Klasa sama w sobie - wątek miłośniczek klasyki, elegancji i prostoty część VII

[user_k]

Napisane przez lleenka

Ja akurat bólu się nie boję. Jestem świadoma, że nie będzie to przyjemne. A co Twoja koleżanka ma wytatuowane?



Masz rację To decyzja na całe życie, więc wymaga poważnego zastanowienia. Znalezienie profesjonalnego studia to już połowa sukcesu.

Wiem, że wciągają



Wspomniane tribale to porażka Samo miejsce jest mega istotne. Ja ze względu na pracę nigdy nie zrobię sobie tatuażu w widocznym miejscu typu ręka, szyja, łydki itp.

Napisane przez Rotkohl

Ja juz kilka lat się do tatuażu przymierzam, ale to musi byc idealne i przemyślane dlatego tyle mi to zajmuje

Rękawy są cudowne, ale sama w życiu bym się nie zdecydowała na rękaw. Jako że nie chce nic widocznego to jedynym miejscem wchodzącym w rachubę są żebra. Te przechodzące z boku na biodra nie podobaja mi się, a najgorsze to są kokardki na udach

tatuaż znaczący ( ale nie imię ) to naprawdę świetna sprawa, ale wymaga przemyslenia, dłuższego niż miesiąc czasu.

Otóż to, to decyzja na całe zycie. Mam znajoma z dużą róża na zewnętrznej łydce i to wyglada okropnie w rajstopach i spódnicach/sukienkach. Pewnie co innego jakby prowadziła sportowy typ zycia i latała w szortach. Jej się niesamowicie podoba, to najważniejsze, ale na zdjęciach ze ślubu wyglada nieciekawie.

Dużo moich koleżanek chciało cos na nadgarstku, ale od razu musiałaby zmienić zawód. Chociaż widzę coraz wiekszą tolerancję, np. prawniczki z takimi tatuażami.

[Ag4]

Napisane przez lleenka

A co Twoja koleżanka ma wytatuowane?

Na boku ma twarz kobiety, na udzie ma czaszkę z ćmą, na łydce ma kolejną twarz kobiety (ale wykonanie takie, że szczena opada!), i jeszcze ma na łydce na dole pierwsze imiona rodziców, ale taką czczionką i takie zawijasy że jak ktoś nie wie to ciężko bez dokładnego przyglądnięcia się zobaczyć. W każdym bądź razie jej tatuaże wykonane są tak piekne, że mnie - osobie która jest raczej przeciwniczką tatuaży - wprawiają w swojego rodzaju zachwyt

Napisane przez Rotkohl

Rękawy są cudowne, ale sama w życiu bym się nie zdecydowała na rękaw. Jako że nie chce nic widocznego to jedynym miejscem wchodzącym w rachubę są żebra. Te przechodzące z boku na biodra nie podobaja mi się, a najgorsze to są kokardki na udach

Ostatnio widziałam na FB, że jakaś znajoma znajomej wytatuwowała sobie coś ala podwiązki na udach Dramat po prostu

[elizka1987]

Napisane przez lleenka

Dziękuję Kochana! A jak tam efekty z Chodakowską?

Dziękuję Kochana! Naprawdę niesamowicie jest mi miło!

Świetnie, że basen tak na Ciebie wpływa! Trzymam kciuki, żeby udało Ci się zrealizować to, co założyłaś i przede wszystkim za Twoje zdrowie!

Na pewno będziesz pięknie wyglądała

Więc powodzenia! A dietę masz rozpisaną?

Dziękuję Kochana! Bardzo mi miło!!

Jesteście przekochane!!!!!!! Tyle miłych słów!!!! Dziękuję Wam bardzo bardzo bardzo!!!!!


Przyznam się, że chcę sobie zrobić tatuaż Na urodziny, które mam za niecały miesiąc. Na początku coś małego, a potem marzy mi się wytatuowanie boku wraz z plecami i biodrem. Swoją drogą- macie tatuaże? Podobają się Wam?

Efekty z chodakowską ok, ale ja mam tak, że nawet niewielka ilość sportu działa bardzo dobrze na moje ciało. Jak wyzdrowieję to wracam na aqua areobic i pomyślę jeszcze o tańcu, który zawsze bardzo lubiłam. Szkoda tylko że przenieśli z mojej okolicy jedną szkołę tańca z dobrą renomą, do której planowałam się zapisać.

