porzucona.. chcę pogadać - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-09-21, 20:36   #1
jogotek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 7

porzucona.. chcę pogadać


cześć. nie mam się komu wygadać i wyżalić tydzien temu zostawił mnie chłopak...
Nasze początki byly cudowne. Bylismy ze sobą ponad rok. On jest z Niemiec. tam pracował. Na poczatku nie chcialam się tam przeprowadzić, bo po 3 mcach zwiazku byl oto dla mnie troche za szybko i musialam sie przygotowac na taki duzy krok. potem on powiedzial,ze moze dla mnie sie przeniesc do polski. Jest polakiem, więc z pracą nie mial problemów, zwlaszcza, ze zna biegle niemiecki. Byłam wniebowzięta. Tak jak wspominałam, na początku bylo nam cudownie. przytulalismy się bez przerwy, nie moglismy sie od siebie oderwać. Ja jezdzilam do niego do niemiec, gdy tylko mialam wolne, a on przyjezdzal do mnie do polski, gdy tylko mógł. Kochalismy się baardzo mocno. Często wspominalismy nasze pierwsze randki i mowilismy jak to dobrze, ze jestesmy razem. Wspominal o dzieciach, slubie. Ja bylam przeszczęsliwa... aż do pewnego momentu, gdy zauwazylam,ze jego zainteresowanie mną spadło. Mysłałam,ze to moze stres zwiazaany z przeprowadzką, lecz juz nie pisal czesto,ze kocha, nie dzwonil, nie pisał... nie wiedzialam, co sie dzieje, tak bardzo go kochalam. Staralam się byc jak najlepsza, mowilam mu ciagele. ze go mocno kocham, gotowałam, jezdzilam do niego, przytulalam. A on ajkby zaczal sie oddalać... nie chcialam w to wierzyć, wmawialam sobie,ze moze cos mi sie wydaje. W koncu dowiedzialam sie, ze spotkal sie dwa razy z inna kobietą. napisalam do niej. Powiedziala,ze nic nie wiedziala o tym,ze ma dziewczyne, ze mowil jej,ze moze sie do niej przeprowadzić kiedyś itd. Zerwalam z nim. Błagał, przepraszal, prosil o powrot, po jakims czasie uleglam mu. Tak go kochalam. dalismy sobie kolejna szanse. Moze przez pierwsze pare dni byl super, ale pozniej znow byl mniej czuły... postanowilam z nim porozmawiac. mowil ,ze chce byc ze mną, ze dla mnie się przeprowadzil itd. bylismy dalej razem. dobrze sie czulam u jego rodzicow w niemczech. lubilam ich. Czulam się u nich jak w rodzinie. On zaczal sie oddalac. W ogole nie mowil,ze mnie kocha. czulam ,ze cos nie tak. postanowilam z nim pogadac szczerze. wytlumaczylam,ze ta sytuacja mnie smuci i meczy , ze moze lepiej sie rozstac. Powiedzial, ze nie... , ze nie chce mnie starcic, ze mu slabo jak o tym mysli itd itd. Bylismy razem dalej. rozmawialismy o tym,ze jest źle i cos musimy zrobic aby to naprawić. on mowil,ze chce ze mna być, ale jednoczesnie się oddalał... az w koncu tydzien temu powiedzial,ze wszystko przemyslal i mnie nie kocha i juz sie nie zakocha podobnie. ... swiat mi się zburzył. Załamałam się. Nie moge sobie poradzic, tesknie bardzo. wspominam nasze wspolne chwile , podroze, jego rodzinę. Tęsknie za tym wszystkim... chcialam dac nam szanse kolejna, ale nie chcial. dwa tygodnie temu pisal o dziecku, a tydzien temu zerwał... jest mi strasznie przykro, nie moge sobie poradzic. chcialabym aby wrocil. czulam od kilku miesiecy,ze to sie rozwala coraz bardziej, ale myslalam,ze to jakos odbudujemy...ciagle mam nadzieje,ze on zadzwoni, ze sie odezwie.

