Jakie oczekiwania macie/miałyście/będziecie mieć od swoich chłopaków?

[AlinazBrzeska]

Witam,

Tak się zastanawiam jakie oczekiwania ja mam od swojego chłopaka - to jest trudne tak zweryfikować?

A Wy Drogie Panie jakie macie oczekiwania od partnerów/chłopaków/przyszłych mężów?

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

Napisane przez AlinazBrzeska

Witam,

Tak się zastanawiam jakie oczekiwania ja mam od swojego chłopaka - to jest trudne tak zweryfikować?

A Wy Drogie Panie jakie macie oczekiwania od partnerów/chłopaków/przyszłych mężów?

w sensie czego ja wymagam od faceta czy czego facet wymaga ode mnie? bo tak to jest napisane, że nie rozumiem pytania

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;86370000]w sensie czego ja wymagam od faceta czy czego facet wymaga ode mnie? bo tak to jest napisane, że nie rozumiem pytania [/QUOTE]

Czego my oczekujemy od facetów

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez AlinazBrzeska

Witam,



Tak się zastanawiam jakie oczekiwania ja mam od swojego chłopaka - to jest trudne tak zweryfikować?



A Wy Drogie Panie jakie macie oczekiwania od partnerów/chłopaków/przyszłych mężów?

Oczekiwania które miałam i które mój mąż spełnił w 100%:
- by był moim partnerem, drugą połówką drużyny
- by miał takie same priorytety i wartości w życiu
- żeby życie przy nim było bezpieczne, stabilne, szczęśliwe i lepsze niż przedtem
- żeby był takim człowiekiem przy którym mogę być sobą, ale z każdym dniem jest to lepsza wersja mnie
I na koniec
- żeby starał się w łóżku i miał duże libido

Sent from my SM-G965F using Tapatalk

[Mia Donna]

Oczekiwania, które jak na razie mój TŻ spełnia:

-akceptacja mojego życia, moich pasji, przyjaciół i chęć uczestniczenia w tych sprawach

-zrozumienie moich wad, humorkow i innych niedoskonałości

-adorowanie mnie i dawanie poczucia bezpieczeństwa

-100% lojalności i wzajemnego zaufania

-swiadomosc, że co by się nie działo to będzie przy mnie

-swoboda i wolność, brak zaborczości i ograniczania mnie

-odpowiedzialnosc za dane obietnice

-podobne poczucie humoru i zainteresowania oraz poglądy na życie

[Danyvany]

[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;86370000]w sensie czego ja wymagam od faceta czy czego facet wymaga ode mnie? bo tak to jest napisane, że nie rozumiem pytania [/QUOTE]

A w którym niby miejscu cokolwiek jest napisane w tak niezrozumiały sposób, że nie zaczaiłaś

[Stettin_Lady]

1. mam być jego #1, na pierwszym miejscu, najwyższy priorytet (nie koledzy, pieniadze itd.)



2. ma byc chetny do pomocy, byc moim wsparciem



3. ma byc ze mna szczery (białe kłamstwa wchodzą w grę, z wiekiem się tego nauczyłam)


4. musi mnie szanowac, bez szacunku nie ma zwiazku dla mnie



5. musi sie starac


Oczywiscie to samo tyczy sie mnie.

[ParasolkaMaryPoppins]

Napisane przez Mia Donna

-akceptacja mojego życia, moich pasji, przyjaciół i chęć uczestniczenia w tych sprawach

-zrozumienie moich wad, humorkow i innych niedoskonałości

-adorowanie mnie i dawanie poczucia bezpieczeństwa

-100% lojalności i wzajemnego zaufania

-swiadomosc, że co by się nie działo to będzie przy mnie

-swoboda i wolność, brak zaborczości i ograniczania mnie

-odpowiedzialnosc za dane obietnice

-podobne poczucie humoru i zainteresowania oraz poglądy na życie

Dodałabym:
- nie pali (Nie znoszę zapachu papierosów bo mam tak b.wrażliwe powonienie, że mogłabym pracować jako pies policyjny.)
- nie nadużywa alkoholu
- lubi koty
- brak kotwicy u nogi w postaci byłej żony (+ dzieci), bo nie nadaję się na macochę
- asertywności
- cierpliwości bo nie akceptuję choleryków - wybuchów złości albo kumulowania w sobie pretensji i negatywnych emocji
- zaradności życiowej. TŻ nie musi mieć tysiąca tytułów przed nazwiskiem. Wymagam za to mądrości życiowej a'la mojej babci, która zawsze miała gotowe rozwiązanie na każdy problem (zwłaszcza sercowy)
- gotuje, bo w związku ze mną grozi mu śmierć głodowa
...

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

- nie pali i ogólnie nie ma nałogów (nie jest uzależniony od niczego)
- szanuje mnie i innych ludzi
- ma ambicje i zainteresowania
- będę dla niego numerem 1 pod każdym względem
- jest dojrzały, odpowiedzialny i wie czego oczekuje od życia i do tego dąży
- wspomniana wyżej zasadność życiowa (nie chodzi o zarabianie mega kasy, nie szukam sponsora, sama umiem o siebie zadbac)
-pewność siebie oraz komunikatywność
- abyśmy zgadzali się w najważniejszych kwestiach życiowych


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1b006c1cc4b33fb32b0a741c96d131cb0dc83f78_5f5d531644303]

Oczekiwania, które musiał spełnić (i spełnił) mój mąż:


- pewność, że nie będzie mnie ograniczał pod żadnym kątem
- brak chęci posiadania dzieci
- mniejsze, niż większe zamiłowanie do alkoholu
- akceptacja mojej choroby
- zaufanie i szczerość w związku
- równy, partnerski stosunek do siebie
- poczucie bezpieczeństwa
- zgodność pod kątem tych ważniejszych (mocno ingerujących w styl życia) poglądów i wzajemna tolerancja co do pozostałych

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

[1=1b006c1cc4b33fb32b0a741 c96d131cb0dc83f78_5f5d531 644303;86374006]Oczekiwania, które musiał spełnić (i spełnił) mój mąż:


- pewność, że nie będzie mnie ograniczał pod żadnym kątem
- brak chęci posiadania dzieci
- mniejsze, niż większe zamiłowanie do alkoholu
- akceptacja mojej choroby
- zaufanie i szczerość w związku
- równy, partnerski stosunek do siebie
- poczucie bezpieczeństwa
- zgodność pod kątem tych ważniejszych (mocno ingerujących w styl życia) poglądów i wzajemna tolerancja co do pozostałych[/QUOTE]Przepraszam jeśli to zbyt intymne pytanie, ale na co chorujesz? Nie musisz oczywiście odpowiadać.

Z tym ograniczaniem to także się zgadzam. I że nie będzie na mnie nic wymuszal i nie będzie chciał mnie zmieniać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Naomi21]

[1=1b006c1cc4b33fb32b0a741 c96d131cb0dc83f78_5f5d531 644303;86374006]- akceptacja mojej choroby
[/QUOTE]

Oj tak, to jest mega ważne jeśli się choruje - najgorsze jest to, że na początku wszyscy są w fazie: "wow, taka fajna, nie ma problemu, wszystko będzie pięknie", a później często wychodzi inaczej Cudownie, że znalazłaś tego wyjątkowego faceta, który rozumie i wspiera

Ja już zupełnie odpuściłam stałe związki, bo nawet jak ktoś na początku spełnia wymagania, to po latach jest raptowna zmiana, jeszcze nie spotkałam innego przypadku (w życiu moim i znajomych). Nie mam siły do tego

Ale gdybym kiedyś z jakiegoś powodu zmieniła zdanie, to chciałabym faceta, który:
- stara się, mam dość mężczyzn, którzy myślą, że wystarczy, że są i będę cała szczęśliwa
- jest opiekuńczy, mam kolegę, który wiedząc o moich problemach zdrowotnych nawet nie pomyśli o tym, żeby mi w niektórych sytuacjach pomóc
- akceptuje mnie taką, jaka jestem, a bywam okropna
- ma zalety i cechy, które są dla mnie ważne, np. inteligencja, stabilność emocjonalna
- jest słowny i godny zaufania, nie spotkałam jeszcze takiego faceta
- nie podrywa innych dziewczyn w momencie, kiedy znikam mu z oczu, bardzo typowe niestety
- ma własne życie i sprawy, rozumie, że czasem trzeba pobyć oddzielnie
- jest ateistą lub agnostykiem
- poważnie traktuje związek, rozumie, że o miłość trzeba dbać i w stosownym czasie przejść na kolejny etap, a nie rozwlekanie wszystkiego do granic cierpliwości
- jest ogarnięty zawodowo i życiowo
- jest na tyle pewny siebie, żebym go nie przytłoczyła
- jest zapatrzony we mnie, uważa, że jestem wspaniała, piękna itp., nawet jeśli obiektywnie tak nie jest

[Snowdrop_]

Napisane przez Naomi21

Ja już zupełnie odpuściłam stałe związki, bo nawet jak ktoś na początku spełnia wymagania, to po latach jest raptowna zmiana, jeszcze nie spotkałam innego przypadku (w życiu moim i znajomych). Nie mam siły do tego

Naomi pamiętam Cię z innego wątku, pisałam tam jako Aisha ale w sumie nieważne, pamiętam tylko że miałaś duże powodzenie u płci przeciwnej i widzę, że masz przesyt związkami?

