Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019 | cz. 11

[Juncia]

Mi się wydaje, że totalne wrzucenie na luz nie jest mozliwe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Angel7891]

Napisane przez stotek

Dziewczyny, to ja mam noworoczne pytanie - JAK wrzucić na luz? Jak to robicie, co na Was działa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Stotek, ja co prawda mam przerwę jeszcze ale kiedy ja się starałam to po prostu zajmowałam się sobą. Wir poszukiwania pracy, nauki na uczelni, ćwiczenia w domu, doskonalenie gry na gitarze, robienie ogrodu, planowanie zmian w domu, jestem maniaczką gier więc granie w gry na ps4 . Spotykanie się ze znajomymi częste jakieś wyjazdy rolki czy inne tego typu i rozmawialiśmy na codzień o kompletnie innych rzeczach. Po prostu żyłam tak jak zawsze. Jedyne co się zmieniło bo się staram to, że robiłam testy owulacyjne żeby potwierdzić czy dobrze czuje owulke. My z mężem to wgl szalelismy, żeby nie była to rutyna i jakiś przykry obowiązek, że każdy ma to z tyłu głowy, to czasem go wolałam a to niby na 5 min z pracy z dworu i go zaskakiwalam czy grę zrobiłam erotyczną. Po prostu trzeba żyć i się tym życiem cieszyć i mieć swoje cele. Forum tutaj też fajne, bo tematy różne, robienie testów i to zapisywanie się to fajna sprawa bo taki dreszczyk adrenaliny i typowanie. Nie ma co brać tak tego do siebie, trzeba mieć dystans bo jednak im bardziej cierpisz bo się nie udaje od razu, to tym gorzej zniesiesz jak się uda a poronisz, czego nikomu nie życzę!!! Jedynie nie polecam usuwać zęba po owulacji, bo bardzo prawdopodobne, że to sprawiło, że sie nie udała ta ciąża.
Trzeba zacząć od głowy .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milawo]

Dziękuję za wszystkie kciuki i dobre słowa
Ciężko jednak myśleć pozytywnie....

[sunshine16]

Napisane przez UltraMarryna

Hej.
Pierwszy chyba raz nie jestem na bieżąco. I nie nadrobie. Co wejdę to 7 stron nastukane, przeleciałam po łebkach. Zrobił mi się nawał pracy przez te święta, córcia wymagajaca w chorobie.. No nie mam czasu 🤪
Pisałyście o porodach. Mnie pionizowali po 5h (zajęło mi to godzinę zanim stanęłam na własne nogi) i od razu pielęgniarka zrobiła mi prysznic. To było dla mnie straszne przeżycie. Współczuję ludziom chorym, kalekom i innym którzy uzależnieni są od pomocy innych. Za drugim razem pomógł mi mąż, byłam już trochę bardziej samodzielna ale nie na tyle żeby poradzić sobie samej. Jestem mu wdzięczna, ale wolałabym żeby w takim stanie mnie nie oglądał Pierwszą rzeczą jaka mi się po cięciu nasunęła na myśl to film Prometeusz gdzie laska zrobiła sobie sama cesarke żeby wyciągnąć z sobie obcego, a zaraz potem biegała myślę sobie "kurna!" No tak właśnie prochy które dają przy cc na mnie zadziałały🤣
Icannot połóg i pierwsze chwile z dzieckiem są chyba trudniejsze niż sam poród w większości przypadków no chyba że będziesz miała jakiś extreme
Dziewczyny. Jak myslalyscie że jestem wyluzowana w kwestii starań, to oświadczam że wyluzowałam sie jeszcze bardziej. Nie wiem jak długo to potrawa, ale narazie weszłam na etap: "uda się to się uda, nie to nie" - przynajmniej narazie. Zależało mi żeby jak najwcześniej mieć drugie, ale nie wyszło więc trochę odpuszczam. Na tyle, że nie ide robić żadnych badań. (Posłucham się też doktorka do którego mam zaufanie i do 3x sztuka!) Z resztą co do poronien to mam pewne podejrzenia co mogło być przyczyną. Wiem że jesteśmy zdrowi i w 90% jestem pewna że za trzecim razem będzie wszystko ok. Nie będę celowała specjalnie w owulacje, nie bede jej wyczekiwała, nie będę tymsamym liczyć dpo i dni do testowania. Ot takie postanowienie noworoczne. (Ha! Ciekawe kiedy zmienię zdanie)
Sunshine, jak córa? Nie zawieszacie staran?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki za postanowienie

