Przyjaciółka zaproponowała mi pożyczkę swojego chłopaka

[SmallKate]

Hej, mam już tu na wizażu swoje konto, ale piszę z innego, bo mam problem którego się wstydzę i nie chcę aby mnie ktoś z tą sytuacją wiązał.


Jestem od dłuższego czasu singielką. Mam bardzo bardzo dobrą przyjaciółkę, która wie, że po moim zakończonym związku od dawna jestem samotna i nie układa mi się z facetami. Jestem nieśmiała i ciężko mi zawiązywać nowe znajomości.
Marzę o bliskości, intymności, towarzystwie. Źle mi samej kiedy siedzę w swoim mieszkaniu sama i popadam w coraz większą depresję. Dlatego praktycznie każdą wolną chwilę spędzam z przyjaciółką i jej chłopakiem, których uwielbiam. Oni zresztą też mnie bardzo lubią i wręcz traktują jak domownika.


W ten weekend nie było jej chłopaka, wyjechał. Zrobiłyśmy sobie babski wieczór z alkoholem i zaczęłyśmy gadać o facetach. Zeszło na temat jak bardzo mi tęskno za męskim dotykiem i seksem.
Przyjaciółka mi zaproponowała, że ona i on bardzo mnie lubią i ona mogłaby mi pożyczać co jakiś czas swojego chłopaka jeśli mi się podoba i dalej będzie mi się podobać aż sobie kogoś nie znajdę.


Zamurowało mnie i nie wiedziałam co odpowiedzieć i się zaśmiałam, ale przyjaciółka powiedziała, że serio mówi i nie jest to dla niej problem, bo mnie lubi mi ufa.


Powiedziałam, że się zastanowię i dam jej znać. Myślałam i myślę o tym cały czas i przyznam, że jest to jakoś dla mnie interesujące i pociągające. Jestem jej wdzięczna, że myśli o mnie i tak bardzo chce mi pomóc i decyduje się na coś takiego. Jestem nawet skłonna się zgodzić, ale mam też wizje różnych niebezpieczeństw jak to w dłuższej perspektywie może się nieprzyjemnie skończyć.


Jestem w kropce. Bo nie wiem co zrobić. Chciałabym, ale się boję.
Dziewczyny, co byście zrobiły na moim miejscu?

[kennedy]

Napisane przez SmallKate

Hej, mam już tu na wizażu swoje konto, ale piszę z innego, bo mam problem którego się wstydzę i nie chcę aby mnie ktoś z tą sytuacją wiązał.


Jestem od dłuższego czasu singielką. Mam bardzo bardzo dobrą przyjaciółkę, która wie, że po moim zakończonym związku od dawna jestem samotna i nie układa mi się z facetami. Jestem nieśmiała i ciężko mi zawiązywać nowe znajomości.
Marzę o bliskości, intymności, towarzystwie. Źle mi samej kiedy siedzę w swoim mieszkaniu sama i popadam w coraz większą depresję. Dlatego praktycznie każdą wolną chwilę spędzam z przyjaciółką i jej chłopakiem, których uwielbiam. Oni zresztą też mnie bardzo lubią i wręcz traktują jak domownika.


W ten weekend nie było jej chłopaka, wyjechał. Zrobiłyśmy sobie babski wieczór z alkoholem i zaczęłyśmy gadać o facetach. Zeszło na temat jak bardzo mi tęskno za męskim dotykiem i seksem.
Przyjaciółka mi zaproponowała, że ona i on bardzo mnie lubią i ona mogłaby mi pożyczać co jakiś czas swojego chłopaka jeśli mi się podoba i dalej będzie mi się podobać aż sobie kogoś nie znajdę.


Zamurowało mnie i nie wiedziałam co odpowiedzieć i się zaśmiałam, ale przyjaciółka powiedziała, że serio mówi i nie jest to dla niej problem, bo mnie lubi mi ufa.


