Wygadaj się :)

[Larav]

Dziewczyny, macie tak czasem, że nie możecie się nikomu wygadać? Nie macie takiej osoby albo boicie się? Tu każdy może się wygadać! Jesteśmy jedną wielką rodziną ! <3 Gdy problem się rozwiążę napiszcie o tym!

No to zaczynamy.

Kocham chłopaka. Rok temu rozwaliłam mu związek. Było wszystko świetnie układało nam się ale kontakt się urwał. Pisaliśmy tylko sms i zdzwoniliśmy czasem. Starszy o 6 lat ale nie przeszkadzało to mi ani jemu. Trzymało mnie z pół roku. /gdy pojawił się znowu miesiąc temu udajemy że się nie znamy ani nic. Ból znowu wrócił. Myślę o nim, nie śpię przez niego. Nie chce tylko żeby do niej, do swojej byłej wrócił...

[lasoa]

jest pełno wątków, typu brak przyjaciółki itp.

Nerwowa jestem, chciałabym się zmienic

[Nusia_15]

Napisane przez lasoa

jest pełno wątków, typu brak przyjaciółki itp.

Nerwowa jestem, chciałabym się zmienic

yhym .

[gwiazdkadg]

a ja leniwa i nie ma co z tym zrobić...
a poza tym mam problem z wagą ;/

[studi]

Napisane przez gwiazdkadg

a ja leniwa i nie ma co z tym zrobić...
a poza tym mam problem z wagą ;/

plus fakt,że nie mam cierpliwości i szybko się denerwuje

[iguaa]

nie wiem co mi się stało, ale ostatnio wszystko analizuję po sto razy i strasznie mnie to męczy, a na dodatek mam ciągłe wahania nastroju i potrafię nagle płakać bez powodu albo z powodu jakiejś błahostki

[aniyam]

a ja jestem nerwowa i nienawidzę mojej pracy i miejsca zamieszkania ( bo sie przeprowadziłam ), i mam wrażenie, że wszyscy robią mi na złość

[klocia0]

A ja,,, nie mam szczęścia u chłopaków. Wydaje mi się że nie jestem brzydka mimo to zwracają na mnie uwagę tylko ci którzy mnie nie intereseują tzn utrzymuje z nimi jakotaki kontakt i gadam, ale nie nadają się. Nie chodzi tu nawet o wygląd-charaktery są nie zbyt ok... Pisałam z przystojnym,pozornie fajnym chłopakiem wydawał się całkiem całkiem nawet pomyślałam, że przeżyje swoją pierwszą miłość ale los chciał że nic z tego nie wyszło. Miałam nadzieje, że teraz się uda, że pojawił się mój wymarzony... Jednak nie.. Pisaliśmy co tydzień może co dwa od końca czerwca. W listopadzie kontakt się urwał. Zazwyczaj ja zaczynałam, rozmowe i postanowiłam że już nie napisze pierwsza. Głęboko w środku liczyłam że się odezwie,,, nie odezwał się. Kontakt się urwał. Nie mieliśmy okazji się spotkać choć raz dał mi do zrozumienia, że mógłby do mnie wpaść. Nawet powiedział mi że mnie lubi. Prawde mówiąc dał mi iskierke nadziei. --->naiwna ja. Teraz próbuje o nim zapomnieć. Mam nauczke na przyszłość i kolejną mądrość- chłopakom się nie wierzy, bo często nie wiedzą co mówią.
Fajnie, że powstał taki wątek. Pozdrawiam Was serdecznie i życze rozwiązania peoblemów

[sunshine reggae]

Moim problemem są rodzice....
Mam 3 lata młodszego TŻ, którego oni nie akceptują..... fakt, że z nim jestem ukrywam przed nimi.... bardzo mi z tym ciężko.... powiedzieli mi, że jeżeli z nim będę wyrzucą mnie z domu.... jeszcze się uczę i nie mam jak iść "na swoje", dlatego muszę mieć tajemnice a nie chcę.... chciałabym aby cieszyli się ze mną, ale oni znienawidzili by mnie za ten związek. chciałabym aby to zaakceptowali

[NieJestemIdealemxD]

