Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

[zabuzabu]

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;88025220]Czesc dziewczyny, przez prace najczesciej nie mam sily w tygodniu wiele sie udzielac.

zabuzabu, no to jest frustrujace jak z przyczyn niezaleznych nawet nie mozna sprobowac mimo sprzyjajacych warunkow.

mysza007, oby chociaz po tych dwoch miesiacach byla poprawa i zielone swiatlo.

dod, wielkie gratulacje!!! Porod z przygodami, ale dobrze ze malemu ani Tobie nic sie nie stalo. Piekne imie wybraliscie.

Inez03, myslalam, ze Ty juz jestes aktywna staraczka.

Nasz zabieg jest 18 sierpnia, atmosfera sie powoli zageszcza. Maz chodzi jak struty i juz nawet mu powiedzialam, zeby tego nie robil bo nie moge patrzec na to jak on sie denerwuje i boi. Ale sam z siebie chce sprobowac. Chodze wokol niego jak moge, staram sie zeby sie dobrze czul i zeby nic go nie denerwowalo. Mysle, ze w sierpniu bedzie jeszcze gorzej, a 18 to nie wiem jak my w ogole pojedziemy do tej kliniki...[/QUOTE]


To dla Was trudny czas ale dacie radę Rozmawiajcie o swoich emocjach, chociaż wiem, że z mężczyznami bywa ciężko... Oni podchodzą do wszystkiego zadaniowo. Dobrze, że go wspierasz i rozumiesz.

[Inez03]

Hej, ja jeszcze na antykoncepcji przez miesiąc, potem kontrol i dopiero z lekarzem ustalimy jak bede się starać. Nie chcę ryzykować bez kontroli, u mnie ryzyko poronienia zbyt wysokie.
Staram się dużo zrelaksować na wakacjach, myślę że psychika też musi być gotowa do starań. A dziś 3 bociany zastąpiły mi drogę więc liczę że z jakiegoś powodu ��

[zabuzabu]

Napisane przez Inez03

Hej, ja jeszcze na antykoncepcji przez miesiąc, potem kontrol i dopiero z lekarzem ustalimy jak bede się starać. Nie chcę ryzykować bez kontroli, u mnie ryzyko poronienia zbyt wysokie.
Staram się dużo zrelaksować na wakacjach, myślę że psychika też musi być gotowa do starań. A dziś 3 bociany zastąpiły mi drogę więc liczę że z jakiegoś powodu ��

Oby te boćki przyniosły szczęście!
Ja też niedawno miałam bliskie spotkanie z jednym z nich. Jechałam wiejską dróżką i nagle bocian z jakąś gałęzią w dziobie przeleciał tuż nad dachem samochodu, tak nisko, że bałam się, że uderzy mi w przednią szybę

[Inez03]

Napisane przez zabuzabu

Oby te boćki przyniosły szczęście!
Ja też niedawno miałam bliskie spotkanie z jednym z nich. Jechałam wiejską dróżką i nagle bocian z jakąś gałęzią w dziobie przeleciał tuż nad dachem samochodu, tak nisko, że bałam się, że uderzy mi w przednią szybę

Bociany wiedzą co robio.
W ciąży z Kornelio spacerował mi jeden po ulicy przez wieś, musialam się praktycznie zatrzymać dopiero raczył odlecieć.
W tym roku wiecej korzystam z wakacji, robimy wypady a to do ZOO, wczesniej nad małą rzeczke, wczoraj na basen.
Rok temu córeczka jeszcze nie spała dobrze, to bardziej w domu i ogròdku tylko odpoczywalam. Czas szybko leci, musze chociaz parę słoiczków zrobić. Byliśmy już w lesie to mąż grzybki a ja jagody zbierałam, Korneli też się podobało.
Matka niczyja sprubujcie troche wyluzowac, idźcie się zabawić czy co tam lubicie, stres nie sprzyja,wiem że to nie łatwe ale wiem po swoich doswiadczeniach, lepiej za dużo sie nie nakrecac, to nie pomaga.
Dod teraz jestes tylko dla dziecka te pierwsze miesiące trzeba sie podporządkować dziecku ale czas szybko leci, kolki przejdą. Mi lekarz jak narzekalam na kolki to tylko powiedziala lekko,, jak zaczniesz wprowadzac jej stałe pokarmy to przejdzie," to mogłam zrobic dopiero za 3 miesiące to wydawalo mi się strasznie długo. Na szczęście minęły trochę wcześniej.
U nas były wczoraj ostrzeżenia przed wiatrem i burzą ale na szczęście nie było tak źle, przeszło bokiem trochę popadało.

