Panny Młode 2020 cz. II

[Lottie69]

Napisane przez tinkerver2

Ehh, ja się coraz bardziej waham, odwoływać czy nie... Masakra jakaś, tz mówi żeby czekać do końca kwietnia, aż urząd sam odwoła, bo nam nie zwrócą hajsu za ślub cywilny. A to jednak 1000 zł. A ja wątpię, że urząd sam odwoła.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Nam pani w urzędzie powiedziała, że nawet jak się nie pojawimy, to to nie przepadnie (jak łatwiliśmy przed koronaświrusem). Jeśli nie skorzystacie z opcji ślubu w plenerze, to powinni wam oddać te pieniądze na spokojnie.


Dzień 1 nie wychodzenia do pracy.
Status: pościel wietrzy się na dworze, pralka i zmywarka uruchomione. Dwie sesje płaczu, co ja ze sobą zrobię przez tyle godzin, zaliczone.


Najgorzej, że czas zacząć zapraszać telefonicznie+pocztowo, więc muszę zadzwonić do chrzestnej po numery telefonów. Bardzo, bardzo mi się nie chce

[tinkerver2]

No u nas w urzędzie to nic nie jest pewne na 100%, jak dzwoniłam to nie byli w stanie mi udzielić żadnej informacji, ale to żadnej. Oni nie wiedzo. I tyle się dowiedzialam

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[gothka152]

Ja póki co nie mam problemu z zaproszeniami bo żadnych nawet jeszcze nie oglądaliśmy Wszystko pozamykane, a chcieliśmy chociaż obrączki wybrać

[Lottie69]

Z pamiętnika trupa w domu: wysprzątałam całą kuchnię. Obżarłam się słodkiego z nudów. Jak żyć.


Niech to się skończy i niech baseny uruchomią, bo ja tyle przytyje, że nie będę miała kiedy zrzucić

[tinkerver2]

Jechaliśmy do pracy i auto nam padło. Koleżanka, która zwykle z nami jeździ miała na szczęście na rano, więc nas zaholowala na parking, i zabrała do domu.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[pinkelephants]

Napisane przez Lottie69

Z pamiętnika trupa w domu: wysprzątałam całą kuchnię. Obżarłam się słodkiego z nudów. Jak żyć.


Niech to się skończy i niech baseny uruchomią, bo ja tyle przytyje, że nie będę miała kiedy zrzucić

Kochana. Ja już drugi tydzień na wolnym, ale przez pierwszy miałam identyczny syndrom.
Cały tydzień jadłam. Powiem na pocieszenie, że od czterech dni ćwiczę regularnie i jeżdżę na rowerku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vilka1]

Napisane przez angellka

W związku z obecną sytuacją, która się niestety w naszym kraju pogarsza, przekładamy wesele.
Do dzisiaj mieliśmy potwierdzanie części zaproszeń i o dziwo ci co dzwonili potwierdzali na 02.05 Ale odrazu mówiliśmy że raczej przekładamy tylko szukamy innego dogodnego terminu.
Sala ma jeszcze w tym roku wolną sobotę 24.10, a drugi termin o którym myślimy to piątek 28.08. Mamy mega dylemat który termin wybrać
W sierpniu mamy już dwa wesela, jedno w rodzinie, jedno przyjaciólki, moje by było ostanie i niewiem czy po tej ilości wesel moje mnie jeszcze bedzie cieszyć. Piątek dla mnie jako gościa zawsze był problematyczny. Mamy dużo przyjezdny i trzeba by było wcześniej zwolnić pokoje, bo w sobote jest wesele i też cały hotel zarezrwowany. Z drugiej strony sierpień lepsza pogoda i dłuższy dzień. No i szybciej bym była po.
Październik wesele normalnie w sobotę, ale krótszy dzień i pogoda niewiadoma. No i do października jeszcze tyle czasu.
Potrzebuje porady. Co byście wybrały i dlaczego ?