To co do chłopaków. to ja mam zdanie sowje ;].
w dzień zakończenia wakacji byłą impreza na mieście. i jak wracałma podjarana z kumpelami to w samochodzie zobaczyłam swój ideał. czekoladowe oczy.. brunet o ciemnej karnacji. i rzuciłam smiely`a i on mi też i ja gapa potem w słup uderzyłam. na drugi dzień rozpoczynałam nowy okre s wmoim zyciu tzn Gim. ( to bylo rok temu, teraz jetsem w 2 gim ;d) i go zobaczyłam z nowu. megaa ciacho i jegoo meega uśmiech. cały był mega. i w dni szkole mnie jakos olewal. wiec i ja trzymałam go na dystans. i tak sie jakos zlozylo ze w październiku była wycieczka do manu ;> i on tez był. poznalismy się w drodze powrotnej. i przegadaliśmy ze 3 godziny( autobus sie wlekł ;d) i potem jakos tak sie zakumplowaliśmy i wgl . no i jak by to nie bylo poprosił mnie o chodzenie. i było jak w bajce sms`y na dzień odbry i dobranoc. no ale jak by to było gdyby bylo do końca. Kamilekk olał mnie pored sylwestrem. wziełam go on bok i powiedizlam ze kocham cie al enie podoba mi sie twoje zachowanie. o co chodiz? przeciez mnie znasz. jezlie nie cchesz byc ze man to powiedz. i n powiedizl Z ENIE ZE MA DUZO NAUKI I WGL. <----GŁUPIA JA. uwierzyłam. nowy rok rozpoczęliśmy pocałunkiem;**** i odprowadził mnie pod domu kumpeli i pognał do starszych. po świętach sie potkalismy i jakoś zesżło al enie wytrzymałam jego olewki dłuzej. zerwałam znim 5 stycznia ..
i potem, kumpel poprosił mnie o chodzenie i kamil usłyszla i w nocy napisla ze zrozumil ze mnie kocha i bla bla bla i wgl i ja mu ze za pozno sie oudizl a on ze wie i ze jest emu bardzo przyykro i potem juz tylko sie kolegowlaisy, a w koncu nie odzywalismy sie do siebie i tak bylo to wrzesnia.. kieyd byly zdjecia wystroiłm sie jak suka ;d muini i te spr. i do niego podeszlam
usmiechnelma sie i wzielma za rke w ustronne mijxsce ;d i mowie mu z enadal go lubie i ze głupio sie cuzje ztym ze sie do siebie nie odzywamy. i on ze sie ciesyzz podeszlam i ze on jest nie smialy i gl; i tez gadalismy i wgl jakos zeszlo. a tera zmoj kochany zarywa do takiej ****y, i chyba tylko takimi sie interesuje. a mi opinie juz wrybili ;/ al e ***ac ludiz. ja mam swoich i na innech to lejee ;].
ale zmierzam do tego ze chłopak sie ocyka zawsze za późno albo wgl. nie owijajmy wbawełnę. jestem ładna. duzo osób mi to powiedzilo i sma wime jak dziec z 1 gim sie na mnie gapia ;d. wiec on chbya lubi ****y i wgl mi to nie pasuje. mama kumpli kumpele a on ja mnie widzi to sie zatrzymuje i umiecha a j apodnosze tylko glowe.
zyje zyvicme i si enie przejmuje nim. tylko ze go kocham al ejzu mi mija.mam nadzieję ze znajdę takiego chłopaka ktory mnie pokocha za to jaki mam charakter a nie za zdanie kumpli o mnie.

i wam wszysttkim zycze tego samego. a jeśłi któras kolezanka chciałą by pogadać to z jak najmilszą chęcią. podobno umiem słuchać )
moje gg 15560428
pozdro ;**

[dotka95]

Kuba Wocial, najgenialniejszy polski aktor musicalowy, zrezygnował z roli w Nędznikach w Romie

[wild girl]

a ja nie moge dogadac sie z siostra,ona mieszka w Polsce ja w Niemczech czuje,ze nam sie kontakt urywa.Czasem nie moge jej poznac,tak inaczej ze mna rozmawia..Chcialabym zeby bylo ok,ale nie wiem czy ona tez chce...

[klocia0]

więc życze Ci tego hym,,,, no wiesz xD he he he ;D
więc ja Ci moge tylko pozazdrościć urody i podejścia do tego wszystkiego ...

[TajemniczaPanna]

Dobrze że istnieje taki wątek odstresuje się xd


A więc tak :Jestem zła na wiele osób za to co mi zrobili.Sama nie wiem czy mam przyjaciela czy nie .Woli sobie chodzić z jakimś kolegą po szkole .Niż ze mną gadać .A kto go pocieszał w trudnych sytuacjach ? Ja ... I teraz tak mi się odpłaca ..Normalnie nie wytrzymam .Albo gdy coś jest na zadanie to oczywiście ja mu podaje .Ale on tylko wtedy udaje miłego .Mnie to strasznie rani.Jestem szczerą osobą więc mu to powiedziałam .Ale on dalej to samo .Jak rozmawiamy na gg to taki chamski się czasem wydaje.. W sumie to mam do was prośbę .Możecie mi doradzić co mam zrobić ? .Zerwać przyjaźń ?