Uznaliśmy, że nie zawieszamy starań. Trwają już 9 miesięcy i w sumie nie wiadomo kiedy się uda a bardzo pragniemy rodzeństwa dla córki, nie chce by była jedynaczką albo była bardzo duża różnica wieku.
Córkę obserwujemy dalej ale jestem dobrej myśli. Po wprowadzeniu w życie zaleceń neurologa widzę ogromny postęp, naprawdę. Jakby nam dziecko podmienili a to dopiero 3 tyg.

Napisane przez POLAshi

Dajcie mi sile dziewczyny. Moja mama w ciagu roku drugi raz zlamala nogę. Tym razem gorzej bo musi byc operacja. Sciagam ja do siebie do wawy bo u niej nie bedzie komu sie nia opiekowac. Ciekawe czy zrobia jej tu szybko operacje... nie wiem jak tu jest w szpitalach znacie jakis dobry ortopedyczny?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrówka dla mamy! Niestety nie znam się na tutejszych szpitalach więc nie pomogę.

Napisane przez POLAshi

O dzieki dziewczyny!!! A najbliżej mam oczywiscie do Bródnowskiego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyżby sąsiadka? Też mi najbliżej do bródnowskiego



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Angel7891]

Napisane przez milawo

Dziękuję za wszystkie kciuki i dobre słowa
Ciężko jednak myśleć pozytywnie....

Trzymam kciuki wiem co czujesz. Oby to było jak u kuzynki, beta kulała a po dupku piękne dziecie teraz raczkuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milawo]

czyli zdarzaja sie takie przypadki z pozytywnym koncem?

[stotek]

Milawo, oczywiście, że się zdarzają bądź dobrej myśli, cały wątek trzyma tu za Was kciuki to z taką energia jak mogłoby być źle?!
Angel dziękuję, bardzo budujący post

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Angel7891]

Napisane przez milawo

czyli zdarzaja sie takie przypadki z pozytywnym koncem?

No ja taki znam więc bądź dobrej myśli, może dziecie zawalczy. Jej te tabletki pomogły, oby u ciebie też było dobrze.

Sent from my VTR-L29 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Napisane przez stotek

Milawo, oczywiście, że się zdarzają bądź dobrej myśli, cały wątek trzyma tu za Was kciuki to z taką energia jak mogłoby być źle?!
Angel dziękuję, bardzo budujący post

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Dzień dobry
Milawo trzymam za Was kciuki!

Napisane przez stotek

Dziewczyny, to ja mam noworoczne pytanie - JAK wrzucić na luz? Jak to robicie, co na Was działa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi to samo przyszło. Uznałam że nie będę nic robić jak to się mówi 'na chama', a tym bardziej dzieci Poza tym jakieś zajęcie dużo pomaga, coś co cię pochłonie na tyle żeby choć trochę odciągnąć twoja uwagę

Napisane przez sunshine16

Kciuki za postanowienie

Uznaliśmy, że nie zawieszamy starań. Trwają już 9 miesięcy i w sumie nie wiadomo kiedy się uda a bardzo pragniemy rodzeństwa dla córki, nie chce by była jedynaczką albo była bardzo duża różnica wieku.
Córkę obserwujemy dalej ale jestem dobrej myśli. Po wprowadzeniu w życie zaleceń neurologa widzę ogromny postęp, naprawdę. Jakby nam dziecko podmienili a to dopiero 3 tyg.


Zdrówka dla mamy! Niestety nie znam się na tutejszych szpitalach więc nie pomogę.



