Jasne strony bezrobocia

[verda]

Temat dla dziewczyn, które się nie poddają i mimo tego, że praca się nie znajduje są w stanie wyciągnąć to co najlepsze z zaistniałej sytuacji. Wiadomo, nikt nie lubi siedzieć w domu, ale ten czas nie musi być całkowicie zmarnowany. Byłe i obecne bezrobotne, co robicie konstruktywnego przez cały dzień? Oczywiście oprócz szukania pracy

Jeżeli chodzi o mnie, to szukam pracy od 3 miesięcy. bezrobocie spowodowało, że :
- Odkryłam, że potrafię gotować lepiej niż myślałam i wciąż się doskonalę. Rodzina jest zachwycona a ja rozwijam kulinarną wyobraźnię Wcześniej nie było dużo okazji do gotowania, a w akademiku zawsze szłam po najniższej linii oporu - poza tym co to za radość pichcić coś tylko dla siebie
- Rozpoczęłam na własną rękę naukę hiszpańskiego Jestem wytrwała i zaczynam widzieć postępy.
- Pracuję nad swoim angielskim, mam zamiar osiągnąć w najbliższym czasie poziom C1 edit> zdałam CAE!
- Ćwiczę regularnie, codziennie: hula-hop, 8min bum , 8min legs


Co u Was?

[anka_res]

Ja w tym czasie (ok 4-5 mies byłam bezrobotna) przygotowałam się i zdałam certyfikat z angielskiego. Jak się okazało, timing miałam perfekcyjny - egzamin zdawałam 2 dni po rozpoczęciu pracy.

(Z kolei TZ zostawił zdawanie na później no i nałożył mu się kurs i nauka na nową pracę, szkolenia, etc....było to bardzo ciężkie do pogodzenia bo szkolenia wyjazdowe, koniec końców zdał, ale na pewno poszłoby mu lepiej gdyby miał więcej czasu na naukę. )

Niemniej poza tym z przykrością muszę przyznać, że obijałam się niemiłosiernie, nawet gotować mi się nie chciało. A i jeszcze urządzaliśmy mieszkanie przez pierwsze dwa miesiące tego okresu.

[Ariena]

Mi szukanie pracy zajmowało prawie cały dzień. Wstawałam o 9, przeglądałam ogłoszenia, szukałam firm, wysyłałam CV lub osobiście jeździłam i tak do 15. Potem robiłam obiad, a wieczorem już nic mi się nie chciało, przeważnie się dołowałam bo miałam zły nastrój. W tym czasie zaczęłam też odchudzanie, siłownia, dużo książek czytałam, zrobiłam 5 miesięczny kurs angielskiego a na końcu był egzamin z uzyskaniem certyfikatu międzynarodowego, zrobiłam kurs Excela, w weekendy zapisałam się do szkoły policealnej. W sumie tak jest do dziś, bo pracę już mam ale nie na stałe i szukam dalej. Na te pozostałe rzeczy oprócz pracy nie mam już czasu, albo nie mam siły/ochoty.

[Palulina]

Mi bezrobocie daje to, że jestem codziennie wyspana
Słuchajcie, a wy języków obcych to się uczycie przez internet? Za darmo? Czy jak ? Z jakiejś strony? Podpowiedzcie trochę

[sandrina]

Ja niestety dostrzegam niewiele plusów - mogę się wyspać, mam więcej czasu dla rodziny i swoich pasji, no i na wizaż Jakieś kursy czy nauka języków niestety nie dla mnie - mam problem ze zmotywowaniem się do czegoś co może mi się nigdy nie przyda

Napisane przez Palulina

Mi bezrobocie daje to, że jestem codziennie wyspana
Słuchajcie, a wy języków obcych to się uczycie przez internet? Za darmo? Czy jak ? Z jakiejś strony? Podpowiedzcie trochę

kiedyś jak miałam jeszcze chęci ściągnęłam kilka bardzo fajnych programów ( z torrenta) do nauki - były i słówka, i konwersacje, i można było nawet sprawdzić poprawność wymowy; fajna sprawa dla wytrwałych

[verda]

Napisane przez Palulina

Mi bezrobocie daje to, że jestem codziennie wyspana
Słuchajcie, a wy języków obcych to się uczycie przez internet? Za darmo? Czy jak ? Z jakiejś strony? Podpowiedzcie trochę

Języków uczę się z programów komputerowych (polecam serie profesor np do angielskiego profesor Henry) które można darmowo ściągnąć z chomikuj. pl Z tego samego miejsca ściągam podręczniki (już się przyzwyczaiłam do czytania z kompa). Dodatkowo oglądam seriale w języku ojczystym, ewentualnie z polskimi napisami. Na wizażu jest świetny wątek z dużą ilością linków. Zapraszam tutaj https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=416454

[agusia1]

Jasne, że są Myśle, że każdemu taki okres się trafił, albo trafi, niestety samo życie ... Ja wykorzytałam ten czas na:
- dopilnowanie dzieci - odbieranie/ przyprowadzanie,więcej czasu na bieganie z nimi na zajęcia dodatkowe
- zrobiłam podyplomówkę
- dokładnie wysprzątałam mieszkanie, porządki w papierach, w różnych zakamarkach itd.
- zaczęłąm chodzić na zajęcia z rękodzieła, na które nie miałam czasu ani możliwości chodzić jak pracowałam i to o 360 stopni odmieniło moje życie
Pamiętam jak mąż miał też okres gdy nie pracował x czasu temu, to zrobił w tym czasie prawo jazdy.
Chyba w tym czasie realizuje się sprawy na które nie ma czasu w okresie jak się pracuje Albo tego czasu jest mniej, więc korzystać trzeba póki jest czas

[verda]

Napisane przez agusia1

Jasne, że są Myśle, że każdemu taki okres się trafił, albo trafi, niestety samo życie ... Ja wykorzytałam ten czas na:
- dopilnowanie dzieci - odbieranie/ przyprowadzanie,więcej czasu na bieganie z nimi na zajęcia dodatkowe
- zrobiłam podyplomówkę
- dokładnie wysprzątałam mieszkanie, porządki w papierach, w różnych zakamarkach itd.
- zaczęłąm chodzić na zajęcia z rękodzieła, na które nie miałam czasu ani możliwości chodzić jak pracowałam i to o 360 stopni odmieniło moje życie
Pamiętam jak mąż miał też okres gdy nie pracował x czasu temu, to zrobił w tym czasie prawo jazdy.
Chyba w tym czasie realizuje się sprawy na które nie ma czasu w okresie jak się pracuje Albo tego czasu jest mniej, więc korzystać trzeba póki jest czas

Lubię ten sposób myślenia Nie ma nic gorszego niż marnowanie czasu na gapienie się w ścianę/tv/komputer kiedy można zrobić coś pożytecznego i może nawet przy okazji zwiększyć swoje szanse na rynku pracy

[agusia1]

Napisane przez verda

Lubię ten sposób myślenia Nie ma nic gorszego niż marnowanie czasu na gapienie się w ścianę/tv/komputer kiedy można zrobić coś pożytecznego i może nawet przy okazji zwiększyć swoje szanse na rynku pracy

Dokładnie to miałam na myśli i do przekazania

[antunka]

Nauczyłam się szyć! Też nie lubię marnować czasu na nudne seriale, za to uwielbiam się rozwijać, uczyć nowych rzeczy. Maszynę kupiła mama ale już ją złapałam w swoje sidła i nie oddam. A przy okazji jest to hobby zarobkowe

Języków próbowałam się uczyć ale brak mi samozaparcia tym bardziej, że niecierpię języków obcych więc to dla mnie męka.

[verda]

Napisane przez antunka

Nauczyłam się szyć!

Zazdroszczę! Ja nie mam jakoś do tego serca ani cierpliwości a przydałoby się!

[effulla]

Wpadłam w wir sprzątania, a mam co bo mieszkam w dużym mieszkaniu. Dzisiaj było pranie dywanów.
Generalnie pucuję wszystko co się da.

Gotuję i pieczę

Czytam dużo książek, rozwiązuję krzyżówki, oglądam filmy /seriale.

... piszę ... ... książkę

W planach mam systematyczną naukę hiszpańskiego i doskonalenie angielskiego.

[lara]

Ja w okresie kiedy nie miałam pracy (tzn. miałam umowy o dzieło, ale wiadomo jak to wygląda - nieregularnie, bez ubezpieczenia...) zrobiłam bezpłatny staż, który dał mi całkiem sporo doświadczenia i wkręciłam się w 2 wolontariaty W jednym ciągle działam - naprawdę super sprawa, jeśli znajdzie się coś zgodnego z zainteresowaniami i umiejętnościami. Też można wykorzystać takie doświadczenie przy szukaniu pracy, a ile przy okazji fajnych znajomości

[agusia1]

Napisane przez lara

Ja w okresie kiedy nie miałam pracy (tzn. miałam umowy o dzieło, ale wiadomo jak to wygląda - nieregularnie, bez ubezpieczenia...) zrobiłam bezpłatny staż, który dał mi całkiem sporo doświadczenia i wkręciłam się w 2 wolontariaty W jednym ciągle działam - naprawdę super sprawa, jeśli znajdzie się coś zgodnego z zainteresowaniami i umiejętnościami. Też można wykorzystać takie doświadczenie przy szukaniu pracy, a ile przy okazji fajnych znajomości

zapomniałam dopisać, że ja też działałam aktywnie jako wolontariusz przez rok, później zaproponowano mi kilka godzin w tygodniu, a teraz już normalnie pracuję ale też zaczęłam od wolontariatu w momencie jak chciałam się przekwalifkować i pracować w tej dziedzinie. Warto wyjść i pokazać się, że coś umie i chcę coś robić. A czasami nawet dla samej siebie.Warto robić to, co się lubi.

[verda]

Bezrobocie nauczyło mnie doceniać i szanować swoją pracę

[khloe]

Napisane przez verda

Bezrobocie nauczyło mnie doceniać i szanować swoją pracę

to znaczy?

obecnie rozumiem jesteś znowu bez pracy tak?(pytam, bo kojarzę cię dość mocno z wątku o bezrobociu w którym kiedyś się aktywnie wypowiadałam, i pewnie niebawem znów będę)

[verda]

Napisane przez khloe

to znaczy?

obecnie rozumiem jesteś znowu bez pracy tak?(pytam, bo kojarzę cię dość mocno z wątku o bezrobociu w którym kiedyś się aktywnie wypowiadałam, i pewnie niebawem znów będę)

Nie, ale przypadkiem znalazłam dzisiaj swój stary temat i zaczęły nachodzić mnie różne refleksje. Mam normalną pracę już od roku ale wspomnienia o tym jak to jest długo nie mieć pracy/szukać pracy nie zbladły ani trochę. Widzę jak w pracy zachowuję się ja a jak ludzie którzy trafili do mojej firmy świeżo po studiach. Nie doceniają wcale tego co mają i to mnie mocno kluje po oczach. Trzymam za Ciebie kciuki, obyś szybko znalazła coś normalnego.

[niebieskie_oczko]

Pamiętam, że ja jak szukałam pracy to wolny czas poświecałam mimo wszystko na rozwój swojej osoby. Nawet mile wspominam ten okres Miałam czas, by regularnie biegać i ćwiczyć, miałam porządek w garderobie, ubrania ułożone w kolorach itp. teraz to niestety nie mam kiedy kontrolować swoich fatałaszków tak dokładnie; gotowałam nowe dania i piekłam ciasta, no i z ręką na sercu pilnowałam tego, by poświęcać chociaż 15 min na szkolenie angielskiego i 15 min niemieckiego (głównie nauka nowych słówek)

[Suziii90]

Dziewczyny mam prośbę Jestem ogólnie w mega dołku z powodu braku pracy, nie radzę sobie psychicznie . Chcę wziąć się porządnie za mój angielski i możliwe, że za drugi język w tym czasie, lecz nie stać mnie na szkoły językowe, które jednak trochę kasy kosztują Chcę uczyć się na własną rękę, korzystając z książek i programów/kursów internetowych. Znacie jakieś skuteczne, które polecacie i po których widzicie efekty i jednocześnie chce Wam się uczyć i poszerzać wiedzę - krótko mówiąc wciąga Was to. Zdaje sobie sprawę, że one też są płatne, ale na pewno nie tyle co szkoła. Będę wdzięczna Wam za porady

[MissChievousTess]

Suzii, polecam Ci tę stronę:
http://www.englishtips.org/
Bezpłatna, wymaga tylko rejestracji.

[verda]

Napisane przez Suziii90

Dziewczyny mam prośbę Jestem ogólnie w mega dołku z powodu braku pracy, nie radzę sobie psychicznie . Chcę wziąć się porządnie za mój angielski i możliwe, że za drugi język w tym czasie, lecz nie stać mnie na szkoły językowe, które jednak trochę kasy kosztują Chcę uczyć się na własną rękę, korzystając z książek i programów/kursów internetowych. Znacie jakieś skuteczne, które polecacie i po których widzicie efekty i jednocześnie chce Wam się uczyć i poszerzać wiedzę - krótko mówiąc wciąga Was to. Zdaje sobie sprawę, że one też są płatne, ale na pewno nie tyle co szkoła. Będę wdzięczna Wam za porady

Koniecznie zapoznaj się z tym wątkiem! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post44509922 Wiele dziewczyn uczy się tu na własną rękę korzystając z dobrodziejstw sieci (w tym ja hiszpańskiego). Znajdziesz tu tez garść mobilizacj Trzzymam za Ciebie kciuki!i

Na chomiku znajdziesz program profesor Henry słownictwo - polecam uczyć się słówek właśnie z niego

[Suziii90]

Napisane przez verda

Koniecznie zapoznaj się z tym wątkiem! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post44509922 Wiele dziewczyn uczy się tu na własną rękę korzystając z dobrodziejstw sieci (w tym ja hiszpańskiego). Znajdziesz tu tez garść mobilizacj Trzzymam za Ciebie kciuki!i

Na chomiku znajdziesz program profesor Henry słownictwo - polecam uczyć się słówek właśnie z niego

Super dziękuję bardzo oprócz ang. też właśnie myślę o języku hiszpańskim od jakiegoś roku, ale zero motywacji :/ ale koniec z tym ! na naukę i podnoszenie umiejętności NIGDY nie jest za późno Także DZIAŁAM