Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-09-14, 09:08   #31
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Cytat:
Napisane przez radiestetka Pokaż wiadomość
Niedawno zakończył się mój kilkuletni związek, ja mam 27 lat, były 28. Po rozstaniu on, zawsze spokojny i zaprzeczenie playboya zaczął szaleć na tinderze, a jednocześnie robić mi wodę z mózgu sugerując powrót. Pojawiały sie rózne nowe "koleżanki", a ja byłam uspokajana, że nic go z nimi nie łączy, po prostu chce mieć z kim wyjść. Sama nie wiedziałam czy mogę mu zaufać. Tkwiliśmy w dziwnym stanie zawieszenia.
Jak stan zawieszenia, skoro zerwaliście? Wzajemne zobowiązania, o ile jakieś były, dobiegły końca i mógł robić co chce nie oglądając się na ciebie.
Cytat:
Dowiedziałam się że jestem w ciąży... Początkowo praktycznie się tym nie przejął, nawet nie zaproponował rozmowy. Po kilku dniach przyjechał porozmawiać (niedobrowolnie) i stwierdził, że opcje są dwie: albo usunięcie albo powrót i wspólne wychowanie dziecka, bo żyjąc bez ojca dziecko będzie się męczyło.
Tak naprawdę opcji jest o wiele więcej, ale z tego pewnie sama sobie zdajesz sprawę. Jest nawet taka opcja, że dziecko zostawisz jemu i będziesz płacić alimenty.
Cytat:
Po czym poinformował mnie, że jednak z jedną z koleżanek coś go "połączyło". W naszym łóżku (tj. do niedawna naszym). Dziewczyna jest w drugiej klasie liceum. Myślałam, że zwymiotuje, szczególnie że się tego domyślałam, a on wciąż bezczelnie zarzucał mi "urojenia" i przysięgał, że to tylko koleżanka, której chce pomóc, bo jest z patologicznego domu. Głupia uwierzyłam, on nigdy nie był typem podrywacza. Był gościem, który nie imprezował, nie pił, nie palił, a jego główną rozrywką był komputer. Stwierdził, że on "musiał" spróbować seksu bez zobowiązań, a mi się nie przyznał, bo to nie była moja sprawa, skoro oficjalnie nie byliśmy razem! Dodał też, że mnie również wolałby 10 lat młodszą...
Ale to naprawdę była nie twoja sprawa. On ci nawet nie musiał tego wszystkiego opowiadać, tylko widocznie uznał, że to są dla ciebie istotne informacje jeśli rozważasz/rozważacie wznowienie związku. Masz jasną sytuację i decyzja należy do ciebie.
Cytat:
Co więcej, zadzwoniłam do jego matki, wierzącej kobiety, która chwali się tym jaką wspaniałą rodzinę stworzyła i jak dobrze wychowała dzieci. Stwierdziła, że stało się "nieszczęście", ale to "moja sprawa" i "mój wybór".
Jemu zarzucasz teatrzyki, a sama robisz to samo. Wasze ewentualne dziecko to nie jest sprawa tej kobiety, tylko wasza. Zachowała się bardzo w porządku, bo takie są fakty - wybór naprawdę należy do ciebie. I nie, nie wypięła się na ciebie, bo nigdy nie miała obowiązku działania w tej sprawie.
Cytat:
Dziewczyny, ja już nie wiem co robić. Nie dam sobie sama rady z dzieckiem, nie pracuje w zawodzie, połowę mojej pensji zżera wynajem pokoju :/ Od tej rodziny i od tego zakłamanego, podłego człowieka nie mam co liczyć na pomoc i nawet jej nie chcę.
Z jego strony to nie byłaby żadna pomoc, tylko spełnienie obowiązku. Dziecko będzie tak samo twoje, jak jego.

Cytat:
Napisane przez radiestetka Pokaż wiadomość
Limonka2738, na tym etapie to nie byłby zabieg, tylko mizoprostol. Ilu ludzi, tyle opinii. Jedna z moich przyjaciółek drży na samą myśl, że moge te tabletki zażyć, aż załuję, że jej powiedziałam. Sama ma męża, dziecko, mieszkanie. Ja z tej triady miałabym tylko dziecko
Może zaproponuj przyjaciółce, że jej oddasz dzieciaczka, skoro jest taka przerażona
Cytat:
xfrida, zadzwoniłam do jego matki, bo moi rodzice są bardzo zaangażowani, a on swoich nawet nie poinformował, chciałto ukryć. Poza tym, mimo że była to rozmowa kulturalna z mojej strony, to chciałam, żeby wiedziała, że jej wspaniały syn jest nieodpowiedzialnym dupkiem
On wcale nie musiał ich o tym informować. W sumie nie rozumiem dlaczego podjęłaś tę decyzję za niego. Poza tym w kwestii twojej ciąży twój ex jeszcze nie zdążył się wykazać nieodpowiedzialnością. Zaproponował najlepsze według niego rozwiązania.
Cytat:
Popcorn_Lady, znając życie po urodzeniu dziecka jego rodzinka zaczęłaby się wpieprzać, on sam pewnie by sobie o nim przypomniał za x lat, jak to wielu tatusiów robi. Ja się zwyczajnie boję tego, co ten człowiek ma w głowie. Zawsze wiedziałam, że jest lekkim dziwakiem i nie przeszkadzało mi to, ale teraz wychodzi na to, że on jest po prostu chory i wyrachowany.
To, czy jego rodzinka zacznie się wpieprzać zależy akurat od ciebie. Nie musiałabyś w ogóle się z nimi kontaktować.
Cytat:
Poza tym chciałam dodać, że po tym spotkaniu zablokowałam byłemu możliwości kontaktu ze mną. Okazało się jednak, że blokada numeru obejmuje tylko połączenia i jakie było moje zdziwienie, kiedy otrzymałam dziś od niego wiadomość z zapytaniem....czy korzystam nadal z naszego konta na netflixie
Co jest dziwnego w próbie omówienie wspólnych nierozwiązanych spraw po rozstaniu?
Cytat:
Napisane przez radiestetka Pokaż wiadomość
Ja nie obwiniam jego matki za jego decyzje, ale usłyszałam od niego kiedyś, że jeżeli wykręciłby mi jakiś podły numer, to jego rodzina na pewno by mi pomogła.
Ja nie chcę z nim być, więc tym bardziej nie oczekiwałam, że ona go do tego zmusi.
Poza tym, jego matka dzwoni do niego co kilka dni, on nieraz leciał do niej z naszymi problemami, ogółem oni są takim typem rodziny, gdzie się wszelkie trudne kwestie rozstrząsa w gremium rodzinnym, więc dlaczego jego rodzice mieliby nie wiedzieć?
Jego gadanie nie zobowiązuje jego rodziny do niczego wobec ciebie. Oni sami mogą decydować czy i które sprawy chcą rozwiązywać wspólnie, a twój ex sam podejmuje decyzje z których problemów się spowiada.
Swoją drogą dlaczego ciągle piszesz tylko o jego matce? Do niej dzwonisz, ją mieszkasz do prywatnych spraw i do niej masz zawoalowane pretensje, że się nie przejmuje nie swoją ciążą, a jego ojciec jest w tym wszystkim gdzie?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 09:11   #32
rosemary90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 128
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Przyjaciółce łatwo mówić w takiej sytuacji. Łatwo się drży na cudze decyzje, jak się nie ponosi ich konsekwencji.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
taaa bo ludzie którzy wiedzą ze nie usunęliby nawet w biedzie nie wiedzą co mówią?

nie mam zamiaru oceniac autorki ani negować jej decyzji skoro już dawno ma to poukladane, ale tak tylko chcialam zauwazyc że to drżenie może dotyczyć nie tylko samego dziecka, ale tez bezpieczeństwa autorki czy to ze wzgledu na metodę, czy na aborcje (w szemranym miejscu) samą w sobie.

latwo tak oceniac jak sie nie zna

Edytowane przez rosemary90
Czas edycji: 2018-09-14 o 09:17
rosemary90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 09:20   #33
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Cytat:
Napisane przez rosemary90 Pokaż wiadomość
taaa bo ludzie którzy wiedzą ze nie usunęliby nawet w biedzie nie wiedzą co mówią?
Tak, bardzo często nie wiedzą. To jeden z tematów, w których nasze zdanie weryfikuje dopiero realna sytuacja. Niejedna osoba się o tym przekonała.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 09:26   #34
rosemary90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 128
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Tak, bardzo często nie wiedzą. To jeden z tematów, w których nasze zdanie weryfikuje dopiero realna sytuacja. Niejedna osoba się o tym przekonała.
dlaczego uważasz, że mimo że kiedy dorosla, uksztaltowana kobieta mowi że usunelaby w takiej sytuacji ciążę ja nie wpieram jej ze nie wie co mówi, jak zobaczy dwie kreski to byc może oszaleje ze szczęścia ktokolwiek ma prawo negować moje, przeciwne deklaracje?
rosemary90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 09:32   #35
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Ja po prostu uważam, że w takiej sytuacji ostatnie czego trzeba autorce, to "bo ja to bym nigdy" albo "bo ja to na bank bym". To jej decyzja, jej konsekwencje, jakie one nie będą, ja jako przyjaciel wspieram, ale nie narzucam w żadnym stopniu. A takie "ja bym tego nie zrobiła" kiedy przyjaciółka ma dylemat owszem, jest pewnego rodzaju naciskiem.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 09:36   #36
rosemary90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 128
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ja po prostu uważam, że w takiej sytuacji ostatnie czego trzeba autorce, to "bo ja to bym nigdy" albo "bo ja to na bank bym". To jej decyzja, jej konsekwencje, jakie one nie będą, ja jako przyjaciel wspieram, ale nie narzucam w żadnym stopniu. A takie "ja bym tego nie zrobiła" kiedy przyjaciółka ma dylemat owszem, jest pewnego rodzaju naciskiem.
tylko że nie to napisalaś w poprzednim poście i nie to padlo wcześniej

z pogrubionym się zgadzam. po prostu dla mnie jest różnica pomiędzy negowanie zdania przyjaciołki a oceną stosowności tego robi/radzi.

co więcej, takie ''ja to bym nigdy'' powinna sobie darowac nawet gdyby sama wychowywała bliźniaki

Edytowane przez rosemary90
Czas edycji: 2018-09-14 o 09:37
rosemary90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 09:41   #37
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Cytat:
Napisane przez rosemary90 Pokaż wiadomość
tylko że nie to napisalaś w poprzednim poście i nie to padlo wcześniej
W poprzednim poście napisałam, że "ja bym na pewno" albo "ja bym nigdy" weryfikuje rzeczywistość i uważam że to jest jeden z tematów, w których guzik wiemy dopóki nie przeżyjemy (czego nie życzę nikomu, wiadomo).

I tak, łatwo się podejmuje decyzje za kogoś, gorzej już jak trzeba podjąć własne, to wiadomo nie od dziś.

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Cytat:
Napisane przez rosemary90 Pokaż wiadomość
z pogrubionym się zgadzam. po prostu dla mnie jest różnica pomiędzy negowanie zdania przyjaciołki a oceną stosowności tego robi/radzi.
Dla mnie w tej sytuacji przyjaciel powinien się powstrzymać od jakichkolwiek uwag i ocen.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-09-14, 09:48   #38
radiestetka
Raczkowanie
 
Avatar radiestetka
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 66
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85864113]Jak stan zawieszenia, skoro zerwaliście? Wzajemne zobowiązania, o ile jakieś były, dobiegły końca i mógł robić co chce nie oglądając się na ciebie.[/QUOTE]

To dość skomplikowana sytuacja, ja nie chciałam, żebysmy się kontaktowali po rozstaniu, on chciał, a jako że uczucia z obu stron nie wygasły, to zaczęliśmy się powoli znów spotykać. Przed powrotem blokowały mnie tylko te nowe znajomości.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85864113]Tak naprawdę opcji jest o wiele więcej, ale z tego pewnie sama sobie zdajesz sprawę. Jest nawet taka opcja, że dziecko zostawisz jemu i będziesz płacić alimenty.[/QUOTE]

On tego nie chce.


[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85864113]Ale to naprawdę była nie twoja sprawa. On ci nawet nie musiał tego wszystkiego opowiadać, tylko widocznie uznał, że to są dla ciebie istotne informacje jeśli rozważasz/rozważacie wznowienie związku. Masz jasną sytuację i decyzja należy do ciebie.[/QUOTE]

On wiedział, że po kłamstwie nie wrócę.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85864113]Jemu zarzucasz teatrzyki, a sama robisz to samo. Wasze ewentualne dziecko to nie jest sprawa tej kobiety, tylko wasza. Zachowała się bardzo w porządku, bo takie są fakty - wybór naprawdę należy do ciebie. I nie, nie wypięła się na ciebie, bo nigdy nie miała obowiązku działania w tej sprawie[/QUOTE]

Przyjechał do mojego rodzinnego domu, zrobił scenę, gdzie zaproponował powrót/usunięcie, jednocześnie przyznając się, że kłamał w sprawie swojej relacji z licealistką, tak żebym nie chciała wybrać opcji pierwszej, a Ty sądzisz, że ja robię teatrzyki?

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85864113]On wcale nie musiał ich o tym informować. W sumie nie rozumiem dlaczego podjęłaś tę decyzję za niego. Poza tym w kwestii twojej ciąży twój ex jeszcze nie zdążył się wykazać nieodpowiedzialnością. Zaproponował najlepsze według niego rozwiązania.[/QUOTE]




[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85864113]Co jest dziwnego w próbie omówienie wspólnych nierozwiązanych spraw po rozstaniu? [/QUOTE]

Faktycznie, konto na netflixie to teraz problem priorytetowy, zwłaszcza dla osoby, która przez 3 dni po informacji o ciąży praktycznie się ze mną nie skontaktowała

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85864113]Swoją drogą dlaczego ciągle piszesz tylko o jego matce? Do niej dzwonisz, ją mieszkasz do prywatnych spraw i do niej masz zawoalowane pretensje, że się nie przejmuje nie swoją ciążą, a jego ojciec jest w tym wszystkim gdzie?[/QUOTE]

Bo matka jest u nich głową rodziny, ojciec ma dużo mniej do gadania.
radiestetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 09:50   #39
rosemary90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 128
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
W poprzednim poście napisałam, że "ja bym na pewno" albo "ja bym nigdy" weryfikuje rzeczywistość i uważam że to jest jeden z tematów, w których guzik wiemy dopóki nie przeżyjemy (czego nie życzę nikomu, wiadomo).

I tak, łatwo się podejmuje decyzje za kogoś, gorzej już jak trzeba podjąć własne, to wiadomo nie od dziś.

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------


Dla mnie w tej sytuacji przyjaciel powinien się powstrzymać od jakichkolwiek uwag i ocen.
no to mamy inne zdanie. ja uwazam, że takie negowanie cudzych deklaracji jest nie na miejscu. nie wazne czy chodzi o ''nie usunelabym ciąży z powodów finansowych'' czy ''absolutnie nie chce miec nigdy dzieci''
rosemary90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 10:14   #40
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Nigdy nie zrozumiem dorosłych ludzi dzwoniacych po rodzicach partnera na skargę
Zrozum że jego matka nie ma żadnych zobowiązań w stosunku do ciebie
Dziecka jeszcze nie ma więc on też teoretycznie nie musi w tym momencie nic robić
Chcesz zatrzymać to dziecko to zatrzymaj urodz ale nie oczekuj ze on i jego rodzina będą reagować entuzjastycznie
Widziałaś że ma jakieś znajomości na boku a jednocześnie kontynuowalas znajomość z nim uprawialas sex bez zabezpieczenia a teraz wydzwaniasz po jego rodzicach obwiniasz jego a przecież to też twoja decyzja zeby sypiac z ex facetem bez condoma?nie jego matki
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 10:19   #41
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Cytat:
Napisane przez rosemary90 Pokaż wiadomość
taaa bo ludzie którzy wiedzą ze nie usunęliby nawet w biedzie nie wiedzą co mówią?
Jeżeli ktoś ma poukładane bezpieczne życie, to tak, nie wie, o czym mówi.

Jeżeli ktoś jest gotowy poświęcić dobrobyt materialny siebie i dziecka, żeby je urodzić, to nie ma sprawy, jego decyzja.

Ale czynnik finansowy jak najbardziej jest czynnikiem.

Jakbym była multimiliarderką i dziecko by mnie nie kosztowało odczuwalnie, mialabym nianię, osoby do ogarniania go i mogłabym się nim nie interesować, to nawet ja mogę posiadać adoptowane dzieci, a dzieci nienawidzę.

Więc aspekt finansowy jak najbardziej ma znaczenie.

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ja po prostu uważam, że w takiej sytuacji ostatnie czego trzeba autorce, to "bo ja to bym nigdy" albo "bo ja to na bank bym". To jej decyzja, jej konsekwencje, jakie one nie będą, ja jako przyjaciel wspieram, ale nie narzucam w żadnym stopniu. A takie "ja bym tego nie zrobiła" kiedy przyjaciółka ma dylemat owszem, jest pewnego rodzaju naciskiem.
Jak zwykle, dobrze ujełaś to, co myślałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-09-14, 10:23   #42
moniamarzec85
Raczkowanie
 
Avatar moniamarzec85
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 210
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

nie ma co zabijać dziecka, oddaj go do domu dziecka, może znajdzie tam rodzine która go weźmie pod opiekę, i ty nie będziesz miała wyrzutów sumienia
moniamarzec85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 10:23   #43
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Cytat:
Napisane przez rosemary90 Pokaż wiadomość
no to mamy inne zdanie. ja uwazam, że takie negowanie cudzych deklaracji jest nie na miejscu. nie wazne czy chodzi o ''nie usunelabym ciąży z powodów finansowych'' czy ''absolutnie nie chce miec nigdy dzieci''
Nie chodzi o negowanie.

Ja neguje twoja opinie nie dlatego, że Ty nigdy niezależnie od finansów. Możliwe, masz do tego prawo i nie mam zamiaru ci wmawiać.

Ja napisałam, że wmawianie autorce, żeby nie patrzyła na aspekt finansowy tylko kierowała się sercem jest złą radą.

Bo można chcieć dziecko wychować nawet _pomimo_ złych okolicznosci finansowych. Ale nie _niezależnie_ od nich. To spora różnica.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 10:24   #44
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Cytat:
Napisane przez radiestetka Pokaż wiadomość
Przyjechał do mojego rodzinnego domu, zrobił scenę, gdzie zaproponował powrót/usunięcie, jednocześnie przyznając się, że kłamał w sprawie swojej relacji z licealistką, tak żebym nie chciała wybrać opcji pierwszej, a Ty sądzisz, że ja robię teatrzyki?
Tak, sądzę, że robisz teatrzyki wydzwaniając do jego matki. Fakt, że on też je robi, nie sprawia, że twoje wyglądają mniej żałośnie.
Cytat:
Co cię tutaj tak konkretnie bawi? Jak on miałby wykazać się (nie)odpowiedzialnością w jakikolwiek sposób? Płód rozwija się w twoim ciele i decyzje należą do ciebie. Jeśli czegoś od niego chcesz, to mu powiedz. Np. gdybyś postanowiła usunąć ciążę i domagała się od niego pokrycia części kosztów, a on by to olał, to wtedy można by było mówić o nieodpowiedzialności z jego strony. Teraz nie wiem czego ty właściwie oczekujesz.
Cytat:
Faktycznie, konto na netflixie to teraz problem priorytetowy, zwłaszcza dla osoby, która przez 3 dni po informacji o ciąży praktycznie się ze mną nie skontaktowała
Twoja ciąża nie sprawia, że inne sprawy wymagające rozwiązanie znikają.
Cytat:
Bo matka jest u nich głową rodziny, ojciec ma dużo mniej do gadania.
Akurat w sprawie twojej ciąży zarówno jego matka jak i ojciec mają do powiedzenia tyle samo - nic.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 10:34   #45
Paprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar Paprotka_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Cytat:
Napisane przez radiestetka Pokaż wiadomość
To bardzo ciężki wybór, ale myślę o tym samym. Chyba wolę wyrzuty sumienia do końca życia, niż użeranie się z tymi ludźmi i klepanie biedy z dzieckiem.

Jeżeli tak do tego podchodzisz, to zastanów się czy to na pewno dobry wybór dla Ciebie. Może się okazać, że Cię zniszczy.



Cytat:
Napisane przez moniamarzec85 Pokaż wiadomość
nie ma co zabijać dziecka, oddaj go do domu dziecka, może znajdzie tam rodzine która go weźmie pod opiekę, i ty nie będziesz miała wyrzutów sumienia

Jasne, bo to takie proste. Po 9 miesiącach ciąży może być trudno oddać gdziekolwiek dziecko.
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem.
----------------------------------------------------------
PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji"
Za słownikiem PWN:
pretensjonalny to
1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się»
2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście»
Paprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 10:35   #46
Folgia
Rozeznanie
 
Avatar Folgia
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Moim zdaniem najlepszym wyjściem jest oddanie dziecka do adopcji. Ty nie masz warunków finansowych na dziecko, będziesz wiązała ledwo koniec z końcem i użerała się z tą rodzinką. A dziecku dasz szansę na normalne i szczęśliwe życie. Możesz mieć 100% pewności, że dziecko zostanie szybko zaadoptowane. Na niemowlaka czeka wiele rodziców.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów.
Folgia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 10:43   #47
radiestetka
Raczkowanie
 
Avatar radiestetka
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 66
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85864456]Co cię tutaj tak konkretnie bawi? Jak on miałby wykazać się (nie)odpowiedzialnością w jakikolwiek sposób? Płód rozwija się w twoim ciele i decyzje należą do ciebie. Jeśli czegoś od niego chcesz, to mu powiedz. Np. gdybyś postanowiła usunąć ciążę i domagała się od niego pokrycia części kosztów, a on by to olał, to wtedy można by było mówić o nieodpowiedzialności z jego strony. Teraz nie wiem czego ty właściwie oczekujesz.[/QUOTE]

Wiesz, normalny facet dowiadując się, że osoba, z którą spędził kilka lat jest z nim w ciąży wyraziłby wolę spotkania i rozmowy na ten temat oraz zainteresowałby się tym, jak ona się czuje, a nie chował głowę w piasek i zrzucał wszystko na nią. Sama się tej ciąży nie dorobiłam. Zmusić mnie do niczego nie mógł, ale zaprezentować swoją perspektywę jak najbardziej.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85864456]Akurat w sprawie twojej ciąży zarówno jego matka jak i ojciec mają do powiedzenia tyle samo - nic.[/QUOTE]

To po co pytałaś?
Twoje wypowiedzi nie wnoszą do wątku nic prócz negatywnych emocji i złośliwości.

Folgia, myślę, że oddanie dziecka do adopcji to jeszcze większy ból niż aborcja farmakologiczna na wczesnym etapie ciąży.

Edytowane przez radiestetka
Czas edycji: 2018-09-14 o 10:45
radiestetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 10:48   #48
Folgia
Rozeznanie
 
Avatar Folgia
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Cytat:
Napisane przez radiestetka Pokaż wiadomość
Wiesz, normalny facet dowiadując się, że osoba, z którą spędził kilka lat jest z nim w ciąży wyraziłby wolę spotkania i rozmowy na ten temat oraz zainteresowałby się tym, jak ona się czuje, a nie chował głowę w piasek i zrzucał wszystko na nią. Sama się tej ciąży nie dorobiłam. Zmusić mnie do niczego nie mógł, ale zaprezentować swoją perspektywę jak najbardziej.



To po co pytałaś?
Twoje wypowiedzi nie wnoszą do wątku nic prócz negatywnych emocji i złośliwości.

Folgia, myślę, że oddanie dziecka do adopcji to jeszcze większy ból niż aborcja farmakologiczna na wczesnym etapie ciąży.

Tutaj już każdy może mieć inne zdanie. Ja nie mam nic przeciwko aborcji, ale sama bym nie dała rady psychicznie tego wykonać.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów.
Folgia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 10:49   #49
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Cytat:
Napisane przez radiestetka Pokaż wiadomość
Wiesz, normalny facet dowiadując się, że osoba, z którą spędził kilka lat jest z nim w ciąży wyraziłby wolę spotkania i rozmowy na ten temat oraz zainteresowałby się tym, jak ona się czuje, a nie chował głowę w piasek i zrzucał wszystko na nią. Sama się tej ciąży nie dorobiłam. Zmusić mnie do niczego nie mógł, ale zaprezentować swoją perspektywę jak najbardziej.
On nie musi na ciebie niczego zrzucać. W ciąży jesteś sama niezależnie od tego czy razem na to pracowaliście czy nie.
Poza tym on ci przecież swoją perspektywę zaprezentował, o czym sama napisałaś.
Cytat:
To po co pytałaś?
Żeby sprawdzić czy jesteś seksistką.
Cytat:
Twoje wypowiedzi nie wnoszą do wątku nic prócz negatywnych emocji i złośliwości.
Te negatywne emocje są tylko u ciebie. Mnie to osobiście twoja sytuacja emocjonalnie ni grzeje ni ziębi.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-09-14, 10:53   #50
Folgia
Rozeznanie
 
Avatar Folgia
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85864559]On nie musi na ciebie niczego zrzucać. W ciąży jesteś sama niezależnie od tego czy razem na to pracowaliście czy nie.
Poza tym on ci przecież swoją perspektywę zaprezentował, o czym sama napisałaś.
Żeby sprawdzić czy jesteś seksistką.
Te negatywne emocje są tylko u ciebie. Mnie to osobiście twoja sytuacja emocjonalnie ni grzeje ni ziębi.[/QUOTE]


No to prawda, ale to nie oznacza, że faceta zachowanie jest okej.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów.
Folgia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 11:00   #51
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Cytat:
Napisane przez Folgia Pokaż wiadomość
No to prawda, ale to nie oznacza, że faceta zachowanie jest okej.
Nie widzę żadnego nie-ok w sprawie jej ciąży. Zaprezentował swojej ex stanowisko w tej sprawie i do momentu podjęcia przez nią decyzji jest to właściwie wszystko, co on może zrobić.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 11:00   #52
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Cytat:
Napisane przez radiestetka Pokaż wiadomość
Folgia, myślę, że oddanie dziecka do adopcji to jeszcze większy ból niż aborcja farmakologiczna na wczesnym etapie ciąży.
Tu się zgadzam. Biologia jest straszna pod tym względem.

W ciąży zmienia ci się struktura mózgu i hormony buzują. Podczas porodu jest wystrzal. Oddanie dziecka, a nie terminacja zarodka to dla kobiety dla różne przeżycia.

Bo jesteśmy zaprogramowane, żeby tego dziecka nie oddać. Kobieta nie myśli na trzeźwo.

Oczywiście nie każda. Ale statystyczna większość znacznie gorzej to przeżyje.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 11:02   #53
radiestetka
Raczkowanie
 
Avatar radiestetka
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 66
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85864559]Poza tym on ci przecież swoją perspektywę zaprezentował, o czym sama napisałaś.[/QUOTE]

Dopiero po tym jak wymogłam na nim spotkanie w cztery oczy. Wcześniej miał to gdzieś.
Może jeszcze usprawiedliwisz jego stwierdzenie, że jeżeli dziecko będzie wychowywało się tylko ze mną, to jego alimenty będą zmarnowanymi pieniędzmi, bo i tak nie będzie ojcem? Śmiało.
radiestetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 11:12   #54
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Cytat:
Napisane przez radiestetka Pokaż wiadomość
Dopiero po tym jak wymogłam na nim spotkanie w cztery oczy. Wcześniej miał to gdzieś.
Czyli co zrobiłaś? Zastosowałaś na nim środki przymusu bezpośredniego?
Cytat:
Może jeszcze usprawiedliwisz jego stwierdzenie, że jeżeli dziecko będzie wychowywało się tylko ze mną, to jego alimenty będą zmarnowanymi pieniędzmi, bo i tak nie będzie ojcem? Śmiało.
Co tu jest do usprawiedliwiania? Alimenty będzie musiał płacić niezależnie od tego, co o nich myśli, a myśleć mu wolno co chce.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 11:14   #55
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Głupio zrobiłaś rozklepując wszystkim o ciąży w momencie, kiedy być może ją usuniesz a na dodatek nie jest to dla Cibie decyzja oczywista i prosta do podjęcia.
Robisz sobie pod górę. Jakby co, to lepiej odstaw potem cyrk pt.: olaboga, poroniłam, o ja biedna i nieszczęśliwa to pewnie przez ten cały stres.

Trochę trzeba dbać o swoje interesy, zwłaszcza w obecnej sytuacji politycznej + mając doczynienia z takimi ludźmi. Kto wie jakie prawo zaraz wejdzie i czy nie będzie działało także wstecz, Nie takie już szopki były przepychane.
Jasne, pewnie, niech męczy się z problemem sama, taka dola kobiet, co? Kobieta nie jest karana za aborcję. Niektórzy na prawdę powinni sobie to wydrukować i powiesić nad łóżkiem, bo widać nagłośnienie sprawy w mediach w żaden sposób nie poprawia stanu wiedzy w tym zakresie w społeczeństwie.

Głupio zrobiła, bo zwierza się ludziom i szuka wsparcia XD Cyrk to sobie odstawiaj sama u siebie w domu. W twoim świecie kobieta powinna być zdana na siebie i zachowywać się jak idiotka, byle sobie coś ktoś nie pomyślał. Bo konsekwencji prawnych nie ma i nie będzie. A prawo nie działa i nie będzie działać wstecz. Ja rozumiem hiper-paranoje wokół działań rządu, ale żeby zaraz polecać życie w zaszczuciu zwykłym obywatelom, to już wprowadzanie państwa totalitarnego zanim zostało wprowadzone. Może sama zamknij się w domu i nie wychodź, kto wie, czy nie będzie zaraz godziny policyjnej i prawo nie zadziała wstecz.

Radzę Ci też nie mówić o swoich poglądach politycznych, bo za to prędzej zostaniesz ukarana, niż jakaś losowa kobieta za aborcję.

W ogóle jak to sobie wyobrażasz? Skoro według prawa nie można takiej osoby ścigać to co, jakaś znajoma czy ex na nią doniesie - gdzie? Na policję? Policja nic nie może zrobić, jeśli nie jest przewidziana kara za dane przestępstwo (miałaś w ogóle kiedyś do czynienia z policją? zgłaszałaś coś?) Prokuratura? Spróbuj napisać do prokuratury w sprawie, za którą nie są przewidziane żadne konsekwencje. Dostaniesz odpowiedź, że to nie jest sprawa prokuratury. Może być jedynie prowadzone śledztwo w sprawie, kto i gdzie te aborcje wykonuje, odpowiedzialność leży w całości po stronie lekarza w tym przypadku.

Ale lepiej zalecać coś autorce, na temat czego nie ma się żadnej wiedzy, tylko paranoję i uprzedzenia.

Bo na pewno każdy tylko marzy o tym, żeby zostać samemu z problemem, a potem wszystkich naokoło okłamywać i żyć w strachu

Edytowane przez januszpolak
Czas edycji: 2018-09-14 o 11:15
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 11:17   #56
brandie
Wtajemniczenie
 
Avatar brandie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 169
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Cytat:
Napisane przez Folgia Pokaż wiadomość
Tutaj już każdy może mieć inne zdanie. Ja nie mam nic przeciwko aborcji, ale sama bym nie dała rady psychicznie tego wykonać.
Dla mnie o wieleeeee bardziej obciążające psychicznie byłoby oddanie gdzieś noworodka, niż usunięcie płodu na wczesnym etapie. Bez porównania. Całe życie bym się zastanawiała czy temu dziecku jest dobrze i co się z nim dzieje. I stawiam, że dla większości kobiet też.
brandie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 11:21   #57
matcha
Zadomowienie
 
Avatar matcha
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 042
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Ja też bym usunęła. Ale nie zapomniałabym. Zemscilabym się na typku wcześniej czy później. Na pewno. A na początek zażądałabym od niego pieniędzy na aborcję. 500 euro piechotą nie chodzi. "Płać, albo nie wywiniesz się od większych kosztów przez 20 lat, a już rozmawiałam z prawnikiem, co mi się od ciebie należy, a co dziecku. Z alimentów się nie wywiniesz ". Jak on tak cię potraktował, to nie ma miejsca na skrupuły i unoszenie się honorem.
Dokładnie, zrobiłabym tak samo. Skoro z niego taki typ, to niech płaci za aborcję, albo alimenty.
matcha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 11:24   #58
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Tu się zgadzam. Biologia jest straszna pod tym względem.

W ciąży zmienia ci się struktura mózgu i hormony buzują. Podczas porodu jest wystrzal. Oddanie dziecka, a nie terminacja zarodka to dla kobiety dla różne przeżycia.

Bo jesteśmy zaprogramowane, żeby tego dziecka nie oddać. Kobieta nie myśli na trzeźwo.

Oczywiście nie każda. Ale statystyczna większość znacznie gorzej to przeżyje.
Tak, Limonka, pewnie. Umacniaj stereotypy, że kobieta po porodzie nie ma zdolności decydowania o sobie i o dziecku. Kreuj ją na otumanioną hormonami bezwolną istotkę. To pomoże Np. w ten sposób, że kobiety będą jeszcze dłużej musiały czekać z procedurą adopcyjną, a dzieci dłużej będą męczyć się same gdzieś na oddziale, gdzie kilkorgiem dzieci opiekuje się jedna osoba. Good job

Nie zapominajmy o przyjemności, jaką doświadcza taka kobieta, której wola nie jest respektowana i na każdym kroku, od porodówki, poprzez wszystkie osoby zaangażowane w proces, słyszy tylko, że "no zastanów się jeszcze! przecież nie myślisz trzeźwo!!!" a dziecko w tym czasie jest w prawnej i faktycznej próżni, podczas gdy potencjalni rodzice adopcyjni już czekają na nie. Zmiany w mózgu dziecka które dzieją się w tym czasie przełożą się na jego rozwój emocjonalny w całym życiu.

Świadomość wielotygodniowej, nawet wielomiesięcznej procedury na pewno zachęci kolejne kobiety, które chciałyby urodzić i oddać, do dokonania aborcji wbrew sobie i cierpienia. Kolejny wspaniały efekt. Wszystko dzięki robieniu z kobiet idiotek, które nie mają umiejętności, aby decydować o sobie.

No i te cudowne okna życia Gdzie dziecko nigdy nie będzie mieć zapewnionego swojego podstawowego prawa, jakim jest wiedza o swoim pochodzeniu i rodzicach. Okna życia, które nie powinny istnieć w cywilizowanych państwach, ale istnieją, bo wymusza je długa procedura zrzeczenia się rodzicielstwa, która wynika bezpośrednio z uważania kobiety za ogłupioną hormonami idiotkę, niezdolną do czynności prawnych, więc niech sobie przemyśli - np. pół roku niech sobie przemyśli. Może by od razu ubezwłasnowolnić, co myślisz? Opiekunem prawnym mógłby zostać jakiś urzędnik, albo ex mąż. Masz myślenie rodem z Arabii Saudyjskiej, może tego typu rozwiązania są Ci bliskie?
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 11:30   #59
matcha
Zadomowienie
 
Avatar matcha
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 042
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Tak, Limonka, pewnie. Umacniaj stereotypy, że kobieta po porodzie nie ma zdolności decydowania o sobie i o dziecku. Kreuj ją na otumanioną hormonami bezwolną istotkę. To pomoże Np. w ten sposób, że kobiety będą jeszcze dłużej musiały czekać z procedurą adopcyjną, a dzieci dłużej będą męczyć się same gdzieś na oddziale, gdzie kilkorgiem dzieci opiekuje się jedna osoba. Good job
Tak, tak, bo stereotypy, że po aborcji to sumienie gryzie na całe życie nie jest umacnianiem stereotypu w drugą stronę. A też tu takie padały.
matcha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-14, 11:33   #60
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Jestem w ciąży, były i jego rodzina się na mnie wypięli

Cytat:
Napisane przez moniamarzec85 Pokaż wiadomość
nie ma co zabijać dziecka, oddaj go do domu dziecka, może znajdzie tam rodzine która go weźmie pod opiekę, i ty nie będziesz miała wyrzutów sumienia
Dzieci nie oddaje się "do domu dziecka", zresztą teraz dąży się do tego, żeby całkowicie zlikwidować coś takiego jak "dom dziecka", w ich miejsce powstają zawodowe rodziny zastępcze, mające pod opieką kilkoro dzieci. W dodatku dziecko, które jest "oddawane" tzn. rodzice zrzekają się praw rodzicielskich tuż po urodzeniu, trafia do nowych rodziców od razu po zakończeniu całej procedury. Więcej rodzin czeka na niemowlaka, niż jest niemowlaków. Nie ma czegoś takiego, jak oddawanie dziecka po porodzie do domu dziecka. Ale dobrze jest komuś coś radzić, nie mając pojęcia o temacie, co? Wiesz chociaż, ile trwa taka procedura i z jakimi kosztami emocjonalnymi się wiąże?

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Cytat:
Napisane przez matcha Pokaż wiadomość
Tak, tak, bo stereotypy, że po aborcji to sumienie gryzie na całe życie nie jest umacnianiem stereotypu w drugą stronę. A też tu takie padały.
To, że padały tu też inne stereotypy, czyni stereotyp powielany przez Limonkę okej? Aa, to faktycznie. Sorry

To nie jest "umacnianie w drugą stronę", co to w ogóle ma znaczyć? Że trzeba zrobić z kobiety bezwolną idiotkę tak czy inaczej, żeby przepchnąć swoją agendę? A nie można po prostu zauważyć, że każdy człowiek jest inny i inaczej zareaguje oraz ma wolny, świadomy wybór w zakresie takich rzeczy jak aborcja lub zrzeczenie praw rodzicielskich?

Edytowane przez januszpolak
Czas edycji: 2018-09-14 o 11:34
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-09-22 00:02:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:11.