Czyżby sąsiadka? Też mi najbliżej do bródnowskiego



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to super!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kaamilaaa0508]

Dzieki dziewczyny za opinie chyba zdecydujemy sie na ten ostatni wozek i ta kołyske z monitorem
Poki co jeszcze na dniach nie kupujemy bo mamy teraz sporo wydatkow i zamieszania w związku z przeprowadzka itd

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[LaLoca]

Cześć ale dowalilo nam śniegu Krynica pewnie paraliż.

Moj tż też z marca

Ultra masz owu? Mój ginek twierdzi że bardzo dużo komórek jajowych jest wadliwych.w tym błąd połączeniami bach... Możliwe że miałaś pecha i tyle. Powodzenia! Ja bym tak nie mogła bez badań ale mój głos wewnętrzny podpowiadal mi że coś ze mną nie tak.

Odebrałam wczoraj hormony i wszystko w normie nawet prolaktyna hurra myślicie że po owu też warto ją zbadać?
A i tsh ciut skoczyło do 2,7. Myślicie że może blokować zajście? W pon mam ginka to porusze tą kwestię.

Napisane przez stotek

Dziewczyny, to ja mam noworoczne pytanie - JAK wrzucić na luz? Jak to robicie, co na Was działa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzeba się wnerwić na to wszystko i olać wszystkie obserwacje.

[MMonia87]

Napisane przez LaLoca

Cześć ale dowalilo nam śniegu Krynica pewnie paraliż.

Moj tż też z marca

Ultra masz owu? Mój ginek twierdzi że bardzo dużo komórek jajowych jest wadliwych.w tym błąd połączeniami bach... Możliwe że miałaś pecha i tyle. Powodzenia! Ja bym tak nie mogła bez badań ale mój głos wewnętrzny podpowiadal mi że coś ze mną nie tak.

Odebrałam wczoraj hormony i wszystko w normie nawet prolaktyna hurra myślicie że po owu też warto ją zbadać?
A i tsh ciut skoczyło do 2,7. Myślicie że może blokować zajście? W pon mam ginka to porusze tą kwestię.



Trzeba się wnerwić na to wszystko i olać wszystkie obserwacje.

Krynica? mam do niej 10km.U mnie tez nawaliło śniegu i dalej sypie.
Dzień dobry☺ i miłego dnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bluebeatrice85]

Napisane przez LaLoca

Cześć ale dowalilo nam śniegu Krynica pewnie paraliż.

Moj tż też z marca

Ultra masz owu? Mój ginek twierdzi że bardzo dużo komórek jajowych jest wadliwych.w tym błąd połączeniami bach... Możliwe że miałaś pecha i tyle. Powodzenia! Ja bym tak nie mogła bez badań ale mój głos wewnętrzny podpowiadal mi że coś ze mną nie tak.

Odebrałam wczoraj hormony i wszystko w normie nawet prolaktyna hurra myślicie że po owu też warto ją zbadać?
A i tsh ciut skoczyło do 2,7. Myślicie że może blokować zajście? W pon mam ginka to porusze tą kwestię.



Trzeba się wnerwić na to wszystko i olać wszystkie obserwacje.

Myślę że masz za wysoką tsh. Ja taka miałam 3 msc temu. Lekarka stwierdzila że może blokować zajście w ciążę. Teraz jak się zaskoczyło w cyklu było 1.6. Umów się do lekarza i zbij tsh.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Honcia]

Bry

Ksiądz poszedł, mozna wieszać gacie w salonie

LaLoca ja ostatnio miałam tsh 2,4 i gin i endo kazali zbijać

Kamila wózki nie w moim stylu więc nie pomogę kolyskę brała bym białą bo te wszystkie falbanki to dla mnie zbieracze kurzu i zasłaniacze dziecka

Coś jeszcze miałam... Ale jeszcze jestem oslabiona po tym zatruciu i nie pamiętam...