Stanowczo wybrałabym sobotę w październiku. Jesień jest teraz naprawdę ładna, a październik nadal jest typowo ślubnym miesiącem. 3 wesela w miesiącu to jest strasznie męczące, tym bardziej, że swoje będziesz miała ostatnie. Jeśli masz dużo przyjezdnych gości, na pewno będzie im wygodniej. Sama mam jedno wesele w tym roku 200 km od domu, w piątek i gdyby nie byli to bliscy znajomi to najchętniej bym nie poszła. W tym roku potrzebuję mnóstwo urlopu, na swoje wesele, na urządzanie mieszkania, załatwianie formalności kredytowych, chcemy porobic sesje zdjeciwe itd. a tak muszę wziąć kolejny. Jeszcze piątek i wesele niedaleko domu jest w miarę okej. Można wyjść z pracy, ogarnąć się raz dwa i na 18 czy 19 iść na ślub. Nie rozumiem natomiast zupełnie robienia wesel w środy/ czwartki, bo taniej/ nie ma wolnych weekendów latem/jak ktoś będzie chciał to przyjdzie. Nie chciałabym stawiać gości w takiej sytuacji, że są zmuszeni wziąć dwa dni wolnego, żeby iść do mnie na wesele. Już z dwojga złego lepszy ten piątek w mniej popularnym miesiącu niż sroda w czerwcu/ sierpniu. Oczywiście wyjatkiem są środy przed Bożym Ciałem/ 15 sierpnia itd. kiedy jednak kolejny dzień jest dniem wolnym od pracy.

[Ashya_]

Nie wiem kto bierze slub o 19tej. Jeszcze sie nie spotkalam, my mamy piatek o 15 i kazdy wie o tym wczesniej i nikt nie ma z tym problemu, maja 2 dni zeby potem dojść do siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowa90]

Dziś wprowadzili, że w kościele może być 5 osób bez kapłana i pomocnika więc teoretycznie ślub że świadkami może się odbyć wesela w domu się nie zrobi bo to już będzie traktowane jako zgromadzenie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ama09]

Pomyślmy realnie.. ile to może potrwać, szczyt ślubów mamy od czerwca.

[squirrelqa]

Jest mi tak zwyczajnie przykro, że moje przygotowania do ślubu tak wyglądają. A raczej nie wyglądają, a są pełne niepewności i zastanawiania się, czy warto cokolwiek robić i załatwiać.

[Lottie69]

Napisane przez squirrelqa

Jest mi tak zwyczajnie przykro, że moje przygotowania do ślubu tak wyglądają. A raczej nie wyglądają, a są pełne niepewności i zastanawiania się, czy warto cokolwiek robić i załatwiać.

Dokładnie, ja serio nie wiem co z tym wszystkim robić... Najgorsze w tym wszystkim jest to, że najprawdopodobniej do maja nic nie będziemy wiedzieć.



Dzisiaj dzwonię do chrzestnej i proszę ją o numery telefonów do rodziny - będę dzwonić i uprzedzać, że wysyłam zaproszenia, ale nie mam zielonego pojęcia, co z tym wszystkim

[squirrelqa]

Napisane przez Lottie69

Dokładnie, ja serio nie wiem co z tym wszystkim robić... Najgorsze w tym wszystkim jest to, że najprawdopodobniej do maja nic nie będziemy wiedzieć.

Dzisiaj dzwonię do chrzestnej i proszę ją o numery telefonów do rodziny - będę dzwonić i uprzedzać, że wysyłam zaproszenia, ale nie mam zielonego pojęcia, co z tym wszystkim

No właśnie, nie wiesz, czy zapraszać, czy przyjdą, czy nie będzie przesunięty ślub.
Ale będą później z tego wspomnienia, nie ma co...

A jeszcze jakieś 3 tygodnie temu myślałam, co tu zrobić na wieczór panieński, żeby pochodzić do knajp i wybrać jakąś fajną na spotkanie z dziewczynami. No i sobie pochodziłam

[kolorowa90]

Nikt by tego się nie spodziewał. Mnie przerażają informacje, że w Chinach niby zostało opanowane a teraz przyjezdni znowu przywoza...to może trwać w nieskończoność..?! W Pl dopiero się zaczyna myślę że do czerwca na pewno się sytuacja nie zmieni na lepsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez kolorowa90

Nikt by tego się nie spodziewał. Mnie przerażają informacje, że w Chinach niby zostało opanowane a teraz przyjezdni znowu przywoza...to może trwać w nieskończoność..?! W Pl dopiero się zaczyna myślę że do czerwca na pewno się sytuacja nie zmieni na lepsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No będzie trwało, przecież to wirus. Co roku jesienią i wiosną

To dzwonienie to jest takie męczące, wręcz się spociłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vilka1]

Napisane przez Ashya_

Nie wiem kto bierze slub o 19tej. Jeszcze sie nie spotkalam, my mamy piatek o 15 i kazdy wie o tym wczesniej i nikt nie ma z tym problemu, maja 2 dni zeby potem dojść do siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W centralnej Polsce śluby odbywają się zazwyczaj w godzinach 16-19 czasem o 15. Dla nas to są normalne godziny Wcześniej niż o 15 nie słyszałam, zeby ktokolwiek miał ślub w naszych rejonach.

