2018-05-10, 08:55 | #31 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 10
|
Dot.: spaprałam relację
Taka relacja to nie relacja.Facet jest stuknięty i to mocno,a ty się nie przejmuj ,że coś spaprałaś bez przesady.w dzisiejszych czasach trzeba się zabezpieczyć,ja nie jestem akurat zwolenniczka prezerwatyw jeżeli chodzi o zabezpieczenie przed niechciana ciążą.Natomiast jeżeli to ma byś zabezpieczenie przed chorobami wenerycznymi to jak najbardziej. Tak na przyszłość poleciłabym ci jednak zdecydowanie się na pigułki.Wtedy jeżeli będziesz już z kimś na stałe,będziesz miała o wiele większy komfort psychiczny. Ja przykładowo biorę (nieopłacona reklama!),pigułki z małą zawartością hormonów,świetnie reguluje cykle miesiączkowe i ogólnie dobrze mój organizm je znosi.
Edytowane przez panna_felicjanna Czas edycji: 2018-05-11 o 06:51 Powód: reklama |
2018-05-10, 19:04 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
|
Dot.: spaprałam relację
chyba żadna kobieta nie była by w stanie wytrzymać z takim obrażalskim i chwiejnym facetem.
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi." |
2018-05-11, 12:37 | #33 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 6
|
Dot.: spaprałam relację
Dziękuję za wypowiedzi. Nazwałam temat "spaprałam relację" bo jak ktoś słusznie zauważył, facet chciał, żebym była bardziej spontaniczna, bardziej angażowała się w znajomość i próbował dać mi to do zrozumienia. Problem, że o tym ze mną szczerze nie porozmawiał. W rozmowach twierdził, że go pozytywnie zaskakuję i że gdyby było coś nie tak to powiedziałby mi o tym. Pierwszy raz dał mi do zrozumienia, że chce, żebym wykazywała większe zaangażowanie po dwóch tygodniach znajomości. W następujący sposób: miło sms-owaliśmy w ciągu dnia, przy czym mój sms był ostatni, a późnym wieczorem wysłał sms-a o treści "Nie zależy Ci...Paaa". Jak potem tłumaczył oczekiwał, że do niego zadzwonie wieczorem a ja nie zadzwoniłam.
Niestety w moim przypadku nieplanowane, spontaniczne spotkania, których on oczekiwał, nie były możliwe bo mam obowiązki związane z chorym rodzicem. Nie moge rodzica zostawić samego w mieszkaniu bez opieki i iść na nieplanowaną randkę. On wiedział o moich obowiązkach od początku znajomości. Natomiast planowanych spotkań nigdy nie odwoływałam, nie przekładałam. Jeżeli chodzi o tematy łóżkowe to być może jestem bardzo naiwna ale nie wyglądało na to, żeby szukał głównie szybkiego seksu i był egoistą w tych sprawach. Do stosunku próbował doprowadzić dopiero po ponad 2 miesiącach znajomosci. Nasza pierwsza wspólna noc (po miesiącu znajomosci) wyglądala tak, że tylko się przytulaliśmy i całowaliśmy. Prawie nie spał całą tę noc. Jak mi potem powiedział nie mógł zasnąć bo nowa osoba, nowe ciało i bał się, że mnie obudzi chrapaniem. Na kolejnych spotkaniach były już odwazniejsze pieszczoty i seks oralny. Lubił mi sprawiać przyjemność, upewniał się, czy jest mi dobrze. Popsuło się jak chciał się ze mną kochać a nie był chętny się zabezpieczyć. Na ostatnich spotkaniach miałam wrażenie że wręcz mnie karał mniejszą ilością pieszczot przez to że odmawiałam seksu bez zabezpieczenia. Absolutnie nie chciał, żebym używała pigułek. Twierdził, że moje zdrowie jest najważniejsze. Nie rozumiem jego postawy odnośnie zabepzieczenia się - tym bardziej, że to bystry, wykształcony facet, własna firma, lat 37. Nie wykluczam, że chciał mi zrobić celowo dziecko. Twierdził, że on zawsze wcześniej kochał się bez zabezpieczenia i gdyby miał być ojcem to już dawno by nim był. Na moją odpowiedź, że raz może mieć pecha bo może być wpadka..stwierdził, że dla niego wcale nie byłby to pech. |
2018-05-11, 13:31 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: spaprałam relację
Masakra facet jest tragiczny. Aż ciężko mi uwierzyć że ma 37 lat. Bo zachowuje się co najwyżej jak 17latek...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
2018-05-11, 13:43 | #35 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 879
|
Dot.: spaprałam relację
Cytat:
Po drugie przebadaj sie, przez seks oralny rowniez mozna sie zarazic wenerykiem, a pan niechetny zeby sie zabezpieczec. Nie chce sobie wyobrazac jakiego moze miec syfa i czym moglas sie zarazic. Po trzecie zbliza sie do 40, a mentalnie blizej mu do szczyla z gimnazjum. Zachowuje sie jak gownierz. |
|
2018-05-11, 13:52 | #36 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: spaprałam relację
Cytat:
|
|
2018-05-21, 15:12 | #37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 6
|
Dot.: spaprałam relację
Mam odpowiedź,z pierwszej ręki- od niego. Użyłam podstępu, żeby ją zdobyć. Podałam się na czacie za inną kobietę i wypytałam delikatnie o jego związki. Napisał, że z ostatnią (czyli prawdopodobnie ze mną) był krótki temat bo jakoś nie było chemii i dlatego postanowił nie ciągnąć tego dłużej.