[mysza007]

Witajcie dziewczyny, a ja niedawno też miałam spotkanie z bockiem
Dziś dostałam wiadomość, że nie przedłuża mi umowy w pracy i cóż... Niech się dzieje co chce... Nie będę się tym przejmować bo to nic nie da...

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[zabuzabu]

Napisane przez mysza007

Witajcie dziewczyny, a ja niedawno też miałam spotkanie z bockiem
Dziś dostałam wiadomość, że nie przedłuża mi umowy w pracy i cóż... Niech się dzieje co chce... Nie będę się tym przejmować bo to nic nie da...

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

A byłaś zadowolona z tej pracy? Jeśli nie to dobrze się stało, znajdziesz lepszą. Jeśli tak to trochę szkoda ale cóż, czas na nowe możliwości

[mysza007]

Napisane przez zabuzabu

A byłaś zadowolona z tej pracy? Jeśli nie to dobrze się stało, znajdziesz lepszą. Jeśli tak to trochę szkoda ale cóż, czas na nowe możliwości

No właśnie byłam, a w drugim miejscu gdzie pracowałam było okropnie i stamtąd chciałam odejść, ale chyba będę musiała zostać, tylko nie wiem jak ja tam wytrzymam

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80]

Wracam po wakacjach, chociaz to duze slowo, bo mialam wole jeden tydzien - pierwszy tydzien w tym roku. Troche malo odpoczynku, ale zawsze lepsze to niz nic.

Mysza, przykro mi z powodu pracy, a nie mialas zoaczac nowej od wrzesnia? Mialas dwie?

Napisane przez Inez03

A dziś 3 bociany zastąpiły mi drogę więc liczę że z jakiegoś powodu

Oby! Mam nadzieje, ze to dobry znak. Sa u Was grzyby? U mnie na wsi nie bylo, tak chcialam pozbierac i nic z tego, same resztki mocno robaczywe i suche jak wior.

Tak czytam i widze, ze wszystkie cos spotykamy te bocki - ja tez i to calkiem sporo.

Nasza operacja juz za tadzien. Ja znow sobie wkrecilam, ze moze tym razem okres nie przyjdzie, ze moze zdarzy sie w koncu cud. Ale niestety nic z tego. I tak teraz licze dni i zegnam sie z nadzieja. Nie wiem co lepsze - wierzyc, ze cos znajda i ew. sie zawiesc czy lepiej w nic nie wierzyc.

[mysza007]

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;88062114]Wracam po wakacjach, chociaz to duze slowo, bo mialam wole jeden tydzien - pierwszy tydzien w tym roku. Troche malo odpoczynku, ale zawsze lepsze to niz nic.

Mysza, przykro mi z powodu pracy, a nie mialas zoaczac nowej od wrzesnia? Mialas dwie?


Oby! Mam nadzieje, ze to dobry znak. Sa u Was grzyby? U mnie na wsi nie bylo, tak chcialam pozbierac i nic z tego, same resztki mocno robaczywe i suche jak wior.

Tak czytam i widze, ze wszystkie cos spotykamy te bocki - ja tez i to calkiem sporo.

Nasza operacja juz za tadzien. Ja znow sobie wkrecilam, ze moze tym razem okres nie przyjdzie, ze moze zdarzy sie w koncu cud. Ale niestety nic z tego. I tak teraz licze dni i zegnam sie z nadzieja. Nie wiem co lepsze - wierzyc, ze cos znajda i ew. sie zawiesc czy lepiej w nic nie wierzyc.[/QUOTE]MatkaNiczyja tak miałam dwa miejsca pracy, w jednym nie przedłużono mi umowy, a z drugiego chce odejść. Znalazłam jednak coś nowego, ale czekam na wszelkie informacje. Myślę też co robić z ciązą jeśli zostanę zatrudniona, jestem trochę między młotem, a kowadłem, poza tym ostatnio z mężem mamy mały kryzys.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[mysza007]

Halo, halo... Jestem tu ktoś?
No jestem po kolejnych badaniach, zobaczyły jak te Aso po miesiącu

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Załamałam się...

