|
Notka |
|
Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
|
Narzędzia |
2018-04-29, 23:06 | #1 |
TakuTaku
Zarejestrowany: 2018-04
Lokalizacja: Starachowice
Wiadomości: 7
|
Brak ,,ciągoty'' do seksu, pocałunków i pieszczot.
Przybywam tutaj z moim ,,problemem'' do wizażanek bo wiem, że są tutaj naprawdę fajne kobitki Chodź i panowie się zdarzają.
Chodzi o mój brak jak to nazwałam ,,ciągoty'' do zbliżeń, pocałunków, dotyku itd. Mam 17 lat. Nie wynika to z kompleksów. Nie wstydzę się swojego ciała, uważam się za osobę atrakcyjną. Lubię paradować w kostumie kąpielowym na plaży, eskponować swoje atuty i śpię czasami nago, więc wykluczam kompleksy[lubię też jak mężczyźni lustrują mnie wzrokiem lub wręcz ,,pożerają'']. Odczuwam silny pociąg do płci przeciwnej[bywa, że i do niektórych kobiet ] i odczuwam podniecenie seksualne. Tak prywatnie powiem, że mam też fantazje erotyczne z udziałem moim i pewnych osób trzecich Mam również ulubione części ciała u mężczyzn i na widok niektórych ,,samców'' aż mi się uginają nogi ,,Interesuję się'' też erotyką. Czytam książki o takiej tematyce, oglądam filmy erotyczne[zdarza mi się czasami obejrzeć jakieś porno], oglądam zdjęcia o takiej tematyce albo i nawet ,,rysunki''. Nie mam też problemu z ,,pobudzeniem się''. Pod tym względem uważam, że wszystko jest w porządku...robi się czasem duszno I jak takie wyobrażanie sobie pewnych sytuacji i oglądanie różnych rzeczy o takiej tematyce bardzo lubię tak...jakoś nie ciągnie mnie do całowania się czy uprawiania seksu. Gdy o tym myślę nie czuję obrzydzenia[wręcz przeciwnie] ale nie mam ochoty w tym uczestniczyć. Tak samo nie czuję potrzeby masturbowania się czy rozładowania tego napięcia. Nie wstydzę się też rozmawiać o takich sprawach[jestem wręcz bardzo otwarta]. Nie miałam też ani razu chłopaka ani się ani razu nie całowałam. Nie szukałam po prostu i w sumie to nadal nie szukam Byłam na randce dwa razy ale nic z tego nie wyszło. Podsumowując: Wolę sobie popatrzeć aniżeli w tym uczestniczyć. Nie mam też problemu z tym by się podniecić, fantazjuję, czuję pociąg seksualny, nie mam kompleksów i lubię sobie czasami poczytać ,,świństwa'' I chciałabym się zapytać czy może to być spowodowane moim wiekiem[chodź zdecydowana większość moich rówieśników chciałaby w takim ,,incydencie'' uczestniczyć] czy może czymś innym? A może chęć ,,działania'' przyjdzie z czasem? Tak mnie to zastanawia. Moi znajomi już się nie mogą doczekać pierwszego razu[niektórzy już mają to za sobą], mają partnerów a ja wciąż nic i nawet na razie nie myślę o ,,swoim'' seksie i ,,posiadaniu'' chłopaka Czy może jeszcze jestem no ten...jeszcze zbytnią ,,gówniarą'' na to? Pomoże mi ktoś to wyjaśnić? Dziękuję
__________________
Cause I've been on a roll I know you see it I'm Getting in your head like Morgan Freeman This voice in your head know how you feeling And I ain't never stop until you believe it |
2018-04-30, 10:28 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 273
|
Dot.: Brak ,,ciągoty'' do seksu, pocałunków i pieszczot.
Może to kwestia znalezienia odpowiedniego partnera ja też nie czułam w Twoim wieku takiej potrzeby, ale po wejściu w związek wszystko powoli się zmieniło wydaje mi się, że nie masz takiego pociągu bo po prostu jeszcze tego nie znasz. Znajdziesz fajnego chłopaka, zakochasz się i wszystko się zmieni zobaczysz. Tylko nic na siłę, na wszystko masz jeszcze kupę czasu
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-04-30, 14:54 | #3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 153
|
Dot.: Brak ,,ciągoty'' do seksu, pocałunków i pieszczot.
Cytat:
|
|
2018-05-02, 00:04 | #4 | |
TakuTaku
Zarejestrowany: 2018-04
Lokalizacja: Starachowice
Wiadomości: 7
|
Dot.: Brak ,,ciągoty'' do seksu, pocałunków i pieszczot.