Przykro mi, że samej zainteresowanej, czyli mi, o tym nie powiedział szczerze. A ja głowiłam się tyle miesięcy co się wydarzyło, szukając winy w swoim zachowaniu. Takie zakończenie znajomości jest dla mnie bardzo przykre. Nie mam do niego pretensji o to, że zerwał znajomość z braku chemii bo to rozumiem. Przykro mi, że zrobił to w taki sposób- zerwaniem kontaktu, bez słowa wyjaśnienia. Z tą kobietą, z która pisał też niefajnie postąpił. Chciał zdjęcia więc wysłałam mu zdjęcie przeciętnie wyglądającej dziewczyny. Wtedy on zamknął okienko z rozmową. Bez słowa wyjaśnienia. A wcześniej zapraszał tę dziewczynę na kawę, a nawet wspólny wyjazd w przyszłości. Niezrozumiały dla mnie brak klasy w zachowaniu faceta, który - jak sam o sobie mówi - jest bystry, wykształcony, miły i o dobrym sercu. Jednocześnie bardzo niepokojący dla mnie fakt, że jestem tak naiwna w relacjach z mężczyznami. Że tak wierzyłam w jego słowa, że jest mną zauroczony |
2018-05-21, 15:22 | #38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
|
Dot.: spaprałam relację
Oni jedno ani drugie nie odezwało się od ponad miesiaca...
Dla mnie sprawa jest jasna, ze to koniec, ale nie obwiniaj się...dziwny gościu ogólnie a ten tekst o seksie bez dziecka to juz wybitnie głupi Czesto takie relacje,w ktorych facet od poczatku zachowuje sie jak wyjatkowo zakochany, poswięca sie, przywozi odwozi 60 km itd. koncza sie również szybko jak sie zaczely, z inicjatywy faceta .. jak nie dostanie tego o co mu chodzilo lub z innego powodu Umówmy sie - on ma jakeis wyjazdowe prace, zlecenia, widywaliscie sie rzadko..coś tam do ciebie pisał. ale mozliwe ze nie jestes jedyna.. Przeczytałam ostatni post - niezły palant. Przynajmniej juz nie stracisz na niego czasu. Edytowane przez PoPoo Czas edycji: 2018-05-21 o 15:24 |
2018-05-21, 16:09 | #39 | |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: spaprałam relację
Cytat:
Przynajmniej wiesz, że Twojej winy w tym nie było, facet to zwykły buc, który chciał zwalić na ciebie winę za całą sytuację
__________________
|
|
2018-05-21, 16:54 | #40 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
|
Dot.: spaprałam relację
No niestety edukacja seksualna jest zerowa w naszym kraju i spoleczenstwie, wiec potem wychodzą takie kwiatki, że człowiek wyksztalcony, dyrektor firmy, myśli, że przerywany to dobra metoda antykoncepcji
Z tego co mówisz to on Ci nie chciał wcisnąc kitu, a na prawdę w to wierzył |
2018-05-21, 17:09 | #41 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 6
|
Dot.: spaprałam relację
Jego zachowania są sprzeczne. Nie rozumiem go. Może jestem za głupia. Tak się czuje - za głupia do niego. Czemu chciał bez zabezpieczenia - dla mnie to niezrozumiałe. Nie bał się dziecka..alimentów...trud ne do zrozumienia.
Nie wiem co jest prawdą co fikcją. Kiedy on mówi prawdę. Facet się o mnie niby starał - odwoził te 60km-pomimo, ze proponowałam, ze wrócę pociągiem, trzymał za rękę podczas jazdy, zapraszał, dzwonił codziennie... a wszystko to pomimo, że niby nie czuł chemii. A może odnosił wrażenie, że we mnie nie ma chemii do niego. Czym jest w ogóle chemia dla faceta...pożądaniem? czy Wy mężczyźni nie pożądacie kobiet atrakcyjnych? on mówił mi, że mam piękne ciało, że jestem śliczna, że bardzo mu się podobam, że go zaskakuje pozytywnie, że mnie uważna za wartościową osobę. Jestem w szoku, że facet potrafi tak kłamać -słowem i zachowaniem. |
2018-05-21, 17:13 | #42 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
|
Dot.: spaprałam relację
Cytat:
To jest nienaturalne ze ledwo cie znał a juz cie woził w tę i z powrotem. czesto takie zaangazowanie ze strony faceta od początku relacji jest sztuczne. Naturalnie jest tak, że ludzie angażują się powoli, nawet jeśli juz czują ze sie zakochali to powoli skracają dystans, a nie tak jak to opisujesz... Poprostu mu sie podobałas i tyle, pożądanie to nie to samo co miłość. Sam mówił ze jest zauroczony - zauroczenie ma to do siebie ze bywa przelotne Edytowane przez PoPoo Czas edycji: 2018-05-21 o 17:15 |
|
2018-05-21, 17:21 | #43 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 21
|
Dot.: spaprałam relację
Cytat:
|
|
2018-05-21, 17:27 | #44 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 6
|
Dot.: spaprałam relację
Zgadzam się, że to nie to samo. Jednak miłość dla mnie nie jest tożsama z chemią, a on niby twierdzi, że chemii zabrakło. Przez chemie rozumiem właśnie podobanie się, pożądanie.