A!! Ann pokoik cudny bardzo w moim stylu i taki subtelny

Idę zarzucić kawę to moze ożyję


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LaLoca]

Napisane przez bluebeatrice85

Myślę że masz za wysoką tsh. Ja taka miałam 3 msc temu. Lekarka stwierdzila że może blokować zajście w ciążę. Teraz jak się zaskoczyło w cyklu było 1.6. Umów się do lekarza i zbij tsh.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie że byłam u endo i gin jak miałam tsh 2,5 i nie kazali mi zbijac. Ale wszędzie czytam że przy staraniach powinna być poniżej 2 i no zrozum świat. W pon idę do nowego gin. Ciekawe co on na to. Będę chyba prosić o euthyrox albo pójdę do innego endo. Wogole to ostatnio jestem strasznie ospala i nic mi się nie chce i jeśli to wina tarczycy to muszę coś z tym zrobić.

[UltraMarryna]

Napisane przez LaLoca

Cześć ale dowalilo nam śniegu Krynica pewnie paraliż.

Moj tż też z marca

Ultra masz owu? Mój ginek twierdzi że bardzo dużo komórek jajowych jest wadliwych.w tym błąd połączeniami bach... Możliwe że miałaś pecha i tyle. Powodzenia! Ja bym tak nie mogła bez badań ale mój głos wewnętrzny podpowiadal mi że coś ze mną nie tak.

Odebrałam wczoraj hormony i wszystko w normie nawet prolaktyna hurra myślicie że po owu też warto ją zbadać?
A i tsh ciut skoczyło do 2,7. Myślicie że może blokować zajście? W pon mam ginka to porusze tą kwestię.



Trzeba się wnerwić na to wszystko i olać wszystkie obserwacje.

Mam owu. Mój głos wewnętrzny mówi mi żeśmy zdrowi dlatego jestem spokojna Co do poronień to pierwszym razem stawiam na kp, wtedy mała jeszcze ssała, a nie zawsze przy kp udaje się utrzymać ciążę. Niektóre dziewczyny mają problem nawet z zajściem, a innym nic to nie robi, rodzą drugie dziecko i karmią jeszcze w tandemie. Ja zakładam że do tych drugich nie należę
No a za drugim razem córka była szczepiona mmr. Musiałam się zarazić od niej, bo bolały mnie ślinianki przyusznice i wszystko co tam wokół nich się znajduje. Nie jestem odporna na świnkę, jako dziecko chorowałam 3x na to cholerstwo, chyba mój organizm nie potrafi wytworzyć przeciwciał do tej choroby. Już wtedy po pozytywnym teście czytałam w internetach o 'śwince we wczesnej ciąży' i niestety wyczytałam że zarodek może zostać uszkodzony. Ale że ja nie nastawiam się negatywnie to olałam i zapomniałam, wierząc że wszystko będzie dobrze, a moje objawy to nie świnka ale jakaś infekcja, jak to często bywa, związana z wczesną ciążą. Niedługo potem poroniłam więc tak głębiej się zastanawiając - ma to sens.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paulina 87]

Dzień dobry u nas dziś pracowity dzień bo szykujemy impreze urodzinową 👑🎂🎈🍰

Icannotfly.. mozesz mi przy okazji zmienić wiek na 32

[milawo]

Napisane przez LaLoca

Właśnie że byłam u endo i gin jak miałam tsh 2,5 i nie kazali mi zbijac. Ale wszędzie czytam że przy staraniach powinna być poniżej 2 i no zrozum świat. W pon idę do nowego gin. Ciekawe co on na to. Będę chyba prosić o euthyrox albo pójdę do innego endo. Wogole to ostatnio jestem strasznie ospala i nic mi się nie chce i jeśli to wina tarczycy to muszę coś z tym zrobić.

Mi po miesiącu brania letroxu tsh spadło z 3,69 do 2,09 i gin powiedział że to dalej za dużo i zwiększył mi dawkę z 25 do 37,5. W przypadku pozytywnego testu kazał zwiększyć do 50.