Cytat:
Zakładam, że to pewnie niezła ,,frajda'' ;D Ekhem... Czytałam co nieco i najbardziej zainteresowała mnie wzmianka o takiej orientacji seksualnej. Ludzie czują pociąg, fantazjują i mogą się normalnie podniecić ale nie chcą po prostu seksu uprawiać ani się dotykać. Ciekawe z czego to wynika?
__________________
Cause I've been on a roll I know you see it I'm Getting in your head like Morgan Freeman This voice in your head know how you feeling And I ain't never stop until you believe it |
|
2018-05-02, 02:04 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2
|
Dot.: Brak ,,ciągoty'' do seksu, pocałunków i pieszczot.
Jeśli chodzi o taki brak ciągoty to sądząc po mnie...to przyjdzie to z czasem
Też interesowałam się seksem i też czułam niesamowity pociąg do mężczyzn...spadło to jak grom z jasnego nieba[szczególnie na widok Willa Smitha ] ale nie ,,chciało mi się'' całować, dotykać a tym bardziej kochać w twoim wieku. Wystarczało mi same oglądanie tego w internecie bądź TV. Potem poznałam mojego pierwszego chłopaka. Pociągał mnie niesamowicie aż w końcu zapragnęłam dotknąć jego ust Z drugim chłopakiem zaczęłam bardziej ,,intymne'' pieszczoty chodź wciąż czekam na swój pierwszy raz Uważam, że jak poznasz kogoś kto serio na ciebie oddziałuje to zapragniesz być z nim ,,bliżej''. Ja dopiero z trzecim chłopakiem[w zasadzie to mężczyzną ] chcę ten seks uprawiać bo poprzedni nie działali na mnie ,,tak bardzo''. Po prostu musisz poznać kogoś wyjątkowego jak to się mówi i czekać aż ciało zacznie dawać jednoznaczne sygnały W tedy to tylko działać Ale z głową pamiętaj by nie było niespodzianek Jednak jak ktoś pisał wyżej w wypadku kiedy będziesz już starsza a ty dalej nie będziesz chciała nic to warto by było nad tym pomyśleć. Może to być choroba ewentualnie ta orientacja o, której piszesz. Jednak jesteś młoda i sobie głowy tym nie zaprzątaj. Na wszystko przyjdzie czas
__________________
The more I stood still the faster you were running You don't know how it feels crawling under your skin=Evanescence ,,Hi-Lo'' |
2018-05-04, 23:57 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 144
|
Dot.: Brak ,,ciągoty'' do seksu, pocałunków i pieszczot.
Ja kiedyś tak miałam, dopóki nie poznałam swojego pierwszego faceta. Wiesz, nie ciągnęło mnie do seksu, bo bałam się, że będzie bolało przy defloracji. Do pocałunków nie bardzo, bo nie wiedziałam, jak zareaguję na czyjąś ślinę. W pewnym momencie jednak spotkałam go i wszystko samo się potoczyło. Okazało się, ze jest to przyjemne i zapragnęłam więcej
|
2018-05-06, 13:30 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Brak ,,ciągoty'' do seksu, pocałunków i pieszczot.
Ja gdzieś do 20 roku życia nie potrafiłam stworzyć związku, bo wszystkim facetom dawałam kosza jak miało dojść do czegoś. Chciałam seksu w teorii, ale już całowaniu miałam odruch ucieczki. Dodam, że pochodzę z liberalnej rodziny i własna matka proponowała mi seksuologa. W końcu pod presją społeczną się przełamałam i dałam zaciągnąć do łóżka facetowi, który nawet nieszczególnie mi się podobał. Byłam wtedy tak zdenerwowana, że dosłownie nie widziałam na oczy i nie miałam czucia w kończynach. Mimo wszystko petting i pierwszy orgazm mi się spodobały, hamulce puściły i potem poszło z górki. Po jakimś czasie trafiłam na mojego chłopaka i mam ochotę na niego cały czas. Podsumowując, daj sobie czas i nie analizuj tak wszystkiego.
|
2018-05-10, 12:47 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 7
|
Dot.: Brak ,,ciągoty'' do seksu, pocałunków i pieszczot.
Możliwe, że to nie Twoja wina. Może Twój partner ma z czymś problem. Jeśli nie potrafi odpowiednio stanąć na zawołanie lub nie umie dać Ci tego czego chcesz to pomóż mu i zrób coś na co mężczyzna się nie zdecyduje. Kup mu odpowiednie tabletki, które podniosą jego testosteron. Jak zmieni się w ogiera to wtedy nie będziesz narzekała na brak chęci. Kup mu iqman. Zobaczysz różnicę.
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:07.