Ciężko mi uwierzyć, zważywszy na jego zachowanie, że mu się nie podałam. Byłam z nim w łóżku, był bardzo wtedy podniecony. |
2018-05-21, 17:35 | #45 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
|
Dot.: spaprałam relację
Cytat:
Jaka jest prawda - nie wiadomo Po co dalej to analizujesz? Ja się ogólnie Tobie dziwie, że chciałaś mu robić dobrze ustami wiedząc że sie nie zabezpieczał nigdy a ma 37 lat wiec pewnie troche tych kobiet było... Ja bym chyba w takiej sytuacji poprosiła o przebadanie się zanim do czegokolwiek by doszło... Pomijając to ze ja bym sie pewnie brzydziła takiemu facetowi, ale to już tylko moje widzi mi się :P Edytowane przez PoPoo Czas edycji: 2018-05-21 o 17:39 |
|
2018-05-21, 17:46 | #46 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 6
|
Dot.: spaprałam relację
Po prostu oral wyszedł wcześniej.. niż próba seksu bez zabezpieczenia. A że naiwna jestem to byłam przekonana, że to dobry chłopak, który nie skacze z kwiatka na kwiatek (jak sam twierdził).
Fakt, to duża nieodpowiedzialność z mojej strony. |
2018-05-21, 17:47 | #47 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
|
Dot.: spaprałam relację
Cytat:
Przestan sie zadręczać i wyciągnij wnioski na przyszłość |
|
2018-05-21, 18:21 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 244
|
Dot.: spaprałam relację
O rany, powinnaś się cieszyć, że z tego nic nie wyszło, bo facet jakiś taki mocno niestabilny się zdaje o.O .. strzela fochy, żąda zaangażowania z Twojej strony po kilku tygodniach znajomości, chce żebyś była na niemal każde zawołanie i do tego uważa, że potrafi uprawiać seks bez zabezpieczeń tak, żeby nie było z tego dzieci
A Ty się jeszcze obwiniasz, że z tego nic nie wyszło...ciesz się, że potrafiłaś zachować rozsądek. |
2018-05-21, 18:23 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: spaprałam relację
Wyciągnij wnioski i zrób badania. Też bym się brzydziła zabaw oralnych z facetem którego znam 2 miesiące. Jasno widać że facet chciał tylko seksu bez gumy. To że ty nie wzięłaś od niego badań to trudno ale on też nie wziął. Od poprzednich też pewnie nie brał. Dlatego tym bardziej się przebadaj.
|
2018-05-21, 18:35 | #50 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 879
|
Dot.: spaprałam relację
Dolaczam do White Dove. Przebadaj sie, choroby wneneryczne przenosza sie rowniez przez seks oralny...
Nie ma co tu rokzminiac, facet chcial tylko seksu, nie traktowal cie powaznie, a czule slowka nic nie kosztuja. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-05-22, 08:35 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: spaprałam relację
ent123, kompletnie się nie przejmuj tym, że jego zdaniem rzekomo zabrakło chemii w Waszej relacji. Przecież musiał wcisnąć jakiś kit nowej panience. Skoro twierdzisz, że wyczuwałaś chemię, to znaczy, że była. Kropka.
Zabrakło mu po prostu seksu, wyraźnie sama o tym piszesz. Nie zdobył Ciebie, więc zaczął szukać gdzie indziej. Fakt, że czekał na zbliżenie nie czyni z niego porządnego ani zakochanego faceta. Widocznie byłaś tego warta i w jakiś sposób oczarowałaś go swoją osobą. Pan jest zwykłym fiutem, który zabawił się Twoim kosztem i z klasą nie ma nic wspólnego. Zresztą klasę widać, dobre serce widać, bystrość i inteligencję. W moim mniemaniu tylko niedowartościowane osobniki lubią przekonywać o tym innych, bo jeszcze nie daj boże ktoś tego nie zauważy. A że chciał się bzykać bez tabletek, może koleś jest niepłodny stąd takie lekkie podejście do tematu? Albo jest zwyczajnie głupi. Łatwo pisać, ale nie marnuj czasu na rozpamiętywanie tego tchórza, który nie potrafił zrobić z jaj użytku. Koleś nie jest tego warty. Edytowane przez wlosomaniaczkaaa Czas edycji: 2018-05-22 o 08:40 |
2018-05-22, 09:38 | #52 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: spaprałam relację
Cytat:
Po przeczytaniu pozostałych postów autorki muszę jednak przyznać rację pozostałym dziewczynom Facet zachowuje się delikatnie mówiąc dziwacznie i nie ma sensu tracić na niego czasu. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:04.