo, no właśnie - wierzę. Cytat:
Dalej byłabyś robiona w bambuko. To straszne, że by Ci to nie przeszkadzało. Cytat:
Bo w innym wątku - o zdradzie - nie uważałaś, że zdradzony facet ma prawo o tej zdradzie wiedzieć i sam zdecydować czy jego partnerka zasługuje na drugą szansę i czy on chce z nią być. Cytat:
No i co z tego? Przecież nie musi odbierać od niego telefonów, odczytywać smsów czy maili. A jak będzie ją nachodził, może to zgłosić na policję lub poprosić o pomoc jakiegoś kolegę-pakera. Edytowane przez karolynka90 Czas edycji: 2011-02-24 o 13:43 Powód: literówka |
|||
2011-02-24, 16:38 | #88 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 641
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
|
2011-02-24, 17:29 | #89 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
No ale serio - czy by uwierzyła, czy nie, facet może po prostu lekcję zapamiętać... i zwyczajnie kasować archiwum po każdej rozmowie. A do tego kasować smsy, ostatnio wykonane telefony i inne takie. Tak więc już nigdy nie byłoby wiadomo czy jest uczciwy, zresztą po co komu zabawa w kontrolowanie, sprawdzanie, nieee, to by była jakaś paranoja. No i jak tu mówić o zaufaniu do niego - sama nie wiem czy to byłoby zaufanie czy naiwność. Może są osoby, którym by to wystarczyło (o ile o tym nie wiem, to niech se robi, co chce ), ale dla mnie to by była parodia związku. I to zaledwie po roku znajomości, co by się działo po kilku latach?
__________________
Nie wspieraj BEZSENSOWNEGO OKRUCIEŃSTWA. Zobacz o co chodzi Mój BLOG o nietestowanych na zwierzętach kosmetykach kolorowych, naturalnych, życiu w Stanach, anegdotkach i ciekawostkach. |
2011-02-26, 10:26 | #90 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Cyberseks, wybaczyłybyście?
Cytat:
Swoją drogą, autorko, odezwij się... |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:14.