Alergia i Astma

[Marmu]

Astmy się nie da pozbyć raz na zawsze. To choroba nieuleczalna.

[MaczekMagda]

Witam,


Obecnie prowadzone są badania z udziałem osób chorujących na astmę oskrzelową. Dla pacjentów, u których dotychczasowe metody leczenia zawiodły, dużą szansą może być udział w badaniach klinicznych z użyciem innowacyjnych leków.

W Polsce działają profesjonalne ośrodki medyczne, które prowadzą badania nad lekami mającymi na celu zapobieganie nieoczekiwanym napadom astmy i likwidację stanu zapalnego u pacjentów. Oczywiście uczestnicy badania mają zapewnioną profesjonalną, bezpłatną opiekę lekarzy, pełną diagnostykę, darmowe leki oraz zwrot kosztów dojazdu.

Wszystkim zainteresowanym polecam stronę http://klinicznebadania.pl/astma-oskrzelowa/


Aby otrzymywać informacje o wszystkich bieżących badaniach, zachęcam do rejestracji na klinicznebadania.pl

[Alex2301]

Cześć wszystkim
Ja mam 19 lat i od urodzenia jestem alergikiem wziewnym, skórnym, pokarmowym, mam atopowe zapalenie skóry i astmę oskrzelową wykrytą w wieku 5 lat. Z dzieciństwa pamiętam rany na ciele, wszystko swędziało, bolało, dzieci się mnie bały( nie rozumiały), ale że jestem pogodnym człowiekiem to zawsze byłam uśmiechnięta i jak to mama mawiała "żywe srebro".
lekarze sami nie wiedzieli jak mi pomóc dawali tylko leki sterydowe i tyle.
Mówili ze jak zacznę dojrzewać to mi przejdzie. taaaa jest jeszcze gorzej... ( skóra nadal w kiepskim stanie choć są momenty polepszenia, astma też czasem lepiej ale raczej dalej mam codziennie duszności, migreny, bóle kręgosłupa, wada wzroku, refluks żołądkowy, za niski poziom cukru, itd już nie chce mi się dalej pisać bo stanę się babcią..
Jeśli mi ktoś powie że alergia to nie jest poważna choroba to go uderzę. ja akurat mam największą niestety i wszystkie inne choroby przykleją się do mnie, ale żyję. Czasem potrzebuje się tymi moimi doświadczeniami podzielić z innymi.

[alginka]

Napisane przez Alex2301

Cześć wszystkim
Ja mam 19 lat i od urodzenia jestem alergikiem wziewnym, skórnym, pokarmowym, mam atopowe zapalenie skóry i astmę oskrzelową wykrytą w wieku 5 lat. Z dzieciństwa pamiętam rany na ciele, wszystko swędziało, bolało, dzieci się mnie bały( nie rozumiały), ale że jestem pogodnym człowiekiem to zawsze byłam uśmiechnięta i jak to mama mawiała "żywe srebro".
lekarze sami nie wiedzieli jak mi pomóc dawali tylko leki sterydowe i tyle.
Mówili ze jak zacznę dojrzewać to mi przejdzie. taaaa jest jeszcze gorzej... ( skóra nadal w kiepskim stanie choć są momenty polepszenia, astma też czasem lepiej ale raczej dalej mam codziennie duszności, migreny, bóle kręgosłupa, wada wzroku, refluks żołądkowy, za niski poziom cukru, itd już nie chce mi się dalej pisać bo stanę się babcią..
Jeśli mi ktoś powie że alergia to nie jest poważna choroba to go uderzę. ja akurat mam największą niestety i wszystkie inne choroby przykleją się do mnie, ale żyję. Czasem potrzebuje się tymi moimi doświadczeniami podzielić z innymi.

Moja córka ma azs od wielu, wielu lat. Zanim lekarze zdiagnozowali, robili z niej królika doświadczalnego, co doprowadzało mnie do szału. ponieważ jesienią i zimą skóra była prawie cała w rozdrapanych ranach córka lądowała w szpitalu i co? lekarze podawali sterydy, a do smarowania również maści ze sterydami, po 3 dniach zawsze było swietnie, córka opuszczała szpital z piękną skórą, a po kilku dniach po zaprzestaniu leczenia sterydami skóra była gorsza niż przed leczeniem i stanowiła jedną wielką ranę. Mycie ciała emolientami było masakrą, ja płakałam razem z nią. Po sterydach skórę ma do dziś przebarwioną, sterydów już nigdy nie podam mojej córce, bo sieją większe spustoszenie w organizmie niż leczą. Leczą tylko dopóki się je bierze, a mają tysiące skutków ubocznych. Od 2 lat leczymy się u wspaniałego profesora w Łodzi, który podszedł do sprawy kompleksowo i co miesiąc chodzimy na kontrolne wizyty. Od ponad pół roku azs się uspokoił, córka miała maści robione na swoje rany z gentamycyną wy receptury profesora, a doustnie profesor kazał brać tabletki do ssania 2 razy dziennie strallergium. Brała też loratydynę, ale w tej chwili tylko bierze strallergium. Przestrzega diety, choć w wielu testech na allergeny nic nie wyszło. Ma się dobrze i nie zawala szkoły z powodu tragicznego stanu skóry. Skórę myjemy i smarujemy emolium, dla córki jest najlepsze spośród szerokiego wyboru emolientów w aptece.
W razie pytań służę pomocą i nazwiskiem wspaniałego profesora. Pozdrawiam

