Związek z kolegą facetów, z którymi się kumplowałam.

[Amelisd]

Cześć wizażanki! Wiem, że takich wątków na różnych forach jest dużo, ale jednak sama chciałabym usłyszeć opinię innych.


Także od początku - (wszyscy mamy ponad 25 lat) w zeszłym roku poznałam faceta, szybko się zakumplowaliśmy i spotkaliśmy tylko a może aż parę razy, bo to jednak dla mnie nie było to. W czasie naszych spotkań poznałam jego kolegów (dość spora ekipa) i wszystko było w porządku z nimi. Nasza relacja nie trwała długo, żadnych głębszych uczuć ani czynów nie było.


3 miesiące po tym odezwał się do mnie jego kolega z ekipy czy nie chciałabym się spotkać - no czemu nie.. Spotykaliśmy się miesiąc a raczej z nim i jego innymi kolegami i również Z NIM byłam u tej właśnie ekipy... Czyli na dobrą sprawę widzieli mnie z jednym, potem z drugim... Widziałam, że temu drugiemu się podobam, podrywał mnie, ale ja nie odwzajemniałam jego uczuć tak więc po miesiącu mnie olał dla innej a ja to zakończyłam.


I tu się pojawia problem, bo po paru dniach napisał do mnie TRZECI z ich ekipy. Podobno spodobałam mu się jak pierwszy raz w zeszłym roku ich spotkałam i czekał na mnie cały ten czas. Spotkamy się od miesiąca i teraz czuję, że to jest w końcu to, ale czuję się okropnie jak jakaś latawica skacząca z kwiatka na kwiatek w jednej ekipie facetów, mimo że z żadnym do niczego nigdy nie doszło, po prostu się spotykaliśmy. Oczywiste jest to, że raczej reszta ekipy właśnie w ten sposób o mnie aktualnie myśli, bo ten trzeci powiedział, że się spotykamy, ale jego to w sumie nie obchodzi, że z tamtymi się widywałam.


Troszkę się boje, bo dostałam zaproszenie od niego na wyjazd w góry z tymi znajomymi pod koniec października i nie czuję się na siłach by w ogóle ich widzieć, bo znowu widzieli mnie z jednym, potem drugim i nagle trzecim? Ja wiem, że jesteśmy dorośli, wiemy co robimy i nie musimy się nikomu z niczego tłumaczyć, ale czuję że mam łatkę tej takiej kobiety wiadomo jakiej


Potrzebuję rady, bo zależy mi na aktualnym facecie, ale nie czuję się dobrze z tym i sam fakt, że mam znów jechać się widzieć z tą ekipą i co ja mam im powiedzieć? Cześć spotykam się z kolejnym z was? A nie chcę też mu odmówić, bo jest niesamowicie ucieszony tym, że pojadę tam z nim, spędzimy czas razem i on w towarzystwie kumpli, którzy pewnie też pojadą ze swoimi kobietami.




AKTUALIZACJA PO TYM CZASIE NA KOŃCU LUB TU:

Cześć to znowu ja Może kogoś ta aktualizacja jeszcze zainteresuje.
Tak więc weszłam z tym facetem oficjalnie w związek. Jesteśmy dwa miesiące razem, pojechałam w te góry pod koniec października, było wspaniale, jednak hehe jak z poprzednimi dwoma też po prostu mnie olał, głupie wymówki, że jest chory, zmęczony, z nikim nie gada a widziałam w social mediach, że się bawi ze znajomymi. Powiedział mi, bo zadzwoniłam do niego po tym jak praktycznie się od tygodnia nie odzywa, że no był z nimi i bardzo źle się wtedy czuł. Jasne. Więc w skrócie niektóre miały rację, że pchanie się w tego typu kumpelską ekipę to zły pomysł. W tygodniu mu napiszę, że jade do niego po swoje rzeczy, bo mam u niego piżamke, parę ubrań, kosmetyki. W teorii nie zerwaliśmy, ale już na wstępie widzę kłamstwo i olewanie, mimo że na samym początku (w sumie jak każdy facet) się starał i potem coraz mniej coraz mniej a ja nie mam ochoty na jakieś jazdy emocjonalne. Dałam mu swoje wsparcie, chciałam do niego przyjechać posiedzieć to nie, bo jest naprawdę bardzo chory. Widocznie miłość nie jest dla mnie i bycie singlem jest o wiele spokojniejsze niż życie z niewłaściwym mężczyzną. To tyle w tym poście, buzi <3

[Hermiona83]

Że niby jakiej kobiety masz łatkę???