Piątki są bezpieczne jeśli chodzi o usługodawców, makijaż, fryzura itp. ale już słabe jeśli chodzi o poprawiny na sali, bo nie ma szans na nie. Jeśli sytuacja zmusiłaby nas do ślubu w piątek, to na pewno zrobiłabym później niż o 15, żeby goście nie musieli brać urlopów. Robiąc wesele trzeba patrzeć nie tylko na swoją wygodę, ale też ludzi, których się zaprasza. Słyszałam, że teraz podobno średnio ok. 40% gości odmawia udziału w weselach.

[vilka1]

Napisane przez kolorowa90

Nikt by tego się nie spodziewał. Mnie przerażają informacje, że w Chinach niby zostało opanowane a teraz przyjezdni znowu przywoza...to może trwać w nieskończoność..?! W Pl dopiero się zaczyna myślę że do czerwca na pewno się sytuacja nie zmieni na lepsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja myślę, ze świat się nauczy żyć z tym wirusem i w kolejnych latach już się nie powtórzy taka akcja zamykania wszystkich w domu.

[Lottie69]

Napisane przez vilka1

Ja myślę, ze świat się nauczy żyć z tym wirusem i w kolejnych latach już się nie powtórzy taka akcja zamykania wszystkich w domu.

Tak padnie gospodarka, że się żaden rząd już nie odważy drugi raz takiej decyzji podjąć.

[SorbetMalinowy]

Nam właśnie odwołali wielkanocny lot do Polski, nie to że się tego nie spodziewaliśmy, ale jednak i tak łudziliśmy się, że może do tego czasu sytuacja nieco się polepszy i uda nam się polecieć. Teraz musimy przełożyć zarówno nauki przedmałżeńskie jak i moje finalne mierzenie sukni ślubnej, próbną fryzurę makijaż, poradnię przedmałżeńską i kupno obrączek. Nie wiem, jak uda nam się to ogarnąć skoro najbliższe loty być może będą dostępne w maju, a ślub mamy na początku lipca

[tinkerver2]

Kupiłam druga suknie ślubna i teraz się boję, że mi się spodoba bardziej niż moja pierwsza za 2tys i pójdę do ślubu w uzywce a moja droga kiecka szyta na zamówienie po która jechałam 600 km będzie wisieć w szafie albo się sprzeda za 300 zł
My też chyba przekładamy. Tzn ślub cywilny w urzędzie weźmiemy na pewno, a jak się sytuacja uspokoi to weźmiemy ślub humanistyczny z gośćmi za rok na wiosnę. Napiszę do ludzi, że ślub jest odwołany i po prostu na kolejny ślub nie zaproszę tych, których niekoniecznie tam chciałam widzieć.
P.s - nie weźmiemy ślubu humanistycznego, bo on kosztuje 2000 zł + dojazd 600
No bez przesady. To ja chyba wolę poprosić kogoś znajomego, żeby nam zrobił ładną przemowę i sami sobie udzielimy "ślubu"

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[angellka]

Napisane przez squirrelqa

Angellka, ja bym brała termin sierpniowy, 28.08. Wolę brać wolny dzień w pracy, ale ubrać się lekko i komfortowo, niż męczyć się w chłodny jesienny, z dużą dozą prawdopodobieństwa deszczowy, dzień. No i to krótsze oczekiwanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez vilka1

Stanowczo wybrałabym sobotę w październiku. Jesień jest teraz naprawdę ładna, a październik nadal jest typowo ślubnym miesiącem. 3 wesela w miesiącu to jest strasznie męczące, tym bardziej, że swoje będziesz miała ostatnie. Jeśli masz dużo przyjezdnych gości, na pewno będzie im wygodniej. Sama mam jedno wesele w tym roku 200 km od domu, w piątek i gdyby nie byli to bliscy znajomi to najchętniej bym nie poszła. W tym roku potrzebuję mnóstwo urlopu, na swoje wesele, na urządzanie mieszkania, załatwianie formalności kredytowych, chcemy porobic sesje zdjeciwe itd. a tak muszę wziąć kolejny. Jeszcze piątek i wesele niedaleko domu jest w miarę okej. Można wyjść z pracy, ogarnąć się raz dwa i na 18 czy 19 iść na ślub. Nie rozumiem natomiast zupełnie robienia wesel w środy/ czwartki, bo taniej/ nie ma wolnych weekendów latem/jak ktoś będzie chciał to przyjdzie. Nie chciałabym stawiać gości w takiej sytuacji, że są zmuszeni wziąć dwa dni wolnego, żeby iść do mnie na wesele. Już z dwojga złego lepszy ten piątek w mniej popularnym miesiącu niż sroda w czerwcu/ sierpniu. Oczywiście wyjatkiem są środy przed Bożym Ciałem/ 15 sierpnia itd. kiedy jednak kolejny dzień jest dniem wolnym od pracy.

