Seks po jakim czasie?-podzielcie się informacjami:))

[Almariel]

Napisane przez Aveda Noir

Poza tym wg mnie chodzi tu o cos jeszcze. Nieco abstrahujac.. jesli to kobieta zaczyna szybko inicjacje seksu z nowym Parterem, albo (nie daj Boze!) miala w swoim zyciu wiecej Partnerow seksualnych - postrzegana jest jako dzi.wka, a mezczyzna, ktory ma juz za soba gromade kobiet "ex" nie. Jemu to po prostu "wolno".
To chyba jede z najdurniejszych stereotypow damsko-meskich.

Oj ten stereotyp to był, jest i chyba będzie jeszcze długo. Facetom wolno wszystko, bo to leży w ich naturze, a kobieta ma "się szanować"
A co do tematu, to zależy... nie ma określonego "najlepszego czasu", to chyba trzeba poczuć. Z moim ex poszłam do łóżka po2 tygodniach bycia razem, choć znaliśmy się troszkę dłużej. Nasz związek wytrzymał niecały rok, ale niczego nie żałuję. Z moim obecnym TŻ pierwszy seks był po 7 miesiącach, jesteśmy razem 4 lata i jest miłością mojego życia. Nie sądzę jednak, że gdybyśmy wcześniej zaczęli, to by coś zmieniło

[d0lcevita]

Napisane przez emerka89

Po godzinie poznania lodzik a po 2 latach związku seks

niezły odstęp czasu

[paula78]

Napisane przez emerka89

Po godzinie poznania lodzik a po 2 latach związku seks Jestesmy razem 5 lat i za niecały rok bierzemy ślub

patrzac na twoj wiek to jestem przerażona.

[201608251020]

Napisane przez paula78

patrzac na twoj wiek to jestem przerażona.

Ja też, bo to by znaczyło że tylko ja nie wiedziałam w wieku 16 lat o co chodzi, jak koleżanki śmiały się z hasła "se loda zrób!".

[Smefetka18]

Napisane przez emerka89

Po godzinie poznania lodzik

No to mnie rozbroiło po prostu

[klaki]

Ex- 13 miesięcy razem, po 4 miesiącach pieszczoty, po 7 miesiącach seks oralny.

Obecny TŻ- póki co 11 miesięcy razem(ale znamy się od 3 lat), pieszczoty po tygodniu, seks po miesiącu

Nie ma reguly, chociaz ja przyznam się, ze troche sie balam co sie stanie jak pojde z moim facetem do lozka po tak krotkim czasie. Na szczescie nie zostalam rozczarowana

[maja0]

Myśle że ten moment wyczujesz ale nie ma na to reguły, jeśli masz ochote to zrób to

[201803300917]

Napisane przez paula78

patrzac na twoj wiek to jestem przerażona.

seksem w wieku 16 lat? e bez przesady.
nie do końca jestem w stanie pojąc tak duży stopień bliskości jakim jest czynny oral (dla mnie najbardziej intymna i wymagająca największego zaufania forma seksu) po godzinie znajomości ale myślę, że nie ma czego oceniać. są razem 5 lat czyli nie zdarza się to na każdej piątkowej imprezie

[avava]

z pierwszym po 2latach...z kolejnymi bardzo krotkie zwiazki, przelotne znajomosci :P - w ogole, z tym co jestem po 5 miesiacach

[rinoa_woman]

mój obecny partner który jest zarazem moim mężem był moim pierwszym partnerem seksualnym, kochaliśmy się jakoś po 3 miesiącach od początku związku, ale dużo o tym rozmawialiśmy, bo chciałam mieć pewność że to właśnie z nim chcę to zrobić, miałam do niego zaufanie a to było dla mnie podstawą do pójścia do łóżka. zanim poznałam męża miałam przyjemność poznać fajnego faceta z którym spędziłam przemiły dzień i wieczór oraz... ranek, facet liczył na coś więcej(czyt. seks) ale jakoś nie mogłam się przemóc do tego by dać się przekonać i nie tylko dlatego że byłam jeszcze wtedy dziewicą, brakowało mi wtedy właśnie tego zaufania które miałam podczas seksu z mężem. myślę że trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czy na pewno się tego chce właśnie z tą osobą.

