Niczyja, niepotrzebna. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-03-31, 12:08   #1
puchoweserce
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 12

Niczyja, niepotrzebna.


Muszę się po prostu wygadać. Jest mi bardzo przykro. Jest mi bardzo smutno i przykro. nigdy tak na dobrą sprawę nie miałam chłopaka (nie licze randek i krótkich znajomości). Zwracam uwagę facetów a jednak przyciągam samych dziwnych facetów albo ja nie umiem z nimi rozmawiać. Mam zainteresowania, które rozwijam, studiuję itd. znam swoją wartość, wiem, że jestem wartościowa, mam dobre serce, nie jestem egoistką, materialistką itp. Mam swoje zdanie i swoje humory. A jednak nie poznałam żadnego fajnego chłopaka.
Ostatnio poznałam przypadkiem pewnego chłopaka, po paru dniach wrócił do byłej. ona znów go zostawiła i ten przyleciał do mnie. Niestety nie interesuje mnie taka znajomość- co chwila będzie odchodzic i wracać do niej. Totalna żenada.
Zastanawiałam się ostatnio - jeśli uczucia są bardzo mocne, to zawsze pozostaje sentyment i uczucie do byłych można ożywić. A takie osoby jak ja, które nie miały nikogo nie mają wiekszych szans z byłymi raczej. Przegrywają na starcie..
a jest mi przykro, bo nigdy dla nikogo za wyjątkiem swoich rodziców, rodzeństwa nie byłam ważna. Nie było żadnego chłopaka na poważnie. Nikt nie był nigdy we mnie szaleńczo zakochany. Ani w sumie ja w nikim. Nie wiem o co chodzi ale dość mam takiej sytuacji. Przerasta mnie to.
Z góry mówię- NIE SZUKAM na siłę. Nie jestem zdesperowana, ale dośc mam samotności i chciałabym się z kimś spotykać. Od razu inaczej wtedy funkcjonuję, czuję się bardziej 'spełniona' itd.
Na prawdę nie wiem dlaczego mam takiego pecha w swoim życiu.
puchoweserce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-31, 12:22   #2
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Niczyja, niepotrzebna.

Cytat:
Napisane przez puchoweserce Pokaż wiadomość
Muszę się po prostu wygadać. Jest mi bardzo przykro. Jest mi bardzo smutno i przykro. nigdy tak na dobrą sprawę nie miałam chłopaka (nie licze randek i krótkich znajomości). Zwracam uwagę facetów a jednak przyciągam samych dziwnych facetów albo ja nie umiem z nimi rozmawiać. Mam zainteresowania, które rozwijam, studiuję itd. znam swoją wartość, wiem, że jestem wartościowa, mam dobre serce, nie jestem egoistką, materialistką itp. Mam swoje zdanie i swoje humory. A jednak nie poznałam żadnego fajnego chłopaka.
Ostatnio poznałam przypadkiem pewnego chłopaka, po paru dniach wrócił do byłej. ona znów go zostawiła i ten przyleciał do mnie. Niestety nie interesuje mnie taka znajomość- co chwila będzie odchodzic i wracać do niej. Totalna żenada.
Zastanawiałam się ostatnio - jeśli uczucia są bardzo mocne, to zawsze pozostaje sentyment i uczucie do byłych można ożywić. A takie osoby jak ja, które nie miały nikogo nie mają wiekszych szans z byłymi raczej. Przegrywają na starcie..
a jest mi przykro, bo nigdy dla nikogo za wyjątkiem swoich rodziców, rodzeństwa nie byłam ważna. Nie było żadnego chłopaka na poważnie. Nikt nie był nigdy we mnie szaleńczo zakochany. Ani w sumie ja w nikim. Nie wiem o co chodzi ale dość mam takiej sytuacji. Przerasta mnie to.
Z góry mówię- NIE SZUKAM na siłę. Nie jestem zdesperowana, ale dośc mam samotności i chciałabym się z kimś spotykać. Od razu inaczej wtedy funkcjonuję, czuję się bardziej 'spełniona' itd.
Na prawdę nie wiem dlaczego mam takiego pecha w swoim życiu.
To, że jeden chłopak wrócił do byłej, nie oznacza, że nigdy te kolejne nie mają szans. Mówisz, że masz studia, zainteresowania, normalną rodzinę i że jesteś nicyja i niepotrzebna. Czyżby więc twoją wartość jednak określał tylko facet, który cię wybierze?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-31, 12:33   #3
puchoweserce
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 12
Dot.: Niczyja, niepotrzebna.

kalincia - w moim przypadku jedno nie wyklucza drugiego. Tzn. czuję się wartosciowa i uważam, że nie zasłuzyłam na taki los.
puchoweserce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-31, 12:34   #4
Envidiaa
Raczkowanie
 
Avatar Envidiaa
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 90
Dot.: Niczyja, niepotrzebna.

Po pierwsze: ile masz lat, mówisz że studiujesz? Znam sporo osób które studiuje i również nigdy nie było w zwiazkach na poważnie.
Po drugie: nie załamuj się, skoro były randki i przelotne znajomości to najwyraźniej płeć przeciwna jest tobą zainteresowana, może na razie to tylko pech.
Po trzecie: Wyluzuj trochę. Mówisz że nie jesteś zdesperowana, a jednak piszesz tu, że nikomu na Tobie nie zależy itp. Mężczyźni lgną do wyluzowanych uśmiechniętych kobiet.
Po czwarte: Może stawiasz za wysoko poprzeczkę? To świetnie że nie jesteś egoistką i materialistką, ale też pewnie jakieś wady masz. Jak kogoś poznasz to zrób taki mu "bilans", jak zalet będzie więcej to można próbować. W pewnym momencie twoja wypowiedź zabrzmiała jakbyś nie chciała związać się z kimś dla kogo nie byłabyś pierwszą dziewczyną. Prawda jest taka, że jeżeli chłopak jest poważny to można zacząć się z nim spotykać i tydzień czy dwa po tym jak zakończył poprzedni związek. Poważny facet nie będzie się pchał jeśli nie jest jeszcze gotowy.
Po piąte: Wykorzystaj środowisko, jesteś studentką? Świetnie, chodź na studenckie imprezy. Na piwo z ludźmi z wydziału. Możesz poszukać w internecie. Może na jakimś forum dot, twojej pasji?

Rozwiązań jest wiele, tylko nie ma co smutać a aktywnie poszukać.
__________________
Siała baba mak, nie wiedziała jak
Envidiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-31, 12:38   #5
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Niczyja, niepotrzebna.

Cytat:
Napisane przez puchoweserce Pokaż wiadomość
kalincia - w moim przypadku jedno nie wyklucza drugiego. Tzn. czuję się wartosciowa i uważam, że nie zasłuzyłam na taki los.
Ależ jaki los? ! Masz normalne, dobre życie. Z czasem będzzieszz z kimś, ale to samo przyjdzie, natomiast biadolenie, jak ogromnie zły los cię spotyka, bo z nikim na razie nie jesteś, jest zabawne.
Na pocieszenie ci powiem, że też do końca studiów z nikim nie byłam na dłużej, pojedyncze randki, parę spotkań i tyle. Sytuacja zmieniła się po studiach, gdy zmieniłam miejsce zamieszkania i zaczęłam pracę.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-31, 12:53   #6
tesknota25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 432
Dot.: Niczyja, niepotrzebna.

Cytat:
Napisane przez puchoweserce Pokaż wiadomość
Muszę się po prostu wygadać. Jest mi bardzo przykro. Jest mi bardzo smutno i przykro. nigdy tak na dobrą sprawę nie miałam chłopaka (nie licze randek i krótkich znajomości). Zwracam uwagę facetów a jednak przyciągam samych dziwnych facetów albo ja nie umiem z nimi rozmawiać. Mam zainteresowania, które rozwijam, studiuję itd. znam swoją wartość, wiem, że jestem wartościowa, mam dobre serce, nie jestem egoistką, materialistką itp. Mam swoje zdanie i swoje humory. A jednak nie poznałam żadnego fajnego chłopaka.
Ostatnio poznałam przypadkiem pewnego chłopaka, po paru dniach wrócił do byłej. ona znów go zostawiła i ten przyleciał do mnie. Niestety nie interesuje mnie taka znajomość- co chwila będzie odchodzic i wracać do niej. Totalna żenada.
Zastanawiałam się ostatnio - jeśli uczucia są bardzo mocne, to zawsze pozostaje sentyment i uczucie do byłych można ożywić. A takie osoby jak ja, które nie miały nikogo nie mają wiekszych szans z byłymi raczej. Przegrywają na starcie..
a jest mi przykro, bo nigdy dla nikogo za wyjątkiem swoich rodziców, rodzeństwa nie byłam ważna. Nie było żadnego chłopaka na poważnie. Nikt nie był nigdy we mnie szaleńczo zakochany. Ani w sumie ja w nikim. Nie wiem o co chodzi ale dość mam takiej sytuacji. Przerasta mnie to.
Z góry mówię- NIE SZUKAM na siłę. Nie jestem zdesperowana, ale dośc mam samotności i chciałabym się z kimś spotykać. Od razu inaczej wtedy funkcjonuję, czuję się bardziej 'spełniona' itd.
Na prawdę nie wiem dlaczego mam takiego pecha w swoim życiu.
Ile masz lat?mnie sie wydaje ze latwiej jest 'cieczyc sie wolnoscia' jak sie nikogo nie mialo.Bo nie jest sie przywiazanym, jest sie bardziej samodzielnym, a jak cos sie traci - to pozniej ciezko odnalezc sie w byciu samej. Bo ma sie porownanie.
Z tymi eks ,ze zawsze mozna ozywić uczucia do bylych i zawsze pozostaja jako taka opcja zapasowa -to nie prawda Wiele ludzi rozstaje sie na forever, nie napisza nawet juz do siebie glupiego smsa i a złamane serce jest duzo gorszym uczuciem niz samotnosc. Ja pierwszego chlopaka mialam w wieku 19,5 lat I pamietam ze wczesniej wiele moich kolezanek mialo...i im zazdroscilam , chcialam miec kogos chocby na jakis czas by zobaczyc jak to jest kogos miec Obecnie rozstalam sie po 3 latach z facetem i bol jest nie do zniesienia.
Samotnosc- wiele zalezy od podejscia. Jest mnostwo ludzi samotnych z wyboru..Nalezy podejsc do tego pozytywnie, wychodzic wiecej, rozwijac hobby. Kiedys znajdziesz chlopaka i zatesknisz za czasem dla siebie-gwarantuje Ci to. Zawsze chcemy tego co nie mamy.
A z takim podejsciem bedzie Ci ciezko kogos znalezc- skup sie na poznawaniu ludzi, na milym spedzaniu czasu-wtedy łatwiej kogos poznasz, niz szukajac faktycznie pod presja, bo mi smutno samej.
__________________
....za rok,pięć, dziesięć bedziesz żalowal ze nie zacząłes dzisiaj.

Edytowane przez tesknota25
Czas edycji: 2015-03-31 o 12:56
tesknota25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-03-31 13:53:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:48.