2018-09-26, 20:10 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 50
|
Co sądzicie?
Cześć. Kilka dni temu pisałam w jednym wątku, że idę z kuzynem kolegi na wesele. Spotkaliśmy się w poniedziałek. Było bardzo miło. Wesele jest 6X, zapytał czy chciałabym się z nim spotkać jeszcze raz przed weselem, odpowiedziałam, że jasne, jeśli tylko znajdzie czas, on pracuje w innym mieście, odpowiedział, że tak sobie wszystko poukłada, że znajdzie czas. Chłopak zrobił na mnie świetne wrażenie, był tak przesympatyczny. Już wcześniej mówiłam koledze żeby mnie z nim poznał, bo na fotach mi się wyjątkowo spodobał, ale on uznał, że nie ma sensu, bo on dla mnie nudny i zbyt zwykły, nic ciekawego, ja odniosłam inne wrażenie, bardzo fajnie nam sie rozmawiało chociaż w ogóle się nie znaliśmy. Spotkaliśmy się w restauracji, zapłacił za mnie, chociaż ja chciałam za nas, odwiózł do domu, proponował, że dorzuci się do prezentu. Kolega stwierdził, że skoro otworzył mi drzwi do samochodu (nigdy żaden facet mi nie otworzył) był taki wygadany i tyle czasu ze mną siedział znaczy, że mu się spodobałam. W sumie nie wiem, zobaczymy co dalej, ale trochę mnie zdziwiło, że opowiada obcej osobie o rodzinie, o planach na przyszłość albo tłumaczy się dlaczego mieszka z mamą, po co mi to wiedzieć skoro tylko idziemy na wesele. Jak myślicie to o czymś świadczy, że jakoś mu się spodobałam?
|
2018-09-26, 21:22 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Co sądzicie?
Cytat:
|
|
2018-09-26, 21:29 | #3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Co sądzicie?
Cytat:
Mnie np zdziwiła propozycja kolejnego spotkania skoro za niecałe 2 tyg wesele, nie myślałam nawet żeby spotykać się jeszcze raz czy tak samo te jego tłumaczenia o mieszkaniu z mamą albo to że jest wolny, nie dlatego, że jest beznadziejny, ale tak wyszło |
|
2018-09-26, 21:32 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Co sądzicie?
Cytat:
|
|
2018-09-26, 21:39 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Co sądzicie?
Dla mnie to całe zachowanie wyglądało, że mu się spodobałam, bo gdybym była na jego miejscu to nie tłumaczyłabym się z tych rzeczy, miałabym gdzieś co sobie o mnie pomyśli ktoś, jeśli nie chce to mnie może nie brać na to wesele żadna strata. A ten mnie zapytał pod koniec czy jak go poznałam to czy się nie rozmyśliłam, odpowiedziałam, że nie i zadałam jemu to pytanie, to odpowiedział, że to oczywiste, że nie. Dla mnie takie zachowanie świadczy, że się spodobałam, zwłaszcza przy tym co mówił ten kolega, że dla niego było dziwne, ze ten kuzyn ze mną tak dużo rozmawiał mówił o sobie, bo sądziłam, że to głownie ja będę musiała ciągnąć rozmowę, bo kolega mówił, że on zawsze małomówny, a znają się od zawsze, ale jak jest na prawdę to nie wiem
|
2018-09-26, 21:42 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Co sądzicie?
Cytat:
|
|
2018-09-26, 21:54 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Co sądzicie?
To oczywiste. Pytam żeby poznać zdanie innych, bo jeśli istnieje szansa, że mogłabym mu sie podobać, to na spotkaniu flirtowałabym, inaczej patrzyła itp, a jeśli to nic nie znaczy, to potraktuje spotkanie, wesele jak ze zwykłym znajomym
|
2018-09-27, 07:44 | #8 |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Co sądzicie?
Bądź sobą. Nie rób z siebie uwodzicielskiego kociaka tylko dlatego, że się komuś spodobałaś. Ubierz się tak, żebyś czuła się pięknie i komfortowo. Rób to dla siebie, a nie dla kogoś. Skoro jest szansa, że mu się spodobałaś taka codzienna, to nie udawaj kogoś innego, bo facet pomyśli, że coś z Tobą nie tak i urwie kontakt. Masz szansę na fajną znajomość, a może coś więcej, nie zepsuj tego.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
2018-09-27, 10:09 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Co sądzicie?
Cytat:
Edytowane przez sunny_days Czas edycji: 2018-09-27 o 10:44 |
|
2018-09-27, 13:55 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 18
|
Dot.: Co sądzicie?
Być może W sumie skąd mamy wiedzieć, czy mu się spodobałaś. Nie znasz chłopaka. Zobaczysz na weselu.
|
2018-09-27, 13:59 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
|
Dot.: Co sądzicie?
Będzie to, co ma być. Zobaczysz, czy potem będzie on zabiegał o kontakt, czy na weselu się skończy. Nie spinaj się tak.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów. |
2018-10-01, 22:09 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Co sądzicie?
Spotkaliśmy się w niedziele i było bardzo fajnie. Są pewne rzeczy które mnie dziwią
- gdy kolega mi mówił o nim powiedział żebym się na nic nie nastawiała, bo on nie jest zainteresowany umawianiem się z kobietami i ze to tylko wesele, bo 2 się sparzył - zdrady i woli być sama. Ale w niedziele powiedział, ze po weselu moglibyśmy kontynuować i zobaczyć co z tego wyjdzie. Czy to nie jest dziwne, że osobie z którą jest blisko mówi, że nie chce się spotykać, a mi nagle po 2 spotkaniach, ze jednak chce? Troche mnie to dziwi, bo właśnie słyszałam od koleżanki, że ona usłyszała, że facet nie chce się umawiać po złych sytuacjach - dziwi mnie, że po jednym spotkaniu opowiada o mnie mamie, siostrom, z tego co mówił jego siostra nawet podpytywała o mnie dziewczynę z którą kiedyś pracowałam, trochę creepy. Z tego co mówił kolega to jego rodzina uważa jakbym była już jego dziewczyną - zaskoczyła mnie też jego propozycja, pytał jaki krawat ma wybrać, powiedziałam, że mam sukienkę, ale w tygodniu zamierzam jechać do Warszawy i znaleźć inną, on w tygodniu będzie służbowo w Warszawie i mi zaproponował, że po mnie przyjedzie, będzie ze mną na zakupach i odwiezie, a mieszkam ok 80 km od Warszawy, więc taka propozycja to dla mnie lekka przesada, oczywiście było mi bardzo miło, ale nie chciałam go wykorzystywać, powiedziałam, że możemy się spotkać na miejscu, -gdy w niedziele wybraliśmy się do restauracji stało dwóch gości na zewnątrz, którzy gdy tylko mnie zobaczyli zaczęli mnie taksować wzrokiem od góry do dołu, chłopak z którym byłam spojrzał się na nich tak jakby był zły i zazdrosny, trochę mnie to dziwi, bo nie jesteśmy razem, umawialiśmy się na wesele. Nie wiem co o tym myśleć, do tej pory spotykałam się z facetem, który nawet w części nie był tak zainteresowany, a le nie wiem czy to nie jest przesada w 2 stronę Edytowane przez sunny_days Czas edycji: 2018-10-01 o 22:12 |
2018-10-01, 22:49 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Co sądzicie?
A jest coś, co Cię nie dziwi?
Kolejny troll? Brzmi, jakby to pisał jakiś "stulejkarz", a nie dorosła kobieta. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2018-10-02 o 06:42 |
2018-10-02, 06:36 | #14 |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Co sądzicie?
Boże, dziewczyno wyluzuj trochę.