Dzięki dziewczyny za opinie
Zdecydujemy się chyba jednak na październikową sobotę, głownie dlatego że w sierpniu nasze wesele by było trzecim i niestety ostanim. Boje się, że będę zmęczona tym maratonem i że mnie moje własne nie będzie cieszyć. No i niektórzy są teraz na przymusowych urlopach wypoczynkowych i mogą już mieć problem z wolnym w piątek.
Tylko niestety muszę jeszcze poczekać 7 miesięcy i to jest najgorszę

Napisane przez Ashya_

Nie wiem kto bierze slub o 19tej. Jeszcze sie nie spotkalam, my mamy piatek o 15 i kazdy wie o tym wczesniej i nikt nie ma z tym problemu, maja 2 dni zeby potem dojść do siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez kolorowa90

My mamy w październiku i szczerze też mamy obawy. Na razie się wstrzymujemy z zapraszaniem gości. Najbliżsi znają datę. O siebie się nie boję ale o rodziców i babcie, chciałabym świętować w pełnym gronie. Przekladac nie chce, w ostateczności ślub i obiad w domu. Może uda się dogadać z salą, że za wartość zadatku zrobią catering.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kolorowa, Ashay dlaczego wybrałyście październik na ślub i wesele ? Przedstawcie mi dobre strony tego miesiąca
Mi zawsze się marzył ślub wiosną.
Myślę że zrobimy wtedy o wcześniejszej godzinie np o 15, bo dzień już jest krótszy.

Napisane przez Lottie69

Dokładnie, ja serio nie wiem co z tym wszystkim robić... Najgorsze w tym wszystkim jest to, że najprawdopodobniej do maja nic nie będziemy wiedzieć.

Napisane przez squirrelqa

No właśnie, nie wiesz, czy zapraszać, czy przyjdą, czy nie będzie przesunięty ślub.
Ale będą później z tego wspomnienia, nie ma co...

A jeszcze jakieś 3 tygodnie temu myślałam, co tu zrobić na wieczór panieński, żeby pochodzić do knajp i wybrać jakąś fajną na spotkanie z dziewczynami. No i sobie pochodziłam

Ehh współczuję tej nie pewności, jeszcze pare dni temu przez to samo przechodziłam Dziewczyny z czerwca bardzo dobrze wiem jak się czujecie, trzymam kciuki żeby wszystko szło tak jak soebie zaplanowałyście.
Ja odkąd zdecydowałam, że przekładamy czuję się spokojniejsza, u nas 02.05 stał się już nie realny.
No na czerwiec to powinnyście zapraszać. Na kiedy macie potwierdzenia dla gości ?


No mi się chociaż panieński udał . Z dziewczynami się śmiejemy, że idealnie zdążyłyśmy i była okazja się spotkać.
Moje koleżanki się śmieją, że jak wesele przełożę, to panieński traci ważność i trzeba powtórzyć

Napisane przez SorbetMalinowy

Nam właśnie odwołali wielkanocny lot do Polski, nie to że się tego nie spodziewaliśmy, ale jednak i tak łudziliśmy się, że może do tego czasu sytuacja nieco się polepszy i uda nam się polecieć. Teraz musimy przełożyć zarówno nauki przedmałżeńskie jak i moje finalne mierzenie sukni ślubnej, próbną fryzurę makijaż, poradnię przedmałżeńską i kupno obrączek. Nie wiem, jak uda nam się to ogarnąć skoro najbliższe loty być może będą dostępne w maju, a ślub mamy na początku lipca

Przypomnisz kiedy masz ślub ?

[Ashya_]

Napisane przez angellka

Dzięki dziewczyny za opinie
Zdecydujemy się chyba jednak na październikową sobotę, głownie dlatego że w sierpniu nasze wesele by było trzecim i niestety ostanim. Boje się, że będę zmęczona tym maratonem i że mnie moje własne nie będzie cieszyć. No i niektórzy są teraz na przymusowych urlopach wypoczynkowych i mogą już mieć problem z wolnym w piątek.
Tylko niestety muszę jeszcze poczekać 7 miesięcy i to jest najgorszę





Kolorowa, Ashay dlaczego wybrałyście październik na ślub i wesele ? Przedstawcie mi dobre strony tego miesiąca
Mi zawsze się marzył ślub wiosną.
Myślę że zrobimy wtedy o wcześniejszej godzinie np o 15, bo dzień już jest krótszy.



Ehh współczuję tej nie pewności, jeszcze pare dni temu przez to samo przechodziłam Dziewczyny z czerwca bardzo dobrze wiem jak się czujecie, trzymam kciuki żeby wszystko szło tak jak soebie zaplanowałyście.
Ja odkąd zdecydowałam, że przekładamy czuję się spokojniejsza, u nas 02.05 stał się już nie realny.
No na czerwiec to powinnyście zapraszać. Na kiedy macie potwierdzenia dla gości ?


No mi się chociaż panieński udał . Z dziewczynami się śmiejemy, że idealnie zdążyłyśmy i była okazja się spotkać.
Moje koleżanki się śmieją, że jak wesele przełożę, to panieński traci ważność i trzeba powtórzyć




Przypomnisz kiedy masz ślub ?

Chcialam wrzesien, ale juz nie bylo terminu chociaz pazdziernik tez mi sie podoba, po 1 nie chcialam w letnich miesiacach gdy jest skwar, bo cala sie upocic, makijaz nie wiadomo czy przetrwa, plus leoszy termin tez dla innych uslugodawcow, wieksza szansa ze beda mieli wolny. Bylam na 2 weselach koncem kwietnia przy 14 stopniach i to byla pogoda w sumie spoko bo za goraco nie bylo lekki chłodek, panny mlode sie nie upocily cale pod kiecka, ze sie po nogach leje. A juz wgk mnie orzekonala pogoda w oazdzierniku w ostatnich latach bo jest po prostu piekna, nieraz 18 - 20 stopni, nie ma skwaru jest przyjemnie cieplo, slonce, piekna polska jesien <3 w pazdzierniku zdecydowana mniejszosc lata na urlopy niz w wakacje. Plus jednak te kilka miesiecy wiecej od momentu zaklepabia sali mielismy na to zeby na oewno uskladac odpowiednia kwote i chyba teraz sie ciesze jak nigdy ze wzielismy pazdziernik a nie maj, chociaz kto to jeszcze wie co bedzie dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowa90]

Angellka zaczęliśmy myśleć o ślubie od nowego roku i wtedy już był problem z usługodawcami na czerwiec 2021, a też nie chcielismy ślubu az tak przeciągnąć bo juz oboje po 30stce. I ku naszemu zdziwieniu w październiku dało się dopasować wszystkich. Wyszło droga eliminacji a też nie chcieliśmy w lato (lipiec, sierpien) kiedy mogą być największe upały, a w poprzednim roku październik był łaskawy. No i też liczyłam że łatwiej będzie zgrać gości po okresie wakacyjnym. I z racji tego że mamy mniejsze wesele wolałam chlodniejsza pogodę zęby ma sali i na parkiecie była większa frekwencja bo nie chciałam sytuacji że 50% gości pójdzie na dwór i wyjdzie ze wesele bardziej będzie przypominać komunie. Tak jakoś samo się to zagrało no i akurat te 8 miesięcy dla nas to wystarczający czas na przygotowanie żeby się nie spinac i za długo nie stresować. W twoim przypadku jak masz już 2 wesela to bym się nie zdecydowała na sierpień bo będzie przesyt. Ale też np teraz mam obawy że te wszystkie odwołane śluby będą przeglądane na okres jesienny bo łatwiej jest z terminami i na jesień będzie ich za dużo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angellka]

Ashay Kolorowa Dzięki
Macie racje, ja też wcześniej w lato nie chciałam przez upały. Samą pogodą się nie przejmuję, bo to jest nie doprzewidzenia w żadnym miesiącu.
Ehh coraz bardziej przekonuję się do tego października
Zadzwoniłam już do makijażystki(ma bardzo oblegane terminy, zapisy na ponad rok wcześniej) i na 24.10 miała wolną jeszcze całkiem sensowną godzinę.
Zdzwoniłam też do krawcowej, żeby się z sukienką nie śpieszyła i że przyszła mi dodatkowa koronka.
Z tego co słyszę większość przekłada śluby na wakacje głownie na piątki sierpniowe . Moja przyjaciółka jako wstępnie przełożyła( zarezerwowała awaryjnie) na sierpień, kolegi kuzyn też na sierpień,a miał mieć w kwietniu.
Chciałam jeszcze chwilę z tym poczekać ale bałam się że zaraz nie będe miała na co przekładać, albo będe musiała szukać nowych usługodawców.