[Paulina 87]

Napisane przez LaLoca

Właśnie że byłam u endo i gin jak miałam tsh 2,5 i nie kazali mi zbijac. Ale wszędzie czytam że przy staraniach powinna być poniżej 2 i no zrozum świat. W pon idę do nowego gin. Ciekawe co on na to. Będę chyba prosić o euthyrox albo pójdę do innego endo. Wogole to ostatnio jestem strasznie ospala i nic mi się nie chce i jeśli to wina tarczycy to muszę coś z tym zrobić.

Ja teraz podczas starań miałam jakos 2.3-2.5 TSH i zaczęlam na własna reke brac euthyrox 25.. udało się po 8tygodniach brania leku. W 1 ciąży było podobnie z tymze udało sie jak z 25 zaczęlam brać 50tki. Gin mnie pochwalił, że zaczęłam brać i jak sie spytałam czy mogło to mieć wpływ na płodność to pokiwał głową...

[LaLoca]

Napisane przez Paulina 87

Dzień dobry u nas dziś pracowity dzień bo szykujemy impreze urodzinową 👑🎂🎈🍰

Icannotfly.. mozesz mi przy okazji zmienić wiek na 32

Wszystkiego najlepszego Kochana nie forsuj się za bardzo!

Napisane przez UltraMarryna

Mam owu. Mój głos wewnętrzny mówi mi żeśmy zdrowi dlatego jestem spokojna Co do poronień to pierwszym razem stawiam na kp, wtedy mała jeszcze ssała, a nie zawsze przy kp udaje się utrzymać ciążę. Niektóre dziewczyny mają problem nawet z zajściem, a innym nic to nie robi, rodzą drugie dziecko i karmią jeszcze w tandemie. Ja zakładam że do tych drugich nie należę
No a za drugim razem córka była szczepiona mmr. Musiałam się zarazić od niej, bo bolały mnie ślinianki przyusznice i wszystko co tam wokół nich się znajduje. Nie jestem odporna na świnkę, jako dziecko chorowałam 3x na to cholerstwo, chyba mój organizm nie potrafi wytworzyć przeciwciał do tej choroby. Już wtedy po pozytywnym teście czytałam w internetach o 'śwince we wczesnej ciąży' i niestety wyczytałam że zarodek może zostać uszkodzony. Ale że ja nie nastawiam się negatywnie to olałam i zapomniałam, wierząc że wszystko będzie dobrze, a moje objawy to nie świnka ale jakaś infekcja, jak to często bywa, związana z wczesną ciążą. Niedługo potem poroniłam więc tak głębiej się zastanawiając - ma to sens.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brzmi faktycznie sensownie. Dobrym wyznacznikiem jest że szybko zachodzisz i 1 ciążę miałaś bezproblemową. Oby te ostatnie wydarzenia to był tylko pech i już jego limit został wyczerpany

[UltraMarryna]

Napisane przez Honcia

Bry

Ksiądz poszedł, mozna wieszać gacie w salonie

LaLoca ja ostatnio miałam tsh 2,4 i gin i endo kazali zbijać

Kamila wózki nie w moim stylu więc nie pomogę kolyskę brała bym białą bo te wszystkie falbanki to dla mnie zbieracze kurzu i zasłaniacze dziecka

Coś jeszcze miałam... Ale jeszcze jestem oslabiona po tym zatruciu i nie pamiętam...

A!! Ann pokoik cudny bardzo w moim stylu i taki subtelny

Idę zarzucić kawę to moze ożyję


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie ksiądz był przedwczoraj. Siedział długo. Gadułaaaa taka z niego ze hoho. Temat: praca, więzienie, no i oczywiście dzieci, ale to sam zaczął! Trochę mu wytlumaczylam jak to jest, bo skąd biedak może wiedzieć żył w błędzie. Poza tym odniosłam wrażenie że on jest mniej religijny ode mnie
A i zpomniałam zapalić świeczki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bluebeatrice85]

Napisane przez LaLoca

Właśnie że byłam u endo i gin jak miałam tsh 2,5 i nie kazali mi zbijac. Ale wszędzie czytam że przy staraniach powinna być poniżej 2 i no zrozum świat. W pon idę do nowego gin. Ciekawe co on na to. Będę chyba prosić o euthyrox albo pójdę do innego endo. Wogole to ostatnio jestem strasznie ospala i nic mi się nie chce i jeśli to wina tarczycy to muszę coś z tym zrobić.

LaLoca zmień lekarza. 😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LaLoca]

Napisane przez milawo

Mi po miesiącu brania letroxu tsh spadło z 3,69 do 2,09 i gin powiedział że to dalej za dużo i zwiększył mi dawkę z 25 do 37,5. W przypadku pozytywnego testu kazał zwiększyć do 50.

A no właśnie Wasze przypadki potwierdzają że powinnam brać euthyrox a lekarze swoje... Dzięki

Napisane przez Paulina 87

Ja teraz podczas starań miałam jakos 2.3-2.5 TSH i zaczęlam na własna reke brac euthyrox 25.. udało się po 8tygodniach brania leku. W 1 ciąży było podobnie z tymze udało sie jak z 25 zaczęlam brać 50tki. Gin mnie pochwalił, że zaczęłam brać i jak sie spytałam czy mogło to mieć wpływ na płodność to pokiwał głową...

Jak na własną rękę? Bez recepty nie kupisz. Próbowałam hehe

[UltraMarryna]

Napisane przez Paulina 87

Dzień dobry u nas dziś pracowity dzień bo szykujemy impreze urodzinową

Icannotfly.. mozesz mi przy okazji zmienić wiek na 32

Wszystkiego najlepszgooooooo!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Honcia]

.

[sophie_12]

Ja miałam operację ortopedyczną (miednica) w WIM na Szaserów i jestem bardzo zadowolona. Nie była to łatwa operacja ale wszystko jest już dobrze. także polecam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Napisane przez Honcia

.

Honcia nadaje alfabetem Morse,a

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Honcia]

Napisane przez Paulina 87

Dzień dobry u nas dziś pracowity dzień bo szykujemy impreze urodzinową

Icannotfly.. mozesz mi przy okazji zmienić wiek na 32

Najlepszości

Napisane przez Paulina 87

Ja teraz podczas starań miałam jakos 2.3-2.5 TSH i zaczęlam na własna reke brac euthyrox 25.. udało się po 8tygodniach brania leku. W 1 ciąży było podobnie z tymze udało sie jak z 25 zaczęlam brać 50tki. Gin mnie pochwalił, że zaczęłam brać i jak sie spytałam czy mogło to mieć wpływ na płodność to pokiwał głową...

Mnie endo od razu zapodał Letrox 50 żeby się ładnie ustabilizowało
Oczywiście po zobaczeniu II od razu mam badać tsh i do niego przyjść

Napisane przez UltraMarryna

U mnie ksiądz był przedwczoraj. Siedział długo. Gadułaaaa taka z niego ze hoho. Temat: praca, więzienie, no i oczywiście dzieci, ale to sam zaczął! Trochę mu wytlumaczylam jak to jest, bo skąd biedak może wiedzieć żył w błędzie. Poza tym odniosłam wrażenie że on jest mniej religijny ode mnie
A i zpomniałam zapalić świeczki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nasz przyszedł chory więc taktycznie wycofałam się z córką na drugi koniec salonu pogadał o pogodzie i poszedł
Pytal ile Mała ma ale naszczęście miał na tyle taktu zeby nie ciągnąć dalej rozmowy

Napisane przez LaLoca

A no właśnie Wasze przypadki potwierdzają że powinnam brać euthyrox a lekarze swoje... Dzięki



Jak na własną rękę? Bez recepty nie kupisz. Próbowałam hehe

Zawsze mozesz iść do rodzinnego i poprosić o wypisanie bo endo na urlopie czy coś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnLady]

Napisane przez Dosialala

Mi podoba się bardziej kołyska 1 i wózek ten drugi.

Aczkolwiek do mnie kołyski albo kosze nie przemawiają...

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Ja też kołyska 1 i drugi wózek

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez UltraMarryna

Hej.
Pierwszy chyba raz nie jestem na bieżąco. I nie nadrobie. Co wejdę to 7 stron nastukane, przeleciałam po łebkach. Zrobił mi się nawał pracy przez te święta, córcia wymagajaca w chorobie.. No nie mam czasu
Pisałyście o porodach. Mnie pionizowali po 5h (zajęło mi to godzinę zanim stanęłam na własne nogi) i od razu pielęgniarka zrobiła mi prysznic. To było dla mnie straszne przeżycie. Współczuję ludziom chorym, kalekom i innym którzy uzależnieni są od pomocy innych. Za drugim razem pomógł mi mąż, byłam już trochę bardziej samodzielna ale nie na tyle żeby poradzić sobie samej. Jestem mu wdzięczna, ale wolałabym żeby w takim stanie mnie nie oglądał Pierwszą rzeczą jaka mi się po cięciu nasunęła na myśl to film Prometeusz gdzie laska zrobiła sobie sama cesarke żeby wyciągnąć z sobie obcego, a zaraz potem biegała myślę sobie "kurna!" No tak właśnie prochy które dają przy cc na mnie zadziałały
Icannot połóg i pierwsze chwile z dzieckiem są chyba trudniejsze niż sam poród w większości przypadków no chyba że będziesz miała jakiś extreme
Dziewczyny. Jak myslalyscie że jestem wyluzowana w kwestii starań, to oświadczam że wyluzowałam sie jeszcze bardziej. Nie wiem jak długo to potrawa, ale narazie weszłam na etap: "uda się to się uda, nie to nie" - przynajmniej narazie. Zależało mi żeby jak najwcześniej mieć drugie, ale nie wyszło więc trochę odpuszczam. Na tyle, że nie ide robić żadnych badań. (Posłucham się też doktorka do którego mam zaufanie i do 3x sztuka!) Z resztą co do poronien to mam pewne podejrzenia co mogło być przyczyną. Wiem że jesteśmy zdrowi i w 90% jestem pewna że za trzecim razem będzie wszystko ok. Nie będę celowała specjalnie w owulacje, nie bede jej wyczekiwała, nie będę tymsamym liczyć dpo i dni do testowania. Ot takie postanowienie noworoczne. (Ha! Ciekawe kiedy zmienię zdanie)
Sunshine, jak córa? Nie zawieszacie staran?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo dobre podejście i

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez sunshine16

Kciuki za postanowienie

Uznaliśmy, że nie zawieszamy starań. Trwają już 9 miesięcy i w sumie nie wiadomo kiedy się uda a bardzo pragniemy rodzeństwa dla córki, nie chce by była jedynaczką albo była bardzo duża różnica wieku.
Córkę obserwujemy dalej ale jestem dobrej myśli. Po wprowadzeniu w życie zaleceń neurologa widzę ogromny postęp, naprawdę. Jakby nam dziecko podmienili a to dopiero 3 tyg.


Zdrówka dla mamy! Niestety nie znam się na tutejszych szpitalach więc nie pomogę.



Czyżby sąsiadka? Też mi najbliżej do bródnowskiego



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sun a co z Małą bo mi umknęło w czasie mojej nieobecności.

Dziękujemy za komplementy dot pokoiku .


Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez Honcia

Bry

Ksiądz poszedł, mozna wieszać gacie w salonie

LaLoca ja ostatnio miałam tsh 2,4 i gin i endo kazali zbijać

Kamila wózki nie w moim stylu więc nie pomogę kolyskę brała bym białą bo te wszystkie falbanki to dla mnie zbieracze kurzu i zasłaniacze dziecka

Coś jeszcze miałam... Ale jeszcze jestem oslabiona po tym zatruciu i nie pamiętam...

A!! Ann pokoik cudny bardzo w moim stylu i taki subtelny

Idę zarzucić kawę to moze ożyję


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo przypomniałaś mi ...kawa idę robić

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[voice_of_silence]

No ja niestety zauważyłam że im więcej czytam wątek, tym trudniej mi o dystans.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz