|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2020-05-20, 10:43 | #3781 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
A ptopos LP3 to czytaliście to
https://wiadomosci.wp.pl/trojka-i-ka...1927588361857a "W poniedziałkowym wydaniu "Wiadomości" TVP o godz. 19:30 wyemitowano materiał dotyczący afery z Kazikiem i Radiową Trójką. Poinformowano w nim, że w notowaniu Listy Przebojów z piątku doszło do "ręcznej manipulacji". - Nie brak opinii, że w celu wywołania politycznej awantury - skomentowano w materiale. Oceniono, że osoba prowadząca audycję w radiu miała umieścić na pierwszym miejscu listy piosenkę Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój". |
2020-05-20, 10:51 | #3782 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87864613]A ptopos LP3 to czytaliście to
https://wiadomosci.wp.pl/trojka-i-ka...1927588361857a "W poniedziałkowym wydaniu "Wiadomości" TVP o godz. 19:30 wyemitowano materiał dotyczący afery z Kazikiem i Radiową Trójką. Poinformowano w nim, że w notowaniu Listy Przebojów z piątku doszło do "ręcznej manipulacji". - Nie brak opinii, że w celu wywołania politycznej awantury - skomentowano w materiale. Oceniono, że osoba prowadząca audycję w radiu miała umieścić na pierwszym miejscu listy piosenkę Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój".[/QUOTE] No ale co w tym dziwnego? TVP to szambo, nie wiem, po co się skupiać na ich treściach. |
2020-05-20, 10:55 | #3783 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka |
|
2020-05-20, 10:57 | #3784 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
Szczerze mówiąc nawet nie zdawałam sobie sprawy, że są osoby tak nadwrażliwe na bodźce i problemem może być nawet dotykanie czegos. Pouczające.
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka |
2020-05-20, 11:00 | #3785 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87864655]Szczerze mówiąc nawet nie zdawałam sobie sprawy, że są osoby tak nadwrażliwe na bodźce i problemem może być nawet dotykanie czegos. Pouczające.
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Właśnie mnóstwo osób nie zdaje sobie z tego sprawy. Całe życie słyszałam o sobie, że wybrzydzam, że jestem francuskim pieskiem, mam poprzewracane w dupie, trzeba nauczyć mnie życia itp. Na koloniach i szkolnych obiadach przeżywałam koszmary. Nauczycielki i opiekunki stały nade mną i zmuszały do jedzenia, a mnie wymioty stawały w gardle. Dostawałam kary za niezjedzony obiad w domu. No cyrk. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-05-20, 11:12 | #3786 |
Animal Liberation
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 5 769
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87864486]Ja muszę go diagnozować, bo nie będę mu wiecznie gotować blendowanych zupek (to jedyna forma, w jakiej je większość warzyw), a chcę, żeby jadł w miarę zdrowo. Nawet jeśli to nie to, to oczekuję pomocy innej niż "rób mu drzewka z brokułów", bo to jest oczywiście bajeczka.
