Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz. 10

[stotek]

Po takim czasie i takich przejściach (kilka procedur, kilka transferów) rozterki i wątpliwości są zrozumiałe. Najgorzej, że nie ma w Polsce zbyt wielu polecanych lekarzy (doktorek jest jednym z nich ), a znowu z terminami ciezko. Np. do takiej bardzo polecanej dr Paligi z Katowic nie ma zapisów na 2021 r. od połowy stycznia.
Ja się wczoraj konsultowałam z diabetologiem i być może znaleźliśmy przyczynę tego, że słabo reagowałam na leki, a zarodki padają po 3 dobie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Asiontko1206]

Napisane przez stotek

Po takim czasie i takich przejściach (kilka procedur, kilka transferów) rozterki i wątpliwości są zrozumiałe. Najgorzej, że nie ma w Polsce zbyt wielu polecanych lekarzy (doktorek jest jednym z nich ), a znowu z terminami ciezko. Np. do takiej bardzo polecanej dr Paligi z Katowic nie ma zapisów na 2021 r. od połowy stycznia.
Ja się wczoraj konsultowałam z diabetologiem i być może znaleźliśmy przyczynę tego, że słabo reagowałam na leki, a zarodki padają po 3 dobie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A przyczyna wyszła już wcześniej w badaniach i Jurek tego porostu nie skomentował?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Napisane przez Asiontko1206

A przyczyna wyszła już wcześniej w badaniach i Jurek tego porostu nie skomentował?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jurek zlecił mi zrobienie krzywych 3 pkt. - insulina i glukoza. Zrobiłam, poszłam do niego z wynikami, stwierdził, że ok, da w normie. Ja nie wnikalam, co prawda dziwne mi się wydawały, ale no ja się nie znam. Skupiliśmy się na innej rzeczy (moja endometrioza i zwalona immunologia).
Okazuje się, że już wtedy miałam za wysoki cukier na czczo, a koniec końców IO i to taka raczej nie do zbicia sama dieta. Z takimi wynikami ciężko o sukces w staraniach. Mój mąż też ma nieleczona IO. Teraz Jurek był załamany wynikami drugiej procedury i nie miał pomysłu co poszło nie tak, co się z tymi zarodkami dzieje. A mimo to chciał robić od razu trzecia. Ale znowu - mój mąż też nie był nigdy porządnie przebadany (bo seminogram i fragmentacja DNA to moim zdaniem trochę mało - gdy wychodzą jakieś niezgodności na poziomie rozwoju zarodków).

Tylko wiecie, szczerze mówiąc, nie ma co mieć do niego o to pretensji - i ja prawdę mówiąc nie mam - bo ilu znacie ginekologów, którzy się dobrze orientują w tematach ginekologicznych, leczenia niepłodności, ivf, endokrynologicznych, andrologicznych i jeszcze diabetologicznych, a do tego przyjmują pacjentki codziennie od rana do nocy? No właśnie natomiast denerwuje i demotywuje mnie, że koniec końców połowy rzeczy musimy pilnować same. Jakbym nie siedziała na grupach na FB to bym w życiu nie wiedziała, jak cukier i insulina (a nawet żelazo, ferrytyna, B12, homocysteina) mogą wpływać na jakość komórek czy donoszenie ciąży - a przecież nie każdy ma na to czas.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dzasta11]

Mi na przykład Jurek nie zlecił krzywych, zrobiłam po jakimś czasie na własną rękę. Wyszła delikatna IO, mówił że dieta wystarczy, jednak metę przepisał, w zasadzie to na nim wymusiłam, ale jednak za radą Stotka skonsultuję się z diabetologiem. On nie jest lekarzem "od wszystkiego" wiadomo przecież, ale to myślenie za niego męczy, wiele rzeczy trzeba sobie pilnować samemu. Taka prawda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aantkaa]

Hej dziewczyny. Skoro taki temat się wylągł to i ja dorzucę swoją historię. Byłam pacjentką dr przez 2 lata. Zrobił nam ivf na dodatniej ureaplazmie (pamiętam Ritchie że Tobie też). Mężowi spadla morfo na 2%. Wyśmiał to i nie zapłodnił wszystkich mimo że w innych klinikach to jest wskazanie. Efekt 1 blastocysta, ciąży brak. Jak tylko się dowiedział przestał być miły i potraktował mnie mega chamsko. Ponieważ u nas mocno forsował PGS i pokazywał badania par włącznie z danymi poufnymi. Sprawdzałam kto, a w zasadzie co, jest właścicielem kliniki. No medal temu kto.to rozszyfruje w KRS.

Szukaliśmy z mężem innego lekarza. W międzyczasie odwiedziłam Sydora i okazało się że w cale nie mam Kirow "skopanych" i nie trzeba accofilu - faktycznie tak bylo, ewentualnie steryd bo alko 0%. Ostatecznie wybór kliniki padł na Novum. Po ICSI mieliśmy 2 blaszki i świeży, udany transfer. Byłam na SAMEJ luteinie. Mam dwie córki.

Dziewczyny ja naprawdę byłam jedna z was. Mega cieszyłam się że trafiłam na kompetentnego lekarza i nie chciałam czytać historii dziewczyn u których coś nie wyszło. Ale niestety lub stety stałam się jedną z nich. Kiedyś oglądałam taka konferencje i zapadło mi w pamięć że jeśli jedynym sukcesem jest jak u lekarza ładnie rosną pęcherzyki a ciąży brak to TRZEBA zmienić lekarza.

Dużo siły jestem pewna że i wam się uda u dr O czy gdzie indziej. Ritchie bardzo bardzo mi przykro, że straciłaś maluszka.

[Drobiazgowa2018]

Dziewczyny, będę zwalniać wizytę wtorkową w Macierzyństwie - jeśli któraś potrzebuje, to proszę o kontakt.

Druga sprawa - czy któraś z Was przyjmowała intralipid i wie, gdzie go można dostać w Krakowie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Napisane przez Drobiazgowa2018

Druga sprawa - czy któraś z Was przyjmowała intralipid i wie, gdzie go można dostać w Krakowie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W Macierzyństwie robią wlewy z intralipidu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ritchie]

Dziękuję dziewczyny dajecie nadzieję że może i do mnie los się uśmiechnie. Chciałam się poddać i nie walczyć już o dzidziusia ale teraz już wiem że warto spróbować u innego lekarza. Dziękuję za tą nadzieję od was ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Drobiazgowa2018]

Napisane przez stotek

W Macierzyństwie robią wlewy z intralipidu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo, to może coś się zmieniło, bo parę miesięcy temu znajoma musiała jechać do Katowic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dzasta11]

Od kilku miesięcy podają kroplówki w Macierzyństwie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Napisane przez Drobiazgowa2018

Ooo, to może coś się zmieniło, bo parę miesięcy temu znajoma musiała jechać do Katowic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teraz już są, bez problemów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ETC222]

Dziewczyny, opowiem Wam moja historie, długo się wahałam, ale jestem jedna z Was. Doktora odwiedzałam przez 1,5 roku. Szereg badań, szczepienia, wzrost allo do 90%, 14 cykli stymulwanych lametta - świetnie na nią się pisałam, bo miałam nawet po 11pecheryzkow, 3 inseminacje, ciąży brak .

We wrześniu Dotkor zaczal wspominać ze nie ma pomysłu w styczniu nowe postanowienia - czyli in vitro......
w październiku zadzwonili z Angeslius potwierdzić wizytę- nawet nie pamiętałam ze jestem tam umówiona, bo tak się długo tam czekało na wizytę. Wahałam się ale pojechałam. Pierwsza wizyta :
* pani doktor zwróciła uwagę ze mąż jest prawie wogole nie przebadany tylko kilka podstawowych badań miał mąż od Doktora ( zleciła kilka badań dla meza wyszły super )
* pani Doktor na podstawie wyników zdiagnozowała insulinooponrosc u mnie już na pierwszej wizycie, ale skoro przez ponad rok poprzedni lekarz tego nie wykrył prosiła powtórzyć Krzywe ( wyszła mi ogromna insulinoopornosc - szybka konsultacja z diabetlogiem i jestem na wysokiej dawcę metforminy)
* pani doktor zleciła histeroksopie, powtórzenie wszystkich wyrazów na te chlamydii itp...
* w grudniu histeroskopia, wynikmstan zapalny, antybiotyk ja . Poza tym u meza tez wyszły bakterie i w styczniu mieliśmy oboje antybiotykoterapie.
Po okresie wizyta u Pani Doktor w 3 dc (uwaga uwaga Pani Doktor mi powiedziała ze wizyta w tym dniu cyklu jest nie zbędna, bowiem trzeba zobaczyć czy nie ma pozostałości z poprzednich cykli, bowiem jesli któryś pęcherzyk nie pęka to może być tak ze zostaje i wtedy nie można stymulować ), dostałam Purogen zastrzyki codziennie , dostałam lek z refundacja, bo Pani powiedziała, ze przy niepłodność każdej kobiecie należy się 3 cykle na Refundację, wizyta w u pani Dotkor w 8 dc , wlew z acofilu, obstawa leków i działamy.....i co ...póki co Beta pieknie rośnie.....pierwszy cykl w Katowicach i jets ciąża po 3 latach walki, tonie leków, wyczekiwania na monitoring. Pragnę jeszcze tylko nadmienić, ze pani tez ma dużo pacjentek, ale jesli bykam u niej w 3dc to dostałam info ze w 8 dc muszę się pojawić, dzień przed wizyta dzwonią z kliniki z godzinna monitogu, nie ma tego upokarzającego wyczekiwania w kolejkach na polu, czy w przychodni, bo każdy ceni swój czas.
* chciałam zwrocic jeszcze uwagę na estradiol mierzyłam poziom estradiolu przy insmeniacjach, był na poziomie 250 przy 8 pęcherzykach, pytałam o to doktora machnął ręka, przy zastosowaniu stymulacji w Katowicach miałam 3 pęcherzyk i poziom estradiolu wynosił 1300
w momencie kiedy dowiedziałam się ze Beta pozytywna zadzwoniłam do kliniki żeby zapytać co robić, pani wzięła dane i kazała napisać miała do pani Doktor, w ciągu 15 minut miałam kod do recepty na wszytskie leki, termin wizyty, dawkowanie, maila napisanego nie przez recepcje tylko panią Doktor, która jest aniołem.

Dziewczyny walczcie i szukajcie tez gdzie indziej pomoc. Ja chodząc do Doktora P tez myślałam, ze to ostatni lekarz, ostatni kierunek, ale na szczescie pojechałam do Katowic
Powodzenia dla wszystkich

[stotek]

Tylko że do dr Paligi nie ma już w tym roku zapisów
Natomiast ogromne gratulacje, niech maluch grzecznie rośnie ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Asiontko1206]

Napisane przez stotek

Tylko że do dr Paligi nie ma już w tym roku zapisów
Natomiast ogromne gratulacje, niech maluch grzecznie rośnie ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzwon codziennie i pytaj czy się coś nie zwolnilo. One potwierdzają wizyty dzień przed. Ja się umawialam w listopadzie i mam termin dopiero na kwiecień do niej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Napisane przez Asiontko1206

Dzwon codziennie i pytaj czy się coś nie zwolnilo. One potwierdzają wizyty dzień przed. Ja się umawialam w listopadzie i mam termin dopiero na kwiecień do niej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ale właśnie od połowy stycznia lekarka nie przyjmuje już nowych pacjentek na 2021 rok. Ma tyle swoich obecnych, że ledwo wyrabia, a siedzi od rana do nocy, do tego zabiegi itd. Z jednej strony - wiadomo - szkoda, ale z drugiej to dobrze, że zna swoje granice

