2020-10-28, 22:54 | #31 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 993
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Cytat:
|
|
2020-10-29, 10:49 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 273
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
U nas do kwestii wirusa raczej podchodzą poważnie. Jak tylko pojawia się jakiś przypadek w firmie lub podejrzenie to testy, już 2 były. Kto może pracuje zdalnie, ograniczono liczbę osób w pokojach, teraz maksymalnie to 2 osoby, w jednym są tylko 3 ale to duże pomieszczenie. No i obowiązkowe maseczki poza stanowiskiem pracy, do tego co prawda nie wszyscy się stosują (głównie kierowcy) ale osoby z zewnątrz nie wejdą bez tego na zakład, a do biur w ogóle nie są już wpuszczane.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-10-29, 11:10 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
No my po rozmowie i nic nie załatwiłyśmy. Na pytanie czy np w grudniu będzie zamiana pielęgniarek - te z leżącej na gabinet a z gabinetu na leżącą - ona nie wie. Ja rozumiem że jakby na głównym budynku był koronawirus to jest oddzielenie całkowite, ale tak? Mówiły dziewczyny, że są przemęczone, nie dają rady itd. Ona rozumie, wie że jest trudny czas itp... co nam z takiego gadania? A szkoda słów. Można sobie gadać...
__________________
Książkoholiczka |
2020-10-29, 11:59 | #34 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 993
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Do mnie się odezwały firmy z zeszłego tygodnia. Wczoraj miałam ostatni etap rekrutacji, który miał się odbyć w piątek (rozmowa po ang z team leaderem). Przeprosił mnie chyba za to 3 razy, pogadaliśmy, powiedział że przekaże swój feedback do działu HR. Czekamy nadal, ale praca fajna - backoffice dla dużej, zagranicznej firmy modowej. Kontakt 100% po angielsku.
Z testerem oprogramowania niestety mi się nie udało - dostałam dzisiaj informację mailem, chociaż manager pozwolił sobie przekazać moją rekomendację do innych działów. |
2020-10-29, 13:25 | #35 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Cytat:
__________________
Książkoholiczka |
|
2020-10-29, 18:39 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Ja dziś na nocce. Przychodzę a koleżanką, która schodziła mówi że opiekunki obrażone na nas, bo na zebraniu dyrektorka powiedziała, że od teraz każda grupa ma sama mierzyć temperatury. Do tej pory my biegłyśmy po całym budynku rano i wieczorem. No i obrażone na pielęgniarki. Zawsze pomagały przy rozdawaniu leków, tak jak mi np co jeszcze wszystkich nie pamiętam (jakieś 90% już tak, ale zawsze mi jakieś nazwisko umknie i pytam). Nie wyobrażam sobie listopada. 1.11 już mam na rano w gabinecie.
__________________
Książkoholiczka |
2020-10-30, 07:48 | #37 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 993
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Cytat:
Wczoraj porozmawiałam sobie z dziewczyną, która jest miesiąc dłużej ode mnie i ma dokładnie takie same odczucia co ja - za dużo pracy i za mało osób. Też odczuwa wieczny brak wsparcia ze strony innych, brak porządnego przeszkolenia aby móc faktycznie pracować wydajnie. Błądzi i pyta kilka osób, również nie otrzymując odpowiedzi. Cały czas robi dokładnie to samo co ja, czyli najłatwiejsze zadania. I tak tkwimy w tym od wakacji... a ode mnie oczekują, że za 3 tygodnie będę pomagać wszystkim co zadzwonią ze wszystkim. Cyrk. Cieszę się, że widzimy to w taki sam sposób i to nie jest kwestia mojego nastawienia do pracy czy trudnych pierwszych dwóch miesięcy. |
|
2020-10-30, 08:53 | #38 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Cytat:
Kurcze właśnie miałam najszybsze zaproszenie na rozmowę ever Parę minut temu wpadło rozpatrywanie, zdążyłam przejrzeć jeszcze raz ogłoszenie i sprawdzić na mapie lokalizację (warszawską...) i telefon z zaproszeniem na onlinowe spotkanie we wtorek Fajne stanowisko, związane z moim doświadczeniem, byłoby super jakby coś z tego wyszło
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. |
|
2020-10-30, 12:39 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 222
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
A u mnie mija pierwszy miesiąc stażu biurowego, ogarnęłam już jako tako podstawy
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie |
2020-10-30, 13:48 | #40 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 993
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Kolejna odmowa (po tych wszystkich etapach stwierdzili, że jednak nie spełniam ich oczekiwań językowych w mowie a praca to tylko pisanie maili, co przeszłam w dwóch pierwszych etapach) i jednocześnie rozpatrywanie kandydatury przesłanej rano. Ehh jak żyć?
