Schudnę w 2022 - Strona 28 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-05-10, 05:45   #811
windowS17
Zadomowienie
 
Avatar windowS17
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 637
Dot.: Schudnę w 2021

Michalina to mnie zasmucilas z tym kubeczkiem. A myślałam że kubeczek to najlepszy wybór.

Aaaa i spieszę się pochwalić że nieśmiałe 5 na przodzie mi się pojawiło. Taniec odtańczony obowiązkowo. Pewnie jutro nie zobaczę bo w planach pierogi będą.

Plan na dziś śniadanie - chleb z twarożkiem i warzywami plus kiełbaska. Obiad pierogi, kolacja mizeria.
Z ruchu to tylko rower i praca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
windowS17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-10, 06:37   #812
HellcatRedeye
Challenge(r) me!
 
Avatar HellcatRedeye
 
Zarejestrowany: 2021-04
Lokalizacja: behind the wheel
Wiadomości: 3 411
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
W wychodzeniu z diety chodzi o to, że jak próbujesz schudnąć to masz zapewne jakiś deficyt kaloryczny, mniejsze porcje, zasady których się trzymasz. Jeśli będziesz trwać w tym deficycie to organizm może ci spowolnić metabolizm po pewnym czasie i trzeba wrócić do zapotrzebowania normalnego. Jak masz powiedzmy deficyt 500 Kcal to dodajesz sobie co tydzień po 100 Kcal żeby wrócić do tego normalnego pułapu. Jeśli nawet nie masz tego deficytu a więcej ćwiczysz to zdrowo jest podnieść kaloryczność do aktywności. W ten sposób podkręcasz też metabolizm. Nawet jak nie liczysz kalorii to można to zrobić intuicyjnie, powiedzmy jedząc dziennie kromkę chleba więcej, albo jabłko albo szklankę mleka. Może i znacie takie osoby które jedzą mało ale są grubsze albo są chude ale nie mają energii. Kaaro wspomniała o tym że mało jadła a nagle zaczęła tyć. Metabolizm zależy od kaloryczności, dlatego diety typu 1000 Kcal nie działają.

Ja bym nie zakładała tak, że zamierzasz tak jeść do końca życia, nawet jeśli jest ci wygodnie na diecie. Na mojej pierwszej w życiu diecie też tak zakładałam, byłam najedzona, odżywiona, schudłam 14 kg i po paru miesiącach zaczęły mnie nudzić jadłospisy. Nie przytyłam ale powiedzmy że jadłam normalnie. Po rozszerzaniu diety pierwszego syna bardzo mi smakowało gotowanie na parze i też schudłam przy tym i też myślałam ze w sumie moge tak jeść, ale potem też mi się znudziło. Autorka podcastów których przesłuchałam na razie trzy, mówiła że lubiła jeść warzywa i nie wyobrażała sobie kiedyś, że nie zjada dziennie kilograma warzyw. Potem jej odeszło to że nie tknęła warzyw przez 2 miesiące i miała wyrzuty sumienia, że ich nie je. Co do wody to ja tez tak miałam że założyłam sobie że wypijam tyle i tyle a tez potrafiłam cały dzień tylko 2 kawy wypić, a powinnam pić minimum 2,7 l. Podobnie mam z warzywami, czasami jem ich dużo a czasami tak jak dzisiaj, nie zjadłam żadnego warzywa. Chodzi o to żeby nie zakładać że będziesz jadła tak i tak, czasami nas sytuacja zmusza do tego żeby zmienić dietę, albo szukać nowych rozwiązań Np zmiana pracy, albo ciąża, albo choroba (odpukać). Ważne żeby nie popłynąć w niezdrowe nawyki i może zmienić na inne zdrowe.
Dziękuję za wyjaśnienie. Już rozumiem o co chodzi. Ja właśnie diety jako takiej nie mam oprócz deficytu kalorycznego. I rzeczywiście plan jest taki żeby zejść do optymalnej wagi i wtedy już deficytu nie zachowywać. Ale chcę nadal uważać na to co jem, mieć jakie takie pojęcie. Jem praktycznie wszystko więc tu zmian nawet nie bardzo jest gdzie wprowadzać. Jedynie co to ilość. I to jest też przyczyna dlaczego ja tak powolutku chudnę...

Cytat:
Napisane przez windowS17 Pokaż wiadomość
Aaaa i spieszę się pochwalić że nieśmiałe 5 na przodzie mi się pojawiło. Taniec odtańczony obowiązkowo. Pewnie jutro nie zobaczę bo w planach pierogi będą.
Gratulacje! Wynik marzenie Przypomnisz jaki był Twój cel?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
HellcatRedeye jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-10, 06:59   #813
windowS17
Zadomowienie
 
Avatar windowS17
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 637
Dot.: Schudnę w 2021

Hellcat mój cel numer 3 to 55, a w marzeniach cel numer 4 to koło 50 kilo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
windowS17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-10, 07:28   #814
shaylla
Raczkowanie
 
Avatar shaylla
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 386
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Pisałaś że planujesz przy 80 wyjść z diety, to pocieszę cię że pryz wychodzeniu z diety też można schudnąć jak zrobisz to z głową, nawet jak z początku są wzrosty. Mi paręnaście lat temu przy wychodzeniu z diety spadło jeszcze 5 kg a nie robiłam tego jakoś prawidłowo.
Ogólnie wielkich rewolucji nie planuję - pogodziłam się z tym, że na jako takiej "diecie" będę przez całe życie. Przez lata zaburzeń odżywiania - od przejadania się po super mądre diety typu 500 kcal - mam totalnie rozwalony metabolizm. Plan jest taki, żeby już na zawsze jeść tylko w godzinach 8:30-16:30 i tylko 3 posiłki. Przy tych 80kg zwiększę trochę porcje i będę się obserwować - chciałabym utrzymać jakiś czas taką wagę i wtedy zobaczę co dalej. Ale jakoś ta wizja mnie nie przeraża - jem tak od końca sierpnia i naprawdę dobrze się czuję - nie czuję głodu wieczorem, świetnie śpię, naprawdę pasuje mi ten tryb.

Cytat:
Napisane przez windowS17 Pokaż wiadomość
U mnie najlepiej idzie herbata i woda zwykła z kranu. Jest tyle herbat. Ostatnio odkryta to pokrzywa z gruszką. Niebo w gębie. Wiadomo pokrzywa usuwa nadmiar wody a grusza dobrze smakuje. Jest tak dużo mieszanek, no tylko nie każdy lubi.
Ja też uwielbiam herbaty! Woda mi zimą kompletnie nie wchodzi, za to herbaty spijam hektolitrami. Oprócz tego lubie też bardzo inkę z mlekiem.
shaylla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-10, 08:12   #815
windowS17
Zadomowienie
 
Avatar windowS17
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 637
Dot.: Schudnę w 2021

Shaylla a próbowałaś herbaty które zalewa się zimna wodą? Ja piję z bad Heilbrunner i Meißner. I co najważniejsze nie jest słodkie. Cukru mają ok 0,2g na 200ml, wychodzi ok 2 -7 kcal na szklanke

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
windowS17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-10, 08:21   #816
shaylla
Raczkowanie
 
Avatar shaylla
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 386
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez windowS17 Pokaż wiadomość
Shaylla a próbowałaś herbaty które zalewa się zimna wodą? Ja piję z bad Heilbrunner i Meißner. I co najważniejsze nie jest słodkie. Cukru mają ok 0,2g na 200ml, wychodzi ok 2 -7 kcal na szklanke
Gdzieś widziałam ale jakoś sceptycznie podeszłam... Chyba następnym razem jak zobaczę to się skuszę

Co do herbat przypomniało mi się... U mnie w domu nie słodziło się kawy czy herbaty. Nikt nie słodził, chyba nawet w domu cukiernicy nie było I dla mnie to była norma. Jak zamieszkałam w akademiku to się okazało, że ja jestem ewenementem - byłam w szoku ile ludzie sypią cukru. 2 łyżeczki to taki standard na kawę czy herbatę. Dla mnie to ulepek, nie byłabym w stanie tego przełknąć. Cieszę się, że tak zostałam nauczona bo tym sposobem w żaden sposób nie muszę sobie ogaraniczać herbatek
shaylla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-10, 08:27   #817
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez windowS17 Pokaż wiadomość
Michalina to mnie zasmucilas z tym kubeczkiem. A myślałam że kubeczek to najlepszy wybór.

Aaaa i spieszę się pochwalić że nieśmiałe 5 na przodzie mi się pojawiło. Taniec odtańczony obowiązkowo. Pewnie jutro nie zobaczę bo w planach pierogi będą.

Plan na dziś śniadanie - chleb z twarożkiem i warzywami plus kiełbaska. Obiad pierogi, kolacja mizeria.
Z ruchu to tylko rower i praca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spokojnie z tym kubeczkiem. Ja zauważyłam że przy używaniu go nie opróżnia się pęcherz całkowicie, ale to nie jest jakiś problem którego się nie da obejść. Ja używam go przez wszystkie dni miesiączki i u mnie wystarczy tylko trochę dłużej posiedzieć na siku i bez parcia poczekać aż skapnie jeszcze trochę. Chyba że masz problemy przewlekłe z pęcherzem to lepiej ich nie używać albo używać tylko zamiennie z innymi środkami.



Gratuluję wyniku. Tylko nie zniknij nam jak tu cel 3 cel 4 .



Cytat:
Napisane przez shaylla Pokaż wiadomość
Ogólnie wielkich rewolucji nie planuję - pogodziłam się z tym, że na jako takiej "diecie" będę przez całe życie. Przez lata zaburzeń odżywiania - od przejadania się po super mądre diety typu 500 kcal - mam totalnie rozwalony metabolizm. Plan jest taki, żeby już na zawsze jeść tylko w godzinach 8:30-16:30 i tylko 3 posiłki. Przy tych 80kg zwiększę trochę porcje i będę się obserwować - chciałabym utrzymać jakiś czas taką wagę i wtedy zobaczę co dalej. Ale jakoś ta wizja mnie nie przeraża - jem tak od końca sierpnia i naprawdę dobrze się czuję - nie czuję głodu wieczorem, świetnie śpię, naprawdę pasuje mi ten tryb.



Ja też uwielbiam herbaty! Woda mi zimą kompletnie nie wchodzi, za to herbaty spijam hektolitrami. Oprócz tego lubie też bardzo inkę z mlekiem.
Tak jak pisałam wczoraj do Hellcat, proponuję nie nastawiać się że pozostaniesz na takiej diecie do końca życia. Poważnie. Jest tyle zmiennych co mogą się zmienić, że trzeba będzie szukać nowych rozwiązań. Ja kiedyś też próbowałam wiele razy zdrowego odżywiania i wydawało mi się, że mogę tak jeść do końca życia a potem było różnie. Czy to praca, najpierw taka w której nie miałam czasu jeść regularnie, potem zmianowa, co tydzień się w innych oknach jedzeniowych jadło, nawet w nocy. Raz miałam tak że większość białka w diecie oparta na nabiale była a tu zaszłam w ciąże i przez 3, 4 miesiące jak tylko zjadłam nabiał to leciałam do WC szybciej niż wiatr. Lekarz kazał odstawić na jakiś czas i co? trzeba było szukać nowych przepisów, wogóle jeść inaczej. Lepiej się nie trzymać na dłuższa metę jakichś żelaznych zasad tylko po prostu jeść zdrowo i dostosować zasady do sytuacji.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-05-10, 08:38   #818
shaylla
Raczkowanie
 
Avatar shaylla
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 386
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Tak jak pisałam wczoraj do Hellcat, proponuję nie nastawiać się że pozostaniesz na takiej diecie do końca życia. Poważnie. Jest tyle zmiennych co mogą się zmienić, że trzeba będzie szukać nowych rozwiązań. Ja kiedyś też próbowałam wiele razy zdrowego odżywiania i wydawało mi się, że mogę tak jeść do końca życia a potem było różnie. Czy to praca, najpierw taka w której nie miałam czasu jeść regularnie, potem zmianowa, co tydzień się w innych oknach jedzeniowych jadło, nawet w nocy. Raz miałam tak że większość białka w diecie oparta na nabiale była a tu zaszłam w ciąże i przez 3, 4 miesiące jak tylko zjadłam nabiał to leciałam do WC szybciej niż wiatr. Lekarz kazał odstawić na jakiś czas i co? trzeba było szukać nowych przepisów, wogóle jeść inaczej. Lepiej się nie trzymać na dłuższa metę jakichś żelaznych zasad tylko po prostu jeść zdrowo i dostosować zasady do sytuacji.
Dieta oczywiście będzie mogła być modyfikowana, ale sposobu żywienia nie będę zmieniać - znam siebie - jak zacznę jeść wieczorami to nie będzie to lekka kolacja. W ciąży nigdy nie będę, do pracy posiłki mogę przygotowywać nawet dzień wcześniej, zmianowa w moim przypadku w ogóle nie wchodzi w rachubę. Dużo czytałam o Intermittent fasting czyli właśnie poście przerywanym - to nie jest dieta tylko sposób żywienia na którym spokojnie można być do końca życia.
shaylla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-10, 08:42   #819
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez shaylla Pokaż wiadomość
Gdzieś widziałam ale jakoś sceptycznie podeszłam... Chyba następnym razem jak zobaczę to się skuszę

Co do herbat przypomniało mi się... U mnie w domu nie słodziło się kawy czy herbaty. Nikt nie słodził, chyba nawet w domu cukiernicy nie było I dla mnie to była norma. Jak zamieszkałam w akademiku to się okazało, że ja jestem ewenementem - byłam w szoku ile ludzie sypią cukru. 2 łyżeczki to taki standard na kawę czy herbatę. Dla mnie to ulepek, nie byłabym w stanie tego przełknąć. Cieszę się, że tak zostałam nauczona bo tym sposobem w żaden sposób nie muszę sobie ogaraniczać herbatek

U mnie był ten drugi schemat, cukiernica obowiązkowo. Tylko że ja nie słodziłam. Teraz też w domu cukier to tylko dla gości wyciąga. Jak miałam czasami nalot na słodszą kawę, bo czasami czuję potrzebę zmiany smaku kawy, to słodziłam wrzucając do niej daktyle albo miód. Kiedyś bardziej niezdrową opcją była śmietanka do kawy .



A jeszcze napiszę że u mnie waga niby taka jak wczoraj, chciałam porównać bo się na innej wadze ważyłam, ale chyba się nie będę ważyć na razie bo wodę zatrzymuję. Zmierzyłam też obwody i mi w biodrach spadło 2 cm. Mierzyłam kostki i znowu jest w nich więcej o cm, to dlatego podejrzewam tą wodę. Kostki to warto mierzyć bo przy odchudzaniu przez dłuższy czas mają stały wymiar tylko jak woda się zmienia to robią się, mniejsze większe. U mnie od 3 miesięcy oscylują w granicach 21, 22 cm.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-10, 08:57   #820
windowS17
Zadomowienie
 
Avatar windowS17
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 637
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez shaylla Pokaż wiadomość
Gdzieś widziałam ale jakoś sceptycznie podeszłam... Chyba następnym razem jak zobaczę to się skuszę

Co do herbat przypomniało mi się... U mnie w domu nie słodziło się kawy czy herbaty. Nikt nie słodził, chyba nawet w domu cukiernicy nie było I dla mnie to była norma. Jak zamieszkałam w akademiku to się okazało, że ja jestem ewenementem - byłam w szoku ile ludzie sypią cukru. 2 łyżeczki to taki standard na kawę czy herbatę. Dla mnie to ulepek, nie byłabym w stanie tego przełknąć. Cieszę się, że tak zostałam nauczona bo tym sposobem w żaden sposób nie muszę sobie ogaraniczać herbatek
Ja też sceptyczna byłam ale była promocja i spróbowałam. Teraz też zapasy zrobiłam. Akurat mam ziołowa mate z białymi porzeczkami i ogórkiem, a druga to bardziej owocowa z cytryną i miętą. Miałam też o smaku arbuza ale wydawała mi się za słodka.
Ja w domu byłam nauczona 2 łyżeczki słodzić i zeszłam do zera. Psuje mi ten cukier smak herbaty. Teraz nie wyobrażam sobie by słodzić. Moje dzieci też nie. Kawę zbożowa pije z mlekiem.
Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Spokojnie z tym kubeczkiem. Ja zauważyłam że przy używaniu go nie opróżnia się pęcherz całkowicie, ale to nie jest jakiś problem którego się nie da obejść. Ja używam go przez wszystkie dni miesiączki i u mnie wystarczy tylko trochę dłużej posiedzieć na siku i bez parcia poczekać aż skapnie jeszcze trochę. Chyba że masz problemy przewlekłe z pęcherzem to lepiej ich nie używać albo używać tylko zamiennie z innymi środkami.



Gratuluję wyniku. Tylko nie zniknij nam jak tu cel 3 cel 4 .




Tak jak pisałam wczoraj do Hellcat, proponuję nie nastawiać się że pozostaniesz na takiej diecie do końca życia. Poważnie. Jest tyle zmiennych co mogą się zmienić, że trzeba będzie szukać nowych rozwiązań. Ja kiedyś też próbowałam wiele razy zdrowego odżywiania i wydawało mi się, że mogę tak jeść do końca życia a potem było różnie. Czy to praca, najpierw taka w której nie miałam czasu jeść regularnie, potem zmianowa, co tydzień się w innych oknach jedzeniowych jadło, nawet w nocy. Raz miałam tak że większość białka w diecie oparta na nabiale była a tu zaszłam w ciąże i przez 3, 4 miesiące jak tylko zjadłam nabiał to leciałam do WC szybciej niż wiatr. Lekarz kazał odstawić na jakiś czas i co? trzeba było szukać nowych przepisów, wogóle jeść inaczej. Lepiej się nie trzymać na dłuższa metę jakichś żelaznych zasad tylko po prostu jeść zdrowo i dostosować zasady do sytuacji.
Po osiągnięciu celu będę starała się utrzymać wagę a do tego wsparcie też będzie potrzebne więc nigdzie się stąd nie wybieram. Siła mnie nie wyginięcie

Co do odżywiania " do końca życia" to wystarczy ten zdrowy styl utrzymać.
Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
U mnie był ten drugi schemat, cukiernica obowiązkowo. Tylko że ja nie słodziłam. Teraz też w domu cukier to tylko dla gości wyciąga. Jak miałam czasami nalot na słodszą kawę, bo czasami czuję potrzebę zmiany smaku kawy, to słodziłam wrzucając do niej daktyle albo miód. Kiedyś bardziej niezdrową opcją była śmietanka do kawy .



A jeszcze napiszę że u mnie waga niby taka jak wczoraj, chciałam porównać bo się na innej wadze ważyłam, ale chyba się nie będę ważyć na razie bo wodę zatrzymuję. Zmierzyłam też obwody i mi w biodrach spadło 2 cm. Mierzyłam kostki i znowu jest w nich więcej o cm, to dlatego podejrzewam tą wodę. Kostki to warto mierzyć bo przy odchudzaniu przez dłuższy czas mają stały wymiar tylko jak woda się zmienia to robią się, mniejsze większe. U mnie od 3 miesięcy oscylują w granicach 21, 22 cm.
Ja kostek chyba nigdy kostek nie mierzyłam. Przy następnym mierzeniu będę musiała dopisać sobie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
windowS17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-10, 11:08   #821
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Uff. Uśpiłam dziecko. Wczoraj mi zrobił pobudkę o 4.30 i od tej godziny już nie spałam aż do północy, a jak się położyłam to nie mogłam zasnąć chyba do 1.00. Dzisiaj pobudka o 5.00. Zaraz sama się położę spać.

Próbuję ogarnąć mieszkanie. Na razie sprzątałam to czego mój małżonek nie tknął przez tydzień . I po raz kolejny słoiki z etykietami i noże wylądowały w zmywarce . Filtr zapchany, wiatraki zapchane kawałkami papieru . Przy następnym wyjeździe to zabiorę chyba kabel, albo jakąś część zmywarki bez której nie będzie zmywać, bo jak się ne umie posługiwać to niech zmywa ręcznie. Będę musiała przeorganizować kuchnię ale na razie skorzystam z tego, że młody śpi i sama pójdę za niedługo spać.



Aha. Mój małżonek skręcił chyba nogę w kolanie dwa dni temu. Czasami ma z kolanem problem, chociaż dawno się nie pojawiało. Gdzieś stanął źle. Nie chce sobie odpuszczać pracy tylko sobie grafiki ustawił przy takiej pracy żeby tyle nie chodzić. Praca to jego jedyna aktywność niestety.



Cytat:
Napisane przez shaylla Pokaż wiadomość
Dieta oczywiście będzie mogła być modyfikowana, ale sposobu żywienia nie będę zmieniać - znam siebie - jak zacznę jeść wieczorami to nie będzie to lekka kolacja. W ciąży nigdy nie będę, do pracy posiłki mogę przygotowywać nawet dzień wcześniej, zmianowa w moim przypadku w ogóle nie wchodzi w rachubę. Dużo czytałam o Intermittent fasting czyli właśnie poście przerywanym - to nie jest dieta tylko sposób żywienia na którym spokojnie można być do końca życia.

Nie będę się spierać, bo sama najlepiej wiesz na czym się dobrze czujesz. Słyszałam kiedyś o tym oknie jedzeniowym. Przy moim trybie teraz to nawet nie wchodzi w grę żebym nie jadła 16 godz bo normalni ludzie z tych 16 godzin przesypiają chociaż 7-8 godz . Zresztą jak wieczorem chodzisz z psem to masz zajęcie żeby nie jeść tylko się ruszać. Mój małżonek zauważyłam, że ostatnio się trzyma 18 godziny na kolację chociaż zdarza mu sie podjadanie.



Cytat:
Napisane przez windowS17 Pokaż wiadomość
Ja też sceptyczna byłam ale była promocja i spróbowałam. Teraz też zapasy zrobiłam. Akurat mam ziołowa mate z białymi porzeczkami i ogórkiem, a druga to bardziej owocowa z cytryną i miętą. Miałam też o smaku arbuza ale wydawała mi się za słodka.
Ja w domu byłam nauczona 2 łyżeczki słodzić i zeszłam do zera. Psuje mi ten cukier smak herbaty. Teraz nie wyobrażam sobie by słodzić. Moje dzieci też nie. Kawę zbożowa pije z mlekiem.Po osiągnięciu celu będę starała się utrzymać wagę a do tego wsparcie też będzie potrzebne więc nigdzie się stąd nie wybieram. Siła mnie nie wyginięcie

Co do odżywiania " do końca życia" to wystarczy ten zdrowy styl utrzymać.Ja kostek chyba nigdy kostek nie mierzyłam. Przy następnym mierzeniu będę musiała dopisać sobie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To miał być żarcik w sensie żebyś nie schudła do zera i zniknęła a nie żebyś zniknęła z wątku
A ta herbata co pijesz to jest taka jak te rozpuszczalne kiedyś? W dzieciństwie lubiłam ale jak teraz pomyślę sobie jakie to słodkie było kiedyś. Brr. Teraz pewnie takich słodkich nie robią.



Z tym odżywianiem do końca życia to nie mówię że nie wytrwamy. Nie o to mi chodzi. Chodzi mi tylko o to żeby nie zakładać z góry, że w czymś wytrwamy, bo może nam się odmienić i to nie koniecznie jest źle jak się odmieni. Może mi się np odmienić że przechodzę na wege i też będzie zdrowo, albo zbrzydnie mi nabiał i go nie tknę przez najbliższe pół roku więc trzeba szukać źródeł białka. Za niedługo przestanę karmić dziecko i też pewnie będzie zmiana w diecie i w stylu życia. Może zacznę wreszcie spać jak człowiek.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-05-10, 11:18   #822
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Schudnę w 2021

U mnie piękne słoneczko. Planuję sobie zaraz zalać pokrzywę z miętą i to pić.

Będę się Wam chyba spowiadać z ilości wypitych płynów, bo jak będzie mało, to będzie mi wstyd.
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-10, 11:24   #823
windowS17
Zadomowienie
 
Avatar windowS17
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 637
Dot.: Schudnę w 2021

Michalina ta herbata to normalnie w torebce jest. Tylko że zalewa się zimna wodą i nie ma tam cukru.
Jeszcze się wyśpisz.

Karo dokładnie. To też motywuje. Jak się zaplanuje i tu napiszę to głupio już nie zrobić. Co godzinę raport

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
windowS17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-10, 12:18   #824
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

No próbowałam ale nie mogę zasnąć. A wyśpię to się może po 23. Zabiorę chyba dzieciaki na plac zabaw.

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Dziewczyny. Ruszać tyłki i idźcie się napić wody !!!
:brzyda l:
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-10, 14:02   #825
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez windowS17 Pokaż wiadomość
Karo dokładnie. To też motywuje. Jak się zaplanuje i tu napiszę to głupio już nie zrobić. Co godzinę raport

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość

Dziewczyny. Ruszać tyłki i idźcie się napić wody !!!
:brzyda l:

Melduję wypicie dwóch kubków wody zaparzonej z pokrzywą, miętą i dolaną domową gruszką z cytryną i goździkami <3 Wcześniej też piłam, żeby nie było
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-10, 14:28   #826
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Melduję wypicie dwóch kubków wody zaparzonej z pokrzywą, miętą i dolaną domową gruszką z cytryną i goździkami <3 Wcześniej też piłam, żeby nie było



Mój duży leniwiec nie chciał dzisiaj na plac zabaw po przedszkolu. Za to jak mały odpalił kończyny to musiałam go po całej szatnie w przedszkolu ganiać i 4 razy go wnosiłam z korytarza do domu zanim wózek rozładowałam. Trening zaliczony. Uff.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-10, 14:58   #827
HellcatRedeye
Challenge(r) me!
 
Avatar HellcatRedeye
 
Zarejestrowany: 2021-04
Lokalizacja: behind the wheel
Wiadomości: 3 411
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez windowS17 Pokaż wiadomość
Hellcat mój cel numer 3 to 55, a w marzeniach cel numer 4 to koło 50 kilo
Dzieki za przypomnienie! To sa dopiero piekne cele, zmierzasz w dobrym kierunku.


Tez mam w domu taka herbate na zimno, ale nie probowalam. U mnie to maz spija takie rzeczy, ja w ogole lubie tylko jedna jedyna herbate. Jak mnie ostatnio po zabiegu obudzli i mieli mi dac herbaty, to nalegalam zeby mojej dali, bo nic innego nie wypije. Dzisiaj pije wode. Nie jakos wiele, ale juz wiecej niz np. wczoraj. Przypominamy sobie z kolezanka co chwile i jakos leci. A kawe zbozowa tez nauczylam sie pic, bez cukru. Calkiem mi smakuje.

Cytat:
Napisane przez shaylla Pokaż wiadomość
Dużo czytałam o Intermittent fasting czyli właśnie poście przerywanym - to nie jest dieta tylko sposób żywienia na którym spokojnie można być do końca życia.
Znam dwie osoby, ktore w ten sposob sie odchudzaly, obie z sukcesem. Jedna wrocila do normalnego zywienia, ale stara sie nie jesc za wczesnie czy za pozno - efektu jojo nie ma. Druga nadal walczy, ale ma calkiem niezle wyniki.

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Aha. Mój małżonek skręcił chyba nogę w kolanie dwa dni temu. Czasami ma z kolanem problem, chociaż dawno się nie pojawiało. Gdzieś stanął źle. Nie chce sobie odpuszczać pracy tylko sobie grafiki ustawił przy takiej pracy żeby tyle nie chodzić. Praca to jego jedyna aktywność niestety.
Choroba, no to zdrowia dla niego, niech mu sie szybko poprawia!

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Melduję wypicie dwóch kubków wody zaparzonej z pokrzywą, miętą i dolaną domową gruszką z cytryną i goździkami <3 Wcześniej też piłam, żeby nie było
HellcatRedeye jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-10, 19:27   #828
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Ok. Nie wiem kompletnie jak ogarnąć mieszkanie. Dzisiaj zaczęłam tą kuchnię układać i piekłam cukinię. Jak piekę to nie wpuszczam małego do kuchni. Skończyło się na tym że mi wył pod furtką i musiałam iśc z nim do pokoju, a potem kąpanie, kolacja, czytanie bajeczek i usypianie. Teraz czekam aż starszy zaśnie. Prawdę mówiąc jak oni śpią to mi się nie chce zajmować sprzątaniem.

Czytałam kiedyś takie fajne książki ze sprzątaniem i mnie zmobilizowały wtedy do ogarnięcia mieszkania ale potem miałam leżącą ciąże i trochę w szpitalu i wszystko się zagraciło na nowo. Może powinnam wrócić do tych książek. Kupiłam je nawet siostrze w prezencie.



Nie wiem jak to zrobić ale będę musiała kupić blender. Ojciec niby naprawił ten kielichowy bo się pokrętło wyłamało ale zamienił mi na takie prowizoryczne które raz działa raz nie. Tylko tym razem chyba kupię w sklepie.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-10, 19:53   #829
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez HellcatRedeye Pokaż wiadomość
Znam dwie osoby, ktore w ten sposob sie odchudzaly, obie z sukcesem. Jedna wrocila do normalnego zywienia, ale stara sie nie jesc za wczesnie czy za pozno - efektu jojo nie ma. Druga nadal walczy, ale ma calkiem niezle wyniki.



Uffff, generalnie "wcisnęłam w siebie" Prawie 1,5L wody z pokrzywą



Co do IF, ponoć dobry jest w combo z keto. Ja wprowadzam niskowęglowodanową, bo na keto, chociaż mnie kusi, to organizm nie reaguje mi dobrze. Za to dobrze się czuję jak mam niskie węgle i dużo białka, tłuszcze tylko te dobre. Ogólnie staram się rezygnować ze smażenia. Poza tym, jak kiedyś nieświadomie stosowałam IF to też schudłam i trzymałam wagę. Czas wrócić do dobrych nawyków. Krótki spacerek też zaliczony
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-05-10, 21:16   #830
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Właśnie zrobiłam trening na gorset który wg instrukcji miał trwać 15 min. U mnie trwał 40, bo rozgrzewka i ćwiczenia rozciągałam żeby je wykonywać w miarę wolno, bo o to w tym chodzi. Zastanawiam się czy nie zrobić z tego wyzwania, ale w dzień mi ciężko znaleźć czas na to a teraz ... no cóż. Minus taki, że zjadłam po treningu banana. Mówcie co chcecie ale dla mnie trening bez uzupełnienia cukru po to nie trening. I tak na razie nie idę spać.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-11, 10:57   #831
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Właśnie zrobiłam trening na gorset który wg instrukcji miał trwać 15 min. U mnie trwał 40, bo rozgrzewka i ćwiczenia rozciągałam żeby je wykonywać w miarę wolno, bo o to w tym chodzi. Zastanawiam się czy nie zrobić z tego wyzwania, ale w dzień mi ciężko znaleźć czas na to a teraz ... no cóż. Minus taki, że zjadłam po treningu banana. Mówcie co chcecie ale dla mnie trening bez uzupełnienia cukru po to nie trening. I tak na razie nie idę spać.
Co to za trening?


Jaki upał


Ja już po koszeniu trawy kosiarką, się zmachałam + skalniak + 3 kubki po 250ml wody z pokrzywą. Dzisiaj mi wchodzi. Zaraz będziemy wnosić meble, więc i siłowo się trochę ogarnę, a później pewnie na jakiś spacer pójdziemy (chyba ze znowu coś pójdzie nie tak)
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-11, 11:08   #832
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Przeczytałam wczoraj pare stron książki Marie Kendo (Dla niewtajemniczonych Seria Magia sprzątania) o urządzaniu kuchni i mam już zalążek jakichś pomysłów jak ogarnąc kuchnie. Chociaż autorka pisała żeby nie zaczynać od kuchni i nie porządkować tylko jej. W każdym razie dzisiaj już troszeczkę tam ogarnęłam przyprawy i jakoś to wygląda na razie.

A tak w kwestii diet to podzielę się moją refleksją. Czytam sobie tą książkę.

https://www.legimi.pl/ebook-bez-cukr...z,b174452.html
To o czym chciałam napisać to że autorka używa często oleju kokosowego albo mleka sojowego, a olej kokosowy napisała że jest najzdrowszy. A ostatnie badania jednak stwierdzają, że może zapychać żyły gorzej niż smalec. Ma jakieś zdrowotne właściwości ale raczej nie powinniśmy go jeść tyle żeby wpływało to jakoś znacząco na nasze zdrowie. Ja sama wpadłam kiedyś w ten kokosowy szał i w zasadzie lubię smak i zapach oleju kokosowego dlatego go czasami używam. Soja też ostatnio odsądzana od czci i wiary. Z kolei kawa której kiedyś zalecano ograniczanie teraz zaleca się picie 2, 3 filiżanki. Łosoś kiedyś polecany, dzisiaj trochę kontrowersyjny. Można by jeszcze wymienić kilka produktów które "były zdrowe" a nie są albo "nie były zdrowe a są.

Kiedyś wyczytałam coś takiego żeby nie przywiązywać się z jedzeniem jakiegoś składnika i nie jeść go na okrągło "bo taki zdrowy", bo za jakiś czas może się okazać, że nie jest taki zdrowy jak się wydaje.

A co do książki to na razie przebrnęłam przez omlety i autorka ma kilka pomysłów które może chętnie wypróbuję. Dla mnie omlety to jajka z mlekiem i ewentualnie z serem więc jestem ciekawa takich na słodko.

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Co to za trening?


Jaki upał


Ja już po koszeniu trawy kosiarką, się zmachałam + skalniak + 3 kubki po 250ml wody z pokrzywą. Dzisiaj mi wchodzi. Zaraz będziemy wnosić meble, więc i siłowo się trochę ogarnę, a później pewnie na jakiś spacer pójdziemy (chyba ze znowu coś pójdzie nie tak)

Jest taka ksiązka "ukryta przewaga. Trening mięśni głębokich. Tom Danielson Allison Westfahl. Jest tam seria treningów które wzmacniają nasz gorset, czyli plecy, brzuch, przepona i ma wzmocnić mięśnie głębokie, czyli to od czego wszystkie nasze ruchy się biorą. Książka w prawdzie pisana pod kątem kolarstwa zawodowego ale ćwiczenia na wzmocnienie pleców jak najbardziej mnie interesują. Tym bardziej że to proste ćwiczenia i trening w domyśle ma być krótki tak żeby mógł być wykonany przed wyścigami i treningami rowerowymi, ale też jako pozbywanie się kontuzji i jako codzienny trening wzmacniający. Początkowe treningi to może 6-7 prostych ćwiczeń które trzeba wykonywać w odpowiednim tempie. Zwraca się tutaj uwagę na fazę czynną ćwiczenia i bierną czyli np podnosimy nogę 3 s i opuszczamy ją 3 s.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-11, 11:44   #833
windowS17
Zadomowienie
 
Avatar windowS17
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 637
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Co to za trening?


Jaki upał


Ja już po koszeniu trawy kosiarką, się zmachałam + skalniak + 3 kubki po 250ml wody z pokrzywą. Dzisiaj mi wchodzi. Zaraz będziemy wnosić meble, więc i siłowo się trochę ogarnę, a później pewnie na jakiś spacer pójdziemy (chyba ze znowu coś pójdzie nie tak)
Pijemy, pijemy 🥤🥤🥤
Koszenie trawnika to dopiero trening.
Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Przeczytałam wczoraj pare stron książki Marie Kendo (Dla niewtajemniczonych Seria Magia sprzątania) o urządzaniu kuchni i mam już zalążek jakichś pomysłów jak ogarnąc kuchnie. Chociaż autorka pisała żeby nie zaczynać od kuchni i nie porządkować tylko jej. W każdym razie dzisiaj już troszeczkę tam ogarnęłam przyprawy i jakoś to wygląda na razie.

A tak w kwestii diet to podzielę się moją refleksją. Czytam sobie tą książkę.

https://www.legimi.pl/ebook-bez-cukr...z,b174452.html
To o czym chciałam napisać to że autorka używa często oleju kokosowego albo mleka sojowego, a olej kokosowy napisała że jest najzdrowszy. A ostatnie badania jednak stwierdzają, że może zapychać żyły gorzej niż smalec. Ma jakieś zdrowotne właściwości ale raczej nie powinniśmy go jeść tyle żeby wpływało to jakoś znacząco na nasze zdrowie. Ja sama wpadłam kiedyś w ten kokosowy szał i w zasadzie lubię smak i zapach oleju kokosowego dlatego go czasami używam. Soja też ostatnio odsądzana od czci i wiary. Z kolei kawa której kiedyś zalecano ograniczanie teraz zaleca się picie 2, 3 filiżanki. Łosoś kiedyś polecany, dzisiaj trochę kontrowersyjny. Można by jeszcze wymienić kilka produktów które "były zdrowe" a nie są albo "nie były zdrowe a są.

Kiedyś wyczytałam coś takiego żeby nie przywiązywać się z jedzeniem jakiegoś składnika i nie jeść go na okrągło "bo taki zdrowy", bo za jakiś czas może się okazać, że nie jest taki zdrowy jak się wydaje.

A co do książki to na razie przebrnęłam przez omlety i autorka ma kilka pomysłów które może chętnie wypróbuję. Dla mnie omlety to jajka z mlekiem i ewentualnie z serem więc jestem ciekawa takich na słodko.

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------




Jest taka ksiązka "ukryta przewaga. Trening mięśni głębokich. Tom Danielson Allison Westfahl. Jest tam seria treningów które wzmacniają nasz gorset, czyli plecy, brzuch, przepona i ma wzmocnić mięśnie głębokie, czyli to od czego wszystkie nasze ruchy się biorą. Książka w prawdzie pisana pod kątem kolarstwa zawodowego ale ćwiczenia na wzmocnienie pleców jak najbardziej mnie interesują. Tym bardziej że to proste ćwiczenia i trening w domyśle ma być krótki tak żeby mógł być wykonany przed wyścigami i treningami rowerowymi, ale też jako pozbywanie się kontuzji i jako codzienny trening wzmacniający. Początkowe treningi to może 6-7 prostych ćwiczeń które trzeba wykonywać w odpowiednim tempie. Zwraca się tutaj uwagę na fazę czynną ćwiczenia i bierną czyli np podnosimy nogę 3 s i opuszczamy ją 3 s.
No właśnie co jakiś czas mówią sprzeczne informacje. Raz jajko zdrowe, raz nie, innym razem tylko białko, potem tylko żółtko. Oszaleć można. Ja uważam że najlepiej naturalne, najmniej przetworzone produkty jeść, oczywiście wszystko z głową. Jeżeli w międzyczasie wpadnie coś " mniej zdrowego" to organizm tego nie odczuje zbytnio. Wydali i zapomni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
windowS17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-11, 13:14   #834
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

W sumie ze sportem tak samo jest. Pamiętam jak parę lat temu wszyscy chodzili z kijkami bo taki szał. Już pomijając to że mało kto chodził dobrze z tymi kijkami, ale mój ortopeda to klął na te kijki i nie tylko on. Mówił, że to jest sport po górach a nie na nasze tereny. Bieganie, takie cudowne, tyle korzyści a się okazuje że szkodzi na kolana i coś tam jeszcze. Brzuszki też szał w moim liceum i jeszcze na studiach wszyscy robili 6 Weidera a okazuje się że szkodzi na kręgosłup. Lepiej z niczym nie przesadzać.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-11, 20:55   #835
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Mam dzisiaj ssanie w żołądku na wieczór. Zaczęło się od tego że mój syn który najpierw nie chciał omletu, zjadł połowę mojej kolacji. Niby byłam syta ale po godzinie już mnie złapał głód. I to najgorsze że mi sie czekolady chciało. Miałam taką do smarowania z ciecierzycy którą kiedyś zrobiłam więc jeszcze nie tak źle. Chyba pora zrobić sobie dzień podjadania, bo może jakieś niedobory. Mam na jutro marchewkę, kapustę, pieczone cukinie, jabłka i zrobiłam lody z bananów i jogurtu (w niektórych kakao). Ciekawe jak wyjdą i czy dzieć zaakceptuje.

Ogarnęłam kuchnię . Jeszcze nie idealnie ale wreszcie mam prawie puste blaty. Miałam jeszcze ogarnąć ciuchy dzieci ale miałam pół godziny do kolacji i stwierdziłam że nie dam rady tego zrobić w półgodziny. Zostawiam na jutro.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-12, 07:23   #836
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Miałam wczoraj wieczorem ćwiczyć ale jak starszy zasnął to młody się obudził i nie spał do 23.30. Ćwiczyłam bujanie . A dzisiaj pobudkę zrobił o 4. Mam nadzieję że padnie niedługo.

Jak już jestem przy nowej organizacji kuchni to postanowiłam słodycze przenieść na najwyższą półkę. Przynajmniej trzeba będzie skakać żeby sięgnąć. W zasadzie zasada wywalania słodyczy z domu żeby nie kusiły to na mnie działa odwrotnie. Szłam do sklepu i nawet jak na głodzie byłam to jak miałam na coś ochotę to sobie zawsze tłumaczyłam "Nie kupuj. Masz w domu". Wracałam do domu zjadłam normalny posiłek i ochota na coś słodkiego przechodziła. A jak wiedziałam, że nie mam i mnie coś skusiło to kupowałam i zżerałam przeważnie po drodze. Teraz np jak syn coś chce w sklepie słodkiego to mu tłumaczę że mamy w domu i przeważnie po drodze zapomina że chciał coś słodkiego w sklepie.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-12, 07:37   #837
shaylla
Raczkowanie
 
Avatar shaylla
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 386
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Jak już jestem przy nowej organizacji kuchni to postanowiłam słodycze przenieść na najwyższą półkę. Przynajmniej trzeba będzie skakać żeby sięgnąć. W zasadzie zasada wywalania słodyczy z domu żeby nie kusiły to na mnie działa odwrotnie. Szłam do sklepu i nawet jak na głodzie byłam to jak miałam na coś ochotę to sobie zawsze tłumaczyłam "Nie kupuj. Masz w domu". Wracałam do domu zjadłam normalny posiłek i ochota na coś słodkiego przechodziła. A jak wiedziałam, że nie mam i mnie coś skusiło to kupowałam i zżerałam przeważnie po drodze. Teraz np jak syn coś chce w sklepie słodkiego to mu tłumaczę że mamy w domu i przeważnie po drodze zapomina że chciał coś słodkiego w sklepie.
Widać każdy musi mieć swoją metodę. Ja od sierpnia nie mam w somu żadnych słodyczy - z małymi wyjątkami np na święta. Ja to bym jeszcze jako tako dała radę, ale mój mąż uwielbia słodycze i na pewno by nie wytrzymał. A na lato odkryłam niskokaloryczną alternatywę - mini lody wodne sprzedawane w takich zbiorczych kartonikach. Jeden ma 38 kalorii i teraz jak się zrobiło ciepło po obiedzie pozwalamy sobie na takie szaleństwo Bo lato tak całkiem bez lodów byłoby ciężkie...

Pomierzyłam się po 3 tygodniach - rewelacji nie ma, ale spadki są a to najważniejsze. Ogólnie tym razem dziwnie mi spadło - najwięcej w biodrach i nogach - w biodrach zeszłam ogólnie ze 131 do 107cm!

Mam dzisiaj ochotę na obiad na słodko, najpierw myśłałam po prostu o ryżu zapiekanym z jabłkami, ale wynalazłam przepis dodatkowo z twarogiem -chyba wypróbuję. Na pewno będzie bardziej sycące, bo po samych jabłkach i ryżu pewnie bylibyśmy wieczorem trochę głodni.
shaylla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-12, 08:54   #838
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez shaylla Pokaż wiadomość
Widać każdy musi mieć swoją metodę. Ja od sierpnia nie mam w somu żadnych słodyczy - z małymi wyjątkami np na święta. Ja to bym jeszcze jako tako dała radę, ale mój mąż uwielbia słodycze i na pewno by nie wytrzymał. A na lato odkryłam niskokaloryczną alternatywę - mini lody wodne sprzedawane w takich zbiorczych kartonikach. Jeden ma 38 kalorii i teraz jak się zrobiło ciepło po obiedzie pozwalamy sobie na takie szaleństwo Bo lato tak całkiem bez lodów byłoby ciężkie...

Pomierzyłam się po 3 tygodniach - rewelacji nie ma, ale spadki są a to najważniejsze. Ogólnie tym razem dziwnie mi spadło - najwięcej w biodrach i nogach - w biodrach zeszłam ogólnie ze 131 do 107cm!

Mam dzisiaj ochotę na obiad na słodko, najpierw myśłałam po prostu o ryżu zapiekanym z jabłkami, ale wynalazłam przepis dodatkowo z twarogiem -chyba wypróbuję. Na pewno będzie bardziej sycące, bo po samych jabłkach i ryżu pewnie bylibyśmy wieczorem trochę głodni.

U mnie by teraz nie przeszło bo przynajmniej starszy się domaga słodyczy. Mąż cukrzyk więc pod ręką musi być co najmniej czekolada, nawet gorzka. Pamiętam jak mieszkałam u teściów i mój teść miał spadek cukru o 23 a tu ani sklepu w pobliżu ani nikt z nas nie miał nawet cukierka w całym domu. Zjadał sam cukier chyba.



Ja kupiłam takie foremki na mini lody na patyku i wczoraj pierwszy raz robiłam z banana. To znaczy robiłam wcześniej z bananów ale nie na patyku.

Bardzo ładny spadek. Też mam teraz 107 w biodrach . Szkoda że nie leci tam gdzie człowiek chce.



Ja ryż z jabłkiem robię tak że najpierw ryż aldente (albo tylko lekko podgotowany) z cynamonem i rodzynkami i zalewam pierwszą warstwę mlekiem potem 2 warstwa startych jabłek, 3 warstwa ryż z jogurtem i na wierzch posypka z cynamonu. Trochę więcej białka. Opcja z serem też pewnie będzie dobra. Może następnym razem.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-12, 08:59   #839
HellcatRedeye
Challenge(r) me!
 
Avatar HellcatRedeye
 
Zarejestrowany: 2021-04
Lokalizacja: behind the wheel
Wiadomości: 3 411
Dot.: Schudnę w 2021

Dzien dobry wszystkim, ostroznie powiem, ze moja waga powolutku rusza. Bardzo bym sie ucieszyla gdyby przez jakis czas nie bylo tych skokow po 500-600 g.


Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Ja wprowadzam niskowęglowodanową, bo na keto, chociaż mnie kusi, to organizm nie reaguje mi dobrze. Za to dobrze się czuję jak mam niskie węgle i dużo białka, tłuszcze tylko te dobre. Ogólnie staram się rezygnować ze smażenia. Poza tym, jak kiedyś nieświadomie stosowałam IF to też schudłam i trzymałam wagę. Czas wrócić do dobrych nawyków. Krótki spacerek też zaliczony
Podziwiam ze prawdziwa diete, ja nie umiem. Juz tyle razy probowalam sie ograniczac, madrze, zdrowo jesc, kontrolowac sie i nic nie daje rady. Jedynie ZP i kalorie.
Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Przeczytałam wczoraj pare stron książki Marie Kendo (Dla niewtajemniczonych Seria Magia sprzątania) o urządzaniu kuchni i mam już zalążek jakichś pomysłów jak ogarnąc kuchnie. Chociaż autorka pisała żeby nie zaczynać od kuchni i nie porządkować tylko jej. W każdym razie dzisiaj już troszeczkę tam ogarnęłam przyprawy i jakoś to wygląda na razie.
Konmari znam, ogladalam serial. Troche dziwna dla mnie jest ta kobieta, ale to pewnie kwestie kulturowe. Ale jej metody uwazam za bardzo ciekawe i dobre - u mnie sporo osob sie podjelo wysprzatania domu jej metoda i to dziala. Ja jeszcze nie probowalam szczerze mowiac, ale staram sie raz na jakis czas troche odsortowac rzeczy - czy to w kuchni, garderobie czy szufladzie z przydasiami. I staram sie robic to bez zbednych sentymentow - inaczej niczego bym sie nie pozbyla.
Cytat:
Napisane przez windowS17 Pokaż wiadomość
No właśnie co jakiś czas mówią sprzeczne informacje. Raz jajko zdrowe, raz nie, innym razem tylko białko, potem tylko żółtko. Oszaleć można. Ja uważam że najlepiej naturalne, najmniej przetworzone produkty jeść, oczywiście wszystko z głową. Jeżeli w międzyczasie wpadnie coś " mniej zdrowego" to organizm tego nie odczuje zbytnio. Wydali i zapomni.
Cos w tym jest. Ja ogolnie (na szczecie) naleze do tych osob, ktorym wszystko kiedys sie znudzi i potrzebuja przerwy.

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
W sumie ze sportem tak samo jest. Pamiętam jak parę lat temu wszyscy chodzili z kijkami bo taki szał. Już pomijając to że mało kto chodził dobrze z tymi kijkami, ale mój ortopeda to klął na te kijki i nie tylko on. Mówił, że to jest sport po górach a nie na nasze tereny. Bieganie, takie cudowne, tyle korzyści a się okazuje że szkodzi na kolana i coś tam jeszcze. Brzuszki też szał w moim liceum i jeszcze na studiach wszyscy robili 6 Weidera a okazuje się że szkodzi na kręgosłup. Lepiej z niczym nie przesadzać.
O tych kijkach nie wiedzialam. Nie mam co prawda i nie planowalam kupic, ale nie sadzilam, ze to szkodliwe. O bieganiu wiem i sama po sobie czuje, ze moje kolana nie lubia biegac. Brzuszki lubie i czasem robie seriami, ale nie za czesto wiec chyba nie powinno zaszkodzic.
Cytat:
Napisane przez shaylla Pokaż wiadomość
Pomierzyłam się po 3 tygodniach - rewelacji nie ma, ale spadki są a to najważniejsze. Ogólnie tym razem dziwnie mi spadło - najwięcej w biodrach i nogach - w biodrach zeszłam ogólnie ze 131 do 107cm!
Ale wynik! Brawo!
HellcatRedeye jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-12, 10:36   #840
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2021

Cytat:
Napisane przez HellcatRedeye Pokaż wiadomość
Dzien dobry wszystkim, ostroznie powiem, ze moja waga powolutku rusza. Bardzo bym sie ucieszyla gdyby przez jakis czas nie bylo tych skokow po 500-600 g.



Podziwiam ze prawdziwa diete, ja nie umiem. Juz tyle razy probowalam sie ograniczac, madrze, zdrowo jesc, kontrolowac sie i nic nie daje rady. Jedynie ZP i kalorie.
Konmari znam, ogladalam serial. Troche dziwna dla mnie jest ta kobieta, ale to pewnie kwestie kulturowe. Ale jej metody uwazam za bardzo ciekawe i dobre - u mnie sporo osob sie podjelo wysprzatania domu jej metoda i to dziala. Ja jeszcze nie probowalam szczerze mowiac, ale staram sie raz na jakis czas troche odsortowac rzeczy - czy to w kuchni, garderobie czy szufladzie z przydasiami. I staram sie robic to bez zbednych sentymentow - inaczej niczego bym sie nie pozbyla.

Cos w tym jest. Ja ogolnie (na szczecie) naleze do tych osob, ktorym wszystko kiedys sie znudzi i potrzebuja przerwy.


O tych kijkach nie wiedzialam. Nie mam co prawda i nie planowalam kupic, ale nie sadzilam, ze to szkodliwe. O bieganiu wiem i sama po sobie czuje, ze moje kolana nie lubia biegac. Brzuszki lubie i czasem robie seriami, ale nie za czesto wiec chyba nie powinno zaszkodzic.

Ale wynik! Brawo!

To jest jakiś serial Marie Kendo? Prawdę mówiąc nie interesowałam się dawno tematem. Kupiłam jej dwie książki i komiks dla siostry na ślub i ogarnęłam mieszkanie.

Ja też wysprzątałam dom z pomocą jej książek i byłam superzadowolona z efektów i tego że pozbyłam się dużo niepotrzebnych rzeczy. Ale to było jak byłam w ciąży i w sumie tylko kilka tygodni mogłam pomieszkać w moim ogarniętym mieszkanku bo później wylądowałam w szpitalu, pod koniec ciąży musiałam leżeć i tak jakby mój dom nie zależał wtedy już ode mnie. Po porodzie też mogłam wykonywać tylko drobne prace. Teraz przydałoby się znowu trochę ogarnąć. Chłopaki tak szybko wyrastają z ubrań że to co robiłam miesiąc temu już nieaktualne. Mnie też coraz mniej więc znowu czeka przebieranie ciuchów.



Dokładnie to nie wiem na co szkodzą te kijki ale jestem pewna że na ich szkodliwość też wpływa to że większość osób, które mijałam z kijkami chodzi źle, ma niedostosowane kijki do wysokości. Jak byłam w sanatorium to tamten ortopeda mówił, że technika jest ważna i nawet mieli jedną grupę w sanatorium gdzie pani uczyła chodzić z kijkami i chodzili na spacery.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-11-22 10:56:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:22.