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Asiontko1206]

Powiedzcie mi czy gonal miałyście wykorzystać do końca? Miałam rozpisane 3 dni po 187.5, a 4 dzień 300. I Jurek powiedział,że przy tych 300 wypcham cały lek i pokaże mi X. A mi jeszcze trochę zostało i nie wiem czy podać resztę czy nie. Mam gonal 900.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sandra27x]

Napisane przez Asiontko1206

Powiedzcie mi czy gonal miałyście wykorzystać do końca? Miałam rozpisane 3 dni po 187.5, a 4 dzień 300. I Jurek powiedział,że przy tych 300 wypcham cały lek i pokaże mi X. A mi jeszcze trochę zostało i nie wiem czy podać resztę czy nie. Mam gonal 900.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi mówił żeby już cały do końca podać i pokaże się x miałam gonal 450

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniuniaxxx]

Dziewczyny, w którym dniu cyklu robi się te krzywe? Chce sobie zbadać. Proszę o podpowiedź

[stotek]

Napisane przez Asiontko1206

Powiedzcie mi czy gonal miałyście wykorzystać do końca? Miałam rozpisane 3 dni po 187.5, a 4 dzień 300. I Jurek powiedział,że przy tych 300 wypcham cały lek i pokaże mi X. A mi jeszcze trochę zostało i nie wiem czy podać resztę czy nie. Mam gonal 900.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czasami trochę zostaje.

Napisane przez aniuniaxxx

Dziewczyny, w którym dniu cyklu robi się te krzywe? Chce sobie zbadać. Proszę o podpowiedź

Dzień cyklu obojętny pamiętaj, żeby zrobić krzywa glukozowa i insulinowa, obydwie 3 punktowe (czyli pomiar na czczo, po 1h, po 2h).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Motylekk35]

Ja Teresa

Możesz mi powiedzieć czy doktor sam nalegał proponował dwa zarodki?

Z jakich względów medycznych?

[ja_teresa]

Napisane przez Motylekk35

Ja Teresa

Możesz mi powiedzieć czy doktor sam nalegał proponował dwa zarodki?

Z jakich względów medycznych?

Tak embriolidzy "popakowali" i przy odmrozeniu trzeba bylo podac dwa.
Mialam pierwszy transfer 1zarodek
Drugi dwa zarodki
Trzeci jeden
Czwarty jeden
Piąty dwa.
Przy pierwszym ifv. Mialam swierzy transfer po punkcji. I wtedy na zyczenie moje podal mi dwa zarodki. Jeden ok drugi slaby. I to byla pierwsza ciaza. Do 10tc blizniacza. Ale drugi zarodek sie utrzymal i niezle daje czadu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agaciupaga]

Dziewczyny jak to jest z badaniem krzywych, trzeba mieć jakieś zaświadczenie od lekarza żeby móc zrobić badanie? Robiłam to badanie ponad 1.5 roku temu, doktor powiedział że jest ok, ale na badanie wysłała mnie endokrynolog z którą tak na prawdę nie skonsultowałam wyników, żeby zrobić badanie musiałam mieć wtedy skierowanie. Według was moje wyniki są ok?

Glukoza
Na czczo 5.14 3.4 - 5.5 mmol/l
Po godzinie 6.23
Po 2 godzinach 6.55

Insulina
Na czczo 9.6. 2.7 - 10.4 uIU/ml
Po godzinie 40.7
Po 2 godzinach 39.9

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

U mnie to zależy od laboratorium - w jednym muszę mieć skierowanie od lekarza (obojętne jakiego), w innym nie, tylko wtedy podpisuje jakieś tam oświadczenie.
A co do Twoich krzywych, to nie są do końca ok cukier masz wysoki i ciągle rośnie, insulina też w zasadzie nie spada po tych 2h. Na pewno do dalszej konsultacji, ewentualnie możesz zrobić znowu badanie, żeby mieć świeże wyniki i wtedy konsultować lub poczekać na wytyczne i wtedy dopiero ponownie badać, bo mi np. diabetolog kazał teraz zrobić krzywa 5 punktowa. Nie mniej jednak te wyniki nie są w porządku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agaciupaga]