|
2020-10-30, 21:31 | #41 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Cytat:
Zrobiłam 2 kursy dokształcające teraz, może jeszcze na ten z Covid zdążę pojechać i z tym będę startować w nowe miejsca. Powiem Wam, że po tym co mi koleżanki w żłobku zafundowały na sam koniec, nie spodziewałam się, że może być gorzej... ale może, albo choć porównywalnie. Dodałam dziś ogłoszenie o poszukiwaniu pracy, założyłam do tego nowego maila, bez imienia i nazwiska, bo świat jest jednak mały. Zobaczę, czy ktoś się odezwie. Zastrzegłam tylko możliwość kontaktu e-mail, bo jak ostatnim razem podałam nr tel. to same oszołomy dzwoniły.. szkoda nerwów. Mąż też ma jakiegoś znajomego, którego (chyba żona) jest przełożoną pielęgniarek w szpitalu. Pytał już o pracę dla mnie, ale teraz jest na jakimś chorobowym czy urlopie, nie wiem i nie było odzewu z tej strony. ---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ---------- Super
__________________
Książkoholiczka |
||
2020-10-31, 02:19 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Villa Auditore
Wiadomości: 4 553
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
U mnie dzisiaj ostatnia nocka. Wczoraj dostałam kolejna umowę przez agencję, znowu na miesiąc. Chociaż dowiedziałam się że być może w połowie miesiąca dostaniemy aneksy do końca roku. Plus jest taki, że osoby z kolejnej zmiany, z którymi do tej pory miałam ścięcia, w końcu mnie zaakceptowały (aż pytałam koleżanki z mojej zmiany czy przypadkiem coś mi się nie wydaje).
Niestety minus jest taki że kolejny miesiąc nikt nie dzwonił. Co prawda z tego co ogarnęłam to na jakieś 1.5 roku miałabym tu na spokojnie zatrudnienie. Gdyby nie te nocki... co prawda szukam dalej czegoś, na maksymalnie dwie zmiany, ale nie sądzę żebym cokolwiek teraz znalazła... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Zwykli ludzie nie wiedzą, ile dla kogoś zamkniętego znaczą książki ----- Ćwiczę
Maluję paznokcie |
2020-10-31, 08:46 | #43 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Cytat:
Kurcze, wydawałoby się, że z Twoim zawodem nie powinnaś mieć większych problemów ze znalezieniem pracy.. a zwłaszcza teraz
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. |
|
2020-10-31, 10:06 | #44 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Cytat:
Czas na zmianę pracy jest chyba najtrudniejszy z możliwych teraz... I dlatego pracodawcy robią, co im się podoba z pracownikiem...