[Amelisd]

Napisane przez Hermiona83

Że niby jakiej kobiety masz łatkę???

Pewnie skaczącej z kwiatka na kwiatek, może szukającej wrażeń, bo nie wiem co tamta dwójka o mnie opowiadała, mogli powiedzieć wszystko co im ślina na język ciśnie, a no raczej kumple uwierzą im we wszystko co mówią nawet jeśli nie będzie to prawdą

[0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99]

Napisane przez Hermiona83

Że niby jakiej kobiety masz łatkę???

Kochliwej

Tyle, że najpewniej nie ma takiej łatki i sama ją sobie przyczepia. Z opisu wynika, że te randkowania nie trwały długo, nie była z żadnym z nich w związku.
Może jakby była najpierw z jednym z rok, potem z drugim z półtora, a potem się wzięła za trzeciego, to by mogło być dziwne dla tej ekipy, ale miesiąc randkowania to ledwie kilka spotkań, zwłaszcza że nie znała ich wcześniej, więc randkowanie było dopiero poznawaniem.

[Aelora]

Boisz się, że przyczepią Ci łatkę niewiadomo kogo, a przecież oni sami nie mieli problemu żeby po kolei pisać do Ciebie i umawiać się, chociaż wcześniej widzieli Cię z kolegami ze swojej ekipy.
Więc na spokojnie, z żadnym z tamtych facetów nie byłaś w związku więc nie powinno być żadnych spięć w grupie, chyba że któremuś z tych dwóch, których odrzuciłaś, odbije i włączy się tryb zazdrości. Ale jeśli są w porządku, nic takiego nie powinno się wydarzyć, powodzenia w nowej relacji i trzymam kciuki.

[PumpkinEyes]

Za bardzo się przejmujesz tym co inni ludzie sobie myślą. Ja bym miała wywalone i jak miałabym ochotę pojechać to bym jechała.

[karawanna]

Napisane przez Amelisd

Pewnie skaczącej z kwiatka na kwiatek, może szukającej wrażeń, bo nie wiem co tamta dwójka o mnie opowiadała, mogli powiedzieć wszystko co im ślina na język ciśnie, a no raczej kumple uwierzą im we wszystko co mówią nawet jeśli nie będzie to prawdą

Jakoś ten, z którym się obecnie spotykasz, nie widać zeby miał jakiś problem z tym, że pospotykałaś się z jego kumplami, więc raczej albo nic mu nie naopowiadali i sobie dopowiadasz, albo w ogóle się żadnymi tekstami nie przejął, a Ty się martwisz na zapas niepotrzebnie

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez Aelora

Boisz się, że przyczepią Ci łatkę niewiadomo kogo, a przecież oni sami nie mieli problemu żeby po kolei pisać do Ciebie i umawiać się, chociaż wcześniej widzieli Cię z kolegami ze swojej ekipy.
Więc na spokojnie, z żadnym z tamtych facetów nie byłaś w związku więc nie powinno być żadnych spięć w grupie, chyba że któremuś z tych dwóch, których odrzuciłaś, odbije i włączy się tryb zazdrości. Ale jeśli są w porządku, nic takiego nie powinno się wydarzyć, powodzenia w nowej relacji i trzymam kciuki.

Za bardzo analizujesz i tworzysz scenariusze. Tak naprawdę nie wiesz co ci ludzie myślą, a przejmujesz się na zapas. Na przykład może być tak, że wcale nie masz łatki kochliwej, tylko plotkary, bo dużo gadasz. To tylko przykład. Zawsze ktoś o kimś moze cos tam gadać - po co sie tym przejmować, to trzeba byloby siedzieć samej w domu, żeby nikt nic o tobie nie nagadał ani złego nie pomyślał.

Czemu tamci faceci mieliby gadać o tobie złe rzeczy? Nic im nie zrobilaś. Widywaliscie się, nic z tego nie wyszło, nikt nikomu krzywdy nie zrobił. No ludzie szukając pary tak ze sobą się spotykają - samo życie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mija62]

Ja może miałabym lekką schizę, że założyli się się, który mnie 'zdobędzie'. Niby nic w tym złego nie ma, ale nieco dziwne? że kolejny chłopak z tej grupy Cie podrywa?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

dla mnie zadziwiajace jest to ze jednej grupie znajomych znalazlas 3 facetow w twoim typie z ktorymi sie chcialas umawiac (romantycznie)
nigdy mi sie takie cos nie zdarzylo dlatego rozumiem twoje rozkminy jak jest to widziane przez innych ,nie ma co sie oszukiwac ze ludzie dyskutuja o takich rzeczach w grupie i oceniaja
nie wiadomo nawet czy ten trzeci nie odezwal sie do ciebie wlasnie po takich dyskusjach w grupie majac cie za tak zwany"easy target" skoro umawialas sie z dwoma innymi kuplami to i on zechcial sprobowac
nie kupuje tekstow ze czekal na ciebie rok (niby z jakiego powodu az rok musial na ciebie" czekac(?)"?

[karawanna]

Napisane przez Mija62

Ja może miałabym lekką schizę, że założyli się się, który mnie 'zdobędzie'. Niby nic w tym złego nie ma, ale nieco dziwne? że kolejny chłopak z tej grupy Cie podrywa?

Może wszyscy mają po prostu taki sam gust

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89679155]dla mnie zadziwiajace jest to ze jednej grupie znajomych znalazlas 3 facetow w twoim typie z ktorymi sie chcialas umawiac (romantycznie)
nigdy mi sie takie cos nie zdarzylo dlatego rozumiem twoje rozkminy jak jest to widziane przez innych ,nie ma co sie oszukiwac ze ludzie dyskutuja o takich rzeczach w grupie i oceniaja
nie wiadomo nawet czy ten trzeci nie odezwal sie do ciebie wlasnie po takich dyskusjach w grupie majac cie za tak zwany"easy target" skoro umawialas sie z dwoma innymi kuplami to i on zechcial sprobowac
nie kupuje tekstow ze czekal na ciebie rok (niby z jakiego powodu az rok musial na ciebie" czekac(?)"?[/QUOTE]Czasami istnieją grupy złożone z osób o bardzo podobnych wartościach czy zainteresowaniach np. Aktywiści polityczni, biegacze etc wtedy prawdopodobieństwo że w danej grupie będzie pasować nam duża część osób jest wysokie

Sent from my FP4 using Tapatalk

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89679178]Czasami istnieją grupy złożone z osób o bardzo podobnych wartościach czy zainteresowaniach np. Aktywiści polityczni, biegacze etc wtedy prawdopodobieństwo że w danej grupie będzie pasować nam duża część osób jest wysokie

Sent from my FP4 using Tapatalk[/QUOTE]

mozna miec podobne zainteresowania czy wartosci ale do romantycznych relacji moim zdaniem potrzebne jest jeszcze cos wiecej ,typ urody np ,ten niezidentyfikowany pociag itp
ja znam wielu ludzi z ktorymi mam podobne zainteresowania,podobne normy moralne itp ale pociag i chec do umawiania sie na randki odczuwam dosyc rzadko ,nigdy nie zdarzylo mi sie probowac z trzema facetami w obrebie dosc niewielkiej grupy znajomych
tak samo nigdy nie spotkalam w grupie kolezanek zeby trzy z nich chodzily z tym samym facetem jedna po drugiej dlatego ze maja wspolne zainteresowania,mnie by raczej taki facet odrzucil niz przyciagnal
Jeszcze gdyby to bylo mp na przestrzeni lat to ok ale w tak krotkim czasie ? Dla mnie to dziwne moze tez dlatego ze ja nie lubie chodzić z chlopakami ktorzy spotykalo sie z moimi kolezanlami mnie to odrzuca osoboscie

[Limonka2738]

Dla mnie to tez dziwne.


Autorko, nie robisz nic złego, ale widze tutaj albo jakiś zakład, albo jakieś ustawianie się w kolejce. No bo niby czemu ten trzeci czekał, może spodobałaś się wszystkim i na jakiejś podstawie ustalili, kto może cię podrywać pierwszy, kto drugi itd.


W sensie bardziej po nich widzę jakieś dziwne zachowania niż po tobie i dałabym sobie z nimi raczej spokój.


Ale ja pięknością nie jestem, więc to doświadczenie na pewno rzutuje na moją ocenę. Rzadko podobam się jednemu facetowi, więc trójka wydaje mi się zupełnie nierealna i podejrzana.

[Aelora]

Zakład o poderwanie dziewczyny kojarzy mi się z jakimiś filmami albo komediami romantycznymi

Ale dziewczyny w sumie trafnie zwróciły uwagę na fakt, że 3 kolegów z tej samej grupy próbuje po kolei. Może nie mają za dużo dziewczyn w swoim gronie, a Ty jesteś już ich znajomą, więc po kolei startują do Ciebie? Albo wychodzi trochę z braku laku, bo już Cię poznali na wspólnych wyjściach, złapali kontakt itp.?

[aninudy]

E tam, dla mnie to rozbijanie włosa na czworo. Nie do tej grupy przyprowadził Cię jeden z nich to nic dziwnego, że nikt inny nie startował. A jak między Wami nie kliknelo to może im powiedział, że fajna laska, ale nie ma chemii, więc drugi stwierdził, że spróbuje. Trzeci tak samo. Może wcześnie się nie chciał wychylać, ale w końcu się odważył. Nie ma co snuć teorii.
A to z latka, no sama ja stworzyłaś w głowie na podstawie tego co ten trzeci powiedział. Nie wiesz co tamci pozostali myślą. A nawet jeśli myślą źle to nic im do tego. Twoje życie, Twoja sprawa.

A co do tego, że to dziwne, że tyle osób startuje do jednej dziewczyny: dla mnie to nic dziwnego. Zdarza się to. Widziałam jak innym się zdarzało i też mi się zdarzyło. I budzilo to jakieś wątpliwości, ale jak nie ma jakiś typów krzywych akcji to to nie jest kwasowa sytuacja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Autorko, jeśli masz wątpliwości to w góry nie jedź. Randkować można bez udziału kolegów. Jeśli czujesz do tego chłopaka "to coś" to nie ma co się przejmować.



[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89679195] ? Dla mnie to dziwne moze tez dlatego ze ja nie lubie chodzić z chlopakami ktorzy spotykalo sie z moimi kolezanlami mnie to odrzuca osoboscie[/QUOTE]


Brzmi to trochę jakby ta osoba była "zużytym towarem". Po za tym autorka ledwo się umówiła z tymi facetami, a już się rozpadało. Ciężko to nawet spotykaniem się nazwać.

[skara]

Nie zależy od Ciebie co sobie pomyślą. Jeśli z tym nowym chłopakiem to coś na poważnie to pewnie i tak będziesz się z kumplami widywać. Więc jeśli masz ochotę, to jedź i się nie przejmuj, a jeśli nie, to odmów, on od tego nie umrze.
Co do randkowania z trzecim z kolei to też jest dla mnie trochę dziwne, ale pewnie nie takie rzeczy świat widział.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89679400]Autorko, jeśli masz wątpliwości to w góry nie jedź. Randkować można bez udziału kolegów. Jeśli czujesz do tego chłopaka "to coś" to nie ma co się przejmować.






Brzmi to trochę jakby ta osoba była "zużytym towarem". Po za tym autorka ledwo się umówiła z tymi facetami, a już się rozpadało. Ciężko to nawet spotykaniem się nazwać.[/QUOTE]

Nikomu nie zabraniam ,co kto lubi to poprostu nie dla mnie

[denneris]

Napisane przez Mija62

Ja może miałabym lekką schizę, że założyli się się, który mnie 'zdobędzie'. Niby nic w tym złego nie ma, ale nieco dziwne? że kolejny chłopak z tej grupy Cie podrywa?

Też o tym pomyślałam tzn nie że założyli się, ale coś w tym stylu, że może byli ciekawi czy z kimś innym znowu się umowisz[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89679155]dla mnie zadziwiajace jest to ze jednej grupie znajomych znalazlas 3 facetow w twoim typie z ktorymi sie chcialas umawiac (romantycznie)
nigdy mi sie takie cos nie zdarzylo dlatego rozumiem twoje rozkminy jak jest to widziane przez innych ,nie ma co sie oszukiwac ze ludzie dyskutuja o takich rzeczach w grupie i oceniaja
nie wiadomo nawet czy ten trzeci nie odezwal sie do ciebie wlasnie po takich dyskusjach w grupie majac cie za tak zwany"easy target" skoro umawialas sie z dwoma innymi kuplami to i on zechcial sprobowac
nie kupuje tekstow ze czekal na ciebie rok (niby z jakiego powodu az rok musial na ciebie" czekac(?)"?[/QUOTE]Też jest to dla mnie dziwne. Odniosłam trochę wrażenie, że autorka spotyka się z każdym kto jej zaproponuje spotkanie ("bo czemu by nie?"). No nie wiem, też mi się to nie zdarzyło, żeby po kolei z jakiejś waskiej grupy mężczyzn podobały mi się 3 osoby - w taki sposób, że przystawałabym na propozycje spotkania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mija62]

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89679178]Czasami istnieją grupy złożone z osób o bardzo podobnych wartościach czy zainteresowaniach np. Aktywiści polityczni, biegacze etc wtedy prawdopodobieństwo że w danej grupie będzie pasować nam duża część osób jest wysokie

Sent from my FP4 using Tapatalk[/QUOTE]
Pewnie należą do grupy wzajemnej adoracji i wzajemnie się adorują

[kwiaty_w_polu]

jak nie chcesz jechac to nie jedz, ja na Twoim miejscu gdybym czula sie niepewnie i niekomfortowo to bym zaproponowala wyjazd we 2

Napisane przez Mija62

Ja może miałabym lekką schizę, że założyli się się, który mnie 'zdobędzie'. Niby nic w tym złego nie ma, ale nieco dziwne? że kolejny chłopak z tej grupy Cie podrywa?

ja tez, ale moze za duzo glupich filmow, chociaz w obecnym momencie nawet po good guyach mozna sie spodziewac wszystkiego

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89679400]
Brzmi to trochę jakby ta osoba była "zużytym towarem". Po za tym autorka ledwo się umówiła z tymi facetami, a już się rozpadało. Ciężko to nawet spotykaniem się nazwać.[/QUOTE]

ja mam podobnie jak xfrida, nie chodzi o zuzycie, ale po prostu jak ktos jest bylym kolezanki, zwlaszcza z bliskiej paczki, to mnie nie interesuje po prostu
moze to obawa o jakies dramy, dyskomfort ich obojga, po prostu nie interesuja mnie byli znajomych, ale jesli to ktos spoza to spoko, ilosc bylych mnie nie obchodzi, o ile to nie moje bliskie kolezanki

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez kwiaty_w_polu

jak nie chcesz jechac to nie jedz, ja na Twoim miejscu gdybym czula sie niepewnie i niekomfortowo to bym zaproponowala wyjazd we 2



ja tez, ale moze za duzo glupich filmow, chociaz w obecnym momencie nawet po good guyach mozna sie spodziewac wszystkiego



ja mam podobnie jak xfrida, nie chodzi o zuzycie, ale po prostu jak ktos jest bylym kolezanki, zwlaszcza z bliskiej paczki, to mnie nie interesuje po prostu
moze to obawa o jakies dramy, dyskomfort ich obojga, po prostu nie interesuja mnie byli znajomych, ale jesli to ktos spoza to spoko, ilosc bylych mnie nie obchodzi, o ile to nie moje bliskie kolezanki