Nakręcasz się za bardzo. Póki co idziecie razem na wesele i spotkaliście się kilka razy a Ty już doszukujesz się jakiś znaków na niebie. Moim zdaniem to raczej Ty przesadzasz w drugą stronę, chłopak nie zrobił jeszcze nic takiego, żebyś mogła mieć nadzieję, że na weselu padnie na kolana z pierścionkiem. Facet Cię polubił i tak się zachowuje, jest uczynny i fajnie, że proponuje dorzucić się do prezentu. To, że proponuje podwózkę świadczy o tym, że mama dobrze go wychowała. Robisz problemy z niczego, na prawdę.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
2018-10-02, 15:32 | #15 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 18
|
Dot.: Co sądzicie?
Cytat:
Dokładnie. Nic dodać, nic ująć. Za bardzo fantazjujesz Będzie, co ma być. |
|
2018-10-02, 16:52 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Co sądzicie?
Chodzi mi jedynie, że takie pytanie innym o mnie, opowiadanie rodzinie, to przesada, wlasnie dlatego, ze idziemy tylko na wesele. Poza tym on stwierdzil zeby kontynuowac znajomość po weselu. Jechanie tylu kilometrów to dla mnie troche takie narzucanie się, nie jestesmy razem, wiec dlaczego mialby tracic tyle czasu, paliwa, nie cgce zeby robił za moją taksówkę. To przesada po 2 spotkaniach proponowac takie coś
|
2018-10-02, 16:59 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Co sądzicie?
Cytat:
|
|
2018-10-02, 17:04 | #18 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Co sądzicie?
Cytat:
Czego ty właściwie chcesz? Najpierw piszesz - "świetne wrażenie", "przesympatyczny", pytasz, czy jego zachowanie świadczy, że mu się podobasz, by na koniec stwierdzić, że ci się narzuca. |
|
2018-10-02, 17:13 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Co sądzicie?
|
2018-10-02, 17:49 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Co sądzicie?
Nie miałam z kim iść na wesele, to znaczy nikogo fajnego, a ja odkad zobaczyłam jego fotę cos mnie do niego ciągneło. Jednak po tych słowach kolegi, ze on nie jest zainteresowany spotykaniem z zadnymi kobietami bylam zaskoczona, ze jednak chce pozniej, po weselu sie ze mna spotykac. Sama słyszałam od koleżanki, ze facet ktorego poznala, powiedzial, ze nie ufa kobietom, bo go zraniły. Wolałabym zeby to bylo bardziej na luzie jakoś rozwijało, a nie wypytywanie o mnie, opowiadanie rodzinie
|
2018-10-02, 18:28 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 597
|
Dot.: Co sądzicie?
Ty o nim założyłaś wątek na wizażu zanim on zaczął mówić o Tobie rodzinie, to jeszcze gorsze :P nie wciskaj nikomu, że wolałabyś, żeby rozwijało się na luzie skoro sama do tego na luzie nie podchodzisz i nie trzymasz się tego całego "na luzie".
|
2018-10-02, 19:05 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Co sądzicie?
Założyłam wątek po spotkaniu, więc mogło to byc w tym samym czasie 😉 Napisałam, że on mi się bardzo spodobał na zdjęciach i mnie do niego ciągnęło, ale po słowach kolegi sądziłam, że on nie będzie zainteresowany kontynuowaniem znajomosci, ale już na spotkaniu zachowywał sie jakbym mu się podobała, tylko, że przez to co slyszałam o nim sądziłam, że nie jest to możliwe. Chodzi mi o to czy to możlwe, ze ktoś, kto kategorycznie był przeciw wobec spotkan i poznawania kobiet zmienił zdanie, bo zaprosiłam go na wesele?
---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ---------- Nie wiem, chyba przez te słowa kolegi szukam dziury w całym. Troche sie jednak boję, ze jesli bedziemy sie spotykać po weselu może mi w pewnym momencie powiedziec, ze miał zle przejscia i się boi. Ja rozumiem, ze moze nie wyjść, nie ma sprawy, ale skoro on na wszystkie teksty rodziny i znajomych reagował, ze woli być sam, to się trochę obawiam, ze mi zacznie zalezec, a on się bedzie bał |
2018-10-02, 19:37 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 597
|
Dot.: Co sądzicie?
On się będzie bał tylko jak mu nie będziesz odpowiadała. To jest zawsze ta sama wymówka. Możesz taką usłyszeć od każdego, więc nie wiem co Ci to za różnicę robi. To nie są szczere słowa, zawsze oznaczają tylko: "nie pasujesz mi w 100%, więc poszukam kogoś innego" i tyle.
|
2018-10-02, 19:56 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Co sądzicie?
Radziłabym nie analizować każdego gestu i słowa tego gościa, nie wprowadzać kolegi w szczegóły Waszych spotkań (na miejscu tego faceta byłabym zła, Ty się dziwisz, że on opowiedział o Tobie rodzinie, a sama analizujesz z kolegą każde słowo i zachowanie jego kuzyna), cieszyć się z fajnie spędzonego czasu i wyrobić sobie własne zdanie na temat tego faceta (a nie, bo kolega powiedział coś tam, a koleżanka co innego).
Facet jest miły, możliwe, że mu się spodobałaś, jeśli on też wpadł Tobie w oko to może być z tego coś fajnego. Tylko zluzuj trochę. |
2018-10-02, 20:04 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Co sądzicie?
Ale czy ktoś, kto powtarzał, że nie chce nikogo poznawac, umawiać się, gdyż boi się, że sie sparzy ponownie, zmienił zdanie po zapoznawczym spotkaniu ze mna, gdzie rozmawialiśmy o pracy, trochę o sobie? Nie wiem też jak podchodzić do takiej osoby, bo dwa razy zostać zdradzonym, a w jednym przypadku dziewczyna zaszła w ciążę z kochankiem, to chyba może wzbudzić nieufność w facecie, a ja mam tez czesto, ze faceci sie na mnie gapią podrywają, nie chcialabym zeby myslal, ze jakis inny moglby mi sie bardziej spodobac. Moja kolezanka ma męza, ktorego I żona zdradzała, powiedziała, że dlugo trwalo zanim odbudowal poczucie własnej wartości, poprawił samoocenę
|
2018-10-02, 20:07 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 68
|
Dot.: Co sądzicie?
Czy ty myślisz, że każdy człowiek jest taki sam i reaguje schematami na każda sytuacje? Bo skoro koleżanki kolegi kuzyna brat to on pewnie tez tak... wybacz, ale brzmisz jakbyś nie miała własnego rozumu...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-02, 20:51 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Co sądzicie?
Wiem, że ludzie są różni. Ja też mam za sobą toksyczny, pełen problemów związek i nigdy nie mówiłam, że nie chce już poznawać innego faceta. Mi chodzi jedynie o to co on sam mowił, a o czym poinformowal mnie ten kolega z ktorym blisko się kumpluje
|
2018-10-02, 21:00 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 93
|
Dot.: Co sądzicie?
Ja bym nie rozbijał g*wna na atomy, poczekał parę dni i najzwyczajniej w świecie zaprosiłbym na kawę tak niezobowiązująco lub wymyślił bym inny pretekst do spotkania sam na sam. Wy jesteście w pracy, jest dużo kolegów i koleżanek a to nie sprzyja rozwoju relacji.
|
2018-10-03, 05:51 | #29 | |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Co sądzicie?
Cytat:
Zresztą z czasem chłopak i tak zauważy jaka jesteś i żadne sukienki i średnio dopracowany makijaż nie pomogą. Skoro dla Ciebie koleżeńska przysługa to taki problem to urwij z nim kontakt i idź sama na to wesele.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
2018-10-03, 09:20 | #30 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Co sądzicie?
Zachowuj się naturalnie, żeby poznał cię prawdziwą a nie sztuczną, udawaną. Kij wie, czy mu wpadłaś w oko, czy on ma zwyczajnie taki charakter. Niektórzy czują dużą potrzebę tłumaczenia się ze swojego życia.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:27.