Powiedziałam, że się zastanowię i dam jej znać. Myślałam i myślę o tym cały czas i przyznam, że jest to jakoś dla mnie interesujące i pociągające. Jestem jej wdzięczna, że myśli o mnie i tak bardzo chce mi pomóc i decyduje się na coś takiego. Jestem nawet skłonna się zgodzić, ale mam też wizje różnych niebezpieczeństw jak to w dłuższej perspektywie może się nieprzyjemnie skończyć.


Jestem w kropce. Bo nie wiem co zrobić. Chciałabym, ale się boję.
Dziewczyny, co byście zrobiły na moim miejscu?

nie wierze w ten watek.

po slowach' pozycze chlopaka bo ci ufam'

znaczy ufa ci ze co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mononoke]

Troll?
Pięknie został potraktowany ten chłopak... Jak rzecz, którą można przekazać dalej, której można używać do woli. Ktoś go w ogóle pytał o zdanie, czy on się zgadza na taki układ?
Obrzydliwe. Nie ze względu na trójkąt.

[edan84]

Napisane przez SmallKate

Hej, mam już tu na wizażu swoje konto, ale piszę z innego, bo mam problem którego się wstydzę i nie chcę aby mnie ktoś z tą sytuacją wiązał.


Jestem od dłuższego czasu singielką. Mam bardzo bardzo dobrą przyjaciółkę, która wie, że po moim zakończonym związku od dawna jestem samotna i nie układa mi się z facetami. Jestem nieśmiała i ciężko mi zawiązywać nowe znajomości.
Marzę o bliskości, intymności, towarzystwie. Źle mi samej kiedy siedzę w swoim mieszkaniu sama i popadam w coraz większą depresję. Dlatego praktycznie każdą wolną chwilę spędzam z przyjaciółką i jej chłopakiem, których uwielbiam. Oni zresztą też mnie bardzo lubią i wręcz traktują jak domownika.


W ten weekend nie było jej chłopaka, wyjechał. Zrobiłyśmy sobie babski wieczór z alkoholem i zaczęłyśmy gadać o facetach. Zeszło na temat jak bardzo mi tęskno za męskim dotykiem i seksem.
Przyjaciółka mi zaproponowała, że ona i on bardzo mnie lubią i ona mogłaby mi pożyczać co jakiś czas swojego chłopaka jeśli mi się podoba i dalej będzie mi się podobać aż sobie kogoś nie znajdę.


Zamurowało mnie i nie wiedziałam co odpowiedzieć i się zaśmiałam, ale przyjaciółka powiedziała, że serio mówi i nie jest to dla niej problem, bo mnie lubi mi ufa.


Powiedziałam, że się zastanowię i dam jej znać. Myślałam i myślę o tym cały czas i przyznam, że jest to jakoś dla mnie interesujące i pociągające. Jestem jej wdzięczna, że myśli o mnie i tak bardzo chce mi pomóc i decyduje się na coś takiego. Jestem nawet skłonna się zgodzić, ale mam też wizje różnych niebezpieczeństw jak to w dłuższej perspektywie może się nieprzyjemnie skończyć.


Jestem w kropce. Bo nie wiem co zrobić. Chciałabym, ale się boję.
Dziewczyny, co byście zrobiły na moim miejscu?

W czym problem, bo nie wiem? Jak pożycza, to korzystaj. Najwyżej sama sobie będzie pluć w brodę, jak chłopak uzna że ma dosyć traktowania jak czyjeś zwierzątko.

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez mononoke

Troll?
Pięknie został potraktowany ten chłopak... Jak rzecz, którą można przekazać dalej, której można używać do woli. Ktoś go w ogóle pytał o zdanie, czy on się zgadza na taki układ?
Obrzydliwe. Nie ze względu na trójkąt.

Jeśli to nie troll, to myślę, że koleżanka już od jakiegoś czasu gadała ze swoim facetem o autorce. I to jest tylko jakaś przygrywka do kolejnej propozycji

[wiekanka]

Nie poszlabym na to. Pomijajac, ze masz chec i podobaloby ci sie to, to niekoniecznie przyszlemu twojemu partnerowi. A skoro przyjaciolka taka szczera do granic mozliwosci ( podejrzewam, ze temat byl juz poruszany z jej chlopakiem), to prawie pewne, ze mu sie wygadaja. No chyba, ze znajdziesz rownie "otwartego faceta", ktory nie bedzie mial nic przeciwko a nawet temat podlapie i zabawiac sie bedziecie parami.

[edan84]

Napisane przez wiekanka

Pomijajac, ze masz chec i podobaloby ci sie to, to niekoniecznie przyszlemu twojemu partnerowi.

A co ma do tego hipotetyczny przyszły partner?? I jego podobanie się co ona jako singielka robi? I z kim i jak robi?
Nikt nikomu nie musi się w żaden sposób tłumaczyć co, z kim, gdzie i jak robił przed zawarciem danego związku. A nawet w trakcie nie musi, jeśli nie uzgodnili, że mają sobie mówić takie rzeczy w trakcie związku.

[elsene]

O ile to prawda, to na pewno nie wynika to z przyjaźni i chęci pomocy Tobie. Nie łudź się, że ona tak się o Ciebie troszczy, że zadba nawet o Twoje orgazmy. Ma w tym jakiś swój cel.
Pewnie ma ochotę na "bycie zdradzaną pod kontrolą", albo jakieś inne fantazje.. .

Na pewno nie uznałabym tego za czystą pomoc przyjacielską .


Poza tym, wydaje mi się, że dużo łatwiej jest znaleźć partnera tylko do łózka, niż na życie, więc to taka sobie pomoc.

[matcha]

Co na to chłopak przyjaciółki?

[elsene]

Napisane przez edan84

A co ma do tego hipotetyczny przyszły partner?? I jego podobanie się co ona jako singielka robi? I z kim i jak robi?
Nikt nikomu nie musi się w żaden sposób tłumaczyć co, z kim, gdzie i jak robił przed zawarciem danego związku. A nawet w trakcie nie musi, jeśli nie uzgodnili, że mają sobie mówić takie rzeczy w trakcie związku.

Ale Autorka może wziąć po prostu pod uwagę, że niektórym takie przygody mogą nie odpowiadać i może tym zniechęcić nawet przyszłego potencjalnego partnera.
Nie musi rezygnować przez to, ale po prostu wziąć to pod uwagę.

[I am Rock]

Napisane przez kennedy

nie wierze w ten watek.

po slowach' pozycze chlopaka bo ci ufam'

znaczy ufa ci ze co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Że nie puści go dalej w obieg.

[SmallKate]

Przyjaciółka mi ufa, że nie będę nikomu o tym rozpowiadać, że to będzie tylko naszej trójki tajemnica.
Nie uważam by to było obrzydliwe.
Nie uważam też by przyjaciółka mi na tyle ufając by dzieląc się ze mną swoja propozycją knuła przeciwko mnie ze swoim chłopakiem. Nie znacie jej. To bardzo kochana osoba i w wielu sprawach sobie pomogłyśmy w życiu.

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Co o tym myśli chłopak, nie wiem.
Przyjaciółka z nim porozmawia jeśli ja wyrażę chęć na jego pożyczenie.

[kennedy]

Napisane przez SmallKate

Przyjaciółka mi ufa, że nie będę nikomu o tym rozpowiadać, że to będzie tylko naszej trójki tajemnica.
Nie uważam by to było obrzydliwe.
Nie uważam też by przyjaciółka mi na tyle ufając by dzieląc się ze mną swoja propozycją knuła przeciwko mnie ze swoim chłopakiem. Nie znacie jej. To bardzo kochana osoba i w wielu sprawach sobie pomogłyśmy w życiu.

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Co o tym myśli chłopak, nie wiem.
Przyjaciółka z nim porozmawia jeśli ja wyrażę chęć na jego pożyczenie.

🤣zapytaj sie czego nie robi w lozku i rob z nim dokladnie to.

bedzie wesolo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[matcha]

Napisane przez SmallKate

Co o tym myśli chłopak, nie wiem.
Przyjaciółka z nim porozmawia jeśli ja wyrażę chęć na jego pożyczenie.

Czyli nawet nie spytano go o zgodę...
Może najpierw niech jego się zapyta, zanim za jego plecami będziecie "knuć wypożyczenie" (w sumie już to robicie).

[karolina_ciszak]

Jeśli przyjaciółka zaproponowała Ci to z dobrego serca i wcześniej nic nie knuła z facetem, to współczuję temu facetowi, tego jak Twoja przyjaciółka go traktuje

[limonka1983]

Myślę, że koleżanka przesadziła z alkoholem.

[Jestembeznadziejna]

Moze to wstęp do zaproszenia do trójkątu?

[mononoke]

Napisane przez SmallKate

Przyjaciółka mi ufa, że nie będę nikomu o tym rozpowiadać, że to będzie tylko naszej trójki tajemnica.
Nie uważam by to było obrzydliwe.
Nie uważam też by przyjaciółka mi na tyle ufając by dzieląc się ze mną swoja propozycją knuła przeciwko mnie ze swoim chłopakiem. Nie znacie jej. To bardzo kochana osoba i w wielu sprawach sobie pomogłyśmy w życiu.

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Co o tym myśli chłopak, nie wiem.
Przyjaciółka z nim porozmawia jeśli ja wyrażę chęć na jego pożyczenie.

Użyłam słowa "obrzydliwe" ze względu na sposób traktowania tego faceta, jak rzecz.
Jak byś się czuła na jego miejscu słysząc od swojej kobiety: "Kochanie, pomyślałam, że pożyczę cię Kasi, zgadzasz się?"

[PoPoo]

Myśle ze facet raczej narzekał nie będzie XD

[edan84]

Napisane przez PoPoo

Myśle ze facet raczej narzekał nie będzie XD

Bo każdy facet lubi być seks-zabawką?

[paczanga]

Napisane przez limonka1983

Myślę, że koleżanka przesadziła z alkoholem.

W punkt

[Filifjonka]

Hm, prawie jak Wisłocka

[Limonka2738]

Biedny facet, nawet nie wie, że jest wypożyczany na godziny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SteveS]

Zrozumiałabym to jako zaproszenie do trójkąta, gdyby ona z chłopakiem najpierw to ustalili. A tak... no nie, nie.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[OldWorldBlues]

Napisane przez PoPoo

Myśle ze facet raczej narzekał nie będzie XD

Ty jak coś palniesz...

[Nimve]

Przyjaciółka jest taką kochaną osobą i w ogóle oni oboje bardzo mnie lubią, więc może mi wypożyczać faceta na seks, żeby mi ulżyć. Jacy pomocni, empatyczni ludzie, ci to wiedzą jak się dzielić. A raczej koleżanka, bo facet to jeszcze nie wiadomo czy też taki chętny do niesienia ulgi. To chyba wykracza poza moją zdolność wyobraźni. Co to, chodzący wibrator dla jednej i drugiej? Ja wiem, że są różne konfiguracje, swingi itd, ale tej sytuacji nie ogarniam. A może to jakiś seks niewolnik? Co tam się dzieje, że autorka rozważa na poważnie taką propozycję.

[luks_baba]

Ciekawe, czy jak się zakochasz w jej chłopaku to nadal będziesz prawie domownikiem.

[OldWorldBlues]

Napisane przez luks_baba

Ciekawe, czy jak się zakochasz w jej chłopaku to nadal będziesz prawie domownikiem.

Słowa Mistrza w podpisie!

[limonka1983]

Pewna znajoma mojej mamy miała męża, który ją zdradzał. Facet tak "wychował" żonę, że sprowadzał kochankę do domu, a kobieta im usługiwała... Herbatki, kawki, ciasteczka... No więc alkohol alkoholem, ale zdarzają się różne ciekawe sytuacje

[TakaSamaInna]

A może oni są w otwartym związku?
Nie pakowałabym się w to i tak, bo związku z tego nie będziesz mieć, a na seks bez zobowiązań znajdziesz na portalach w internecie.