Mojej kumpeli brakuje kultury? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-10-11, 16:59   #1
NadyaR
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 35

Mojej kumpeli brakuje kultury?


Hej. Piszę ten wątek bo juz nieraz pomogłyście mi i podpowiedziałyście dobrze. Będę wdzieczna jeśli i tu wyrazicie swoja opinię.
Otóż mam kumpelę ze studiów, ogólnie na co dzień jest to miła, zabawna i rozrywkowa dziewczyna. Nasza znajomośc nie jest jakaś super hiper bliska, traktuję ją raczej jako kumpelę z którą mogę pójść czasem na drinka/kawe, pogadać o ciuchach czy paznokciach, poplotkować na messengerze. No i na zajęciach zawsze się widzimy i siedzimy razem, ale mamy obie bliższych i lepszych przyjaciół. Jednak na uczelni mamy praktycznie tylko siebie na wzajem. Otóż jak już pisałam, to miła dziewczyna lubię ją ale czasami jak coś palnie to klekajcie narody....:roll eyes:
Jakies przykłady?? Prosze bardzo
Jesteśmy w sklepie z bielizna i pokazuję jej że podobaja mi się takie a takie majtki. Ona na to że ona by takich nie mogła nosić na swoim tyłku a'la Kim Kardashian bo by wyglądał na zbyt duży, ale "ty masz taki płaski tyłek więc pewnie na tobie dobrze by leżały" Dodam, że do płaskiego tyłka mi daleko, po prostu nie mam nadwagi jak ona, ale ciało mam kobiece a przy tym lekko wyćwiczone. Tak samo jak jej daleko do Kim Kardashian, bo jej zadek to nie efekt ingerencji chirurga tylko efekt wpieprzania codziennie ciastek/czipsow i niestety nie jest kształtny i jędrny, tylko raczej wygląda jak bezkształtna galareta. Sory jestem dosadna ale jestem po prostu na nia w tej chwili zła.
Aha dodam że ma bogatych rodziców którzy nigdy jej niczego nie odmawiają (nie, nie mam bólu wspomnianego wczesniej tyłka, chcę tylko lepiej nakreślić sytuacje) i nie zna wartości pieniądza, bo jak tylko skonczy jej się jedna porcja pieniążków, rodzice od razu przelewaja następną. Przez to moim zdaniem popełnia różne nietakty, np jak naszą wspólną znajomą (niezbyt zamożną) zostawił chłopak z którym wynajmowała kawalerkę i pomagałyśmy jej szukać jakiegoś w miare taniego pokoju w jakimś mieszkaniu, to X wypaliła "słuchaj, a nie lepiej jaknys zamiast wynajmować pokój w mieszkaniu z obcymi osobami wynajeła sobie kawalerke bliżej centrum?" Każdy przeciętny student zrozumie absurd takiej propozycji.
Ja tez nie pochodze z bogatej rodziny, rodzice daja mi na pokój co już i tak wg mnie dużo znaczy, ale poza tym musze jakoś utrzymać się sama (jedzenie, wyjścia, ewentualne ciuchy, kosmetyki). I nieraz jak pod koniec miesiąca ona proponowała jakies wyjście (swoją drogą, lubi chodzić w drogie miejsca na które nie zawsze było mnie stać, długo zajęło wytłumaczenie jej dlaczego np. nie będę z nią chodziła codziennie do Starbucksa albo do pubu w którym najtańsze piwo kosztuje 20 zł) i tłumaczyłam jej, że słuchaj, koniec miesiąca, jestem spłukana, ona pytała ze zdziwieniem czemu nie mogę napisac do taty o przelew :/
Innym razem kupiłam sobie wreszcie wymarzony portfel znanej i drogiej dla mnie firmy, na co ona spytała: "ten portfel nie jest oryginalny nie?" jakby z góry założyła że takiej osoby jak ja na to nie stać.
Jej nietakty są związane nie tylko z pieniędzmi (choc często). Nparawdę nie chce byc nie miła i w twarz bym tego jej nie powiedziala zeby jej nie było przykro, ale ona nie jest ładna osobą do tego ma nadwagę minimum 15 kilo ale potrafi tak skrytykowac np moj wygląd że aż sama zaczynam sie zastanawiac w takich momentach czy faktycznie coś nie jest nie tak. I co najgorsze wydaje sie nie robić tego specjalnie i złosliwie (choć już momentami sama nie wiem). Np ostatnio jesteśmy w galerii i upatrzyłam jedne spodnie (miały troche szersze nogawki), a ona na to że takie spodnie to dla niej bo ona jest wysoka i ma długie nogi a nie dla mnie bo ja jestem niziutka i mam krótkie nóżki (mam 1,65 i wydaje mi sie że to normalny wzrost dla kobiety, w dodatku nogi mam zupełnie proporcjonalne. Ona ma chyba 1,72.)......Jakbym była zlośliwa to bym powiedziała że przy jej bardzo masywnych nogach (żeby nie rzec- grubych) tez powinna uważac na takie spodnie, ale już ugryzłam się w język.
Albo np raz jak ona była w sklepie przed pójściem na uczelnię a ja już byłam na uczelni poprosiłam czy nie kupi mi przy okazji paczki chusteczek bo akurat mialam katar. Kupiła mi ale ja zapomnialam jej oddac kasę (wiem że to grosze ale jestem skrupulatna) więc napisalam jej sms pare godzin po zajeciach, że jej oddam jutro na uczelni. A ona na to 'nie trzeba postawisz mi kawe po zajęciach ". Chyba nie musze nikomu pisać, że róznica między cena małej paczki chusteczek a kawy w jej ulubionej kawiarni jest diametralna. Oczywiście nie dałam zrobić z siebie tzw frajera, oddałam jej 2 coś za chusteczki.
Innym razem podwoziła naszą wspólna znajomą z punktu A do punktu B, bilet na pociąg wyniósł by te znajoma 5 zł, ale X zaoferowała że ją podwiezie. Nasza znajoma upierała sie że pojedzie pociągiem ale X nalegała. No to nasza znajoma uznała, że ładnie będzie zaproponować, że dołoży to co by dała na bilet do paliwa X, albo nawet troche więcej, np 10 zł bo jednak samochodem wieksza wygoda jazdy. Na to X "nieee, nie trzeba, postawisz mi cos w mcdonalds po drodze". No to nasza znajoma się ucieszyła, bo pomyslała że kupi jakies 2foru za 6-7 zł i załatwi to sprawę. Lista życzeń X w Mcdonalds okazała się znacznie dłuższa (takie nuggetsy, taka i taka kawusia z McCafe, dwa czisburgerki), tak że koniec końców znajoma wydała na podróż za która mogła zapłacić 5 zł ponad 30 zł, a X na koniec bez krępacji rzuciła: "pójdziesz mi jeszcze po duże frytki?". Dodam, że X też miała interes w tym mieście B, to nie tak że pojechała tam dlatego żeby podwieźć koleżankę.
Ostatnio przyjechała do mnie młodsza siostrą i spotkałysmy sie z X. Siostra powiedziała, że podoba jej się taka i taka fryzura, a koleżanka X szybko sprowadziła ją do parteru: "do takiej fryzury trzeba być ładnym". Oczywiście zaraz zaczęła niezręcznie tłumaczyć co miała na myśli (że trzeba mieć nieskazitelna cerę do takiego koloru włosów a moja siostra ma trochę pryszczy, że trzeba mieć szczupłą twarz a młoda ma trochę pyzowatą).... Oczywiście nie muszę Wam tłumaczyc, że moja siostra jako nastolatka ma masę kompleksów głownie na punkcie cery i wszystko odbiera zaraz bardzo personalnie, więc musiałam ja potem pocieszać i tłumaczyc jej, że wcale nie o to chodziło itp. Naprawdę, może z siostrą nie wyglądamy jak Angelina Jolie, ale zapewniam że koleżance X do Angeliny jest jeszcze dużo dalej. Poza tym mam czasami wrażenie że X jest zazdrosna bo ja mam udane życie uczuciowe obecnie i mam "na koncie" różne doswiadczenia damsko- męskie (chodzi mi przede wszystkim o to, że byłam juz w poważniejszym związku,byłam zdradzona,sama kogoś porzuciłam), a ona jeszcze nigdy nawet się nie całowała i teraz aktualnie desperacko szuka faceta z marnym skutkiem.
Eh. Wylałam juz swoje żale, powiedzcie mi co Wy o tym sądzicie. Bo ja juz serio nie wiem.
NadyaR jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-11, 19:07   #2
DarkChocolate666
Zakorzenienie
 
Avatar DarkChocolate666
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Mysle, ze Twojej kolezance brakuje taktu, ale zastanawia mnie czy to z powodu zwyczajnego braku oglady i jakiegos takiego zyciowego ogarniecia czy jest ona po prostu sprytna i toksyczna i lubi manipulowac, krzywdzic innych.
__________________
All I wanna do is get high by the beach.
DarkChocolate666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-11, 19:53   #3
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Cytat:
Napisane przez NadyaR Pokaż wiadomość
Hej. Piszę ten wątek bo juz nieraz pomogłyście mi i podpowiedziałyście dobrze. Będę wdzieczna jeśli i tu wyrazicie swoja opinię.
Otóż mam kumpelę ze studiów, ogólnie na co dzień jest to miła, zabawna i rozrywkowa dziewczyna. Nasza znajomośc nie jest jakaś super hiper bliska, traktuję ją raczej jako kumpelę z którą mogę pójść czasem na drinka/kawe, pogadać o ciuchach czy paznokciach, poplotkować na messengerze. No i na zajęciach zawsze się widzimy i siedzimy razem, ale mamy obie bliższych i lepszych przyjaciół. Jednak na uczelni mamy praktycznie tylko siebie na wzajem. Otóż jak już pisałam, to miła dziewczyna lubię ją ale czasami jak coś palnie to klekajcie narody....:roll eyes:
Jakies przykłady?? Prosze bardzo
Jesteśmy w sklepie z bielizna i pokazuję jej że podobaja mi się takie a takie majtki. Ona na to że ona by takich nie mogła nosić na swoim tyłku a'la Kim Kardashian bo by wyglądał na zbyt duży, ale "ty masz taki płaski tyłek więc pewnie na tobie dobrze by leżały" Dodam, że do płaskiego tyłka mi daleko, po prostu nie mam nadwagi jak ona, ale ciało mam kobiece a przy tym lekko wyćwiczone. Tak samo jak jej daleko do Kim Kardashian, bo jej zadek to nie efekt ingerencji chirurga tylko efekt wpieprzania codziennie ciastek/czipsow i niestety nie jest kształtny i jędrny, tylko raczej wygląda jak bezkształtna galareta. Sory jestem dosadna ale jestem po prostu na nia w tej chwili zła.
Aha dodam że ma bogatych rodziców którzy nigdy jej niczego nie odmawiają (nie, nie mam bólu wspomnianego wczesniej tyłka, chcę tylko lepiej nakreślić sytuacje) i nie zna wartości pieniądza, bo jak tylko skonczy jej się jedna porcja pieniążków, rodzice od razu przelewaja następną. Przez to moim zdaniem popełnia różne nietakty, np jak naszą wspólną znajomą (niezbyt zamożną) zostawił chłopak z którym wynajmowała kawalerkę i pomagałyśmy jej szukać jakiegoś w miare taniego pokoju w jakimś mieszkaniu, to X wypaliła "słuchaj, a nie lepiej jaknys zamiast wynajmować pokój w mieszkaniu z obcymi osobami wynajeła sobie kawalerke bliżej centrum?" Każdy przeciętny student zrozumie absurd takiej propozycji.
Ja tez nie pochodze z bogatej rodziny, rodzice daja mi na pokój co już i tak wg mnie dużo znaczy, ale poza tym musze jakoś utrzymać się sama (jedzenie, wyjścia, ewentualne ciuchy, kosmetyki). I nieraz jak pod koniec miesiąca ona proponowała jakies wyjście (swoją drogą, lubi chodzić w drogie miejsca na które nie zawsze było mnie stać, długo zajęło wytłumaczenie jej dlaczego np. nie będę z nią chodziła codziennie do Starbucksa albo do pubu w którym najtańsze piwo kosztuje 20 zł) i tłumaczyłam jej, że słuchaj, koniec miesiąca, jestem spłukana, ona pytała ze zdziwieniem czemu nie mogę napisac do taty o przelew :/
Innym razem kupiłam sobie wreszcie wymarzony portfel znanej i drogiej dla mnie firmy, na co ona spytała: "ten portfel nie jest oryginalny nie?" jakby z góry założyła że takiej osoby jak ja na to nie stać.
Jej nietakty są związane nie tylko z pieniędzmi (choc często). Nparawdę nie chce byc nie miła i w twarz bym tego jej nie powiedziala zeby jej nie było przykro, ale ona nie jest ładna osobą do tego ma nadwagę minimum 15 kilo ale potrafi tak skrytykowac np moj wygląd że aż sama zaczynam sie zastanawiac w takich momentach czy faktycznie coś nie jest nie tak. I co najgorsze wydaje sie nie robić tego specjalnie i złosliwie (choć już momentami sama nie wiem). Np ostatnio jesteśmy w galerii i upatrzyłam jedne spodnie (miały troche szersze nogawki), a ona na to że takie spodnie to dla niej bo ona jest wysoka i ma długie nogi a nie dla mnie bo ja jestem niziutka i mam krótkie nóżki (mam 1,65 i wydaje mi sie że to normalny wzrost dla kobiety, w dodatku nogi mam zupełnie proporcjonalne. Ona ma chyba 1,72.)......Jakbym była zlośliwa to bym powiedziała że przy jej bardzo masywnych nogach (żeby nie rzec- grubych) tez powinna uważac na takie spodnie, ale już ugryzłam się w język.
Albo np raz jak ona była w sklepie przed pójściem na uczelnię a ja już byłam na uczelni poprosiłam czy nie kupi mi przy okazji paczki chusteczek bo akurat mialam katar. Kupiła mi ale ja zapomnialam jej oddac kasę (wiem że to grosze ale jestem skrupulatna) więc napisalam jej sms pare godzin po zajeciach, że jej oddam jutro na uczelni. A ona na to 'nie trzeba postawisz mi kawe po zajęciach ". Chyba nie musze nikomu pisać, że róznica między cena małej paczki chusteczek a kawy w jej ulubionej kawiarni jest diametralna. Oczywiście nie dałam zrobić z siebie tzw frajera, oddałam jej 2 coś za chusteczki.
Innym razem podwoziła naszą wspólna znajomą z punktu A do punktu B, bilet na pociąg wyniósł by te znajoma 5 zł, ale X zaoferowała że ją podwiezie. Nasza znajoma upierała sie że pojedzie pociągiem ale X nalegała. No to nasza znajoma uznała, że ładnie będzie zaproponować, że dołoży to co by dała na bilet do paliwa X, albo nawet troche więcej, np 10 zł bo jednak samochodem wieksza wygoda jazdy. Na to X "nieee, nie trzeba, postawisz mi cos w mcdonalds po drodze". No to nasza znajoma się ucieszyła, bo pomyslała że kupi jakies 2foru za 6-7 zł i załatwi to sprawę. Lista życzeń X w Mcdonalds okazała się znacznie dłuższa (takie nuggetsy, taka i taka kawusia z McCafe, dwa czisburgerki), tak że koniec końców znajoma wydała na podróż za która mogła zapłacić 5 zł ponad 30 zł, a X na koniec bez krępacji rzuciła: "pójdziesz mi jeszcze po duże frytki?". Dodam, że X też miała interes w tym mieście B, to nie tak że pojechała tam dlatego żeby podwieźć koleżankę.
Ostatnio przyjechała do mnie młodsza siostrą i spotkałysmy sie z X. Siostra powiedziała, że podoba jej się taka i taka fryzura, a koleżanka X szybko sprowadziła ją do parteru: "do takiej fryzury trzeba być ładnym". Oczywiście zaraz zaczęła niezręcznie tłumaczyć co miała na myśli (że trzeba mieć nieskazitelna cerę do takiego koloru włosów a moja siostra ma trochę pryszczy, że trzeba mieć szczupłą twarz a młoda ma trochę pyzowatą).... Oczywiście nie muszę Wam tłumaczyc, że moja siostra jako nastolatka ma masę kompleksów głownie na punkcie cery i wszystko odbiera zaraz bardzo personalnie, więc musiałam ja potem pocieszać i tłumaczyc jej, że wcale nie o to chodziło itp. Naprawdę, może z siostrą nie wyglądamy jak Angelina Jolie, ale zapewniam że koleżance X do Angeliny jest jeszcze dużo dalej. Poza tym mam czasami wrażenie że X jest zazdrosna bo ja mam udane życie uczuciowe obecnie i mam "na koncie" różne doswiadczenia damsko- męskie (chodzi mi przede wszystkim o to, że byłam juz w poważniejszym związku,byłam zdradzona,sama kogoś porzuciłam), a ona jeszcze nigdy nawet się nie całowała i teraz aktualnie desperacko szuka faceta z marnym skutkiem.
Eh. Wylałam juz swoje żale, powiedzcie mi co Wy o tym sądzicie. Bo ja juz serio nie wiem.
ona nie jest miła. Po co się z kumplujesz?

Może coś z tej znajomości byłoby gdybyś szczerze mówiła co sądzisz o jej przytykach i naciąganiu.

Moim zdaniem ona uważa że przysługa kupienia Ci chusteczek jest równa kawie a nie zwrocie ceny zakupu. Ona nie zna wartości pieniądza.

Tekst z tatą - że trzeba do niego napisać żeby zrobił przelew, powinnaś powiedzieć -- super pomysł, jaki to szczodry człowiek! dasz mi jego numer telefonu?
Bądź bardziej pyskata, mniej zagryzaj zęby, mów jak odbierasz to co mówi. Może wtedy ta "miła" dziewczyna będzie bardziej miła.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-11, 20:35   #4
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;85979473]ona nie jest miła. Po co się z kumplujesz?

Może coś z tej znajomości byłoby gdybyś szczerze mówiła co sądzisz o jej przytykach i naciąganiu.

Moim zdaniem ona uważa że przysługa kupienia Ci chusteczek jest równa kawie a nie zwrocie ceny zakupu. Ona nie zna wartości pieniądza.

Tekst z tatą - że trzeba do niego napisać żeby zrobił przelew, powinnaś powiedzieć -- super pomysł, jaki to szczodry człowiek! dasz mi jego numer telefonu?
Bądź bardziej pyskata, mniej zagryzaj zęby, mów jak odbierasz to co mówi. Może wtedy ta "miła" dziewczyna będzie bardziej miła.[/QUOTE]
Dobrze mowi, polac jej!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-11, 20:40   #5
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Dobrze mowi, polac jej!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
w tygodniu nie powinnam ale weekend blisko
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-12, 04:35   #6
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Pozbawionej taktu znajomej trzeba powiedzieć, że jest pozbawiona taktu i tyle. I odpowiedzieć raz czy drugi pięknym za nadobne. Wprost.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-12, 06:16   #7
Cytokina
Interleukina Druga
 
Avatar Cytokina
 
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Brak taktu, brak ogłady, brak empatii i jakiegokolwiek zrozumienia w stosunku do sytuacji drugiego człowieka, wredota i albo kompleksy maskowane krytykowaniem innych żeby poczuć się lepiej albo po prostu nieuzasadnione poczucie bycia lepszym (nie wiem co gorsze). Miałam kiedyś przyjaciółko-koleżankę o bardzo podobnym zestawie cech, zerwałam kontakt. Po prostu bez sensu tracić czas na spotkanie z takim człowiekiem, gdzie zamiast się rozerwać wracałam do domu zdegustowana, zdenerwowana albo zszokowana (w zależności co akurat odwaliła). I ani mówienie wprost, że zachowuje się okropnie ani odgryzanie się nic nie dawało, bo "ona taka jest i albo się ją lubi albo nie" - ten typ tak ma i mieć będzie.

Uwierz mi, że wokół Ciebie są osoby, które znacznie lepiej nadają się na przyjaciół. Szkoda tracić czas i myśli na tego typu ludzi.
Cytokina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-10-12, 08:31   #8
elsene
Zadomowienie
 
Avatar elsene
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Z opisu wychodzi gruba, bezczelna, nieuprzejma, rozpieszczona dziewucha.
Taki charakter, nie kwestia tego co ma, czego nie. Można mieć miliony na koncie, ale rozumieć, że nie każdy tak ma. Jak ktoś tego nie wie / nie widzi, to jest zwyczajnie głupi.

Edytowane przez elsene
Czas edycji: 2018-10-12 o 08:33
elsene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-12, 08:38   #9
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Cytat:
Napisane przez DarkChocolate666 Pokaż wiadomość
Mysle, ze Twojej kolezance brakuje taktu, ale zastanawia mnie czy to z powodu zwyczajnego braku oglady i jakiegos takiego zyciowego ogarniecia czy jest ona po prostu sprytna i toksyczna i lubi manipulowac, krzywdzic innych.
Trudno mi uwierzyć, że komus może tak bardzo nieswiadkmie brakować taktu, ale może mam zbyt dużą wiarę w ludzką spostrzegawczość i inteligencję emocjonalną. Ja bym to odebrała jako manipulację, zresztą niezależnie od źródła, nie umiałabym się z kimś takim kolegować. Po co? Generalnie z własnej woli ludzie chyba wybierają przebywanie z kimś dla przyjemności, a nie, żeby ciagle znosić jakieś chamskie uwagi.
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-12, 08:51   #10
peopeo
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 903
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Miałam podobny problem. Koleżanka w liceum, jeszcze przy maturze jak coś komuś powiedziala to opadaly ręce. I również przy kasie. Z takimi ludźmi nie dasz rady na dłuższą metę, bo może nawet nie robią tego złośliwie tylko mają taki charakter. Ja zakonczylam znajomość, przestalam się spotykać, chłopak też ją zostawił bo mu było wstyd często w towarzystwie. Zrób to samo, lepiej ci się będzie żyło
peopeo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-12, 09:05   #11
elsene
Zadomowienie
 
Avatar elsene
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

To, czy się z nią dalej spotykać, to już Twoja decyzja. Jak napisała kalor -chyba spotykasz się z nią dla własnej przyjemności. Sama oceń czy jest Ci miło w trakcie spotkań z nią i wracasz pełna energii, czy też wiecznie ją usprawiedliwiasz, a jest Ci przykro i wracasz z podciętymi skrzydłami.
Z dalszymi znajomymi to dość proste -albo czujesz się przy nich dobrze, albo nie.
elsene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-12, 09:09   #12
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Cytat:
Napisane przez elsene Pokaż wiadomość
To, czy się z nią dalej spotykać, to już Twoja decyzja. Jak napisała kalor -chyba spotykasz się z nią dla własnej przyjemności. Sama oceń czy jest Ci miło w trakcie spotkań z nią i wracasz pełna energii, czy też wiecznie ją usprawiedliwiasz, a jest Ci przykro i wracasz z podciętymi skrzydłami.
Z dalszymi znajomymi to dość proste -albo czujesz się przy nich dobrze, albo nie.
Dokładnie. W życiu mamy wystarczająco duzo kontaktów z ludźmi, którzy nam specjalnie nie pasują - na przykład na uczelni, w pracy, szef może być palantem, a koleżanka z pokoju może codziennie grać nam na nerwach. To przynajmniej znajomych wybierajmy tak, żeby się dobrze czuć
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-12, 09:16   #13
NadyaR
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 35
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Dziękuje Dziewczyny za odpowidzi. Wiedzialam że można na Was liczyć.
Ja naprawde pragnę wierzyć, że to wszystko przez brak ogłady, ale czasami już mam watpliwości czy ona nie mowi tego wszystkieog specjalnie żeby tylko mi dowalić. Nieważne w sumie, ważne że po spotkaniu z nią czuje się słabo. Dlatego ostatnio zauważyłam że unikam spotkań z nia.
Powiedzcie mi tylko, jak Wy byście się w takich sytuacjach zachowywały? Zazwyczaj nic nie mówię ani nie komentuję, bo zawze jak cos palnie jestem tak wbita w ziemię że aż nie jestem w stanie z siebie słowa wykrztusic. Mam jej zwracać uwagę, że to co mówi jest chamskie (no bo sorry ale moim zdaniem mówienie komuś, że jest za niski czy ma mały tyłek nie jest miłe) czy może odpowiadać jej tym samym żeby zobaczyła jak to milutko np. jak powie "nie możesz nosić takich ciuchów, bo masz za krótkie nogi", odpowiedzieć "przy twoich grubych udach też bym na nie uważała"?
Poza tym niestety jestem skazana na nią na uczelni

Edytowane przez NadyaR
Czas edycji: 2018-10-12 o 09:18 Powód: dopisanie ważnej rzeczy
NadyaR jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-12, 09:21   #14
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Koleżanka nie ma taktu. Ale Ty, Autorko, dałaś się w to wciągnąć. Przykro mi się czytało co o niej myślisz - jej figurze itd. Tym bardziej, że jestem pewna, że w oczy byś jej tego nie powiedziała. Ta relacja totalnie nie ma sensu.
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-12, 09:25   #15
NadyaR
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 35
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Cytat:
Napisane przez MiamiGlow Pokaż wiadomość
Koleżanka nie ma taktu. Ale Ty, Autorko, dałaś się w to wciągnąć. Przykro mi się czytało co o niej myślisz - jej figurze itd. Tym bardziej, że jestem pewna, że w oczy byś jej tego nie powiedziała. Ta relacja totalnie nie ma sensu.
Nie powiedziałabym jej tego w oczy bo nie sprawia mi przyjemności sprawianie przykrości innym (jej najwyraźniej tak). Jednak nie zmienia to faktu że nadal te oczy mam i obiektywnie jestem w stanie stwierdzić że nie jest to ani ładna ani zgrabna osoba (a raczej jestem tym typem człowieka który w każdym potrafi dostrzec coś ładnego).
NadyaR jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-12, 09:30   #16
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Chodzi mi o styl, w jakim to pisałaś. Było w tym sporo złości - i ta "bezkształtna galareta" etc. Dążę do tego, że w tej relacji nie będzie dobrze. Ona Cię frustruje i potem dojdzie do absurdu, kiedy to chamstwem będziesz opłacać za chamstwo. Spróbuj z nią normalnie pogadać. Jak to nic nie da rozluźniłabym kontakt.
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-12, 10:23   #17
elsene
Zadomowienie
 
Avatar elsene
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Cytat:
Napisane przez NadyaR Pokaż wiadomość
Poza tym niestety jestem skazana na nią na uczelni
Ograniczyłabym kontakt do minimum, a w sytuacjach, w których musicie być razem puszczałabym to mimo uszu. Ale tylko wtedy, gdy "jesteś na nią skazana" oznacza, że nie możesz zerwać z nią kontaktu na uczelni.


Możesz też z nią porozmawiać o tym, że nie podoba Ci się jak Ci dogryza i żeby przestała.

Ale jestem sceptycznie nastawiona do takich rozmów. Ciężko mi uwierzyć, że dorosła osoba może nie wiedzieć, że jak powie komuś, że jest brzydka, to sprawia jej przykrość.

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Cytat:
Napisane przez MiamiGlow Pokaż wiadomość
Chodzi mi o styl, w jakim to pisałaś. Było w tym sporo złości - i ta "bezkształtna galareta" etc. Dążę do tego, że w tej relacji nie będzie dobrze. Ona Cię frustruje i potem dojdzie do absurdu, kiedy to chamstwem będziesz opłacać za chamstwo. Spróbuj z nią normalnie pogadać. Jak to nic nie da rozluźniłabym kontakt.
Trudno, żeby nie frustrowało. A na żywo póki co Autorka gryzie się w język, zamiast odgryźć. Nie dziwi mnie złość Autorki.
elsene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-12, 10:45   #18
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

chamska być nie musisz, możesz jej odpowiadać że nie chcesz słuchać takich beznadziejnych uwag w stylu króciutkie nózki (krótkie nogi jeśli już, tak w ogóle nie jej sprawa), niziutka (niski - znowu, nie jej sprawa...), płaski tyłek czy ''ładna twarz do fryzury'' (swoją drogą co za bzdura, nie ma czegoś takiego jak fryzura w której lepiej się wygląda bez pryszczy, w każdej się wygląda lepiej bez pryszczy , no może super jest coś w stylu piegów do warkoczy Fizi Ponczoszanki )
jak ci powie że się nie znasz na żartach albo nie masz dystansu to się nie tłumacz, nie zaprzeczaj tylko twardo, tak właśnie, nie znasz się.

ona ci serwuje toksyk, jest mało atrakcyjną babą z nadwagą która leczy kosztem innych własne kompleksy, więc nie musisz być dla niej podła (pyskówkami o grubych nogach możesz nakręcić jej agresję i może być wredna bardziej) ale możesz podkreślać że nie życzysz sobie przekraczania własnych granic. Nie po to idziesz oglądać majtki żeby jakaś larwa robiła ci wykłady o tyłkach Kim (swoją drogą dyskusyjna uroda rzeczonych odwłoków ) i twoim rzekomy płaskodupiu. ^^
A jak się zacznie obrażać i nie chcieć siedzieć z toba w ławce, cóż, płakać nie będziesz.


Jak dla mnie to się dystansuj,
masz powiedzenie chron mnie panie boże od przyjaciół bo z wrogami poradzę sobie sam i ona właśnie jest taką ''przyjaciółeczką''. Życzliwa koleżanka by cię nie gnoiła.


Odmawiaj sobie powodów do przysług, jak nie masz chusteczki to niech ktoś ci pożyczy albo urwij sobie kawałek papieru w ubikacji przed zajęciami.
Nie jest jej winą że będąc przy kasie nie czuje tego że ktoś się liczy z groszem, ale naciąganie kogoś 4 dychy na obżarstwo w fasfudzie (fryty, burgery, kurczaki) jest burackie.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2018-10-12 o 10:50
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-12, 10:47   #19
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Cytat:
Napisane przez NadyaR Pokaż wiadomość
Dziękuje Dziewczyny za odpowidzi. Wiedzialam że można na Was liczyć.
Ja naprawde pragnę wierzyć, że to wszystko przez brak ogłady, ale czasami już mam watpliwości czy ona nie mowi tego wszystkieog specjalnie żeby tylko mi dowalić. Nieważne w sumie, ważne że po spotkaniu z nią czuje się słabo. Dlatego ostatnio zauważyłam że unikam spotkań z nia.
Powiedzcie mi tylko, jak Wy byście się w takich sytuacjach zachowywały? Zazwyczaj nic nie mówię ani nie komentuję, bo zawze jak cos palnie jestem tak wbita w ziemię że aż nie jestem w stanie z siebie słowa wykrztusic. Mam jej zwracać uwagę, że to co mówi jest chamskie (no bo sorry ale moim zdaniem mówienie komuś, że jest za niski czy ma mały tyłek nie jest miłe) czy może odpowiadać jej tym samym żeby zobaczyła jak to milutko np. jak powie "nie możesz nosić takich ciuchów, bo masz za krótkie nogi", odpowiedzieć "przy twoich grubych udach też bym na nie uważała"?
Poza tym niestety jestem skazana na nią na uczelni
Szczerze, to nie wyobrażam sobie bycia w takich sytuacjach. Nie przychodzi mi trudno ograniczenie kontaktu z kimś, kto jest dla mnie chamski. Co to znaczy, że jesteś na nią skazana? Nie masz innych ludzi, z którymi możesz się trzymać na studiach? Jeśli zwyczajowo siedzisz obok niej na zajęciach, to nie musisz się wciągać w pogawędki - jesteś tam, żeby się uczyć. Poza zajęciami możesz się zbliżyć do innych ludzi, nie do niej.
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-12, 10:49   #20
Folgia
Rozeznanie
 
Avatar Folgia
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Podejrzewam, że ona nie robi tego celowo (choć mogę się mylić), ale po prostu żyje w bańce mydlanej i nosi różowe okulary na otaczający ją świat. Tatuś robi przelewy to dziewczę nie zdaje sobie sprawy, że inni już takiego tatusia nie mają i sami muszą na siebie zarabiać, a pieniądze im z nieba nie spadają. Tak czy siak nie wiem po co się z nią kumplujesz, skoro ta znajomość przynosi Ci same minusy.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów.
Folgia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-12, 10:56   #21
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Cytat:
Podejrzewam, że ona nie robi tego celowo (choć mogę się mylić), ale po prostu żyje w bańce mydlanej i nosi różowe okulary na otaczający ją świat. Tatuś robi przelewy to dziewczę nie zdaje sobie sprawy, że inni już takiego tatusia nie mają i sami muszą na siebie zarabiać, a pieniądze im z nieba nie spadają. Tak czy siak nie wiem po co się z nią kumplujesz, skoro ta znajomość przynosi Ci same minusy.
co do kasy tak ale to nie tłumaczy chamskich uwag odnosnie czyjegoś wyglądu. Nie jest urwana z dzungli żeby nie wiedziała że źle by się czuła gdyby jej mówiono ''o znowu przytyłaś; posun te spasione giraski; wyglądasz jak fiona'' itp.

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

a po 2 skoro jest taka bogata to absurdalne jest że zamiast machnąć ręką na kilka zł koleżanki to w tym głupim przydrożnym barze pilnowała by tamta zapłaciła za jej zamówienie kilkadziesiąt zł.

I co też nie wiedziała że tamta mogła jechać pociągiem za 5 zł, że 35 to jest 7x tyle , wysoko wyceniła swoje ''towarzystwo'' i ''przyjemność podróżowania z nią i jej autkiem''.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-12, 10:56   #22
Folgia
Rozeznanie
 
Avatar Folgia
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
co do kasy tak ale to nie tłumaczy chamskich uwag odnosnie czyjegoś wyglądu. Nie jest urwana z dzungli żeby nie wiedziała że źle by się czuła gdyby jej mówiono ''o znowu przytyłaś; posun te spasione giraski; wyglądasz jak fiona'' itp.
W większości takie rozpieszczone paniusie uważają, że są naj naj naj, więc może to jest powodem Albo może to są żarty, bo ja np ze swoimi znajomymi lubimy sobie dogryzać dla jaj, nikt się o to nie obraża. Dlatego mówię, bardzo trudno ocenić skąd te uwagi. Najlepiej, aby autorka jej powiedziała wprost, że nie czuje się z tym dobrze.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów.
Folgia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-12, 12:34   #23
NadyaR
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 35
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Dzięki Wam jeszcze raz
Żarty to na pewno nie są bo wydaje mi sie że mam poczucie humoru i bym to rozpoznała. Z przyjaciółkami spoza uczelni często żartujemy i nieraz dogryzamy sobie dla żartów ale to jest zdecydowanie w innym tonie.
Tak z innej beczki ta panna nie ma totalnie dystansu do siebie, więc wątpię żeby tak żartowała.
Wydaje mi sie że i tak poluzowalam już trochę kontakty. Kiedys sie spotykałyśmy przynajmniej co drugi dzień poza uczelnią. Teraz głównie na uczelni albo ewentualnie po zajeciach. Chyba to jest jedyna recepta zey poczuc się lepiej.
NadyaR jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-12, 12:40   #24
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Cytat:
Albo może to są żarty, bo ja np ze swoimi znajomymi lubimy sobie dogryzać dla jaj, nikt się o to nie obraża.
cięzko powiedzieć, o nadużywanie też nietrudno, cienka jest granica do psychicznej przemocy; za dużo chamskich żartów w koncu też może się ulać, zazwyczaj takie dowalanie w ostateczności najbardziej przypada do gustu temu co dowala. Ileż można wysłuchiwać komentarzy że np. masz figurę kloca albo setny raz jakąs durną o jakże śmieszną anegdotkę ^^ a już w towarzystwie kogoś kto ci się podoba i chciałbyś go poderwać w ogóle bosko.
Po 2 naprawdę zabawnie być zaczyna jak zaczynasz być chamski, niekoniecznie złośliwie, dokładnie w ten sam radosny swobodny sposób w stosunku do zartownisia i widzisz że jednak tej osobie nie do konca leżą pewne uwagi. ^^ Taka tam moralność kalego.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2018-10-12 o 12:42
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-12, 14:44   #25
linkinpaark
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 606
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Albo leczy tymi tekstami swoje kompleksy, których podejrzewam, że ma sporo.
Albo ona po prostu była chowana w bańce i dlatego nie przeszkadza jej tak dosadne mówienie co myśli i nie rozumie, że inni mogą mieć ciężką/gorszą sytuację finansową.
Sytuacja z chusteczkami czy z McDonaldem... Podejrzewam, że ona nie chciała źle, tylko nie myśli o tym, że taki wydatek to dla was problem. Niby wie, że macie gorszą sytuację, ale może nie do końca myśli o tym. Patrzy głównie przez swój pryzmat.
To nie są braki, które możesz ty czy ktokolwiek inny u niej nadrobić. Ba, śmiem twierdzić, że ona już taka po prostu zawsze będzie.
linkinpaark jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-12, 16:19   #26
honeybear
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 159
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Cytat:
Napisane przez MiamiGlow Pokaż wiadomość
Koleżanka nie ma taktu. Ale Ty, Autorko, dałaś się w to wciągnąć. Przykro mi się czytało co o niej myślisz - jej figurze itd. Tym bardziej, że jestem pewna, że w oczy byś jej tego nie powiedziała. Ta relacja totalnie nie ma sensu.
To samo pomyślałam

Koleżanka jest rozpieszczoną prostaczką Ale jakie to ma znaczenie, ważne że tatuś daje na wszystko pieniążki!

Powinnaś się zastanowić, Autorko, czy serio chcesz mieć z tak płytką osobą do czynienia. I zastanowić się też nad swoim zachowaniem - bo piszesz o nieprzyjemnych tekstach koleżanki, a sama wypowiadasz się o niej bez ogłady. Macie bardzo toksyczną relację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
honeybear jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-12, 16:24   #27
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

1.Po co się zadajesz z tym toksykiem?
2.Czemu jej nic nie powiesz?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-12, 17:51   #28
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Cytat:
Napisane przez lubiekielbase Pokaż wiadomość
1.Po co się zadajesz z tym toksykiem?
2.Czemu jej nic nie powiesz?
Forum Wizaz[/URL]
No dokładnie. Serio tego nie rozumiem, po co znosić chama i prostaka w swoim towarzystwie. Po cholerę się z nią zadajesz, skoro źle się przy niej czujesz? Sytuacja jedna, druga, trzecia i dziękuję za znajomość, męczennicą nie jestem.

Po drugie co, ona Wam mówi, to postaw mi kawę/maca w rewanżu, a Wy języka w ustach nie macie? Zgadzacie się bez słowa na wszystko co Wam powie? Przeraża mnie to mimozowanie u ludzi. Dajecie po sobie jechać i się dymać, żadna się nie odezwie, bo to tak głupio i jeszcze ją urazicie pewnie, a ona jakoś się nie martwi, że coś głupio czy, że może Was urazić. To skąd te specjalne względy dla niej? Nauczcie się asertywności.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-24, 08:24   #29
MissYou00
Recenzentka Miesiąca - Styczeń 2020, Styczeń 2018
 
Avatar MissYou00
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Po Drugiej Stronie Lustra
Wiadomości: 209
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Na moje oko, to ona nie, że nie ma kultury, tylko po prostu ma taki parszywy charakter. To toksyczna osoba, podbudowuje swoje ego poniżając i dokuczając innym. Nie zadawaj się z nią, bo marnie skończysz. Nawet drobne uwagi, wypowiadane często, zbierają się do kupy skutecznie zaburzając samoocenę oraz poczucie własnej wartości.



Być może zabrzmię teraz niezbyt miło, ale ujmę to krótko: ja wykopałabym taką delikwentkę z grona znajomych.

Nie ma sensu się z nią zadawać, bo nie wnosi niczego dobrego do Twojego życia. Jest destruktywna i najwyraźniej doskonale zdaje sobie z tego sprawę, a przy tym jest cwana i przebiegła - jasno pokazują to jej komentarze odnośnie wyglądu, widać, że zawsze robi to tak, by przyganę zmienić ewentualnie w zawoalowany komplement lub też całkowicie się z niej wykręcić.



Zastanów się, czy chcesz mieć w swoim otoczeniu kogoś tak toksycznego.
MissYou00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-24, 08:46   #30
bozenowykotek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 125
Dot.: Mojej kumpeli brakuje kultury?

Wyzywasz, że koleżanka nketaktowna a z wypowiedzi wyłania się obraz trochę zazdrosne dziewczyny. Zabolało Cię, że masz płaski tylek, że inni sobie pozwalają na mieszkania a Ty szukasz pokoju i jak to tak? Powiem więcej, są osoby, które nie będą wynajmowaly kawalerki, ba! Rodzice im kupią własne m2. I też mają uważać w rozmowie z Tobą, żeby przypadkiem nie powiedzieć czegoś co mogłoby Cię zabolec-ze jesteś biedna?

Ja mam wrażenie, że chamstwo chamstwem, ale Ty podskórnie jesteś zazdrosna o to, że taka "galareta" ma lepsze warunki do życia, niż Ty. A przecież ona nie zasługuje! Ty powinnaś takie mieć! Brzydkie to to zachowanie.
bozenowykotek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-10-28 11:15:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:54.