[3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80]

Czesc, ja jestem. Znaczy zero poprawy? Nosz juz by moglo naprawde cos ruszyc. Przykro mi Mysza.

My dzis mielismy termin TESE. I wiecie co? Od razu po wejsciu powiedziano nam, ze dokladnie przed nasza operacja anestezjolog mial zawal serca. Zabralo go pogotowie. Moj maz juz doszukuje sie znaczenia, ze moze mamy nie robic nic itd. Tak wiec jestesmy w domu, ja w zwatpieniu i wciaz w niewiedzy, a maz bardzo rozchwiany.

Jakos tak po 35 roku zycia coraz trudniej o jakies pozytywne wiesci.

[mysza007]

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;88076079]Czesc, ja jestem. Znaczy zero poprawy? Nosz juz by moglo naprawde cos ruszyc. Przykro mi Mysza.

My dzis mielismy termin TESE. I wiecie co? Od razu po wejsciu powiedziano nam, ze dokladnie przed nasza operacja anestezjolog mial zawal serca. Zabralo go pogotowie. Moj maz juz doszukuje sie znaczenia, ze moze mamy nie robic nic itd. Tak wiec jestesmy w domu, ja w zwatpieniu i wciaz w niewiedzy, a maz bardzo rozchwiany.

Jakos tak po 35 roku zycia coraz trudniej o jakies pozytywne wiesci. [/QUOTE]O matko, no ale cóż... Lekarz też człowiek, oby szybko wrócił do zdrowia...
MatkaNiczyja u mnie wręcz gorzej, 17 lipca ASO wynosiło 303, a dziś 18 sierpnia 483 nie wiem skąd ten wzrost... Jutro chyba pójdę znów do labu i zrobię jeszcze OB i CRP, bo jeśli bedą podwyższone lub wysokie to będzie potrzebny antybiotyk.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[zabuzabu]

Cześć dziewczyny, ja po urlopie, odcięłam się na jakiś czas od internetu.

Przykro mi, że u Was brak dobrych wieści. To nie jest chyba dobry czas dla nas. U mnie pozytywna jest poprawa relacji z mężem. Seksu na wyjeździe nie było ale dużo rozmawialiśmy, myślę, że kilka problemów udało się rozwiązać a przynajmniej znaleźć kompromis. Zaczęłam znów mu ufać i czuć się przy nim bezpiecznie. Oboje wypoczęliśmy na maksa. Mam nadzieję, że i w łóżku nam się poprawi.

[mysza007]

Napisane przez zabuzabu

Cześć dziewczyny, ja po urlopie, odcięłam się na jakiś czas od internetu.

Przykro mi, że u Was brak dobrych wieści. To nie jest chyba dobry czas dla nas. U mnie pozytywna jest poprawa relacji z mężem. Seksu na wyjeździe nie było ale dużo rozmawialiśmy, myślę, że kilka problemów udało się rozwiązać a przynajmniej znaleźć kompromis. Zaczęłam znów mu ufać i czuć się przy nim bezpiecznie. Oboje wypoczęliśmy na maksa. Mam nadzieję, że i w łóżku nam się poprawi.

Trzymam z całych sił z Was kciuki.
Rozmawiałam z moją lekarz rodzinną, która leczyla te moja infekcje paciorkowcową i powiedziała, że ona by za chodziła w ciążę. Aso niestety już najprawdopodobniej takie zostanie, tzw. Izolowane. Oczywiście nikt mi nie może gwarantować że ciąża się utrzyma, bo może być tak że nie, a może być tak że wszystko będzie dobrze. Tak naprawdę jeśli nie spróbuje to się nie dowiem. Teraz muszę tylko zmniejszyć dawkę leku, który biorę na stałe bo on podnosi prolaktyne. Obawiam się jak się będę czuła i skutków odstawiennyvh, ale cóż... Coś za coś...