[jagodzianka123]

Moja babcia miała astmę. Alergię chyba też - oczywiscie niestwierdzoną, bo kto kwtedy slyszał o alergii ;-) A kichała, smarkała i kaszlała, jak tylko pyliły topole i potem latem. Na nieszczęście koło naszego domu rosły 3 ogromne! W końcu nabawiła się astmy, bo na alergię się nie leczyła. Ja też jestem uczulona na pyłki topoli i traw. Na razie biorę tabletki z bilastyną i pomagają na katar i łzawiące, czerwone oczy w sezonie pylenia. W sumie to dobry środek - długo działa i nie jestem po nim senna, ale i tak myślę o odczulaniu. Tylko przeraża mnie perspektywa kilkuletniej terapii...

[oliwkaa09]

Dziedziczy się bardziej skłonność do alergii niż konkretny typ
Największy problem jest środowisko w którym żyjemy zwłaszcza spaliny samochodowe, dym papierosowy.

[maryska80]

Czy któraś z was używa/używała może leku Atrovent?

[Mgr_23]

Dzień dobry,
jestem studentką II roku II stopnia Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zwracam się do Państwa z uprzejmą prośbą o wypełnienie autorskiej ankiety. Ankieta jest anonimowa, trwa niecałe 10 minut, a jej wyniki posłużą wyłącznie do napisania pracy magisterskiej.


http://☠☠☠☠☠☠☠/forms/u9SLA0D2f2


Ewa

[akluseczka85]

wypełnione i poszło powodzenia, a podzielisz się wynikami?

[Mgr_23]

Jasne, jak tylko zrobię analizy od razu prześlę wyniki

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

[DagaRaga]

hej, nigdy nie byłam, aż tu nagle w zeszłym roku... tak mnie siekło, ze o mało na sterydach nie wylądowałam. Nikt u mnie w domu nie ma alergi,, no mama na niektóre szampony, ale nikt nie smarka i nie płacze tak jak ja... i juz sie zaczyna. Bosz, można jakoś to zredukować naturalnie?

[201605090949]

Ja mam alergię od dziecka. Przez kilkanaście lat alergolog co roku faszerował mnie sterydami w okresie wiosenno-letnim. Obecnie używam tylko sporadycznie budherinu do nosa, jak mam zatkany od kataru alergicznego. Początkowo brałem olej z wiesiołka - zawiera kwas GLA który hamuje syntezę hormonów prozapalnych, teraz biorę tylko kwas liponowy (polecam poczytać) 400, czasem 600 mg dziennie. Od czasu do czasu biorę probiotyk, bo niektóre bakterie probiotyczne syntetyzują lub metabolizują w jelitach związki przeciwzapalne jak skoniungowany kwas linolowy (np. taką zdolność ma Lactobacillus rhamnosus). Oczywiście wszystko zależy od sytuacji, czasem niezbędne jest podawanie sterydów, ale akurat w moim przypadku uważam, że alergolog przez lata bezsensownie mnie nimi faszerował, jak są leki i suplementy i produkty które mają udowodnioną skuteczność, a nie wywołują takich skutków ubocznych. Mam też atopowe zapalenie skóry i kiedyś pomagała mi feksofenadyna, obecnie też już nic na to brać nie muszę bo objawy ustąpiły przy braniu najpierw oleju z wiesiołka, a potem kwasu liponowego, w międzyczasie brałem też trochę tran i wspomniane probiotyki.

[LukaszBors]

Witam, ostatnio pisałem artykuł o zakwaszeniu żołądka i natrafiłem na próby związane z alergią, astmą, atopowym zapaleniem skóry i łuszczycą.
Jest bardzo łatwy, tani i całkowicie naturalny sposób i sprawdza się w ponad 40% przypadków. http://www.jestzdrowo.pl/2015/08/zol...praca-poplaca/ Jeśli jest ktoś zainteresowany to polecam doczytać o tej metodzie. Mam nadzieję, że komuś pomogę .

[anulllka23]

u mnie dawki salbutamolu dochodziły do 4 tabletek 4 mg na dobę serce waliło jak młot a chudłam w oczach czytałam ze są szkodliwe na serce jak by ktoś miał informacje to ślicznie dziękuje

[niezapominajka17]

ja mam w domu małego alergika i astmatyka i u nas były leki wziewne plus doustny asmenol. Po pół roku stopniowo odstawiliśmy leki wziewne. Asmenol ma brać jeszcze przez okres jesienno zimowy Dodatkowo jest na diecie eliminacyjnej, dzięki której przestała chorować.