Napisane przez stotek

U mnie to zależy od laboratorium - w jednym muszę mieć skierowanie od lekarza (obojętne jakiego), w innym nie, tylko wtedy podpisuje jakieś tam oświadczenie.
A co do Twoich krzywych, to nie są do końca ok cukier masz wysoki i ciągle rośnie, insulina też w zasadzie nie spada po tych 2h. Na pewno do dalszej konsultacji, ewentualnie możesz zrobić znowu badanie, żeby mieć świeże wyniki i wtedy konsultować lub poczekać na wytyczne i wtedy dopiero ponownie badać, bo mi np. diabetolog kazał teraz zrobić krzywa 5 punktowa. Nie mniej jednak te wyniki nie są w porządku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki W takim razie muszę się wybrać do diabetologa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Asiontko1206]

A czy hipoglikemia ma wpływ na jakość komórek?
Mój cukier na czczo to 4.73, po godzinie 3.93, a po 2 godzinach 4.42. Przybycień nic na to nie powiedział.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Diabetolog mi powiedziała, że każde zaburzenia cukru lub insuliny mogą mieć wpływ na jakość naszych gamet - komórek jajowych lub plemników. Nieunormowane cukry to straszny syf dla organizmu szczerze mówiąc ja między innymi to obwiniam za takie słabe efekty naszych dwóch procedur, do spółki z endometrioza (a męża dopiero dokładniej badam, to zobaczymy co tam wyjdzie )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agaciupaga]

Napisane przez stotek

Diabetolog mi powiedziała, że każde zaburzenia cukru lub insuliny mogą mieć wpływ na jakość naszych gamet - komórek jajowych lub plemników. Nieunormowane cukry to straszny syf dla organizmu szczerze mówiąc ja między innymi to obwiniam za takie słabe efekty naszych dwóch procedur, do spółki z endometrioza (a męża dopiero dokładniej badam, to zobaczymy co tam wyjdzie )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jak u Ciebie wyglądają wyniki krzywych? Jakie masz zalecenia, metformine?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Napisane przez agaciupaga

A jak u Ciebie wyglądają wyniki krzywych? Jakie masz zalecenia, metformine?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie glukoza na czczo jest wysoka (90, czyli teoretycznie w normie), a po wypiciu ulepka spada a znowu insulina rośnie. Tak miałam 1,5 roku temu, teraz niebawem będę powtarzać krzywe, ale lekarka przewiduje, że - przez stymulacje - wyniki będą jeszcze gorsze. No i okazało się, że już wtedy miałam IO.
Mam mieć włączoną metformine, ale to dopiero po powtórce krzywych. W moim przypadku dieta nie radzi i nie poradzi sobie z tym w wystarczającym stopniu. :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pafos]

A czy są tu obecnie jakieś Panie, które są zadowolone z efektów leczenia dr P. ? Czy którejś się udało zajść w ciąże po laparoskopii (koagulacji ognisk endometriozy) i z jednym jajowodem drożnym i niską rezerwą jajnikową?

[agaciupaga]

Napisane przez stotek

U mnie glukoza na czczo jest wysoka (90, czyli teoretycznie w normie), a po wypiciu ulepka spada a znowu insulina rośnie. Tak miałam 1,5 roku temu, teraz niebawem będę powtarzać krzywe, ale lekarka przewiduje, że - przez stymulacje - wyniki będą jeszcze gorsze. No i okazało się, że już wtedy miałam IO.
Mam mieć włączoną metformine, ale to dopiero po powtórce krzywych. W moim przypadku dieta nie radzi i nie poradzi sobie z tym w wystarczającym stopniu. :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze ze trafiłaś do diabetologa, obstawi Cie lekami i wreszcie się uda 🤞🏼

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz