Czy angażować się?

[cyrkowanora]

Poznałam super faceta, jest taki fajny i kochany, że zakochałam się.
Oszalałam na początku na jego punkcie, ale podczas naszych spotkań, wyszły delikatnie pisząc ładne kwiatki.

Z tego co wiem miał/ma depresję, wiem, że bierze leki antydepresyjne, depresji chyba nie ma już ale leka bierze nadal. Nigdy nie miałam styczności z tą chorobą i nie wiem na ile jest to poważna choroba.

Czasem coś się z nim dzieje nie tak, według mnie. Czasem bo nie ejst to standard jego zachowania, ale czasem zwłaszcza teraz jesienią, potrafi dziwnie się zachować. To znaczy, jakiś minimalny uraz, z mojej strony w jego stronę, powoduje że bardzo bierze to do siebie, i sobie wyobraża nie wiadomo co, jest "foch" a czasem jak chce wyjaśnić to ostra wymiana zdań.

Taki przykład żeby zobrazować, jestem może trochę nie "kochana" na spotkaniu, wiec nie milutka uśmieszki, tylko normalna chwilami chłodna, bo mam zły dzień ktoś mnie wkurzył, i taka obojętna, potem drugie spotkanie czy kolejne i jestem dla niego dalej miła, ale on nie potrafi jakoś "przyjąć" do wiadomości, że skoro wtedy byłam chłodna a na kolejnych spotkaniach jestem jak zawsze "kochana" dla niego, to zazwyczaj inne osoby widzą, ze jest ok, a on trzyma się kurczowo tego spotkania chłodnego, że coś jest nie tak, że chłodna byłam, to już mi nie zależy, czy coś mi w nim przeszkadza, bo na jednym spotkaniu "powiało chłodem" byłam normalna tylko nie usmeichałam się tak czesto jak zwykle itd. ale skoro kolejne spotaknia sa ok, to kazdy inny przyjmie do wiadomosci ze jest dobrze, a on sie czepi tego, i potem jest foch jakis obrazony bo wmawia sobie ze ja cos mam do niego-to znaczy ze nie akceptuje czego czy mniej mi zalezy. dziwne to.

[Ewiien]

Jeżeli macie "chłodne" spotkania, tak jak mówisz, to powiedz mu to, co nam: że miałaś gorszy dzień / że ktoś Cię wkurzył itd. bo widać, że chłopak jest wrażliwy i się przejmuje.

[Folgia]

Napisane przez Ewiien

Jeżeli macie "chłodne" spotkania, tak jak mówisz, to powiedz mu to, co nam: że miałaś gorszy dzień / że ktoś Cię wkurzył itd. bo widać, że chłopak jest wrażliwy i się przejmuje.

Dokładnie. Ja też jestem strasznie wrażliwa i też mnie strasznie dołuje, kiedy mój TŻ zachowuje się jak ty, bo wtedy zastanawiam się czy ja coś zrobiłam, czy mu się nie chce ze mną siedzieć czy co. Pomogło to, że mi zaczął mówić, że np. coś tam go wkurzyło albo ma dzień do kitu.

[anka_skakanka_]

Nie ma już depresji, ale bierze jeszcze jakieś leki.. Przepraszam, ale jego zachowanie śmierdzi mi osobowością borderline.

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Abstrahując od chłopaka. Skoro masz gorszy dzień i jesteś zła bądź obojętna to po co w te dni się z nim umawiasz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cyrkowanora]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;85920699]Abstrahując od chłopaka. Skoro masz gorszy dzień i jesteś zła bądź obojętna to po co w te dni się z nim umawiasz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

To nie tak, że jak mam gorszy dzień to jestem zła i burczę na niego. Jestem po prostu neutralna, rzadziej się uśmiecham, czy nie jestem bardzo miła, tylko mniej miła albo neutralna, a przy następnym już spotkaniu już jak zawsze, a on "czepi" się tamtego, coś ubzdura sobie, doszukuję sie czegoś czego nie ma.

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Napisane przez anka_skakanka_

Nie ma już depresji, ale bierze jeszcze jakieś leki.. Przepraszam, ale jego zachowanie śmierdzi mi osobowością borderline.

Nie znam się na chorobie tej, ale może po wyzdrowieniu bierze się lek aby nawrotu nie było? I co to jest za osobowośc borderline?