[Naomi21]

Napisane przez Snowdrop_

Naomi pamiętam Cię z innego wątku, pisałam tam jako Aisha ale w sumie nieważne, pamiętam tylko że miałaś duże powodzenie u płci przeciwnej i widzę, że masz przesyt związkami?
Co do zacytowanego, widzę po znajomych, że każdy związek prędzej czy później wchodzi w fazę nudy, druga strona się opatrzy i ludzie zamulają we dwójkę, bo dzieci bo coś tam. Nie wiem czy ja bym umiała tak wytrwać i być wierna ileś lat.

Nie wiem czy przesyt, raczej rozczarowanie. Ja bym pewnie umiała, ale ludzie zazwyczaj nie umieją, smutno się na to patrzy z boku i nie chcę tego

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Naomi21

Nie wiem czy przesyt, raczej rozczarowanie. Ja bym pewnie umiała, ale ludzie zazwyczaj nie umieją, smutno się na to patrzy z boku i nie chcę tego

Też już w pewnym momencie miałam dość tych ciągłych rozczarowań. I też dobija mnie to że wszystko co piękne w pewnym momencie potrafi się tak drastycznie zakończyć. Ludzie w pewnym momencie przestają się starać o siebie nawzajem, albo przynajmniej jedna z osób to robi..

[1b006c1cc4b33fb32b0a741c96d131cb0dc83f78_5f5d531644303]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86374276]Przepraszam jeśli to zbyt intymne pytanie, ale na co chorujesz? Nie musisz oczywiście odpowiadać.

Z tym ograniczaniem to także się zgadzam. I że nie będzie na mnie nic wymuszal i nie będzie chciał mnie zmieniać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Lecze się psychiatrycznie. Pierwszą diagnozą była depresja, potem przeszło w zaburzenia lękowe uogólnione, teraz jest choroba afektywna dwubiegunowa. No ale ciężko ukryć, że samo chodzenie do psychiatry niektórych odrzuca

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

[1=1b006c1cc4b33fb32b0a741 c96d131cb0dc83f78_5f5d531 644303;86374806]Lecze się psychiatrycznie. Pierwszą diagnozą była depresja, potem przeszło w zaburzenia lękowe uogólnione, teraz jest choroba afektywna dwubiegunowa. No ale ciężko ukryć, że samo chodzenie do psychiatry niektórych odrzuca [/QUOTE]

Rozumiem...no to prawda, że mamy dość "ograniczone" pod tym względem społeczeństwo. Ja miałam faceta z podejrzeniami chad ale on się leczył na depresję tylko no i mocno dawało to wszystkim w kość w jego otoczeniu, ale to dlatego że nie był odpowiednio leczony. Życzę dużo zdrówka

[Mia Donna]

Cytat:

nie pali (Nie znoszę zapachu papierosów bo mam tak b.wrażliwe powonienie, że mogłabym pracować jako pies policyjny.)

- nie nadużywa alkoholu

- lubi kotyBrzydal

- brak kotwicy u nogi w postaci byłej żony (+ dzieci), bo nie nadaję się na macochę

- asertywności

- cierpliwości bo nie akceptuję choleryków - wybuchów złości albo kumulowania w sobie pretensji i negatywnych emocji

- zaradności życiowej. TŻ nie musi mieć tysiąca tytułów przed nazwiskiem. Wymagam za to mądrości życiowej a'la mojej babciBrzydal, która zawsze miała gotowe rozwiązanie na każdy problem (zwłaszcza sercowy)

- gotuje, bo w związku ze mną grozi mu śmierć głodowaBrzydal"



No to tym razem ją cytuje Ciebie, Parasolko, bo o tych rzeczach zapomniałam, a są równie ważne dla mnie zwłaszcza to o kotach i gotowaniu

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

A no tak, koty musi lubić! zapomniałam

[ponton_powietrzny]

- powinien mieć jakieś ciekawe (dla mnie) zainteresowania i pasje, którymi mógłby mnie zarazić i powinien również akceptować moje pasje (między nami powinna być taka wymiana wzajemnych inspiracji)
- musi mnie pociągać fizycznie
- niech pali i pije (w normie), ale narkotyków brać nie może
- inteligentny, z poczuciem humoru
- stabilny emocjonalnie

Więcej marzeń nie pamiętam, mam dziwne wrażenie, że w życiu kogoś takiego nie spotkam, bo już raz spotkałam, był moim planem na przyszłość i nie wyszło.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez ponton_powietrzny

- powinien mieć jakieś ciekawe (dla mnie) zainteresowania i pasje, którymi mógłby mnie zarazić i powinien również akceptować moje pasje (między nami powinna być taka wymiana wzajemnych inspiracji)
- musi mnie pociągać fizycznie
- niech pali i pije (w normie), ale narkotyków brać nie może
- inteligentny, z poczuciem humoru
- stabilny emocjonalnie

Więcej marzeń nie pamiętam, mam dziwne wrażenie, że w życiu kogoś takiego nie spotkam, bo już raz spotkałam, był moim planem na przyszłość i nie wyszło.

Spotkasz jeszcze wspanialszego