Dokladnie o to chodzi
Tyle facetow jest na tym swiecie ze nie musze wchodzic w relacje z gosciami ktory chodzili (byli w relacji) z moimi kolezankami z ktorymi na codzien jestem w kontakcie

Co innego jakbym poznala jakiegos ex mojej kolezanki np z bylej pracy czy z podstawowki z ktora nie mam kontaktu od lat ale nie w obrebie jednej grupy znajomych czulabym dyskomfort mentalny w takim ukladzie

[0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99]

Ja takich randek, które trwały do miesiąca-dwóch nawet nie liczę jako związki, nie byliśmy razem, ci faceci nie są moimi byłymi

Nie wiem też co jest dziwnego w tym, że dziewczyna zgadza się na randki, jeśli ktoś jest przystojny i wydaje się fajnym facetem, to czemu miałaby się nie zgodzić na spotkanie? Parę randek i jak im nie pasuje, to przestają randkować, ciężko o bardziej normalny scenariusz.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Sytuacja rzeczywiście nietypowa, ale patrząc na długość Twoich dotychczasowych "związków" (to serio były związki, czy po prostu po kilka randek na krzyż?) na razie na martwiłabym się tym obecnym, bo równie dobrze za miesiąc może być po sprawie. A jeżeli nie będzie, to super - widać facet jest bardzo wyluzowany i nie przejmuje się jakimiś Twoimi krótkimi epizodami z jego kolegami. O tym co Was łączy, do czego prowadzi, czy nie ma jakichś wątpliwości związanych z tym, że weszłaś do tej grupy tak, a nie inaczej, to już musisz rozmawiać z nim. Na bieżąco.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89679704]Ja takich randek, które trwały do miesiąca-dwóch nawet nie liczę jako związki, nie byliśmy razem, ci faceci nie są moimi byłymi

Nie wiem też co jest dziwnego w tym, że dziewczyna zgadza się na randki, jeśli ktoś jest przystojny i wydaje się fajnym facetem, to czemu miałaby się nie zgodzić na spotkanie? Parę randek i jak im nie pasuje, to przestają randkować, ciężko o bardziej normalny scenariusz.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Ja tez nie zaliczalabym to do zwiazkow ale nie chcialabym randkowac z gosciem ktory po kolei randkowal z kolezankami z grupy czulabym sie jak nastepna do zaliczenia,poprostu mowie nie randkowaniu kazdy z kazdym w obrebie grupy znajomych to nie dla mnie

[0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89679758]Ja tez nie zaliczalabym to do zwiazkow ale nie chcialabym randkowac z gosciem ktory po kolei randkowal z kolezankami z grupy czulabym sie jak nastepna do zaliczenia,poprostu mowie nie randkowaniu kazdy z kazdym w obrebie grupy znajomych to nie dla mnie[/QUOTE]
rozumiem, ale to chyba nie z tej perspektywy patrzysz, bo ten trzeci chłopak raczej nie czuje się jak kolejny do zaliczenia

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89679802]rozumiem, ale to chyba nie z tej perspektywy patrzysz, bo ten trzeci chłopak raczej nie czuje się jak kolejny do zaliczenia [/QUOTE]

Z drugiej perspektywy to dla mnie wyglada jeszcze gorzej ...
Napisalam to juz wcześniej, facet mogl dojsc do wniosku ze autorka to "easy target" skoro tak latwo sie umawia to z jednym to z drugim ,nie wiadomo co ci koledzy mu przekazali ;-)

[Mija62]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89679804] ,nie wiadomo co ci koledzy mu przekazali ;-)[/QUOTE]

O to właśnie chodzi. Sama miałam taką sytuację, że nic z facetem nie miałam, a on później, przy całej grupie znajomych i mi prosto w twarz, powiedział, że spaliśmy że sobą 🤯 a nie dałam mu się nawet dotknąć.

[Sok_z_buki]

Podobna sytuacja.. Poszliśmy się przejść, a okazało się że niby mnie "zaliczył"..