[angellka]

Ashay Kolorowa Dzięki
Macie racje, ja też wcześniej w lato nie chciałam przez upały. Samą pogodą się nie przejmuję, bo to jest nie doprzewidzenia w żadnym miesiącu. No ostatnio październik był piękny.
Ehh coraz bardziej przekonuję się do tego października i oswajam z datą
Zadzwoniłam już do makijażystki(ma bardzo oblegane terminy, zapisy na ponad rok wcześniej) i na 24.10 miała wolną jeszcze całkiem sensowną godzinę.
Zdzwoniłam też do krawcowej, żeby się z sukienką nie śpieszyła i że przyszła mi dodatkowa koronka.
Z tego co słyszę większość przekłada śluby na wakacje głownie na piątki sierpniowe . Moja przyjaciółka jako wstępnie przełożyła( zarezerwowała awaryjnie) na sierpień, kolegi kuzyn też na sierpień,a miał mieć w kwietniu.
Chciałam jeszcze chwilę z tym poczekać ale bałam się że zaraz nie będe miała na co przekładać, albo będe musiała szukać nowych usługodawców.

[pinkelephants]

Ja czekam wlansow na informacje od rodziny / znajomych, ale mają w czerwcu więc pewnie pod koniec kwietnia okaze się jak to wszystko będzie. (: myślałam, że na jesień będzie nas mało z weselami, a teraz zobaczcie ile nas

Gratulacje (:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez pinkelephants

Ja czekam wlansow na informacje od rodziny / znajomych, ale mają w czerwcu więc pewnie pod koniec kwietnia okaze się jak to wszystko będzie. (: myślałam, że na jesień będzie nas mało z weselami, a teraz zobaczcie ile nas

Gratulacje (:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja generalnie mam plan poczekania do połowy kwietnia - początku maja, wtedy będzie wiadomo co i jak. Bo z dnia na dzień się może zmieniać sytuacja.


Ale wydaje mi się, że po świętach firmy będą ruszać, pytanie ile się utrzyma zakaz zgromadzeń+imprez w knajpach.




Dzień trzeci, czuję się jak lew w klatce 2x2. Nie jestem stworzona do takiego siedzenia bez niczego mądrego do roboty.

[squirrelqa]

Napisane przez Lottie69

Dzień trzeci, czuję się jak lew w klatce 2x2. Nie jestem stworzona do takiego siedzenia bez niczego mądrego do roboty.

Ja tak samo, ale jest o wiele lepiej, gdy mam rutynę - od razu po zakończeniu pracy w domu robię ćwiczenia. Teraz wchodzi rozciąganie bo jestem strasznie zastana. Później spacer z psem i od razu lepiej

[Lottie69]

Napisane przez squirrelqa

Ja tak samo, ale jest o wiele lepiej, gdy mam rutynę - od razu po zakończeniu pracy w domu robię ćwiczenia. Teraz wchodzi rozciąganie bo jestem strasznie zastana. Później spacer z psem i od razu lepiej

Jakbym była na home office, to może co innego, ale jestem na przymusowym urlopie.



Wstaję normalnie z tżem, robię mu śniadanie, sprzątam codziennie jedno pomieszczenie tak fest, robię obiad, ogarniam kota, pranie wieszam na dworze.



Po prostu musiałam mega ograniczyć swoje hobby przez kilka lat, bo nie było na nic czasu, a nagle mnie ktoś tym wolnym czasem wali w twarz. Ograniczając moje możliwości do maksimum przy tym


Wiem, że to brzmi mega słabo, ale ja potrzebuję odpowiedniego zajęcia, żeby czuć się produktywnie. Siedzenie w domu nigdy mnie nie dotyczyło, nigdy nie byłam na bezrobociu, poszłam do pracy w trakcie studiów, wcześniej dorabiałam. I jeszcze dobija mnie fakt, że tż normalnie pracuje, a ja siedzę w domu niczym kura

[kolorowa90]

Dziewczyny te co przekładają termin wesela jak sprawa wygląda z umową? Interesuje mnie kwestia ceny czy ona się nie zmieni ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz