Fetysz boksu

[Annawaw89]

Cześć.

Drogie koleżanki.Ostatnio miałam rozmowę z moim chłopakiem.Okazało się,że chłopak ma dziwny rodzaj fetyszu,który chce bym z nim realizowała. Podniecają go stroje do walk bokserskich i rękawice bokserskie. Z tego co mi powiedział,to lubi oglądać walki kobiet i walki mieszane,które są udawane. Zaznaczył,że chciałby,byśmy jako grę wstępną odbywali taką pseudo walkę,gdzie on będzie stroną dominująca,a ja uległą. Dodatkowo chce bym udawała upadki po ciosach,a potem udawała ból i ciężar tego jak oberwałam,by on mógł mnie liczyć. Bardzo go to kręci i podnieca. Nie wiem w jakim stopniu mam się zaangażować i jak do tego podejść. Zastanawiam się czy jest się czego obawiać i co o tym myśleć.Prosze o rady.

[Vanir410]

Ale czego się obawiać? Fetysz jak fetysz. Jak Ci to pasuje, zgódź się. Osobiście nie poszłabym na coś takiego, bo tego typu zabawy uważam bardziej za śmieszne niż podniecające.

[Stettin_Lady]

Raz możesz spróbować, co Ci szkodzi. A może Ci sie spodoba? Nie brzmi to strasznie, bardziej zabawnie W czasie "zabawy" zaangażuj się ale jesli poczujesz sie dyskomfortowo to zawsze możesz przerwać.

[Rainbow90]

Matko, przeczytałam "fetysz botoksu" ale boks też dziwny i śmieszny, musisz sama podjąć decyzję

[peopeo]

Wyobrazilam sobie to i parsknelam śmiechem. Facet udaje, że przyłożył Ci prawym sierpowym w twarz, a Ty udajesz, że zęby całe i padasz na poduszkę, on liczy z ogniem w oczach... rzeczywiście romantyczne. Cóż, nie każdy lubi romantyczny seks, ale gdzie tutaj będzie jakieś podniecenie Ciebie? Bo trudno mi sobie wyobrazić jak z takiej absurdalnej akcji przejść do seksu... Ale może się da?!

[bernikula]

Zależy kto co lubi i na co ta druga strona jest się w stanie zgodzić. Z fetyszem istnieje ryzyko, że bez takich sytuacji seks nie będzie go kręcił, a sorry nie chciałoby mi się za każdym razem robić tych teatrzyków.

[Annawaw89]

Nie chce tego za każdym razem.... Poza tym po takiej akcji normalnie się mną zajmuje

[bernikula]

W takim razie wszystko zależy od tego, czy Ty się godzisz, czy chcesz i czy sprawia Ci to przyjemność, bo jeżeli tylko jemu to już jest swego rodzaju poświęcenie. Choć wielu kobietom i to nie przeszkadza.

[Annawaw89]

Przebieranki lubimy razem więc powinno być raczej ok

[Limonka2738]

Każdy ma swoje granice.

Ja w przebierankach i teatrzykach nie widzę nic złego, nawet jeśli ten konkretny jest tylko dla partnera.

Oczywiście partner sponsoruje stroje, które podobają się jemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Laromiee]

Przepraszam, ale dla mnie brzmi to co najmniej śmiesznie

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

ja bym tego nie zrobila
mnie raczej odpychaja wszelkie fetysze i prawdopodobnie nasz zwiazek wkrotce by sie zakonczyl
w seksie lubie byc soba,udawanie czekogolwiek zeby partnerowi sprawic przyjemnosc uwazam za glupie (udawanie ze mnie boli,upadanie itp)po takim wstepie nie mialabym ochoty na sex bo jest to dla mnie calkowicie aseksualne
no ale to twoj facet twoje zycie i ty wiesz co lubisz
jesli nie czujesz ze to jet przeciwko tobie to oczywiscie mozesz sprobowac

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86089601]ja bym tego nie zrobila
mnie raczej odpychaja wszelkie fetysze i prawdopodobnie nasz zwiazek wkrotce by sie zakonczyl
w seksie lubie byc soba,udawanie czekogolwiek zeby partnerowi sprawic przyjemnosc uwazam za glupie (udawanie ze mnie boli,upadanie itp)po takim wstepie nie mialabym ochoty na sex bo jest to dla mnie calkowicie aseksualne
no ale to twoj facet twoje zycie i ty wiesz co lubisz
jesli nie czujesz ze to jet przeciwko tobie to oczywiscie mozesz sprobowac[/QUOTE]U mnie podobnie. Tzn. lubię męską dominację ale to musi wychodzić naturalnie od partnera, jakbym go miała instruowac "a weź mnie teraz pociągnij za włosy, a teraz zrób to czy tamto" to już by mi się prędzej wszystkiego odechciało. Jakieś udawanie, odgrywanie ról totalnie mnie nie kręci, kojarzy mi się to ze szkolnym teatrzykiem ale na pewno nie z seksem.
Ale jeśli tobie to nie przeszkadza to jasne, próbuj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Fetysze polegające na przebierankach, używaniu rekwizytów - no nie dla mnie, ale to nie ma być dla mnie, czy dla innych, tylko dla Was - dla Ciebie, Autorko i Twojego faceta. Spróbować spróbuj, skoro twierdzisz, że lubisz przebieranki. Wszystko zależy od intensywności i częstotliwości takich potrzeb. Na pewno jedno: możesz sprawiać partnerowi przyjemność, ale bądź w tym szczera sama ze sobą i nie rób niczego wbrew sobie.

[mybeau]

Napisane przez Rainbow90

Matko, przeczytałam "fetysz botoksu" ale boks też dziwny i śmieszny, musisz sama podjąć decyzję

Same here!
Dla mnie byłoby to poniżające, jakoś nie potrafiłabym sobie tego nawet wyobrazić, ale Autorko, jeśli Ciebie to nie gorszy w żaden sposób, to spróbuj - a jak masz jakieś obiekcje, to powiedz i tego nie rób. To żadna wyższa matematyka. Jak wspominały poprzedniczki - tylko nie zapominaj o sobie, nie chcesz, to się nie zmuszaj, bo partner coś tam.

[MiamiGlow]

Napisane przez Rainbow90

Matko, przeczytałam "fetysz botoksu" ale boks też dziwny i śmieszny, musisz sama podjąć decyzję

Napisane przez mybeau

Same here!

Ja też tak przeczytałam. Mimo wszystko fetysz boksu lepszy od botoksu.
Tak jak już pisano, Autorko, musisz sama zdecydować. Możesz spróbować, ale nigdy nic wbrew sobie.

[fristi]

Swoją drogą ułańską fantazję ma Twój partner
A tak na serio, to jak wyżej, jeśli Cię to nie razi to spróbuj. Najwyżej Ci się nie spodoba i przerwiesz i więcej tego nie zrobicie. A jeśli on jest rozsądnym facetem to to zrozumie i doceni, że przynajmniej spróbowałaś Natomiast jeśli tego nie widzisz to jasno mu to powiedz i się nie zmuszaj.
Ja nie widzę w tym nic złego, choć jest dość zabawne. Mnie by to raczej nie kręciło, ale gdyby mój partner mnie o to poprosił to myślę, że zgodziłabym się

[GdyKochamy]

Lubię dominację, ale odrzucałoby mnie, jakby faceta kręciło to, że mnie coś boli.

[peopeo]

Jak wyżej. Dla mnie to już śliska sytuacja jeśli faceta kręci ból i cierpienie. A co jak kiedyś go poniesie i uderzy naprawdę?

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Limonka2738]

Napisane przez peopeo

Jak wyżej. Dla mnie to już śliska sytuacja jeśli faceta kręci ból i cierpienie. A co jak kiedyś go poniesie i uderzy naprawdę?

Nie mogę mówić za faceta, ale obracam się w środowisku, sama lubię sprawiać ból i znam osoby zarówno sadystyczne jak i masochistyczne.

I to nie jest 50 twarzy Greya, nikt się na prawdę nie tłucze i nikomu krzywdy nie robi.

Przepraszam za offtop, ale chciałam wyklarować.

Oczywiście moze się to każdemu nie podobać, ale środowisko BDSM to nie są jakieś agresywne świry.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[GdyKochamy]

Napisane przez Limonka2738

Nie mogę mówić za faceta, ale obracam się w środowisku, sama lubię sprawiać ból i znam osoby zarówno sadystyczne jak i masochistyczne.

Więc dobrze, że się obracasz w takim środowisku.

[Annawaw89]

Rozmawialiśmy i ustaliliśmy,że lubi też jednostronność inicjatywy.Powiedział,że podnieca go sam widok mojego ubrania w rękawicach i pokazywania się przed nim w takim stroju. Wymyślił nawet grę wstępną,bym gimnastykowała się przy nim lub też udawała,że trenuje na jego worku treningowym.Po tym oczywiście pragnie zająć się mną w całości bez takich gierek.

[GdyKochamy]

I co Ty na to? Bo to, że dla części z nas jest to śmieszne, nie powinno mieć znaczenia.