[guska]

Ja się martwię o nowy związek.. 7 lat różnicy wiekowej no i co począć..

[chocolatelady]

a ja myślę o piątkowej nocy. nie ma to jak tańczyć z fajnym facetem przytulańca, nie wiedzieć jak ma na imię. z resztą totalnie nic nie wiedzieć. no cóż, tańcząc do końca trzeźwy nie był. ale jego spojrzenia na trzeźwo były mmm. ( ; żałosna sprawa... :\

[EjjSenioritta]

Mam dosc ludzi,ktorzy mnie otaczaja.Nie tych MOICH.Ta cala reszte,ktora spotykam to tu to tam.Nie znaja mnie,a juz mnie nie lubia.Dziewczyny mi zazdroszcza.Faceci sie mszcza,bo nie waham sie powiedziec im co o nich mysle.Wiekszosc z nich jest po jednych pieniadzach.Wszedzie falsz i obluda.Nie wiem juz sama.Zyja moim zyciem,bo ich wlasne im nie wyszlo?
Mam dosyc mojego miasta.Nazelowanych facetow.Bez pasji.Bez ambicji.Typowych pener.i ow tez. Tego,ze wyrozniam sie z tlumu tez nie lubie.Chcialabym czasem byc szara myszka.Bez powodzenia u facetow.Bez swiadomosci,ze inne dziewczyny mi zazdroszcza.Chcialabym mieszkac w innym kraju.Posrod ludzi,ktorzy maja inna mentalnosc.Ktorzy ciesza sie zyciem.Ciesza sie szczesciem innych.Brakuje mi slonca ! Brakuje mi ostatnio radosci zycia.Brak mi motywacji.Do wszystkiego.Najgorsze co moze byc.Chwile ciezsze chyba nastaly.Albo to ten cholerny kac na mnie tak dziala.Wszystko na raz.Pomieszanie zmyslow.Niepoukladanych mysli stos.Te moje "boskie" chore fazy . wrrrr. Czuje sie jak psychopatka jakas.

[kasiekasiek]

a ja zawalę maturę. jestem tego pewna. zostało już tak niewiele czasu a ja nic nie robię. i obiecuję sobie, że już od teraz będę regularnie się uczyć, że się sprężę i na pewno mi się uda a wychodzi jak zwykle. mobilizacja niby jest, ale moje lenistwo jest przerazające. głupek ze mnie.

[Leila:)]

Napisane przez EjjSenioritta

.Chcialabym mieszkac w innym kraju.Posrod ludzi,ktorzy maja inna mentalnosc.Ktorzy ciesza sie zyciem.Ciesza sie szczesciem innych.Brakuje mi slonca !

przeprowadz sie do UK, jest lepiej w tej materii choc tez zalezy gdzie...

No wlasnie...nie cierpie napotykac na objawy ignorancji, glupoty i niewiedzy. Nienawisci lub zawisci o byle co...Niestety, tego nie brakuje we wszystkich krajach.
Wkurza mnie polska mentalnosc, malomiasteczkowosc ogolnonarodowa. To, ze uwazamy sie za pepek swiata, a tak naprawde niewielu zwraca na nas uwage...nie cierpie tego przerostu formy nad trescia. Tego , ze nie wykorzystujemy tego co mamy dobrego. Ze nie potrafimy sie zebrac w garsc i np zbudowac autostrad przyzwoicie (i to smieszne, i straszne).
Wkurza mnie wykorzystywanie Swiat jako dzwigni handlu- choinki w domach w listopadzie, u ludzi ktorzy nawet do kosciola nie chodza i nie wierza w nic, albo haha sa buddystami z Malezji (mieszkam na Wyspach- tu wszytsko mozliwe), pieprzenie w reklamach radiowych ze jak nie kupie tego czy tamtego to bede miec z...ane Swieta itepe. Powierzchownosc i materializm, jak w przerysowanym filmie- parodii. Nikt nie zauwaza rozowego slonia na srodku pokoju...

A z banalniejszych rzeczy- zlosci mnie, ze nie potrafie wygrac z kompulsywnym jedzeniem, nie potrafie pokochac siebie i podniesc swojej samooceny. Ze wpadam w marazm i zycie przecieka mi przez to przez palce :/ ech...

[NicNieMusisz]

Boli mnie to, że każdy uważa mnie za cholernie głupią, zamkniętą w sobie. To, że widzą co robię i często siedzę sama ze słuchawkami w uszach nie znaczy, że jestem jakaś inna. Chociaż w sumie jestem - nie latam jak głupia za kolesiami, nie potrzebni mi są.. Bynajmniej teraz . ;<
Każdy kocha mojego szkolnego wroga przez co nie mam przyjaciół tzn koleżanek/kolegów z nowej szkoły ponieważ oni wszyscy lecą do NIEJ!
Nie znają jej - ja niestety znam i to z innej strony.
Cóż, podsumowując jestem szarą mychą ze słuchawkami w uszach, każdy gapi się na mnie jak na u.f.o .
Na szczęście mam jeszcze kilka przyjaciół którzy niestety nie chodzą ze mną do szkoły.. Ale są - to się liczy <3

[marta301]

A mnie złapał totalny leń i niemoc, mam wrażenie że wiele rzeczy mnie przerosło, robię dobrą minę do złej gry, mam za dużo na głowie. Ciągle tylko obowiązki i obowiązki, a czasu tylko dla siebie dużo za mało..

[TajemniczaPanna]

nie chce mi się żyć

[marysienka]

a ja jestem zbyt uległa w stosunku do mojego TŻ, nie raz chciałabym mu umieć powiedzieć głośno nie bez żadnych tłumaczeń dodatkowych :/

[Para2more]

Nom a ja wczoraj znowu rozstałam się z facetem... Rok ze sobą... Odchodzę z tego samego powodu... Agresja... Alkohol A potem wracam bo nie mogę bez niego żyć... I znowu nie moge bez niego wytrzymać... A tu trzeba się nauczyć radzić samej Zawsze sobie tłumacze że się zmienił że przeciez to nie była jego wina i tak w kołko ;( ;( I co zrobić

[be_kissable]

Napisane przez marysienka

a ja jestem zbyt uległa w stosunku do mojego TŻ, nie raz chciałabym mu umieć powiedzieć głośno nie bez żadnych tłumaczeń dodatkowych :/

mam to samo. zawsze jak mu chcę wygarnąć i się wkurzyć, to ... spojrzę mu w oczy i od razu mi przechodzi. i mówię tylko "nic się nie stało skarbie". a potem żałuję.

[NicNieMusisz]

mam już dość
każdy uważa mnie za egoistkę.
nie próbuje nawet ze mną pogadać - zapoznać się lepiej
nawet ON woli tę nieskazitelnie głupią laskę

>.<

[tibbidabo]

Boże, jaki za***isty wątek W końcu się wygadam
Kocham Briana Molko, jest 13 cm niższy ode mnie i 22 lata starszy.
Nigdy nie miałam chłopaka, jestem samotna.
W tym roku schudłam 8 kg, żeby potem z powrotem je przybrać i dodatkowo zostać bulimiczką.
Jestem gruba, chociaż nigdy nikt mi tego nie powiedział.
Nie mam pojęcia, gdzie chcę iść do liceum, nie mam pojęcia, kim chcę być, nie mam planów na przyszłość.
Żyję chwilą, wszystko mnie wali.
I chcę zacząć palić, ale boję się, że umrę.

[NieJestemIdealemxD]

Napisane przez klocia0

więc życze Ci tego hym,,,, no wiesz xD he he he ;D
więc ja Ci moge tylko pozazdrościć urody i podejścia do tego wszystkiego ...

czy to było do mnie ;D jeśli tak to dziękuję ;* a jeśli nie to przyłączam sie do tego życzenia i życze tego tej samej osobie co ty ;d

[linaya]

Teraz ja. Boję sie, że szef nie przedłuży mi umowy, jak obiecywał. Ta wredna lizuska z mojej pracy wciąż kopie pode mną dołki, czy ta dziewczyna naprawdę ma aż tak ubogie życie wewnętrzne, że poprawia sobie nastrój psuciem innym krwi? Przez nią miałam niemałe kłopoty. Wrrr! Na pohybel wrednej babie!

Poza tym jakoś tak ostatnio wspominam rozmaitych osobników, którzy przewijali się przez moje życie...pracuję niedaleko miejsca zamieszkania moich dwóch EX, ciekawe, co tam u nich?

Z TŻ świetnie, choć czasem jest zbyt apodyktyczny, no i to straszny maksymalista życiowy. Ale wiem, że gdyby był inny, nie uwielbiałabym go tak

[dotka95]

Mam ogrom roboty, jutro będę pytana z trzech przedmiotów, potem będę musiała się męczyć z dziwnymi ludźmi na kółku teatralnym, później czeka mnie dwugodzinne łażenie po mieście. Na dodatek dzisiaj wywaliłam się na środku dość ruchliwej ulicy, tak było ślisko. Jestem cała poobijana. Dobrze, że nic nie jechało, bo kierowca nie zdążyłby wyhamować. I jutro wyniki castingu do "Nędzników" w Romie