Co do tatuaży to fakt trzeba to przemyśleć - na wizażu widziałam już wątki typu "chcę sobie zrobić tatuaż doradźcie jakiś wzór". Gwarantuję, że to się znudzi takiej osobie bardzo szybko.
Co do wspomnianych kokardek na udach - koleżanka mojej siostry takie ma. Wygląda to strasznie...
Moja koleżanka też sobie ostatnio zrobiła tatuaż i na prawdę lepiej pochodzić i poszukać dobrego salonu/tatuażysty, bo jej niestety nie wygląda na starannie wykonany.

[201604250957]

Napisane przez user_k

Mnie się tatuaże nie podobają, nie ma nic piękniejszego niż "czysta", zadbana skóra. Jeszcze mogę zrozumieć imiona bliskich osób, ważne daty w dyskretnych miejscach, ale tribale czy inne wywijasy na łydkach to juz porażka

same here nie podobaja mi sie tez u innych i ciesze sie ze moj maz ma podobne podejscie juz pomijam to ze wiele osob sie nie zastanawia jak ten tatuaz bedzie wygladal za x lat

[monicar]

Ja myślę już chyba ze 2 lata nad zrobieniem jedno konkretne słowo, po wewnętrznej stronie nadgarstka.

Tylko też myślę, jak to bedzie kiedyś wyglądało, co powiedzą rodzice, co w pracyitp

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Napisane przez user_k

Otóż to, to decyzja na całe zycie. Mam znajoma z dużą róża na zewnętrznej łydce i to wyglada okropnie w rajstopach i spódnicach/sukienkach. Pewnie co innego jakby prowadziła sportowy typ zycia i latała w szortach. Jej się niesamowicie podoba, to najważniejsze, ale na zdjęciach ze ślubu wyglada nieciekawie.

Dużo moich koleżanek chciało cos na nadgarstku, ale od razu musiałaby zmienić zawód. Chociaż widzę coraz wiekszą tolerancję, np. prawniczki z takimi tatuażami.

Mogę podpytać jaki to zawód? Prawniczki często widuję Zmienia się to powoli.

[user_k]

Napisane przez monicar

Ja myślę już chyba ze 2 lata nad zrobieniem jedno konkretne słowo, po wewnętrznej stronie nadgarstka.

Tylko też myślę, jak to bedzie kiedyś wyglądało, co powiedzą rodzice, co w pracyitp

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------


Mogę podpytać jaki to zawód? Prawniczki często widuję Zmienia się to powoli.

Żadna tajemnica nauczycielki, przedszkolanki

Wiem, że w bankach też restrykcyjnie podchodzą do widocznych tatuaży.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Ja tez sie zastanawialam nad tatuazem, ale z drugiej strony mysle sobie, ze skoro teraz sie potrafie bez niego obejsc, to w sumie obejde sie i przez nastepne lata mojego zycia. Nie jest to dla mnie jakas palaca sprawa. Czasem widuje dziwne wzory u ludzi. Nie to, ze sa super wymyslne, wymagaly kunsztu. Moja kolezanka z pracy ma na nadgarstku trojkat. Po prostu trojkat, bez zadnego wypelnienia, niczego. I co to niby ma oznaczac? Bo na pewno nie spelnia funkcji estetycznej.

Moja druga kolezanka z pracy ma kilka tatuazy. W tym jeden duzy na ramieniu, ktorego zrobienia zaluje. Jest to taka dziewczyna w spodnicy jak do jakiegos hiszpanskiego tanca i napis "living in material world". Rzeczywiscie niezbyt przemyslany. Nie lubi do go tego stopnia, ze szef zamowil dla niej uniform z dluzszym rekawem

Jednak zwrocilam i czapke i szalik. Bede szukac czegos innego.

[201605090958]

W życiu nie zrobię tatuażu-jestem dawcą, jestem w DKMS, oddaję krew -owszem mogałabym na trochę zrezygnować i liczyć, że mój bliźniak genetyczny nie będzie potrzebował w okresie gojenia, a co jeśli będzie potrzebował?zgodzilam się więc nie wyobrażam sobie wycofać się...
Moja kolezanka zrobiła konika polnego nad kostką u nogi. Po 2 latach poznala faceta, tatuaż mu się nie spodobal więc usunęla, zamiast 5 cm konika ma 10 cm bliznę...

[OnaZakupoholik]

Tatuaże domena klasy robotniczej w Anglii
Nie warto moim zdaniem nie podobają mi się też u innych. Jednak ja jestem staroświecka nie znam się na trendach

[Kociaak]

Dziewczyny, wszystkiego wymarzonego w nadchodzącym 2016 roku- spełnienia marzeń, dobrych i mądrych ludzi koło Was, zdrowia jak najlepszego, miłości i uśmiechu każdego dnia, funduszy na zachcianki, podróże i na "zaś"

[Agnessa*]

Napisane przez Ag4

Koniecznie!
Ja do pracy w spodniach chodzę max. 1 czasami 2 razy w tygodniu. Tak to ubieram się w spódnice i sukienki


Mnie teraz naszło na jakaś ładną bransoletkę, najlepiej jakieś kulki bo boję się, że cieńką złotą szybko porwę :/ Polecicie jakieś w rozsądnych cenach?

Muszę się poprawić i to zmienić

Jeśli chodzi o bransoletkę, to nie pomogę, bo noszę zazwyczaj zegarki

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez lleenka

Dziękuję Kochana! A jak tam efekty z Chodakowską?



Dziękuję Kochana! Naprawdę niesamowicie jest mi miło!

Świetnie, że basen tak na Ciebie wpływa! Trzymam kciuki, żeby udało Ci się zrealizować to, co założyłaś i przede wszystkim za Twoje zdrowie!



Na pewno będziesz pięknie wyglądała



Więc powodzenia! A dietę masz rozpisaną?



Dziękuję Kochana! Bardzo mi miło!!



Jesteście przekochane!!!!!!! Tyle miłych słów!!!! Dziękuję Wam bardzo bardzo bardzo!!!!!


Przyznam się, że chcę sobie zrobić tatuaż Na urodziny, które mam za niecały miesiąc. Na początku coś małego, a potem marzy mi się wytatuowanie boku wraz z plecami i biodrem. Swoją drogą- macie tatuaże? Podobają się Wam?

Kochana, nie mam rozpisanej diety - tzn. nie przez trenera, bo sama sobie z tym radzę i układam pod siebie

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Napisane przez danusiaes

W życiu nie zrobię tatuażu-jestem dawcą, jestem w DKMS, oddaję krew -owszem mogałabym na trochę zrezygnować i liczyć, że mój bliźniak genetyczny nie będzie potrzebował w okresie gojenia, a co jeśli będzie potrzebował?zgodzilam się więc nie wyobrażam sobie wycofać się...
Moja kolezanka zrobiła konika polnego nad kostką u nogi. Po 2 latach poznala faceta, tatuaż mu się nie spodobal więc usunęla, zamiast 5 cm konika ma 10 cm bliznę...

Podziwiam Szacunek

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Dziewczyny Kochane, w nadchodzącym 2016 roku życzę Wam przede wszystkim spokoju, zdrowia i samych wspaniałych chwili I żeby wszystkie postanowienia udało Wam się zrealizować

[Iwonalodz]

Dziewczynki w 2016 roku życzę Wam zdrowia, miłości, szczęścia oraz spełnienia marzeń!

[--Olka--]

Hoł, hoł, hoł.
Witam w Nowym Roku, szczęścia, zdrowia, spełnienia marzeń!!!



Ja nie mam generalnie nic przeciwko tatuażom, jedne są cudne, a inne porażkowe. Sama na pewno nie zrobiłabym dużego czy widocznego i ze względu na pracę, i niestety tendencję do znaczących wahań wagi. Małego w niewidocznym miejscu nie wykluczam w przyszłości.

[sskers]

Ilenka..efekty genialne Wysmukliłaś ciało, brzuszka prawie już nie masz, pupa Ci się podniosła. Jestem pod wrażeniem jak zmieniłaś się przez te 1,5 miesiąca.

Co do tatuaży. Sama chcę zrobić. Jeden na żebrach pod piersią, drugi w okolicy biodra. Czyli niewidoczne, przeznaczone tylko dla mnie i tż. Będzie to napis (lub symbol), związany z ważnymi wydarzeniami w moim życiu. Nie podobają mi się natomiast ogromne obrazki w widocznych miejscach

[carpaibex]

Dziewczyny,wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku
Co do tatuazy,ja z pewnoscia nigdy zadnego nie zrobie, bo to do mnie nie pasuje.

A tymczasem pozdrawiam Was z pelnego pociagu z Wroclawia do Zielonej Gory, 3,5h, jupiii

[lleenka]

Napisane przez Rotkohl

Ja juz kilka lat się do tatuażu przymierzam, ale to musi byc idealne i przemyślane dlatego tyle mi to zajmuje

Rękawy są cudowne, ale sama w życiu bym się nie zdecydowała na rękaw. Jako że nie chce nic widocznego to jedynym miejscem wchodzącym w rachubę są żebra. Te przechodzące z boku na biodra nie podobaja mi się, a najgorsze to są kokardki na udach

tatuaż znaczący ( ale nie imię ) to naprawdę świetna sprawa, ale wymaga przemyslenia, dłuższego niż miesiąc czasu.

Ja rozumiem wytatuowanie sobie imion dzieci, rodziców czy ważnych, bliskich osób, ale imię chłopaka, który za jakiś czas może nie być już ze mną to dla mnie totalny bezsens Mam na myśli u innych, bo sama nie myślałam nigdy o takim tatuażu. Jeśli- to tylko coś dla mnie znaczącego, jak sama piszesz Ja już myślę dłuuuugo, na pewno dłużej niż miesiąc. I pewnie to jeszcze potrwa.

Napisane przez user_k

Otóż to, to decyzja na całe zycie. Mam znajoma z dużą róża na zewnętrznej łydce i to wyglada okropnie w rajstopach i spódnicach/sukienkach. Pewnie co innego jakby prowadziła sportowy typ zycia i latała w szortach. Jej się niesamowicie podoba, to najważniejsze, ale na zdjęciach ze ślubu wyglada nieciekawie.

Dużo moich koleżanek chciało cos na nadgarstku, ale od razu musiałaby zmienić zawód. Chociaż widzę coraz wiekszą tolerancję, np. prawniczki z takimi tatuażami.

Wykonywany zawód ma ogromne znaczenie. Ja o tym myślę przede wszystkim.

Napisane przez Ag4

Na boku ma twarz kobiety, na udzie ma czaszkę z ćmą, na łydce ma kolejną twarz kobiety (ale wykonanie takie, że szczena opada!), i jeszcze ma na łydce na dole pierwsze imiona rodziców, ale taką czczionką i takie zawijasy że jak ktoś nie wie to ciężko bez dokładnego przyglądnięcia się zobaczyć. W każdym bądź razie jej tatuaże wykonane są tak piekne, że mnie - osobie która jest raczej przeciwniczką tatuaży - wprawiają w swojego rodzaju zachwyt

Często widzę tatuaże z czaszkami... Ja na pewno czaszki nie planuję sobie wytatuować. Ale jeśli piszesz, że wykonanie bajka to musi pięknie wyglądać

Napisane przez elizka1987

Efekty z chodakowską ok, ale ja mam tak, że nawet niewielka ilość sportu działa bardzo dobrze na moje ciało. Jak wyzdrowieję to wracam na aqua areobic i pomyślę jeszcze o tańcu, który zawsze bardzo lubiłam. Szkoda tylko że przenieśli z mojej okolicy jedną szkołę tańca z dobrą renomą, do której planowałam się zapisać.

Co do tatuaży to fakt trzeba to przemyśleć - na wizażu widziałam już wątki typu "chcę sobie zrobić tatuaż doradźcie jakiś wzór". Gwarantuję, że to się znudzi takiej osobie bardzo szybko.
Co do wspomnianych kokardek na udach - koleżanka mojej siostry takie ma. Wygląda to strasznie...
Moja koleżanka też sobie ostatnio zrobiła tatuaż i na prawdę lepiej pochodzić i poszukać dobrego salonu/tatuażysty, bo jej niestety nie wygląda na starannie wykonany.

Więc tylko pozazdrościć tak szybkich efektów u Ciebie! Wracaj szybko do zdrowia

Napisane przez Agnessa*

Kochana, nie mam rozpisanej diety - tzn. nie przez trenera, bo sama sobie z tym radzę i układam pod siebie

Napisane przez sskers

Ilenka..efekty genialne Wysmukliłaś ciało, brzuszka prawie już nie masz, pupa Ci się podniosła. Jestem pod wrażeniem jak zmieniłaś się przez te 1,5 miesiąca.

Co do tatuaży. Sama chcę zrobić. Jeden na żebrach pod piersią, drugi w okolicy biodra. Czyli niewidoczne, przeznaczone tylko dla mnie i tż. Będzie to napis (lub symbol), związany z ważnymi wydarzeniami w moim życiu. Nie podobają mi się natomiast ogromne obrazki w widocznych miejscach

Dziękuję Kochana! Bardzo mi miło!
Brzuszek jeszcze został Moja znienawidzona cześć ciała Jak się go pozbędę w całości to chyba się upiję ze szczęścia

Kochana Ty lepiej pisz, jak urlop się udał?



Też dołączam do noworocznych życzeń

[xdorkax]

Dziewczyny wszystkiego najlepszego w nowym roku. Bardzo ciekawy wąteczek, jeśli pozwolicie czasami będę do Was zaglądała.

[201604250957]

Witam sie w Nowym Roku i życzę Wam wszystkiego najcudowniejszego Dziewczyny

lleenka gratuluje samozaparcia i pieknych efektow, motywujesz przy okazji wszystkim szukajacym tej motywacji polecam konto na instagramie z metamorfozami przed/po nazywa sie igtransformationpage, niesamowite przemiany

Ag4 mam nadzieje, ze buty beda wygodne bo wygoda przede wszystkim wrzucam Ci przy okazji zdjecie moich ślubniaczków i sukienki, która byla bardzo prosta ale czulam sie w niej idealnie

Oraz chcialam sie pochwalic jeszcze moim wyprzedazowym lupem- szary welniany plaszcz z new looka, 70% welny w skladzie za 165zl

[Agnessa*]

Napisane przez kashmirka

Witam sie w Nowym Roku i życzę Wam wszystkiego najcudowniejszego Dziewczyny

lleenka gratuluje samozaparcia i pieknych efektow, motywujesz przy okazji wszystkim szukajacym tej motywacji polecam konto na instagramie z metamorfozami przed/po nazywa sie igtransformationpage, niesamowite przemiany

Ag4 mam nadzieje, ze buty beda wygodne bo wygoda przede wszystkim wrzucam Ci przy okazji zdjecie moich ślubniaczków i sukienki, która byla bardzo prosta ale czulam sie w niej idealnie

Oraz chcialam sie pochwalic jeszcze moim wyprzedazowym lupem- szary welniany plaszcz z new looka, 70% welny w skladzie za 165zl

Prześliczna sukienka Bardzo podobają mi się takie proste, skromne i delikatne

Gratuluję wyprzedażowego łupu! Świetny płaszczyk w super cenie

[monicar]

Napisane przez danusiaes

W życiu nie zrobię tatuażu-jestem dawcą, jestem w DKMS, oddaję krew -owszem mogałabym na trochę zrezygnować i liczyć, że mój bliźniak genetyczny nie będzie potrzebował w okresie gojenia, a co jeśli będzie potrzebował?zgodzilam się więc nie wyobrażam sobie wycofać się...
Moja kolezanka zrobiła konika polnego nad kostką u nogi. Po 2 latach poznala faceta, tatuaż mu się nie spodobal więc usunęla, zamiast 5 cm konika ma 10 cm bliznę...

Też mam koleżankę, która usunęła tatuaż bo jej facetowi się nie podobał.
Ból nie od opisania.Ale on jej tak wyprał mózg, że wszystko robiła pod niego, co on uważał za słuszne.

[naciulatko]

Napisane przez user_k

Otóż to, to decyzja na całe zycie. Mam znajoma z dużą róża na zewnętrznej łydce i to wyglada okropnie w rajstopach i spódnicach/sukienkach. Pewnie co innego jakby prowadziła sportowy typ zycia i latała w szortach. Jej się niesamowicie podoba, to najważniejsze, ale na zdjęciach ze ślubu wyglada nieciekawie.

Dużo moich koleżanek chciało cos na nadgarstku, ale od razu musiałaby zmienić zawód. Chociaż widzę coraz wiekszą tolerancję, np. prawniczki z takimi tatuażami.

Ja mam tatuaż na nargarstku, a pracuję w zawodzie, gdzie raczej tego typu rzeczy powinny być średnio respektowane

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez user_k

Żadna tajemnica nauczycielki, przedszkolanki

Wiem, że w bankach też restrykcyjnie podchodzą do widocznych tatuaży.

Ja pracowałam w szkole, a jak pisałam mam tatuaż na nadgarstku Kiedyś było tak jak piszesz, ale teraz inaczej patrzy się na tatuaże.
Ba, kiedyś jeden uczeń powiedział mi, że mam fajny tatuaż

[Agnessa*]

Napisane przez sskers

Ilenka..efekty genialne Wysmukliłaś ciało, brzuszka prawie już nie masz, pupa Ci się podniosła. Jestem pod wrażeniem jak zmieniłaś się przez te 1,5 miesiąca.

Co do tatuaży. Sama chcę zrobić. Jeden na żebrach pod piersią, drugi w okolicy biodra. Czyli niewidoczne, przeznaczone tylko dla mnie i tż. Będzie to napis (lub symbol), związany z ważnymi wydarzeniami w moim życiu. Nie podobają mi się natomiast ogromne obrazki w widocznych miejscach

Jak tam po urlopie? Wypoczęłaś? Jak było?

Mam podobne zdanie co do tatuaży Podobają mi się delikatne i takie, których nie widać Kiedyś myślałam o zrobieniu czegoś małego i niewidocznego, np. na pośladku lub w okolicy bioder, ale przeszło mi i na tą chwilę nie planuję

Duże tatuaże w ogóle mi się nie podobają Mogę je ostatecznie zaakceptować u mężczyzn, jeśli wzór wygląda ok, natomiast u kobiet kompletnie mi się nie widzą Uważam, że nie pasują, nie wyglądają ładnie, nie przekonują mnie po prostu

[ranka]

ja pracuje w sluzbie zdrowia i mam tatuaz kolorowy na ramieniu od strony wewnetrznej, nikt go nie widzi, no chyba ze akurat przebieram sie do zabiegu, ale zadna osoba jeszcze nie powiedziala mi ze nie wypada.
Bardzo go lubie i niedlugo robie drugi

[Madzia_M77]

Wszelkiej pomyślności w Nowym Roku dziewczyny

Napisane przez kashmirka

Witam sie w Nowym Roku i życzę Wam wszystkiego najcudowniejszego Dziewczyny

lleenka gratuluje samozaparcia i pieknych efektow, motywujesz przy okazji wszystkim szukajacym tej motywacji polecam konto na instagramie z metamorfozami przed/po nazywa sie igtransformationpage, niesamowite przemiany

Ag4 mam nadzieje, ze buty beda wygodne bo wygoda przede wszystkim wrzucam Ci przy okazji zdjecie moich ślubniaczków i sukienki, która byla bardzo prosta ale czulam sie w niej idealnie

Oraz chcialam sie pochwalic jeszcze moim wyprzedazowym lupem- szary welniany plaszcz z new looka, 70% welny w skladzie za 165zl

Kaszmirko miałyśmy prawie identyczne suknie moja miała tylko trochę swarowskiego na gorze buty miałam z paseczków z zabudowana pieta ale z perspektywy czasu kupiłabym pełne, na początku były wygodne a pózniej stopa mi zjeżdżała

Bardzo ładny plaszcz

[201604250957]

Agnessa dziękuję

Madzia my to w ogóle jesteśmy soulmates

[carpaibex]

http://www.liviaclue.pl/produkt-do-k...i-Klaudia.html

Myślicie, że ta spódnica nadaje się na zimę do np. wysokich botków? Czy raczej nie?

[Kociaak]

Napisane przez carpaibex

http://www.liviaclue.pl/produkt-do-k...i-Klaudia.html

Myślicie, że ta spódnica nadaje się na zimę do np. wysokich botków? Czy raczej nie?

Ja bym nosiła, bardzo ładna spódnica


Ja sobie kupiłam przedwczoraj czerwono-różowy kardigan w Orsayu, myślę nad turkusowym jeszcze

Zaraz jadę do galerii bałtyckiej (bandyckiej ), może jakieś dżinsy w mango upoluję

[ranka]

No to szerokiej drogi i oby ci sie udalo znalezc miejsce na parkingu bo ja dzis zwatpilam jak zobaczylam korki przy wjezdzie na slimaka

[Kociaak]

Napisane przez ranka

No to szerokiej drogi i oby ci sie udalo znalezc miejsce na parkingu bo ja dzis zwatpilam jak zobaczylam korki przy wjezdzie na slimaka

Aż taka masakra? Jak to jest, że jak raz na dłuższy czas dojrzeję do zakupów, to musi do nich dojrzeć również pół województwa...


carpaibex- masz coś już z tego sklepu? Zainteresowało mnie kilka sukienek, bardzo ładne wzory, kolory i do tego są polskie

[Agnessa*]

Napisane przez Kociaak

Aż taka masakra? Jak to jest, że jak raz na dłuższy czas dojrzeję do zakupów, to musi do nich dojrzeć również pół województwa...


carpaibex- masz coś już z tego sklepu? Zainteresowało mnie kilka sukienek, bardzo ładne wzory, kolory i do tego są polskie

Ja póki co kupiłam kilka rzeczy online i staram się omijać wszelkie centra handlowe, bo to, co się tam dzieje, to istna masakra