Czy to już koniec? Przerwa w związku :( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-04-30, 14:25   #1
mk1235
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 13

Czy to już koniec? Przerwa w związku :(


Witam,

Postaram się w skrócie opowiedzieć moją historię. Jestem z chłopakiem prawie 3 lata, oboje bardzo zakochani, oboje planujący wspólne życie, oświadczyny, a nawet dzieci. Związek naprawdę był zażyły, pokochaliśmy się my, pokochały się nasze rodziny. Chłopak z gatunku "będę cię na rękach nosił", dosłownie i w przenośni. Poukładany, chciał stabilizacji, rodziny, partnerki na całe życie, kochający, czuły i opiekuńczy. Nie mam wątpliwości co do tego, że mnie szczerze kochał, podobnie jak jestem pewna, że nie znalazł nagle nikogo innego, więc bardzo proszę takie odpowiedzi zachować dla siebie . Jakby tej całej zażyłości było mało, byłam jego pierwszą partnerką. W sensie psychicznym i fizycznym. Fizycznie zresztą on też był moim pierwszym. Dużo o tym wcześniej rozmawialiśmy, dla obojga nas to wiele znaczyło. Ale krótko mówiąc niemal wszystkie "pierwsze razy" przeżywaliśmy razem. Od seksu po wyjazdy na wakacje, rodzinne święta itd.

Problem zaczął się, gdy pół roku temu zachorowałam na depresję. Zaczęłam się leczyć, ale raczej mało skutecznie. W związku pojawiły się kłótnie, właściwie codziennie. Kłótnie z mojej winy, o pierdoły. Stałam się naprawdę nieznośna, zazdrosna i wszędzie widziałam problem. Było naprawdę ciężko. Obwiniałam go, oczekiwałam cudów, wciąż chciałam od niego więcej i chorobliwie kontrolowałam wszystko, co robił. Musiałam wiedzieć, gdzie, z kim i kiedy jest, z każdej głupoty musiał mi się tłumaczyć... Byłam okropna. Teraz to widzę. Ale cóż, każdy jest mądry po szkodzie. On to dzielnie znosił, aż wreszcie kilka tygodni przed końcem zaczął mi powoli mówić, że ma trochę dosyć, że już nie wyrabia itd. Ale ja oczywiście nie słuchałam. Skończyło się tak, że po którejś kłótni on stwierdził, że nie może już tak funkcjonować. Powiedział, że zawala uczelnię, bo cały czas wolny poświęca mi, że ma dość psychicznie i musi się skupić teraz na wyjściu z sytuacji na uczelni i na swoich problemach. Powiedział mi szczerze, że nie wie, czy chce ze mną na ten moment być, bo jest zagubiony, wszystko mu się wali i nie ma pojęcia, co będzie dalej i co powinien zrobić, a związek jest ostatnim, o czym teraz myśli. Zaproponował przerwę, a na moją sugestię, że w przerwy nie chcę się bawić i że może po prostu się rozstać, rozpłakał się. Zgodziłam się na tę przerwę w takim razie. On powiedział, że mnie kocha, ale naprawdę nie wie teraz, co robić ani czego chce. Powiedział, że odezwie się, jak sytuacja u niego się uspokoi. I od tamtej pory naprawdę jest cisza. Jedna, wielka cisza. Minęły już prawie dwa miesiące. Związek ciągle jest w zawieszeniu, wszystkie wspólne zdjęcia na portalach społecznościowych nadal wiszą, ja nadal mam klucze od jego domu czy swoje rzeczy u niego, a on u mnie... Wszystko stanęło. On się nie odzywa. Jak raz go spytałam, czy ta przerwa się skończy, on odparł "no pewnie tak. Dlaczego miałaby się nie skonczyc?". Później chwilę jeszcze starałam się czegoś dowiedzieć, ale skończyło się na tym, że powiedział to samo, co na żywo - czyli że nie jest w stanie teraz mi nic konkretnie powiedzieć, nie myśli o tym. I to by było na tyle. Na inne pytania niezwiązane z nami, takie w stylu co u niego, nie odpowiada, nie odpisuje. Jestem naprawdę załamana... Nie potrafię tego zrozumieć. Chłopak, który zawsze się mną opiekował, zawsze o mnie myślał, kochał i miał dla mnie czas nagle tak się odciął... Zupełnie nie potrafię się z tym jakoś pogodzić. Czuję się, jakby to były dwie różne osoby.

Stąd pytam też o opinię panów - jak to u was jest? Myślicie, że on wróci czy to koniec? Jakim cudem mógł ot tak odciąć się od osoby, która była jego codziennością od kilku lat? Wiem, że u mężczyzn to wszystko działa trochę inaczej, ale nie potrafię sobie wyobrazić, żeby nagle przestał myśleć, czuć... sama nie wiem, co robić. Prócz tego, że zaczęłam naprawdę intensywnie się leczyć i powoli wychodzić z depresji nie wiem, co mogę zrobić. Nic nie rozumiem. Jeśli chce końca to czemu tego nie powiedział przez tyle czasu, a trwa przy swoim? Pomocy mieliście w związkach przerwy? Wychodziło później czy rozstawaliscie się? Myślicie, że jest jakaś szansa?
mk1235 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 15:03   #2
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

Co zrobilas zeby naprawic swoje bledy?

Moze on czeka na znaki od ciebie ze sie zmienilas/leczysz i panujesz nad soba?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 15:09   #3
Stettin_Lady
Raczkowanie
 
Avatar Stettin_Lady
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 153
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

Myślę, że on Cie kochał i kocha nadal tylko sytuacja go przerosła. Powinnas leczyc sie ale skutecznie. Co mialas na mysli mowiac, ze leczylas sie raczej mało skutecznie? Bylas u psychiatry? Bierzesz leki? Chodzisz na terapie? Wszystko to powinnas zrobic. Moim zdaniem oboje potrzebujecie czasu. Ty na to by uzdrowic swoja duszę a on zeby uzdrowic swoje nerwy. Ta przerwa moze dobrze Wam zrobi. Nie naciskaj na niego. Wykorzystaj ten czas zeby sie wyleczyc bo jak wrocicie do siebie a nie bedziesz zdrowa to sytuacja sie powtorzy predzej czy pozniej.
Stettin_Lady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 15:15   #4
Tajemniczy13333
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 47
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

Szczerze to mam identyczną sytuację jak Ty , tylko że to ja właśnie byłem zazdrosny o wszystko, czepiałem się, ograniczałem , no ale dokładnie jak Ty , dopiero po rozstaniu się to zauważyłem. Na początku wyszedł temat przerwy od niej, a skończyło się że ja zerwałem , nie chciałem tego, ale zrobiłem to dla niej bo wiedziałem że tego chce. Ogólnie przerwa może mieć sens jak oboje stwierdzicie że chcecie ratować związek, najlepiej na określony czas dać sobie czas na samotność, inaczej nie ma sensu. Jak dla mnie to koniec, choć zależy jak wyglądały wasze relacje od momentu tego jak powiedział że chce przerwę , to ważny okres. Ja zepsułem po całości , bo przez prawie 2 miesiące od momentu wyjścia przerwy latałem za Nią , prosiłem o drugą szansę itp.
Tajemniczy13333 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 15:25   #5
mk1235
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 13
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

Cytat:
Napisane przez Tajemniczy13333 Pokaż wiadomość
Szczerze to mam identyczną sytuację jak Ty , tylko że to ja właśnie byłem zazdrosny o wszystko, czepiałem się, ograniczałem , no ale dokładnie jak Ty , dopiero po rozstaniu się to zauważyłem. Na początku wyszedł temat przerwy od niej, a skończyło się że ja zerwałem , nie chciałem tego, ale zrobiłem to dla niej bo wiedziałem że tego chce. Ogólnie przerwa może mieć sens jak oboje stwierdzicie że chcecie ratować związek, najlepiej na określony czas dać sobie czas na samotność, inaczej nie ma sensu. Jak dla mnie to koniec, choć zależy jak wyglądały wasze relacje od momentu tego jak powiedział że chce przerwę , to ważny okres. Ja zepsułem po całości , bo przez prawie 2 miesiące od momentu wyjścia przerwy latałem za Nią , prosiłem o drugą szansę itp.
No ja też miałam takie odruchy, na początku nawet pisał do mnie raz na jakiś czas (tak po koleżeńsku, bez żadnych wyznań, skarbów, kochań itd), a ja zasypywałam go wiadomościami, aż przestał się odzywać... W końcu doszłam do wniosku, że jeśli jednym z głównych problemów było to, że nie dawałam mu wolności, to nie powinnam teraz powielać tych schematów, jeśli chcę to ratować. Więc przestałam pisać, dopytywać i dzwonić. Nie odzywam się, staram się dać mu tę przestrzeń, skupiam się na sobie i swojej terapii. Biorę leki, dwie godziny w tygodniu spędzam u terapeuty. Ale ciężko jest się skupiać na tym tak w pełni, kiedy nie wiem, czy mam na co czekać z jego strony i jestem przerażona, że mnie zostawi... Pociesza mnie tylko to, że chyba nie czekałby tyle czasu tylko po to, żeby się rozstać? Gdyby chciał mnie zostawić to nie bawiłby się w ustalanie przerwy, nie mówiłby, że raczej wróci itd. Bo i po co? Rzuciłby i już... A przynajmniej taką mam nadzieję...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Cytat:
Napisane przez Stettin_Lady Pokaż wiadomość
Myślę, że on Cie kochał i kocha nadal tylko sytuacja go przerosła. Powinnas leczyc sie ale skutecznie. Co mialas na mysli mowiac, ze leczylas sie raczej mało skutecznie? Bylas u psychiatry? Bierzesz leki? Chodzisz na terapie? Wszystko to powinnas zrobic. Moim zdaniem oboje potrzebujecie czasu. Ty na to by uzdrowic swoja duszę a on zeby uzdrowic swoje nerwy. Ta przerwa moze dobrze Wam zrobi. Nie naciskaj na niego. Wykorzystaj ten czas zeby sie wyleczyc bo jak wrocicie do siebie a nie bedziesz zdrowa to sytuacja sie powtorzy predzej czy pozniej.
Wszystko to robię. Wcześniej brałam leki, ale nie chodziłam na terapię. Staram się, jak mogę, ale po prostu strasznie się boję... Chociaż rozumiem teraz z perspektywy czasu zgadzam się z Tobą, że ja również potrzebowałam tej przerwy. Gdyby on wciąż tak mi "nadskakiwał" i się o mnie troszczył pewnie nigdy bym się nie zebrała, żeby ruszyć z terapią i przemyśleć swoje zachowanie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mk1235 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 16:03   #6
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