[misia00]

Tak zadałam pytanie z ciekawości

to już nie chodzi mi o sam sex ale o dwie rzeczy:

1)ze slyszac mile slowa,komplementy duzzzooo komplementow mysle czy to z pobudek ucziciowych czy seksualnych-różnie to z facetami bywa;/ale nie moge każdego mierzyć miarą przez ostatniego dupka-wiem ale tak mam.i dlatego mysle

2)sex jako sex nie jest problemem -lubie to bardzoooo i chyba daje rade
ale sam fakt obnażenia sie tzn.myślenie a może uzna ze mam za mały biust albo ze taka pupe a nie taka.Tym bardziej,że mowi mi jaka jestem cudowna itd wyidealizowal sobie chyba mnie boje się ze sie rozczaruje czy cos;/

Dlatego pytalam z ciekawości,on pomysli ze nie chce seksu jako seksu a tu chodzi o inne kwestie -chce ale wlasnie 1) i 2)

Ostatnio tak rozmyślam o tym

[paula78]

Napisane przez maconha89

seksem w wieku 16 lat? e bez przesady.

też

Napisane przez maconha89

nie do końca jestem w stanie pojąc tak duży stopień bliskości jakim jest czynny oral (dla mnie najbardziej intymna i wymagająca największego zaufania forma seksu) po godzinie znajomości ale myślę, że nie ma czego oceniać. są razem 5 lat czyli nie zdarza się to na każdej piątkowej imprezie

dla mojego pokolenia oral przed doslownym seksem stosowaly tylko .....
dla pozostalych oral wlasnie to byl kolejny stopien wtajemniczenia w tą sfere bliskosci.
nie bylo gwarancji ze po tym lodzie bedą razem ,pomysl jak 16 po takim numerze moglaby sie czuć.

[201608251020]

zgadzam się z maconha, dla mnie seks oralny to większe zaufanie do partnera, bliskość i intymność, niż nawet zwykły seks. Pierwszy raz po pół roku związku dopiero, zaczęłam uprawiać seks oralny z moim TŻ.

[201803300917]

Napisane przez paula78

też



dla mojego pokolenia oral przed doslownym seksem stosowaly tylko .....
dla pozostalych oral wlasnie to byl kolejny stopien wtajemniczenia w tą sfere bliskosci.
nie bylo gwarancji ze po tym lodzie bedą razem ,pomysl jak 16 po takim numerze moglaby sie czuć.

myślę że to kwestia indywidualnego podejścia. nie wydaje mi się, że by kolejność decydowała o tym, że się jest ****
po prostu dziwi mnie to po godzinie. i zastanawia mnie jeszcze jedno tzw ,,lód" raczej nie jest dla kobiety czysta przyjemnością. frajda może płynąc z tego, że sprawiamy satysfakcje komuś na kim nam zależy, że jest to duża bliskość, to nas podkręca itp. wiec jaki jest sens robić to nowo poznanemu facetowi?? jakoś nie rozumiem gdzie tu fun, jak dla mnie zbytni altruizm
choć to moje zdanie, pewnie niektórzy widzą to inaczej

[paula78]

I w moim pokoleniu zdarzalo sie osoby ktore tak tego nie postrzegały w tym ja
jestem starą konserwą i nie chciałabym aby moja corka w wieku lat nastu robila komus loda czy uprawiala seks po godzinie czy tez dłuższej znajomości ,jak wyjdzie w praniu zobaczymy.

[33owieczka]

Napisane przez misia00

Tak zadałam pytanie z ciekawości

to już nie chodzi mi o sam sex ale o dwie rzeczy:

1)ze slyszac mile slowa,komplementy duzzzooo komplementow mysle czy to z pobudek ucziciowych czy seksualnych-różnie to z facetami bywa;/ale nie moge każdego mierzyć miarą przez ostatniego dupka-wiem ale tak mam.i dlatego mysle

2)sex jako sex nie jest problemem -lubie to bardzoooo i chyba daje rade
ale sam fakt obnażenia sie tzn.myślenie a może uzna ze mam za mały biust albo ze taka pupe a nie taka.Tym bardziej,że mowi mi jaka jestem cudowna itd wyidealizowal sobie chyba mnie boje się ze sie rozczaruje czy cos;/

Dlatego pytalam z ciekawości,on pomysli ze nie chce seksu jako seksu a tu chodzi o inne kwestie -chce ale wlasnie 1) i 2)

Ostatnio tak rozmyślam o tym

Jeżeli niepokoją Cię takie sytuacje, jak opisałas w pkt 1 i 2, to znaczy, ze nie masz zaufania do faceta i tyle.
Jeżeli nie wierzysz w szczerośc, Jego komplemetów i nie jestes w stanie się przed Nim rozebrac, to po co bierzecie sie za sex?
Na sex przjdzie czas, gdy sobie zaufacie i gdy nie bedziesz myslała "Czy on powiedział, że mam ładne piersi, bo chce mnie zaciągnąć do łózka?", "Jak bede wyglądała jak zdejme spodnie przeciez mam cellulit?!"

Ostatnio rozebrałam się przed moim Panem i zorientowałam sie, że nogi mam kompletnie nieogolone!!! Szepnełam "Poczekaj chwilke" i chciałam uciec do łazienki, a On na to "A co masz nogi nie ogolone? Moja sarenka" i nigdzie mnie nie puścił.