Ja czekam na termin z poradni (ale prywatnie to robię).[/QUOTE]Kurcze, ja niedawno byłam opiekunką takiego pięciolatka - niejadka chudego jak patyk. Jego rodzice załamani, że nic poza ryżem z mlekiem nie je i opiekunki też nic innego w niego nie wmusza, myślę ciekawe. Jestem jedną z osób gotujących dla wegan na Chilli Vege, powiedziałam o tym małemu, pokazywałam mu zdjęcia jedzenia w telefonie mówiąc jak to uwielbiam i że Asia na tym wyrosła jak drzewko i tak często, potem zaczęłam robić najpierw dla siebie zapiekanki z warzyw, młody to zobaczył, chciał spróbować. Po kilku dniach jadł ze mną słupki marchewek jak chipsy, kanapki z dwóch kromek zapieczone z papryką, ogórkiem w środku, frytki z selera posypane ziołami i inne takie wynalazki dla niego. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-05-20, 11:20 | #3787 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
|
2020-05-20, 11:24 | #3788 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-05-20, 11:24 | #3789 |
Animal Liberation
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 5 769
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87864711]To znaczy, że nie miał takich problemów, o jakich piszemy.[/QUOTE]Możliwe. No szkoda mi było dzieciaka, rodzice zapracowani a on wymizerowany... Nie byłabym jego opiekunką, bo nigdy nie dawałam ogłoszeń, gdyby nie to że to nasi znajomi, musieli pilnie kogoś znaleźć na kilka dni i z nim posiedziałam. Ciekawe czy młody przekonał się na stałe do jedzenia, które nie jest ryżem z mlekiem, nie pytałam ich jeszcze o to.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-05-20, 11:26 | #3790 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
O borze, chyba byłam tym dzieckiem z zaburzeniami sensorycznymi. Dużo objawów pasuje. Albo po prostu byłam niezdarą
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-05-20, 11:31 | #3791 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
Cytat:
Współczuję. Moją kuzynkę tak tresowała prababcia. Przynajmniej tak słyszałam z opowieści, bo nie było mnie jeszcze na świecie wtedy, ale prababcia sadzała ją na krześle i nie pozwoliła odejść od stołu dopóki nie zjadła wszystkiego. A ona jeść nie chciała/nie mogła i były krzyki, płacze, rzygania i inne cuda. Dopiero niedawno dowiedziałam się, że kuzynka ma zwężony przełyk, tzn. problemem jest dla niej czasami nawet połknięcie tabletki. W sumie to straszne, że dorośli tak są ograniczeni często, że będą na siłę wmuszać w dzieciaka to żarcie. Choćby się porzygał to ma zjeść. Jestem wdzięczna, że moi rodzice nie urządzali żadnych cyrków przy jedzeniu. |
|
2020-05-20, 11:32 | #3792 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
Cytat:
|
|
2020-05-20, 11:47 | #3793 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87864749]Nawet nie wiesz, jak mi jest mojego szkoda, jak pół dnia się pyta, co tu tak pięknie pachnie, a potem jak ma na talerzu, to prędzej zwymiotuje lub się pobeczy niż weźmie do ust.[/QUOTE]Mnie też jego szkoda, bo znam ten ból, ale super, że ma mamę, która dostrzega ten problem i chce mu pomóc. Gratulacje dla Ciebie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-05-20, 11:52 | #3794 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
Cytat:
Tylko zawsze było: a może w przedszkolu się zmieni, a może w szkole zmieni. Dodatkowo poza tym, że nie je wielu rzeczy, to z kolei je także sporo wartościowych: pełnoziarniste pieczywo, nabiał (głównie mleko i jogurty), dużo owoców, jajka, mięso. Nie wszystko w idealnej formie (np. mięso tylko panierowane), no ale zawsze mam nadzieję, że jakieś tam wartości przemycam. I to też uśpiło czujność, trochę myślę, że jestem z ręką w nocniku, ale zobaczymy po testach. |
|
2020-05-20, 11:53 | #3795 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87864749]Nawet nie wiesz, jak mi jest mojego szkoda, jak pół dnia się pyta, co tu tak pięknie pachnie, a potem jak ma na talerzu, to prędzej zwymiotuje lub się pobeczy niż weźmie do ust.[/QUOTE]
A wiadomo z czego takie zaburzenia wynikają? Bo rozumiem, że dziecko wie, że coś jest smaczne, nawet miałoby ochotę tego spróbować (bo ładnie pachnie), ale dosłownie nie jest w stanie zjeść? |
2020-05-20, 11:53 | #3796 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87864824]Dziękuję, ale ja to powinnam dawno zrobić, on już jest dość duży
Tylko zawsze było: a może w przedszkolu się zmieni, a może w szkole zmieni. Dodatkowo poza tym, że nie je wielu rzeczy, to z kolei je także sporo wartościowych: pełnoziarniste pieczywo, nabiał (głównie mleko i jogurty), dużo owoców, jajka, mięso. Nie wszystko w idealnej formie (np. mięso tylko panierowane), no ale zawsze mam nadzieję, że jakieś tam wartości przemycam. I to też uśpiło czujność, trochę myślę, że jestem z ręką w nocniku, ale zobaczymy po testach.[/QUOTE]E, to nie jest tak źle. Z tego co kojarzę, to ma jakieś 6 lat, więc tragedii nie ma. Wszystko co najgorsze dopiero przed nim, nie martw się. Oszczędzisz mu mnóstwo problemów. Dla mnie najgorsze były lata szkolne (kolonie, obiady w szkole itd), więc nie zauważyłaś tego za późno. Na dodatek łatwo jest to pomylić z wybrzydzaniem albo czymkolwiek innym. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-05-20, 11:57 | #3797 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
Cytat:
Tak samo, jak nie wiadomo, jaka jest geneza autyzmu. Cytat:
|
||
2020-05-20, 12:00 | #3798 | |
Czarna owca
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 090
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
Cytat:
|
|
2020-05-20, 12:00 | #3799 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87864852]Nie wiem, pewnie nie wiadomo, bo to jest raczej wrodzone.
Tak samo, jak nie wiadomo, jaka jest geneza autyzmu. [/QUOTE]Teraz widzę, że napisałam, że najgorsze dopiero przed nim. Źle to zabrzmiało. Chodziło mi o to, że najgorsze rzeczy byłyby potencjalnie przed nim (gdybyś nic z tym nie zrobiła), dlatego to nic, że zwlekałaś z tym, bo jesteś w stanie przed naprawdę mnóstwem rzeczy go uchronić. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-05-20, 12:10 | #3800 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87864852]Nie wiem, pewnie nie wiadomo, bo to jest raczej wrodzone.
Tak samo, jak nie wiadomo, jaka jest geneza autyzmu. [/QUOTE] Rozumiem. Też uważam, że łatwo tego typu zaburzenia przegapić. Nie byłam niejadkiem, ale zawsze wolałam zjeść tonę słodyczy niż normalny posiłek, mimo że rodzice ani nie zabraniali słodkości, ani nie faszerowali mnie nimi. Oni jedzą zdrowo, jako dziecko też jadłam zdrowo, a jako dorosła mogłabym odżywiać się słodyczami. Nie ma dla mnie takiego pojęcia jak "za słodkie". |
2020-05-20, 12:39 | #3801 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
Cytat:
Na szczęście nauczycielka też jest sensowna, sama zauważyła, że ma osobliwe podejście do jedzenia. Cytat:
My (tzn. ja i mąż) jemy wiele rzeczy, jemy sami dużo warzyw, ogólnie sądzę, że dość zdrowo się odżywiamy (tzn. standardem bardziej u nas są warzywa+coś niż np. schabowy). Dlatego jak słyszę od kogoś rady, że dziecko musi brać przykład z rodziców albo "ja zaczynałam rozszerzanie diety od brokułów" to mi się flaki wywracają. No ale rzeczywiście świadomość społeczna takich zaburzeń jest dość niska, więc też się z nikim nie kłócę (tylko najczęściej mówię, że "aha, a ja jako pierwszy dałam lizak" i kończę temat). |
||
2020-05-20, 12:49 | #3802 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 2 502
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
Ja się z(a)dziwiłam, jak kolor zmienia postrzeganie tego, co się widzi - tutaj jest przedwojenna (1938) Warszawa w kolorze, i jak ktoś napisał pod filmikiem, że "nagle uświadamiasz sobie, jak podobni do nas byli".
https://www.youtube.com/watch?v=8Lt3VUO-lKw
__________________
"Gdy byłam małym chłopcem, myślałam, że poznam cię po kawałku chałwy." Edytowane przez Dobranka Czas edycji: 2020-05-20 o 13:02 |
2020-05-20, 12:51 | #3803 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-05-20, 12:53 | #3804 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87864961]
U nas słodycze są tylko po zjedzonym konkretnym posiłku. My (tzn. ja i mąż) jemy wiele rzeczy, jemy sami dużo warzyw, ogólnie sądzę, że dość zdrowo się odżywiamy (tzn. standardem bardziej u nas są warzywa+coś niż np. schabowy). Dlatego jak słyszę od kogoś rady, że dziecko musi brać przykład z rodziców albo "ja zaczynałam rozszerzanie diety od brokułów" to mi się flaki wywracają. No ale rzeczywiście świadomość społeczna takich zaburzeń jest dość niska, więc też się z nikim nie kłócę (tylko najczęściej mówię, że "aha, a ja jako pierwszy dałam lizak" i kończę temat).[/QUOTE] Rozumiem. W przypadku tego dziecka z rodziny, o którym pisałam to wiem, że jego rodzice nie podchodzili zbyt racjonalnie do diety małego, sami się przyznali do tego. Jak nie chciał jeść obiadu to dostawał cukierka, oni nie wiedzieli, że kubusie i danonki to niekoniecznie dobry pomysł na przekąskę dla dziecka. Jak w końcu się ogarnęli z tematem, to był problem, bo pięciolatek żądał codziennie słodki soczek (bo do tej pory dostawał codziennie) i inne przekąski, a lekarz kategorycznie zabronił. Dlatego podejrzewam, że u nich to problemy z integracją sensoryczną i jednak błędy w żywieniu dziecka. Z twojej perspektywy to wiadomo, że nie pasie się dzieci słodyczami, ale jednak nie wszyscy to wiedzą i potem wychodzą kwiatki, że niby zdrowe jedzenie, ale batonik zamiast obiadu. Moi rodzice też jedzą zdrowo i jak byłam dzieckiem to podawali mi zupy, warzywa, sery, nie tylko ziemniory i mięcho, ale co z tego. Ja i tak wolę ziemniora ze schabem niż zdrową zupę. Nie znam uczucia zemdlenia od słodkości, mogłabym jeść słodycze na wszystkie posiłki każdego dnia, mimo że nie byłam tak wychowana. |
2020-05-20, 12:56 | #3805 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87864575]Mimiko, jeśli ma też problemy z ubraniami, np. jakieś faktury go gryzą albo jest nadwrażliwy na metki, to może być jak najbardziej integracja Zachowanie rodziców tu raczej nie ma nic do rzeczy.[/QUOTE]Moja córka miała przejściowe problemy z ubraniami (przeszkadzało wszystko) koło 4 roku życia. Jako niemowlę nie zdarzyło sie jej brać przedmiotow do buzi. Też się czasem zastanawiam, czy to nie ma jakiejś przyczyny.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-05-20, 13:00 | #3806 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
Cytat:
Myślę, że akurat dużo dzieci ma problem z gryzącymi tkaninami czy metkami i nie zawsze to musi wiązać się z zaburzeniami. Pamiętam, że też nie chciałam nosić niektórych swetrów albo majtek, bo "gryzą". Ale wyrosłam z tego. Rozumiem, że dzieci powinny gryźć zabawki? Wkładać stopy do ust? |
|
2020-05-20, 13:01 | #3807 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
Zadziwiające jak ludzie jedno mówią, a robią zupełnie cos odwrotnego.