moim zdaniem 2 miesiacy przerwy kompletnie bez znaku zycia to oznacza koniec zwiazku
nie kazdy nadaje sie do zycia z osoba z klopotami natury psychologicznej moze on wlasnie do tych ludzi nalezy
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 16:05   #7
Tajemniczy13333
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 47
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

Pierwsze co musisz zrobić to wyrzucić jakąkolwiek nadzieje że będziecie znów razem, będzie ciężko , ale tylko to pomoże Ci wyjść na prostą. Jakby chciał wrócić to by wrócił. A skoro mówisz że 2 miesiące się nie odzywa , to tym bardziej nie powinnaś mieć nadziei. Zacznij żyć swoim życiem, wychodź ze znajomymi. Będzie dobrze, jeszcze zatęskni.
Ja byłem wrakiem człowieka w sumie jakieś 2 miesiące,prosiłem o drugą szansę,logiczne argumenty,mimo że mi doradzano żebym już wcześniej zakończył tą relacje. Nie słuchałem , i traciłem godność. Dopiero od jakiś 2 tygodni jest mi już lepiej, zabroniłem Jej do mnie pisać.
Tajemniczy13333 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-04-30, 16:11   #8
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

Autorko, skad ta pewnosc, ze jednak nie korzysta z przerwy chociazby z innymi laskami? W koncu moze myslec, ze to nie zdrada, bo nie jestescie juz na wylacznsc?

Po prostu facet zaczal sie dusic w zwiazku i chyba nie chce juz wracac, ciezko mu zrezygnowac z wolnosci, ktora teraz ma bez ciebie, pewnie zaczal korzystac z zycia, gdzie ty go caly czas kontrolowalas i nie pozwalalas. Mysle, ze mozesz sie szykowac na koniec tego zwiazku.
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 16:47   #9
mk1235
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 13
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8328165 1]Autorko, skad ta pewnosc, ze jednak nie korzysta z przerwy chociazby z innymi laskami? W koncu moze myslec, ze to nie zdrada, bo nie jestescie juz na wylacznsc?

Po prostu facet zaczal sie dusic w zwiazku i chyba nie chce juz wracac, ciezko mu zrezygnowac z wolnosci, ktora teraz ma bez ciebie, pewnie zaczal korzystac z zycia, gdzie ty go caly czas kontrolowalas i nie pozwalalas. Mysle, ze mozesz sie szykowac na koniec tego zwiazku.[/QUOTE]Pewność stąd, że go znam. Nie wiem, nadzieja to chyba nie taka zła rzecz? Po co miałby mi mydlić oczy, że wróci, jeśli już dawno uznałby ten związek za zakończony? To nie w jego stylu, zresztą to chyba w niczyim stylu. Zresztą jaka dziewczyna na ciebie poleci, jak na Facebooku masz zdjęcia i status z inną? Sama nie wiem... Chcę mu wierzyć..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mk1235 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 17:13   #10
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

Cytat:
Napisane przez mk1235 Pokaż wiadomość
Pewność stąd, że go znam. Nie wiem, nadzieja to chyba nie taka zła rzecz? Po co miałby mi mydlić oczy, że wróci, jeśli już dawno uznałby ten związek za zakończony? To nie w jego stylu, zresztą to chyba w niczyim stylu. Zresztą jaka dziewczyna na ciebie poleci, jak na Facebooku masz zdjęcia i status z inną? Sama nie wiem... Chcę mu wierzyć..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Skąd wiesz co jest w jego stylu? Może właśnie spotyka się z innymi, bo miał tylko Ciebie i korzysta? Może jest ciekawy jak to jest z inną? Tak naprawdę nie wiesz nic, a dowiesz się (o ile to nastąpi) tyle, ile będzie sam chciał Ci powiedzieć.
Przerwa, która trwa dwa miesiące? Wybacz, ale moim zdaniem to za długo by się określić. Wygląda mi to na definitywny koniec, jego potwierdzenie to tylko wisienka na torcie.

Świetnie, że zdajesz sobie sprawę z tego, dlaczego sytuacja tak wygląda. Jesteś świadoma swojej depresji i leczysz, to powinnaś robić głównie dla siebie a nie dla związku. Kontynuować leczenie nawet po jego zakończeniu. Urządziłaś facetowi prawdziwe Eldorado, nie dziw się, że zdecydował z niego uciec. Wyciągnij wnioski, weź na klatę, przepracuj z terapeutą i w nową relację wejdź z czystą kartą. Rozstania bolą. Nawet jeśli nie ma miłości to zostaje przywiązanie, sentyment. Zwłaszcza, że jak napisałaś wszystkie pierwsze razy przeżyliście wspólnie. Na pocieszenie dodam, że z każdym mężczyzną jest swoisty pierwszy raz więc patrz odważnie w przyszłość zamiast wzdychać do tego co było i na Twoim miejscu uznałabym, że jestem już sama.
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 17:42   #11
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

Cytat:
Napisane przez mk1235 Pokaż wiadomość
Pewność stąd, że go znam. Nie wiem, nadzieja to chyba nie taka zła rzecz? Po co miałby mi mydlić oczy, że wróci, jeśli już dawno uznałby ten związek za zakończony? To nie w jego stylu, zresztą to chyba w niczyim stylu. Zresztą jaka dziewczyna na ciebie poleci, jak na Facebooku masz zdjęcia i status z inną? Sama nie wiem... Chcę mu wierzyć..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Po to Ci mydlił oczy przy rozstaniu, żebyś nie robiła scen, przez chorobę nie jesteś zrównoważona, a on tego już ma dość, sam Ci to powiedział.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-04-30, 17:42   #12
mk1235
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 13
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;8328290 1]Skąd wiesz co jest w jego stylu? Może właśnie spotyka się z innymi, bo miał tylko Ciebie i korzysta? Może jest ciekawy jak to jest z inną? Tak naprawdę nie wiesz nic, a dowiesz się (o ile to nastąpi) tyle, ile będzie sam chciał Ci powiedzieć.
Przerwa, która trwa dwa miesiące? Wybacz, ale moim zdaniem to za długo by się określić. Wygląda mi to na definitywny koniec, jego potwierdzenie to tylko wisienka na torcie.

Świetnie, że zdajesz sobie sprawę z tego, dlaczego sytuacja tak wygląda. Jesteś świadoma swojej depresji i leczysz, to powinnaś robić głównie dla siebie a nie dla związku. Kontynuować leczenie nawet po jego zakończeniu. Urządziłaś facetowi prawdziwe Eldorado, nie dziw się, że zdecydował z niego uciec. Wyciągnij wnioski, weź na klatę, przepracuj z terapeutą i w nową relację wejdź z czystą kartą. Rozstania bolą. Nawet jeśli nie ma miłości to zostaje przywiązanie, sentyment. Zwłaszcza, że jak napisałaś wszystkie pierwsze razy przeżyliście wspólnie. Na pocieszenie dodam, że z każdym mężczyzną jest swoisty pierwszy raz więc patrz odważnie w przyszłość zamiast wzdychać do tego co było i na Twoim miejscu uznałabym, że jestem już sama.[/QUOTE]Jak to skąd wiem, co jest w jego stylu? To raczej oczywiste? Znam go kilka ładnych lat. Nie mogę udawać, że stał się nagle całkiem nową osobą i nie mam pojęcia, kim jest. Wydaje wam się, że to bardziej prawdopodobne, że udawał coś przez trzy lata a teraz dopiero "rozwija skrzydła" i jest prawdziwym sobą? Nie sądzę, żeby ktokolwiek był w stanie zrobić coś takiego. Bo na co w takim razie były mu te trzy lata? Wybaczcie, ale znam osobę, która była mi najbliższa przez tyle czasu. Czy nadzieja i wiara w to, co mi sam powiedział to taka zła rzecz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mk1235 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 17:47   #13
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

Cytat:
Napisane przez mk1235 Pokaż wiadomość
Jak to skąd wiem, co jest w jego stylu? To raczej oczywiste? Znam go kilka ładnych lat. Nie mogę udawać, że stał się nagle całkiem nową osobą i nie mam pojęcia, kim jest. Wydaje wam się, że to bardziej prawdopodobne, że udawał coś przez trzy lata a teraz dopiero "rozwija skrzydła" i jest prawdziwym sobą? Nie sądzę, żeby ktokolwiek był w stanie zrobić coś takiego. Bo na co w takim razie były mu te trzy lata? Wybaczcie, ale znam osobę, która była mi najbliższa przez tyle czasu. Czy nadzieja i wiara w to, co mi sam powiedział to taka zła rzecz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Na twoim miejscu odezwalabym sie do niego i umowila na spotkanie. Powiedz ze chcialabys porozmawiac o was.
Na spotkaniu podkresl ze chodzisz na terapie i pracujesz nad soba.

