Sposób na sąsiada

[123maja123]

Napisane przez karateczka000

i co dalej???

Nie widziałam go od tygodnia
Ale może dziś się uda

[Andainn]

123maja123, na pewno w końcu znów się spotkacie, przecież nie będzie siedział w mieszkaniu całe wieki I zdaj nam tu później koniecznie relację z następnego spotkania!

[karateczka000]

Napisane przez 123maja123

Nie widziałam go od tygodnia
Ale może dziś się uda

o ja,.....
kurcze, to dziwne, ze na niego przez tydzien nie trafilas...moze sie wypropwadzil
ale jakby co do daj znac

[aga696]

Napięcie rośnie,cisza na sali...

[Ash]

Napisane przez karateczka000

o ja,.....
kurcze, to dziwne, ze na niego przez tydzien nie trafilas...moze sie wypropwadzil
ale jakby co do daj znac

e tam dziwne. ja co prawda mieszkam w domku, nie w bloku, ale swoich najbliżej mieszkających sąsiadów nie widziałam ho ho i jeszcze trochę.

[karateczka000]

Napisane przez Ash

e tam dziwne. ja co prawda mieszkam w domku, nie w bloku, ale swoich najbliżej mieszkających sąsiadów nie widziałam ho ho i jeszcze trochę.

chodzilo mi o to, ze autorka z tego co mowila bardzo stara się aby na niego trafic 'przypadkiem' na klatce schodowej itp, takze to dlugo chyba

[Ash]

Napisane przez karateczka000

chodzilo mi o to, ze autorka z tego co mowila bardzo stara się aby na niego trafic 'przypadkiem' na klatce schodowej itp, takze to dlugo chyba

nie da się non stop siedzieć pod drzwiami i pilnować sąsiada mimo wszystko

[szatanica1989]

Napisane przez 123maja123

Blokuję mu przejście instrumentem...

Przepraszam, ale to mnie powaliło od razu głupia myśl - dobrze, że on Cię swoim nie zablokował.
Wybaczcie, mam głupie myśli

Ja bym się schowała za śmietnikiem i czekała. A kiedy już by się zjawił, wyskoczyłabym i krzyknęła:

Witaj Sąsiedzie! Właśnie sortowałam swoje śmieci kiedy pomyślałam o Tobie! Ten pojemnik na makulaturę jest tak zielony, jak Twoje oczy!


A tak serio, ja bym uśmiechnęła się do niego najpiękniej jak umiem i zapytała, dokąd pędzi/co studiuje/COKOLWIEK! Nie trać czasu, bo będziesz żałowała!

[ballbinna]

czyżby cisza brzed burzą?
oby, oby

Sortowanie makulatury rządzi

[Sondrina]

Przypomniały mi się czasy, gdy miałam 14 lat i też spodobał mi się sąsiad i też był brunetem;D Ja wtedy często chodziłam z psem na spacer albo na ploty do koleżanki albo jej szprycerkę, foremki do ciasta nosiłam, albo ona u mnie w torebce coś zostawiała i ja to odnosiłam, żeby tylko na niego wpaść;P Jak widziałam, ze idzie ze swoim psem, to wypuszczałam swojego i o psy zagadywałam, jak widziałam, jak parkuje samochodem, to gadałam, że parking by się przydało powiększyć;D Każdy temat jest dobry Wykorzystaj swojego psa albo znajomej;P

[Lola20]

I jak sytuacja sie rozwija?

[andziulka21]

Napisane przez Lola20

I jak sytuacja sie rozwija?

no właśnie? przeczytałam cały wątek trzymam za Ciebie kciuki

[Linka25]

Napisane przez BJean

ja proponuje iść pożyczyć sól, zagadać, powiedzieć pod ktorym mieszkasz, moze przy okazji wydobedziesz z niego imie i wiek.


zadnych czekoladek ani prezencikow bym nie zostawiala, zadne karteczki, to moim zdaniem lezy w gescie mezczyzny, kobiety tak nie podrywaja facetow ;P

twoja bronia jest to co mowisz i jak wygladasz, przynajmniej na poczatek.

zgadzam się

idź pod jakimś pretekstem - idealnie by było gdybyś musiała mu doręczyć np. kopertę zaadresowana do niego czy inny papier
uśmiech, miła pogawędka, przedstawienie sie - powinno zadziałać

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Napisane przez Doris1981

Ładnie to ujęłaś, tak romantycznie... Człowiek chciałby być młodszy.

hehe Doris, nasz sędziwy wiek (ja nie mam 25 lata wbrew nickowi) też ma swoje zalety A tak całkiem serio to coraz częściej nie chciałabym być młodsza.

[Andainn]

123maja123,ico dalej z tajemniczym i przystojnym sąsiadem?

[Hosenka*]

Tez mnie to ciekawi bardzo

[Czarnulka19]

Dawno nie odwiedzałam tego wątku i muszę przyznać ,że jestem również ciekawa , czy w końcu wyszło coś z tej znajomości

[201610310857]

Kurcze, przeczytałam wszystkie 3 strony i muszę powiedzieć, że wasze pomysły są supcio
i żałuję, żę nie mam żadnego fajnego sąsiada

[Czarnulka19]

Napisane przez Edeldredzia

Kurcze, przeczytałam wszystkie 3 strony i muszę powiedzieć, że wasze pomysły są supcio
i żałuję, żę nie mam żadnego fajnego sąsiada;)

ja również

[201610310857]

[Ivy123]

Achhhh jakie to piękne, czekam na c.d.

Przypomniało mi się jak bardzo byłam zakochana w pewnym chłopaku w gimnazjum, opisywałam wszystko dzień po dniu w pamiętniku, aż wstyd mi to czytać teraz. Teraz jestem w dłuższym związku i troszke tej magii brakuje, ale też jest fajnie.

http://www.youtube.com/watch?v=2KuWIl-ZBLQ

[lilka_vanilka]

Napisane przez Ivy123

Achhhh jakie to piękne, czekam na c.d.

Przypomniało mi się jak bardzo byłam zakochana w pewnym chłopaku w gimnazjum, opisywałam wszystko dzień po dniu w pamiętniku, aż wstyd mi to czytać teraz. Teraz jestem w dłuższym związku i troszke tej magii brakuje, ale też jest fajnie.

Niby to fajne, łezka się w oku kręci jak wspominamy nasze podchody, układanie tysięcy scenariuszy, itd. Takie rozbudzanie miłosci dzień po dniu jest rzeczywiscie okresem magicznym. Cieszę się, że też to przezyłam. A jeszcze bardziej się cieszę, ze w obecnym związku wszystko od początku było jasne Nie musiałam przezywa tego koszmaru: "zadzwoni, czy nie?", czy po 10 spacerze weźmie mnie za rękę?"
A magię w trwającym już związku można sobie przywrócic, oczywiscie nie taka jak dawniej, ale też równie urzekającą.

[fille6]

jejciu, Autorko, napisz co dalej to takie romantyczne

[123maja123]

Napisane przez fille6

jejciu, Autorko, napisz co dalej to takie romantyczne

Dziewczyny cieszę się bardzo, że ta historia tak Was wciągnęła. Niestety nie mogę powiedzieć, że jest dobrze. Największy problem to to, że chłopaka bardzo rzadko widuję na klatce. W sumie od tego ostatniego spotkania z gitarą w roli głównej widziałam go tylko raz. Jechałam z mamą w samochodzie i wjeżdżałyśmy do bramy głównej, widzę GO jak również wchodzi na podwórko. Oczywiście zaczęłam krzyczeć w samochodzie "Mamo to on!! Czy nie jest cudowny?!". I mama, bardzo chciała zobaczyć jego buźkę, więc jadąc koło niego zatrzymała samochód żeby się odwrócił. Dla mnie to było dosyć niezręczne, ale przynajmniej mnie jakoś zapamięta. Muszę też przyznać, że zanim moja mama zatrzymała samochód, a ON zorientował się że w nim jadę odwrócił się z uśmiechem. Teraz dosłownie tylko czatuję przy wizjerze, żeby wypaść na klatkę ze śmieciami. Jestem zdesperowana i jak dostanę kolejną szansę to nic mnie nie powstrzyma. !!

[201610310857]

Napisane przez 123maja123

Dziewczyny cieszę się bardzo, że ta historia tak Was wciągnęła. Niestety nie mogę powiedzieć, że jest dobrze. Największy problem to to, że chłopaka bardzo rzadko widuję na klatce. W sumie od tego ostatniego spotkania z gitarą w roli głównej widziałam go tylko raz. Jechałam z mamą w samochodzie i wjeżdżałyśmy do bramy głównej, widzę GO jak również wchodzi na podwórko. Oczywiście zaczęłam krzyczeć w samochodzie "Mamo to on!! Czy nie jest cudowny?!". I mama, bardzo chciała zobaczyć jego buźkę, więc jadąc koło niego zatrzymała samochód żeby się odwrócił. Dla mnie to było dosyć niezręczne, ale przynajmniej mnie jakoś zapamięta. Muszę też przyznać, że zanim moja mama zatrzymała samochód, a ON zorientował się że w nim jadę odwrócił się z uśmiechem. Teraz dosłownie tylko czatuję przy wizjerze, żeby wypaść na klatkę ze śmieciami. Jestem zdesperowana i jak dostanę kolejną szansę to nic mnie nie powstrzyma. !!

Nareszcie się odezwałaś)
Nie mogłam się doczekać)
Czatuj przy drziwach aż go dopadniesz))
Czekam z niecierpliwością na dalsze relacje

[Andainn]

No właśnie, ja też czekałam na jakiś odzew No to czatuj dalej, na pewno w końcu się jakoś spotkacie jak nie na tej klatce, to może na osiedlu I oczywiście od razu prosimy o relację!

[talibanek]

Napisane przez Edeldredzia

żałuję, żę nie mam żadnego fajnego sąsiada

fakt, ze mną w jednej kamienicy nie mieszkacie


ps.

[niutka1]

no, ja tez czatuje razem z Toba, na wątku,
nie moge się doczekac dalszego ciągu

[201610310857]

Napisane przez talibanek

fakt, ze mną w jednej kamienicy nie mieszkacie


ps.

Przeprowadź się
ale kurczę, będę musiała wymyślać inny sposób na sąsiada, bo te już znasz)

[talibanek]

Napisane przez Edeldredzia

Przeprowadź się
ale kurczę, będę musiała wymyślać inny sposób na sąsiada, bo te już znasz)

ależ ze mną jak z dzieckiem - dajesz kotleta i robisz co chcesz

[201610310857]

Ja jako dziecko nie lubilam kotletów, w ogole nie lubiłam mięsta, tak jak i teraz

więc raczej jak przekupny głodomór :d