__________________
Książkoholiczka |
|
2020-11-01, 10:39 | #45 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 2 572
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Kafkazmlekiem, Karla - trzymam kciuki za "rozpatrywane" rekrutacje
Cytat:
Cytat:
Siabra masz naprawdę mega cieżką robotę i fatalnie z tymi ograniczeniami w zatrudnieniu. Znam tylko jedna pielęgniarkę i dopóki mialysmy ze soba kontakt to pamiętam że zawsze pracowała w minimum 2 miejscach a często nawet jeszcze gdzieś dodatkowo dorabiała i choć miała cały tydzień zarobiony to finansowo bardzo dobrze na tym wychodzila i z boku patrząc wyglądało na to że było warto Juz od dawna mam nawet w głowie taka rozkminę - czemu sama nie zostałam pielegniarką czy polożną, albo nawet opiekunka osób starszych, tak bardzo chcialabym robic coś istotnego i potrzebnego. Wiem że to naiwne idealistyczne podejście, ale w przypadku takich zawodów po prostu widać sens pracy. U mnie wczoraj 3 "odrzucenia" rozpatrywanych kandydatur, miłe bylo to że z jednej firmy napisano do mnie maila z podziekowaniem i konkretnym uzasadnieniem decyzji z czego wynikało ze nie byla to wiadomość "zbiorowa z szablonu". A dziś zaczął się nowy miesiąc - ósmy miesiąc poszukiwań pracy. Wysłałam dziś 4 aplikacje na staże (nie wiem jakie to pieniądze, moze nawet bezpłatne, nie bylo napisane), jestem po 30tce więc nawet nie wiem czy mam szanse przy przebojowych absolwentach/studentach ostatnich lat I przełamalam się i w desperacji wysłalam CV do sklepu i call center A samo CV przeszło kolejny rebranding - nowy szablon, nowe zdjęcie, nowe opisy I aktualnie jestem w trakcie pisania wymaganego w ogloszeniu listu matowacyjnego na stanowisko "pomoc przy czynnościach biurowych" gdzie nawet nie napisali jakie to czynności, jaka firma z jakiej branży - co ja mam tam nasciemniac? hahahaha Edytowane przez Fenenna Czas edycji: 2020-11-01 o 10:45 |
||
2020-11-01, 15:26 | #46 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Cytat:
|
|
2020-11-01, 15:28 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 273
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88250946]A idze, idze, ilu faktycznie znasz takich przebojowych i pewnych siebie studentów? To taka sama bzdurka mająca na celu przyciągnąć jakoś ogłoszenie, jak te wytarte slogany o młodym dynamicznym zespole.[/QUOTE]Dodajmy jeszcze, że Ci "przebojowi" studenci są przekonani, że zasługują na coś więcej niż staż, co oczywiście jest głupotą. Ale znam takich, co za mniej niż ileś tam do pracy nie pójdą
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-01, 15:39 | #48 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Cytat:
Ja tam nie wiem, gdzie się niby ci przebojowi i zadufani w sobie studenci pochowali. Albo to jakiś wymysł prasy mający na celu zdeprecjonować najmłodszą grupę pracujących, podczas gdy realia pokazują co innego. Możliwe, że gdzieś tam istnieją, może nawet na tym swoim zadufaniu dobrze wychodzą, ale bynajmniej nie jest to reprezentatywna grupa dla tej części społeczeństwa. |
|
2020-11-01, 18:24 | #49 | |||||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 304
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
U mnie w urzędzie od jutra rusza praca zmianowa, tak samo dwie grupy, poza pojedyńczymi przypadkami. Nawet mi się tego komentować nie chce. Cytat:
Cytat:
U mnie od jutra znowu wprowadzają pracę na zmiany. Wszyscy sa prze-szczęśliwi. Taki plus że praca 7 godzin, ale i tak będziemy się rozliczać z tej godzinki niby zdalnej lol. Zmiany 6:30-13:30 i 14:00-21:00. Czyli od jutra muszę wstawać po 5 czyli godzinę wcześniej niż zwykle do tej pory, co jest dla mnie tragedią. Za tydzień druga zmiana. Drugiej zmiany nawet nie komentuje, bo jest to totalne rozwalenie wszystkiego i zero życia normalnego Mam nadzieję, że ludzie zaczną się buntować i to nie przetrwa długo, bo nie wytrzymam. Nie po to zmieniałam pracę A jak będzie to trwało bez końca to uciekam stamtąd. I mało mnie interesuje, że covid. Na zdalną nie ma co liczyć, bo nawet jak by nam zapewnili komputery to ludzie albo nie będą mieli neta albo możliwości, nie mówiąc o tym że dokumentów nie można wynosić. Jeszcze od ponad 3 tygodni mam problem z sąsiadką z góry, która chodząc na obcasach budzi mnie o 4/5 rano a w weekendy o 6/7, od 3 tygodni nie mogę się wyspać. Rewelacja ogólnie rzecz biorąc.
__________________
Life is too short 4 boring music and boring beer |
|||||||
2020-11-01, 18:58 | #50 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Netya, komputer to ty masz, zakładam (i że nie jest przechodni) bo stacjonarny też się wynosi , gorzej z peryferiami - czy masz coś w domu, czy musisz się 'wyprowadzić' z pracy z monitorem, krzesłem itp.
A jak to się będzie miało do ostatniego nakazu 'administracja na zdalną' od premiera? Dobry internet jest oczywisty, poza tematem I zdalne dostępy rzecz jasna. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez andra Czas edycji: 2020-11-01 o 19:03 |
2020-11-01, 19:38 | #51 | ||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Nie dziękujemy
Cytat:
Pamiętam, jak w przypływie desperacji wysłałam CV na sprzedawcę do salonu materacy (przyznajcie się, której nie marzy się praca testera materacy ), ku mojemu wielkiemu zdziwieniu zadzwonili do mnie, ale że ja nie usłyszałam nazwy firmy ale usłyszałam coś o sprzedaży, to pomyślałam, że chodzi o jakiegoś projekt managera do projektów sprzedażowych i się rozwodziłam jakie to mam doświadczenie w tym temacie dopiero potem się połapałam, na jaki temat jest ten telefon, no ale było za późno, oczywiście więcej nie zadzwonili Cytat:
Cytat:
Cytat:
Masakra
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. |
||||
2020-11-01, 22:24 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 273
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88250996]Głupotą jest to, że nie zasługują na stanowisko skrojone pod ich oczekiwania? No nie przesadzaj. Jak człowiek będzie tylko się godził na ochłapy, to całe życie będzie ochłapy otrzymywał.
Ja tam nie wiem, gdzie się niby ci przebojowi i zadufani w sobie studenci pochowali. Albo to jakiś wymysł prasy mający na celu zdeprecjonować najmłodszą grupę pracujących, podczas gdy realia pokazują co innego. Możliwe, że gdzieś tam istnieją, może nawet na tym swoim zadufaniu dobrze wychodzą, ale bynajmniej nie jest to reprezentatywna grupa dla tej części społeczeństwa.[/QUOTE]Chodzi mi o typowo roszczeniowa postawę. Oczywiście, że nie powinniśmy się zgadzać na byle co, ale po prostu znam ludzi, którzy nie mają doświadczenia, szukają długo pracy ale na staż nie pójdą bo to wyzysk. Jasne, że nie jest to opłacalne, ale skoro taka osoba miesiącami siedzi w domu i czeka na cud to równie dobrze może zaliczyć pół roczny staż i znaleźć lepsza pracę. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-01, 22:55 | #53 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Dla mnie staż to masakra, szczególnie taki rozumiany przez up czy firmy w małych miastach. Wiem, że często firmy sobie na to pozwalają, jest przyzwolenie, bo są chętni. Ale jak żyć, będąc dorosłym i zarabiając np 1000 zł miesięcznie?
Mi rok temu koleżanka proponowała darmowy staż, bo już wtedy szukalam innej pracy. Dziwiła się, że mimo oszczędności, to mieszkając samej i mając niepewną sytuację, nie interesują mnie w ogóle takie opcje. W liście do pracy takiej biurowej właśnie napisałabym o wielozadaniowości, skrupulatności, doprowadzaniu spraw do końca, a także kreatywności w rozwiązaniu problemów, które w takich miejscach się zdarzają (tylko trzeba ładnie ubrać w słowa). Fennena jak napiszesz to możesz mi podesłać, mogę Ci podrasować U mnie nastał TEN dzień, jutro zaczynam pracę. W biurze podpisuję tylko umowę, niestety mojego szefa nie będzie. Będzie jakiś inny ziom i jego nowy pracownik. Życie. Później BHP on-line i wdrożenie ogólne. Cieszę się bardzo, chociaż jednocześnie z tyłu głowy mam lęk i napięcie, że trzeba się wykazać, bo pandemia i mogą mnie wywalić. No ale zaryzykowałam, podejmę się tego. Życzę wszystkim dobrego tygodnia Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-02, 06:44 | #54 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 271
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Cytat:
Czy sens pracy widać... Hmm, tylko w nielicznych przypadkach. Częściej widać pretensje do nas o cale zło systemu, roszczeniowosc rodzin pacjentów i ogromną odpowiedzialność za małe pieniądze. Nie ma czasu żeby pogadać z pacjentami, potrzymać za rękę bo masz tonę papierologii i dokumentacji komputerowej do zrobienia, a jak pacjenci zobaczą ze siedzisz to mają w myślach ze na pewno popijasz kawkę i na tym głównie polega Twoja praca. Teraz w covidzie jest tym gorzej. Moja ciocia cale zycie będąc pielęgniarka pracowala w żłobku, aż pewnego dnia przyszla policja z nakazem pracy i miala 12 h na stawienie się w szpitalu covidowym pod groźbą wysokiej grzywny. Nikogo nie obchodziło ze od lat nie pobierała krwi czy nie wkluwala wenflonow. Masz isc i już. Chciałabyś dla siebie takiego życia w strachu czy nagle nie przerzuca Cie do pracy 100 km dalej na oddział o którym nie masz pojęcia a na uczenie Ciebie nikt nie ma czasu? Podziwiam siabre, bo ja z dpsu szybko zrezygnowałam. Nie dałam rady psychicznie sama na nocce z 3 opiekunkami i 130 starszych, chorych ludzi. Jeżeli czujesz powołanie do pomocy innym, to zrób sąsiadce zakupy, zajmij się wolontariatem czy daj ogłoszenie ze chcesz komus pomoc, ale pielęgniarstwo sobie daruj. Naprawdę patrzysz na sprawę mocno idealistycznie, w sumie dokładnie tak samo patrzyłam w momencie pojscia na studia. Teraz jeszcze pracuje w zawodzie ale jednocześnie jestem w trakcie przekwalifikowania, bo nie chce pracowac kolejne 30 lat w tym chorym systemie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-11-02, 16:26 | #55 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Cześć! Można dołączyć?
Szukam pracy od lipca i jestem już na skraju załamania... Niby się nie poddaję, a coraz częściej nachodzą mnie myśli, że jestem chyba aż tak beznadziejna, że nic nie mogę znaleźć... Wiem, że czasy są trudne, ale wydawało mi się, że będzie łatwiej...
__________________
Work, but don't forget to live.
|
2020-11-02, 16:59 | #56 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 612
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Dziewczyny jak u Was?
Ja w tym tygodniu na L4, bo juz miałam dość tej zdalnej z gorączka na wynik testu czekałam 4 dni - negatywny, mimo, że objawy są Dzisiaj dostałam propozycje pracy,czas na odpowiedz do jutra Praca głównie po angielsku - w sumie tego się trochę boje. I najgorsze do czego nie chciałam wracać do zmiany nocne ale tym razem po 8h a nie 12 jak miałam wcześniej. Chyba zaryzykuje bo kasa naprawdę dobra i wracam do swojej branży. Edytowane przez Kayk0 Czas edycji: 2020-11-02 o 17:41 |
2020-11-02, 17:28 | #57 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Cytat:
Teściowa mojej siostry, chwilę przed emeryturą, pracuje w szpitalu i zarabia ok 3500 na rękę. Dla mnie ta wypłata to masakra. Szczęście o tyle, że ona pracuje na oddziale dziecięcym i nie pracuje z jakimiś ciężkimi przypadkami. DPS jednak przy oddziale dziecięcym wydaje mi się być jakąś masakrą, szczególnie przy tej ilości pacjentów. I to za jakie pieniądze i z jakimi ludźmi, naprawdę płakać się chce Ja jestem po 1 dniu. Szef w trakcie rozmowy powiedział trochę żartobliwie, że mam 3 miesiące na ogarnięcie tematu, którego nie ogarniam (jest to na luzie do ogarnięcia, a za 3 miesiące kończy mi się okres próbny). Nie ukrywam, że jestem bardzo zadowolona z warunków póki co, zespół też wydaje się super. Nastrój mam taki, że chce mi się skakać do sufitu i w tym samym momencie siedzieć na podłodze i płakać, że mam to szczęście pracować teraz i na takich warunkach w czymś, co naprawdę uwielbiam. |
|
2020-11-02, 17:29 | #58 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Cytat:
|
|
2020-11-02, 20:12 | #59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 271
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;88254081]Teściowa mojej siostry, chwilę przed emeryturą, pracuje w szpitalu i zarabia ok 3500 na rękę. Dla mnie ta wypłata to masakra. Szczęście o tyle, że ona pracuje na oddziale dziecięcym i nie pracuje z jakimiś ciężkimi przypadkami.
DPS jednak przy oddziale dziecięcym wydaje mi się być jakąś masakrą, szczególnie przy tej ilości pacjentów. I to za jakie pieniądze i z jakimi ludźmi, naprawdę płakać się chce Ja jestem po 1 dniu. Szef w trakcie rozmowy powiedział trochę żartobliwie, że mam 3 miesiące na ogarnięcie tematu, którego nie ogarniam (jest to na luzie do ogarnięcia, a za 3 miesiące kończy mi się okres próbny). Nie ukrywam, że jestem bardzo zadowolona z warunków póki co, zespół też wydaje się super. Nastrój mam taki, że chce mi się skakać do sufitu i w tym samym momencie siedzieć na podłodze i płakać, że mam to szczęście pracować teraz i na takich warunkach w czymś, co naprawdę uwielbiam.[/QUOTE]Gypsy, jak na pielęgniarstwo 3500 to jest "super" pensja mi po studiach mgr zaproponowano w dpsie 2200 na rękę teraz zarabiam 2400 gdzie indziej ale codziennie łykam tabletki na uspokojenie przed i w trakcie pracy. Cieszę się że znalazłaś fajna prace! Powodzenia Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ---------- [1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88254085]Ideały można realizować np. w wolontariacie, czy w stowarzyszeniu, a praca zawodowa służy przede wszystkim zaspokojeniu bytu.[/QUOTE]To prawda!!! Trzeba sobie to wydrukować i powiesić na ścianie coby nie popełniać już więcej błędów Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-03, 06:19 | #60 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
Cytat:
U nas taki cyrk, że ani pisać nie będę, bo jak któraś z Was tu darzy sympatią i szacunkiem siostry zakonne, to się moooocno rozczaruje. Dziś jestem po nocce i oczywiście szkolenie wypadło też na dzisiaj, na 9:30 ... Także przeglądam ogłoszenia, bo jak pomyślę, że miałabym tu zostać, to aż mnie skręca... W domu jak widzą i słyszą co się tu dzieje, to najchętniej zakazaliby mi pracować... Wśród pracowników nastroje też złe, wśród pielęgniarek przede wszystkim, bo opiekunki, mimo, że narzekają, to nie planują zmiany pracy (jedna się mocno zastanawia, szczególnie po zobaczeniu ostatniego odcinka z wypłaty...). Osobom z wykształceniem (czy to pielęgniarkom czy opiekunkom medycznym) szkoda odejść z zawodu i pracować zupełnie w innej branży. Szkoda lat poświęconych na naukę, no i nie ma co ukrywać, że można mieć satysfakcję z takiej pracy. Problemem są zarobki - wiadomo, ale i tak dla mnie od kasy ważniejsza jest atmosfera w pracy, podejście pracodawcy itd. W fajnym miejscu, zgranym zespole mogę zarabiać mniej, ale na spokojnie chodzić do pracy. Nerwy i szarpanina nie są warte żadnych pieniędzy.
__________________
Książkoholiczka |
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:12.