Powiedz ze nadal go kochasz i zapttaj co mysli o powrocie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 17:47   #14
trzyrazypiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

O ile dobrze rozumiem, że, jeżeli faktycznie byłaś kontrolująca i bardzo toksyczna, to jego chęć odcięcia się była naturalna, to uważam, że to, co teraz robi, jest przerażająco okrutne i beznadziejne.
trzyrazypiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 17:50   #15
mk1235
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 13
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Na twoim miejscu odezwalabym sie do niego i umowila na spotkanie. Powiedz ze chcialabys porozmawiac o was.
Na spotkaniu podkresl ze chodzisz na terapie i pracujesz nad soba.

Powiedz ze nadal go kochasz i zapttaj co mysli o powrocie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dziękuję, że istnieje chociaż jeden głos, który nie zakłada od razu, że jestem nienormalna i niezrównoważona, a on poleciał bawić panienki zadałam mu w zeszłym tygodniu pytanie, czy nadal wychodzi z założenia, że ta przerwa się skończy, a on odparł, że "tak, bo dlaczego miałaby się nie skonczyc?". Naprawdę wydaje mi się, że znam go "dość dobrze". I jeśli nigdy mnie nie okłamał, to nie widzę powodu, żeby miał kłamać teraz. Na pewno jest zagubiony, na pewno był już zmęczony sytuacją, na pewno chciał na chwilę od tego uciec - nie winię go. Ale bez przesady... Wiem, kim jest. Ma przynajmniej na tyle jaj, żeby zerwać, jeśli by tego faktycznie chciał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mk1235 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 17:51   #16
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

Cytat:
Napisane przez mk1235 Pokaż wiadomość
Dziękuję, że istnieje chociaż jeden głos, który nie zakłada od razu, że jestem nienormalna i niezrównoważona, a on poleciał bawić panienki zadałam mu w zeszłym tygodniu pytanie, czy nadal wychodzi z założenia, że ta przerwa się skończy, a on odparł, że "tak, bo dlaczego miałaby się nie skonczyc?". Naprawdę wydaje mi się, że znam go "dość dobrze". I jeśli nigdy mnie nie okłamał, to nie widzę powodu, żeby miał kłamać teraz. Na pewno jest zagubiony, na pewno był już zmęczony sytuacją, na pewno chciał na chwilę od tego uciec - nie winię go. Ale bez przesady... Wiem, kim jest. Ma przynajmniej na tyle jaj, żeby zerwać, jeśli by tego faktycznie chciał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wykaz inicjatywe. Zycze ci powodzenia.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 17:54   #17
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

Cytat:
Napisane przez mk1235 Pokaż wiadomość
Jak to skąd wiem, co jest w jego stylu? To raczej oczywiste? Znam go kilka ładnych lat. Nie mogę udawać, że stał się nagle całkiem nową osobą i nie mam pojęcia, kim jest. Wydaje wam się, że to bardziej prawdopodobne, że udawał coś przez trzy lata a teraz dopiero "rozwija skrzydła" i jest prawdziwym sobą? Nie sądzę, żeby ktokolwiek był w stanie zrobić coś takiego. Bo na co w takim razie były mu te trzy lata? Wybaczcie, ale znam osobę, która była mi najbliższa przez tyle czasu. Czy nadzieja i wiara w to, co mi sam powiedział to taka zła rzecz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ludzie i po 10 latach dowiaduja sie o partnerze rzeczy, ktorych sie po nim nie spodziewali. Byl tutaj juz taki watek, gdzie facet rzucil dziewczyne po 10letnim zwiazku, po prostu przestal sie odzywac, zablokowal, nie odpisywal. Tak wygladalo rozstanienie, gdzie po 10latach czlowiek raczej spodziewa sie czegos innego po drugiej osobie niz zablokowanie. Byl jeszcze jeden watek, gdzie facet otwarcie komentowal zdrady jakie to nie jest okropne i obrzydliwe, a sam zdradzal z innymi. Takze roznie to jest. Spodziewalabys sie po nim, ze po tym wszystkim bedzie cie olewal i nawet nie bedzie odposywal na twoje wiadomosci po 3 latach zwiazku? Ja mysle, ze nie.
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 18:02   #18
mk1235
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 13
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8328380 1]Ludzie i po 10 latach dowiaduja sie o partnerze rzeczy, ktorych sie po nim nie spodziewali. Byl tutaj juz taki watek, gdzie facet rzucil dziewczyne po 10letnim zwiazku, po prostu przestal sie odzywac, zablokowal, nie odpisywal. Tak wygladalo rozstanienie, gdzie po 10latach czlowiek raczej spodziewa sie czegos innego po drugiej osobie niz zablokowanie. Byl jeszcze jeden watek, gdzie facet otwarcie komentowal zdrady jakie to nie jest okropne i obrzydliwe, a sam zdradzal z innymi. Takze roznie to jest. Spodziewalabys sie po nim, ze po tym wszystkim bedzie cie olewal i nawet nie bedzie odposywal na twoje wiadomosci po 3 latach zwiazku? Ja mysle, ze nie.[/QUOTE]Zobaczymy. Ja serio nie chcę się tu z nikim kłócić ani licytować, bo fakt, sama nie wiem, co będzie. I masz rację, nie spodziewałam się. Ale mimo wszystko mam nadzieję. Najwyżej za jakiś czas będę się tu wam wypłakiwać a co komu szkodzi, że na razie mu wierzę. Nie trzeba od razu oceniać. Ani mnie, że jestem niezrównoważona i dobrze, że uciekł, ani jego, że na pewno poleciał na laski.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mk1235 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 18:05   #19
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

Cytat:
Napisane przez mk1235 Pokaż wiadomość
Zobaczymy. Ja serio nie chcę się tu z nikim kłócić ani licytować, bo fakt, sama nie wiem, co będzie. I masz rację, nie spodziewałam się. Ale mimo wszystko mam nadzieję. Najwyżej za jakiś czas będę się tu wam wypłakiwać a co komu szkodzi, że na razie mu wierzę. Nie trzeba od razu oceniać. Ani mnie, że jestem niezrównoważona i dobrze, że uciekł, ani jego, że na pewno poleciał na laski.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja na twoim miejscy poszlabym do niego i postawila kawe na lawe "Minely 2 miesiace, to wystarczajaco czasu. Rozchodziny sie czy ratujemy?" Nawet i dzisiaj. I albo w ta albo w tamta, nie daj sobie wmowic, ze jeszcze sie nie namyslil, bo to w koncu 2 miesiace, a nie dwa dni. Nie pisz do niego, tylko idz i podstaw pod sciana.
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-04-30, 18:13   #20
trzyrazypiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

Cytat:
Napisane przez mk1235 Pokaż wiadomość
Zobaczymy. Ja serio nie chcę się tu z nikim kłócić ani licytować, bo fakt, sama nie wiem, co będzie. I masz rację, nie spodziewałam się. Ale mimo wszystko mam nadzieję. Najwyżej za jakiś czas będę się tu wam wypłakiwać a co komu szkodzi, że na razie mu wierzę. Nie trzeba od razu oceniać. Ani mnie, że jestem niezrównoważona i dobrze, że uciekł, ani jego, że na pewno poleciał na laski.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jak długo chcesz czekać? Nie czujesz, że jesteś skazana na jego łaskę, a on idealnie to wykorzystuje?
trzyrazypiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 18:17   #21
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8328414 6]Ja na twoim miejscy poszlabym do niego i postawila kawe na lawe "Minely 2 miesiace, to wystarczajaco czasu. Rozchodziny sie czy ratujemy?" Nawet i dzisiaj. I albo w ta albo w tamta, nie daj sobie wmowic, ze jeszcze sie nie namyslil, bo to w koncu 2 miesiace, a nie dwa dni. Nie pisz do niego, tylko idz i podstaw pod sciana.[/QUOTE]



Tu sie zgodzę. Możesz powiedzieć mu jakie zmiany zaszły w Tobie. Co robisz aby cos zmienić.

2 miesiące to długo na podjęcie decyzji.

Ile masz czekać az on sie Zdecyduje? No na pewno przerwa sie skończy ale nie oznacza to powrót.

On Cie tym zbywa. Mowi wprost „odczep sie”


Moze lata za innymi a moze nie.
Na pewno miał dość Ciebie.
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 18:18   #22
Mia Donna
Raczkowanie
 
Avatar Mia Donna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 393
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

Po pierwsze: musisz pozbyć się takiego toku myślenia, że do powodzenia swojej terapii go potrzebujesz. Przyzwyczajaj się do życia w samotności. Ludzie są, potem odchodzą, a Ty będziesz ze sobą całe życie. Terapia to cenna rzecz. Może Ci bardzo pomóc, przede wszystkim, żebyś dobrze się czuła ze sobą. Dobrze, że widzisz swoje błędy i moim zdaniem faktycznie powinnaś się z nim spotkać i pogadać na czym stoicie.
Co do ewentualnej "zdrady"... Nie ma sensu tu gdybać, ale powiem Ci, że ludzie często po 20-30 latach się rozstają, bo jedna osoba zdradziła, a ta druga rękę by sobie dała uciąć, że to niemożliwe, że go\ją przecież dobrze zna. Niestety, ludzie się zmieniają. Spójrz na siebie, sama się zmieniłaś przez te kilka lat. Człowiek to nie jest byt o określonym charakterze, który nigdy się nie zmieni. Działają na nas różne czynniki, nasze opinie się zmieniają, dojrzewamy. Pomyśl, że jeśli on miał dość tych awantur to mógł zatęsknić za takim beztroskim życiem. Mógł czuć, że coś go omija. Fajnie, że wierzysz w jego moralność, ale bierz też pod uwagę czarny scenariusz. Bo nigdy nie poznamy do końca tej drugiej osoby. Sami siebie nie znamy, a co dopiero kogoś innego. Ludzie mają też swoje mroczne strony i nie zawsze je pokażą. Nawet w najbardziej "idealnym" facecie jest jakaś czarna nuta. To naturalne.
Wiele razy się przejechałam na takim myśleniu : "on\ona nigdy by tak nie zrobił". Ale rzeczywistość jest inna. Pary, uważane za idealne, nagle się rozstają. Faceci po czasie okazują się tyranami albo manipulantami, choć byli słodcy jak miód. Ktoś, kto w życiu by nie sięgnął po używki, nagle popada w ciąg alkoholowy. Zdeklarowana dziewica idzie z nieznajomym do łóżka po pijaku na imprezie. Ludzie są różni i nieprzewidywalni.
Mia Donna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 18:40   #23
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

Tak sobie pomyślałam że może on nie zerwał z Tobą wlaśnie z powodu depresji? Jak to się mówi nie chciał kopać leżącego i wolał dać Ci nadzieję. Jeżeli to taki miły chłopak to rzeczywiście mógł pomyśleć że definytywne zerwanie pogłębi Twoją chorobę. Na Twoim miejscu spróbowałabym umówić sie z nim na jakimś neutralnym gruncie i porozmawiać na spokojnie ile ta przerwa ma trwać. Jeżeli nie byłby w stanie określić to zakończylabym ten związek bo obecna sytuacja na pewno mocno Cię absorbuje i odciąga od tego co jest obecnie naprawdę ważne czyli Twoja terapia. Swoją drogą jakie masz objawy depresji poza klótniami z chłopakiem?
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 18:43   #24
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

Jak dla mnie to on sie boi sam przed sobą przyznac, ze juz nie chce do ciebie wracac i odklada tą decyzje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 18:55   #25
Nymerth
Rozeznanie
 
Avatar Nymerth
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 597
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

Ja myślę, że powiedział Ci o przerwie zamiast o rozstaniu, bo jesteś w depresji i się zwyczajnie bał, że może sobie coś zrobisz jak Cię definitywnie zostawi. Stąd przerwa i utrzymywanie Cię w tym przekonaniu nadal, żebyś po kilku miesiącach bez rozmów się przyzwyczaiła do bycia sama i te faktyczne rozstanie nie będzie dla Ciebie już takie bolesne.

Przykro mi, ale on prawie na pewno do Ciebie nie wróci. 2 miesiące przerwy, brak odpisywania na Twoje wiadomości i brak wizji powrotu w najbliższym czasie to za dużo. On już zdecydował. Spotkaj się z nim i zapytaj, sama zobaczysz.
Nymerth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 18:56   #26
snemo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 61
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

A moze to wszystko prawda?

Tez mialem dola ostatnio, dziewczyne, nawet wspolnie wykonczono i kupione mieszkanie. Uslyszalem nie kocham Cie juz i zabierasz mi radosc zycia. Chcialem ratowac przez tydzien, ale spasowalem, bo przez ostatnie miesiace patrzyla na mnie jak na smiecia.

Niby powinno sie pomagac drugiej osobie, ale ludzie nie zawsze maja sily, zeby zyc za dwoje. Od tego jest malzenstwo: "w szczesciu i w chorobie". Depresja... ludzie nie rozumieja, ze to chorba. Ale to od czlowieka zalezy jak na nia zareaguje.

Takie zawieszenie jest gorsze niz zerwanie. Wspolczuje. Owszem, moze sie zainteresowac kims innym.

Prawdziwy zwiazek jest miedzy dwojgiem niezaleznych osob. Zainwestuj w siebie: koleznaki, ciuchy, kursy, silownie, baseny. Twoj chlopak na pewno nie bedzie czul sie z Toba dobrze jak sama sie nie czujesz.

Przykre, ale sam przechodze przez to.
snemo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 18:57   #27
mk1235
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 13
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

Weźcie proszę pod uwagę, że on nie powiedział, że chce przerwy na przemyślenie naszego związku - wręcz przeciwnie, za każdym razem podkreślał, że nie myśli o tym, bo nie ma czasu. Chciał przerwy, żeby wybrnąć z sytuacji na uczelni i skupić się na sobie i na tym, co ważne. I powiedział jasno, że odezwie się po zaliczeniach. Nie uważacie, że powinnam ten czas uszanować, zamiast jeszcze bardziej mu się narzucać i pytać o spotkanie? Jeśli chce odpocząć i skupić się na tym, co przeze mnie (między innymi) zawalił, to może właśnie po raz pierwszy powinnam dać mu tę przestrzeń.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mk1235 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 19:02   #28
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

Według mnie on Cię kochał, ale wykończyłaś go swoim zachowaniem. Zafundowałaś mu takie kino, że zwyczajne miał dość. Zapewne byłaś dla niego ważna, troszczył się i martwił o Ciebie, ale w pewnym momencie go to przerosło. Zdał sobie sprawę, że niszczysz nie tylko siebie, ale i jego i stwierdził, że nie jest zdolny aż do takiego poświęcenia i odpuścił.

Tej przerwy albo potrzebował albo tylko zamydlił Ci nią oczy myśląc, że może samo rozejdzie się po kościach. 2 miesiące to dość długo i powinien być już w stanie się zdeklarować. Na Twoim miejscu bym się z nim spotkała, powiedziała, że pracujesz nad sobą, chodzisz na terapię i zapytała czy może spróbować jeszcze raz.

Tak czy inaczej powinnaś wyciągnąć wnioski na przyszłość. Ta terapia ma być dla Ciebie, a nie dla niego. Po to abyś w przyszłości mogła stworzyć normalny związek, czy to z nim, czy z kimś innym. Jeśli nie uzyskasz od niego odpowiedzi czy to koniec czy próbujecie jeszcze raz, będziesz żyła w zawieszeniu i nie będziesz mogła ruszyć do przodu.

Ja na Twoim miejscu żadnej pewności też bym nie miała. I wiem, że to jest brutalne, ale wcale nie piszę Ci tego żeby Cię pogrążyć. Ja niestety na takiej pewności sama się przejechałam i od tej pory wiem, że wszystko jest możliwe. Pozory niestety mylą. Może się nam wydawać, że kogoś znamy, a prawda jest zupełnie inna. Mnie też zdradził ten, po którym absolutnie bym się tego nie spodziewała, wszyscy dawali sobie za niego rękę uciąć, mówili że to nie w jego w stylu i tak, sytuacja miała miejsce praktycznie z dnia na dzień, w momencie kiedy między nami wszystko było w jak najlepszym porządku.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 19:02   #29
mk1235
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 13
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;83285056]Tak sobie pomyślałam że może on nie zerwał z Tobą wlaśnie z powodu depresji? Jak to się mówi nie chciał kopać leżącego i wolał dać Ci nadzieję. Jeżeli to taki miły chłopak to rzeczywiście mógł pomyśleć że definytywne zerwanie pogłębi Twoją chorobę. Na Twoim miejscu spróbowałabym umówić sie z nim na jakimś neutralnym gruncie i porozmawiać na spokojnie ile ta przerwa ma trwać. Jeżeli nie byłby w stanie określić to zakończylabym ten związek bo obecna sytuacja na pewno mocno Cię absorbuje i odciąga od tego co jest obecnie naprawdę ważne czyli Twoja terapia. Swoją drogą jakie masz objawy depresji poza klótniami z chłopakiem?[/QUOTE]Myśli samobójcze, niechęć generalnie do niczego, nie chce mi się wstawać z łóżka, ogarniać, myć, uczyć, pracować. Nie widzę w niczym sensu, mogę siedzieć i gapić się w ścianę godzinami. Jak to w depresji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mk1235 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-30, 19:10   #30
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Czy to już koniec? Przerwa w związku :(

Cytat:
Napisane przez mk1235 Pokaż wiadomość
Weźcie proszę pod uwagę, że on nie powiedział, że chce przerwy na przemyślenie naszego związku - wręcz przeciwnie, za każdym razem podkreślał, że nie myśli o tym, bo nie ma czasu. Chciał przerwy, żeby wybrnąć z sytuacji na uczelni i skupić się na sobie i na tym, co ważne. I powiedział jasno, że odezwie się po zaliczeniach. Nie uważacie, że powinnam ten czas uszanować, zamiast jeszcze bardziej mu się narzucać i pytać o spotkanie? Jeśli chce odpocząć i skupić się na tym, co przeze mnie (między innymi) zawalił, to może właśnie po raz pierwszy powinnam dać mu tę przestrzeń.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ta sytuacja trwa 2 miesiące, nie 2 tygodnie. Odciął sie od ciebie i lepiej dla ciebie jesli nie bedziesz sie skupiala na tym, ze on wroci.
Ustalcie jaki jest status waszego zwiazku, bo jak dla mnie to podtrzymujecie to na sile tą przerwą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-05-05 10:28:01


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:50.