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80]

Dobry wieczor, tu znow taka cisza... No ale zadna z nas sie tak naprawde aktywnie nie stara.

Zabuzabu, ciesze sie z tej poprawy u Was! I oby byla w kazdej dziedzinie, bo inaczej ciezko.

Mysza, no to wreszcie jakas dobra wiadomosc! Kiedy zaczynacie starania?

My mamy nowy termin, tym razem 16.09. Tz mi nadal choruje, ma podejrzenie astmy teraz, juz choroba nie wiem co z nim robic, bo nie moge patrzec jak sie meczy. A tu jeszcze ta operacja nad nim wisi.

Wiecie co? Ostatnio mysle coraz czesciej o dawcy i nie wiem co o tym sadzic. Czy to cos zlego? Czy gdybyscie zdecydowaly sie na dawce to powiedzialybyscie o tym rodzinie?

[mysza007]

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;88093171]Dobry wieczor, tu znow taka cisza... No ale zadna z nas sie tak naprawde aktywnie nie stara.

Zabuzabu, ciesze sie z tej poprawy u Was! I oby byla w kazdej dziedzinie, bo inaczej ciezko.

Mysza, no to wreszcie jakas dobra wiadomosc! Kiedy zaczynacie starania?

My mamy nowy termin, tym razem 16.09. Tz mi nadal choruje, ma podejrzenie astmy teraz, juz choroba nie wiem co z nim robic, bo nie moge patrzec jak sie meczy. A tu jeszcze ta operacja nad nim wisi.

Wiecie co? Ostatnio mysle coraz czesciej o dawcy i nie wiem co o tym sadzic. Czy to cos zlego? Czy gdybyscie zdecydowaly sie na dawce to powiedzialybyscie o tym rodzinie?[/QUOTE]Zabuzabu nie wiem kiedy zaczniemy bo zaczynam teraz pracę, a muszę jeszcze zmniejszyć dawkę leku, który biorę na stałe. Zwlekam z tym bo mogę się źle czuć, mogę mieć efekty odstawienie, a one są naprawdę okropne i bardzo się tego obawiam.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Inez03]

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;88062114]Wracam po wakacjach, chociaz to duze slowo, bo mialam wole jeden tydzien - pierwszy tydzien w tym roku. Troche malo odpoczynku, ale zawsze lepsze to niz nic.

Mysza, przykro mi z powodu pracy, a nie mialas zoaczac nowej od wrzesnia? Mialas dwie?


Oby! Mam nadzieje, ze to dobry znak. Sa u Was grzyby? U mnie na wsi nie bylo, tak chcialam pozbierac i nic z tego, same resztki mocno robaczywe i suche jak wior.

Tak czytam i widze, ze wszystkie cos spotykamy te bocki - ja tez i to calkiem sporo.

Nasza operacja juz za tadzien. Ja znow sobie wkrecilam, ze moze tym razem okres nie przyjdzie, ze moze zdarzy sie w koncu cud. Ale niestety nic z tego. I tak teraz licze dni i zegnam sie z nadzieja. Nie wiem co lepsze - wierzyc, ze cos znajda i ew. sie zawiesc czy lepiej w nic nie wierzyc.[/QUOTE]

Hej my byliśmy i na grzybach i jagodach, był sosik z kurek i jagodzianki na parze,takie lubie najbardziej .
Ja dziś miałam kontrol u gin.mam rozpiske co po kolei będziemy robić, za miesiąc będziemy działać.
Najpierw mąż musi się zbadać czy się u niego nie pogorszył stan nasienia. Potem tylko czekać na okres i podchodzę do inseminacji. Narazie się nie nakrecam ale dziś po wizycie musiałam troche odreagować i pojezdzilismy rowerami, żeby nie myśleć o tym.
Zuzabu to super że sobie wyjasniliscie wszystko, rozmowa jest bardzo ważna.
Ostatnio terz trochę się mężowi oberwało ale przynajmniej pojechał nad morze bez gadania.

[zabuzabu]

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;88093171]Dobry wieczor, tu znow taka cisza... No ale zadna z nas sie tak naprawde aktywnie nie stara.

Zabuzabu, ciesze sie z tej poprawy u Was! I oby byla w kazdej dziedzinie, bo inaczej ciezko.

Mysza, no to wreszcie jakas dobra wiadomosc! Kiedy zaczynacie starania?

My mamy nowy termin, tym razem 16.09. Tz mi nadal choruje, ma podejrzenie astmy teraz, juz choroba nie wiem co z nim robic, bo nie moge patrzec jak sie meczy. A tu jeszcze ta operacja nad nim wisi.

Wiecie co? Ostatnio mysle coraz czesciej o dawcy i nie wiem co o tym sadzic. Czy to cos zlego? Czy gdybyscie zdecydowaly sie na dawce to powiedzialybyscie o tym rodzinie?[/QUOTE]


Ja bym nie mówiła rodzinie o dawcy, to sprawa wyłącznie między małżonkami/partnerami. W końcu to WASZE dziecko i to, że sperma pochodzi od obcego mężczyzny nie powinno mieć żadnego znaczenia.

[3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80]

Mysza, wszystko na spokojnie. Bedziesz zmniejszac dawke pod okiem lekarza? Mozesz ewentualnie dostac jakis zamiennik, ktory nie mialby wplywu na ciaze czy to niemozliwe?

Inez03, ale Wam dobrze, same pyszne rzeczy. Kciuki za Waze badania, niech wszystko wyjdzie dobrze zebyscie mogli w koncu zobaczyc dwie kreski.

Zabuzabu, dzieki za odpowiedz. Ta opcja bardziej mi podchodzi, bo wtedy nie ma ani glupich pytan, ani watpliwosci czy patrzenia spod oka. A gdyby ktos kiedys powiedzial, ze to nie jego dziecko to mogloby byc ciezko. U Was jak tam? Nadal dobrze? Starania w toku?

[mysza007]

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;88095691]Mysza, wszystko na spokojnie. Bedziesz zmniejszac dawke pod okiem lekarza? Mozesz ewentualnie dostac jakis zamiennik, ktory nie mialby wplywu na ciaze czy to niemozliwe?

Inez03, ale Wam dobrze, same pyszne rzeczy. Kciuki za Waze badania, niech wszystko wyjdzie dobrze zebyscie mogli w koncu zobaczyc dwie kreski.

Zabuzabu, dzieki za odpowiedz. Ta opcja bardziej mi podchodzi, bo wtedy nie ma ani glupich pytan, ani watpliwosci czy patrzenia spod oka. A gdyby ktos kiedys powiedzial, ze to nie jego dziecko to mogloby byc ciezko. U Was jak tam? Nadal dobrze? Starania w toku?[/QUOTE]Tak, pod kontrolą lekarza, tylko i wyłącznie, są zamienniki ale to się wiary znów z bardzo długim odwlekaniem starań, i fatalnym samopoczuciem. Tak, naprawdę nie ma leku, który nie ma wpływu na ciążę i który nie ma skutków ubocznych.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[zabuzabu]

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;88095691]Mysza, wszystko na spokojnie. Bedziesz zmniejszac dawke pod okiem lekarza? Mozesz ewentualnie dostac jakis zamiennik, ktory nie mialby wplywu na ciaze czy to niemozliwe?

Inez03, ale Wam dobrze, same pyszne rzeczy. Kciuki za Waze badania, niech wszystko wyjdzie dobrze zebyscie mogli w koncu zobaczyc dwie kreski.

Zabuzabu, dzieki za odpowiedz. Ta opcja bardziej mi podchodzi, bo wtedy nie ma ani glupich pytan, ani watpliwosci czy patrzenia spod oka. A gdyby ktos kiedys powiedzial, ze to nie jego dziecko to mogloby byc ciezko. U Was jak tam? Nadal dobrze? Starania w toku?[/QUOTE]


U mnie 26dc więc @ przyjdzie na dniach, starań nie było więc luzik totalny. Od przyszłego tyg ruszamy z remontem łazienki, córka rozpoczyna naukę w pierwszej klasie więc mam trochę na głowie i myślę, że czas to kolejnych dni płodnych szybko zleci
Trzymam kciuki za Was dziewczyny i bardzo bym chciała, żeby posypały się podwójne kreseczki

[mysza007]

Dzien dobry, co tam u Was? U mnie sypią się propozycje pracy i jestem młotem a kowadłem.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80]

Czesc dziewczyny.

Mysza, mozesz zdradzic jak to sie robi zeby sie sypaly propozycje pracy? Piszesz tyle podan czy jestes na jakiejs stronie typu xing?

Zabuzabu, co ladnego planujecie w lazience? Ostatnio mnie bardzo kreca takie tematy i ciagle szukam inspiracji.

U nas nic ciekawego. Jedynie co to dowiedzialam sie o innych parach, ktore z roznych powodow nie maja dzieci. Jest tyle roznych problemow, ale nikt nie ma tego co my. Szukalam grup wsparcia, chcialam z kims pogadac i co? Nic takiego u nas nie ma.

[mysza007]

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;88102317]Czesc dziewczyny.

Mysza, mozesz zdradzic jak to sie robi zeby sie sypaly propozycje pracy? Piszesz tyle podan czy jestes na jakiejs stronie typu xing?

Zabuzabu, co ladnego planujecie w lazience? Ostatnio mnie bardzo kreca takie tematy i ciagle szukam inspiracji.

U nas nic ciekawego. Jedynie co to dowiedzialam sie o innych parach, ktore z roznych powodow nie maja dzieci. Jest tyle roznych problemow, ale nikt nie ma tego co my. Szukalam grup wsparcia, chcialam z kims pogadac i co? Nic takiego u nas nie ma.[/QUOTE]MatkaNiczyja nie wiem, może ktoś tam na gorze nade mną czuwa

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80]

Co tam u Was dziewczyny?

[mysza007]

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;88120960]Co tam u Was dziewczyny?[/QUOTE]Ja dziś zmniejszylam dawkę leku, odważyłam sie w końcu, ale nie wiem czy usne...



Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[mysza007]

Kobietki co tam u Was??
Ja niestety chyba odpuszczę starania...

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80]

U mnie jeszcze cztery dni do operacji. Boje sie... Boje sie, ze cos zlego sie stanie. Dopiero pozniej jest strach, ze nic z tego nie wyjdzie.


Mysza, dlaczego chcesz odpuscic starania?

[mysza007]

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;88134115]U mnie jeszcze cztery dni do operacji. Boje sie... Boje sie, ze cos zlego sie stanie. Dopiero pozniej jest strach, ze nic z tego nie wyjdzie.


Mysza, dlaczego chcesz odpuscic starania?[/QUOTE]Bo musiałabym zejść że stałego leku, ale z niego schodzi się okropnie ciężko, są straszne skutki odstawienne, a niestety pracuje i nie mogę sobie pozwolić żeby wycięło mnie z życia...

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Inez03]

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;88134115]U mnie jeszcze cztery dni do operacji. Boje sie... Boje sie, ze cos zlego sie stanie. Dopiero pozniej jest strach, ze nic z tego nie wyjdzie.


Mysza, dlaczego chcesz odpuscic starania?[/QUOTE]

Hej, ,,Matka niczyja,, już po operacji?
Ja czekam na wyniki męża,jutro będe dzwonić pytać. Wczoraj pojechaliśmy popływać na zatoce, tu 33 stopnie w dzień.
Córeczka fajnie wbiegała do wody i wracała aż mi w drugą strone ruszyła do brzegu a w tym miejscu akurat głazy i między nimi skorupy po ostrygach. Pobiegłam za nią i nadepnełam na jedną mocno że aż stope rozciełam. Wyprawę zakończyłam na ostrym dyżurze i szyciem .Teraz mam troche wolnego.
Bierzecie witamine D? Ja już po wakacjach zaczełam, ostatnio w zime miałam niedobory . Ogolnie biore już też te witaminy dla ciężarnych, niby od okresu zaczynam procedure do inseminacji, oby tylko wyniki były jutro i wszystko ok.