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

wiem, że pewnie jest milion takich tematów, po prostu chcałam się wyżalic nie mam komu, a jest mi strasznie smutno i źle
jogotek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-21, 20:56   #2
Wiraccocha
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 134
GG do Wiraccocha
Dot.: porzucona.. chcę pogadać

skoro spotykał się z inną za twoimi plecami (i jeszcze proponował jej zamieszkanie razem?!) to nie masz czego żałować.
Wiem, że jest ci teraz ciężko, ale to przejdzie, nie rozpamiętuj, nie myśl o jego rodzinie, idź do przodu.
Wiraccocha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-21, 22:30   #3
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: porzucona.. chcę pogadać

Cytat:
Napisane przez jogotek Pokaż wiadomość
cześć. nie mam się komu wygadać i wyżalić tydzien temu zostawił mnie chłopak...
Nasze początki byly cudowne. Bylismy ze sobą ponad rok. On jest z Niemiec. tam pracował. Na poczatku nie chcialam się tam przeprowadzić, bo po 3 mcach zwiazku byl oto dla mnie troche za szybko i musialam sie przygotowac na taki duzy krok. potem on powiedzial,ze moze dla mnie sie przeniesc do polski. Jest polakiem, więc z pracą nie mial problemów, zwlaszcza, ze zna biegle niemiecki. Byłam wniebowzięta. Tak jak wspominałam, na początku bylo nam cudownie. przytulalismy się bez przerwy, nie moglismy sie od siebie oderwać. Ja jezdzilam do niego do niemiec, gdy tylko mialam wolne, a on przyjezdzal do mnie do polski, gdy tylko mógł. Kochalismy się baardzo mocno. Często wspominalismy nasze pierwsze randki i mowilismy jak to dobrze, ze jestesmy razem. Wspominal o dzieciach, slubie. Ja bylam przeszczęsliwa... aż do pewnego momentu, gdy zauwazylam,ze jego zainteresowanie mną spadło. Mysłałam,ze to moze stres zwiazaany z przeprowadzką, lecz juz nie pisal czesto,ze kocha, nie dzwonil, nie pisał... nie wiedzialam, co sie dzieje, tak bardzo go kochalam. Staralam się byc jak najlepsza, mowilam mu ciagele. ze go mocno kocham, gotowałam, jezdzilam do niego, przytulalam. A on ajkby zaczal sie oddalać... nie chcialam w to wierzyć, wmawialam sobie,ze moze cos mi sie wydaje. W koncu dowiedzialam sie, ze spotkal sie dwa razy z inna kobietą. napisalam do niej. Powiedziala,ze nic nie wiedziala o tym,ze ma dziewczyne, ze mowil jej,ze moze sie do niej przeprowadzić kiedyś itd. Zerwalam z nim. Błagał, przepraszal, prosil o powrot, po jakims czasie uleglam mu. Tak go kochalam. dalismy sobie kolejna szanse. Moze przez pierwsze pare dni byl super, ale pozniej znow byl mniej czuły... postanowilam z nim porozmawiac. mowil ,ze chce byc ze mną, ze dla mnie się przeprowadzil itd. bylismy dalej razem. dobrze sie czulam u jego rodzicow w niemczech. lubilam ich. Czulam się u nich jak w rodzinie. On zaczal sie oddalac. W ogole nie mowil,ze mnie kocha. czulam ,ze cos nie tak. postanowilam z nim pogadac szczerze. wytlumaczylam,ze ta sytuacja mnie smuci i meczy , ze moze lepiej sie rozstac. Powiedzial, ze nie... , ze nie chce mnie starcic, ze mu slabo jak o tym mysli itd itd. Bylismy razem dalej. rozmawialismy o tym,ze jest źle i cos musimy zrobic aby to naprawić. on mowil,ze chce ze mna być, ale jednoczesnie się oddalał... az w koncu tydzien temu powiedzial,ze wszystko przemyslal i mnie nie kocha i juz sie nie zakocha podobnie. ... swiat mi się zburzył. Załamałam się. Nie moge sobie poradzic, tesknie bardzo. wspominam nasze wspolne chwile , podroze, jego rodzinę. Tęsknie za tym wszystkim... chcialam dac nam szanse kolejna, ale nie chcial. dwa tygodnie temu pisal o dziecku, a tydzien temu zerwał... jest mi strasznie przykro, nie moge sobie poradzic. chcialabym aby wrocil. czulam od kilku miesiecy,ze to sie rozwala coraz bardziej, ale myslalam,ze to jakos odbudujemy...ciagle mam nadzieje,ze on zadzwoni, ze sie odezwie.

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

wiem, że pewnie jest milion takich tematów, po prostu chcałam się wyżalic nie mam komu, a jest mi strasznie smutno i źle
Ogromnie Ci współczuję Sama byłam kiedyś w podobnej sytuacji i bardzo ciężko to zniosłam. Wiem, co czujesz. I właśnie dlatego chciałam Ci napisać, że spokojnie sobie poradzisz Teraz to się wydaje nie do przejścia, ale już za parę dni poczujesz się ciut lepiej, za dwa tygodnie jeszcze lepiej, a za dwa miesiące może już całkiem wydobrzejesz. Mam nadzieję i życzę Ci tego z całego serca, bo miłość do faceta, który umawiał się z inną dziewczyną za Twoimi plecami nie miałaby dalej sensu.
Głowa do góry, czeka Cię jeszcze mnóstwo pięknych chwil i na pewno nowa miłość. Musisz tylko przecierpieć ten pierwszy, najtrudniejszy okres po rozstaniu. Potem będzie tylko lepiej!
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-22, 09:56   #4
jogotek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 7
Dot.: porzucona.. chcę pogadać

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;77346076]Ogromnie Ci współczuję Sama byłam kiedyś w podobnej sytuacji i bardzo ciężko to zniosłam. Wiem, co czujesz. I właśnie dlatego chciałam Ci napisać, że spokojnie sobie poradzisz Teraz to się wydaje nie do przejścia, ale już za parę dni poczujesz się ciut lepiej, za dwa tygodnie jeszcze lepiej, a za dwa miesiące może już całkiem wydobrzejesz. Mam nadzieję i życzę Ci tego z całego serca, bo miłość do faceta, który umawiał się z inną dziewczyną za Twoimi plecami nie miałaby dalej sensu.
Głowa do góry, czeka Cię jeszcze mnóstwo pięknych chwil i na pewno nowa miłość. Musisz tylko przecierpieć ten pierwszy, najtrudniejszy okres po rozstaniu. Potem będzie tylko lepiej![/QUOTE]

Ty po jakim czasie doszłaś do siebie?? znalazłaś drugą milość? Czy mialas jakis kontakt potem z tym ex chlopakiem?

Własnie najgorsze te pierwsze chwile.. nawet nie powiedziałam rodzicom, bo mi wstyd i nie chce tych pytan od nich.. poczekam ejszcze i dopiero im powiem, bo teraz chyba bym sie przy nich rozryczala

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Dziękuję Chciałabym już o wszystkim zapomnieć.
Wtedy jak sie dowiedziałam o tamtej dziewczynie , nie mogłam uwierzyc w to wszystko. Przepraszam mnie, błagał. Wybaczylam mu widzialam,ze dalej jest u ans źle. chcialam naprawic. staralam się, a on sie coraz bardziej oddalał. Chciałabym , aby juz bylo rok pozniej po tym wszystkim

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Wiraccocha Pokaż wiadomość
skoro spotykał się z inną za twoimi plecami (i jeszcze proponował jej zamieszkanie razem?!) to nie masz czego żałować.
Wiem, że jest ci teraz ciężko, ale to przejdzie, nie rozpamiętuj, nie myśl o jego rodzinie, idź do przodu.
gdyby moją przyjaciółkę zdradzil chlopak, tez bym jej radzila, aby odeszla na zawsze... , ale tak mocno go kocham, ze nie moglam i mu wybaczylam. Czasem mysle, ze dobrze się stalo. lepiej wczesniej niz pozniej, ale tak tęsknie za tym wszystkim. Za początkami, bo tylko wtedy bylo dobrze. Dziękuję za odpowiedź
jogotek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-22, 10:21   #5
Memories90
Rozeznanie
 
Avatar Memories90
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 631
Dot.: porzucona.. chcę pogadać

Cytat:
Napisane przez jogotek Pokaż wiadomość
cześć. nie mam się komu wygadać i wyżalić tydzien temu zostawił mnie chłopak...
Nasze początki byly cudowne. Bylismy ze sobą ponad rok. On jest z Niemiec. tam pracował. Na poczatku nie chcialam się tam przeprowadzić, bo po 3 mcach zwiazku byl oto dla mnie troche za szybko i musialam sie przygotowac na taki duzy krok. potem on powiedzial,ze moze dla mnie sie przeniesc do polski. Jest polakiem, więc z pracą nie mial problemów, zwlaszcza, ze zna biegle niemiecki. Byłam wniebowzięta. Tak jak wspominałam, na początku bylo nam cudownie. przytulalismy się bez przerwy, nie moglismy sie od siebie oderwać. Ja jezdzilam do niego do niemiec, gdy tylko mialam wolne, a on przyjezdzal do mnie do polski, gdy tylko mógł. Kochalismy się baardzo mocno. Często wspominalismy nasze pierwsze randki i mowilismy jak to dobrze, ze jestesmy razem. Wspominal o dzieciach, slubie. Ja bylam przeszczęsliwa... aż do pewnego momentu, gdy zauwazylam,ze jego zainteresowanie mną spadło. Mysłałam,ze to moze stres zwiazaany z przeprowadzką, lecz juz nie pisal czesto,ze kocha, nie dzwonil, nie pisał... nie wiedzialam, co sie dzieje, tak bardzo go kochalam. Staralam się byc jak najlepsza, mowilam mu ciagele. ze go mocno kocham, gotowałam, jezdzilam do niego, przytulalam. A on ajkby zaczal sie oddalać... nie chcialam w to wierzyć, wmawialam sobie,ze moze cos mi sie wydaje. W koncu dowiedzialam sie, ze spotkal sie dwa razy z inna kobietą. napisalam do niej. Powiedziala,ze nic nie wiedziala o tym,ze ma dziewczyne, ze mowil jej,ze moze sie do niej przeprowadzić kiedyś itd. Zerwalam z nim. Błagał, przepraszal, prosil o powrot, po jakims czasie uleglam mu. Tak go kochalam. dalismy sobie kolejna szanse. Moze przez pierwsze pare dni byl super, ale pozniej znow byl mniej czuły... postanowilam z nim porozmawiac. mowil ,ze chce byc ze mną, ze dla mnie się przeprowadzil itd. bylismy dalej razem. dobrze sie czulam u jego rodzicow w niemczech. lubilam ich. Czulam się u nich jak w rodzinie. On zaczal sie oddalac. W ogole nie mowil,ze mnie kocha. czulam ,ze cos nie tak. postanowilam z nim pogadac szczerze. wytlumaczylam,ze ta sytuacja mnie smuci i meczy , ze moze lepiej sie rozstac. Powiedzial, ze nie... , ze nie chce mnie starcic, ze mu slabo jak o tym mysli itd itd. Bylismy razem dalej. rozmawialismy o tym,ze jest źle i cos musimy zrobic aby to naprawić. on mowil,ze chce ze mna być, ale jednoczesnie się oddalał... az w koncu tydzien temu powiedzial,ze wszystko przemyslal i mnie nie kocha i juz sie nie zakocha podobnie. ... swiat mi się zburzył. Załamałam się. Nie moge sobie poradzic, tesknie bardzo. wspominam nasze wspolne chwile , podroze, jego rodzinę. Tęsknie za tym wszystkim... chcialam dac nam szanse kolejna, ale nie chcial. dwa tygodnie temu pisal o dziecku, a tydzien temu zerwał... jest mi strasznie przykro, nie moge sobie poradzic. chcialabym aby wrocil. czulam od kilku miesiecy,ze to sie rozwala coraz bardziej, ale myslalam,ze to jakos odbudujemy...ciagle mam nadzieje,ze on zadzwoni, ze sie odezwie.

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

wiem, że pewnie jest milion takich tematów, po prostu chcałam się wyżalic nie mam komu, a jest mi strasznie smutno i źle
Przeczytaj mój wątek. Może nie taka sama sytuacja, ale też dziewczyna w tle. Sama to zakończyłam nie czekałam aż on się zdecyduje. Ciężko przegryźć na początku, ale z każdym dniem jest coraz lepiej. Jeśli cię oszukał raz w taki sposób zrobiłby to kolejny i żadne zapewnienia o miłości by nie pomogły.
Memories90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-22, 10:31   #6
jogotek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 7
Dot.: porzucona.. chcę pogadać

Cytat:
Napisane przez Memories90 Pokaż wiadomość
Przeczytaj mój wątek. Może nie taka sama sytuacja, ale też dziewczyna w tle. Sama to zakończyłam nie czekałam aż on się zdecyduje. Ciężko przegryźć na początku, ale z każdym dniem jest coraz lepiej. Jeśli cię oszukał raz w taki sposób zrobiłby to kolejny i żadne zapewnienia o miłości by nie pomogły.
hej,
wiesz, ja tak naprawdę wiem, ze on juz mnie przestal dawno kochac, ale ciagle mam nadzieję wiem,ze sie uzalam nad sobą, ze moze za pol roku bede sie sama sobie dziwić, ze bylam tak glupia i mialam nadzieję mimo tego wszystkiego, ale teraz jest mi bardzo ciezko
Ciesze się , że mogę z kims tu pogadać.

postaram się poszukac Twojego wątku. JKetsem tu nowa i nie wiem jesazcze jak tu się poruszac

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Kurcze nie wiem jak znaleźć Twoje wątki na tej stronie;/

Edytowane przez jogotek
Czas edycji: 2017-09-22 o 10:31
jogotek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-22, 10:39   #7
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: porzucona.. chcę pogadać

Kliknij na nicka -> pokaz profil użytkownika -> staty -> wszystkie wątki założone przez użytkownika
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-09-22, 10:54   #8
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
Dot.: porzucona.. chcę pogadać

Widać, że TYLKO Ty bardzo walczyłaś o ten związek, a on miał to po prostu w dupie. Dobrze, że odszedł.
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-22, 10:55   #9
hiperaktywna
Zakorzenienie
 
Avatar hiperaktywna
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 966
Dot.: porzucona.. chcę pogadać

Twój ex chłopak to burak i tyle. Za Twoimi plecami szukał sobie albo skoku w bok, albo "czegoś lepszego" ciągle mając Cię pod ręką. Bardzo dobrze, że się rozstaliście, za kilka tygodni sama to przyznasz.

Najgorsze będą pierwsze 2 tygodnie po rozstaniu, ale płacz sobie, nie wychodź z domu, oglądaj filmy, czytaj książki. Niedługo nadejdzie dzień, że wstaniesz i będzie ok. A później już krótka droga do bycia szczęśliwą.

Głowa do góry! Życie jest piękne!
hiperaktywna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-22, 11:35   #10
jogotek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 7
Dot.: porzucona.. chcę pogadać

Cytat:
Napisane przez kalor Pokaż wiadomość
Kliknij na nicka -> pokaz profil użytkownika -> staty -> wszystkie wątki założone przez użytkownika
Dzięki, idę sprawdzać

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Cytat:
Napisane przez hiperaktywna Pokaż wiadomość
Twój ex chłopak to burak i tyle. Za Twoimi plecami szukał sobie albo skoku w bok, albo "czegoś lepszego" ciągle mając Cię pod ręką. Bardzo dobrze, że się rozstaliście, za kilka tygodni sama to przyznasz.

Najgorsze będą pierwsze 2 tygodnie po rozstaniu, ale płacz sobie, nie wychodź z domu, oglądaj filmy, czytaj książki. Niedługo nadejdzie dzień, że wstaniesz i będzie ok. A później już krótka droga do bycia szczęśliwą.

Głowa do góry! Życie jest piękne!
dziękuję to już pierwszy tydzien za mną...

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;77356836]Widać, że TYLKO Ty bardzo walczyłaś o ten związek, a on miał to po prostu w dupie. Dobrze, że odszedł.[/QUOTE]

jakby taką sytuację miała moja znajoma też bym jej tak mowiła. Niby to wszystko wiem. Wiem jak to wyglądało, ze mnie juz nie kochal, ale mimo wszystko mi smutno,ze nie ma juz nas.
jogotek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-09-22 12:35:35


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:00.