Marudzenie na swoje kilogramy, ze trzeba schudnąć. Gdzie dosłownie po 2 minutach wrzucać swój deserek czy sniadanie w postaci drożdżówek No nie lubię takich ludzi. Nie lubię jak ludzie marudzą ale nic nie robią aby dążyć do celu. |
2020-05-20, 13:01 | #3808 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87864824]Dziękuję, ale ja to powinnam dawno zrobić, on już jest dość duży
Tylko zawsze było: a może w przedszkolu się zmieni, a może w szkole zmieni. Dodatkowo poza tym, że nie je wielu rzeczy, to z kolei je także sporo wartościowych: pełnoziarniste pieczywo, nabiał (głównie mleko i jogurty), dużo owoców, jajka, mięso. Nie wszystko w idealnej formie (np. mięso tylko panierowane), no ale zawsze mam nadzieję, że jakieś tam wartości przemycam. I to też uśpiło czujność, trochę myślę, że jestem z ręką w nocniku, ale zobaczymy po testach.[/QUOTE]Chyba niepotrzebnie sobie wyrzucasz. Wiele rzeczy u dzieci jest przejściowych, normalnych, trudno odróżnić co jest kwestia czasu, rozwoju, a co już zaburzeniem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-05-20, 13:03 | #3809 | |||
Wielce Szanowna Pani
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87863456]Da sie bez octu ocet sie daje bo białko szybciej sie ścina. Nie czuć w smaku
Ja robie bez octu. A jako na parze jest super. Tylko trzeba przyprawić... to chyba normalne.[/QUOTE] Normalne, ale jak zaczynasz rozszerzać dietę, to warto podać najpierw bez przypraw żeby dziecko poznało smak "gołego" produktu, a potem przyprawiać Przynajmniej tak mi się wydawało i tak zrobiłam. Cytat:
Spróbuję na dniach, dzięki za radę [1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87863513]5 powiem Ci jak - może byli poczestowani na zapoznanie smaku szpinaku taka brejowata papką bez smaku jak ja kiedyś? I od tamtej pory na sam widok szpinaku mi się niedobrze robili. Po czym kilka lat temu ktoś mnie piczestowal naleznikami ze szpinakiem i odrobiną sera - byłam w szoku, ze to dobre! Ja wiem,ze surowe mięso ryzykowne, bo różne bakterie, pasozyty tam mogą być, no ale teoretycznie powinno być przebadane, tak? Tatara uwielbiam. Ja to bym nawet surowe grzyby jadła, gdyby było można, bo tak mi pięknie pachną[/QUOTE] Kiedyś ciocia dała nam (mnie i kuzynostwu) szpinak do obiadu, ani to nie było posolone ani nic- no paskudna rozgotowana ciapa. A teraz, z czosnkiem, pestkami dyni, serem, mięsem czy innymi dodatkami to wcinam jak głupia [1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87863660]Ja co jakis czas próbuje, czy nadal nie lubie czegoś tam, a może mi się odwidziało. Tym sposobem zajadam brukselkę, która jeszcze parę lat temu była dla mnie trująca. A szpinak bardzo lubię, ake to sama odkrylam , bo w domu ridzinnym szpinaku ( i brukselki) nie bylo. Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE] U mnie tak było z kompotem- rodzice nie robili, ale w knajpie do obiadu zawsze zamówię Cytat:
Mama ginekolog na początku fajnie pisała, wiele kwestii około- i medycznych stawało się bardziej zrozumiałych i przystępnych (cel, przebieg badań, itd). Teraz to jest jakiś misz masz nie wiadomo czego. Cytat:
Mama ortodonta nie jest zła- niektóre wpisy porządkują fajnie wiedzę o zgryzie i wpływie zgryzu na zęby i inne kwestie [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87864575]Mimiko, jeśli ma też problemy z ubraniami, np. jakieś faktury go gryzą albo jest nadwrażliwy na metki, to może być jak najbardziej integracja Zachowanie rodziców tu raczej nie ma nic do rzeczy.[/QUOTE] Jedyny wpływ zachowania rodziców w tym przypadku jaki widzę, to może taki, że przez brak wspólnej polityki wychowawczej i opiekuńczej, problem został zauważony później niż wcześniej. Perse, a co do twojego dziecka, to on przypadkiem nie jest też wcześniakiem? Dobrze kojarzę? |
|||
2020-05-20, 13:06 | #3810 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 768
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 60.
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87865030]Zadziwiające jak ludzie jedno mówią, a robią zupełnie cos odwrotnego.
Marudzenie na swoje kilogramy, ze trzeba schudnąć. Gdzie dosłownie po 2 minutach wrzucać swój deserek czy sniadanie w postaci drożdżówek No nie lubię takich ludzi. Nie lubię jak ludzie marudzą ale nic nie robią aby dążyć do celu.[/QUOTE] To jest bardzo częste i też mnie irytuje. Bardzo mnie drażni gadanie o tym jak to źle i niedobrze, a potem czekanie aż samo się magicznie zmieni. Staram się nie utrzymywać bliższych kontaktów z takimi jęczybułami. Sent from my Mi 9T using Tapatalk
__________________
So much internet so little time. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:39.