[calineczka87]

A co masz nogi nie ogolone? Moja sarenka" i nigdzie mnie nie puścił.

wybacz, ale nie mogłam się powstrzymać, he he....

[Cassandre]

Napisane przez 33owieczka

[/I]Ostatnio rozebrałam się przed moim Panem i zorientowałam sie, że nogi mam kompletnie nieogolone!!! Szepnełam "Poczekaj chwilke" i chciałam uciec do łazienki, a On na to "A co masz nogi nie ogolone? Moja sarenka" i nigdzie mnie nie puścił.

Oj jakie słodkie

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Nie można dokładnie okreslić po jakim czasie...każdy jest jedyny w swoim rodzaju
Jeśli chodzi o mnie to ze swoim byłym to po pół roku,a później byliśmy ze sobą jeszcze jakiś rok... miło było mi jak się dowiadywałam od znajomych o tym jak się "puszczam i co my to nie robimy w łóżku" .wrrr strasznie się poczułam biorąc pod uwagę,że to właśnie ex TŻ rozpowiadał takie rzeczy Ludziom wiele nie trzeba żeby gadali.Sterotypy o tym,że wlazłam mu do łóżka i jaka to nie jestem były na topie... Oczywiście on był w porządku,ale ja nie ...

na szczęście dużo czasu minęło od tego czasu i mój obecny TŻ to najwspanialszy człowiek na świecie...

[Renfrii]

Ja i mój TŻ po 3 miesiącach znajomości, jesteśmy już prawie 5 lat ze sobą (no, 4,5)

[bikini]

Napisane przez maja0

Myśle że ten moment wyczujesz ale nie ma na to reguły, jeśli masz ochote to zrób to

Zgadzam sie. "jesli masz ochote to zrob to" - krotko i na temat

z moim TZ oraz takze jedynym partnerem seksualnym pierwszy raz byl po 4 miesiacach a pieszczoty chyba po ponad miesiacu...

i tak jestesmy ze soba 2 lata

[All That Jazz]

Hmm, więc tak:

- pierwszy facet, ja miałam 16 lat, po jakichś 2 miesiącach
- drugi, miałam 18 lat, po ok. 2 tygodniach
- trzeci, miałam jakoś koło 20 lat, po miesiącu
- czwarty, miałam lat 21 (i tyle mam nadal ), na drugiej randce

[rozowoniebieska]

Napisane przez misia00

Witam

Pytanko

Spotykacie fajnego faceta,spedzacie razem czas itd,ogladacie filmy,całujecie sie itd.Po jakim czasie zdarza wam sie sex?

Pytanie troche dziwne wiem;/
Ale chcialam tak z ciekawości wybadac

Wcześniej bylam z facetem 4 lata więc juz nie pamietam jak to było.
Teraz znów etap zakochania

I tak właśnie ostatnio się zastanwiałam jak to u innych jest

po 5 miesiącach, a jestesmy już półtora

[201608251020]

Napisane przez rozowoniebieska

po 5 miesiącach, a jestesmy już półtora

Sory bo czegoś nie kapuję. Jesteście półtora miesiąca, to jak seks mógł być po 5? No chyba że dopiero planujesz że zrobicie to po 5 mies.

[All That Jazz]

Napisane przez paollino

Sory bo czegoś nie kapuję. Jesteście półtora miesiąca, to jak seks mógł być po 5? No chyba że dopiero planujesz że zrobicie to po 5 mies.

pewnie miało być półtora roku

[201608251020]

Napisane przez All That Jazz

pewnie miało być półtora roku

Jedyne sensowne wytłumaczenie

[misia00]

Długo nie wytrzymałam i nie żaluje:P

Chciałam bo brakowało mi jakiegoś dopełnienia tego związku.

Teraz jest mi bliższy i to scementowało nasz związekchoć to dopiero 2tyg.
Ale jesteśmy dorośli inaczej jak miałam te 18-19lat

I było super A jemu się bardzooo podobało powiedział,że jest mną zauroczony a teraz to już poprostu brak mu słów.Ze przeniosłam go w innym wymiar

[2018070520180950]

po 3 miesiacach

[ennostiel]

U mnie też po 3 miesiącach. No, niecałych a pieszczoty to po 3 tygodniach. Ale znaliśmy się długo przed związkiem i mamy do siebie pełne zaufanie.

[meggg90]

hmm a ja myślałam ze za wcześnie zaczęłam... po niecałych 6miesiącach wcześniej były pieszczoty, dosyć odważne, owszem... ale nie czułam przy nim wstydu niedługo miną 3 lata odkąd jesteśmy ze sobą

[inusia88]

hmmm... po 5 miesiącach o ile dobrze pamiętam

A jesteśmy razem już 5 lat